Sezon 2007/08 - transfery

[devilse]

A może między innymi dlatego, że skrót PLS oznacza POLSKA Liga Siatkówki? Kto chciałby oglądać mecze, w których występowałoby więcej cudzoziemców niż Polaków? Chyba nie do końca o to chodzi, nie?

Zgadzam się z Tobą, wartość każdej ligi ocenia się po jej poziomie, zamożności sponsorów. Ci ostatni przychodzą, gdy ów poziom jest wysoki, czasem potrzeba do osiągnięcia tego zagranicznych i znanych zawodników, którzy przyciągną uwagę m.in kibiców. Polska siatkówka jest na tyle mocna, że nie potrzebuje "zastrzyków" graczy z poza granic, mamy świetnych siatkarzy i nie najgorsze szkolenie młodzieży, więc w PLS-ie (w końcu 3 lidze Europy) jak najczęściej dawajmy szansę naszym rodakom, to oni kiedyś będą stanowić o sile reprezentacji.

[osnazfsb]

Z calym szacunkiem ale nie zgodze sie ze polski rynek siatkarski jest bogaty w duza liczbe klasowych zawodnikow.Owszem mamy bardzo mocno reprezentacje i raz na jakis czas odnosimy sukcesy wsrod juniorow ale w porownaniu do liczby klasowych siatkarzy jaka maja Brazylijczycy czy Rosjanie to jednak jestesmy duzo slabsi. Mysle tez ze takze Wlosi czy Francuzi maja wiecej siatkarzy na wysokim poziomie.Choc pewnie bedzie wszystko szlo do przodu bo szkolenie juniorow jest u nas na poziomie
NIe twierdzilbym takze jednoznacznie ze polska liga jest 3 w Europie. Sukcesow w pucharach nie mamy od czasow Mostostalu a to o czyms swiadczy. Okresowo leja nas najlepsi przedstawiciele slabszych lig jak hiszpanska czy belgijska Liga francuska jest takze bardzo mocna, grupuje wiekszosc reprezentantow oraz duza liczbe graczy wysokiej klasy choc niekoniecznie reprezentacyjnych a grecka takze moim zdaniem nie odbiega pod polskiej dzieki obcokrajowcom duzej klasy.Totez powiedzialbym raczej ze nasza liga jest na rowni z francuska i grecka.Jak chcemy zeby byla mocniejsza to musi byc wiecej kasy i wiecej niezlych graczy z zagranicy w kazdym klubie PLS.
Bez naplywu graczy z zagranicy grozi nam przegrzanie koniunktury na krajowych zawodnikow ktorzy juz dzisaj (ci najlepsi) zarabiaj podbnie jak w Serie A.Przeciez jeszcze pare lat temu Papke jako najlepszy gracz PLS zarabial okolo 200 tys zl a teraz zarobki sa 4 czy 5 razy wyzsze wsrod najlepszych. Pdobnie nawet ci sredniacy zadaja za rok gry juz ponad 200 zl

[therion]

W dwunastce może być dziewięciu obcokrajowców, z tym że tylko trzech może grać w tym samym momencie...
Jest to niemożliwe, chyba, że będą grali bez libero. Przepis ten jest bezsensu.

Nie rozumiem na jakiej podstawie twierdzisz, że niemożliwa jest gra trzech obcokrajowców no chyba że grają bez libero? No to wyobraź sobie sytuację z najbardziej popularną zamianą libero przez środkowych. Ci środkowi są obcokrajowcami i ich właśnie zmienia zagraniczny libero I cały czas na boisku mamy trzech Polaków, w zespole gra również libero i wszystko jest możliwe. Przepis wcale nie jest bez sensu, bo otwiera klubom możliwości, ale nie odbiera mózgu Każdy kalkuluje jakie proporcje krajowych do importowanych wpisują się najlepiej w koncepcję klubu. Przepis pozwala na ekstrawagancję posiadania 9 obcokrajowców w dwunastce, ale żaden klub nie jest na tyle szalony, ani pewnie rozrzutny, aby korzystać z tej możliwości. Samo to rozwiązanie raczej kładzie nacisk, aby w niższych ligach nie doszło do sytuacji, gdzie zamiast młodych Polaków będą grali średniej klasy obcokrajowcy, bo klubom bardziej by się opłacało sprowadzić np. Serba na sportową emeryturę za niewielkie pieniądze zamiast utrzymywać drużyny juniorskie i szkolić młodzież.

