Liga Mistrzyń 2010-2011

Antonella Hard Core
Posty: 2040
Rejestracja: 19 maja 2010, o 12:21
Płeć: M

Liga Mistrzyń 2010-2011

Post autor: Antonella Hard Core »

Analogicznie do rozgrywek męskich staram się uszegregować kluby żeńskie która zagrają o Puchar Europy. Wedle moich informacji wygląda to mniej więcej tak:
Włochy - napewno mistrz Włoch z Pesaro ( nie wiadomo czy nadal z Kasią Skowrońską ), Coppa Italia jeśli się nie myle wygrał rewelacyjny beniaminek i zarazem wicemistrz kraju Villa Cortese, trzecim klubem prawdopodobnie będzie najbardziej utytułowany klub ostatnich lat Foppapedretti Bergamo ( choć to już raczej będzie tylko z nazwy ten wielki klub)
Rosja - mistrz Rosji Zariecze Odincovo i drugie w rosyjskim czempionacie Dynamo Moskwa,
Polska - Organika Budowlani Łódz i także mistrzynie Polski z Muszyny lub Bielska-Białej,
Turcja - mistrzynie Turcji Fenerbahce Stambuł ( z Sokołową w składzie), drugim klubem z Turcji będzie chyba Vakifbank, a wszechmocni Turcy napewno będą się starali o dziką karte dla trzeciej drużyny (Eczacibasi),
Hiszpania - przyznam dosyć anonimowy dla mnie mistrz Hiszpanii Jamper Aguere plus zdobywca pucharu ( niestety nie znam ),
Francja - oczywiście niepodzielnie rządzące od lat we Francji Rc Cannes i prawdopodobnie wicemistrz z Miluzy z Dominikom Sieradzan jeśli zostanie w tym klubie.
Po jednym przedstawicielu będą miały: Holandia ( Amstelveen ), Szwajcaria ( Volero Zurych ), Serbia ( Crvena Zvezda Belgrad ), Rumunia ( Metal Galati ), Chorwacja ( nie ma pewności ale prawdopodobnie klub z Rijeki ).
Te 18 klubów plus dwa z dzikimi kartami wystąpią w Lidze Mistrzyń choć trzeba się liczyć z niewielkimi zmianami gdyż niektórych drużyn ( szczególnie ze słabszych i co za tym idzie biedniejszych lig) nie stać na sprostanie wymogom startu w tych rozgrywkach.
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Liga Mistrzyń 2010-2011

Post autor: dreamer »

Podobno, tak jak CSKA Sofia w przypadku rozgrywek LM mężczyzn - zapewnienie ze strony CEV o przyznaniu dzikiej karty na sezon 2010/11 ma też ekipa mistrzyń Azerbejdżanu - Rabita Baku:
http://azerivolley.com/news.php?subacti ... om=&ucat=1&
Wlaściwie wydaje się to dość logiczne, a nawet można powiedzieć, że chyba dość dawno bylo to już obgadane z wlaściwymi wladzami federacji, bo inaczej Rabita nie robilaby takich kolosalnych posunięć transferowych, jakie poczynila do tej pory.
Wygląda na to, że trzecie miejsce w LM kobiet dla Polski może być abstrakcją...

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Awatar użytkownika
mazia
Redaktor
Redaktor
Posty: 372
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:07
Płeć: K
Lokalizacja: Podłopień/Kraków
Kontakt:

Re: Liga Mistrzyń 2010-2011

Post autor: mazia »

