Poziom szkolenia dzieci i młodzieży w Polsce
Poziom szkolenia dzieci i młodzieży w Polsce
W temacie o transferach PLS rozwinął się bardzo ciekawy temat... a mianowicie, jak wygląda u nas szkolenie siatkarzy od najmłodszych lat... co o tym myślicie ?? Czy wygrywanie w młodym wieku za wszelką cenę, jest dobrym pomysłem ?? Jak to wygląda w Waszych klubach ?? zapraszam do dyskusji...
Ostatnio zmieniony 4 maja 2008, o 22:19 przez mewa, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: Poziom jest fatalny, szczeglnie gdy chodzi o ortografię... Poprawiłem tytuł :)
Powód: Poziom jest fatalny, szczeglnie gdy chodzi o ortografię... Poprawiłem tytuł :)
"Dyskusja nie szkodzi, jeśli jest prowadzona fair, bez założeń wstępnych i z góry przygotowanej tezy, bo wtedy kończy się dyskusja i zaczyna się ideologia."
Re: Poziom szkolenia dzieci i młodzieży w Polsce
U nas ono w ogóle nie wygląda.trening siłowy ,który daje efekty w juniorach daje owszem sukcesy ale tylko w juniorze a potem brakuje czasu w seniorach na technikę,rozciągnięcie(które tylko można do 18 roku życia poprawić)o taktyce nie wspomnę.W juniorach w Polsce ,szczytem kombinacji jest atak z drugiej linii.tak jest również innych dyscyplinach.Śmiać mi sie chciało jak ostatnio w wiadomościach sport na TVP 1 był pokazany trening kadry i Lozano pokazywał Kadziewiczowi jak w oparciem kolana podbija sie piłkę.To na razie tyle.
Re: Poziom szkolenia dzieci i młodzieży w Polsce
Młodzi siatkarze powinni być rozwijani pod kątem technicznym a nie siłowym. Oczywiście pompki można robić, ale nie siłownia w wieku 14-16 lat. Gdy byłem na kilku treningach mojego byłego klubu trener stawiał na technikę. Uczył wszystkiego od początku. Siatkówka sprzed 10 lat była rozwijana pod kątem siłowym. Polska szkoła siatkarska to szkoła "wagnerowska", czyli surowa. Kiedyś na TVP1 oglądałem film o H.J. Wagnerze i były pokazane materiały archiwalne jak zawodnicy biegali po lasach i górach. Teraz wiadomo bieg na powietrzu też będzie dobry, ale przecież trener nie weźmie grupy 20 osób i będzie biegł po ulicy jakiegoś miasta. Przydałoby się kilku trenerów szkoły włoskiej w Polsce. Nie tylko Lozano, Castellani i Santilli.
,,Kiedyś... kiedyś przed laty, kiedy pisałem taką analizę dla Gazety Wyborczej napisało mi się: Co by było, gdyby nie było Piotra Gruszki? Otóż trzeba byłoby go wymyślić!" - Zdzisław Ambroziak
Rozmowa z dr. Fabio Rizollini'm xD
Rozmowa z dr. Fabio Rizollini'm xD
Re: Poziom szkolenia dzieci i młodzieży w Polsce
Rozumiem, że masz na myśli jakieś braki techniczne u tego zawodnika, ale nie zrozumiałem dokładnie jakieludi14 pisze:(...)Lozano pokazywał Kadziewiczowi jak w oparciem kolana podbija sie piłkę.(...)
AZS Częstochowa
Re: Poziom szkolenia dzieci i młodzieży w Polsce
Braki techniczne obrony i przyjęcia które nasi zawodnicy mają.Przyjmujący czy libero nie ale już właśnie środkowi tak.Tak samo założe sie że nasi przyjmujący czy atakujący mają problem z odbicem góra piłki.
Re: Poziom szkolenia dzieci i młodzieży w Polsce
Siłownia w wieku nawet młodzika jest ok, ale pod warunkiem odpowiednich obciążeń i prawidłowego wykonywania ćwiczeń. Absolutnie nie mam tu na myśli ćwiczeń klasycznych na siłę czy wytrzymałość. Chodzi o zbudowanie odpowiedniego "gorsetu mięśniowego", który by odciążał w trakcie ćwiczeń jeszcze młode i nie do końca wytrzymałe kości. Oczywiście jakie to ćwiczenie to wie odpowiedni fachowiec a nie pan od wfu. Aby nie było, że się mądrzę to ja nie powiem jakie to ćwiczenia i z jakim obciążeniem bo nie wiem/ nie pamiętam.
Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało !
Re: Poziom szkolenia dzieci i młodzieży w Polsce
Ja mam inne pytanie.
