Re: MKS Będzin 2019/2020
: 9 gru 2019, o 14:48
Będzie Będzinowi zatem jeszcze ciężej, w końcu to zawodnik wokół którego budowano skład.
Będzin jest na czysto z Irańczykiem pod względem finansowym?iron pisze: Fayazi dogadał się za plecami z Irańskim klubem, któremu wypadł przez kontuzję zawodnik. Pół żartem: to ciężko rozstać się z kontraktami rzędu 400 tys euro/sezon w Iranie
Spokojnie, za niedługo liga zostanie przewietrzona z takich zespołów. Wystarczy by po prostu był ten spadek co sezon. W tym spadnie pewnie Bydgoszcz a w ich miejsce wskoczy Nysa albo Bielsko.Kicu pisze:Będzin odkąd trafił do PlusLigi nie zrobił żadnego postepu. Cały czas okupują dół tabeli.
Powinien powstać jakiś przepis w lidze, że zespół, który na przestrzeni na przykład 3 sezonów nie potrafi zrobić progresu i okupuje 30% dolnej części tabeli (czyli w przypadku 14 zespołów miejsca 10-14) automatycznie zostaje degradowany. Nie widzę najmniejszego sensu trzymania zespołów, które do ligi kompletnie nic nie wnoszą. W I lidze czekają tacy, którzy ambicje mają dużo większe.
Osobliwy pomysłKicu pisze:Będzin odkąd trafił do PlusLigi nie zrobił żadnego postepu. Cały czas okupują dół tabeli.
Powinien powstać jakiś przepis w lidze, że zespół, który na przestrzeni na przykład 3 sezonów nie potrafi zrobić progresu i okupuje 30% dolnej części tabeli (czyli w przypadku 14 zespołów miejsca 10-14) automatycznie zostaje degradowany. Nie widzę najmniejszego sensu trzymania zespołów, które do ligi kompletnie nic nie wnoszą. W I lidze czekają tacy, którzy ambicje mają dużo większe.
No jak będzie 12 zespołów to też będą autsiderzy bo ktoś musi być ostatni;) Gdyby w lidze nie było Będzinia czy Bydgoszczy to nie byłoby takich siatkarzy jak Stern, Fayazi, Sossenheimer a tacy Polacy jak Dryja czy Potera też mieli by problem z miejsce w składzie. Dobrze jest jak jest tylko niech będzie ten spadek by nie było stagnacji. A Będzin mimo wszystko gra dobrą siatkówkę, przyjemną dla oka, więc czemu tak od razu ich wyrzucać.Son pisze:Spadek ok, jak najbardziej. Ale liga mimo tego powinna być okrojona z takich Bedzino-Bydgoszczy.
W tak „licznej” lidze zawsze będą jacyś totalni outsiderzy, czy to Będzin, czy jakaś Nysa. No matter....
12 zespołów to max
Dryja to akurat gra dobry sezon i moim zdaniem bez problemu by znalazł miejsce w lepszych zespołach np. Zawiercie czy Radom.kamil1999 pisze: No jak będzie 12 zespołów to też będą autsiderzy bo ktoś musi być ostatni;) Gdyby w lidze nie było Będzinia czy Bydgoszczy to nie byłoby takich siatkarzy jak Stern, Fayazi, Sossenheimer a tacy Polacy jak Dryja czy Potera też mieli by problem z miejsce w składzie. Dobrze jest jak jest tylko niech będzie ten spadek by nie było stagnacji. A Będzin mimo wszystko gra dobrą siatkówkę, przyjemną dla oka, więc czemu tak od razu ich wyrzucać.
Gra między innymi dlatego bo mamy 14 a nie 12 zespołów i znalazł miejsce w szóstce.PH3N-x pisze:Dryja to akurat gra dobry sezon i moim zdaniem bez problemu by znalazł miejsce w lepszych zespołach np. Zawiercie czy Radom.kamil1999 pisze: No jak będzie 12 zespołów to też będą autsiderzy bo ktoś musi być ostatni;) Gdyby w lidze nie było Będzinia czy Bydgoszczy to nie byłoby takich siatkarzy jak Stern, Fayazi, Sossenheimer a tacy Polacy jak Dryja czy Potera też mieli by problem z miejsce w składzie. Dobrze jest jak jest tylko niech będzie ten spadek by nie było stagnacji. A Będzin mimo wszystko gra dobrą siatkówkę, przyjemną dla oka, więc czemu tak od razu ich wyrzucać.
Lepszy może nie jest, ale może być tańszy.Son pisze:, a ten Sossenheimer chyba dlatego jest tak ceniony, ze jest z Reichu. Nie wiem w czym jest lepszy od naszych rodzimych Kwasowskich, Lipinskich i tak dalej.
Póki co tak. Pierwsza wypłata miała być dopiero 20 grudnia. Zgodnie z zapisami w kontrakcie.Skrzypek pisze:Będzin jest na czysto z Irańczykiem pod względem finansowym?iron pisze: Fayazi dogadał się za plecami z Irańskim klubem, któremu wypadł przez kontuzję zawodnik. Pół żartem: to ciężko rozstać się z kontraktami rzędu 400 tys euro/sezon w Iranie
Jak na razie każdy tak obstawia, ale jednak mimo wszystko chcac nie chcac Bydgoszcz się broni.kamil1999 pisze:Spokojnie, za niedługo liga zostanie przewietrzona z takich zespołów. Wystarczy by po prostu był ten spadek co sezon. W tym spadnie pewnie Bydgoszcz a w ich miejsce wskoczy Nysa albo Bielsko.Kicu pisze:Będzin odkąd trafił do PlusLigi nie zrobił żadnego postepu. Cały czas okupują dół tabeli.
