Strona 1 z 43

Asseco Resovia 2018/2019

: 31 sie 2018, o 08:43
autor: mewa
Link do dyskusji w sezonie 2017/2018:
http://forum.siatka.org/viewtopic.php?f=18&t=6185

Karuzela transferowa:
https://siatka.org/wyniki/ligi-polskie1 ... /plusliga/

Będę wdzięczny, gdyby ktoś wrzucił aktualny skład zespołu na sezon 2018/2019.

Re: Asseco Resovia 2018/2019

: 31 sie 2018, o 08:51
autor: kamil1999
Rozgrywający: Kawika Shoji ,Rafael Redwitz
Przyjmujący: Thibault Rossard ,Mateusz Mika ,Rafał Buszek ,Nicolas Szerszen
Środkowi: Bartłomiej Lemański ,David Smith ,Marcin Możdżonek ,Dawid Dryja ,Łukasz Perłowski
Atakujący: Damian Schulz ,Jakub Jarosz
Liebero: Luke Perry ,Mateusz Masłowski

Re: Asseco Resovia 2018/2019

: 31 sie 2018, o 10:53
autor: mewa
pierwszy sparing:

Asseco Resovia Rzeszów – GKS Katowice 2:2
(18:25, 25:18, 25:21, 8:15)

Składy zespołów:
Resovia: Lemański (4), Redwitz (4), Jarosz (14), Szerszeń (12), Buszek (10), Możdżonek (7), Czyrek (libero) oraz Perłowski (1), Dryja (4), Wilkowski i Olejnik (2)
GKS: Krulicki (4), Komenda (1), Depowski (11), Sobala (4), Sobański (13), Krzysiek (7), Mariański (libero) oraz Butryn (11), Fijałek (1) i Ogórek (libero)

więcej:
https://siatka.org/pokaz/sparing-asseco ... ice-remis/

Re: Asseco Resovia 2018/2019

: 31 sie 2018, o 13:07
autor: reeman
kamil1999 pisze:Rozgrywający: Kawika Shoji ,Rafael Redwitz
Przyjmujący: Thibault Rossard ,Mateusz Mika ,Rafał Buszek ,Nicolas Szerszen
Środkowi: Bartłomiej Lemański ,David Smith ,Marcin Możdżonek ,Dawid Dryja
Atakujący: Damian Schulz ,Jakub Jarosz
Liebero: Luke Perry ,Mateusz Masłowski
A gdzie Perła?

Re: Asseco Resovia 2018/2019

: 31 sie 2018, o 14:24
autor: kamil1999
Już to poprawiłem.Zapomniało mi się ,że zostaje.

Re: Asseco Resovia 2018/2019

: 17 wrz 2018, o 17:12
autor: wolf22
W weekend Resovia grała na turnieju we Lwowie; jeśli ktoś chciałby obejrzeć to linki do meczów poniżej:
- półfinał
https://www.youtube.com/watch?v=PueQZKZEpwY
- finał
https://www.youtube.com/watch?v=_VphHgG5gN8

Re: Asseco Resovia 2018/2019

: 22 wrz 2018, o 11:35
autor: Kaniel Outis
Resovia przegrywa 1:3 z cerradem czarnymi.

Re: Asseco Resovia 2018/2019

: 25 wrz 2018, o 10:59
autor: Kiko
Wieść gminna niesie, że Mika wyjechał z Rzeszowa w celu zoperowania drugiego kolana.

Re: Asseco Resovia 2018/2019

: 25 wrz 2018, o 11:19
autor: weary_skier
Elegancko, wyleczy się na PO 2020 i pomoże Resovii wejśc do czwórki.

Re: Asseco Resovia 2018/2019

: 25 wrz 2018, o 12:17
autor: Adik_wwy
Kiko pisze:Wieść gminna niesie, że Mika wyjechał z Rzeszowa w celu zoperowania drugiego kolana.
Jeśli to prawda to tracimy chyba jeden z największych talentów w siatkówce w ostatnich latach który mógłby jeszcze wiele pomoc reprezentacji gdyby nie zdrowie...boję się że może to się skończyć szybciej niż u Michała Winiarskiego oby nie...