Jaki jest optymalny wiek, żeby dziecko zaczęło swoją przygodę z siatkówką. Piszę przygodę, bo nie mam na myśli od razu typowo siatkarskich treningów, tylko taki szeroko pojęty kontakt z tym sportem. Wydaje mi sie, że im wcześniej tym lepiej. Jakieś odbijanie gumowej piłki, te pierwsze odruchy: odbicie palcami, plas, "dyszel" itp.
Co myślicie, a raczej co wiecie na ten temat ?
Jaki jest optymalny wiek, żeby dziecko zaczęło swoją przygodę z siatkówką. Piszę przygodę, bo nie mam na myśli od razu typowo siatkarskich treningów, tylko taki szeroko pojęty kontakt z tym sportem. Wydaje mi sie, że im wcześniej tym lepiej. Jakieś odbijanie gumowej piłki, te pierwsze odruchy: odbicie palcami, plas, "dyszel" itp.
Co myślicie, a raczej co wiecie na ten temat ?
AZS Częstochowa
Re: Poziom szkolenia dzieci i młodzieży w Polsce
Jeżeli chodzi o kwestie rozciągnięcia ważnego w siatce należy zacząć jak najszybciej bo do 11 roku życia rozwija sie najlepiej ,potem nadchodzi okres 12-14 gdzie nie poprawisz dużo w tych kwestiach,potem jest ostatni dzwonek na poważniejsze zmiany do 17 roku życia potem już tylko pozostaje kwestia utrzymania tego. Jeżeli zaś chodzi o technikę to moim zdaniem nalezy zacząć od wieku 11 lat-12 lat.Najlepiej zapisać do klubu dzieciaka , bo samemu bez wiedzy można więcej krzywdy zrobić nawet zwykłym,ale niepoprawnym odbijaniem.Takie jest moje zdanie.
Re: Poziom szkolenia dzieci i młodzieży w Polsce
W Warszawie, do MOSu przyjmują od 10tego roku życia...
"Dyskusja nie szkodzi, jeśli jest prowadzona fair, bez założeń wstępnych i z góry przygotowanej tezy, bo wtedy kończy się dyskusja i zaczyna się ideologia."
Re: Poziom szkolenia dzieci i młodzieży w Polsce
http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/200 ... -siatkowki
Co myślicie o tym artykule pana Kopaniaka?? Według mnie PZPS "spartolił" już jedną dogodną chwilę w kontekście boomu. Jeżeli powtórzy się podobna sytuacja to panowie z PZPS-u powinni wylądować na gorącej Alasce .
A i jeśli można to prosiłbym o przeniesienie tego tematu do działu "Tematy ogólno-siatkarskie" pod jakąś inną nazwą .
Co myślicie o tym artykule pana Kopaniaka?? Według mnie PZPS "spartolił" już jedną dogodną chwilę w kontekście boomu. Jeżeli powtórzy się podobna sytuacja to panowie z PZPS-u powinni wylądować na gorącej Alasce .
A i jeśli można to prosiłbym o przeniesienie tego tematu do działu "Tematy ogólno-siatkarskie" pod jakąś inną nazwą .
,,Kiedyś... kiedyś przed laty, kiedy pisałem taką analizę dla Gazety Wyborczej napisało mi się: Co by było, gdyby nie było Piotra Gruszki? Otóż trzeba byłoby go wymyślić!" - Zdzisław Ambroziak
Rozmowa z dr. Fabio Rizollini'm xD
Rozmowa z dr. Fabio Rizollini'm xD
Re: Poziom szkolenia dzieci i młodzieży w Polsce
Ja myślę, że w tym wielkim boomie na siatkówkę PZPS uważa, iż sponsorzy i kibice, będą wspierać to co już istnieje, te kluby, a nie to, czego jeszcze nie ma. Związek tak uważa, a te dwa podmioty wspierają, ale tylko już sprawnie działąjące kluby. Natomiast o ile Ci drudzy nie mają obowiązku do angażowania się w tych jeszcze nie powstałych klubach to PZPS jako "władza, która winna trzymać rekę na pulsie polskiej siatkówki" wypadałobyby coby się tym zajął.
riki tiki tak!
Re: Poziom szkolenia dzieci i młodzieży w Polsce
Tyle się mówi i wie o szkoleniu mlodziezy z pomocą PZPS... Że szkoda klawiatury.
http://plazowka.siatka.org/aktualnosci/ ... -przez-cev
wiadomo, który fragment jest rozwalający...
http://plazowka.siatka.org/aktualnosci/ ... -przez-cev
wiadomo, który fragment jest rozwalający...
