VfB Friedrichshafen - mądrze budowany zespół

marcin_r

VfB Friedrichshafen - mądrze budowany zespół

Post autor: marcin_r »

Hcialbym rozwiwnac dyskusje o zespole z niewatpliwie slabszej od naszej ligi ktory gromi najlepszych w Europie mimo z e budzetowo plasuje sie w srodku Plus Ligi. W tym zespole roziwnalm sie talent tak nieprzecietnych zawodnikow jak ANdre Nascimento, Bjoern Andrae, Schoeps, Tischer a teraz takze maja nieprawdopodobna zdolnosc do wyszukiwania utalentowanych zawodnikow z calego swiata.Od lat budowe zespolu zaczyna sie od kapitana srodkowego Jose, reszte zespolu satnowia wysokiej klasy choc niespecjalnie znani zawodnicy pokroju Idiego, Rodmana Valery czy Bendiniego oraz cala zgraja bardzo utalentowanycvh mlodzikow. Całość spina jeden z bardziej utytulowanych w meskiej siatkowce klubowej trener Moculescu.
Awatar użytkownika
Mate
Posty: 3656
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 12:54
Płeć: M
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Kontakt:

Re: VFB Friedrichschafen - madrze budowany zespol

Post autor: Mate »

marcin_r pisze:CHcialbym rozwiwnac dyskusje o zespole z niewatpliwie slabszej od naszej ligi ktory gromi najlepszych w Europie mimo z e budzetowo plasuje sie w srodku Plus Ligi. W tym zespole roziwnalm sie talent tak nieprzecietnych zawodnikow jak ANdre Nascimento, Bjoern Andrae, Schoeps, Tischer a teraz takze maja nieprawdopodobna zdolnosc do wyszukiwania utalentowanych zawodnikow z calego swiata.Od lat budowe zespolu zaczyna sie od kapitana srodkowego Jose, reszte zespolu satnowia wysokiej klasy choc niespecjalnie znani zawodnicy pokroju Idiego, Rodmana Valery czy Bendiniego oraz cala zgraja bardzo utalentowanycvh mlodzikow. Całość spina jeden z bardziej utytulowanych w meskiej siatkowce klubowej trener Moculescu.
Kiedy Andre Nascimento grał w VFB?? A tak właściwie to skąd wiesz, że VFB ma taki budżet jak klub ze środka +Ligi?? Ja uważam, że VFB ma dużo pieniędzy tylko buduje klub bez większych nazwisk. Czasami/często(niepotrzebne wykreślić) są bez formy(np. Falasca ze Skry). Po prostu liga niemiecka nie ma takiej renomy, jak włoska, rosyjska, grecka, czy polska. Większość sukcesów odnosi tylko VFB. Od czasu do czasu SCC Berlin dochodzi dalej w pucharach. Zakup Moona świadczy o tym, że VFB ma kasę. Nie wierzę w to, aby któryś klub z ligi włoskiej nie chciałby go kupić. A i utrzymanie takich zawodników też kosztuje. Te nazwiska niby są mało znane, ale dużo klubów chciałoby mieć któregoś zawodnika VFB.
,,Kiedyś... kiedyś przed laty, kiedy pisałem taką analizę dla Gazety Wyborczej napisało mi się: Co by było, gdyby nie było Piotra Gruszki? Otóż trzeba byłoby go wymyślić!" - Zdzisław Ambroziak

Rozmowa z dr. Fabio Rizollini'm xD
marcin_r

Re: VFB Friedrichschafen - madrze budowany zespol

Post autor: marcin_r »

Andre Nascimento pamietam grajcego u Fryderykow jeszcze z czasow gdy ich mecze w LM mozna bylo obejrzec na DSF- to bylo jakies 6-7 lat temu na poczatku jego kariery w Europie
NIe sadze zeby Tichacek, Steuerwald czy Moon razem wzieci zarabiali wiecej niz Falasca albo Antiga. Byc moze wysokie kontrakty maja Jose czy Lukas Divis albo i tak sa to na pewno mniejsze pieniadze niz maja Szymanski, Murek czy chociazby Terence Martin.
Awatar użytkownika
Mate
Posty: 3656
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 12:54
Płeć: M
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Kontakt:

