Puchar CEV 2014/2015

sharkinator
Posty: 131
Rejestracja: 7 paź 2012, o 13:28
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2014/2015

Post autor: sharkinator »

Można było oglądać na Laoli, chociaż mi pod koniec się zepsuła.
Dobry wynik, zważywszy na to, że Sopot dostał czerwoną kartkę, a sędziowie liniowi znów dawali pokaz.
Awatar użytkownika
MaciejJoker
Posty: 754
Rejestracja: 25 lis 2014, o 16:15
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2014/2015

Post autor: MaciejJoker »

3:2 dla Sopotu gwoli formalności :)
2012, 2013, 2015
SevenUP
Posty: 981
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Puchar CEV 2014/2015

Post autor: SevenUP »

Nadia Centoni- 76 ataków- 46% :] Iza Bełcik została właśnie pobita w mordowaniu liderki :]
phil
Posty: 1281
Rejestracja: 25 kwie 2013, o 18:10
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2014/2015

Post autor: phil »

sharkinator pisze:Można było oglądać na Laoli, chociaż mi pod koniec się zepsuła.
Dobry wynik, zważywszy na to, że Sopot dostał czerwoną kartkę, a sędziowie liniowi znów dawali pokaz.
Nie tylko liniowi dawali pokaz. Główny sędzia tez popełnił sporo błędów. Meijners dostaje piłką w głowę (odbiła się od bloku), ale był blok-aut i punkt dla Galaty. Ktoś z Sopotu wybił siłowo piłkę blok-aut (a tu punkt dla Galaty, ale później zmiana decyzji) itd... Straszny mecz. Ten człowiek nie powinien być sędzią.
PJ_volleyball
Posty: 799
Rejestracja: 1 sty 2015, o 01:36
Płeć: M
Kontakt:

Re: Puchar CEV 2014/2015

Post autor: PJ_volleyball »

Straszna tu cisza, a sporo było dyskusji przed i po pierwszym meczu.
Wiadomo, ze było F4 i ostatecznie Zaksa odpadła, wiec za bardzo nie ma o czym pisać.

Ale pytanie.
Warto obejrzeć ten mecz? Działo się cos ciekawego? Dobry poziom? Wczoraj mi się nie udało.
PJ_volleyball
Posty: 799
Rejestracja: 1 sty 2015, o 01:36
Płeć: M
Kontakt:

Re: Puchar CEV 2014/2015

Post autor: PJ_volleyball »

Krasnodar oczywiscie rozczarowuje w tym sezonie, w tym meczu też nie grają swojego maxa. Ale to trochę śmieszne skoro Atom jest bity tak, ze aż się odechciewa na to patrzeć.
Ale skoro Pan Magiera po pierwszym secie mówi, ze gra jest dobra to czego się spodziewać. A secik przegrany do 18. Drzyzgi kiedys nie lubilem, ale przynajmniej jest szczery i mówi to co widzi.

Krasnodar to więcej skrzydłowych powinien jeszcze mieć.
Kosheleva, Fe Garay, Shashkova, Calderon, Pasynkova. Masakra...

Swoja drogą to Uszakow nie został rzucony na zbyt głęboką wodę?
Awatar użytkownika
MaciejJoker
Posty: 754
Rejestracja: 25 lis 2014, o 16:15
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2014/2015

Post autor: MaciejJoker »

Trentino - Dynamo Moskwa 1:3 po ciekawym spotkaniu w 1 meczu finałowym
2012, 2013, 2015
sb.slav
Posty: 3970
Rejestracja: 20 maja 2012, o 18:32
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2014/2015

Post autor: sb.slav »

Wynik do przewidzenia. 11.o4 mecz rewanżowy, data ta będzie gwoździem do trumny zespołu z Trydentu.
Nie bądź burakiem, nie przenoś kibolskich zwyczajów na hale. Kibicować można kulturalnie, bądź fair-nie gwiżdż na przeciwników twojej drużyny.
"Resovia jest naszym ZENITEM" - @Idz
"Resovia jest naszą Barceloną(FCB)" - WD-40
PJ_volleyball
Posty: 799
Rejestracja: 1 sty 2015, o 01:36
Płeć: M
Kontakt:

Re: Puchar CEV 2014/2015

Post autor: PJ_volleyball »

Ciekawe jak dzisiaj zaprezentują się Atomówki. Trener i zespół mówią o walce i mam nadzieję, że przynajmniej to zobaczę.

