PGE Skra Bełchatów 2017/2018

adamow
Posty: 441
Rejestracja: 24 maja 2014, o 13:04
Płeć: M

Re: PGE Skra Bełchatów 2017/2018

Post autor: adamow »

grzegorzg pisze:Obecna hala jest juz zdaje sie nową halą.
Nie chodzi mi o Atlas Arenę tylko o nową w Bełchatowie, która odciążyłaby Energię.
AkslopSKRA pisze:ludzie nie mają tyle pieniędzy, aby płacić co chwile za mecze w AA. Pozdrawiam
Z punktu widzenia pojedynczego kibica to bez znaczenia czy kupi bilet na Energię czy Atlas Arenę. Większa hala daje po prostu szansę zobaczyć mecz na żywo większej ilości kibiców.
skrowiec pisze:Taaak nowa hala na14tys żeby kopiować to co dzieje się Gdańsku... Mimo że przychodzi na mecz 2-3tys to na hali ma się wrażenie że jest pusto...
Może 14 tys. to przesadziłem ale taka jak Łuczniczka 6-8 tys. spokojnie na każdym meczu by się wypełniła. Nie ma co porównywać Gdańska do Bełchatowa. To inny poziom sportowy drużyn, inna siła tradycji, przywiązania i zaangażowania kibiców.
qtp
Posty: 2262
Rejestracja: 25 mar 2008, o 17:52
Płeć: M

Re: PGE Skra Bełchatów 2017/2018

Post autor: qtp »

adamow pisze: Może 14 tys. to przesadziłem ale taka jak Łuczniczka 6-8 tys. spokojnie na każdym meczu by się wypełniła.
Dla czego w takim razie spokojnie i na każdy mecz nie wypełnia się obecna 3 tys hala?
Awatar użytkownika
skrowiec
Posty: 965
Rejestracja: 15 kwie 2016, o 21:56
Płeć: M
Lokalizacja: Bełchatów

Re: PGE Skra Bełchatów 2017/2018

Post autor: skrowiec »

qtp pisze:
adamow pisze: Może 14 tys. to przesadziłem ale taka jak Łuczniczka 6-8 tys. spokojnie na każdym meczu by się wypełniła.
Dla czego w takim razie spokojnie i na każdy mecz nie wypełnia się obecna 3 tys hala?
Z tymi wolnymi miejscami w Energii to też trochę inna historia, bo każdy mniejszy bądź większy sponsor Skry dostaje ustalona ilość biletów lub karnetów na sezon, niestety często zdarza się tak że są one nie wykorzystywane przez pracowników firm sponsorskich. O ile SKRA gra mecz z którymś z czołowych drużyn to zapełnienie hali jest ok, o tyle gra z ogórkami niezbyt zachęca. Koleją sprawa jest również godzina rozgrywania meczów. Tak się składa że ponad 50% karnetowiczow i stałych kibiców jest pracownikami elektrowni lub kopalni i pracują do 15 a w Bełchatowie są dopiero chwilę przed 16. Poza tym Bełchatów to małe miasto więc i tak myślę że frekwencja mimo wszystko jest bardzo dobra.
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7684
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: PGE Skra Bełchatów 2017/2018

Post autor: grzegorzg »

adamow pisze: Nie chodzi mi o Atlas Arenę tylko o nową w Bełchatowie, która odciążyłaby Energię.
Sęk w tym, ze ja nie piszę o AA, tylko o hali Energia, która jest nową (relatywnie) halą, oddaną do uzytku - o ile pamięc mnie nie zawodzi - gdzieś na początku sukcesów Skry.
skrowiec pisze:Poza tym Bełchatów to małe miasto więc i tak myślę że frekwencja mimo wszystko jest bardzo dobra.
Mysle, że nie tyle (lub nie tylko) chodzi o wielkośc, co o "monotematycznośc" Bełchatowa. Gdby jakies druzyny inne były, chcocby tak jak kiedyś damska w I lidze, jakis szczypiorniak na szczeblu centralnym, czy koszykówka, to może byłnby jakis sens zbudowania ciut wiekszej hali. Oczywiście z naciskiem na "ciut".
Mysle, ze w obecnych warunkach, hala Energia jest optimum ekonomicznym, lub temu bliska. Wszak wszystko w przyrodzie powinnno sie bilansowac... ;)
kluczefarm
Posty: 1
Rejestracja: 30 lis 2017, o 17:13
Płeć: M

