Puchar Polski =/= Liga Mistrzów
Puchar Polski =/= Liga Mistrzów
Kolejna kretyńska decyzja CEV.
http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/201 ... zialu-w-lm
Przepraszam bardzo, czy szanowni panowie jakkolwiek uzasadniają swoje urojenia? Aż się we mnie gotuje jak czytam o kolejnych wydzielinach przepisowych produkowanych przez oderwanych od rzeczywistości ludzi. Czy dotychczasowy stan rzeczy naprawdę spędzał im sen z powiek, czy po prostu musieli wymyślić jakiś przepis do końca lata, żeby dostać premie kwartalne?
http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/201 ... zialu-w-lm
Przepraszam bardzo, czy szanowni panowie jakkolwiek uzasadniają swoje urojenia? Aż się we mnie gotuje jak czytam o kolejnych wydzielinach przepisowych produkowanych przez oderwanych od rzeczywistości ludzi. Czy dotychczasowy stan rzeczy naprawdę spędzał im sen z powiek, czy po prostu musieli wymyślić jakiś przepis do końca lata, żeby dostać premie kwartalne?
Re: Puchar Polski =/= Liga Mistrzów
W tej chwili Puchar Polski stał się tak jakby mniej ważny...
Re: Puchar Polski =/= Liga Mistrzów
Dla mnie Puchar Polski jest wartością samą w sobie, jako jedno z dwóch trofeów na krajowym podwórku, a ta kwalifikacja była jedynie dodatkiem. No ale co kto lubi.
"To jest Olsztyn. Moje miasto. Mój klub."
Re: Puchar Polski =/= Liga Mistrzów
Kolejny wybitny pomysł na miarę "złotej formuły" . Nic tylk gratulować inteligencji panom w krawatach Ciekawe co nasi działacze wymyślą by ranga Pucharu Polski nie poleciała drastycznie w dół Nie oszukujmy się PP był bardzo ważny ze wzg na przepustkę do LM.
Re: Puchar Polski =/= Liga Mistrzów
Niedługo doczekamy się, że drużyny do Ligi Mistrzów będą wybierane poprzez wskazanie palcem przez prezesa CEV'u. Jestem zdania, że jeśli robić zmiany, to na lepsze, a ta zmiana z pewnością nie jest na lepsze... Teraz pozostanie tylko prestiż, a jak dobrze wiemy nie każdy będzie walczył jedynie o prestiż. Nie zdziwię się, jeżeli znajdzie się klub, bądź kluby, które odpuszczą PP, bądź będą w nim wystawiać rezerwy. Wtedy cała idea traci na wartości i praktycznie bez sensu jest rozgrywanie takiej Imprezy.
Re: Puchar Polski =/= Liga Mistrzów
Może jest to powrót do idei Pucharu Zdobywców Pucharów? Jeśli zdobywca PP będzie miał zagwarantowany udział w Pucharze CEV, to odpuszczenie PP może zaowocować, że klub nie zagra ani w LM, ani pCEV.
Mnie akurat idea rozdzielenia zwycięzców rozgrywek ligowych i pucharowych się podoba.
Każdy może wybrać cele. Oczywiście nie podoba mi się, że uczestnicy LM trafiają do pCEV.
Jeśli CEV zacznie zdrowo podchodzić do pCEV to może być ruch w dobrym kierunku.
Problemem nie jest kto gra w LM tylko, że pozostałe puchary są marginalizowane.
Mnie akurat idea rozdzielenia zwycięzców rozgrywek ligowych i pucharowych się podoba.
Każdy może wybrać cele. Oczywiście nie podoba mi się, że uczestnicy LM trafiają do pCEV.
Jeśli CEV zacznie zdrowo podchodzić do pCEV to może być ruch w dobrym kierunku.
Problemem nie jest kto gra w LM tylko, że pozostałe puchary są marginalizowane.