W Krasnodarze zagrały tragicznie. Mnóstwo chaosu, sporo niedokładności w rozegraniu, sporo błędów w ataku. Ciężko kogoś lub coś pochwalić. Może Anię Miros za dobrą zmianę i blok Atomówek w sumie wyglądał dobrze. Reszta dramat.
A to boli, bo Krasnodar wcale wybitnego meczu nie zagrał. Rosjanki miały jednak Koshelevą, która czyściła sporo trudnych sytuacji i Shashkovą, która zagrała kapitalnie.

Jak dzisiaj nie będzie trudnej zagrywki i konsekwentnej gry to puchar powędruje dla Rosjanek. Atomówki muszą wszystkie zagrać na wysokim poziomie, żeby to wyszarpać. Krasnodar ma wielkie indywidualności i jakoś trzeba się temu przeciwstawić.

Trento jeszcze walczy i całkiem dobrze wyglądają. Może być jeszcze ciekawie.
sb.slav
Posty: 3970
Rejestracja: 20 maja 2012, o 18:32
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2014/2015

Post autor: sb.slav »

Trentino będzie zaraz prowadzić 2:1 na wyjeździe w Moskwie. Ale nawet jeśli wygrają spotkanie za 3 punkty to jest jeszcze złoty set i w nim gospodarze będą mieć szansę ostateczną na wygranie drugiego w historii Pucharu CEV, a trzeciego z rzędu jaki może wpaść w łapy rosyjskiego niedźwiedzia, tj. klubu ;). Nie sądzę jednak, by do tego doszło.

Poruszę jeszcze wątek estetyczny. Strasznie paskudne koszulki mają Dynamowcy, wisi taka na Zajcewie jak szmata. Aż mnie zastanowiło, czy Ivan tak zbiedniał(schudł) ale nie, na wszystkich tak wiszą. I oni zawsze praktycznie mają takie niewyjściowe trykoty, chyba na ruskim rynku kupowane;p
Nie bądź burakiem, nie przenoś kibolskich zwyczajów na hale. Kibicować można kulturalnie, bądź fair-nie gwiżdż na przeciwników twojej drużyny.
"Resovia jest naszym ZENITEM" - @Idz
"Resovia jest naszą Barceloną(FCB)" - WD-40
PJ_volleyball
Posty: 799
Rejestracja: 1 sty 2015, o 01:36
Płeć: M
Kontakt:

Re: Puchar CEV 2014/2015

Post autor: PJ_volleyball »

Długo sobie Zajcew nie pograł.
Szkoda, bo to jednak kapitalny zawodnik, a w tym sezonie jakiejś znaczącej roli w Moskwie nie odgrywa. Z różnych powodów oczywiście.
sb.slav
Posty: 3970
Rejestracja: 20 maja 2012, o 18:32
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2014/2015

Post autor: sb.slav »

Pięknie walczy Trento, wygrali, wyszarpali 3:1. Moga być w gazie na goldena. Trochę zwątpiłem, bo Żygi przewidywalnie wystawił po 20 i Moskwa miała 2 pkt przewagi ale ładnie pobronili i poczytali Grankina blokując Holta i kończąc przechodzącą Kazijskiego.
Nie bądź burakiem, nie przenoś kibolskich zwyczajów na hale. Kibicować można kulturalnie, bądź fair-nie gwiżdż na przeciwników twojej drużyny.
"Resovia jest naszym ZENITEM" - @Idz
"Resovia jest naszą Barceloną(FCB)" - WD-40
PJ_volleyball
Posty: 799
Rejestracja: 1 sty 2015, o 01:36
Płeć: M
Kontakt:

Re: Puchar CEV 2014/2015

Post autor: PJ_volleyball »

No i "złoty set" w finale mężczyzn.

