Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

lukecik pisze: ↑3 kwie 2024, o 16:41 Projekt w starciu z nami będzie w moim odczuciu faworytem,

Jakiś argument za takim przekonaniem? Już w Pucharze Polski mieli być faworytem. Plus mają kilku zawodników, którzy w grze na duże bramki lubią nie grać tego, co prezentują normalnie. Jeśli Kwolek ofensywnie będzie grać to, co gra od circa miesiąca, a Butryn nie będzie tym Butrynem z przekonań jednego z użytkowników, to za bardzo punktu zaczepienia dla Projektu nie widzę.

ciorny17 pisze: ↑3 kwie 2024, o 17:00

lukecik pisze: ↑3 kwie 2024, o 16:41 Projekt w starciu z nami będzie w moim odczuciu faworytem,

Jakiś argument za takim przekonaniem? Już w Pucharze Polski mieli być faworytem. Plus mają kilku zawodników, którzy w grze na duże bramki lubią nie grać tego, co prezentują normalnie. Jeśli Kwolek ofensywnie będzie grać to, co gra od circa miesiąca, a Butryn nie będzie tym Butrynem z przekonań jednego z użytkowników, to za bardzo punktu zaczepienia dla Projektu nie widzę.

Pełna zgoda, na ten moment inny finał niż JW vs Zawiercie nie wydaje się możliwy. Najwięcej zamieszać może Projekt, ale ich mocne strony (zagrywka, atak) słabo wypadają na tle Zawiercia bo ci kapitalnie przyjmują a blok-obrona również mają dopracowane nie wiem czy nie najlepiej w lidze.

Jedynym argumentem przemawiającym za Warszawą w starciu z Zawierciem jest Michał Winiarski. A tak to Warszawa bez środkowych, na każdej pozycji Zawiercie ma lepszego zawodnika.

ciorny17 pisze: ↑3 kwie 2024, o 17:00

lukecik pisze: ↑3 kwie 2024, o 16:41 Projekt w starciu z nami będzie w moim odczuciu faworytem,

Jakiś argument za takim przekonaniem?

A przeczytałeś cały mój post czy zatrzymałeś się na pierwszym zdaniu?

W PP mecz był bardzo zacięty i wygraliśmy. Kto wie, czy na dyspozycję Projektu nie wpłynęła ich potyczka kilka dni wcześniej w europejskich pucharach. Tydzień później w meczu ligowym znów polegliśmy.
Przypomnijcie sobie jaką formę przygotował Projekt rok temu na ćwierćfinały z Zaksą. To były epickie boje i byli o włos od awansu do półfinału. Jeśli teraz podobnie się przygotują, to musielibyśmy odpowiedzieć tym samym bez wyjątków. Mam tu zwłaszcza na myśli Kwola, który co prawda złapał jakiś czas temu flow, ale pytanie, czy to wystarczy na Warszawę. Musiałby grać tak, jak w finale z JW.

Tak, przeczytałem.
W przegranym na żyletki meczu, nie było Tavaresa, więc ciężko mówić o nieleżeniu. Poprzedni sezon, to nawet nie biorę pod uwagę.
Nie bez przypadku dodałem aspekt słabości Warszawy w money time. Stąd moja kolejna wątpliwość. Graban jak zobaczył 50 przyjęć Szalpuka w meczu z Zaksą, to już w kolejnym Artur zaczął na piątce, a nie jak cały sezon na dwójce. Także mimo reagowania, to poza Butrynem w Zawierciu każdy jest w stanie zagrywką trafiać tam, gdzie chce i przy okazji nie tracić na jakości. Zaksa nie jest obecnie żadnym wyznacznikiem, ale jeśli jako tako drużyna Winiarskiego ogarnie grę na wysokiej, nie tylko Butrynem, to musi być monster game Szapuka i Bołądzia, żeby móc stawiać Warszawę nad Zawiercie. Przed wyjściem na boisko, jak wspomniałem, nie widzę argumentów NA CHWILĘ OBECNĄ.

Zreszta wydaje sie, ze Projekt ma slabszy moment. Zawiercie przeciwnie.
A pierwszy mecz PO juz niedlugo. Potem nie bedzie czasu na robienie formy.