Re: VFB Friedrichschafen - madrze budowany zespol

Post autor: Mate »

Coś Ci się pomyliło. Andre Nascimento nigdy nie grał w Niemczech. Może oglądałeś jego mecze, gdy VFB grało przeciwko Panathinaikosowi.
,,Kiedyś... kiedyś przed laty, kiedy pisałem taką analizę dla Gazety Wyborczej napisało mi się: Co by było, gdyby nie było Piotra Gruszki? Otóż trzeba byłoby go wymyślić!" - Zdzisław Ambroziak

Rozmowa z dr. Fabio Rizollini'm xD
marcin_r

Re: VFB Friedrichschafen - madrze budowany zespol

Post autor: marcin_r »

A moze rzeczywiscie. Pamiec bywa zawodna choc ktos bardzo do niego podobny gral w VFB
Elgarten
Posty: 2190
Rejestracja: 2 lut 2008, o 19:43
Płeć: M
Lokalizacja: Wołomin

Re: VfB Friedrichshafen - mądrze budowany zespół

Post autor: Elgarten »

Myślę, że VfB na brak pieniędzy nie narzeka. Przyjęli jednak bardzo mądrą taktykę budowania zespołu długofalowo. Nie ma sytuacji, że między rozgrywkami połowa drużyny zostaje sprzedana. Do tej pory unikali pozyskiwania uznanych zawodników, ale ściągnięcie Moona świadczy, że potrafią ściągać też na prawdę dobrych siatkarzy. Jestem pod wrażeniem zarówno samej polityki jak i efektów ich pracy. Doskonałą pracę robi oczywiście Moculescu, który jest moim zdaniem jednym z bardziej niedocenianych selekcjonerów w Europie. Mimo,że nie pracuje ani w lidze włoskiej, ani rosyjskiej potrafi tak umotywować zespół, że w starciu z największymi gwiazdami potrafią wychodzić zwycięsko. Warto dodać, że VfB ma jednak słabą ligę i oprócz 3-4 teamów, reszta jednak sporo odstaje. Z kolei na przykład Iskra niemal co tydzień gra spotkania z wymagającymi przeciwnikami. Takie doświadczenia są z pewnością bardzo pomocne klubom Superligi i Serie A w rozgrywkach międzynarodowych.
W ekstraklasie:
2000/2001 - 6 miejsce
2001/2002 - 6 miejsce
osnazfsb

Re: VfB Friedrichshafen - mądrze budowany zespół

Post autor: osnazfsb »

Z ty niedocenianiem Moculescu to jednak nie zapominajmy ze w swiecie siatkarskim on jednak pozycje juz ma- oferty prowadzenia Sisleya nie składa sie byle komu
Awatar użytkownika
Mate
Posty: 3656
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 12:54
Płeć: M
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Kontakt:

Re: VfB Friedrichshafen - mądrze budowany zespół

Post autor: Mate »

Też uważam, że Moceluscu nie jest niedoceniany. Przymierzany do Reprezentacji Polski(oficjalnie czy nie, ale przymierzany), oferta od Sisleya i pewnie jakieś reprezentacje jeszcze(może Bułgaria). Moculescu to stara, dobra i uznana firma w EU.
,,Kiedyś... kiedyś przed laty, kiedy pisałem taką analizę dla Gazety Wyborczej napisało mi się: Co by było, gdyby nie było Piotra Gruszki? Otóż trzeba byłoby go wymyślić!" - Zdzisław Ambroziak

Rozmowa z dr. Fabio Rizollini'm xD
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: drukjul »

A Heynen ciągle jeszcze w swojej drugiej robocie. Ale to już ostatnie godziny. Rozpoczyna się właśnie piąty, decydujący mecz o mistrzostwo Niemiec między VfB Friedrichshafen a Berlin Recycling Volleys. Na razie w pierwszym secie prowadzi Berlin 8:5 http://sportdeutschland.tv/vbl/vbl-fina ... -spiel-5-2