[Ann]

Zatem jak się łatwo doliczyć, w rozgrywkach PLS (bo o nich traktuje ów temat) maksymalnie w meczowej dwunastce może się znaleźć 9 obcokrajowców.

Marzy mi sie taki zespół
Kiedyś już była gdzieś dyskusja na ten temat i faktycznie przepisy nie wyjaśniają jasno ilości obcokrajowców. Jest tak jak powiedział Therion przepis o 3 polskich zawodnikach w meczowej szóstce więc ilości tych spoza naszej granicy trzeba się domyśleć.
A że meczowa jest 12 stąd logika podpowiada o 9 możliwych obcokrajowcach.

[zielony]

Dla mnie jest wazne to, że jest ograniczona liczba obcokrajowców, bo dzieki temu nasi zawodnicy maja sie od kogo uczyc a zarazem sami pokazuja swoje umiejetnosci. Ale z drugiej strony bardzo bym chcial zobaczyc wiecej zawodnikow z pierwszej półki jak wlasnie Antiga czy wczesniej Konstantinov.

[Arff]

Każdy pisze że może być 9 zawodników z zagranicy w 12 klubu, jest to tylko ilość teoretyczna... bo jeśli mamy 3 Polaków to jeśli któryś z nich będzie musiał być zmieniony to nie będzie zmienników... czyli na ławce też musi być przynajmniej 3 Polaków...czyli w 12 można mieć 6 obcokrajowców...

[kristov]

A co sądzicie o nowo testowanym zawodniku PGE Skry?
Niejaki Damiao 26 lat 208cm wzrostu, atakujący
Nie wiem czy się nie pomylę ale byłby to pierwszy brazylijczyk w Polskiej Lidze Siatkówki

A odnośnie waszych sporów na temat obcokrajowców chciałbym zapytać. Dlaczego PLS jest trzecią ligą w Europie. Bo w I (włoskiej) i II (rosyjskiej) nie ma limitu obcokrajowców i w niektórych szóstkach nie grają wcale krajowi zawodnicy. Wpływ na reprezentację jest różny bo Włosi ostatnio dołują zaś Rosjanie jak zawsze mocni (może to dlatego że łatwiej ściągnąć "obcych" do Włoch niż na Sybir). Ja jestem za tym żeby nie było żadnych ograniczeń co do cudzoziemców. Ewentualnie co do zawodników spoza Unii Europejskiej, tak jak np w piłce nożnej.
A jeśli chodzi i polski system szkolenia juniorów to popieram pomysł naszego selekcjonera. Należałoby stworzyć młodą ekstraklasę. Np przed meczem gigantów SKRA - PZU AZS graliby SKRA JUNIOR-PZU AZS JUNIOR. Może nie ściągałoby to tłumów jednak pozwoliłoby się ogrywać młodym zawodnikom np. do 21 lat. (po co ograniczać wiek do 18). A najważniejsze jest to że kluby nie musiałyby dużo w to inwestować (większość ma już zespoły juniorskie a na mecz zawodnicy mogliby jeździć tym samym autokarem) Co o tym myślicie?

[osnazfsb]

A co sądzicie o nowo testowanym zawodniku PGE Skry?
Niejaki Damiao 26 lat 208cm wzrostu, atakujący
Nie wiem czy się nie pomylę ale byłby to pierwszy brazylijczyk w Polskiej Lidze Siatkówk

Co tylko kiepsko swiadczy o PLS bo Brazyliczycy sa obecni w kazdej lidze i odgrywaja wiodace role.Mysle ze na lawke jak czasem grajacy z,mienik Wlazlego akurat w sam raz.Zreszta na faze zasadnicza PLS z takim skladem to i Maciejewicz moglby grac a Wlazly wreszcie porzadnie wypoczac

A odnośnie waszych sporów na temat obcokrajowców chciałbym zapytać. Dlaczego PLS jest trzecią ligą w Europie. Bo w I (włoskiej) i II (rosyjskiej) nie ma limitu obcokrajowców i w niektórych szóstkach nie grają wcale krajowi zawodnicy.