Dla was, postronnych, bylibyśmy faworytem i mam szczerą nadzieję, że czas wam przyzna rację. We mnie jest sporo pokory i jeśli na 3 mecze w tym sezonie wygraliśmy tylko jeden (ok, raz brakło Tavaresa, ale w Zawierciu zostaliśmy zdemolowani, gdy mecz przypadł na czas wielkiej formy Projektu), to taki stan rzeczy nie pozwala mi być spokojnym. Te play-offy będą popieprzone w tym roku i forma dnia może zadecydować o losach danej rywalizacji. Projekt jest niby w małym dołku, a my w gazie, ale znacznie łatwiej jest wyjść z dołka i złapać formę, niż tę formę utrzymać przez dłuższy czas. Duży sprawdzian dla Winiara, czy aby ta wyśmienita forma nie przyszła ciut za wcześnie.

Wydaje mi się, czy Nysa ma już pewny udział w ćwierćfinałach? Jeśli dobrze odczytuję tabelę, to nie ma już szans, by wypadli z ósemki.

hottakesbot pisze: ↑3 kwie 2024, o 17:11 Jedynym argumentem przemawiającym za Warszawą w starciu z Zawierciem jest Michał Winiarski. A tak to Warszawa bez środkowych, na każdej pozycji Zawiercie ma lepszego zawodnika.

Pomyliłaś się bo potężny Michał Winiarski trenuje Zawiercie a nie Warszawę, więc i tego atutu Warszawa nie ma.

Diomedea pisze: ↑3 kwie 2024, o 18:24 Zreszta wydaje sie, ze Projekt ma slabszy moment. Zawiercie przeciwnie.
A pierwszy mecz PO juz niedlugo. Potem nie bedzie czasu na robienie formy.

Dokładnie o ten moment chodzi. I tego braknie Warszawie.
Obecnie Tillie gorzej prezentuje się w ataku niż Kwolek, Kwolo jeszcze dodaje w zagrywce, czego nie można powiedzieć o Kevinie.

ciorny17 pisze: ↑3 kwie 2024, o 18:09 Tak, przeczytałem.
W przegranym na żyletki meczu, nie było Tavaresa, więc ciężko mówić o nieleżeniu. Poprzedni sezon, to nawet nie biorę pod uwagę.
Nie bez przypadku dodałem aspekt słabości Warszawy w money time. Stąd moja kolejna wątpliwość. Graban jak zobaczył 50 przyjęć Szalpuka w meczu z Zaksą, to już w kolejnym Artur zaczął na piątce, a nie jak cały sezon na dwójce. Także mimo reagowania, to poza Butrynem w Zawierciu każdy jest w stanie zagrywką trafiać tam, gdzie chce i przy okazji nie tracić na jakości. Zaksa nie jest obecnie żadnym wyznacznikiem, ale jeśli jako tako drużyna Winiarskiego ogarnie grę na wysokiej, nie tylko Butrynem, to musi być monster game Szapuka i Bołądzia, żeby móc stawiać Warszawę nad Zawiercie. Przed wyjściem na boisko, jak wspomniałem, nie widzę argumentów NA CHWILĘ OBECNĄ.

Jeśli nie wydarzy się nic szczególnie złego z formą fizyczną Zawiercia to tak naprawdę chyba nawet JW nie ma za bardzo jak z nimi wygrać, a co dopiero Warszawa. Tyle, że przez tydzień trwania PO mogą się różne rzeczy jeszcze wydarzyć, ale Warta wygląda obecnie na zbyt dobrze poukładaną. Także przed PO będą głównymi faworytami do złota. Zabawnie to brzmi, bo ja w nich średnio wierzyłem. Największe zaskoczeniem in plus jest dla mnie Kwolek. Zapomniałem o tym jak dobrze potrafi grać Bartek przez te słabe ostatnie dwa sezony.

kamil1999 pisze: ↑3 kwie 2024, o 18:44

hottakesbot pisze: ↑3 kwie 2024, o 17:11 Jedynym argumentem przemawiającym za Warszawą w starciu z Zawierciem jest Michał Winiarski. A tak to Warszawa bez środkowych, na każdej pozycji Zawiercie ma lepszego zawodnika.