Berlin Recycling Volleys prowadzi w setach 1:0 i w II partii jest 13:5. VfB kompletnie rozbite. Powtarza się scenariusz rewanżu z ZAKS-ą w ćwierćfinale tegorocznej Ligi Mistrzów. Hala w Friedrichshafen, mimo że ponoć trudna do grania, nie jest jednak żadną "twierdzą" VfB.
JanuszzPodkarpacia
Posty: 400
Rejestracja: 17 mar 2015, o 14:16
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: JanuszzPodkarpacia »

drukjul pisze:A Heynen ciągle jeszcze w swojej drugiej robocie. Ale to już ostatnie godziny. Rozpoczyna się właśnie piąty, decydujący mecz o mistrzostwo Niemiec między VfB Friedrichshafen a Berlin Recycling Volleys. Na razie w pierwszym secie prowadzi Berlin 8:5 http://sportdeutschland.tv/vbl/vbl-fina ... -spiel-5-2

Berlin Recycling Volleys prowadzi w setach 1:0 i w II partii jest 13:5. VfB kompletnie rozbite. Powtarza się scenariusz rewanżu z ZAKS-ą w ćwierćfinale tegorocznej Ligi Mistrzów. Hala w Friedrichshafen, mimo że ponoć trudna do grania, nie jest jednak żadną "twierdzą" VfB.
Dzięki za transmisję. JAk na razie faktycznie Berlin dość mocno trzyma VFB w każdym elemencie, ciekawe czy coś jeszcze ma szansę się odwrócić.
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: drukjul »

JanuszzPodkarpacia pisze:. JAk na razie faktycznie Berlin dość mocno trzyma VFB w każdym elemencie, ciekawe czy coś jeszcze ma szansę się odwrócić.
Mi taktyka VfB przypomina boksera który sam nie wyprowadza ciosów i nie próbuje nawet robić uników, bo liczy głównie na to że po pewnym czasie rywal sam się zmęczy, zacznie popełniać głupie błędy, a może nawet przewróci się o własne nogi. Ale zaraz będzie pewnie 3:0 na tablicy, a Berlin na własnych nogach stoi w dalszym ciągu dosyć pewnie i błędów jakoś robić sam nie chce. :D

Zupełnie beznadziejna okazuje się ta ultradefensywna taktyka Henena stawiająca tylko i wyłącznie na minimalizację błędów własnych w sytuacji, kiedy jego zespół napotyka dobrze usposobionego rywala. Tym bardziej, że siatkarze Friedrichshafen własnych błędów - głównie w ataku (bo na zagrywce tradycyjnie mamy w VfB zero ryzyka) się nie ustrzegli.
JanuszzPodkarpacia
Posty: 400
Rejestracja: 17 mar 2015, o 14:16
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: JanuszzPodkarpacia »

drukjul pisze:
JanuszzPodkarpacia pisze:. JAk na razie faktycznie Berlin dość mocno trzyma VFB w każdym elemencie, ciekawe czy coś jeszcze ma szansę się odwrócić.
Mi taktyka VfB przypomina boksera który sam nie wyprowadza ciosów i nie próbuje nawet robić uników, bo liczy głównie na to że po pewnym czasie rywal sam się zmęczy, zacznie popełniać głupie błędy, a może nawet przewróci się o własne nogi. Ale zaraz będzie pewnie 3:0 na tablicy, a Berlin na własnych nogach stoi w dalszym ciągu dosyć pewnie i błędów jakoś robić sam nie chce. :D

