adamde pisze:grzegorzg pisze:
Pietraszko miewa spoko zagrywkę. Poza tym, ogólnie pojeta motoryka nie predysponuje go do takiego grania.
Co przez to rozumiesz? Do jakiego grania go nie predestynuje? Jak na nasze warunki, to jest przyzwoity środkowy. A co do dyskusji o Grobelnym, to nigdy nie twierdziłem że to jest mistrz świata, natomiast jestem pewien że będzie grał równiej i lepiej od Luxa.
Pietraszko ma dosc cięzką, dobrze ułozoną rekę, która zresztą bardzo przydaje sie na zagrywce. I to w zasadzie koniec jego przewag motorycznych. Ani nie widac zeby specjalnie obracał, zresztą zasięgu do tego nie ma, ani nie jest specjalnie szybki.
Oczywiście, ja pisze w kontekście nawiazania do ub sezonu, gdzie Olsztyn w sposób realny kandydował do medali. Naturalnie nie znaczy to jednak, ze się jakos nie zbilansuje, przy np drugim znacznie lepszym srodkowym niż Zniszczoł, aczkolwiej jestem przekonany, ze byłby wtedy najslabszym ogniwem takiego, potencjalnie medalowego teamu. To wszystko zalezy chocby od poziomu gry kolegów w zagrywce. Przy dobrym przyjeciu przeciwnika i dobrej wystawie, Pietraszko nie jest żadnym argumentem w bloku.
Co do Grobelnego, zresztą podobnie jak Sobańskiego, czy Rousseaux, abstrahując od porównania ich aktualnych poziomów, najpierw musza osiagnąc poziom gry "medalowej", a pózniej jeszcze najczęściej zapłacic frycowe w takiej grze. I znowu, byc może bedzie lepszy od Luxa, nie będę sie spierał, ale zanim bedzie waznym elementem tej "medalowej gry", to jeszcze upłynie troszkę wody w rzekach. Naprawdę nie wiem, po co ta wstawka o "misztru świata". Z kontekstu wszystkich moich wpisów w temacie Olsztyna, jasno chyba wynika, że oceniam zawodników pod kątem nawiązania do ubiegłorocznych sukcesów.