Nieprawada. W Serie A jest ograniczenie do 5 a Superlidze do 2 obcokrajowcow
.

Ja jestem za tym żeby nie było żadnych ograniczeń co do cudzoziemców. Ewentualnie co do zawodników spoza Unii Europejskiej, tak jak np w piłce nożnej

Popieram. Inaczej juz niedlugo przekroczymy punkt paranoi co do zarobkow zawodnikow i kluby zaczna bankrutowac..A naplyw tanszych Slowakow i Czechow obnizy zadania naszych gwiazdek.A jak ktos jest dobry to i tak sie przebije

[hvar]

A naplyw tanszych Slowakow i Czechow obnizy zadania naszych gwiazdek.A jak ktos jest dobry to i tak sie przebije

No to w tym miejscu warto przypomnieć kwestie naszego rodzimego basketu. Bodajże w 1997 roku nasza reprezentacja koszykarzy pod wodzą Eugeniusza Kijewskiego zaskoczyła Europę niespodziewanie zajmując 7 miejsce w Mistrzostwach Europy wcześniej będąc bardzo blisko strefy medaowej. Podobnie jak wtedy w koszykówce tak teraz w siatkówce rodzimi zawodnicy zyskali 'na wartości' życząc sobie większych pieniędzy w kontraktach. Co w odpowiedzi zrobił PZKosz ? Zwiększył limit obcokrajowców w drużynie do siedmiu, właśnie tłumacząc to głównie zbyt wygórowanymi żądaniami finansowymi rodzimych grajków. Założenie było tez podobne: młodzi jak bedą dobrzy to i tak się wybiją.

Jaki był efekt tej decyzji ? Poziom ligi podniósł się, ale straciła na tym reprezentacja. Młodzi zawodnicy w ogóle nie dostawali szans na grę bo prezesi klubów woleli w ich miejscu stawiać na ogranych tanich zawodników zza granicy. Od czasu tej decyzji naszą ligą zawładnęli obcokrajowcy „różnej jakości”, a reprezentacja już w 2005 roku osiągnęła kompletne dno dołączając w drugiej dywizji do outsiderów europejskiego basketu i skazując się na mecze preeliminacyjne przeciwko zespołom pokroju Luksemburga. Nasi zawodnicy od tamtej pory mieli zerową renomę. Dopiero niedawno wprowadzono limity na zawodników z polskim paszportem którzy muszą przebywać na parkiecie. Dalaczego tak zrobili nie trzeba długo zgadywać.

Jest to jakaś historia, która jednak czegoś uczy, a nasze "gwiazdy" już zbliżyły się do maksimum jaki wyznacza zdrowy rozsądek.

[therion]

Każdy pisze że może być 9 zawodników z zagranicy w 12 klubu, jest to tylko ilość teoretyczna... bo jeśli mamy 3 Polaków to jeśli któryś z nich będzie musiał być zmieniony to nie będzie zmienników... czyli na ławce też musi być przynajmniej 3 Polaków...czyli w 12 można mieć 6 obcokrajowców...

Wszystko zależy od koncepcji. Nie wiem na jakiej podstawie wyciągasz wniosek, że na ławce musi być 3 Polaków, a może 2 Polaków na parkiecie to przyjmujący i będą mieli wspólnego zmiennika. A może trener lubi ryzyko i dla Polaków przygotuje tylko jednego rezerwowego z Polski i nawet jeżeli byłby to przyjmujący, który ma zmienić środkowego, to on zaryzykuje licząc, że taka zmiana będzie dokonana tylko w przypadku kontuzji Rozsądek podpowiada natomiast, że nie do końca się opłaca sprowadzać zawodnika z zagranicy jeżeli miałby siedzieć na ławce, więc większość klubów raczej się nie wychyla powyżej 3 importowanych. Ale jedno jest pewne nikt nic nie musi Oczywiście poza wstawieniem 3 Polaków na parkiet.

A odnośnie waszych sporów na temat obcokrajowców chciałbym zapytać. Dlaczego PLS jest trzecią ligą w Europie. Bo w I (włoskiej) i II (rosyjskiej) nie ma limitu obcokrajowców i w niektórych szóstkach nie grają wcale krajowi zawodnicy. Wpływ na reprezentację jest różny bo Włosi ostatnio dołują zaś Rosjanie jak zawsze mocni (może to dlatego że łatwiej ściągnąć "obcych" do Włoch niż na Sybir).