Zupełnie beznadziejna okazuje się ta ultradefensywna taktyka Henena stawiająca tylko i wyłącznie na minimalizację błędów własnych w sytuacji, kiedy jego zespół napotyka dobrze usposobionego rywala. Tym bardziej, że siatkarze Friedrichshafen własnych błędów - głównie w ataku (bo na zagrywce tradycyjnie mamy w VfB zero ryzyka) się nie ustrzegli.
Zgodzę się, tylko czy nie jest tak, że potencjał personalny pozwala zaledwie na tyle? Omówmy się, VFB nie ma żadnego skrzydłowego, który w ataku miałby potencjał rywalizować z ich berlińskimi odpowiednikami. Za to właśnie skrzydłowi ze stolicy mogą grać albo bardzo dobrze, albo złapać się na serę błędów. Co nie zmienia faktu, że dziś faktycznie mamy techniczny nokaut.
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2018

Post autor: drukjul »

JanuszzPodkarpacia pisze:
Zgodzę się, tylko czy nie jest tak, że potencjał personalny pozwala zaledwie na tyle? Omówmy się, VFB nie ma żadnego skrzydłowego, który w ataku miałby potencjał rywalizować z ich berlińskimi odpowiednikami. Za to właśnie skrzydłowi ze stolicy mogą grać albo bardzo dobrze, albo złapać się na serę błędów. Co nie zmienia faktu, że dziś faktycznie mamy techniczny nokaut.
Taki jest skutek braku ryzyka na zagrywce w drużynie VfB. Heynen wymyślił sobie, że zminimalizuje na ile tylko się da i na ile tylko można błędy własne Friedrichshafen, ale niestety skutkuje to tym, że zagrywka prawie tylko i wyłącznie flotowa jego drużyny nie jest w stanie odrzucić takich zespołów jak ZAKS-a, czy nawet teraz w finałach Berlin i wówczas cała inicjatywa przechodzi w ręce rywali. Jak ci rywale zagrają dobrze w ataku, to VfB ze swoją defensywną taktyką i brakiem umiejętności robienie większej ilości breaków, nie ma wtedy większych szans, aby się wybronić.

Co zaś do skrzydłowych to w pierwszych trzech meczach tej serii finałowej największe gwiazdy Berlina Paul Carroll i Robert Kromm byli jeszcze wyraźnie niedysponowani i zastąpili ich wtedy, całkiem zresztą udanie, tacy zawodnicy jak żelazny rezerwowy naszego Będzina w ubiegłym sezonie Amerykanin Kyle Russell - wybrany MVP dwóch spotkań i Australijczyk Adam White, który to zarówno ubiegłoroczny sezon w Tours, ale także większość tegorocznego w Berlinie praktycznie aż do samych finałów miał raczej kiepskie. Więc z tym większym potencjałem na skrzydłach Berlina nie należy przesadzać. To również - jak mówił ostatnio Woicki - też są w dużej mierze różne "znajduchy". Heynena zgubiło w tym roku natomiast ewidentnie własne doktrynerstwo i rygoryzm w stosowaniu ultra-defensywnej taktyki, bo jak przeciwnik przy przyjęciu negatywnym ma nawet mniej niż 30% skuteczności w ataku, a przy przyjęciu pozytywnym odwrotnie ponad 65-70%, to nie można pozwalać sobie zagrywać bezpiecznie w ten sposób, żeby ten rywal miał 80% przyjęcia pozytywnego. A taki właśnie rewelacyjny procent przyjęcia pozytywnego miała drużyna Moculescu np. w V secie II pojedynku tej serii w Berlinie.

1:20 minut - tyle wystarczyło dziś Stelianowi Moculescu na udowodnienie, że jest bezdyskusyjnie najlepszym trenerem, jaki pracował w siatkarskiej męskiej Bundeslidze w ostatnich 20 latach. Vital Heynen będzie zaś musiał jeszcze poczekać na swój pierwszy klubowy tytuł mistrzowski w tym kraju. Oczywiście pod warunkiem, że VfB da mu jeszcze jedną szansę, po tym jak Belgowi znów w finałach zupełnie nie wyszło. VfB drugi sezon z rzędu ogrywa Berlin przez cały sezon zasadniczy, ogrywa ten zespół także w Lidze Mistrzów, aż przychodzi wielki finał Bundesligi i sytuacja się odwraca o 180 stopni - Berlin znów jest górą i zdobywa kolejny już tytuł mistrzowski. Tak było w ubiegłym roku, tak jest i w tym - historia się wiernie powtórzyła.