Re: Asseco Resovia 2018/2019

: 25 wrz 2018, o 12:49
autor: Gerrard
Przecież to już teraz wygląda tragiczniej niż końcówka kariery Winiara...

Re: Asseco Resovia 2018/2019

: 25 wrz 2018, o 13:11
autor: qtp
Kiko pisze:Wieść gminna niesie, że Mika wyjechał z Rzeszowa w celu zoperowania drugiego kolana.
Chyba jeszcze nie wyjechał, ale z kolanami dalej kiepsko, i najprawdopodobniej faktycznie skończy się na następnym zabiegu.
W takiej sytuacji Resovia zostaje z 3 przyjmującymi, i bez wielkiej możliwości transferu zagranicznego, ale któż by się mógł tego spodziewać... :P

Re: Asseco Resovia 2018/2019

: 25 wrz 2018, o 13:16
autor: Aranger
Widziałem zdjęcia znad morza na instastories u niego na profilu, zastanawiałem się, czy Resovia gra jakieś towarzyskie mecze z Treflem, a takim wypadku to chyba jasne.

To wszystko jest zwyczajnie przykre.

Re: Asseco Resovia 2018/2019

: 25 wrz 2018, o 13:35
autor: Adik_wwy
Niech dalej Fivb i Cev tworzy takie kalendarze to niedługo siatkarz będzie do dyspozycji max do 30 roku życia jeśli chodzi o poziom i to tylko wtedy gdy co drugi rok odpuści sezon reprezentacyjny. Taki Juantorena Leal Leon czy inny Simon też gra na takim poziomie jakim gra bo przez wiele lat miał z glowy reprezentacje a tym samym mógł zadbać o zdrowie. Ale to już temat na inną dyskusje

Re: Asseco Resovia 2018/2019

: 25 wrz 2018, o 14:58
autor: Maximus2
To ile czasu jest wyjęty z gry po takiej operacji?

Re: Asseco Resovia 2018/2019

: 25 wrz 2018, o 15:39
autor: drukjul
Maximus2 pisze:To ile czasu jest wyjęty z gry po takiej operacji?
3-4 miesiące, więc nie sądzę żeby zawodnik i klub zdecydowaliby się właśnie teraz na taki zabieg. Mateusz będzie najwyżej grać z bólem jak rozumiem tym razem prawego kolana, ale raczej spokojnie poczeka do maja, do zakończenia sezonu i dopiero wtedy przejdzie artroskopię.

Re: Asseco Resovia 2018/2019

: 28 wrz 2018, o 19:30
autor: weary_skier
Aktualnie operowany Mika był dzisiaj podstawowym zawodnikiem RR w sparingu z JW. Co prawda zagrał przeciętnie, jak cała Resovia, ale chyba żyje.

Re: Asseco Resovia 2018/2019

: 28 wrz 2018, o 20:12
autor: solanum
" To się mogło źle skończyć. Jego brzuch bolał już w Melbourne. Po powrocie poszedł na badania, żeby sprawdzić, co się dzieje i od razu wylądował na stole. Wyrostek zaatakował jelita. Zrobiło się groźnie – opowiada nam menedżer. "
http://www.sport.pl/siatkowka/7,64948,2 ... rodow.html
Gdyby wyrostek zaatakował samolocie, to Mateusza ......

Re: Asseco Resovia 2018/2019

: 28 wrz 2018, o 23:35
autor: kanimo
Moze daj se spokoj z linkowanem wypowiedzi rownie merytorycznych. Wyrostek to nie kosmita i nikogo nia atakuje.
Czesto na stol trafiaja pacjenci, ktorzy z bolem funkcjonuja od tygodnia. Czesto nawet bez ropni i z nieznacznym tylko zapaleniem otrzewnej.Sprawa w 99,9% konczy sie na tygodniu antybiotyku po operacji.

Ja bym sie raczej czepiala grania z bolami kolan. Szczegolnie w Resce, ktora ma 2 rowne szostki.

Re: Asseco Resovia 2018/2019

: 9 paź 2018, o 20:38
autor: reeman

Re: Asseco Resovia 2018/2019

: 10 paź 2018, o 13:11
autor: kanimo
Wlasnie zaczelam odtwarzac. I juz na poczatku slowa waszego prezesa, ktore wywoluja moje ..? politowanie? oburzenie?