Nie do końca można też powiedzieć, że wpływ na reprezentację jest różny. Upadek reprezentacji to proces długofalowy. We Włoszech dopiero zaczynają odczuwać skutki polityki ligowej, bo nie było problemu dopóki grali wcześniej wyszkoleniu zawodnicy z pokolenia Sartorettiego. Teraz nie ma ich kto zastąpić, bo za mało Włochów regularnie grało na najwyższym poziomie ligowym swojego kraju. W Rosji ten proces dopiero może się rozpocząć i jego skutki byłyby obserwowalne za kilka lat, gdyby poszli we włoskim kierunku. Liga rosyjska od niedawna bowiem stała się atrakcyjna dla siatkarzy z pierwszej półki. Póki co jednak pierwszym (i jak najbardziej pozytywnym objawem) tej atrakcyjności był powrót wielu reprezentantów Rosji do ojczyzny. Co z kolei zaprzecza po troszę tezie, że poziom ligi jest zależny od bezgranicznego otwarcia na obcokrajowców. Dobrym przykładem jest też powyżej przez kolegę przedstawiony przykład koszykówki w naszym kraju. Pamiętam, że znajomi kibice koszykówki (jako że sam nie jestem w jej temacie znawcą) opowiadali, że przy limicie jednego Polaka dochodziło do sytuacji, że stawiało się na boisku z musu jednego krajana, który przez cały mecz mógł nawet piłki ani razu nie dotknąć.

A jeśli chodzi i polski system szkolenia juniorów to popieram pomysł naszego selekcjonera. Należałoby stworzyć młodą ekstraklasę. Np przed meczem gigantów SKRA - PZU AZS graliby SKRA JUNIOR-PZU AZS JUNIOR.

A tutaj bym się całkowicie nie zgodził. Po pierwsze są rozgrywki mistrzostw Polski w kategoriach młodzieżowych i taka liga odebrała by im prestiż i sens szkolenia poniżej klubów PLS. Wystarczy spojrzeć na medalistów MP juniorów i juniorek. Okazuje się, że wśród mężczyzn w pierwszej ósemce są tylko cztery kluby PLS, a wśród kobiet cztery kluby LSK. Wśród kadetów jest to odpowiednio 3 i 2. Okazuje się zatem, że szkolenie młodzieży na najwyższym poziomie nie jest domeną wszystkich klubów na najwyższym poziomie. Tak naprawdę moim osobistym zdaniem, szkolenie jakie powinien zapewniać klub PLS lub LSK (biorąc pod uwagę budżety klubów, bazy treningowe i ogólnie możliwości, a te są właśnie domeną klubów najwyższych klas rozgrywkowych), zapewnia jedynie Energa Gedania Gdańsk w sekcji kobiecej.

Młoda ekstraklasa owszem przyzwyczajałaby do meczów systemem ligowym i do całej otoczki z tym związanej, ale w mojej opinii zabiłaby wiele klubów, które od lat zajmują się szkoleniem młodzieży i istnieją w tych kategoriach dostarczając później wyszkolonych młodych zawodników klubom z wyższej półki. Weźmy na przykład Fabiana Drzyzgę - zawodnika UMKS MOS Wola Warszawa, reprezentanta Polski kadetów. Gdzie dla niego znaleźć miejsce? Dla wyższego dobra mógłby grać w młodej ekstraklasie np. w Olsztynie czy Bełchatowie - gdziekolwiek. Ale co ma zrobić klub MOS Wola? Nie zechce puścić zawodnika, którego od małego wyszkolił i dzięki któremu zdobywa medale MP, co przekłada się później na sponsorów i możliwość wyszkolenia jeszcze kilku takich Fabianów. Zabrać Fabiana, to być może dać mu szansę ogrania (choć w Warszawie akurat w kategoriach młodzieżowych jest wysoki poziom), ale zabrać Fabiana, to także zabrać możliwość pracy na odpowiednim poziomie klubowi, który go wyszkolił. Co więc jest ważniejsze? Myślę, że nie wolno tu pochopnie podejmować żadnych decyzji dotyczących struktury rozgrywek młodzieżowych.

