Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

Fajny, twardy mecz Skry z Zawierciem. Niestety sędzia puścił rzuconą Kwolka w kluczowym momencie.

krzychszp pisze: ↑24 mar 2024, o 21:44 Fajny, twardy mecz Skry z Zawierciem. Niestety sędzia puścił rzuconą Kwolka w kluczowym momencie.

Od tej rzuconej Kwolka to aż oczy do tej pory mnie bolą

asps pisze: ↑24 mar 2024, o 21:29 Czy tylko mi hala w Zawierciu przypomina halę Polonia z Częstochowy ? brakuje tylko zielonego boiska w strefie autowej, w sumie nawet zespół Warty charakterystyką i potencjałem przypomina dawny AZS Butryn - Billings, Kwolek - Wika, Clevenot - Gierczyński, Perry - Gacek xD

Zawiercie raczej przypomina hale Mostostalu 1998.
Polonia była znacznie większa i jednak swego czasu najgorętsza w Polsce.

Kiedy to minęło … ?

uszat1983 pisze: ↑24 mar 2024, o 22:02

asps pisze: ↑24 mar 2024, o 21:29 Czy tylko mi hala w Zawierciu przypomina halę Polonia z Częstochowy ? brakuje tylko zielonego boiska w strefie autowej, w sumie nawet zespół Warty charakterystyką i potencjałem przypomina dawny AZS Butryn - Billings, Kwolek - Wika, Clevenot - Gierczyński, Perry - Gacek xD

Zawiercie raczej przypomina hale Mostostalu 1998.
Polonia była znacznie większa i jednak swego czasu najgorętsza w Polsce.

Kiedy to minęło … ?

To nie moje lata więc się nie wypowiem o tamtych czasach


Widać jak Butryn bawi się siatkówką w Zawierciu, zresztą było to do przewidzenia, bo w końcu trafił do klubu gdzie ten atak rozkłada się mniej więcej po równo, a nie głównie oparty na dwóch skrzydłowych

MVP dla Kozłowskiego to splunięcie w twarz Kwolkowi za monster game.

Widzę, że kolejny zespół zrobił ABSOLUTNIE WSZYSTKO, żeby nie wpuścić Zaksy do play-off zgodnie z przewidywaniami jej kibiców xD

I to mimo owianych złą sławą, miernej jakości treningów wyżej wymienionej.

ciorny17 pisze: ↑24 mar 2024, o 22:45 MVP dla Kozłowskiego to splunięcie w twarz Kwolkowi za monster game.

Jest coś w tym sezonie takiego, że tych laurkowych MVP (dla Zapłackiego czy Maciończyka) narobiło się sporo. Czy to źle? Raczej w poprzednich przypadkach nie, ale dzisiaj Kwolo powinien dostać MVP z gwiazdką bo zagrał mega dobrze.

Wiele widziałem w siatkówce, tysiące meczów obejrzałem, ale nadal nie rozumiem siatkówki. Nie ogarniam po prostu jak z koncertowej gry, można w 15 minut zjechać do poziomu drużyny amatorskiej i nie potrafić się z tego podnieść, żeby przypomnieć sobie w końcówce tie breaka, że jednak potrafimy grać.
Już na jakimś meczu zwróciłem kiedyś uwagę, że fatalnie wyglądamy przy organizacji kontry, dostając free balla i dziś w ostatniej akcji sami sobie włożyliśmy pręt w szprychy i spadliśmy z tego rowerka.
Niestety Luk miał ławkę, a nasza ławka była zablokowana limitami, bo Szymendera, który był do zmiany musiał grać, ponieważ Jankiewicz nie był w stanie wystawić poprawnie 3 piłek. Myślę, że z duetem Karlitzek - Armoa mogliśmy zgarnąć nawet komplet.

Wbrew pozorom jednak kolejne oczko dołożone (przed meczem brałbym w ciemno), a grupa pościgowa jakoś nie kwapi się/nie ma sportowych argumentów, żeby nas przeskoczyć, terminarz też nie jest ich wielkim sprzymierzeńcem. Chyba w najlepszej sytuacji jest teraz Barkom.

Dziś w końcu ZAKSA wychodzi galowym składem. Ciekawe czy wystarczy to na Projekt.