Re: PGE Skra Bełchatów 2017/2018

Post autor: kluczefarm »

Powinni mieć nową halę , zaslużyli :D
cwirek
Posty: 320
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 14:08
Płeć: M
Lokalizacja: Żory

Re: PGE Skra Bełchatów 2017/2018

Post autor: cwirek »

Przecież tą halę w Bełchatowie ledwo co oddali do użytku... :)

Wysłane z mojego F5121 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
skrowiec
Posty: 965
Rejestracja: 15 kwie 2016, o 21:56
Płeć: M
Lokalizacja: Bełchatów

Re: PGE Skra Bełchatów 2017/2018

Post autor: skrowiec »

Ogólnie meczyk ze Szczecinem całkiem ok. Jestem pozytywnie zaskoczony grą Romacia w pierwszym i połowie drugiego seta. Nawet poczęstował gości asem serwisowym.

MVP Piechocki :]
placid
Posty: 501
Rejestracja: 27 maja 2011, o 09:05
Płeć: M

Re: PGE Skra Bełchatów 2017/2018

Post autor: placid »

Poważnie z tym Piechockim ? Jak wyglądał Wlazły po tej kontuzji ? Milad tak dobrze jak to wygląda w statystykach ?
Awatar użytkownika
skrowiec
Posty: 965
Rejestracja: 15 kwie 2016, o 21:56
Płeć: M
Lokalizacja: Bełchatów

Re: PGE Skra Bełchatów 2017/2018

Post autor: skrowiec »

placid pisze:Poważnie z tym Piechockim ? Jak wyglądał Wlazły po tej kontuzji ? Milad tak dobrze jak to wygląda w statystykach ?
Mówie serio MVP Piechocki.

Wlazły bardzo dobrze, w pierwszym secie pojawił się dosłownie na kilka piłek, w drugim od połowy seta, a w kolejnych już od początku. Kilka asów serwisowych chyba nawet dwa pod rząd. Milad mam wrażenie ze z meczu na mecz coraz lepiej, dzisiaj sporo ciekawych kiwek które mu wchodziły, na zagrywce stabilnie jak dobrze pamiętam chyba też 1 lub 2 asy.
ursula127
Posty: 1415
Rejestracja: 5 mar 2013, o 21:59
Płeć: M

Re: PGE Skra Bełchatów 2017/2018

Post autor: ursula127 »

skrowiec pisze:
Mówie serio MVP Piechocki.
a grał na tyle dobrze ,ze zasłużył?
Telewizyjny oglądacz.
Pewnie brak kontaktu z grą na żywo powoduje moje zdziwienie , gdy co innego widzę w czasie meczu w tv , a co innego czytam na tym forum
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: PGE Skra Bełchatów 2017/2018

Post autor: drukjul »

skrowiec pisze:
placid pisze:Poważnie z tym Piechockim ? Jak wyglądał Wlazły po tej kontuzji ? Milad tak dobrze jak to wygląda w statystykach ?