[osnazfsb]

Wszystko racja tylko ze ciezko porownywac sytuacje w siatkowce i koszykowce bo w kosza nigdy nie bylismy potega a tylko europejskim sredniakiem. Jako ze orientuje sie w tej dyscyplinie to dodam tylko ze beznadziejna gra polskiej reprezentacji nie wynikala z braku zawodnikow tylko z tego ze tacy zawodnicy jak Ignerski,Lampe, Gortat,Szewczyk czy nawet drewniak Trybanski konswekwetnie w niej nie wystepowali.A pare talentow sie w naszej koszykowce jednak uchowalo i pod okiem dobrego trenera gramy na ME czyli obiektywnie patrzac na naszym poziomie.
Zaraz wyjasnie czego sie obawiam. Otoz jak wyczytalem jeszcze pare lat temu najlepiej zarabiajacy gracz PLS Papke dostawal rocznie okolo 230 tys zl. Dzisiaj 200 tys zl to zadaja na dzien dobry bardzo przecietni zawodnicy ligowi , takiemu Mostostalowi taniej bylo sprowadzic Zapletala(badz co badz reprezentanta kraju) niz utrzymac Lipinskiego. O ile pamietam podobny problem po sukcesach Wloch (3 razy MS) wystapil w Serie A gdzie przeplacano zawodnikow i nastapilo przegrznaie koniunktury.Pare klubow mialo diuze problemy. Jak sluysze ze naszym zawodnikom, finansowo nie opalaca sie juz wyjezdzac do Wloch to sie jdnak dziwie patrzac na poziom zycia u nas a w Italii. Bo jezeli jeden z lepeij oplacanych graczy Serie A Zlatanov dostaje mniej niz 300 tys euro czyli mniej niz najlepsi gracze w PLS to sie jednak dziwie

Liga rosyjska od niedawna bowiem stała się atrakcyjna dla siatkarzy z pierwszej półki. Póki co jednak pierwszym (i jak najbardziej pozytywnym objawem) tej atrakcyjności był powrót wielu reprezentantów Rosji do ojczyzny. Co z kolei zaprzecza po troszę tezie, że poziom ligi jest zależny od bezgranicznego otwarcia na obcokrajowców

Kazdy kij ma jednak dwa konce. Surowe obostrzenia co do obcokrajowcow w Superlidze powoduje ze rosyscy siatkarze sa kosmicznie przeplacani i klubu z tradycjami jak Bielgorod nie sa w stanie sprostac wymaganiom miejscowych gwiazd. Sami pisaliscie pare dni temu ze w rosji juz pare klubow zaraz zbankrutuje.Co roku pojawia sie nowy klub(Dynamo, Kazan Odincowo) ktory oferuje jeszcze wyzsze kontrakty miejscowym gwaizdom i nabija balon do granic rozsadku. W koncu musi peknac.W doatku Rosjanie zamykaja sie troche we wlasnym gronie i malo jest tu naplywu swiezej krwi a sami za granice nie wyjezdzaja.Totez o unowoczesnianie stylu gry ciezko.

[hvar]

Wszystko racja tylko ze ciezko porownywac sytuacje w siatkowce i koszykowce bo w kosza nigdy nie bylismy potega a tylko europejskim sredniakiem. Jako ze orientuje sie w tej dyscyplinie to dodam tylko ze beznadziejna gra polskiej reprezentacji nie wynikala z braku zawodnikow tylko z tego ze tacy zawodnicy jak Ignerski,Lampe, Gortat,Szewczyk czy nawet drewniak Trybanski konswekwetnie w niej nie wystepowali.A pare talentow sie w naszej koszykowce jednak uchowalo i pod okiem dobrego trenera gramy na ME czyli obiektywnie patrzac na naszym poziomie.

Osnazfsb potęgą w koszykówce to my i owszem byliśmy. Że przypomnę lata 60-te kiedy to trzy razy z rzędu stawaliśmy na pudle ME. Czemu więc i teraz nie moglibyśmy nawiązać do tamtych kart historii ? Tradycja jest, zamierzchła, ale jest.