U pań może być ciekawie z dizkimi kartami, bo CSU Metal Galati nie wystąpi w LM (możliwe, że w lidze też nie zagrają) - nie dopełniły wszystkich formalności. Rumuni już wcześniej starali się o dziką kartę dla zdobywcy pucharu - Tomis Constanta. W zamian za Metal Rumuni chcą wystawić Dinamo Bucuresti (3. miejsce na koniec sezonu, chociaż po rundzie zasadniczej prowadziły)... tylko czy taka zamiana jest teraz możliwa? I ciekawe czy CEV pójdzie "za ciosem" i będzie także u pań promować siatkówkę w "egoztycznych siatkarsko" krajach. Jeśli tak, to wtedy rumuńska sprawa rozwiązana zostałaby po myśli Rumunów. Ale dwie dziki karty dla jednego kraju? Takie cuda to chyba tylko w Polsce :P
I kiedy czego gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu.
Awatar użytkownika
tomasol
Posty: 3858
Rejestracja: 18 paź 2008, o 19:29
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Liga Mistrzyń 2010-2011

Post autor: tomasol »

Nasza federacja załatwiła w tamtym roku dwie dzikie karty to czemu teraz nie ma tego zrobić Rumunia ;) ??? Swoją drogą będzie chyba mały szum jeśli okaże się, że Polska w tym sezonie nie dostanie żadnej dzikiej karty. Komentatorzy Polsatu podczas pojedynków Resovii z ZAKSĄ obwieścili, że pojedynek o 3 miejsce to zarazem pojedynek o LM, z kolei prezes Serwiński powiedział, że wg prezesa Przedpełskiego trzecie miejsce w Lidze Mistrzyń dla polskiej drużyny będzie na pewno.

Inna sprawa to klucz jakim kieruje się CEV przyznając dzikie karty. Zdaje się, że obowiązująca tam metoda to całkowity random, kompletna dowolność, no ale to są chyba coraz częściej obowiązujące w CEV standardy.
Awatar użytkownika
evija
Posty: 1140
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 09:26
Płeć: K
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Liga Mistrzyń 2010-2011

Post autor: evija »

Muszynianka ma Dziką Kartę, niestety Reska musi się obyć smakiem. Zadymiarze z CSKA natomiast grają wrrrr..... :/

Dobrze, że chociaż Muszyna ma, ofensywa transferowa mam nadzieję, że będzie konkretna i zapowiadane Gajgał czy Stam, Kaczor przyjdą. Martwią mnie tylko takie strzały jak Kasprzak czy Kaczorowska. Samą szóstką całego sezonu się nie pociągnie.
Błękit nieba, czerwień krwi
w każdym sercu naszym tkwi...

Pałac Bydgoszcz
Awatar użytkownika
picaporte
Posty: 466
Rejestracja: 19 sie 2008, o 17:40

Re: Liga Mistrzyń 2010-2011

Post autor: picaporte »

No, nie wyobrażałam sobie LM bez Muszyny. Myślę, że w Muszynie całe przyjęcie pójdzie do wymiany, bo niby zostaje tylko Ola Jagieło, ale ona planuje mieć dziecko. Stam jest blisko (w sumie myślałam, że to juz pewne) i jeszcze jakąś drugą dobrą przyjmującą ściągnąć i będzie ok. Zastanawiają się nad Podolec, co prawda jako atakującą, ale ona chyba grała niekiedy na przyjęciu, bo nie wyobrażam sobie żeby Kaczor (też niepewna) zaś grzała ławę.
riki tiki tak!
Awatar użytkownika
Mate
Posty: 3656
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 12:54
Płeć: M
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Kontakt:

Re: Liga Mistrzyń 2010-2011

Post autor: Mate »