Wlazły bardzo dobrze, w pierwszym secie pojawił się dosłownie na kilka piłek, w drugim od połowy seta, a w kolejnych już od początku.
To bardzo dobrze, bo dziś rosyjscy komentatorzy podczas półfinału Zenit Kazań- Lokomotiw Nowosybirsk, a jak wiemy obie te drużyny czekają w najbliższym czasie w grudniu pojedynki z bełchatowianami - najpierw Kazań w KMŚ, kilka dni później Nowosybirsk w fazie grupowej Champions League - poświecili nawet kilka słów kontuzji o ewentualnej absencji Mańka w tych spotkaniach. Mówiąc krótko najpierw zauważyli i podkreślili, że Skra z Mańkiem w składzie i Skra bez Mańka w składzie to dla ich drużyn będzie zupełnie inaczej zawieszona poprzeczka, czy skala trudności i tak ich to odkrycie ubawiło, że nagle zaczęli rechotać. Żadnej Ameryki oczywiście nie odkryli, ale te śmichy-chichy to jednak mogli sobie darować.
Awatar użytkownika
leeon
Posty: 6837
Rejestracja: 2 sty 2011, o 19:16
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: PGE Skra Bełchatów 2017/2018

Post autor: leeon »

Blamaż na początku LM staje się nową świecką tradycją?
Mar1977
Posty: 765
Rejestracja: 25 lis 2012, o 20:56
Płeć: M

Re: PGE Skra Bełchatów 2017/2018

Post autor: Mar1977 »

Wczoraj, to już nawet zęby nie bolały... bo ich nie było... Rozegranie... ciszej nad tą trumną... Przyjęcie w ogórki. Kłos w składzie zamiast Patryka, to totalna porażka, zero ataku, zero bloku. 24 popsute serwisy, czyli niemal jeden set oddany. Mariusza w tym meczu w ogóle nie powinno być, skład na 4 przyjmujących winien być. Pogonili nas zagrywką jak dzieci. Chętnie wymienię Łomacza na tego ich rozgrywającego, kawał chłopa z bardzo dobrą zagrywką.
Wieczorem obejrzałem mecz LM pomiędzy Perugią a Lube. To był dopiero poziom, gdzie my do nich. Porównanie małego fiata do Mercedesa. Jesteśmy sto lat za nimi.. przyjemnie się patrzyło na Atana, Sokołowa, w ogóle na wszystkich.
U nas to niestety tandetne rzemiosło, zero siatkarskiej wirtuozerii, takie telewizyjne slow motion.
Jak jeszcze po sezonie Lisinac odejdzie to nie zostanie nic.
Szampon093
Posty: 2020
Rejestracja: 27 kwie 2014, o 22:02
Płeć: M

Re: PGE Skra Bełchatów 2017/2018

Post autor: Szampon093 »

Srecko zdecydowanie zawyza poziom tej druzyny. Niestety, dlugo tu nie zabawi.
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7684
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: PGE Skra Bełchatów 2017/2018

Post autor: grzegorzg »

leeon pisze:Blamaż na początku LM staje się nową świecką tradycją?
Nie wiem, czy akurat to staje się nową, świecką tradycją, ale dla mnie, staje sie taką beznamiętne ogladanie Skry. Podobnie było wczoraj, zresztą jednym okiem. Wielu rzeczy nie rozumiem od dłuższego czasu, moze mam za mały rozumik...

Zacznę od trenera - czy poziom gry z pozostawionym Stelmachem w roli I trenera byłby niższy? Smiem wątpic, a pewnie trochę dudków by zostało...
Dla mnie kompletnie niezrozumiały jest brak na boisku Penczewa ( tzn w sensie obecności permanentnej). Człowiek z najlepszym przyjęciem najczęściej grzeje ławę, kiedy Skra powinna absolutnie forsowac przyjmujacych z najlepszym przyjeciem, czyli Bułgara i Persa, bo na skrzydłach siła ognia jest dobra na pewien poziom, poziom polskiej ligi. Dodatkowo, kiedy nie ma zagrozenia krótką, nie ma pajpa i robi sie juz dramat.
O wpływie przyjecia na rozgrywajacego, chyba już nie warto pisac.
Myslę, ze też warto zaznaczyc to, o czym wczoraj napomknał szczątkowo Drzyzga (?) - Wlazły mógłby sie trochę poswiecic dla klubu i stawac do przyjecia w pewnych ustawieniach. Skoro nie ma czym grac, to trzeba grac wszystkim, co sie posiada, w tym Wlazłym wspomagajacym przyjęcie. To, ze stac go na to, to jest poza dyskusją.
Awatar użytkownika
leeon
Posty: 6837
Rejestracja: 2 sty 2011, o 19:16
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: PGE Skra Bełchatów 2017/2018

