Dawno temu się rejestrowałem i w końcu, po miesiącach zapomnienia o tym fakcie, jest okazja napisać pierwszego posta. Ale do rzeczy.Jak w temacie. Jakiś czas temu wpadł mi do głowy pomysł, żeby zrobić kurs na sędziego siatkarskiego. Pisałem nawet w tej sprawie do Wojewódzkiego Związku Piłki Siatkowej, tyle że wtedy trochę się spóźniłem bo pisałem do nich w lutym a ostatnią rekrutację i kurs przeprowadzali w okresie listopad-grudzień... teraz następny był pewnie znowu w kwietniu
No i pomyślałem, że fajnie byłoby się zająć czymś czym się interesuję i w czym być może mógłbym się jakoś zrealizować - stąd właśnie taki pomysł...Tylko moje wątpliwości polegają na tym, czy taki kurs w ogóle warto robić w przypadku tzw. osoby "znikąd", czyli po prostu w przypadku zwykłej osoby, która nie ma znajomości w tym środowisku siatkarskim itd. Czy będzie to kasa wyrzucona w błoto, czy jednak jest później szansa że można będzie się rozwijać w tym kierunku? Oczywiście zaczynając nawet od najniższego szczebla - wiadomo, że "nie od razu Rzym zbudowano"
Czy jednak jest to też środowisko, gdzie bez znajomości nie mam co szukać i żaden kurs mi nic nie da? Może ktoś już taki kurs robił? Będę wdzięczny za jakąś dobrą odpowiedź
