Za bardzo uginam nogi przy lądowaniu po wyskoku do ataku

moniua
Posty: 1
Rejestracja: 6 gru 2013, o 21:00
Płeć: K

Za bardzo uginam nogi przy lądowaniu po wyskoku do ataku

Post autor: moniua »

Hej. Dużo osób mówi mi że wysoko skaczę. I mam pewien problem. Zawsze jak ląduje po wyskoku do ataku robie to na bardzo ugiętych nogach (wręcz jakbym kucała). Trener mi mówi że to żle wpływa na kolana. Ale ja próbuje ale nie moge wylądować na tylko trochę ugiętych nogach bo się wywrócę. Macie może jakieś sposoby co zrobić żeby nie niszczyc sobie kolan? :o

A i jeszcze też związane z tym dużym wyskokiem. Dawniej na takiej samej siatce trafiałam w trzeci metr boiska (wtedy troche niżej skałam) ,a teraz ledwo co trafiam w ostatnie dwa metry boiska (chociaż wyżej skacze). :| Pomożecie?
Awatar użytkownika
Murilo0
Posty: 2562
Rejestracja: 11 sie 2010, o 09:11
Płeć: M

Re: Za bardzo uginam nogi przy lądowaniu po wyskoku do ataku

Post autor: Murilo0 »

Co do pierwszego problemu nie umiem Ci pomóc. Co do drugiego prawdopodobnie skaczesz za blisko piłki. Skocz dalej od piłki, miej ją trochę przed sobą i pracuj nadgarstkiem.
All work and no play makes Jack a dull boy...
Awatar użytkownika
PioPoloCS
Posty: 12
Rejestracja: 23 lut 2012, o 14:06
Płeć: M
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Za bardzo uginam nogi przy lądowaniu po wyskoku do ataku

Post autor: PioPoloCS »

Cześć, mam dwie hipotezy:
1. Trzeba poprawić technikę całej sekwencji wyskoku i lądowania (najlepiej bez piłki, na spokojnie przy siatce). Tutaj oddaje pole do popisu trenerowi bo to jego działka żeby wyszukał błędy.
2. Trzeba byłoby poprawić pracę ekscentryczną mięśni czworogłowych (to już moja działka :) - fizjoterapeuty). Pewnie się zastanawiasz jak to zrobić ... już tłumaczę :) : praca ekscentryczna mięśnia to taka gdy mięsień jest ciągle napięty, a jego "długość" się zwiększa (oddalają się od siebie miejsca jego przyczepu). Podczas lądowania kolano się zgina a mięsień czworogłowy (który odpowiada za wyprost kolana) napina się ekscentrycznie, żeby kontrolować to zgięcie. najprostszymi ćwiczeniami żeby poprawić tą pracę są przysiady z bardzo powolna fazą zejścia w dół ... najpierw obunóż później jednonóż, a później z obciążeniem zewnętrznym (sztanga, hantle itp)
Żeby te ćwiczenia miały sens i żebyś sobie nie zrobiła krzywdy wklejam post odnośnie stabilizacji kończyny dolnej
PioPoloCS pisze:Cześć, szkoda że nie podałeś dokładniejszej lokalizacji bólu np. z boku, przyśrodkowo, z przodu kolana, z tyłu itp. Jeżeli odczuwasz delikatny ból po wysiłku a podczas jego trwania pojawiają się dźwięki stawowe i w ciągu swoich 17 lat życia nie uległeś żadnej kontuzji, może to znaczyć że swoje stawy kolanowe są przeciążone. Pytanie dlaczego w tak młodym wieku dochodzi do przeciążeń i w konsekwencji dolegliwości bólowych? Według mnie problem może (aczkolwiek nie musi) leżeć w braku stabilizacji podczas aktywności ruchowej. Na forach internetowych pojecie stabilizacji jest bardzo powszechnie używane i możesz znaleźć pełno ćwiczeń poprawiających ją .... ALE żeby ćwiczenie stabilizacyjne można było nazwać stabilizacyjnym trzeba spełnić następujące warunki:

1. PRAWIDŁOWA OŚ KOŃCZYNY DOLNEJ (potocznie "nogi" :)) tzn. drugi palec - środek rzepki kolana - kolec biodrowy przedni górny (struktura kostna miednicy). Są to trzy punktu które podczas każdego ruchu muszą być w jednej prostej linii. Kolano podczas stania, chodu, biegu czy wyskoków i lądowań nie może się koślawić (uciekać do środka) oraz szpotawić (uciekać na zewnątrz). Powinno pozostać bez wychwiań stabilnie na podłożu w osi.
2. PŁASZCZYZNA PODPARCIA STOPY tzn. stopa powinna mieć kontakt z podłożem przez piętę, brzeg boczny stopy i całe przodostopie (nie wdając się w szczegóły kontakt powinny mieć wszystkie palce). Ważne jest to żeby brzeg przyśrodkowy był zarysowany "jak mostek łączący palucha z piętą" tzn nie może dotykać ziemi.

Ćwiczenia proponowałbym rozpocząć z ciężarem własnego ciała i pod okiem fizjoterapeuty, który mógłby Ci to wszystko wytłumaczyć i pokazać, a przede wszystkim zbadać Twoje kolana (może problem leży gdzie indziej). Jeżeli nie masz takiej możliwości żeby na taką konsultacje się wybrać i upierasz się na siłowni to zrezygnuj z ćwiczeń w tak zwanych otwartych łańcuchach kinematycznych (mówiąc prościej na maszynach gdzie stopa nie ma stałego kontaktu z podłożem - np. w siedzeniu wyprosty kolan, leżenie na brzuchu zginania kolan itp.) Dlaczego? ponieważ po 1. nie będziesz w stanie kontrolować osi kończyny, po 2. na staw kolanowy oddziaływać będą bardzo duże siły ścinające (przeciążające). Alternatywą są ćwiczenia w tzw. zamkniętych łańcuchach kinematycznych gdzie stopa ma stały kontakt z podłożem (suwnica, przysiady, wykroki itd)

Jeżeli są pytania to pisz pozdro :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Trening”