Post autor: leeon »

Odjeżdża nam siatkarska Europa. Ale za to junior ma 13552 szansę i Wlazly emeryturę.
Mar1977
Posty: 765
Rejestracja: 25 lis 2012, o 20:56
Płeć: M

Re: PGE Skra Bełchatów 2017/2018

Post autor: Mar1977 »

Szampon093 pisze:Srecko zdecydowanie zawyza poziom tej druzyny. Niestety, dlugo tu nie zabawi.
TOP ligi włoskiej chętnie go weźmie. Wcale się nie dziwie. Tutaj wszystko zmierza po równi pochyłej. Zdecydowanie czas na przewietrzenie ataku w Skrze. Mariusz na emeryturę, na jego miejsce Kaczmarka lub Schulza. Rozegranie zagraniczne, nie może rozgrywający mieć tylko taką przewagę, że jest Polakiem, a z tym mamy do czynienia w chwili obecnej. Lisinaca nie da się nikim zastąpić, taka jest brutalna prawda.
Verdungo
Posty: 1926
Rejestracja: 4 lip 2017, o 20:46
Płeć: M

Re: PGE Skra Bełchatów 2017/2018

Post autor: Verdungo »

Mar1977 pisze:
Szampon093 pisze:Srecko zdecydowanie zawyza poziom tej druzyny. Niestety, dlugo tu nie zabawi.
TOP ligi włoskiej chętnie go weźmie. Wcale się nie dziwie. Tutaj wszystko zmierza po równi pochyłej. Zdecydowanie czas na przewietrzenie ataku w Skrze. Mariusz na emeryturę, na jego miejsce Kaczmarka lub Schulza. Rozegranie zagraniczne, nie może rozgrywający mieć tylko taką przewagę, że jest Polakiem, a z tym mamy do czynienia w chwili obecnej. Lisinaca nie da się nikim zastąpić, taka jest brutalna prawda.
Ciekaw jestem kogo ściągną na kolejny sezon właśnie za Lisinaca. Tu sie zgodze, że na rozegraniu powinien grać solidny obcokrajowiec, bo to jest dość newralgiczna pozycja a jak dla mnie Łomacz nie jest tym, który będzie dyrygował grą Skry. Wystarczy zobaczyć na topowe kluby jakich mają sypaczy. Christenson w Lube, De Cecco w Perugii. A jeśli nie ma opcji, żeby mieć solidnego rozgrywającego to trzeba mieć dobrych skrzydłowych, tak jak Zenit. Brakuje mi takiego lidera, który pociągnie grę w trudnych momentach. W Zaksie jest Deroo z którym Toniutti może grać w ciemno, Jastrzębski ma Oliwę z którym Kampa zaczyna grać to co w zeszłym sezonie (choćby wczorajszy mecz to pokazał). W Skrze był wcześniej Conte i Uriarte, a teraz nie ma wyraźnego lidera.
Bednorz daje rade w Pluslidze i to lewe skrzydło czy pajp funkcjonuje dobrze, natomiast wczoraj jak zebrał parę czap to zostało granie do Srecko i Wlazlego. Zobaczymy co pokaże Bednorz w KMS, jesli nie zagra tego co w Pluslidze to bedzie nieciekawie. Wczoraj w trakcie meczu wyszlo też po części to co już wcześniej w ktorymś temacie pisałem, czyli mocna zagrywka przeciwnika vs Bednorz. Ebadipur i Piechocki zawężali przyjecie, jeśli Bednorz był w 6 strefie i nie tylko, przez co Francuzi zagrywali do bocznej linii.
Nie wiem jak to wyjdzie dalej, ale na KMS grupę mają łatwiejsza niz Zaksa, wiec do FF mogą awansować, chociaż po tym co wczoraj widziałem to ciężko to widzę. Widziałem fragmentami mecze Szanghaju i Lyneel z Conte w formie, środkiem też lubią pograć i solidna zagrywka (chociaż może akurat trafiłem na fragmenty gdzie im siedziała). Dzień po FF w Krakowie (jeśli awansują) mają wylot do Nowosybirska, podróż długa i męcząca a wg mnie będzie to prawdopodobnie najważniejszy mecz dla Skry.
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7684
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: PGE Skra Bełchatów 2017/2018