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Re: Puchar Polski =/= Liga Mistrzów
Jeśli byłoby to na takiej zasadzie, jak mówisz, to tak - gdyby Puchar Kraju gwarantował udział w CEV'ie (a w przypadku pokrycia MP i PP do CEV awansowałaby 2-ga ekipa PP), a Mistrzostwa Kraju w Lidze Mistrzów. Ale wtedy zostawiamy w LM tylko Mistrzów danych krajów, przez to jakby nie patrzeć obniżamy poziom imprezy (ale za to promujemy siatkówkę w Europie, a jakże!). Wzór z nożnej, z eliminacjami raczej u nas nie przejdzie. Ale jeszcze wiele dziwnych decyzji od szefostwa na pewno usłyszymy. Bo to wygrana 3:0 i przegrana 2:3 nie daje wygranej, tylko złoty set jeszcze, bo to usuniemy sobie Final Four z CEV i Challenge i zagramy bezsensowny dwumecz o puchar, bo to odbierzemy Ligę Mistrzów zdobywcy Pucharu Kraju. Co kolejne?madlark pisze:Może jest to powrót do idei Pucharu Zdobywców Pucharów? Jeśli zdobywca PP będzie miał zagwarantowany udział w Pucharze CEV, to odpuszczenie PP może zaowocować, że klub nie zagra ani w LM, ani pCEV.
Mnie akurat idea rozdzielenia zwycięzców rozgrywek ligowych i pucharowych się podoba.
Re: Puchar Polski =/= Liga Mistrzów
Niekoniecznie, można utrzymać dotychczasowe ilości z poszczególnych krajów(w kolejności zajętych miejsc w rozgrywkach ligowych). Mnie szczególnie nie podoba się to dawanie drugiej szansy w niższym turnieju, zwłaszcza, że dotyczy to tylko wybranych.Streeter pisze:Ale wtedy zostawiamy w LM tylko Mistrzów danych krajów, przez to jakby nie patrzeć obniżamy poziom imprezy (ale za to promujemy siatkówkę w Europie, a jakże!). Wzór z nożnej, z eliminacjami raczej u nas nie przejdzie.
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Re: Puchar Polski =/= Liga Mistrzów
"- Podsumowując: "złoty set", kupowanie miejsca w turnieju finałowym Ligi Mistrzów oraz nowy przepis pozbawiający zdobywców krajowych pucharów prawa do występów w Lidze Mistrzów, to już w sumie trzy rzeczy, które w siatkówce bardzo mi się nie podobają - komentuje trener Jastrzębskiego Węgla i siatkarz minionej dekady - kończy szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla."
Po pierwsze - błąd przy redagowaniu tekstu.
Po drugie - Bernardi wyjątkowo ostrożnie zaserwował całą wypowiedź, której fragment tu przytoczyłam. To chyba dość nietypowe jak na niego
Po trzecie - czekam, czekam z utęsknieniem na solidarny bunt przeciwko CEV, a sama Federacja jakby zachęcała do tego od lat...
Po pierwsze - błąd przy redagowaniu tekstu.
Po drugie - Bernardi wyjątkowo ostrożnie zaserwował całą wypowiedź, której fragment tu przytoczyłam. To chyba dość nietypowe jak na niego
Po trzecie - czekam, czekam z utęsknieniem na solidarny bunt przeciwko CEV, a sama Federacja jakby zachęcała do tego od lat...
Re: Puchar Polski =/= Liga Mistrzów
Wkleiłem ten wywiad w temat Jastrzębskiego, może rzeczywiście, gdyby tak Polacy, Rosjanie i Włosi zagrozili bojkotem przyszłorocznej edycji, to coś udałoby się wskórać, bo głupich przepisów jest aż nadto. Oczywiście to wszystko, co powiedział Lorenzo, ale warto też zwrócić uwagę na totalnie głupi przepis, który mówi, że nie może być finał między drużynami z tego samego kraju... A niby dlaczego nie? Skoro są to obecnie dwie najlepsze drużyny w Europie, to ja nie widzę powodu, by nie zagrały ze sobą finału. Bo wyobraźmy sobie, że Final Four rozgrywamy w Lublanie, do finałów awansuje Zenit Kazań, Dynamo Moskwa i np. Noliko Maaseik. "Losowanie" par wykaże nam Zenit vs. Dynamo i Maaseik vs. Lublana tylko dlatego, że "dwa zespoły z jednego kraju nie mogą wystąpić razem w finale". Drabinki powinny być od razu ustalone do końca pod takim względem, żeby po wyjściu z grupy nie trafiały na siebie Trento z Dynamem, a w innej parze będzie sobie Arago de Sete z Generali Haching grało, bo to jest bez sensu. Ale ciężko nam będzie się doczekać jasnych, jawnych i przejrzystych zasad udziału, awansów i gry w Lidze Mistrzów...
