Volleyball Hall of Fame

Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Volleyball Hall of Fame

Post autor: dreamer »

Dzisiaj trochę czasu wolnego mam, więc sobie po różnych stronach internetowych poświęconych siatkówce buszuję :).
Między innymi na stronie FIVB (http://www.fivb.org/viewHeadlines.asp?N ... anguage=en) i Volleyball Hall of Fame, zatrzymalem się aby ponownie poczytać sobie o nominacjach na 2010 rok do Volleyball Hall of Fame.
Czytając listę nominacji:
Shelda Bede i Adriana Behar (Brazylia) - żeńska siatkówka plażowa
Gabriella Kotsis (Węgry) - trenerka siatkówki halowej
Gabriela Perez del Solar (Peru) - siatkarka halowa (ze wspanialej ekipy Peru z okresu jej świetności)
Aleksander Sawin (Rosja) - siatkarz halowy
Hubert Wagner (Poland) - trener siatkówki halowej, jeden z najlepszych trenerów w historii siatkówki
przyznaję, że cieplo robi się na duszy, widząc kolejnego Polaka w tym zacnym gronie. Szczególnie natomiast cieszy fakt, że wreszcie - po kilkunastu latach oczekiwań - doceniony zostaje ten z Polaków związanych z siatkówką, który na to wyróżnienie najbardziej zasluguje.
Przy okazji przeanalizowalem sobie (co prawda pobieżnie, ale lepiej tak, niż wcale) jakie inne dokonania w światowej siatkówce mogą być postawione na równi z kosmicznymi wręcz osiągnięciami Huberta Wagnera i jego drużyny w ciągu "trzech lat, które wstrząsnęly siatkarskim światem" (1974-1976)? Dochodzę do wniosku, że jedyne tego typu "zgrane" osiągnięcie trenersko-zawodnicze, to trzykrotne mistrzostwo olimpijskie Eugenio George z żeńską reprezentacją Kuby.
"Kat" w historii światowej siatkówki pozostanie na zawsze. Co do innych polskich nazwisk w tym zacnym towarzystwie, nie jestem tego taki pewien.

dreamer
PS
Zastanawialem się jaki dać tytul dla tego wątku i postanowilem, aby byl taki ogólny o Volleyball Hall of Fame. W ten sposób ta bardzo cenna (choć mająca swoje wady) organizacja będzie mogla wracać na lamy naszego forum wlaśnie w tym miejscu, jak tylko ktoś z użytkowników znajdzie jakiś pretekst aby o niej wspomnieć, czy też nawiazać do kolejnych corocznych nominacji.
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Awatar użytkownika
Ted
Redaktor naczelny
Redaktor naczelny
Posty: 2099
Rejestracja: 21 sie 2007, o 10:39
Płeć: M
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Kontakt:

Re: Volleyball Hall of Fame

Post autor: Ted »

Swoją drogą jestem dość mocno zdziwiony faktem, że szanowna kapituła dopiero w tym roku doceniła "Kata". Z drugiej strony, lepiej późno, niż w cale.
Awatar użytkownika
Guilder
Moderator
Moderator
Posty: 4058
Rejestracja: 11 maja 2008, o 00:23
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Volleyball Hall of Fame

Post autor: Guilder »

Ted pisze:Swoją drogą jestem dość mocno zdziwiony faktem, że szanowna kapituła dopiero w tym roku doceniła "Kata". Z drugiej strony, lepiej późno, niż w cale.
Mam podobne wrażenie. Ktoś taki powinien być w tej grupie osób, od których tworzenie Hall of Fame się zaczyna.
Informacja o ostrzeżeniu jest wysyłana automatycznie - proszę na nią nie odpowiadać.
Wszelkie uwagi dotyczące forum proszę kierować na adres forum@siatka.org
osnazfsb

Re: Volleyball Hall of Fame

Post autor: osnazfsb »

Nie zebym nie doceniał roli trenera Wagnera ale moim zdaniem patrzycie z polskiej perspektywy co powoduje ze troche hiperbolizujecie jego osiagniecia. Jak bede miał wiecej czasu postaram sie rozwinac ta mysl. Zeby nie było oczywiscie jest to wybitny trener no ale jednak z całym szacunkiem nie on jeden zdobył złoty medal MS i IO a znowu polska przed jego przyjsciem nie była siatkarska pustynia bo chociazby na Io w Monachium przed jego przyjsciem gdyby nie ewidentny błąd w przygotowaniach była szansa na duzy wynik, po nim trener Skiba tez prowadził kadre z sukcesami jak chocby półfinał Io w Moskwie i dopiero gdy skonczyło sie to pokolenie skonczyły sie sukcesy. Nie mozna tez zapominac ze wbrew pozorom nie wszystko wygrywał ze tak przygotocze ME 1973 (srebro) ME 1975 (srebro) i dalsze miejsce na duzo bardziej prestizowym wtedy Pucharze Swiata. Oczywiscie nie chodzi mi o to zeby zmniejszac jego sukcesy no ale stawianie prowadzonej przez niego reprezentacji jako najwiekszego fennomenu meskiej siatkowki albo stwierdzenie Guildera ze jest to trener który jako pierwszy powinien zostac przyjety do galerii sław uwazam jak juz mowiłem za patrzenie z polskiej perspektywy troche mi to przypomina kult Górskiego przez polskich kibiców piłki noznej lub kult Zagumnego przez polskich kibiców siatkowki ostatnicjh lat gdyz szczerze watpie zeby Zagumny został obrany najlepszym rozgrywajcym swiata w ogolnoswiatowej sondzie ekspertów. Tu tyle jak beda zainteresowani mozna pociagnac temat

Jeszcze raz podkresle uwazam Wagnera za wybitnego trenera który powinien znalezc sie w galerii Hall of Fame ale zachowajmy w pochwałach umiar
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia siatkówki”