Jak Was uczono: kto ma odebrać lecącą piłkę?
Jak Was uczono: kto ma odebrać lecącą piłkę?
Witam, jestem zwykłym nauczycielem. Mam problem z nauczeniem dzieci na lekcjach, kto ma odbić piłkę (gdy leci pomiędzy uczniów) a kto ustępuje. Zwykle jest tak, że w stronę lecącej piłki równocześnie startuje trzech uczniów, a w rezultacie nie odbija nikt, bo boją się zahaczyć rękoma o kolegę/koleżankę. Ewentualnie w stronę lecącej piłki nie startuje nikt, bo wydaje im się, że tą piłkę powinien odebrać kolega stojący obok. Najwięcej problemów jest oczywiście z odbiorem zagrywki, albo z tym kto (z drugiej linii) ma atakować wystawioną piłkę.
A więc proszę, zdradźcie jak Was uczono? Jak to jest w waszych klubach?
Dodam, że dłuższy czas próbowałem wpajać zasadę z okrzykiem: "Moja!" - i ten kto pierwszy krzyknął, ten odbijał, a reszta ustępowała. Ale takie zadanie jednak przerasta koordynację dzieci z podstawówki, a tym bardziej jak piłka leci nisko i szybka i nie ma czasu na okrzyki...
A więc proszę, zdradźcie jak Was uczono? Jak to jest w waszych klubach?
Dodam, że dłuższy czas próbowałem wpajać zasadę z okrzykiem: "Moja!" - i ten kto pierwszy krzyknął, ten odbijał, a reszta ustępowała. Ale takie zadanie jednak przerasta koordynację dzieci z podstawówki, a tym bardziej jak piłka leci nisko i szybka i nie ma czasu na okrzyki...
Re: Jak Was uczono: kto ma odebrać lecącą piłkę?
Tego się chyba nie da nauczyć. To działa bardziej na zasadzie automatyzmu. Tak przynajmniej mi się wydaje.
Re: Jak Was uczono: kto ma odebrać lecącą piłkę?
Z reguły jest tak, że jeśli piłka leci pomiędzy dwóch przyjmujących to raczej powinien brać ten, który jest w drugiej linii. Tyle, że trudno tak to wytrenować, można też dzielić, że przyjmuje ten lepszy w tym elemencie. Na pewno potrzeba sporo treningu, wytrenowania automatyzmu, z czasem powinno to iść łatwiej.
Re: Jak Was uczono: kto ma odebrać lecącą piłkę?
Czy ja dobrze zrozumiałem, że uczysz dzieci z podstawówki gry szóstkami?
II liga siatkówki kobiet - treningi dla dzieci i młodzieży - Miejska Amatorska Liga Siatkówki - http://laskovia.pl/
Re: Jak Was uczono: kto ma odebrać lecącą piłkę?
My z kolegami mieliśmy mniej więcej taką listę "priorytetów":
po 1) rozgrywający bierze tylko w ostateczności - oczywistość, ale czasem serwis kąśliwie zahaczy o taśmę
po 2) skrzydłowi (nie graliśmy na pozycje, nie ten poziom, środek pierwszej linii to sypacz, a boki to atakujący, odbiera trójka z tyłu plus atakujący skróty) są uprzywilejowani. Jeśli leci między skrzydłowego a kogoś innego, bierze ten inny. Za wyjątkiem okoliczności uwzględnionych w punkcie pierwszym.
po 3) "zasada prawej ręki", jak to niektórzy nazywają, choć niewiele ma wspólnego z oryginałem. Nie wszyscy mają nawyk rzucania się na glebę przy przyjęciu byle tylko odebrać obiema rękami, i przy takich spornych piłkach najczęściej ktoś odbiera jedną, bo drugą nie sięga. A że większość ludzi jest praworęczna, graliśmy tak że kto miał piłkę po swojej prawej, ten brał.
Jak widać, wg tego schematu najwięcej roboty teoretycznie ma osoba w piątej strefie (lewa obrona).
Na podstawówkę powinno wystarczyć.
po 1) rozgrywający bierze tylko w ostateczności - oczywistość, ale czasem serwis kąśliwie zahaczy o taśmę
po 2) skrzydłowi (nie graliśmy na pozycje, nie ten poziom, środek pierwszej linii to sypacz, a boki to atakujący, odbiera trójka z tyłu plus atakujący skróty) są uprzywilejowani. Jeśli leci między skrzydłowego a kogoś innego, bierze ten inny. Za wyjątkiem okoliczności uwzględnionych w punkcie pierwszym.
po 3) "zasada prawej ręki", jak to niektórzy nazywają, choć niewiele ma wspólnego z oryginałem. Nie wszyscy mają nawyk rzucania się na glebę przy przyjęciu byle tylko odebrać obiema rękami, i przy takich spornych piłkach najczęściej ktoś odbiera jedną, bo drugą nie sięga. A że większość ludzi jest praworęczna, graliśmy tak że kto miał piłkę po swojej prawej, ten brał.
Jak widać, wg tego schematu najwięcej roboty teoretycznie ma osoba w piątej strefie (lewa obrona).