Polskie zespoły miały szczęście :D . Wyjście z grupy będzie sukcesem dla każdej z tych drużyn.
Najłatwiej ma Bielsko, ponieważ Pesaro straciło Skowrońską i Costagrande, czyli konie napędowe. Hooker razem z Flier nie są tak mocne jak Kasia i Carolina. Rabita pozyskała wiele zawodniczek w tym okienku(Kulikova, Krsmanović, Mammadowa, Glass + wiele innych). Zespołu z Bukaresztu nie znam :) .
Muszyna zakontraktowała kilka dobrych zawodniczek. Tylko czy wystarczy na Glinkę, Poljak, Nikolić i Turczynki z Turk Telekomu i Makarovą, Kozuch, Walewską czy Naumovą z Odincowa??
Organika zagra z Cortese, gdzie jest plejada gwiazd - Aguero, Berg, Nergini, Cruz, Cardullo, itp. Do tego dochodzi zawsze mocne Cannes(doszły Croce oraz Spasojević) i Prostevoj, z którym Łodzianki powinny zgarnąć, najmniej 5 punktów.
Grupa B bezapelacyjnie grupą śmierci. Fenerbahce, Dynamo Moskwa, Bergamo i ZOK Split :D . Sokolova, Skowrońska, Furst, Fofao, Osmokrović, Lo Bianco, Ortolani, Piccinini, Arrighetti, Gioli, Costagrande, Merkulova, Godina, Goncharova :o .
,,Kiedyś... kiedyś przed laty, kiedy pisałem taką analizę dla Gazety Wyborczej napisało mi się: Co by było, gdyby nie było Piotra Gruszki? Otóż trzeba byłoby go wymyślić!" - Zdzisław Ambroziak

Rozmowa z dr. Fabio Rizollini'm xD
Antonella Hard Core
Posty: 2040
Rejestracja: 19 maja 2010, o 12:21
Płeć: M

Re: Liga Mistrzyń 2010-2011

Post autor: Antonella Hard Core »

Może najlepszym podsumowaniem tego losowanie będzie gdy się wymieni zawodniczki naprzeciw którym staną nasze panie walcząc o awans ze swoich grup.
Bielsko-Biała vs. Flier, Ferretti, Guiggi, Usic, Żukova, Mammadowa, Glass, Krsmanovic, Kulikova
Organika vs. Aguero, Anzanello, Berg, Cardullo, Spasojevic, Ravva, Croce, Centoni
Muszynianka vs. Glinka, Nikolic, Poljak, Kożuch, Żadan, Walewska.
We wszystkich grupach w których grają nasze zespoły jest jedna prawidłowość. Na chwile obecną wygląda to tak że zarówno Łódz, Bielsko i Muszyna mają w swoich grupach po dwa zespoły teoretycznie mocniejsze od siebie i jeden klub który wydaje się słabszy ( oczywiście to się może jeszcze zmienić szczególnie mam na myśli zespół czeski i rumuński gdyż one pewnie sie jeszcze wzmocnią zagranicznymi siatkarkami).
Awatar użytkownika
picaporte
Posty: 466
Rejestracja: 19 sie 2008, o 17:40

Re: Liga Mistrzyń 2010-2011

Post autor: picaporte »

Antonella Hard Core pisze:Analogicznie do rozgrywek męskich staram się uszegregować kluby żeńskie która zagrają o Puchar Europy. Wedle moich informacji wygląda to mniej więcej tak:
Włochy - napewno mistrz Włoch z Pesaro ( nie wiadomo czy nadal z Kasią Skowrońską ), Coppa Italia jeśli się nie myle wygrał rewelacyjny beniaminek i zarazem wicemistrz kraju Villa Cortese, trzecim klubem prawdopodobnie będzie najbardziej utytułowany klub ostatnich lat Foppapedretti Bergamo ( choć to już raczej będzie tylko z nazwy ten wielki klub)
W minionym sezonie Serie A kobiet doszło do zmiany jeśli chodzi o kwestie awansu trzech zespołów do LM. Zmieniło się to, że zespół z pierwszego miejsca po fazie zasadniczej awansu pewnego nie miał. Pewnośc tą miało się gdy weszło się do ścisłego finału Serie A (2 zespoły) i wygrało sie Puchar Włoch (1 zespół). Udział więc Pesaro i Cortese w LM jest dla mnie oczywisty. Natomiast mam rózne teorie na temat zespołu z Bergamo. Czy mógłby ktoś uzasadnić podstawy występu tego zespołu w LM? Domyślam się, że to za zajęcie pewnie albo 2 miejsca w Pucharze, a może 3 miejsca po fazie zasadniczej Serie A z racji, iż jeden zespół występujący w finale awans już miał zapewniony. Choć ta druga teoria jest dla mnie mało sensowna. A może chodzi o jeszcze coś innego.