Ciekawe, zobaczymy na ile starczy pary, ale na razie fizycznie Zaksa weszła w mecz twardo. Mocno pracują na siatce.

buzinga pisze: ↑25 mar 2024, o 20:43 Ciekawe, zobaczymy na ile starczy pary, ale na razie fizycznie Zaksa weszła w mecz twardo. Mocno pracują na siatce.

Wszystko jest jeszcze możliwe. Z całym szacunkiem dla Warszawian, ale Zawiercie i JW będą bardziej wymagającymi rywalami. Suwałki też mogą się postawić, ale ZAKSA będzie grać u siebie. Trzy punkty bardzo prawdopodobne. Wrócił Śliwka i to jest duże wzmocnienie, jeszcze może zawalczycie o MP Wtedy te wszystkie wywody, żale i zarzuty wobec graczy ze strony kibiców ZAKSY będą wyglądać naprawdę żałośnie.

Niesamowita jest ta pogoń Radomia w tej rundzie. Kompletnie nie spodziewałem się, że tyle punktów ugrają i tak łatwo wygrają kilka meczów. Gdyby jakimś cudem wygrali teraz w Bełchatowie to na ostatni mecz z Lubinem chyba jedyny raz przyszedłby komplet.
Katowice mają wyjazd do Lubina i Lublin, więc jest opcja, że nic nie ugrają. Radom ma mecz o życie w Bełchatowie.

Fajny mecz na razie. Z taką Zaksą to chyba każdy w lidze mógłby mieć problemy. Zupełnie inaczej wygląda ich gra, jak mają stabilne przyjęcie.
Ostatnio Warszawa stała bardzo mocno Bołądziem, więc jeśli on zagra dzisiaj taki mecz jak ten pierwszy set, to może być słabo.
Śliwka trochę szarpał przyjęcie, ale 6/8 w pierwszym secie

Też uważam, że ZAKSa powinna zgarnąć 3 punkty, Projekt traci moc z meczu na mecz.
Tak czasem się zastanawiam, kto się bardziej męczy w ataku Tillie czy Kwolek ?

dyletant pisze: ↑25 mar 2024, o 20:57 Niesamowita jest ta pogoń Radomia w tej rundzie. Kompletnie nie spodziewałem się, że tyle punktów ugrają i tak łatwo wygrają kilka meczów. Gdyby jakimś cudem wygrali teraz w Bełchatowie to na ostatni mecz z Lubinem chyba jedyny raz przyszedłby komplet.
Katowice mają wyjazd do Lubina i Lublin, więc jest opcja, że nic nie ugrają. Radom ma mecz o życie w Bełchatowie.

Gdyby od początku sezonu mieli trenera, z całym szacunkiem dla Woickiego, to teraz byłoby wszystko możliwe. Właśnie "gdyby", teraz można tylko tak rozważać na zasadzie co by było gdyby... W trakcie sezonu powinni też poszukać wzmocnienia na przyjęciu. Wtedy byłaby walka o utrzymanie do ostatniej kolejki pomiędzy Katowicami, Lubinem, Częstochową i właśnie Radomiem. Naprawdę szkoda mi będzie Radomia. Tam są kibice, nowa hala, jest po prostu potencjał. Dziś poniedziałek, drużyna z marnymi szansami na utrzymanie, a była naprawdę dobra frekwencja. W Lubinie czy Katowicach mogą tylko pomarzyć o takiej frekwencji. To jest w tym wszystkim najbardziej przykre. Moim zdaniem Paweł Zagumny nie sprawdził się na swoim stanowisku.

Z tego co widzę, to literalnie nikomu w Zaksie się nie chce i widać na pierwszy rzut oka, że cały team jest przeciwko Łukaszowi, któremu chce się najmniej.

Zaksa wraca z dalekiej podróży.

Graban zmienił jedynego, ktory zdobywał punkty.
ZAKSa może sobie dopisać 3 pkt.

Pomocniczka pisze: ↑25 mar 2024, o 21:19 Z tego co widzę, to literalnie nikomu w Zaksie się nie chce i widać na pierwszy rzut oka, że cały team jest przeciwko Łukaszowi, któremu chce się najmniej.