Moskwa miała 24:22, ale wtedy do głosu doszedł Kaziyski. Najpierw kapitalny atak z sytuacyjnej piłki, a potem 3 bardzo mocne zagrywki (ostatnia przechodząca skończona chyba przez Lanzę?).

Szczerze? Mam ogromny szacunek do Kaziyskiego. Oczywiście od kilku lat nie gra w reprezentacji i wielka szkoda, bo lubię reprezentację Bułgarii (z Mateyem byliby jeszcze mocniejsi). Jeżeli chodzi o to co pokazuje czy to w Trento czy w Halkbanku, czy jeszcze wcześniej w Dynamie, czy w reprezentacji (jak jeszcze grał) to jest to w 100% profesjonalista. Przyjemnie się patrzy na takich ludzi. Wybitny zawodnik.

Pójść na zagrywkę w takim momencie i puścić rękę to jednak trzeba mieć nerwy ze stali. I tutaj ogromny szacunek do Kaziyskiego, czy do Conte za ostatnią sytuację w piątym secie z Treflem, kiedy poszedł na zagrywkę w arcytrudnym momencie i zagrał kilka razy kapitalnie. Większość zawodników w takim momencie miałoby pełnego pampersa.


Niech to wygra Trento!
sb.slav
Posty: 3970
Rejestracja: 20 maja 2012, o 18:32
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2014/2015

Post autor: sb.slav »

Te jestem za Trento tym razem, ale Rosjanie wszystko im bronią. Byłbym bardziej, gdyby nie to, że ich trener to najbardziej irytujący Coach na świecie, chyba tylko MAF jest mu w stanie dorównać.

Ruskie tak jakby się nastawiali na tego goldena, bo nagle im wszystko wychodzi... irytujące ;)

edit: o, a jednak jest niewielka intryga.
Nie bądź burakiem, nie przenoś kibolskich zwyczajów na hale. Kibicować można kulturalnie, bądź fair-nie gwiżdż na przeciwników twojej drużyny.
"Resovia jest naszym ZENITEM" - @Idz
"Resovia jest naszą Barceloną(FCB)" - WD-40
PJ_volleyball
Posty: 799
Rejestracja: 1 sty 2015, o 01:36
Płeć: M
Kontakt:

Re: Puchar CEV 2014/2015

Post autor: PJ_volleyball »

Jednak Moskwa, a szkoda, bo kibicowałem Trento.
Szkoda początku "złotego seta". Potem pogoń, ale to nie wystarczyło.

Repertuar zagrań Birjukowa nieziemski.
Awatar użytkownika
Guilder
Moderator
Moderator
Posty: 4058
Rejestracja: 11 maja 2008, o 00:23
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Puchar CEV 2014/2015

Post autor: Guilder »

Przypomniał mi w tym złotym secie (reszty nie widziałem) Biryukov, za co go tak lubię i cenię. Bywa nonszalancki, zdarza mu się uderzyć "na pałę", ale jak tylko uruchamia technikę, to świetnie się patrzy na jego ataki.

Z punktu widzenia polskiej ligi, to chyba lepiej, że jednak Moskwa to przepchnęła. Superliga i tak już jest pierwsza w rankingu CEV, a Serie A to nasz bezpośredni rywal o drugą lokatę.
Informacja o ostrzeżeniu jest wysyłana automatycznie - proszę na nią nie odpowiadać.
Wszelkie uwagi dotyczące forum proszę kierować na adres forum@siatka.org
Awatar użytkownika
Chal
Posty: 6315
Rejestracja: 7 wrz 2007, o 12:38
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2014/2015

Post autor: Chal »

Rosjanom byłoby łatwiej, gdyby Krugłowa trochę nie "przymroziło" na ławce przy serii zagrywek Filipowa. Zasłużone zwycięstwo, ale brawa dla Trento za walkę.
"To jest Olsztyn. Moje miasto. Mój klub."
sharkinator
Posty: 131
Rejestracja: 7 paź 2012, o 13:28
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2014/2015

Post autor: sharkinator »

Sopot odrobił 8 punktów w I secie :o Ach ta kochana damska siatkówka.