Mam nadzieję, że Heynen na prowadzenie polskiej kadry będzie miał zgoła inny pomysł niż taktyka którą obrał i forsował w tym roku w Friedrichshafen, bo ta kunktatorska siatkówka Heynena w przypadku VfB, nie dość że jest nieciekawa i nudna, to jak się jeszcze okazało potrafi być jeszcze wyjątkowo mało skuteczna. Rzadko zgadzam się z tym, co mówi prezes Kasprzyk - ale wyrażając nadzieję i życzenie, że w grze naszej reprezentacji pod Heynenem nie zabraknie jednak polotu, czyli przynajmniej odrobiny niezbędnego ryzyka i "ułańskich skrzydeł" prezes utrafił w sedno. Belgijski szkoleniowiec powinien wziąć to jednak sobie do serca. ;)
dyletant
Posty: 5033
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: VfB Friedrichshafen - mądrze budowany zespół

Post autor: dyletant »

VFB pokazał wczoraj, że ewidentnie nie potrafi radzić sobie z presją. Zagrali tak samo tragiczny mecz jak z ZAKsą. Ich zagrywka to jest jakiś ewenement, chociaż jakby się dobrze przyjrzeć, to mniej więcej podobnie wygląda to w Roeselare. Ni to mocne, ni to float. No ale Niemcom nawet i tego nie udało się wczoraj przebijać przez siatkę lub mieścić w pomarańczowym. To może zaskoczyć przez jakiś czas, ale na dłuższą metę tak się funkcjonować nie da.
Natomiast największym problemem tego zespołu jest niewątpliwie Tischer i jego archaiczne, czytelne a co gorsza, niedokładne wystawianie. Przy takich krasnalach jak Sossenheimer (brać go i Kricka!) i zwłaszcza Protopsaltis, wspierani przez preferującego szybkie piłki Bołądzia aż się prosi o szybkie granie. Wczoraj doświadczony Niemiec był moim zdaniem najsłabszym elementem zespołu. Nie tylko przegrał rywalizację z Pujolem, ale po prostu był hamulcowym gry Sterowców.
Druga sprawa - Heynen ewidentnie nie ma zaufania do Bartka. Świadczy o tym nie tylko brak powołania (któż go lepiej mógł znać?), ale po każdej piłce a właściwie błędzie nasz atakujący oglądał się na ławkę rezerwowych. Nie da się grać z takim obciążeniem, tym bardziej że zastępujący go wczoraj (i w wielu innych spotkaniach) Malescha zagrał tragicznie. W ogóle zabrakło ławki w przeciwieństwie do Berlińczyków, o czym wyżej już wspomniano.
Jestem ciekaw losów tej drużyny a zwłaszcza tego, czy zatrzymają 2 najlepszych zawodników czyli Takvama i Sossenheimera.

A tak w ogóle drukjul kapitalnie odgrzebałeś ten temat :D
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: VfB Friedrichshafen - mądrze budowany zespół

Post autor: drukjul »

Umknęło nam jakoś, a z pewnością warto jeszcze raz do tego wrócić, że ostatni piąty meczu finałów Bundesligi między VfB Friedrichshafen a Berlin Recycling Volleys, był pożegnaniem z siatkarskim boiskiem nie tylko dla rozgrywającego "Fryderyków" i reprezentacji Niemiec Simona Tischera, ale także dwa lata od niego młodszego równie utytułowanego i zasłużonego dla niemieckiej siatkówki siatkarza, który często był nazywany całkiem słusznie najwyższym przyjmującym świata Roberta Kromma. Mierzący 212 cm Kromm występował w berlińskim zespole przez ostanie sześć lat i oprócz kilku tytułów mistrza Niemiec, wywalczył w tym czasie z Berlin Recycling Volleys również Puchar CEV, oraz dwa razy wystąpił w Final Four Champions League. Miniony sezon "Długiego Roberta" generalnie miał już jednak wyraźnie słabszy niż poprzednie - często był zdejmowany z boiska, lub zaczynał mecz w kwadracie, więc najwyraźniej nie chciał dalej rozmieniać się na drobne i wolał zakończyć karierę zawodniczą w Berlin Recycling Volleys już w tym roku jako mistrz swojego kraju.