Pomyliłaś się bo potężny Michał Winiarski trenuje Zawiercie a nie Warszawę, więc i tego atutu Warszawa nie ma.

Obawiam się, że nie zrozumiałeś mojego posta.

Ja ich akurat koło Zaksy stawiałem jako faworytów do złota, niemniej i ja nie byłem tak w 100% pewny, ale tam zaszły wszystkie rzeczy które powinny zajść.
Kwolek wrócił do formy. Przynajmniej tak jak Patry od jakiegoś czasu jest w formie i ciężko powiedzieć czy to coś stałego będzie, ale uzbraja optymistycznie.
Clevenot postawił kolejny krok do przodu i okazało się, że to nie tylko świetny defensywny przyjmujący, ale i spokojnie drugą opcją w ataku też może być. Butryn po kiepskim/przeciętnym sezonie w Olsztynie znów gra czołowego atakującego ligi. Zwłaszcza duży impakt daje na wysokiej.
Do tego Zniszczoł prezentuje ostatnio formę życia a Perry po przeciętnym(jak na niego) początku sezonu to znowu jest na oko najlepszym libero ligi na ten moment.
Więc ciężko ich będzie ugryźć. Ale widzę 3 szanse dla JW, jeśli rzeczywiście nie będzie niespodzianki i dojdzie do takiego finału jaki większość przewiduje.
Po pierwsze blok. JW deklasuje Zawiercie blokiem.
Po drugie myślę, że Zawiercie jest bliżej swojego maksa na ten moment i JW może zbudować jeszcze lepszą formę, ewentualnie Zawiercie może nie utrzymać tak wysokiej formy.
Po trzecie to fakt, że czasami w Zawierciu zatyka się lewe skrzydło. Jeśli tak się stanie to Tavares stanie się bardziej czytelny i Butryna też się będzie dało wyłączyć.

Z kolei dla Warszawy widzę szansę w potężnej ławce rezerwowych. Bołądź nie trafi z formą to wejdzie Weber. Butryn nie trafi z formą to wejdzie... Gąsior

Ps. Jest szansa, że na PO wróci jeszcze Lisinać lub Nowakowski?

lukecik pisze: ↑3 kwie 2024, o 18:42 Wydaje mi się, czy Nysa ma już pewny udział w ćwierćfinałach? Jeśli dobrze odczytuję tabelę, to nie ma już szans, by wypadli z ósemki.

Matematycznie to chyba jeszcze Olsztyn i Lwów mogą wyprzedzić Nysę

kamil1999 pisze: ↑3 kwie 2024, o 19:37 Ps. Jest szansa, że na PO wróci jeszcze Lisinać lub Nowakowski?

Wg mnie NIE.

Fajny dzieciak z tego Armoy. Jak sie ustabilizuje, doda koncentracji, bedzie super gracz.
Jednak Janikowski sorry ale jest daremny. 0 korzysci z wejscia Tuanigi. Para Karlitzek Armoa swietnie sie uzupelniala w grze defensywnej. Janikowski stoi jak slup.

Zabawne. Olsztyn gra z Jankiewiczem jako pierwszym pol sezonu. Ale Kubickiego nie wezma na drugiego , bo za slaby i za duze ryzyko.
A na Zakse wystarczajaco dobry. AZS bedzie kombinowal z Szymendera i Janikowskim, by grac niedokladnym Finem.

Jakubiszak niezle podostrzyl tego flota. Wzial sie do roboty.

Warszawa nie imponuje, Boladz wizualnie srednio. Avril widac, ze nie jest w grze, do optymalnej formy troche brakuje, ale momenty sa.


Drugie wejscie Janikowskiego znacznie lepsze.
Bedzie podzial punktow?

Fajna para komentatorow. Moja ulubiona. Jest fachowosc, troche luzu, bez opowiesci dziwnej tresci.