Wymieniłeś nazwiska Ignerksiego, Lampe czy drewniaka Trybańskiego, fakt talenty są, ale gdzie je zauważono ? Ignerski grał w lidze uniwersyteckiej w USA, Trybański tak naprawdę 'wypłynął' dopiero jak podpisał kontrakt z klubem NBA, Lampe to niemal Szwed, a prawdziwą szansę dostał dopiero Realu Madryt. Z młodego pokolenia wychowanego w Polsce kto może stanowić o sile reprezentacji ? Gortat, Szewczyk i Dylewicz ? Dalej naszymi najlepszymi graczami są Pluta i Wójcik, którzy właśnie na ostatnich udanych ME w 1997 roku już grali (sic!).

Problem z tym, że prezesi mogą się skusić na to, żeby stawiać na taniego Serba, Ukraińca albo innego Słowaka czy Duńczyka (jak to było już nawet w Olsztynie) którzy będą reprezentowali jakiś tam poziom, niż dać szansę młodemu nieopierzonemu i nierównemu grajkowi z którym nie wiadomo jak to faktycznie w sezonie będzie. Niestety ale taki scenariusz miał miejsce w koszykówce. A jak to się skńczyło pisałem wcześniej. Historia jest po to, żeby wyciągać z niej wnioski. U nas liga jest mocniejsza, reprezentacja też więc nie ma na razie sensu tego zmieniać.

[chrison]

Michal Masny w Sosnowcu

"Dzisiaj Płomień S.A. pozyskał nowego zawodnika - Michała Masnego, drugiego rozgrywającego reprezentacji Słowacji.

- Podpisałem kontrakt z menadżerem Michała. Zawodnik na pewno będzie stanowił spore wzmocnienie dla zespołu - mówi Paweł Kaczmarczyk, Prezes Klubu. - Masny dołączy do zespołu zaraz po Mistrzostwach Europy, na których aktualnie przebywa razem ze swą reprezentacją - dodaje Kaczmarczyk.

W kadrze Płomienia jest na chwilę obecną dzisięciu zawodników. Klub prowadzi jeszcze kilka rozmów z zagranicznymi zawodnikami."

z sosnowiec.info.pl

[redinho]

Masny to najlepszy rozgrywający Ligi Europejskiej.. brzmi ciekawie..

[dar70]

A co sądzicie o nowo testowanym zawodniku PGE Skry?
Niejaki Damiao 26 lat 208cm wzrostu, atakujący
Nie wiem czy się nie pomylę ale byłby to pierwszy brazylijczyk w Polskiej Lidze Siatkówki

jutro ide na sparing Skry z Lokomotivem Charków to napiszę co nie
na razie zdjecie
działacze Skry Teodor Salparow szuka pracy. Może by tak Roberta wypożyczyc do jakiegos słabszego klubu niech się ogrywa a do nas bułgara. podczas meczów LŚ zawodnik ten robił na mnie duze wrażenie. byłby poważnym wzmocnieniem naszej druzyny.

[qba92]

Bardzo ładnie z tym Salparovem tylko wątpi aby chciał przejśc do polskiego klubu, a po za tym Skra miała by problem z obcokrajowcami

[kristov]

Bardzo ładnie z tym Spalovem tylko wątpi aby chciał przejśc do polskiego klubu, a po za tym Skra miała by problem z obcokrajowcami

Jest rozwiązanie. Tak wnioskuję z powyższych rozważań. Obaj środkowi powinni być obcokrajowcami zatem Daniel Pliński i Radek Wnuk musieliby przyjąć jakieś obce obywatelstwo
Chociaż wątpię żeby dali się namówić

[osnazfsb]

