Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

Gdańsk spokojnie może dzisiaj napsuć krwi zaksie

dyletant pisze: ↑30 paź 2022, o 10:31 Warszawa byłą jest i będzie na cenzurowanym, bo w swojej historii pobytu w tej lidze zaliczyła 1 medal i 3 przekręty.

2 medale a powinny być 3
Projekt ledwo jeden mecz dobrze zagrał a już kibice innych drużyn trzęsą portkami

Kicu pisze: ↑30 paź 2022, o 15:18

Simao pisze: ↑30 paź 2022, o 14:48 Dziwne jest to, przynajmniej dla mnie, że ten mecz ZAKSY z Gdańskiem komentowany jest ze studia z Warszawy.

Nie wiem co w tym dziwnego. Chyba jakieś 70-80% meczów jest komentowanych z Warszawy.

Paskudny dołek złapał Śliwka. Kolejny mecz nic nie kończy. Chyba, że to cały czas problemy z kontuzją. Natomiast w bloku ZAKSA miażdży już kolejnego rywala. Zresztą widać to w statystykach, gdzie mają sporą przewagę nad resztą drużyn.

Tak, ale mecze tych czołowych drużyn..., choć dzisiaj Gdańsk nie ma szans w tym składzie personalnym na boisku powalczyć. Jednak dopóki piłka w grze...
Tego bloku ZAKSY najbardziej obawiam się w perspektywie meczu ZAKSY z Resovią. Nie chcę myśleć nawet jak Cebulj będzie wyglądał w ofensywie. Pewnie będzie na Nim kilka spektakularnych czap
Będzie tutaj mecz bez historii, szybkie 3:0.

bez_nazwy pisze: ↑30 paź 2022, o 15:18 Gdańsk spokojnie może dzisiaj napsuć krwi zaksie

Póki co nie ma w ogóle punktu zaczepienia. Mecz nie najpiękniejszy, ZAKSA nic szczególnego nie gra, ale jednak Gdańsk jest 2 kroki z tyłu.

Simao pisze: ↑30 paź 2022, o 15:22 Tego bloku ZAKSY najbardziej obawiam się w perspektywie meczu ZAKSY z Resovią. Nie chcę myśleć nawet jak Cebulj będzie wyglądał w ofensywie. Pewnie będzie na Nim kilka spektakularnych czap

Cebulja jednak Resovia ma kim zastąpić w razie czego. Ciekawi mnie czy środkowi, szczególnie Kochanowski będzie w stanie poszaleć tak jak w ostatnich meczach.

Wlaczylam z opoznieniem. Boladz kontuzjowany, czy tak dla urozmaicenia gra MW?

bryt.bryt pisze: ↑30 paź 2022, o 11:08 Warszawa zagrała po prostu tak, jak miała grać wg. forumowych przewidywań w wariancie pozytywnym (o ile zostaną spełnione różne warunki). To tło było beznadziejne. Albo - zostało obnażone.

Niech to utrzymają na jakimś tam dystansie meczowym - wtedy będzie coś można więcej powiedzieć. Zdobycie punktu w Bełchatowie byłoby niespodzianką, a co dopiero trzech i to w dobrym stylu.

Dzisiaj z Gdańskiem to nawet Lwów czy LUK mogliby spokojnie powalczyć o pierwsze zwycięstwo w sezonie.

Ps. Drzyzga potrafi czasem zażartować, ten tekst odnośnie derbów Opolszczyzny, że teraz na przystankach w tym województwie będzie "Nysa Pany", był naprawdę niezły

Diomedea pisze: ↑30 paź 2022, o 15:43 Wlaczylam z opoznieniem. Boladz kontuzjowany, czy tak dla urozmaicenia gra MW?