Post autor: grzegorzg »

Wystarczy zobaczyć na topowe kluby jakich mają sypaczy. Christenson w Lube, De Cecco w Perugii. A jeśli nie ma opcji, żeby mieć solidnego rozgrywającego to trzeba mieć dobrych skrzydłowych, tak jak Zenit. Brakuje mi takiego lidera, który pociągnie grę w trudnych momentach. W Zaksie jest Deroo z którym Toniutti może grać w ciemno, Jastrzębski ma Oliwę z którym Kampa zaczyna grać to co w zeszłym sezonie (choćby wczorajszy mecz to pokazał). W Skrze był wcześniej Conte i Uriarte, a teraz nie ma wyraźnego lidera.
Proponuję zejśc na ziemię. :D

No i jak na razie, to weryfikacja Deroo na europejskich parfkietach w ub sedzonie była słaba, a Oliva chyba utonął. Jak dostanie przed soba jakąs rosyjska czapę, to zniknie na dobre.
Awatar użytkownika
Murilo0
Posty: 2562
Rejestracja: 11 sie 2010, o 09:11
Płeć: M

Re: PGE Skra Bełchatów 2017/2018

Post autor: Murilo0 »

Problemem nie będzie odejście Lisinacia. Kupicie Kochanowskiego i nie będzie dużej różnicy. Prawdziwymi problemami są pozostałe pozycje na boisku.
All work and no play makes Jack a dull boy...
placid
Posty: 501
Rejestracja: 27 maja 2011, o 09:05
Płeć: M

Re: PGE Skra Bełchatów 2017/2018

Post autor: placid »

A gdzie te problemy indywidualne, przyjęcie ok Bednorz jak na razie oprócz tego meczu rewelacja dostał szanse i ją wykorzystuje, Milad super zawodnik może jeszcze nie wszystko pokazał ale wydaje mi się że jest coraz lepiej, Penczew jak na trzeciego super cały czas może być 6 zawodnikiem. Środek Lisinac dwójka Kłos/Patryk może być. Atak tu ciągle Mariusz gra przyzwoicie albo bardzo dobrze zmiennik słaby na przyszły sezon potrzebny już pełnowartościowyi atakujący do w pełni zdrowej rywalizacji z Wlazłym o bycie pierwszym(jeśli taka rywalizacja jest w Skrze możliwa np Kaczmarek). Libero każdy wie że to nie jest poziom nawet na czołowe zespoły plusligi ale tego się nie zmieni (choć poprzedni sezon dobry) więc tu nie ma o czym pisać. Łomacz jaki jest każdy wie nie jest to wybitny rozgrywający ale bez przesady pewien poziom trzyma, oczywiście dało by się pewnie znaleźć lepszego obcokrajowca za podobne pieniądze ale wcale nie będzie to jakiś wielki skok jakościowy. Także indywidualnie na pozycjach moim zdaniem nie jest żle, duże rezerwy są natomiast w zespołowości, stylu gry. Ale w tym sezonie mamy nowego trenera nową linie przyjęcia i rozgrywającego więc mam nadzieję że będzie coraz lepiej.
Re_soviaczka
Posty: 501
Rejestracja: 10 lis 2017, o 12:02
Płeć: K