Błędy w trakcie pisania jestem w stanie zrozumiec bo sam je popełniam ale nie róbcie z Salparova jakiego Spalova bo to jednak jeden z najlepszych libero swiata a pod takim "pseudonimem' ciezko go skjarzyc
Salparov to bardzo dobry zawodnik wiec motyw zemsty za Kaziyskiego jest bardzo mozliwy- jesli tak to co by nie mówic pieknie Bułgatów załatwili przeciez teraz Salparov nie bedzie grał na luzie z kontraktem w kieszeni i zaraz mu sie to na poziomie gry odbije-oczywiscie zachowali sie nie fair wobec zawodnika a i sami siebie osłabili bo ten ostatnio prezentował swietna dyspozycje
Z drugiej nie przesadzajmy z tą ciezka sytuacja Salparova klub w koncu sobie znajdzie ale relatywnie słabszy bo te powazne maja juz zamkniete składy - tak wiec wbrew pozorom moim zdaniem jego transfer do Skry jest mozliwy choc raczej nie dojdzie do skutku bo na jego miejscu majac na widoku IO jesli juz to chyba wybrałbym Levskiego Sofia pytanie kto tam gra na jego pozycji- ale i tak Slaparov to lepsza opcja i pewnie w tej sytuacji tez nie kosmicznie droga a z drugiej problem z obcokrajowcami jednak by powstał bo Wlazły powinien odpuscic sobie pierwsza czesc sezonu i w takim przypadku Alex Damiao by sie przydał a sprowadzanie gracza tylko na mecze LM mija sie z celem.....
Pozostaja jeszcze kluby greckie bo tam chyba mozna jeszcze graczy zatrudniac. liga francuska- słabsze ekipy tez pewnie beda zainteresowane zalezy czy kogos na niego stac bo chyba wszedzie bedzie klasowym wzmocnieniem...

[devilse]

Wiecie, tak się zastanawiam od momentu zwolnienia Salparova z Dynama, czy rzeczywiście motywem działania rosyjskich włodarzy była zemsta na Kaziyskim? Rosja jest dziwnym krajem, mafia rządzi państwem, często dochodzi do zamachów na polityków. Nie zdziwiłby mnie fakt, gdyby Rosjanie zostawiając Todora na bruku zrobili to z premedytacją, przecież gdyby chcieli dokonać uczciwego względem Bułgara transferu, to powiedzieliby mu wcześniej, że ma sobie zacząć szukać nowego klubu. Władze Dynama postąpiły po chamsku względem tak klasowego gracza, co gorsza, całe te zawirowania związane z poszukiwaniem nowego klubu mogą się odbić na grze libero Bułgarii podczas ME. Salparov stał się w tym momencie ofiarą, ruscy mają z tego podwójną korzyść, "zrewanżowali" się za Kaziyskiego i "poruszyli" psychikę Todora, który akurat właśnie teraz powinien się koncentrować tylko na mistrzostwach, a obawiam się, że tak nie będzie...

[evija]

Wcześniej były tu rozważania na temat ilu obcokrajowców może być w składzie drużyny - wyszło na to, że ile wlezie - byle w szóstce grało trzech polaków . A w stosunku do Teodora (nie Todora, bo Todor to jest, ale Aleksiew) postąpili bardzo nie ładnie, a właściwie to po ch..... Świetnie by było, gdyby trafił do Skry, ale trzeba pamiętać, że Bełchatów ma ograniczony budżet a taki gracz z pewnością tani nie jest, choć w obecnej sytuacji...sama nie wiem czy aż tak drogi - w końcu to on jest pod ściana, a nie Skra. PLS jest silniejsza od ligi bułgarskiej, czyli sportowo aż tak wiele by stracił, no i też jest Liga Mistrzów - cóż same argumenty "za". Ciekawe też jak się sytuacja z Damiao rozwiąże...

[Kauchuck]

Brazylijczyk Alex Damiao trenuje obecnie z Bełchatowską Skrą. 26-letni siatkarz był powoływany na mecze Ligi Światowej w 2002 roku.

Jest atakującym i mierzy 208 cm wrostu. Siatkarz może być bardzo potrzebny drużynie z Bełchatowa, ze względu na to, że niezbyt dobrze czują się jego partnerzy z drużyny, Piotr Gruszka i Mariusz Wlazły.

Ja osobiście myślę, że Skra zrobiła najlepsze transfery z wszystkich drużyn PLS, a Damiao może jedynie jeszcze wzmocnić drużynę. Znani już na świecie wysokiej graczy przyjmujący Stephane Antiga i środkowy Daniel Pliński mają niemal pewne miejsce w podstawowej "6" Skry. Nikt nie ukrywa, że bardzo silnym punktem drużyny może być także pozyskany przyjmujący Michał Bąkiewicz, który dostaje szansę od trenera Lozano...

Podkreślam, że Skra ma obecnie najszerszą kadrę (16 zawodników) Wliczając włączonych z rezerw Dawida Gunie, Mikołaja Sarneckiego, Dominika Witczaka.

Salparov też byłby świetnym zawodnikiem. a więc Salparov + Damiao do Skry, a młodzi...cóż spowrotem do rezerw....