Wygrana kolejnego seta przez Olsztyn - tym samym całego meczy 1:3 , zamyka skład 8 drużyn walczących w PO

Sorki, zapomniałem że Lwów przy wygranych obu meczach może wskoczyć do 8 większą ilością zwycięstw.
Przy dzisiejszej wygranej za 3 Olsztyna, nie zdziwię się jak Skra zrobi psikusa

bez_nazwy pisze: ↑3 kwie 2024, o 21:30

Sorki, zapomniałem że Lwów przy wygranych obu meczach może wskoczyć do 8 większą ilością zwycięstw.
Przy dzisiejszej wygranej za 3 Olsztyna, nie zdziwię się jak Skra zrobi psikusa

Scenariusz całkiem możliwy. Skra nie będzie grała o nic a Radom nie wiem czy ma dość jakości na Lwów.
Choć i ten ma o co walczyć bo utrzymanie się Radomia kosztem Częstochowy też nie jest tylko matematyczne

Ale przy zwycięstwie za 3 punkty i tak najbardziej prawdopodobny scenariusz to awans Olsztyna, który w ostatniej kolejce gra z Suwałkami

Widzę że kolejne 2 zespoły z czołówki, JW i Warszawa, zrobiły ABSOLUTNIE WSZYSTKO, żeby wyeliminować Zaksę z playoff xD Ciekawe gdzie się podziali forumowi eksperci, którzy byli tego tacy pewni.

2-2
36-34 w 4 secie
Niezły wynik.

hottakesbot pisze: ↑3 kwie 2024, o 22:06 Widzę że kolejne 2 zespoły z czołówki, JW i Warszawa, zrobiły ABSOLUTNIE WSZYSTKO, żeby wyeliminować Zaksę z playoff xD Ciekawe gdzie się podziali forumowi eksperci, którzy byli tego tacy pewni.

Ja od wczoraj to nie widziałem ekspertów z Kędzierzyna... michała i maga, Ciekawe gdzie się podziali.

No Warszawa jednak "podarowała" punkty Stali i Olsztynowi Z przymrużeniem oka oczywiście, nie zakładam, że zrobili to specjalnie, pewnie obniżka formy na koniec sezonu + nieobecność Semeniuka zrobiły swoje... Tak czy inaczej - niemal cała czołówka zrobiła wszystko dla Zaksy, żeby ta się do PO dostała, szkoda tylko, że Zaksa, mając jeszcze przez kilka kolejek wszystko w swoich rękach, nie pomogła samej sobie

hottakesbot pisze: ↑3 kwie 2024, o 22:06 Widzę że kolejne 2 zespoły z czołówki, JW i Warszawa, zrobiły ABSOLUTNIE WSZYSTKO, żeby wyeliminować Zaksę z playoff xD Ciekawe gdzie się podziali forumowi eksperci, którzy byli tego tacy pewni.

Jeszcze ZAKSA ma matematyczne szanse na playoffy

Bez względu na koncowy wynik, nie spodziewałem się takiej walki w tym meczu.

AZS zgarnia 2 pkt w Warszawie.
MVP - Alan Souza

Gra Projektu od rewanżu z Monzą wygląda słabo a może bardzo słabo? Do PO niewiele zostało i jestem bardzo ciekawy w którą stronę to pójdzie. Odbudowanie formy w tak krótkim czasie może być dużym wyzwaniem.

Ech, szkoda. Naprawdę nie chcę grać ćwierćfinałów z tym Olsztynem, mam złe przeczucia. Wystarczy by JW wygrał z Zaksą, co wcale trudne pewnie nie będzie, AZS wygrał z Suwałkami u siebie, co też jest bardzo prawdopodobne, i Olsztyn zajmuje 7. miejsce przy naszej wygranej w Nysie. Ciekawe czy Winiar w razie potrzeby odpuści ostatni mecz, by nie pozwolić zepchnąć Stali na 8. miejsce. Wyniki meczów JW i Olsztyna będą już znane, więc możliwości kombinowania będą, ale nie sądzę, by Winiar sobie na to pozwolił.