Ta sama kwestia dotyczy Ligi Mistrzów. Tutaj też awans miały dwa zespoły z finału i zwycięzca Pucharu? A kwestia Sisley Treviso?
riki tiki tak!
Awatar użytkownika
madlark
Posty: 13544
Rejestracja: 15 maja 2009, o 23:07
Płeć: M

Re: Liga Mistrzyń 2010-2011

Post autor: madlark »

Ale najważniejszym wydarzeniem dla łódzkich sympatyków siatkówki kobiecej będzie z całą pewnością nasz inauguracyjny mecz w Lidze Mistrzyń, jedną z najlepszych drużyn europejskich, Villa Cortese (Włochy). Mecz ten odbędzie się 23 listopada o godz. 20.30 w Atlas Arenie i ma być transmitowany przez telewizję do 16 krajów europejskich - mówi Marcin Chudzik.
Liczba krajów robi wrażenie. :D
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Antonella Hard Core
Posty: 2040
Rejestracja: 19 maja 2010, o 12:21
Płeć: M

Re: Liga Mistrzyń 2010-2011

Post autor: Antonella Hard Core »

Już dzisiaj startuje Liga Mistrzyń.Nasze kluby w pierwszej serii spotkań trafiły na bardzo wymagających przeciwników: mistrza Włoch - Scavolini Pesaro,mistrza Rosji- Zariecze Odincowo, wicemistrza i zdobywce pucharu Włoch-Villa Cortese.
Już dzisiaj Organika Budowlani Łódź zadebiutują nie tylko w rozgrywkach Ligi Mistrzyń ale w ogóle w europejskich pucharach, zresztą podobnie jak ich dzisiejsze przecwiniczki z Villa Coertese.Zresztą podobieństw między tymi klubami jest więcej.Oba zespoły w poprzednim sezonie będąc beniaminkami lig grały naprawde dobrze wygrywając najpierw krajowy puchar aby potem nieco gorzej zaprezentować sie w decydujących meczach play-offów.W obu klubach gra kilka zawodniczek które brały udział w niedawno zakończonych Mistrzostwach Świata jednak większośc z nich nie odegrała w tych mistrzostwach jakiejś większej roli. Amerykanki L.Berg i M.Hodge były tylko rezerwowymi, a Portorykanka A.Cruz odpadła z mistrzostw na wczesnym etapie. Poza wyżej wymienionymi zawodniczkami siłe drużyny stanowią byłe lub obecne reprezentantki Włoch: T.Aguero, S.Anzanello czy P.Cardullo.