Czy mi się wydaje czy Kosheleva atakuje cały czas nad blokiem? Dobrze na razie pracuje obrona i Kaśka w ataku.
Nie podoba mi się gra Izy, aktualnie ma na celu to, żeby zajeździć Zaroślińską. Ale to norma u Bełcik, szkoda że środkowe nie zostały włączone do gry.
sb.slav
Posty: 3970
Rejestracja: 20 maja 2012, o 18:32
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2014/2015

Post autor: sb.slav »

Nom, szarpią i falują niemiłosiernie, ale wyrwały tego 3 seta.

edit: mam wrażenie, że sędziowie lekko przepychają sporne piłki na korzyść Atomówek. Jak w tym 3 secie atak bez bloku po Kaczorowskiej, czy teraz. No ale nic.

edit2: wejście smoka Miros bez względu na rezultat, Leys nic nie kończy. Dawać dawać!

edit3: ale jak gra zagrywką!
Nie bądź burakiem, nie przenoś kibolskich zwyczajów na hale. Kibicować można kulturalnie, bądź fair-nie gwiżdż na przeciwników twojej drużyny.
"Resovia jest naszym ZENITEM" - @Idz
"Resovia jest naszą Barceloną(FCB)" - WD-40
sharkinator
Posty: 131
Rejestracja: 7 paź 2012, o 13:28
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2014/2015

Post autor: sharkinator »

Sopot zasłużenie przegrał. Pierwszy raz w życiu widziałem, żeby środkowa (Efimienko) która grała przez całe 5 setów nie dostała ani jednej piłki do ataku!! Tylko prawa, lewa, lewa, prawa. Tak nie można. Zmitrężyłem 2,5 godziny czasu w nadziei, że jednak wygra Atom pomimo tak prostej gry. Choć Rosjanki grały tak samo prosto, ale na tym polega ich siatkówka.
Elgarten
Posty: 2190
Rejestracja: 2 lut 2008, o 19:43
Płeć: M
Lokalizacja: Wołomin

Re: Puchar CEV 2014/2015

Post autor: Elgarten »

sb.slav pisze:
edit: mam wrażenie, że sędziowie lekko przepychają sporne piłki na korzyść Atomówek. Jak w tym 3 secie atak bez bloku po Kaczorowskiej, czy teraz. No ale nic.
Ja tak oglądałem z doskoku, ale widziałem to dokładnie odwrotnie. W którymś z setów po ataku Fonoimoany piłka była z pół metra w boisku, a sędzia pokazała aut (miała to jak na dłoni). Podobnie w bardzo ważnym momencie złotego seta, gdzie palce po bloku Sokołowej się mocno wygięły przed nosem tej baby na stołku.

Gratulacje dla Atomu za fajne emocje i widowisko. Chociaż zupełnie nie podoba mi się styl gry sopocianek, to osiągnęły dobry wynik i niewiele brakowało do powtórzenia wyczynu Muszynianki. Szkoda, że rozgrywki wygrało akurat Dinamo, gdzie tak wiele zależy od jednej Koszeliewej. Wiedziałem, że Bełcik jest strasznie przewidywalną rozgrywającą (i bardzo słabą), ale nie spodziewałem się że Fabiola również aż tak uprości grę.
W ekstraklasie:
2000/2001 - 6 miejsce
2001/2002 - 6 miejsce
sb.slav
Posty: 3970
Rejestracja: 20 maja 2012, o 18:32
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2014/2015

Post autor: sb.slav »