Re: PGE Skra Bełchatów 2017/2018

Post autor: Re_soviaczka »

placid pisze:Atak tu ciągle Mariusz gra przyzwoicie albo bardzo dobrze zmiennik słaby na przyszły sezon potrzebny już pełnowartościowyi atakujący do w pełni zdrowej rywalizacji z Wlazłym o bycie pierwszym(jeśli taka rywalizacja jest w Skrze możliwa np Kaczmarek).
Kaczmarek w życiu się nie zgodzi na bycie drugim, a w pełni zdrowej rywalizacji z Wlazłym o bycie pierwszym atakującym sobie nie wyobrażam. Jeszcze nie teraz.
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: PGE Skra Bełchatów 2017/2018

Post autor: drukjul »

placid pisze: Także indywidualnie na pozycjach moim zdaniem nie jest żle, duże rezerwy są natomiast w zespołowości, stylu gry. Ale w tym sezonie mamy nowego trenera nową linie przyjęcia i rozgrywającego więc mam nadzieję że będzie coraz lepiej.
Cały dowcip polega na tym, że wczoraj w Bełchatowie była górą nie żadna zespołowość, tylko siatkarska indywidualność i wręcz niesamowity błysk formy Boyera. Tak jak we wczorajszym pojedynku wieczoru, gdzie indywidualność i dyspozycja dnia świetnie dysponowanego Atanasijevica przyćmiła jednak zdecydowanie lepszą jako zespół konstelacje gwiazd Lube.

Bez podobnych indywidualnych fajerwerków, ale nie przeciwko Kielcom, czy BBTS-owi, tylko w pojedynkach z naprawdę solidnie grającymi klasowymi rywalami na jakie stać dziś choćby właśnie Michajłowa, Leona, Ngapetha, Atanasijevica, Boyera, Grozera, a kiedyś było też stać Mariusza Wlazłego - kiedy to w Lidze Mistrzów też potrafił praktycznie od niechcenia na zawołanie zdobyć w pojedynczym spotkaniu ponad 30 pkt. i praktycznie samodzielnie wygrywał Skrze bardzo ważne mecze, w siatkówce można dziś liczyć może na ciułanie punktów i wysoką lokatę w ligowej tabeli po sezonie zasadniczym Plusligi, natomiast bardzo trudno marzyć nie tylko o jakiś większych sukcesach międzynarodowych, ale nawet o odzyskaniu mistrzowskiej korony na naszym podwórku.

Gdyby to zespołowość i znakomita organizacja gry gwarantowała dziś w siatkówce wielkie sukcesy, to choćby tacy Albicelestes - tym bardziej, że pomijając znakomitego rozgrywającego, środkowych, czy libero, przynajmniej jedną gwiazdę światowego formatu także na skrzydle w osobie Facundo przecież mają - od lat powinni kolekcjonować medale światowych imprez. ;)
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7684
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: PGE Skra Bełchatów 2017/2018

Post autor: grzegorzg »

Z tym, ze - póki co oczywiście :D - nikt nie mówi o rywalizacji z klubem Atanasijevica, a o pokonaniu przeciwnika, który zostac pokonany powinien. ;)
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: PGE Skra Bełchatów 2017/2018

Post autor: drukjul »

grzegorzg pisze:Z tym, ze - póki co oczywiście :D - nikt nie mówi o rywalizacji z klubem Atanasijevica, a o pokonaniu przeciwnika, który zostac pokonany powinien. ;)
Chaumont w tej grupie to niekoniecznie jest drużyna słabsza od Dynama Moskwa w obecnym składzie personalnym i przy obecnych kłopotach. I do tego taka, która pewnie może grać jeszcze lepiej niż zagrała wczoraj. Skoro była mowa o reprezentacji Albicelestes, to warto zwrócić uwagę, że największy talent argentyńskiej siatkówki w ostatnich latach wczoraj nie powąchał boiska nawet przez minutę. I prawdę mówiąc nie wiem, czy to jakieś problemy zdrowotne Bruno Limy, czy Silvano Prandi szczególnie na boisku rywali wolał i zdecydował się grać od początku do końca na dwóch pełnowartościowych przyjmujących, zamiast wzorem Skry z Bednorzem na 1.5 przyjmującego.
Ostatnio zmieniony 7 gru 2017, o 16:41 przez drukjul, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7684
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: PGE Skra Bełchatów 2017/2018