Kolejny włoski klub Scavolini Pesaro który bedzie przeciwnikiem BKS-u Bielsko-Biała jest znacznie bardziej znanym klubem w Polsce niż przeciwnik Organiki.W ostatnich latach siatkarki z Pesaro gościły w Dagrowie Górniczej czy właśnie w Bielsku gdy w sezonie 2007-08 Scavolini grało z BKS-em mecze w ramach ćwiercfinału Pucharu Cev. Wtedy po pierwszym meczu w Pesaro gdy siatkarki BKS-u urwały seta włoskiemu zespołowi wydawało sie że u siebie powalczą o awans do turnieju finałowej Pucharu Cev jednak z rewanżu takie gwaiazdy jak brazylijki Sheilla i Mari czy argentynka C.Costagrande nie dały szans bielskiej druzynie wygrywając do zera i zapewniajac sobie awans do FF który zresztą potem wygryły.Z obecnej kadry BKS-u tamten dwumecz pamiętają: N.Bamber,K.Ciaszkiewicz, J.Studzienna,A.Kaczmar czy I.Waligóra a z drużyny Pesaro m.in F.Ferretti czy M.Guiggi.Właśnie te dwie ostatnie zawodniczki plus holenderska gwiazda M.Flier, młoda rewelacyjna amerykanka D.Hooker czy reprezentantka Chorwacji S.Usic są najbardziej znanymi zawodniczkami obecnego Scavolini. Drużyna jak twierdzą fachowcy pewnie będzie mocna w ofensywie a jej słabszym punktem może być przyjęcie ( partnerką Usic na przyjeciu prawdopodobnie będzie Flier lub Hooker które ostatnio grały na ataku).
Natomiast Zariecze Odincowo ktore zagra z Muszyną jest w ostatnich latach stałym przeciwnikiem naszych klubów.W poprzednim sezonie rosyjski klub grał właśnie przeciwko Muszynie w fazie grupowej Ligi Mistrzyń, najpierw w Polsce po fantastycznym meczu podopieczne B.Serwińskiego wygrały 3 : 0 jednak w rewanżu w takim samym stosunku wygrało Zariecze.Dwa sezony temu w fazie grupowej LM zawodniczki z Odincowa mierzyły sie natomiast z drużyną Farmutilu Piła, najpierw wygrały 3 : 1 w Pile aby potem dosyć niespodziewanie przegrać u siebie 0 : 3 i z trudem wychodząc z grupy z trzeciego miejsca co jak na zespół który miał w składzie m.in L.Sokolovą było sporym rozczarowaniem. Natomiast trzy sezony temu Zariecze w Lidze Mistrzyń grało aż z dwoma polskimi klubami, najpierw w fazie grupowej dwukrotnie pokonało siatkarki z Kalisza aby potem w pierwszej fazie play-off też dwukrotnie ograć siatkarki z Piły a następnie doszło aż to wielkiego finału Ligi Mistrzyń. Właśnie srebro LM z 2008 roku jest największym miedzynarodowym sukcesem siatkarek Zariecza Odincowo. W obecnym sezonie trzon zespołu mają tworzyć niemiecka atakująca z polskimi korzeniami M.Kozuch, brazylijska mistrzyni olimpijska Walewska czy ocierające sie o reprezentacje Rosji A.Zadan czy K.Naumova.
hugo
Posty: 1563
Rejestracja: 29 maja 2009, o 03:21
Płeć: M