Chodzi mi o stwierdzenie, ze mysmy ten mecz « wygrali sercem » (mecz z USA). « Serce", czyli wiara we wlasne sily i wola walki tam niewatpliwie byly.
Byla tez taktyka, wielka praca przygotowawcza, analiza do ustawien w bloku i obronie. Celowo, lub podswiadomie ale jest to negowanie roli trenera.
Zreszta Vital pokazal, ze trener tez na atmosfere w ekipie ma wplyw.
Coz, z perspektywy kogos, kto uwaza Kowala za wybitnego trenera takie wypowiedzi nie powinna dziwic.

Re: Asseco Resovia 2018/2019

: 10 paź 2018, o 14:51
autor: gregy69
kanimo pisze:Wlasnie zaczelam odtwarzac. I juz na poczatku slowa waszego prezesa, ktore wywoluja moje ..? politowanie? oburzenie?

Chodzi mi o stwierdzenie, ze mysmy ten mecz « wygrali sercem » (mecz z USA). « Serce", czyli wiara we wlasne sily i wola walki tam niewatpliwie byly.
Byla tez taktyka, wielka praca przygotowawcza, analiza do ustawien w bloku i obronie. Celowo, lub podswiadomie ale jest to negowanie roli trenera.
Zreszta Vital pokazal, ze trener tez na atmosfere w ekipie ma wplyw.
Coz, z perspektywy kogos, kto uwaza Kowala za wybitnego trenera takie wypowiedzi nie powinna dziwic.
Sprowadzanie każdej wypowiedzi, każdego wątku, który jest związany w jakikolwiek sposób z RR (nawet jeśli mowa o reprezentacji i meczu półfinałowym MŚ) do Kowala staje się już nudne i mocno tendencyjne.

Ja nie widzę nic złego w wypowiedzi Górskiego. Przecież to jasne, że do wyciągnięcia meczu z wyniku 1-2 z głównym faworytem do tytułu, potrzeba ogromnej woli walki i serca. Nikt nie zabiera Vitalowi jego zasług, bo to główny architekt sukcesu. Nawet najlepiej przygotowana taktyka i przećwiczone schematy nic nie dadzą, jeśli w takim właśnie meczu jak z USA, drużyna nie wykaże się ogromnym serduchem do walki.

Re: Asseco Resovia 2018/2019

: 10 paź 2018, o 17:21
autor: kanimo
Tzn, ze Amerykanom serca zabraklo? Taka kardiologiczna analiza.
Na tym poziomie to rzadko widac jego brak, chociaz sie zdarza. I nie zawsze wieksza pewnosc siebie i wiara w sukces zwyciezaja.

Moze wlasnie raczej przygotowania taktyczno-technicznego zabraklo Amerykanom. Oraz moze i troche sil.

A nie ja sprowadzam tematy do Kowala, tylko swiadomosc siatkowki jego wspolpracownikow.

Zreszta nie jest to forum Resovii i mam prawo pisac o czym, co mnie dotknelo, w sposob kulturalny.

Czy wiesz dlaczego rozpowszechnilo sie pojecie « cud nad Wisla »? Bo to "toutes proportions gardées » podobny przypadek.

Re: Asseco Resovia 2018/2019

: 10 paź 2018, o 18:02
autor: qtp
Tzn że nie warto się "czepiać" każdego słowa, zwłaszcza gościa który przy siatkówce jest z nadania i nie za bardzo się na niej zna.

Re: Asseco Resovia 2018/2019

: 10 paź 2018, o 18:48
autor: drukjul
qtp pisze:Tzn że nie warto się "czepiać" każdego słowa, zwłaszcza gościa który przy siatkówce jest z nadania i nie za bardzo się na niej zna.
Też bym się nie czepiał tej wypowiedzi, bo asystent Szlapnikowa w sbornej - Konstanty Briański i asystent Alekny w Zenicie Kazań Dmitrij Sosnin analizując nasz mecz z Amerykanami i postawę w fazie finałowej powiedzieli akurat mniej więcej to samo co prezes Resovii:
"Wygrały emocje. Gra polskiej drużyna jest uzależniona od emocji, a na Mistrzostwach Świata one w tym zespole były wyjątkowe. Głównie dzięki Kurkowi i Kubiakowi. Bartek pokazał fenomenalny poziom. Jeżeli chodzi o coaching nie zauważyłem niczego nadzwyczajnego, choć trzeba przyznać że Vital Heyen był w stanie zmobilizować zespół. [...]