To było wcześniej, potem sędziowie mylili się również na korzyść Rosjanek. Ogólnie wystawia im to kiepskie świadectwo.
Nie bądź burakiem, nie przenoś kibolskich zwyczajów na hale. Kibicować można kulturalnie, bądź fair-nie gwiżdż na przeciwników twojej drużyny.
"Resovia jest naszym ZENITEM" - @Idz
"Resovia jest naszą Barceloną(FCB)" - WD-40
PJ_volleyball
Posty: 799
Rejestracja: 1 sty 2015, o 01:36
Płeć: M
Kontakt:

Re: Puchar CEV 2014/2015

Post autor: PJ_volleyball »

Co tak długo robiła na parkiecie Efimienko?
Kompletnie bezużyteczna w ataku, tutaj to też zasługa rozgrywającej. W bloku też jakoś nie błyszczała. A Tokarska przecież w składzie była.
Można też było spróbować z Kaczmar, bo Bełcik przeciętnie.
Leys i Kaczorowska w ataku słabiutko. Kaczorowska miała jeden dobry fragment i nic więcej.

Nie wiem dlaczego Micelli nie został przy Fonoimoanie. W przyjęciu przeciętnie, ale jakoś Atom dokładnego przyjęcia nie potrzebuje, bo i tak mało gry przy środkowych. Niech nikt też nie mówi, że Leys funkcjonuje na szybkiej piłce, bo ona od dłuższego czasu to w ogóle nie funkcjonuje. Wolałbym Fonoimoane, która przynajmniej gwarantowała, że coś skończy na lewym. Leys i Durajczyk biorą więcej na siebie w przyjęciu i tyle.
Znowu trzeba pochwalić Miros. Dobra zmiana.


Tatiana Kosheleva WIELKA!!!
Tyle na temat gry Krasnodaru.
sharkinator
Posty: 131
Rejestracja: 7 paź 2012, o 13:28
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2014/2015

Post autor: sharkinator »

PJ_volleyball pisze:Co tak długo robiła na parkiecie Efimienko?
Kompletnie bezużyteczna w ataku, tutaj to też zasługa rozgrywającej. W bloku też jakoś nie błyszczała. A Tokarska przecież w składzie była.
Można też było spróbować z Kaczmar, bo Bełcik przeciętnie.
Leys i Kaczorowska w ataku słabiutko. Kaczorowska miała jeden dobry fragment i nic więcej.
Ty tak serio? Jak się Zuza miała wykazać jak nie dostała żadnej piłki? Trzeba było zmienić rozgrywającą, ale skoro gra jako tako szła to Micelli się nie zdecydował.
PJ_volleyball pisze:Nie wiem dlaczego Micelli nie został przy Fonoimoanie. W przyjęciu przeciętnie, ale jakoś Atom dokładnego przyjęcia nie potrzebuje, bo i tak mało gry przy środkowych. Niech nikt też nie mówi, że Leys funkcjonuje na szybkiej piłce, bo ona od dłuższego czasu to w ogóle nie funkcjonuje. Wolałbym Fonoimoane, która przynajmniej gwarantowała, że coś skończy na lewym. Leys i Durajczyk biorą więcej na siebie w przyjęciu i tyle.
Znowu trzeba pochwalić Miros. Dobra zmiana.
Fonoimoana kilka razy przyjęła w buraki, jakoś nie widziałem wielkiej zmiany jakości w porównaniu do Kaczorowskiej. Ma pewniejszy atak od Polki to prawda. Generalnie przyjmujące średnio.

PJ_volleyball pisze:Tatiana Kosheleva WIELKA!!!
Tyle na temat gry Krasnodaru.
Nic dodać więcej nie trzeba. Przydałaby się nam taka w reprze.
Awatar użytkownika
hunter
Posty: 1028
Rejestracja: 13 lis 2013, o 16:15
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2014/2015

Post autor: hunter »