Re: Liga Mistrzyń 2010-2011

Post autor: hugo »

madlark pisze:
Ale najważniejszym wydarzeniem dla łódzkich sympatyków siatkówki kobiecej będzie z całą pewnością nasz inauguracyjny mecz w Lidze Mistrzyń, jedną z najlepszych drużyn europejskich, Villa Cortese (Włochy). Mecz ten odbędzie się 23 listopada o godz. 20.30 w Atlas Arenie i ma być transmitowany przez telewizję do 16 krajów europejskich - mówi Marcin Chudzik.
Liczba krajów robi wrażenie. :D
Te 16 krajów to tylko dzięki temu, że rosyjski NTV Sport+ ma zasięg na 10 państw (byłych republik radzieckich) takich jak Rosja, Ukraina, Białoruś czy Armenia, bałkański kanał Arena Sport ma zasięg na cztery kraje - Serbia, Chorwacja, Czarnogóra i BiH.Dodać Włochy i Polskę = 16 państw, ale tylko w tych ostatnich mecz będzie na żywo.

PS.Łodzianki wygrają 3:1;)
\
Antonella Hard Core
Posty: 2040
Rejestracja: 19 maja 2010, o 12:21
Płeć: M

Re: Liga Mistrzyń 2010-2011

Post autor: Antonella Hard Core »

Za nami pierwszy mecz tego sezonu w Lidze Mistrzyń i odrazu spora niespodzianka bo naszpikowana gwiazdami drużyna VakifGunes Stambuł zostawiła jeden punkt w Belgradzie po starciu z młodą drużyną Crveny Zvezdy.Oba to nie była ostatnia dzisiaj niespodzianka w Lidze Mistrzyń :D
Awatar użytkownika
evija
Posty: 1140
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 09:26
Płeć: K
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Liga Mistrzyń 2010-2011

Post autor: evija »

W Belgradzie Vaikfbank mocno się namęczył z Crveną Zvezdą. Skończyło się na wygranym tie-breaku dla drużyny z Turcji, ale Chorwatki napędziły trochę stracha rywalkom. Wprawdzie nie oglądałam całego meczu, ale Gosia Glinka w tych fragmentach co oglądałam wypadła bardzo średnio. Często podbijana, parę razy zablokowana. Na początku tiebreak'a została zmieniona, jednak po zmianie stron wróciła i zapunktowała z 6 strefy. Cóż ważne, że jest zwycięstwo, ale styl gry Vakifbanku na kolana nie powala, a zaimponować mogla ambicja młodej drużyny Crveny Zvezdy.
Błękit nieba, czerwień krwi
w każdym sercu naszym tkwi...

Pałac Bydgoszcz
Antonella Hard Core
Posty: 2040
Rejestracja: 19 maja 2010, o 12:21
Płeć: M

Re: Liga Mistrzyń 2010-2011

Post autor: Antonella Hard Core »

evija pisze:Skończyło się na wygranym tie-breaku dla drużyny z Turcji, ale Chorwatki napędziły trochę stracha rywalkom.
Serbki :D
Awatar użytkownika
evija
Posty: 1140
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 09:26
Płeć: K
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Liga Mistrzyń 2010-2011

Post autor: evija »

Racja, mój błąd, trochę się zapędziłam. Coś mi ta Chorwacja dziś w głowie siedzi z powodów nie siatkarskich ;)

Na razie Łódź stara się nie dać za mocno odskoczyć Włoszkom, ale te trzymają około 3 punkty przewagi.
Błękit nieba, czerwień krwi
w każdym sercu naszym tkwi...

Pałac Bydgoszcz
Awatar użytkownika
Nagor
Posty: 6789
Rejestracja: 24 maja 2008, o 20:30
Płeć: M
Kontakt:

Re: Liga Mistrzyń 2010-2011

Post autor: Nagor »

Doping marny...
...
Awatar użytkownika
evija
Posty: 1140
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 09:26
Płeć: K
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Liga Mistrzyń 2010-2011

Post autor: evija »

Adekwatny do gry Łodzianek... średnio to wygląda. Szczerze się dziwie, że Michela nie gra na libero.

<EDIT> Dziewczyny się otrząsnęły i to jak! Set wygrany do 16. Teraz tylko keep it up! Oby nabrały tyle pewności, by kontynuować dobrą grę.
Ostatnio zmieniony 23 lis 2010, o 21:45 przez evija, łącznie zmieniany 1 raz.
Błękit nieba, czerwień krwi
w każdym sercu naszym tkwi...

Pałac Bydgoszcz
BubsonWypraniec
Posty: 58
Rejestracja: 7 lis 2010, o 16:48
Płeć: M

Re: Liga Mistrzyń 2010-2011

Post autor: BubsonWypraniec »

To co robi Bryda w trzecim secie jest niesamowite. Ta zawodniczka ma dopiero 20 lat? Wielki szacun.
Awatar użytkownika
evija
Posty: 1140
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 09:26
Płeć: K
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Liga Mistrzyń 2010-2011

Post autor: evija »

Bielsko sobie dobrze radzi w Pesaro. Wygrały pierwszego seta do 23. Przed drugą przerwą techniczną wyrobiły sobie przewagę, potem powiększyły, ale Pesaro odrobiło szybko i wyrównało na po 19. BKS mógłby się podłamać, ale dziewczyny się nie dały i wygrały końcówkę.
Błękit nieba, czerwień krwi
w każdym sercu naszym tkwi...