Post autor: grzegorzg »

Ale tu wracamy niejako do mojej pierwszej wypowiedzi i kłaniamy sie trenerowi. ;)

Co do siły Francuzów - nie jestem w stanie ich oceniac, bo sie nie znam. Albo inaczej - znam sie na tyle, na ile usłysze. No to summa summarum Skra to jedna bez porównania głosniejszy zespół. ;)
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: PGE Skra Bełchatów 2017/2018

Post autor: drukjul »

grzegorzg pisze:Ale tu wracamy niejako do mojej pierwszej wypowiedzi i kłaniamy sie trenerowi. ;)
Tutaj się z Tobą całkowicie zgadzam. O sporym potencjale Chaumont na zagrywce w europejskich pucharach przed Skrą przekonał się choćby pół roku temu Fakieł Nowy Urengoj w ścisłym finale pucharu Challenge. We własnej hali Francuzi zaaplikowali Rosjanom wtedy aż 13 asów serwisowych (w tym Boyer aż 7), a linia przyjęcia Fakiełu (Wołkow-Kljuka) to przecież dziś równocześnie szóstkowi zawodnicy sbronej. Z drugiej strony - trzeba pamiętać, że Wlazły wraca dopiero po kontuzji, więc ta decyzja Roberto Piazzy, żeby jednak zagrać w tym meczu z Bednorzem w wyjściowej szóstce, czyli na 1.5 przyjmującego i 1.5 atakującego mogła mieć sens.
grzegorzg pisze:Co do siły Francuzów - nie jestem w stanie ich oceniac, bo sie nie znam. Albo inaczej - znam sie na tyle, na ile usłysze. No to summa summarum Skra to jedna bez porównania głosniejszy zespół. ;)
To na pewno. Chaumont jeszcze pięć lat temu grało we francuskiej II lidze, ale w tym momencie są już tam klubem, który za wyjątkiem Tours VB dysponuje w Ligue A największym budżetem i co więcej ten budżet z roku na rok sukcesywnie stale jest powiększany. Myślę, że Francuzi w zarówno w tym, jak i w następnym sezonie - bo Boyer podpisał kontrakt z Chaumont do końca rozgrywek 2018-2019 - będą w stanie jeszcze trochę namieszać. Co skądinąd może być dla nas trochę niebezpieczne, bo w rankingu klubowym CEV Francuzi są już tuż za nami i za chwilę to oni w Lidze Mistrzów mogą mieć trzy drużyny, podczas gdy my będziemy mieli tylko 2. :|

Wracając jednak jeszcze do szans pucharowych Chaumont. Przede wszystkim nie wiemy jeszcze, gdzie znajduje się pułap możliwości siatkarza z Reunionu, bo on z każdym sezonem ligowym, a ostatnio także i reprezentacyjnym, gra coraz lepiej i lepiej i kto wie, czy już za moment nie będzie zaliczany nie tylko do ścisłego topu europejskich atakujących, ale wręcz czy nie zacznie być brany poważnie pod uwagę przy rozdawaniu nagród MVP Igrzysk Olimpijskich, Mistrzostw Świata, czy Europy. Nie dość, że sam Boyer indywidualnie ma na to papiery, to jeszcze gra w bardzo mocnej reprezentacji, która o kolekcjonowaniu wszystkich tych tytułów może w najbliższych sezonach śmiało myśleć.
ciorny17
Posty: 8466
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: PGE Skra Bełchatów 2017/2018

