Dziennikarstwo siatkarskie
: 26 lis 2017, o 19:59
Czy Wy też macie wrażenie, że poziom dziennikarstwa siatkarskiego w Polsce to "dno dna" ?
Więcej wyczyta się ze statystyk meczowych niż z opisu meczu sporządzonego przez "dziennikarza". Zero ciekawych opinii, wywiady z zawodnikami to lizanie się po (cenzura). Żaden dziennikarz nie porusza trudnych spraw aby nie dostać bana. W pełni zgadzam się, ze słowami nieżyjącego już red. Zarzecznego, który dziennikarskich bmw (bierny, mierny, wierny) podsumował: "Wy się nie macie podobać piłkarzom, czy trenerom. Wy się macie podobać czytelnikom, bo to oni składają się na wasze pensje. "
Tymczasem, większość z dziennikarzy traktuje akredytacje jak darmowe bilety.
Kiedyś zastanawiałem się, czemu upadły wszystkie czasopisma siatkarskie . Początkowo myślałem, że po prostu przeszacowano popyt na siatkówkę, ale teraz dochodzę do wniosku, że w głównej mierze to chodzi jakoś tych czasopism. Mało kogo da się nabrać na kolorowe zdjęcia bez jakiejkolwiek treści.
Pomijam brak jakichkolwiek taktycznych analiz meczów - no ale do tego potrzeba wiedzy a do bycia dziennikarzem obecnie nawet nie trzeba umieć trzymać długopisu - wystarczy umieć wcisnąć <enter>. Chociaż i tu mam wątpliwości bo cześć z artykułów czyta się jakby ktoś walił głową w klawiaturę.
Paradoksalnie, ostatnimi czasy, najciekawsze wywiady można poczytać na piłkarskim portalu weszlo.com, gdzie chociażby dzisiaj ukazał się http://weszlo.com/2017/11/26/opowiesci- ... r-bolszoj/
Więcej wyczyta się ze statystyk meczowych niż z opisu meczu sporządzonego przez "dziennikarza". Zero ciekawych opinii, wywiady z zawodnikami to lizanie się po (cenzura). Żaden dziennikarz nie porusza trudnych spraw aby nie dostać bana. W pełni zgadzam się, ze słowami nieżyjącego już red. Zarzecznego, który dziennikarskich bmw (bierny, mierny, wierny) podsumował: "Wy się nie macie podobać piłkarzom, czy trenerom. Wy się macie podobać czytelnikom, bo to oni składają się na wasze pensje. "
Tymczasem, większość z dziennikarzy traktuje akredytacje jak darmowe bilety.
Kiedyś zastanawiałem się, czemu upadły wszystkie czasopisma siatkarskie . Początkowo myślałem, że po prostu przeszacowano popyt na siatkówkę, ale teraz dochodzę do wniosku, że w głównej mierze to chodzi jakoś tych czasopism. Mało kogo da się nabrać na kolorowe zdjęcia bez jakiejkolwiek treści.
Pomijam brak jakichkolwiek taktycznych analiz meczów - no ale do tego potrzeba wiedzy a do bycia dziennikarzem obecnie nawet nie trzeba umieć trzymać długopisu - wystarczy umieć wcisnąć <enter>. Chociaż i tu mam wątpliwości bo cześć z artykułów czyta się jakby ktoś walił głową w klawiaturę.
Paradoksalnie, ostatnimi czasy, najciekawsze wywiady można poczytać na piłkarskim portalu weszlo.com, gdzie chociażby dzisiaj ukazał się http://weszlo.com/2017/11/26/opowiesci- ... r-bolszoj/