Na podstawówkę powinno wystarczyć.
Informacja o ostrzeżeniu jest wysyłana automatycznie - proszę na nią nie odpowiadać.
Wszelkie uwagi dotyczące forum proszę kierować na adres forum@siatka.org
Wszelkie uwagi dotyczące forum proszę kierować na adres forum@siatka.org
Re: Jak Was uczono: kto ma odebrać lecącą piłkę?
Dziękuję za rady. Szczególnie przemyślę sprawę pierwszeństwa drugiej linii i do tego "prawej strony"...
Ale rozumiem, że to jednak musi być jakby "instynkt" - który przyjdzie z czasem. Jakby ktoś coś jeszcze chciał doradzić to ja tu będę jeszcze nie raz zaglądał...
lipton: Nie napisałem, że podstawówka u mnie gra szóstkami. Mam do dyspozycji salę którą dzielę na dwa boiska 10x5m. Przyjęłam taki program nauczania, że klasach nauczania wczesnoszkolnego oraz w klasie czwartej, uczniowie przez całe lekcje wykonują różne ćwiczenia, początkowo piłkami balonowymi. Raczej im się to podoba, jest trochę zabaw i odrobina rywalizacji. Od klasy 5 zaczynają się minimecze czwórkami, a dopiero w klasie szóstej (13lat) od czasu do czasu zagrają szóstkami, na duże boisko - po to aby zrozumieć, że jeszcze długa droga przed nimi i wiele mozolnych ćwiczeń do wykonania...
Ale rozumiem, że to jednak musi być jakby "instynkt" - który przyjdzie z czasem. Jakby ktoś coś jeszcze chciał doradzić to ja tu będę jeszcze nie raz zaglądał...
lipton: Nie napisałem, że podstawówka u mnie gra szóstkami. Mam do dyspozycji salę którą dzielę na dwa boiska 10x5m. Przyjęłam taki program nauczania, że klasach nauczania wczesnoszkolnego oraz w klasie czwartej, uczniowie przez całe lekcje wykonują różne ćwiczenia, początkowo piłkami balonowymi. Raczej im się to podoba, jest trochę zabaw i odrobina rywalizacji. Od klasy 5 zaczynają się minimecze czwórkami, a dopiero w klasie szóstej (13lat) od czasu do czasu zagrają szóstkami, na duże boisko - po to aby zrozumieć, że jeszcze długa droga przed nimi i wiele mozolnych ćwiczeń do wykonania...
Re: Jak Was uczono: kto ma odebrać lecącą piłkę?
Zasada prawej ręki się sprawdza i nawet szybko można wdrożyć ale minusem jest to, że wystarczy jedna osoba, która "nie ogarnia" i kładzie to cały system przyjęcia. Dlatego dobrze ją wprowadzić do drużyn gdzie osoby na przyjęciu są bardziej kumate.
Re: Jak Was uczono: kto ma odebrać lecącą piłkę?
Sorki, tak zrozumiałem z pierwotnej wypowiedzi.enikan pisze:lipton: Nie napisałem, że podstawówka u mnie gra szóstkami.
Trening przyjęcia u takich małych dzieciaków chyba najlepiej zaczynać właśnie od dwójek, potem stopniowo przechodzić do trójek, czwórek, a dopiero na końcu szóstek. W dwójkach przy piłce przebijanej pomiędzy zawodników można wdrażać wspomnianą wcześniej "zasadę prawej ręki" lub też (w zależności od poziomu poszczególnych dzieci w danej dwójce) większą odpowiedzialnością za przyjęcie takich piłek obarczać zawodnika, który na dany moment lepiej radzi sobie w tym elemencie. Potem analogiczne zasady można przenosić do trójek i czwórek.
W szóstkach dochodzi nam już rotacja, później podział na pozycje, ale przechodząc do szóstek dzieciaki powinny mieć już wypracowane podstawowe odruchy i wtedy szkolenie przyjęcia powinno być dużo łatwiejsze.
Polecam kanał "Młodzieżowa Siatkówka" na YT. Kupa fajnych materiałów i ćwiczeń, które można wykorzystać w pracy z młodzieżą.
https://www.youtube.com/channel/UCKpMCS ... k8Q/videos
II liga siatkówki kobiet - treningi dla dzieci i młodzieży - Miejska Amatorska Liga Siatkówki - http://laskovia.pl/
Re: Jak Was uczono: kto ma odebrać lecącą piłkę?
Spoko. Dzięki
Re: Jak Was uczono: kto ma odebrać lecącą piłkę?
tak, dzieci w 6 klasie młodzik\młodziczka młodszy\a. tak grają już 6. tak mi się przynajmniej wydajelipton pisze:Czy ja dobrze zrozumiałem, że uczysz dzieci z podstawówki gry szóstkami?
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 13 lip 2017, o 12:18
- Płeć: M
- Kontakt:
Re: Jak Was uczono: kto ma odebrać lecącą piłkę?
Zawsze odbiera ten kto krzyknie moja. Chyba że piłka ewidentnie leci na konkretna pozycje