Z Berlinem żegna się także inna ikona berlińskiego klubu - 31 letni australijski atakujący Paul Carroll, który grał w Berlinie grał nawet o rok dłużej niż Kromm, bo całe 7 lat. Leworęczny Australijczyk otrzymał lukratywną propozycję z Rosji i będzie miał okazję sprawdzić się w Superlidze. Jego miejsce w Berlinie ma zająć amerykański atakujący Benjamin Patch, który przychodzi po niezbyt udanym dla siebie sezonie z włoskiej Vibo Valentia. W Berlin Recycling Volleys zostaje też na przyszły sezon inny Amerykanin Kyle Russell, który z bardzo dobrej strony pokazał się w dwóch pierwszych spotkaniach serii finałowej, udanie zastępując znajdującego się w tych dniach w wyraźnie słabszej formie Carolla.

Z Berlina odchodzi również trener-legenda w światku siatkarskim kraju naszego zachodniego sąsiada Stelian Moculescu, po wykonaniu postawionego przed nim zadania w tej jak się okazało jednorazowej misji specjalnej - zdobycia trzeciego z rzędu tytuł mistrza Niemiec. Jego następcą zostanie inny trener, który niedawno cieszył się ze zdobycia mistrzowskiego pucharu Francuz Cedric Enard. Byłego trenera Tours i zarazem asystenta Laurent Tillie w reprezentacji Francji czeka jednak trudne zadanie zbudowania praktycznie nowej drużyny od podstaw, bo oprócz Kromma i Carolla, w barwach Berlina w przyszłym sezonie nie zobaczymy też na pewno libero Luke'a Perry (który zagra w Resovii Rzeszów), środkowego Grahama Vigrassa (który oficjalnie zdążył już nawet dołączyć do Onico Warszawa), a także najprawdopodobniej Pierre'a Pujola (możliwy powrót do Ligue A, a konkretnie do Ajaccio), a także Stevena Marshalla i Aleksandara Okolica. Jednym słowem zmiany, zmiany, zmiany....

dyletant pisze: A tak w ogóle drukjul kapitalnie odgrzebałeś ten temat :D
To nie ja, podziękowania (także i mojej strony) należą się tylko i wyłącznie moderatorom. :)
dyletant
Posty: 5033
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: VfB Friedrichshafen - mądrze budowany zespół

Post autor: dyletant »

Człowiek przyzwyczaił się do Berlińskich wieżowców, a tu taka zmiana. Uwielbiam Perr'ego, Resovia trochę ryzykuje ściągając obcokrajowca na libero, ale na pewno robi świetny transfer.
Mimo wszystko uważam, że Kromm nie wykorzystał swojego potencjału. Czy nie było mądrego, który próbował przestawić go na atak albo środek, tak jak np. Dunnesa? W serie A w jednym sezonie był nawet najlepiej zagrywającym, potem z koordynacją ruchową jakoś i ten element mu przepadł.

Co do VfB to Bołądź zostaje?
O kim się mówi jako potencjalnym następcy Tischera?
Mnie i tak zastanawia jak długo na solidnym poziomie utrzyma się Protopsaltis, zanim zrobią z niego libero. Nie jest to żaden rodzynek, ale przy obecnych tendencjach 1,86 to trochę mało na zrobienie kariery, chociaż techniki nie można mu odmówić. Bo tak na dobrą sprawę, kto przez lata utrzymał się na solidnym poziomie mając mniej niż 1,90? Jelte Maan mi tylko przychodzi na myśl.
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: VfB Friedrichshafen - mądrze budowany zespół

