Streeter pisze: ↑22 kwie 2022, o 12:03
Vivo pisze: ↑22 kwie 2022, o 11:50
Jeśli wy na tym Podkarpaciu jesteście zadowoleni z Fabiana, to my, reszta kibiców, tym bardziej
W poście, który wyżej Hunter szumnie określił jako bezsensowny pisałem, że przecież Resovia zdobywała tytuły i z Drzyzgą i z Tichackiem, a nawet i z Iliciem grała niezły sezon kiedyś, więc rozegranie raczej nie jest tam największym problemem a i wcześniej raczej nie było tam graczy typu Rezende czy De Cecco (swoją drogą taki ostatni kombinacyjny z krwi i kości rozgrywający to był chyba Redwitz za pierwszym podejściem).
Streeter
Oh, jak ja kocham taką argumentację, jaką zarzucił ci twój oponent @hunter
Chyba zapomniał, że ten Tichacek czy Młody Drzyzga to było dawno temu. Tichacek 2011-2013 kierował grą Resovii, a Drzyzga te najlepsze sezony to 2013-2016. Czyli w przypadku tego pierwszego 9-11 lat temu, a tego drugiego 6-9 lat temu
Jak cofniemy się od tamtych lat jeszcze kilka wstecz, to można było sukcesy osiągać w składzie z 3-4 Grekami, albo jakimiś siatkarzami z siatkarskich krajów 3 świata, o których potem słuch zaginął. Więc jak widzicie to się nie liczy. Tylko ciekawe czemu dziś nie można tyle zwojować mając kadrę zmontowaną z tego typu zawodników.
Co niektórzy nie kumają, że siatkówka poszła do przodu, a gracze też się zmieniają. Skoro z Drzyzgą/Tichackiem udało się 8-10 lat temu, to nie znaczy, że teraz też się musi udać. Raz, że Fabian to już inny zawodnik, a dwa, że poziom drużyn też się zmienił, są nowi zawodnicy, wszystko jest inne.
No i mniej więcej od tych 8-10 lat widzimy w Europie, że wygrywają jednak najlepsi, a jacyś Grecy,Czesi,Słowacy czy inni Rumuni raczej nie grają o medale ligi mistrzów, Roeselare czy Friedrischafen nie leją Włochów u siebie i na wyjeździe. O ZAKSIE mówiono, że niby niespodzianka, blabla, ale jak sobie indywidualnie wyjąć jej zawodników za zeszły i ten rok, to już jest klasa światowa, bo zawodnicy z roczników 80 już są u schyłku kariery, więc taki Semeniuk to naturalnie po Andersonach,Zajcewach,Kurkach będzie gościem rozchwytywanym na rynku, a nawet już jest.
Jak to takie łatwe, to proszę, kluby mają wolną rękę. Zebrać skład na papierze przypominający jakieś Noliko Masseik i wygrywać w Europie. Albo brać siatkarzy, którzy swój peak mieli w 2014 roku, nie będąc nigdy przy tym klasą światową (Juantorena,Kazijski,Anderson etc). Droga wolna