Trochę szkoda tego złotego seta, bo przy 10-11 pojawiła się jeszcze szansa ale niestety w tym momencie wyszły wszystkie słabości Sopotu głownie ze skutecznością.
Patrząc na grę niektórych zawodniczek to wynik lepszy niż gra.
Zaroślińska fatalnie ale ją można trochę usprawiedliwić, bo te kasztany od Bełcik często były nie do skończenia, sama rozgrywająca była według mnie dzisiaj najsłabsza w zespole.
Dobra zmiana Miros, szkoda, że zabrakło jej w goldenie.
Leys do pewnego momentu nieźle, w przyjęciu dobrze ale złoty set słabiutko, wtedy pojawiły się problemy ze skończeniem jakiejkolwiek piłki.
Fonoimoana przez jakiś czas świetnie w ataku, później zeszła i już nie wróciła, szkoda, wydaje mi się, że mogła jeszcze coś dać od siebie w tym meczu.
Kaczorowska nierówny mecz, czyli taki na jej poziomie.
Efimienko daremny występ, jeden blok, w ataku w ogóle nie dostawała piłek (2 ataki na tak długi mecz to jak dla mnie w ogóle).
Ciekawe dlaczego Tokarska nie pojawiła się ani na moment, jakiś uraz?
Cooper jeden ze słabszych meczów jakie widziałem w jej wykonaniu w tym sezonie, zagrywka ok ale to co z reguły było jej największym atutem, czyli blok i atak, słabo niestety. Głupi błąd przy przełożeniu dłoni w ważnym momencie.
Durajczyk podobała mi się bardzo, chyba najlepsza na boisku, no prawie najlepsza.
Micelli słabo, za długo trzymał Zaroślińską, prosiło się żeby niektóre przerwy brał wcześniej.
Po drugiej stronie cyborg Koszeliwa (76 piłek), mogą jej zawdzięczać ten Puchar, w statystykach jakiś błąd jest, ma zapisane jedno przyjęcie, było ich więcej (co najmniej 2 :D).
Fe Garay i Szaszkowa słabiutko dzisiaj, nieźle środkowe i właśnie w bloku Dynamo miało największą przewagę, Fabiola nic wybitnego nie grała ale w przeciwieństwie do Bełcik była w miarę dokładna, podobała mi się jeszcze libero Krjuczkowa, super w obronie.
Przy odrobinie szczęścia finał był do wygrania ale samo zwycięstwo w meczu należy uznać za spory sukces, bo gra była daleka od ideału.
Amfetamina-produkcja, dystrybucja, masturbacja.
Za bezpieczny weekend Władziu.
SuperJ
Posty: 93
Rejestracja: 8 lip 2012, o 22:01
Płeć: M
Lokalizacja: Toronto
Kontakt:

Re: Puchar CEV 2014/2015

Post autor: SuperJ »

Tyle emocji juz dawno nie mialem. Ogolnie na plus, mimo porazki. Trzeba dziewczynom podziekowac, ze walczyly. Graty dla Podolec - Lancut moze byc dumny. Czemu Makowski jej nie powolywal?

Nie znam sie, ale zaryzykuje stwierdzenie, ze to byla slaba siatkowka.

Kaska Zaroslinska, to jest kawal chlopa. Cos mi sie jednak wydaje, ze koniem pociagowym nie jest. Widzial ktos moze mecz, kiedy Podolec grala, a Zaroslinska wchodzila na zmiany?

Klaudia slaby mecz. To, ze dziewczyna sie cieszy sympatia kibicow nie powinno przeslaniac tego oczywistego faktu. Na tym poziomie, na ktorym Sopot chce grac, to jednak trzeba sie rozejrzec...

Iza najpiekniejsza na parkiecie i tyle w tym temacie. :)
Szlag kulery nie wiezmie!
Awatar użytkownika
Noworoczny
Posty: 8666
Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52

Re: Puchar CEV 2014/2015

Post autor: Noworoczny »

To była siatkówka kobieca w najlepszym wydaniu. Po stronie Rosjanek nie tylko Koszeliewa atakowała. Bywały takie ustawienia, gdy Wieża była w drugiej linii, wtedy wszystkie bez wyjątku piły szły do babci Liubow, a ta wiele z nich kończyła.