Post autor: drukjul »

VfB Friedrichshafen utrzymało swoją podstawową parę przyjmujących. Dziś ogłoszono już oficjalnie, że Grek Athanasios Protopsaltis i Niemiec David Sossenheimer przedłużyli umowy z Friedrichshafen i zostaną nad Jeziorem Bodeńskim przynajmniej na jeszcze sezon.
dyletant
Posty: 5033
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: VfB Friedrichshafen - mądrze budowany zespół

Post autor: dyletant »

Zostaje też libero Markus Steuerwald
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
dyletant
Posty: 5033
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: VfB Friedrichshafen - mądrze budowany zespół

Post autor: dyletant »

dyletant pisze:Zostaje też libero Markus Steuerwald
A dziś na fp VfB pojawiła się informacja, że zostają wszyscy 3 środkowi czyli Takvam, Gunthor i Collin. Wygląda więc na to, że poza rozegraniem skład praktycznie nie ulegnie zmianie.
i jeszcze jakiegoś młodziana ściągają, jeśli cokolwiek zrozumiałem to z wypożyczenia. Adrian Aciobanitei z Rumunii, przyjmujący

http://vfb-volleyball.de/medien/news/20 ... hp#content
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
dyletant
Posty: 5033
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: VfB Friedrichshafen - mądrze budowany zespół

Post autor: dyletant »

Kolejny krasnal dołącza do Fryderyków, tym razem przyjmujący 1,87m. Dziwną politykę sobie upatrzyli włodarze tego klubu, ale może w tym szaleństwie jest metoda?

http://vfb-volleyball.de/medien/news/20 ... hp#content
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
Aershis
Posty: 1260
Rejestracja: 26 mar 2014, o 14:27
Płeć: M

Re: VfB Friedrichshafen - mądrze budowany zespół

Post autor: Aershis »

Do Berlina, wraz z Patchem trafia Jendryk i Le Goff. Fajną ekipę buduje zespół ze stolicy.
dyletant
Posty: 5033
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: VfB Friedrichshafen - mądrze budowany zespół

Post autor: dyletant »

A to nie jest przypadkiem powrót Francuza?
Ciekawe jakich Niemców będą mieli, bo przecież nie mogą oprzeć całego składu na obcokrajowcach a większość pozajmowana już przez VfB, Rhein United i Jastrzębie. Coś czuję, że na przyjęcie trafi po dobrych występach w LŚ Moritz Reichert
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
Awatar użytkownika
Bartek O
Posty: 943
Rejestracja: 13 sie 2015, o 15:45

Re: VfB Friedrichshafen - mądrze budowany zespół

Post autor: Bartek O »

dyletant pisze:A to nie jest przypadkiem powrót Francuza?
Ciekawe jakich Niemców będą mieli, bo przecież nie mogą oprzeć całego składu na obcokrajowcach a większość pozajmowana już przez VfB, Rhein United i Jastrzębie. Coś czuję, że na przyjęcie trafi po dobrych występach w LŚ Moritz Reichert
Moritz jest już w Berlinie "przyklepany" od jakiegoś czasu. Innym Niemcem powracającym do Berlina z ziemi francuskiej jest rozgrywający Jan Zimmermann.
dyletant
Posty: 5033
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: VfB Friedrichshafen - mądrze budowany zespół

Post autor: dyletant »

O kim się mówi jako potencjalnym następcy Tischera?
Znamy również odpowiedź i na to pytanie. Nowym rozgrywającym jest 24 letni Niemiec, mierzący...a jakże - 185 cm Martin Krüger. Tym samym wygląda na to, że skład został skompletowany.