Dobre meczycho mimo wielu błędów, dla takich dramaturgii warto zarywać wieczory. Myślę że Olsztyn tego nie wypuści w sobotę, a ten wygrany mecz ich odblokuje, będIe mi dane zasiąść w Uranii i emocjonować się walką o te minimum 2 punkty.. Cieszy powrót do zdrowia Janikowskiego, równa forma Alana, Moritza i Jakubiszaka. Świetnie grał libero a i Sapiński ewidentnie się ocknął. Tuaniga nie jest moim idolem ale naprawdę żałuje że zastąpi go Fin. Czy prezes Jankowski też żałuje?

@Lukecik
Ale dlaczego Winiar miałby woleć trafić na Nysę niż Olsztyn? Obojętnie czy to Olsztyn czy Lwów czy Skra się dostanie to będzie to najsłabsza ekipa z tych PO.
O ile w zeszłym sezonie Olsztyn grał kaszanę, ale można było się spodziewać, że odpali w PO i będzie groźny(a przynajmniej ja się spodziewałem) o tyle Olsztyn już nie ma tego potencjału. No bo Szymendera nie zacznie grać z dnia na dzień wybitnie, jeśli nie zagra Szymendera ani Janikowski to zagra Jankiewicz który wystawia świece.
Samym Karlitzkiem i Alanem tego nie przepchną poza tym jeden jak i drugi miewa gorsze momenty

PS. Podpinam sie pod kolegę wyżej. Tuaniga może i grał w tym sezonie słabiej, ale generalnie to lepszy rozgrywający niż Fin.

lukecik pisze: ↑3 kwie 2024, o 22:45 Ech, szkoda. Naprawdę nie chcę grać ćwierćfinałów z tym Olsztynem, mam złe przeczucia. Wystarczy by JW wygrał z Zaksą, co wcale trudne pewnie nie będzie, AZS wygrał z Suwałkami u siebie, co też jest bardzo prawdopodobne, i Olsztyn zajmuje 7. miejsce przy naszej wygranej w Nysie. Ciekawe czy Winiar w razie potrzeby odpuści ostatni mecz, by nie pozwolić zepchnąć Stali na 8. miejsce. Wyniki meczów JW i Olsztyna będą już znane, więc możliwości kombinowania będą, ale nie sądzę, by Winiar sobie na to pozwolił.

Sam jestem ciekaw jak Winiarski to rozwiąże. Intuicja mi podpowiada że jednak spotkamy się(Indykpol i Warta) w 1/4 i stworzymy najciekawszą parę tych ćwierćfinałów. Wynik może pójść naprawdę na żyletki...

Czyli tak:

1-2 miejsce JW, Warta
3 miejsce Projekt
4 miejsce Resovia
5-6 miejsce LUK, Trefl
7-8 miejsce Stal, AZS, Skra, ZAKSA, Barkom

Stal wejdzie do playoff jeśli zdobędzie punkt w ostatnim meczu, nie wejdzie do ósemki jeśli przegra za 3 punkty, AZS wygra i Barkom wygra 2 razy za 3 punkty

AZS wejdzie do playoff jeśli wygra w ostatnim meczu, nie wejdzie do ósemki jeśli przegra po tie-breaku a Barkom wygra dwa razy za 3 punkty lub przegra za 3 punkty a Barkom wygra dwa razy zdobywając 5 punktów lub Skra wygra za 3 punkty lub ZAKSA wygra za 3 punkty

Skra wejdzie do playoff jeśli wygra za 3 punkty a AZS przegra za 3 punkty

Barkom wejdzie do playoff jeśli wygra dwa razy za 3 punkty a Stal przegra za 3 punkty lub AZS nie wygra lub jeśli wygra za 5 punktów a AZS przegra za 3 punkty

ZAKSA wejdzie do playoff jeśli wygra za 3 punkty a AZS przegra za 3 punkty i Skra nie wygra za 3 punkty i Barkom nie zdobędzie więcej niż 4 punkty

Moim zdaniem szanse wyglądają na playoff tak:

Stal - 70%
AZS - 40%
Barkom - 40%
Skra - 30%
ZAKSA - 20%

Zapomniałem, że Stal gra z Zawierciem w ostatniej kolejce. Mimo wszystko z ekipy walczącej o PO największe szanse bym dał Olsztynowi jednak