Powinien powstać jakiś przepis w lidze, że zespół, który na przestrzeni na przykład 3 sezonów nie potrafi zrobić progresu i okupuje 30% dolnej części tabeli (czyli w przypadku 14 zespołów miejsca 10-14) automatycznie zostaje degradowany. Nie widzę najmniejszego sensu trzymania zespołów, które do ligi kompletnie nic nie wnoszą. W I lidze czekają tacy, którzy ambicje mają dużo większe.
Różnie bywa i różne są motywy, przecież nie tylko finansowe, ale takie sytuacje, że siatkarze w połowie sezonu opuszczają swój zespół czasami się jednak zdarzają. Bartman w sezonie 2009/10 już po kilku tygodniach uciekł z Surgutu, a Ngapeth gdzieś w połowie swojego pierwszego sezonu w Rosji (2013/14) uznał, że ma dość rozłąki z żoną i nowo narodzonym dzieckiem i wyjechał z Kemerowa, mimo tego że rosyjski klub, aby nie czuł się tam samotny wcześniej zdecydował się zaangażować jego własnego ojca jako I trenera. Kurek w sezonie 2016/2017 jak pamiętamy nawet nie doleciał do Japonii - tak był ponoć przygnębiony na samą myśl że musi do Kraju Kwitnącej Wiśni polecieć i rozstać się na pół roku z narzeczoną, że Japończycy zgodzili się że z niewolnika nie będzie pracownika i postanowili pójść mu na rękę i pozwolić rozwiązać kontrakt. Matt Anderson na początku rozgrywek 2014/2015 jak pamiętamy też wpadł dość niespodziewanie dla wszystkich w depresję - jak mówił miał syndrom wypalenia zawodowego i potrzebował natychmiast wziąć dłuższą przerwę od gry w siatkówkę - klub poszedł mu więc na rękę i pozwolił pojechać na kilka miesięcy do Stanów.kanap pisze:Nie chciało mu się czekać na pieniądze.
Kadziu, że Irańczyk za moment wyjedzie z Będzina to zdaje się zdążył zapowiedzieć podczas transmisji w niedzielę, więc Fayazi raczej komuś w klubie musiał wcześniej jednak powiedzieć, że ma właśnie takie zamiary powrotu do Iranu i przynajmniej nie robił z tego tajemnicy.aleksiej pisze:Pieniądze pieniędzmi, bo nikt nie przychodzi grać za czapkę gruszek. Tutaj bardziej chodzi o to w jaki sposób miała miejsce ta "rozłąka" z Będzinem. Czy faktycznie nie informował nikogo i wyjechał z Polski czy stało się to w innych okolicznościach, o których się nie dowiemy
Tylko że Anderson czy Kurek rozwiązali podpisane kontrakty jeszcze przed rozpoczęciem sezonu, nie zagrali ani jednego oficjalnego meczu dla swoich niedoszłych klubów - a Japończycy dodatkowo dostali w zamian Luburica więc nie wyszli na tym źle. Odejście Fayaziego w tym momencie to duży problem dla Będzina bo kogo oni teraz znajdą na jego miejsce?drukjul pisze:Kadziu, że Irańczyk za moment wyjedzie z Będzina to zdaje się zdążył zapowiedzieć podczas transmisji w niedzielę, więc Fayazi raczej komuś w klubie musiał wcześniej jednak powiedzieć, że ma właśnie takie zamiary powrotu do Iranu i przynajmniej nie robił z tego tajemnicy.aleksiej pisze:Pieniądze pieniędzmi, bo nikt nie przychodzi grać za czapkę gruszek. Tutaj bardziej chodzi o to w jaki sposób miała miejsce ta "rozłąka" z Będzinem. Czy faktycznie nie informował nikogo i wyjechał z Polski czy stało się to w innych okolicznościach, o których się nie dowiemy
Za wyjątkiem Andersona, okoliczności w których wspomniani przez mnie dość przecież znani zawodnicy, wymiksowali i wycofali się z umów ze swoimi klubami też były dość nieciekawe. Przypomnę, że Japończycy bodajże po turnieju Gołasia w 2016 roku, bo przyjechali i rozgrywali w Polsce wtedy sparringi, przez kilka dni zupełnie nie wiedzieli gdzie im się wtedy zapodział Kurek, który miał z nimi polecieć do Japonii i nie zjawił się na lotnisku, a pożegnanie Bartmana z Surgutem, oraz Ngapetha z Kemerowem z tego co pamiętam też miało może najwięcej właśnie z rejterady. Więc bywają na pewno pożegnania w jeszcze gorszym stylu.
Zawsze można kogoś znaleźć. Np. reprezentacyjni australijscy przyjmujący jak Samuel Walker, czy Paul Sanderson są zdaje się dalej bez klubu, a azjatycki turniej kwalifikacyjny do IO, gdzie głównym rywalem Kangurów będą właśnie Irańczycy już przecież tuż, tuż za niecały miesiąc, więc jeżeli obaj gdzieś u siebie przegotowują się do niego w Australii, to powinni być już teraz w niezłej formie. Bednaruk mógłby wykonać kilka telefonów do Marka Lebedewa i Kwapisiewicza, albo też Luke'a Reynoldsa i wysondować, czy by któregoś ze swoich wolnych chłopaków mu nie polecili.Olwap pisze: Odejście Fayaziego w tym momencie to duży problem dla Będzina bo kogo oni teraz znajdą na jego miejsce?