weary_skier wrote:Nawet Drzyzga krytykuje Andrzeja Wronę i jego statystyki.
Niesłychanie spokojny człowiek. Za każdym razem gdy je widzę, to z miejsca mnie trafia szlag
Niesławne wioski potiomkinowskie przynajmniej miały fasady. Statystyki od Wrony nawet porządnie zrobionej fasady nie mają, bo przecież jest tajemnicą poliszynela, że wszystkie cyferki prezentowane teraz przez Pluslige w tym nowym, dziadowskim układzie graficznym nowego programu, tak naprawdę i tak pochodzą z Data Volley, na którym pracują dalej - zdaje się bez wyjątku - wszyscy statystycy Plusligi.
Nie dość więc, że to fałszywa fasada, czyli po prostu goły szablon-layout, a nie prawdziwy program do obliczania danych na którym pracują skauci Plusligowych zespołów, to jeszcze szablon strasznie brzydki, niepraktyczny i nieużyteczny, na którym widać co rusz jakieś nowe przekłamania i pęknięcia. Najgorsze, że konwertowanie plików z DV do VS zajmuje statystykom niepotrzebnie czas i przez to między innymi nie możemy liczyć już na na livescore w czasie rzeczywistym. Do bani to wszystko....