Bartek przeziębiony.

https://twitter.com/Trefl_Gdansk/status ... 6973541376

Nie wygląda Trefl na zespół wierzący w zwycięstwo. Jednak ciężko mieć jakieś pretensje, skoro grają trójką rezerwowych skrzydłowych. Kędzierzyn gra solidnie i spokojnie wystarcza to na bezdyskusyjne prowadzenie 2:0 póki co.

Diomedea pisze: ↑30 paź 2022, o 15:43 Wlaczylam z opoznieniem. Boladz kontuzjowany, czy tak dla urozmaicenia gra MW?

Wanio twierdził, że to rodzaj urozmaicenia gry Ja bym powiedział, że oszczędzają Bartka przed spotkaniem w środę z kimś ze środka tabeli, ale jak spojrzałem w terminarz to do Gdańska przyjeżdża Jastrzębie, więc nie wiem. A Wanio to tak średnio ufam.

O widzę, że już zostało sprostowane, jednak przeziębienie. Dobrze że nic poważniejszego.

Nareszcie komentuje Wanio z Drzyzgą, już się bałem że schowali obu.

Bardzo pozytywnie zaskakuje Żalinski swoją grą póki co.

A Szalpuk to już nie jest zawodnik na te ligę. To że ma MS w CV, że kiedyś coś tam gdzieś to już można odłożyć na półkę. No chyba że tylko życzeniowo pewnej obecnej tutaj młodej damy

Vivo pisze: ↑30 paź 2022, o 16:02 Nareszcie komentuje Wanio z Drzyzgą, już się bałem że schowali obu.

Oglądałem mecz MŚ kobiet pomiędzy Japonią i Brazylią w fazie grupowej, komentował to Wanio z Dorotą Świeniewicz. Lepszej konfiguracji komentatorów w życiu nie widziałem Dziś w porównaniu z tamtym to poezja.

Zobaczymy. Generalnie, tak do 30, jak sie mialo jakis stabilny poziom, to duze zjazdy sa najczesciej powodowane kontuzjami. Poza nawracajacym problemem miesni brzucha to Artur chyba nic innego nie notowal. Wiec niech pogra pol sezonu, zanim go zwolnisz.

Niestety nawet na rezerwowego Mariusz wyglada slabo.
Milo, ze Nasevich wszedl na atak.

buzinga pisze: ↑30 paź 2022, o 16:06

Vivo pisze: ↑30 paź 2022, o 16:02 Nareszcie komentuje Wanio z Drzyzgą, już się bałem że schowali obu.

Oglądałem mecz MŚ kobiet pomiędzy Japonią i Brazylią w fazie grupowej, komentował to Wanio z Dorotą Świeniewicz. Lepszej konfiguracji komentatorów w życiu nie widziałem Dziś w porównaniu z tamtym to poezja.

Fakt. Ja nie dałbym rady słuchać Swieniewicz. I Kaczor. Albo jeszcze tej co to ten trener przyprawił rogi z naszą reprezentacyjną libero.

Diomedea pisze: ↑30 paź 2022, o 16:08 Zobaczymy. Generalnie, tak do 30, jak sie mialo jakis stabilny poziom, to duze zjazdy sa najczesciej powodowane kontuzjami. Poza nawracajacym problemem miesni brzucha to Artur chyba nic innego nie notowal. Wiec niech pogra pol sezonu, zanim go zwolnisz.

Szalpuk pół sezonu leczy kontuzje, później przez pół sezonu dochodzi do dobrej formy...
To gracz, który obecnie może pełnić jedynie rolę zmiennika w średniaku ligowym, bez częstej gry na długim dystansie.

Diomedea pisze: ↑30 paź 2022, o 16:08 Zobaczymy. Generalnie, tak do 30, jak sie mialo jakis stabilny poziom, to duze zjazdy sa najczesciej powodowane kontuzjami. Poza nawracajacym problemem miesni brzucha to Artur chyba nic innego nie notowal. Wiec niech pogra pol sezonu, zanim go zwolnisz.

Niestety nawet na rezerwowego Mariusz wyglada slabo.
Milo, ze Nasevich wszedl na atak.