Re: Poziom szkolenia dzieci i młodzieży w Polsce
Tak na prawdę sukcesy szkoleniowe w Polsce, opierają się tylko i wyłącznie Na ogromnym zainteresowaniu młodzieży i rodziców siatkówką... tak na prawdę PZPS nie ma najmniejszego udziału w szkoleniu dzieci i młodzieży... i tak gdyby nie przypadek losowy tzn. genialny rocznik '77, a co za tym idzie jako taki sukces reprezentacji, a co z kolei za tym idzie ogromny wzrost zainteresowania, to Polska byłaby na poziomie co najwyżej Słowacji...
"Dyskusja nie szkodzi, jeśli jest prowadzona fair, bez założeń wstępnych i z góry przygotowanej tezy, bo wtedy kończy się dyskusja i zaczyna się ideologia."
Re: Poziom szkolenia dzieci i młodzieży w Polsce
to i tak wysokimArff pisze:Tak na prawdę sukcesy szkoleniowe w Polsce, opierają się tylko i wyłącznie Na ogromnym zainteresowaniu młodzieży i rodziców siatkówką... tak na prawdę PZPS nie ma najmniejszego udziału w szkoleniu dzieci i młodzieży... i tak gdyby nie przypadek losowy tzn. genialny rocznik '77, a co za tym idzie jako taki sukces reprezentacji, a co z kolei za tym idzie ogromny wzrost zainteresowania, to Polska byłaby na poziomie co najwyżej Słowacji...
Re: Poziom szkolenia dzieci i młodzieży w Polsce
Ja chodzę do warszawskiego Ks-u Metro i poziom szkolenia jest tam naprawdę na dużym poziomie,chociaż MOS często daje nam o sobie znać na turniejach.
Re: Poziom szkolenia dzieci i młodzieży w Polsce
KS Metro i MOS Wola Warszawa to jedne z lepszych szkółek w całej Polsce, więc nie ma co się dziwić...
"Dyskusja nie szkodzi, jeśli jest prowadzona fair, bez założeń wstępnych i z góry przygotowanej tezy, bo wtedy kończy się dyskusja i zaczyna się ideologia."
Re: Poziom szkolenia dzieci i młodzieży w Polsce
W końcu Bartman sam się reprezentantem Polski nie stał
Re: Poziom szkolenia dzieci i młodzieży w Polsce
http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/201 ... jazd-na-ms
Temat może nie dotyczy poziomu szkolenia, ale dotyczy siatkówki młodzieżowej.
Jak się coś takiego czyta, to aż jest ochota wziąć jakąś bombę atomową i pozrzucać na tych wszystkich biurokratów. Żeby miasto prawie półmilionowe nie miało 34 tys. złotych - to jest skandal, tego się nie da opisać. Dla tych zawodniczek to jest niebotyczna szansa pokazania się, a tu jakiś działacz wyskakuje, że miasto portowe Gdańsk, nie ma pieniędzy . A tak właściwie to gdzie jest nasz kochany PZPS?? Na zabawy, ubrania, konferencje, wyjazdy kasa jest zawsze, a na szkolenie młodzieży nie ma. Jak już pisałem, to jest skandal, kropka.
Temat może nie dotyczy poziomu szkolenia, ale dotyczy siatkówki młodzieżowej.
Jak się coś takiego czyta, to aż jest ochota wziąć jakąś bombę atomową i pozrzucać na tych wszystkich biurokratów. Żeby miasto prawie półmilionowe nie miało 34 tys. złotych - to jest skandal, tego się nie da opisać. Dla tych zawodniczek to jest niebotyczna szansa pokazania się, a tu jakiś działacz wyskakuje, że miasto portowe Gdańsk, nie ma pieniędzy . A tak właściwie to gdzie jest nasz kochany PZPS?? Na zabawy, ubrania, konferencje, wyjazdy kasa jest zawsze, a na szkolenie młodzieży nie ma. Jak już pisałem, to jest skandal, kropka.
,,Kiedyś... kiedyś przed laty, kiedy pisałem taką analizę dla Gazety Wyborczej napisało mi się: Co by było, gdyby nie było Piotra Gruszki? Otóż trzeba byłoby go wymyślić!" - Zdzisław Ambroziak
Rozmowa z dr. Fabio Rizollini'm xD
Rozmowa z dr. Fabio Rizollini'm xD
Re: Poziom szkolenia dzieci i młodzieży w Polsce
PZPS na szkolenie młodzieży pewnie ma, chociaż zawsze można narzekać, że za mało.
Rozgrywki szkolne nie sa rozgrywane pod egida PZPS, tylko Szkolnego Związku Sportowego, czy jakoś tak. Jeśli się mylę, to mnie poprawcie. Równiez rzeczone Gimnazjum z Gdańska nie jest w strukturach PZPS.
Rozgrywki szkolne nie sa rozgrywane pod egida PZPS, tylko Szkolnego Związku Sportowego, czy jakoś tak. Jeśli się mylę, to mnie poprawcie. Równiez rzeczone Gimnazjum z Gdańska nie jest w strukturach PZPS.