[...] Możemy powiedzieć o jeszcze jednym ważnym aspekcie dzisiejszej siatkówki - znalezieniu lidera na boisku, a nawet kilku liderów. Taka właśnie sytuacja miała miejsce w polskiej drużynie. Pamiętam, że kiedy Zenit Kazań grał w Lidze Mistrzów z Halkbankiem Ankara, w którym w swoimi czasie grał Michał Kubiak, polski siatkarz niczym specjalnym się nie wyróżniał, bo przy zagrywce Zeniu miał wtedy problemy w przyjęciu i był nieskuteczny przy atakach na wysokich piłkach. A tutaj na MŚ był prawdziwym kapitanem i liderem zespołu, rozwiązując polskiej drużynie najtrudniejsze sytuacje. Ponadto Bartosz Kurek przeszedł metamorfozę. Wcześniej w decydujących momentach gry często się mylił i popełniał błędy, a tutaj w Mistrzostwach Świata grał z jakąś sportową złością, pewnością siebie i z odwagą. Oboje – Kurek i Kubiak dźwigali główny ciężar ataku w polskiej drużynie, praktycznie wszystko im wychodziło. Dlatego rozgrywający Drzyzga z takimi dwoma atakującymi czuł się coraz pewniej i swobodnie mógł prowadzić grę swojej drużyny".
Obaj zwrócili też uwagę, że w meczu z Amerykanami Kubiak i Kurek na 114 wystaw w naszym zespole otrzymali aż 78, czyli w przeliczeniu na procenty ponad 70% i że trudno mieć do naszych dwóch rozgrywających, a w pierwszej kolejności do Drzyzgi o to pretensje, bo jeżeli sypacz czuje, że komuś w zespole w tym dniu idzie gra - a naszym zespole ona rzeczywiście szła w tym meczu i to już nie tylko jednemu, a nawet dwóch siatkarzom - to należy nimi grać i mieć głęboko w nosie założenia taktycznie, ponieważ najważniejsze to zdobywać punkty, a lepsze bywa często wrogiem dobrego.
kanimo pisze:Tzn, ze Amerykanom serca zabraklo? Taka kardiologiczna analiza.
Na tym poziomie to rzadko widac jego brak, chociaz sie zdarza. I nie zawsze wieksza pewnosc siebie i wiara w sukces zwyciezaja.
Serca może nie. Ale skoro już amatorsko psychologizujemy - być może mieli w sobie za dużo pozytywnych emocji, a za mało złości? ;) Frustracja także potrafi być twórcza - a na co zwraca Briański na przykład w Bartku Kurku nawet na odległość było widać tę szewską pasję i pragnienie, aby wreszcie coś wielkiego w siatkówce na przekór wszystkim tym, którzy go już skreślili osiągnąć. Podejrzewam zresztą, że Wlazły do MŚ w 2014 podszedł w podobny sposób i kto wie, czy nie jest to główne paliwo sukcesu i wielkiego zwycięstwa - także nad sobą i własnymi słabościami - ich obydwu.

Re: Asseco Resovia 2018/2019

: 10 paź 2018, o 20:01
autor: wieloryb_wacek
gregy69 pisze:Ja nie widzę nic złego w wypowiedzi Górskiego. Przecież to jasne, że do wyciągnięcia meczu z wyniku 1-2 z głównym faworytem do tytułu, potrzeba ogromnej woli walki i serca. Nikt nie zabiera Vitalowi jego zasług, bo to główny architekt sukcesu. Nawet najlepiej przygotowana taktyka i przećwiczone schematy nic nie dadzą, jeśli w takim właśnie meczu jak z USA, drużyna nie wykaże się ogromnym serduchem do walki.

Oczywiście, że odpowiednie umiejętności techniczne, przygotowanie fizyczne, taktyczne i umiejętność gry pod presją wystarczą. Zresztą co by miało znaczyć to serducho do walki? Jak komuś brakuje serducha do walki to wolniej biega do piłek, czy co? Przecież to absurd.

