Re: Jastrzębski Węgiel
: 7 lut 2017, o 19:29
biker74 pisze:http://jastrzebskiwegiel.pl/na/
>ksjw90 Propozycja dla Ciebie,możesz odmłodzić KK. Tylko te warunki etyczne.
![Laughing :]](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Laughing :]](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Laughing :]](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Sad :(](./images/smilies/icon_e_sad.gif)
biker74 pisze:http://jastrzebskiwegiel.pl/na/
>ksjw90 Propozycja dla Ciebie,możesz odmłodzić KK. Tylko te warunki etyczne.
Jak to mówią: "Przyjdzie kryska na Matyska". Przydałby się powiew młodej inteligencjiksjw90 pisze:biker74 pisze:http://jastrzebskiwegiel.pl/na/
>ksjw90 Propozycja dla Ciebie,możesz odmłodzić KK. Tylko te warunki etyczne.
![]()
![]()
Dzięki za ten artykuł! Niestety z wielkim żalem muszę odmówić z powodów etycznych jak tu powyżej wspomniano oraz z powodów wiekowych, gdyż jestem za młody by należeć do Klubu Seniora.
Troszkę hiperbolizujesz:ksjw90 pisze:Młody kibic nie znaczy lepszy, ale na pewno bardziej dynamiczny, głośniejszy, nie dający się przekrzyczeć przez obcy KK na własnej hali, a w JW jeszcze od czasów gry w małej hali w Szerokiej są tam starzy ludzie, tłuczący od lat te same przyśpiewki. Nie ma rozwoju tego klubu, bo nie ma młodych i chętnych ludzi do tego. Pytanie dlaczego od ponad dekady nie widać zmian w tym KK i stawiania na młodych, no ale to pytanie nie do mnie.
Kiedyś Ty Radom w Jastrzębiu widział? Chyba raz się przykulali. No i chyba siedzę w innym miejscu hali, bo wrażenia akustyczne mam inne. I od razu piszę: nie siedzę/stoję wśród KK, choć znam stamtąd wielu ludzi.ksjw90 pisze:Przecież ten KK u siebie na hali jest przekrzykiwany przez przyjezdne KK choćby z Kędzierzyna, Radomia a o Rzeszowie już nawet nie wspomnę.
Sorry, tutaj akurat żartowałem.ksjw90 pisze:Poza tym skoro mówisz o potrzebie powiewu młodej inteligencji...,
Skąd wzięło się to nazwisko w kontekście JW?maciek77 pisze:Brian Cook dałby radę w JW? Jak u niego z przyjęciem?
Za dużo się nie nagrał w tym sezonie (wystąpił w 5 spotkaniach), ale mogę powiedzieć że 25% jego przyjęć zostało zarejestrowane jako błąd.maciek77 pisze:Brian Cook dałby radę w JW? Jak u niego z przyjęciem?
Rozwiązał kontrakt z Modeną i rzuciłem tylko nazwisko, bo sam nie wiem o nim za wiele.ksjw90 pisze:Skąd wzięło się to nazwisko w kontekście JW?maciek77 pisze:Brian Cook dałby radę w JW? Jak u niego z przyjęciem?
Cook wybił się w Grecji. Nie przyjmuje jakoś dobrze, ale też nie przyjmuje źle.maciek77 pisze:W Europie za dużo nie pograł - 1 sezon w Padwie.
Nigdzie nie gra.drukjul pisze:A nasz przyjaciel Lotman to w obecnym sezonie znalazł dla siebie klub i gdzieś w ogóle gra, czy jest w dalszym ciągu na urlopie tacierzyńskim i byczy się z rodziną w Kalifornii? Bo jeżeli dobrze pamiętam, to na jesieni ubiegłego roku ta rodzina mu się właśnie powiększyła.