[x-man]

Wreszcie Skara poszła po rozum do głowy i szuka wartościowego atakującego. Z całym szacunkiem dla "Boskiego Skurcza", ale nie jest to w tej chwili zawodnik który pociagnie PLS i LM nie wspomne o kadrze, bo ta chyba bedzie na najbliższy rok zamknieta dla Szampona.
Pytanie jednak na chwilę obecną jest co poza warunkami reprezentuje sobą Alex Damiao ??
Bo to, że grał kiedyś w Serie B w Pallavolo Loreto i ostatni sezon w Izraelu w Maccabi wrażenia nie robi.

[lucass90]

Szykuje się transfer w AZS Częstochowa. Pojawiło się nazwisko Łukasza Żygadło, który miałby zastąpić słabego Stelmacha, który nie pojechał nawet na Memoriał Gołasia mimo że pare dni wcześniej grał z Charkowem... I nie ma żadnych info żeby miał odnieść ostatnio jakąś kontuzję...

[Gutek]

Chyba za wcześnie by podawać takie informacje. Byłoby to wzmocnienie ale przypuszczam że to nieprawdziwa informacja. Znouw 3 rozgrywających, jezeli tym razem Stelmach miałby opuscić klub było by lepiej. Pożyjemy zobaczymy

[blaise]

odnośnie Damiao to parę lat temu był w kadrze Canarinhos na LŚ, a jak wiadomo przeciętny (ba! nawet całkiem niezły) poziom nie wystarczy by znaleźć się w składzie Brazylii. Jeżeli teraz Damiao prezentuje podobny poziom (chociaż już nie ociera się nawet o kadrę) to może być niezły, tym bardziej, że ma to być zmiennik dla Mariusza.

[HejdaBDG]

Wszyscy skazujecie Chemika Bydgoszcz na spadek.
Rok temu bylo to samo......


Zobaczycie ze i tym razem CHEMIK sie utrzyma.Przyszli reprezentanci Slowacji (Cerven Sopko),
zostali Janczak Hoffman Grant.
Gdyby zostal Nowik to nasze szanse na utrzymanie bylyby bardzo duze.

Zobaczymy moze jeszcze przyjdzie Eithun

Politechnika i plomien to kandydaci do spadku moim zdaniem.....

[hvar]

Brazylijczyk Alex Damiao trenuje obecnie z Bełchatowską Skrą. 26-letni siatkarz był powoływany na mecze Ligi Światowej w 2002 roku.

Ktoś Wam niewiadomo czego naopowiadał. Królestwo temu kto mi znajdzie w składzie Brazylijczyków na Ligę Światową 2002 Damiao. Dla ułatwienia podam link do osiemnastki na LŚ 2002 reprezentacji Brazylii i jeżeli znajduje się tam ten cały Damiao to ja jestem Matka Teresa z Kalkuty --> Gdzie jest Alex Damiao?

Odpowiedź brzmi: Alexa Damiao nie było w szerokim składzie reprezentacji.

[Halski]

Skoro Damiao nie było wtedy w szerokiej reprezentacji Brazylii, to trzeba dociec skąd ta nieprawdziwa informacja wyszła....

Może z samej Skry??

[therion]

Informacja brzmi, że Damiao był w: Brazil National Team - To World League. Możliwe po prostu, że był w bardzo szerokiej kadrze objętej przygotowaniami do tych rozgrywek. Skra, ani też prasa (z tego co czytam) nigdzie nie napisała, że był w kadrze na LŚ 2002. Informację tak a nie inaczej zinterpretowali pewnie czytelnicy w myśl: Nie w Moskwie a w Sankt Petersburgu, nie samochody a rowery i nie rozdają a kradną...

[hvar]

Informacja brzmi, że Damiao był w: Brazil National Team - To World League. Możliwe po prostu, że był w bardzo szerokiej kadrze objętej przygotowaniami do tych rozgrywek.

Proszę Cię, niejaki Paweł Kuciński też był w Poland National Team czy jakkolwiek to zwał na LŚ, bodajże w 2004 roku. A jakoś nie przypominam sobie żeby kiedykolwiek w niej zagrał albo wpisywał tą pozycję w CV Jak widać, jest "prawda czasu i prawda ekranu", a naiwni kibice we wszystko uwierzą.