Re: Asseco Resovia 2018/2019

: 10 paź 2018, o 20:27
autor: drukjul
wieloryb_wacek pisze:
Oczywiście, że odpowiednie umiejętności techniczne, przygotowanie fizyczne, taktyczne i umiejętność gry pod presją wystarczą. Zresztą co by miało znaczyć to serducho do walki? Jak komuś brakuje serducha do walki to wolniej biega do piłek, czy co? Przecież to absurd.
Tylko, że takie założenie nie daje żadnej odpowiedzi na przykład na takie pytanie; "- jak to możliwe że taka Brazylia w Rio przegrywa w grupie z Włochami 0:3, w tym w III secie do 15, aby 8 dni później w wielkim finale olimpijskim rozjechać tych samych Włochów również 3:0?"

Co się właściwie zmieniło przez te 8 dni? Umiejętności techniczne i taktycznie Brazylijczyków wzrosły, a Włochów odwrotnie zmalały? Czy też może obie drużyny nabyły, bądź straciły umiejętność gry pod presją? A może forma fizyczna Brazylijczyków i Włochów przez ten tydzień jakoś gruntowanie się zmieniła? ;)

Ja bym odpowiedział na te pytania 3 x nie - w tych obszarach jeżeli coś się zmieniło to jednak w małym stopniu. Wiele jednak zależy od "głowy i serca", a psychologia człowieka, w tym także psychologia w sportach zespołowych ma to do siebie, że negatywne emocje inspirują i motywują częstokroć kilkakrotnie lepiej niż głaskanie kogoś po główkach. Jeżeli drużyna przegrywa i jest o krok od odpadnięcia z turnieju na wczesnym jego etapie - a tak było zarówno z Brazylijczykami w Rio na domowym turnieju olimpijskim dwa lata temu, jak i naszym zespołem w tym roku, zbiera krytyczne cięgi w mediach i wśród kibiców, rywale ewidentnie zaczynają cię lekceważyć - w końcu nie ma co kryć że Włosi i Serbowie sami chcieli z nami grać w "6", tak jak i później Amerykanie w półfinale przegrywając na własne życzenie z Brazylijczykami, to wszystko wyzwala w zawodnikach sportową złość - co skądinąd podnosi m.in poziom adrenaliny. A poziomem adrenaliny można już prawie wszystko wytłumaczyć. :]

Re: Asseco Resovia 2018/2019

: 11 paź 2018, o 01:17
autor: gregy69
wieloryb_wacek pisze:
gregy69 pisze:Ja nie widzę nic złego w wypowiedzi Górskiego. Przecież to jasne, że do wyciągnięcia meczu z wyniku 1-2 z głównym faworytem do tytułu, potrzeba ogromnej woli walki i serca. Nikt nie zabiera Vitalowi jego zasług, bo to główny architekt sukcesu. Nawet najlepiej przygotowana taktyka i przećwiczone schematy nic nie dadzą, jeśli w takim właśnie meczu jak z USA, drużyna nie wykaże się ogromnym serduchem do walki.

Oczywiście, że odpowiednie umiejętności techniczne, przygotowanie fizyczne, taktyczne i umiejętność gry pod presją wystarczą. Zresztą co by miało znaczyć to serducho do walki? Jak komuś brakuje serducha do walki to wolniej biega do piłek, czy co? Przecież to absurd.
Serbowie mieli umiejętnosci techniczne, przygotowanie fizyczne, taktyczne i umiejętność gry pod presją tylko na takim poziomie, żeby w meczu z nami uzbierać 17, 16 i 14 pkt w setach ? Czy zabrakło serducha do walki, które uwazasz za absurd ? ;)

Re: Asseco Resovia 2018/2019

: 11 paź 2018, o 08:05
autor: jaet
drukjul pisze:
wieloryb_wacek pisze:
Oczywiście, że odpowiednie umiejętności techniczne, przygotowanie fizyczne, taktyczne i umiejętność gry pod presją wystarczą. Zresztą co by miało znaczyć to serducho do walki? Jak komuś brakuje serducha do walki to wolniej biega do piłek, czy co? Przecież to absurd.
Tylko, że takie założenie nie daje żadnej odpowiedzi na przykład na takie pytanie; "- jak to możliwe że taka Brazylia w Rio przegrywa w grupie z Włochami 0:3, w tym w III secie do 15, aby 8 dni później w wielkim finale olimpijskim rozjechać tych samych Włochów również 3:0?"