Pałac Bydgoszcz
BubsonWypraniec
Posty: 58
Rejestracja: 7 lis 2010, o 16:48
Płeć: M

Re: Liga Mistrzyń 2010-2011

Post autor: BubsonWypraniec »

Chyba uwierzę w warsztat Wagnera. Spore kłopoty kadrowe(Werblińska, Okuniewska i wielka niewiadoma Podolec), a tu grają jak równy z równym z mistrzem Włoch, a Frąckowiak jeszcze w zeszłym sezonie nie radziła specjalnie w Serie B a teraz mocno punktuje mistrza serie A (świetna zagrywka).
Awatar użytkownika
evija
Posty: 1140
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 09:26
Płeć: K
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Liga Mistrzyń 2010-2011

Post autor: evija »

Ale dziewczyny z Bielska zawaliły drugą część i końcówkę tie-breaka... miały 8:6 na zmianę stron a następnie dwie zagrywki wywalone w aut, żeby to jeszcze jakieś ryzyko w tym było, ale nie... jak jedna zepsuje, to druga w takim momencie po prostu MUSI przebić w pomarańczowe, dać szansę pomylić się słabo grającym rywalkom, a nie wywalić ze 3 metry w aut. To nie jest byle jaki zespół i od stanu 9:7 szybko włoszki wykorzystały dane im prezenty i objęły prowadzenie 11:9 i do końca nie oddały. Z jednej strony taki wynik na wyjeździe, w osłabieniu (brak Ani Werblińskiej), kapitan i liderki powinien cieszyć, ale patrząc na grę BKS i przebieg meczu można być mocno zawiedzionym porażką. Zwycięstwo było zdecydowanie w zasięgu bielszczanek.
Błękit nieba, czerwień krwi
w każdym sercu naszym tkwi...

Pałac Bydgoszcz
Antonella Hard Core
Posty: 2040
Rejestracja: 19 maja 2010, o 12:21
Płeć: M

Re: Liga Mistrzyń 2010-2011

Post autor: Antonella Hard Core »

Napewno punkt zdobyty w Pesaro, jeszcze w takiej sytuacji kadrowej jest bardzo cenny ale mam wrażenie że przy zachowaniu zimnej glowy bielszczanki mogły powalczyć o dwa punkty. Chociaż równie dobrze mogły wrócić bez niczego bo po przegraniu drugiego i trzeciego seta większość obstawiała że to już koniec.Chwała jednak że zdołały sie podnieść i powalczyć z utytułowanym rywalem, choć mam wrażenie że już z nie tak mocnym jak w poprzednim sezonie. Pzytocze tylko jedną statystyke z tego meczu,BKS miał 13 asów a Pesaro 4 asy. Czyli sprawdziło sie to a czym pisałem przed meczech że będzie w kogo serować.
A co do Organiki no cóz walczyły ale przeciwnik okazał sie zbyt mocny mimo że K.Bryda i K.Zaroślinska trzymały dosyć dobrze atak że skrzydła to jednak było za mało. W następnym meczu w Cannes tez będzie łodzkim siatkarką cięzko o punkty, boje sie że przed trzecią kolejką i meczem z mistrzyniami Czech Organika może być bez punktów. Reasumując to teoretycznie nasze drużyny w tych dwóch meczach z włoskimi klubami nie były faworytami i nikt raczej nie liczył że zdołają urwac jakieś punkty am tymczasem mamy jeden punkcik więc można uznać to za sukces choć uważam że właśnie z włoskimi klubami najlepiej grać albo w pierwszej kolejce fazy grupowej (gdy zespół dopiero sie zgrywa, a zawodniczki czesto nowe wracają z reprezentacji i jeszcze nie prezentują sie najlepiej) albo jeszcze lepiej w ostatniem gdy włoskie zespoly z reguły mają już zapewniony awans i grają eksperymentalnym składem.
BubsonWypraniec
Posty: 58
Rejestracja: 7 lis 2010, o 16:48
Płeć: M