Niestety, gdyby nie salonowe znajomości Szalpuka, to stałoby się tak, jak napisałem - nie znalazłby zatrudnienia w żadnym PlusLigowym zespole. No chyba że siłą rozpędu w Barkom.

2 medale a powinny być 3

A faktycznie, no ale sztuką było nie zdobyć tego ostatniego po tym jak się przyjęcie w Skrze posypało dla odmiany zanim jeszcze weszli na boisko.

Strasznie dziwna decyzja trenera Nysy z odstawieniem Zerby. Kwasowski jest i tak w super formie, wie Marokańczyk nie jest konieczny a strata na środku jest widoczna. Ale to problem Nysy

Ben Tara ugotowany.
Fornal póki co forma stabilna. 0/5

Bardzo słabo jak na razie Ben Tara (świetna decyzja Pliny o zmianie). Nysa słabo również na kontrze, to robi różnicę na korzyść JW. Mam jednak nadzieję, że Nysa będzie walczyć i ten mecz nie skończy się w trzech setach.

Zadecydowały proste błędy, bo na siatce Nysa wygląda lepiej, pod warunkiem, że Zhukouski nie sabotuje. W Jastrzębiu najlepszy póki co jest Popiwczak.
Zobaczymy czy podrabiany Nishida zostanie i jeśli tak, to jak długo utrzyma skuteczność.

Gierżot no miał 2 babole, ale jak się fajnie ogląda go w ataku, jestem w stanie mu wybaczyć to, że nie ogarnia przyjęcia floata.

Po co ten Ben Tara wyszedł na 2 seta to nie wiem
Gierżot przestał przyjmować

Mam wrażenie ze Nysa już puchnie

Olbrzymi potencjał ma Nysa, ale trafiła na najgorszego możliwego przeciwnika, czyli drużynę, którą w tej chwili na przyjęciu mogą złamać tylko Perugia i może Kazań.
Do tego widać różnicę w technice użytkowej.
Świetny set Boyera

Generalnie jednak mam straszne obawy co do środy. Musimy iść na wymianę ciosów, mamy kim odpowiedzieć.

dyletant pisze: ↑30 paź 2022, o 18:27 Olbrzymi potencjał ma Nysa, ale trafiła na najgorszego możliwego przeciwnika, czyli drużynę, którą w tej chwili na przyjęciu mogą złamać tylko Perugia i może Kazań.
Do tego widać różnicę w technice użytkowej.
Świetny set Boyera

Generalnie jednak mam straszne obawy co do środy. Musimy iść na wymianę ciosów, mamy kim odpowiedzieć.

Perugia tak, Kazań moim zdaniem nie...
Faworyci po za ZAKSĄ jednak wygrywają, choć Skra z dużymi problemami. Nysa będzie mieć też problemy w meczach z Olsztynem, Zawierciem i Warszawą. Jednak moim zdaniem na pewno będą w tej ósemce na koniec rundy zasadniczej. JW ciężko będzie pokonać w tym sezonie, po za pojedynczymi meczami.
Jak wygramy w środę z Kędzierzynem, to pierwsza porażka w sezonie będzie w Jastrzębiu

dyletant pisze: ↑30 paź 2022, o 18:27 Olbrzymi potencjał ma Nysa, ale trafiła na najgorszego możliwego przeciwnika, czyli drużynę, którą w tej chwili na przyjęciu mogą złamać tylko Perugia i może Kazań.
Do tego widać różnicę w technice użytkowej.
Świetny set Boyera