I teraz osoby z niektórych kręgów mają zagwozdkę. Bo albo polskie siatkarki są takie słabe, że nie potrafią wygrać z drużynami, grającymi, jak wczoraj Dynamo, czy też urwać jednego seta w F3 LM, albo one są dobre a obie porażki były zawinione przez trenerów - tych zagranicznych, którzy byliby zbawcami polskiej siatkówki żeńskiej, gdyby nie źli ludzie, którzy wybrali Nawrockiego (Bo chyba ten Micelli i Cuccarini byli głównymi faworytami na giełdzie kibiców i zawodniczek?). Tertium non datur.
#muremzaheynenem

Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
StanLee
Posty: 6841
Rejestracja: 2 maja 2014, o 22:57
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2014/2015

Post autor: StanLee »

Cuccarini dał ciała, Micelli wykonuje znakomitą robotę w Sopocie. Te wnioski są dosyć oczywiste. Nie łapię Twojej logiki.
Awatar użytkownika
Noworoczny
Posty: 8666
Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52

Re: Puchar CEV 2014/2015

Post autor: Noworoczny »

Moja logika jest taka: na naszej niegdyś ulubionej stronie stoją na stanowisku, że polskie siatkarki są "najlepsze na świecie", tylko trenera nie mają. Jak był ten cyrk wokół wyboru trenera, to było wiele głosów "weźmy M albo C, to będą sukcesy". Same zawodniczki również optowały za tymi gośćmi. Wybrano jednak Nawrockiego. I potem C nie wygrał seta na F3. Siatkarki, jak wiemy, są świetne, to trener zawalił. A teraz M przegrał z drużyną grającą w połowie ustawień jedną zawodniczką a w druAagiej połowie - drugą. Przez pięć setów Atom zagrał parę piłek środkiem. Jak rozumiem, rozkład ataku nie jest wyłączną sprawą sypacza (poza nielicznymi wyjątkami). Taka gra Bełcik nie była jakoś specjalnie sprzeczna z wizją M.
Z faktem, że M robi świetną robotę w Atomie się nie sprzeczam, ale skoro one tak grają przy trenerze, który robi świetną robotę, to najlepiej o samych zawodniczkach nie świadczy.

Aa, i jeszcze jedno. Jeśli teraz siatkówka żeńska jest w rozkwicie i na wysokim poziomie, to jaki jest ten niski? I nie chodzi mi o to, że kobiety nie skaczą tak wysoko, ani nie biją tak mocno (-:
#muremzaheynenem

Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
StanLee
Posty: 6841
Rejestracja: 2 maja 2014, o 22:57
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2014/2015

Post autor: StanLee »

Noworoczny pisze:Moja logika jest taka: na naszej niegdyś ulubionej stronie stoją na stanowisku, że polskie siatkarki są "najlepsze na świecie", tylko trenera nie mają.
Ale po co sprowadzać do absurdu?
Z faktem, że M robi świetną robotę w Atomie się nie sprzeczam, ale skoro one tak grają przy trenerze, który robi świetną robotę, to najlepiej o samych zawodniczkach nie świadczy.
Tyle, że te zawodniczki to w rankingu polskich zawodniczek, nasza 2-5 atakująca, trzecia (?) libero, 4 rozgrywająca i jakaś 5. środkowa. Nawet u panów to byłby jakiś Konarski, Wojtaszek, Łomacz i Wrona. A na przeciw, u Rosjanek na ławce siedziała podstawowa przyjmująca mistrzyń Europy Pasynkowa i medalistka olimpijska Calderon. W wyjściowym składzie jedna z najlepszych zawodniczek w Historii, podstawowa przyjmująca mistrzyń olimpijskich, wicemistrzyni świata, MVP Mistrzostw Europy. Jak by ten Krasnodar nie grał, to złoty set to duże osiągnięcie.
Noworoczny pisze:Aa, i jeszcze jedno. Jeśli teraz siatkówka żeńska jest w rozkwicie i na wysokim poziomie, to jaki jest ten niski? I nie chodzi mi o to, że kobiety nie skaczą tak wysoko, ani nie biją tak mocno (-:
Kto tak twierdzi? Tj. rozkwit.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Europa - Puchar Konfederacji”