Co się właściwie zmieniło przez te 8 dni? Umiejętności techniczne i taktycznie Brazylijczyków wzrosły, a Włochów odwrotnie zmalały? Czy też może obie drużyny nabyły, bądź straciły umiejętność gry pod presją? A może forma fizyczna Brazylijczyków i Włochów przez ten tydzień jakoś gruntowanie się zmieniła? ;)

Ja bym odpowiedział na te pytania 3 x nie - w tych obszarach jeżeli coś się zmieniło to jednak w małym stopniu. Wiele jednak zależy od "głowy i serca", a psychologia człowieka, w tym także psychologia w sportach zespołowych ma to do siebie, że negatywne emocje inspirują i motywują częstokroć kilkakrotnie lepiej niż głaskanie kogoś po główkach. Jeżeli drużyna przegrywa i jest o krok od odpadnięcia z turnieju na wczesnym jego etapie - a tak było zarówno z Brazylijczykami w Rio na domowym turnieju olimpijskim dwa lata temu, jak i naszym zespołem w tym roku, zbiera krytyczne cięgi w mediach i wśród kibiców, rywale ewidentnie zaczynają cię lekceważyć - w końcu nie ma co kryć że Włosi i Serbowie sami chcieli z nami grać w "6", tak jak i później Amerykanie w półfinale przegrywając na własne życzenie z Brazylijczykami, to wszystko wyzwala w zawodnikach sportową złość - co skądinąd podnosi m.in poziom adrenaliny. A poziomem adrenaliny można już prawie wszystko wytłumaczyć. :]
Akurat forma fizyczna w 8 dni może się bardzo widocznie załamać. Zmęczenie psychiczne też nie jest bez znaczenia. W przypadku dwóch drużyn grających w finale IO w Rio takich różnic nie było i decydowały inne detale, ale idealnym przykładem jest reprezentacja Polski na IO w Londynie. Przypomnijcie sobie jak wyglądała w debiucie z Włochami, a jak w ćwierćfinale ze Sborną.

Re: Asseco Resovia 2018/2019

: 11 paź 2018, o 08:11
autor: kanimo
A ogladales mecz Serbia-Stany?
Dla mnie jest oczywiste, ze serducho od walki Serbowie mieli ogromne. Widac nie potrafili zagrac na takich emocjach i poziomie 2x z rzedu. Zreszta nie chodzi tylko o emocje. Oni zagrali 5 setow w przedzien. To samo dotyczy USA, gdzie zabraklo umiejetnosci przyjecia ostrego flota, bo maja sami glownie atakujaca.
Przebieg tej fazy i timing byl dla nas bardzo korzystny.
Nie umniejszam wielkosci naszym zawodnikom, trzeba bylo wyjsc i wygrac 2 mecze na bardzo wysokim poziomie, tylko ten pierwszy byl z mocniejszy przeciwnikiem i grany na ciut wiekszej swiezosci.

IHO zadzialalo kilka czynnikow:
1 Potrzeba udowodnienia czegos przez i przeniesienie tego na sportowa agresje, plus pozycja outsidera bo faworytem nie bylismy tym meczu
2 Zmeczenie przeciwnikow, ktorzy nie wytrzymali kondycyjnie 5+5 setow i nie utrzymali serwisu. Bowiem wejscie Sliwki to jedno, ale Amerykanie juz sie troche wystrzelali.
3 Taktyka i uzytecznosc flota, przygotowanie blok-obrona. Bylismy najlepiej blokujaca druzyna tego turnieju a to raczej nie wynika z « serducha ». Powiem wiecej, nie bylo tylko suma indywidualnych umiejetnosci i warunkow srodkowych.

EOT , bo to temat Resovii.
Interesujaca byla informacja o Mice. I troche niezgodna z innymi docierajacymi do nas.
To jak w koncu? Boli to drugie kolano, czy Mateusz jest w pelni zdrowy i forma rosnie?