Yyy, obejrzałem sobie czwartego seta Monzy z Piacencą i choćby ta trójka skrzydłowych Monzy, by tę linię złamała. I ja nie muszę szukać gdzieś poza, bo Zaksa z Semeniukiem 5 miesięcy temu robiła sobie z tą linią przyjęcia, co chciała. Różnica w tym, że Boyer jest najlepszym graczem w lidze w tym sezonie. Zresztą, co to w ogóle za określenie: złamanie na przyjęciu. Nysa przegrywa nie dlatego, że Jastrzębie przyjmują, tylko dlatego, że jej atakujący gra na zerze efektywności, oddając punkty, robi banalne błędy w obronie, jak ta piłka po ataku Boyera z 5 metra, która uciekła z rąk Dembcowi i dlatego, że nie ma środka, a Toniutti robi z tym środkiem coś, co robił Janusz na MŚ z USA, więc namiętnie wykorzystuje przewagę.

dyletant pisze: ↑30 paź 2022, o 18:27 Olbrzymi potencjał ma Nysa, ale trafiła na najgorszego możliwego przeciwnika, czyli drużynę, którą w tej chwili na przyjęciu mogą złamać tylko Perugia i może Kazań.
Do tego widać różnicę w technice użytkowej.
Świetny set Boyera

Generalnie jednak mam straszne obawy co do środy. Musimy iść na wymianę ciosów, mamy kim odpowiedzieć.

Nie rozumiem Twojego komentarza. Dostali mecz z JW po tym jak Ptoki rozegrały w środę ciężki pod względem fizycznym mecz z Zaksą. Lepszego momentu na mecz z nimi raczej trudno znaleźć. Nysa póki co jest obok Resovii największym beneficjentem terminarza tzn kiedy, z kim i przy jakiej rozpiętości czasowej grają.

Yyy, obejrzałem sobie czwartego seta Monzy z Piacencą i choćby ta trójka skrzydłowych Monzy, by tę linię złamała. Zresztą, co to w ogóle za określenie: złamanie na przyjęciu.

To, że sporo kamieni zostało utrzymanych do tego stopnia, że Toniutti mógł wystawić dokładne piłki albo nawet rozegrać, a żę Francuzi i Fornal potrafią grać z blokiem, albo na ponowienie i podłączenie środka to efekt jest taki, że Jastrzębie kontroluje grę. Wstaw tam wczorajszą Skrę, to byśmy mieli znowu 2:0 jak w ich ostatnim meczu. To że Ben Tara nie dojechał na dziś to anomalia, bo jego forma do tej pory była raczej stabilna.

dyletant pisze: ↑30 paź 2022, o 18:49

Yyy, obejrzałem sobie czwartego seta Monzy z Piacencą i choćby ta trójka skrzydłowych Monzy, by tę linię złamała. Zresztą, co to w ogóle za określenie: złamanie na przyjęciu.

To, że sporo kamieni zostało utrzymanych do tego stopnia, że Toniutti mógł wystawić dokładne piłki albo nawet rozegrać, a żę Francuzi i Fornal potrafią grać z blokiem, albo na ponowienie i podłączenie środka to efekt jest taki, że Jastrzębie kontroluje grę. Wstaw tam wczorajszą Skrę, to byśmy mieli znowu 2:0 jak w ich ostatnim meczu. To że Ben Tara nie dojechał na dziś to anomalia, bo jego forma do tej pory była raczej stabilna.

Patrzę sobie na I set, w którym Ben Tara oprócz samego nie skończenia kilku kontr dostaje dwie czapy i raz wyrzuca w aut, a więc oddaje bezpośrednio 3 punkty w secie, w którym Nysa przegrywa o 3 punkty. Jak do braku środka, średniego libero, Gierżota czułego na floaty, wypadnie Ci jeszcze atakujący, no to. Co do Skry, nie oglądałem wczoraj tego meczu, natomiast Tillie jest najważniejszym graczem Warszawy, najlepiej przyjmującym ligi, wrócił, więc Warszawa też wraca do żywych.

Taak, Zaksa, z półtora zdrowym zawodnikiem, z tragicznym swoim najlepszym przyjmujacym, ktora nawet powinna wygrać środowe spotkanie. Ehh ta mityczna "linia przyjecia" JW.