Stąd moje pytanie do Was. Czy nie uważacie, że przez fakt, iż mecze można obejrzeć w telewizji w kapciach nie ruszając się z fotela nie wpłynie negatywnie na frekwencje widzów na hali? Czy PLS nie strzela takim postępowaniem samobójczego gola klubom, które w dużej merze żyją z kibiców? Czy wprost przeciwnie kluby nie będą musiały żyłować kibiców, bo transmisje to darmowa reklama, a reklama to sponsorzy?
Jednego jestem pewny , frekwencja kibiców przyjezdnych będzie dużo mniejsza w piątek i o zgrozo w poniedziałek!!! Nikt o zdrowych zmysłach nie wyruszy w nieraz kilkuset kilometrową podróż zostawiając prace, nauke lub inne zajęcia za sobą.
Czekam na wasze opinie w tej sprawie i zachęcam do pisania nie tylko w stylu "Oj oj rzeczywiście bedzie tak jak mówisz", rozwińcie się pokażcie, że język polski nie jest wam obcy...

Pozdrawiam