Post autor: ciorny17 »

Widzę, że już wydano wyrok, że Skra się do niczego nie nadaje na europejskim podwórku i że sami średniacy poza Lisinacem. Oczywiście też Skry nie widzę w FF LM, ale też nie byłbym aż tak przesadnym pesymistą. Wielu już to wydało wyrok, że Ebadipour się nie zaaklimatyzuje, że Bednorz to się nadaje na Będziny i Bielska a i nie trzeba było bloku rosyjskiego i wystarczył sam Boyer, Wlazły to na emeryturę niech idzie i daje miejsce młodym. Mi osobiście gra bełchatowian w tym sezonie znacznie bardziej się podoba jak w zeszłym. Widać większą radość z gry, oczywiście są mankamenty, ale lepiej mi się ich ogląda.

Można było wczoraj zauważyć, że fizycznie to Skra wyglądała na ociężałą i myślę, że to główny powód ich katastrofalnego występu. Mam nadzieję, że na KMŚ się odkują i wejdą do półfinału i może coś tam ugrają.

Ani nie jestem hurraoptymistą ani megapesymistą. Patrząc obiektywnie na Skrę, JW czy Zaksę a później na Perugię, Zenit, Lube czy Novosibirsk to my jesteśmy daleko za nimi. Ofc porażka z francuskim zespołem nie jest czymś co można przyjąć na porządku dziennym, ale też ze skrajności w skrajność wpadać nie powinniśmy.
Kłamca.
Awatar użytkownika
hunter
Posty: 1028
Rejestracja: 13 lis 2013, o 16:15
Płeć: M

Re: PGE Skra Bełchatów 2017/2018

Post autor: hunter »

drukjul pisze: Skoro była mowa o reprezentacji Albicelestes, to warto zwrócić uwagę, że największy talent argentyńskiej siatkówki w ostatnich latach wczoraj nie powąchał boiska nawet przez minutę. I prawdę mówiąc nie wiem, czy to jakieś problemy zdrowotne Bruno Limy, czy Silvano Prandi szczególnie na boisku rywali wolał i zdecydował się grać od początku do końca na dwóch pełnowartościowych przyjmujących, zamiast wzorem Skry z Bednorzem na 1.5 przyjmującego.
Bruno Lima najzwyczajniej w świecie przegrywa walkę o miejsce w składzie.
Amfetamina-produkcja, dystrybucja, masturbacja.
Za bezpieczny weekend Władziu.
Johny94
Posty: 188
Rejestracja: 4 maja 2012, o 13:05
Płeć: M

Re: PGE Skra Bełchatów 2017/2018

Post autor: Johny94 »

To ja jeszcze dołożę jedną rzecz, która bardzo zirytowała mnie podczas wczorajszego meczu.
W Skrze nie widzę takiej dojrzałości i opanowania, którą zwłaszcza w tamtym sezonie imponowała Zaksa.
Były przynajmniej dwie sytuacje w meczu, w których po zagrywce Skry, mieliśmy piłkę przechodzącą i pierwszym razem Kłos, drugim Czarnowski, zamiast spokojnie odegrać piłkę do Łomacza, pewni siebie zaczęli przepychać się na siatce przegrywając walkę i tracąc punkt. Sytuacja, w której Skra ma piłkę na swojej stronie, a traci punkt w sposób gimnazjalny, przepychając piłkę jak najszybciej na drugą stronę, doprowadzają mnie do dużej frustracji. Niestety nie umiemy zachować zimnej krwi w takich sytuacjach. Druga sprawa, która mi się nie podobała to gra środkowych. Wczoraj wyjątkowo im nie szło. Kłos dostał trochę piłek, ale strasznie anemiczny jest, nic nie może skończyć, nie wygląda to dobrze ...
Zablokowany

Wróć do „PlusLiga”