Re: Liga Mistrzyń 2010-2011

Post autor: BubsonWypraniec »

Z cyklu kto to powiedział "Margarita Kożuch dable blok", ale to Muszyna dzisiaj wymiata(a odincowo gra na razie żenująco - jak wyjdą w pierwszym secie z przyjęciem pozytywnym na 10% to będzie dobrze)
Awatar użytkownika
evija
Posty: 1140
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 09:26
Płeć: K
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Liga Mistrzyń 2010-2011

Post autor: evija »

No i Odincowo tylko 10 punktów w 1 secie :o Brawo MKS, byle tak dalej :)

25:15 dla MKS w drugim secie, Rosjanki zostały w domu ;)

Muszyna niestety spoczęła na laurach, Zarzecze wróciło do gry i mamy tiebreak... w 4 secie od stanu 17:17 do 25:17 dla zespołu z Odincowa.
Ostatnio zmieniony 25 lis 2010, o 19:40 przez evija, łącznie zmieniany 1 raz.
Błękit nieba, czerwień krwi
w każdym sercu naszym tkwi...

Pałac Bydgoszcz
Awatar użytkownika
Nagor
Posty: 6789
Rejestracja: 24 maja 2008, o 20:30
Płeć: M
Kontakt:

Re: Liga Mistrzyń 2010-2011

Post autor: Nagor »

I mecz zrobił się ciekawy, na niekorzyść Muszyny. Piosenka na hali przed tie-breakiem idealnie oddaje poczynania naszej drużyny.
...
Awatar użytkownika
Klugenhammer
Posty: 3938
Rejestracja: 23 lis 2008, o 12:54
Płeć: M
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Liga Mistrzyń 2010-2011

Post autor: Klugenhammer »

Niestety wszystko zmierza do frajerskiej porażki.
Baaaaaaardzo frajerskiej bo zwycięstwo 3-0 było na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
evija
Posty: 1140
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 09:26
Płeć: K
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Liga Mistrzyń 2010-2011

Post autor: evija »

Kto nie wygrywa 3:0 ten przegrywa 2:3... to się nam Muszyna posypała do reszty. W tym meczu zaczęliśmy od lanie Zarzecza, a kończy się na laniu dla Muszyny...
Błękit nieba, czerwień krwi
w każdym sercu naszym tkwi...

Pałac Bydgoszcz
hugo
Posty: 1563
Rejestracja: 29 maja 2009, o 03:21
Płeć: M

Re: Liga Mistrzyń 2010-2011

Post autor: hugo »

Aluprof Muszyna Jastrzębska :o
\
osnazfsb

Re: Liga Mistrzyń 2010-2011

Post autor: osnazfsb »

Nie wszyscy mi pewno uwierza ale ja przy stanie 2:0 miałem w oczach jakis mecz LM kobiet z Włoszkami gdzie Polki bodajze Dabrowa tez prowadziła 2:0 i przegrała 2:3. Z kazdym kolejnym wkretem komentatorów jakie to Polki wspaniałe a Rosjanki słabe zastanawiałem sie co sie stanie gdy Polki zrobia tak jak z Japonkami podczas MS tym bardziej ze skłąd w pewnym momencie jako zywo przypominał ten z Japonii. Gdybym mieszkał blizej buka to bym nawet poszedł obstawic zwyciestwo Zariecha 3:2 niestety mieszkam daleko wiec nie obstawiłem a fajny kurs musiał byc w tym momencie. Ja generalnie o polskich siatkarkach mam dosc niskie mniemanie i uwazam ze sa słabe psychicznie jak mało która nacja podobnie zreszta jak polscy siatkarze wiec takie jaja mnie nie dziwia no ale dobrze ktos to podsumował na onecie tak to graja dzieci na plazy a od osob zawodowo grajacych w siatke mozna czegos wymagac
ODPOWIEDZ

Wróć do „Europa - Liga Mistrzyń”