Kalendarz jednak uznaje za jesień bo zima kalendarzowa zaczyna sie zdaje dopiero 22 grudniaSerCos pisze:Trudno uznać 20 grudnia za jesień
Astronomiczna wypadła 21, więc wpadłemAntonella Hard Core pisze:Kalendarz jednak uznaje za jesień bo zima kalendarzowa zaczyna sie zdaje dopiero 22 grudniaSerCos pisze:Trudno uznać 20 grudnia za jesień
Nie pięć i do niczego nie podłączone.andrzej13 pisze: 5 bębnów i aby bylo glosno to podłaczone do wzmacniacza. Na dodatek organista cały czas grający nawet w trakcie gry zawodników.
4 i werbelek , i zbyt dlugo chodze na mecze aby nie odróżnić naturalnego dzwieku od wzmocnionego . A organista to dmuchał w małe organki tak?????astronauta pisze:Nie pięć i do niczego nie podłączone.andrzej13 pisze: 5 bębnów i aby bylo glosno to podłaczone do wzmacniacza. Na dodatek organista cały czas grający nawet w trakcie gry zawodników.
To jeszcze trochę musisz pochodzić, żeby nauczyć się liczyć. Organista zgoda, mnie też się to nie podoba.andrzej13 pisze:4 i werbelek , i zbyt dlugo chodze na mecze aby nie odróżnić naturalnego dzwieku od wzmocnionego . A organista to dmuchał w małe organki tak?????astronauta pisze:Nie pięć i do niczego nie podłączone.andrzej13 pisze: 5 bębnów i aby bylo glosno to podłaczone do wzmacniacza. Na dodatek organista cały czas grający nawet w trakcie gry zawodników.
Też dziwne. Ale może to dlatego że kibice chodzą bo to fajne? Wolny czas zapełnia, wstydzą się ogólnie wrzeszczeć. Ugrzecznione towarzystwo, jak ktoś pociągnie śpiewkę , niestety reszta milczy i jeszcze patrzą kto się drze. Klaskacze tylko trzepią.andrzej13 pisze:Byłem na meczu , oglądałem , smuciłem sie a potem radowałem jako kibic ZAKSY. I mam takie spostrzeżenie . Jak taki klub Jastrzębie z takimi tradycjami mógł tak nisko upasc- mam na mysli klub kibica. 5 bębnów i aby bylo glosno to podłaczone do wzmacniacza. Na dodatek organista cały czas grający nawet w trakcie gry zawodników. Czy kk i cała hala oraz pięciu bębnistów nie są w stanie użyc gardeł oraz rąk i musza mieć wzmacniacze i grajka na organach??? Dzisiaj obejrzałem nagrany mecz i gdy pan od organek przestawał grać slychac bylo 2 bębny i 50 gardeł kibiców ZAKSY bo tyle nas było w Jastrzebiu. Mam wielu znajomych w klubie kibica JW i zastanawiam się co sie dzieje ze musza się wzmacniać ektroniką????
Trafiłeś w sedno, siedzą jak w teatrze. Gdyby klaskaczy nie było, to baliby się rąk użyć, bo jeszcze siniaków by się nabawili. Zresztą podobny problem jest na hokeju. Dużo pracuję z ludźmi, przeróżnymi, w różnych miastach i generalnie ludzie w Jastrzębiu mają bardzo specyficzną mentalność: roszczeniowi, niezadowoleni, smutni, marudzący, zmęczeni życiem, pesymistyczni...NIEMAMLANCII pisze:Też dziwne. Ale może to dlatego że kibice chodzą bo to fajne? Wolny czas zapełnia, wstydzą się ogólnie wrzeszczeć. Ugrzecznione towarzystwo, jak ktoś pociągnie śpiewkę , niestety reszta milczy i jeszcze patrzą kto się drze. Klaskacze tylko trzepią.
A widziałeś żeby w innych halach KK biegał po hali zachęcając do dopingu? Zaraz ci powiedzą, że zasłaniasz. Przychodzą przysłowiowi Janusze, którzy chcą w spokoju najeść się popcornu i pomachać klaskaczem. Gro ludzi przychodzi bo jest jakiś tam sukces, pokazują w TV, jest ciekawie, ale z klubem się nie utożsamiają.tedo pisze:A ja uważam że to wina klubu kibica...