Re: Puchar Polski =/= Liga Mistrzów
Tak czysto hipotetycznie, jakby w ogóle zlikwidowano europejskie puchary lub Polska straciłaby prawo do gry w nich, czy pojawiłyby się pytania "Po co więc walczyć o mistrzostwo?"? No ale ja prosty chłopak jestem, jak mój AZS ostatni raz awansował do finału w Kielcach, to cieszyłem się jak dzieciak, bynajmniej nie dlatego, że dalej była szansa na Ligę Mistrzów, i tak samo będzie, jeśli (tak, marzenia) coś takiego się powtórzy. Jeśli inni chcą te rozgrywki odpuszczać, to krzyż na drogę.
"To jest Olsztyn. Moje miasto. Mój klub."
Re: Puchar Polski =/= Liga Mistrzów
@Chal
Zaryzykuję odpowiedź, że tak. Oczywiście nie pod względem sportowym, bo siatkarze by walczyli, wiadomo, ale momentalnie posypaliby się sponsorzy i zostało środków na poziomie Warszawy czy Częstochowy tak samo w Bełchatowie, jak i Rzeszowie itd. Wyobraź sobie, że masz na zbyciu 10 milionów i chcesz przez rok sponsorować sobie jakiś klub siatkarski. I gdzie zainwestujesz te pieniądze, w Portugalii, Wielkiej Brytanii, Holandii, a może w Rosji, Włoszech bądź Francji (celowo pomijam nasz kraj). Gdzie zainwestujesz? Wątpię, żeby w którymś z tych trzech krajów, bo o tamtejszych zespołach jako Polacy nie wiemy praktycznie nic, a dlaczego? Czy nie dlatego, że nie grają w Lidze Mistrzów?
Zaryzykuję odpowiedź, że tak. Oczywiście nie pod względem sportowym, bo siatkarze by walczyli, wiadomo, ale momentalnie posypaliby się sponsorzy i zostało środków na poziomie Warszawy czy Częstochowy tak samo w Bełchatowie, jak i Rzeszowie itd. Wyobraź sobie, że masz na zbyciu 10 milionów i chcesz przez rok sponsorować sobie jakiś klub siatkarski. I gdzie zainwestujesz te pieniądze, w Portugalii, Wielkiej Brytanii, Holandii, a może w Rosji, Włoszech bądź Francji (celowo pomijam nasz kraj). Gdzie zainwestujesz? Wątpię, żeby w którymś z tych trzech krajów, bo o tamtejszych zespołach jako Polacy nie wiemy praktycznie nic, a dlaczego? Czy nie dlatego, że nie grają w Lidze Mistrzów?
Re: Puchar Polski =/= Liga Mistrzów
Ale ile niepolskich firm jest sponsorami naszych klubów? Skoro mam 10 milionów, które mogę przeznaczyć na promocję polskiej firmy poprzez sponsoring, to logiczne, że inwestuję je w polski klub, niezależnie od osiągnięć rodzimych klubów na arenie europejskiej (przykładem nasza "ekstra"klasa piłkarska). Na występach w pucharach, jeśli nie ma z nich transmisji (bo transmisja z jakichkolwiek rozgrywek to okazja do ekspozycji sponsora), może zależeć głównie firmom działającym również na rynkach zagranicznych, ale ile takich jest wśród sponsorów naszych klubów? No i dochodzi do tego korzyść wizerunkowa, ale raz, że do tego sam start nie wystarczy, a dwa, że jak pokazał przykład ubiegłorocznych finalistów Pucharu Challenge, wcale nie jest ją tak łatwo przełożyć na sponsorów.
"To jest Olsztyn. Moje miasto. Mój klub."
Re: Puchar Polski =/= Liga Mistrzów
Powracając do tematu to proponuję, aby zdobywcy pucharów grali conajmniej w pucharze cev, tak jak to było kilka-, kilkanaście lat temu, gdy był Puchar Zdobywców Pucharów, przemianowany potem na Puchar CEV. W piłce nożnej pucharowiec także nie gra w LM, a przecież z tej dyscypliny biorą przykład.