Niedługo okaże się, że ktoś będzie musiał przepraszać swoich graczy, posypać głowę popiołem
ZAKSA zdobędzie jeszcze MP z "tylnego fotela", tak jak kiedyś Resovia. Wyniki z rundy zasadniczej nie mają już znaczenia w play-offach. Wiadomo, mają wpływ na układ drabinki, ale nie zawsze ma to odzwierciedlenie w rzeczywistości. Można trafić na wymagającego rywala po mimo wysokiego miejsca w tabeli, po rundzie zasadniczej.

Wystarczyły 2 sety i juz Zaksa na mistrza. A mniej więcej do 16 narracja, że to dogorywanie. Szybko

ciorny17 pisze: ↑25 mar 2024, o 21:31 Wystarczyły 2 sety i juz Zaksa na mistrza. A mniej więcej do 16 narracja, że to dogorywanie. Szybko

Projekt gra totalną padakę, więc nie ma w tym nic dziwnego.

Simao pisze: ↑25 mar 2024, o 21:27

Pomocniczka pisze: ↑25 mar 2024, o 21:19 Z tego co widzę, to literalnie nikomu w Zaksie się nie chce i widać na pierwszy rzut oka, że cały team jest przeciwko Łukaszowi, któremu chce się najmniej.

Niedługo okaże się, że ktoś będzie musiał przepraszać swoich graczy, posypać głowę popiołem
ZAKSA zdobędzie jeszcze MP z "tylnego fotela", tak jak kiedyś Resovia. Wyniki z rundy zasadniczej nie mają już znaczenia w play-offach. Wiadomo, mają wpływ na układ drabinki, ale nie zawsze ma to odzwierciedlenie w rzeczywistości. Można trafić na wymagającego rywala po mimo wysokiego miejsca w tabeli, po rundzie zasadniczej.

Za co przepraszać?

ciorny17 pisze: ↑25 mar 2024, o 21:31 Wystarczyły 2 sety i juz Zaksa na mistrza. A mniej więcej do 16 narracja, że to dogorywanie. Szybko

Wiem, że były takie komentarze, ale ja nie przypominam sobie ze swojej strony takich postów. Nie wpisywałem się w tą narrację. Za to w ostatnim czasie największymi hejterami graczy ZAKSY byli jej kibice. Przykro mi, ale należy najpierw spojrzeć na siebie w lustrze. To tylko jeden mecz. ZAKSE czekają jeszcze dwa trudne mecze, ale patrząc po tym co dziś prezentują, wszystko jest możliwe.

@Citizen, niektórzy mają na pewno za co przepraszać. To są kwestie indywidualne, niektórzy nigdy nie mają za co przepraszać, jakaś dyskusja nie ma wtedy większego sensu...

Najpierw to trzeba wygrać ten mecz, a nie myśleć o kolejnych.

Generalnie przewidywanie przyszłości słabo wychodzi najbardziej merytorycznym komentatorom siatkówki. O wiele lepiej skoncentrować się na komentarzach pomeczowych i łączenie tego z udziałem w typerku.

Ocena zawodników i atmosfery też nie najlepiej zresztą.

Jeszcze wczoraj wszyscy się podniecali rzutem ręcznym Kwolka, co wpłynęło na wynik meczu. W dzisiejszym meczu dużo więcej zagrań Zaksy, w którym takie zagrania są normą. Nie akceptuję takiego stylu gry- sędziowie powinni każde takie zagranie gwizdać jako błąd.

Dzisiejszy mecz bardzo wyraźnie obnaża słabości Artura Szalpuka. Przez to przyjęcie brakuje dla niego miejsca w reprezentacji. To jest naprawdę dobry gracz, gdyby nie tak wielu przyjmujących na wysokim poziomie, miałby pewne miejsce w kadrze na wszystkie turnieje.
Teraz kwestia przygotowania fizycznego. Zobaczymy jak będzie wyglądać ZAKSA, jeśli mecz przedłuży się. Na pewno mają szanse na zamknięcie tego meczu w trzech setach.

Zgasł Śliwka

kamil1999 pisze: ↑25 mar 2024, o 22:05 Zgasł Śliwka

W jego przypadku to akurat nie powinno dziwić. Z wiadomych względów.
Teraz zaczyna robić się ciekawie. ZAKSA na pewno walczy, wróciła już ta drużyna ze swoich najlepszych momentów. Tylko pytanie czy nie za późno. Terminarz nie sprzyja, ale wszystko jest możliwe. Przygotowanie fizyczne będzie mieć kluczowe znaczenie w przypadku ZAKSY.