VfB Zwergen rusza na podbój Europy i po odzyskanie tytułu w lidze ;)
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
dyletant
Posty: 5033
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: VfB Friedrichshafen - mądrze budowany zespół

Post autor: dyletant »

I tak przeglądam sobie twarzoksiążkę a tu mi info wyskakuje, że krasnale niemieckie ograły skierkę 3:0. Zespół niemal z tą samą 6, to może być spora przewaga w stosunku do nowo budowanego Berlina
Jest coś fajnego w tej drużynie naprawdę, chociaż ich miejsce to max 8 w LM (6 przy korzystnym losowaniu), lub 4 w CEV
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
dyletant
Posty: 5033
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: VfB Friedrichshafen - mądrze budowany zespół

Post autor: dyletant »

VfB potwierdza, że stabilność składu na tym etapie popłaca. Dziś stosunkowo łatwo ograli Berlin i zdobyli Superpuchar, chociaż nie zaczęli tego meczu najlepiej, przegrywając pierwszego seta do 16.
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: VfB Friedrichshafen - mądrze budowany zespół

Post autor: drukjul »

dyletant pisze:VfB potwierdza, że stabilność składu na tym etapie popłaca. Dziś stosunkowo łatwo ograli Berlin i zdobyli Superpuchar, chociaż nie zaczęli tego meczu najlepiej, przegrywając pierwszego seta do 16.
Apropo stabilności składu VfB, we Włoszech mówi się, że jeden z klubów Serie A1 chciałby już teraz podczas trwania sezonu wyciągnąć z niemieckiego klubu Davida Sossenheimera. Czas pokaże, czy w tych plotkach faktycznie coś jest na rzeczy.
dyletant
Posty: 5033
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: VfB Friedrichshafen - mądrze budowany zespół

Post autor: dyletant »

Oby nie, dziś został mvp i to by była spora strata. W zestawieniu z Aciobaniteim mogą pokusić się znowu o 6 LM.
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
dyletant
Posty: 5033
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: VfB Friedrichshafen - mądrze budowany zespół

Post autor: dyletant »

drukjul pisze:
dyletant pisze:VfB potwierdza, że stabilność składu na tym etapie popłaca. Dziś stosunkowo łatwo ograli Berlin i zdobyli Superpuchar, chociaż nie zaczęli tego meczu najlepiej, przegrywając pierwszego seta do 16.
Apropo stabilności składu VfB, we Włoszech mówi się, że jeden z klubów Serie A1 chciałby już teraz podczas trwania sezonu wyciągnąć z niemieckiego klubu Davida Sossenheimera. Czas pokaże, czy w tych plotkach faktycznie coś jest na rzeczy.
Naprawdę jestem zaskoczony decyzją Niemca zmianą z utytułowanego klubu, stabilnego finansowo w ładnie położonym miejscu na egzotyczny Sosnowiec
Ciekawe kto za niego, może Karlitzek z Frankfurtu? Myślę, żę wielkich pieniędzy nie wydadzą.
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
kamil1999
Posty: 5447
Rejestracja: 19 sie 2018, o 09:10
Płeć: M
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie

Re: VfB Friedrichshafen - mądrze budowany zespół

Post autor: kamil1999 »

dyletant pisze:
drukjul pisze:
dyletant pisze:VfB potwierdza, że stabilność składu na tym etapie popłaca. Dziś stosunkowo łatwo ograli Berlin i zdobyli Superpuchar, chociaż nie zaczęli tego meczu najlepiej, przegrywając pierwszego seta do 16.
Apropo stabilności składu VfB, we Włoszech mówi się, że jeden z klubów Serie A1 chciałby już teraz podczas trwania sezonu wyciągnąć z niemieckiego klubu Davida Sossenheimera. Czas pokaże, czy w tych plotkach faktycznie coś jest na rzeczy.
Naprawdę jestem zaskoczony decyzją Niemca zmianą z utytułowanego klubu, stabilnego finansowo w ładnie położonym miejscu na egzotyczny Sosnowiec
Ciekawe kto za niego, może Karlitzek z Frankfurtu? Myślę, żę wielkich pieniędzy nie wydadzą.
A Karlitzek nie odszedł już gdzieś do Włoch? Mnie też to zaskoczyło ,ale jego transfer oraz Sandersa pokazały ,że w klubie musiały się pojawić większe pieniądze.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Niemcy”