Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

Szary Wilk pisze: ↑3 sty 2022, o 20:40
Rosjanie to wręcz książkowy przykład tego o czym pisałem. Limit 2 obcokrajowców daje duże możliwości dla młodych graczy z Rosji.

Kula w płot.
Kazań, Petersburg, Loko i Dynamo. Tam są wszyscy kadrowicze plus Tietiuchin, który po tym sezonie pójdzie pewnie do jednego z ww. klubów. Tam są pieniądze i tam płacą. Reszta, to przeprasza, za określenie, ale chłam. Poza Fakiełem, gdzie gra Dikarjew, Kurbanów, Dinejkin i w miarę młody Chaczanikow. W Samotlorze jest jeszcze Sapażkow i tyle. Reszta to albo zawodnicy po przejściach jak w Dynamo-LO Birjukow czy Żigałow, Kuzbass i Siwożelez czy Karpuchow, albo nonamy, które nigdy w orbicie kadry się nie zakręcą. A kolejnym faktem niech będzie to, że dalej najlepszymi środkowymi są Wołkow z Wolwiczem, bo Jakowlew, Kurkajew czy Własow, to gracze, o których potencjale się ciągle mówi, a do szczytu im ciągle daleko.

Gdyby nie SSP to Fornal, Semeniuk, Śliwka czy Kaczmarek dzisiaj graliby w Weronach, Monzach a po dobrym sezonie w Modenie czy Perugii. Mocna liga = mocna kadra to mit, bardzo chętnie powtarzany przez wszelkiej maści ekspertów, pochodzących z jednego grona. Prygiel, może nie jest kimś, kogo darzę wielką sympatią, ale z tym, że duża część polskich zawodników jest za droga, bo ma polski paszport, trafił w sedno. Nie jest tajemnicą, że kilku zawodników woła wręcz horrendalne kwoty, a na końcu i tak ktoś im zapłaci, bo limity muszą się spinać.

U nas mimo mniejszych limitów też trafi się 25-letni Sasak, co miał kadrę zbawiać, a wciąż się przez Wlazłego nie może przebić. Mi chodzi o to, że nie widzę korelacji poziom ligi / ilość obcokrajowców / poziom reprezentacji, a że bez limitów lub z większymi liga byłaby ciekawsza, to to popieram. Włoskim siatkarzom nikt nie broni wyjechać i gdzieś pograć, podobnie jak żadnym innym (no może Północnokoreańskim i Kubańskim ktoś próbować bronić, ale to inny temat). Kubiak wybił się w Izrealu i Serie A2, Włodarczyk w Austrii. Jeżeli ktoś ma talent i chęci to znajdzie sposób. A że wyrasta we Włoszech taki Kovar czy Della Lunga, co siedzą po 40 lat przyspawani do ławki i o tym, że są siatkarzami wiemy z opowieści i z jakichś krótkich wejść, to nie wina limitów. U nas też taki był dawniej w Skrze, Bąkiewicz mu było.

Streeter

Akurat Bąkiewicz to sam kiedyś, jeszcze w czasie trwania kariery stwierdził, że on to wie, że ma szans na granie pierwszych skrzypiec w klubie z aspiracjami, a od czołgania się w ogonach ligi woli być rezerwowym w pretenderze i grać o trofea.

ciorny17 pisze: ↑3 sty 2022, o 21:14 Akurat Bąkiewicz to sam kiedyś, jeszcze w czasie trwania kariery stwierdził, że on to wie, że ma szans na granie pierwszych skrzypiec w klubie z aspiracjami, a od czołgania się w ogonach ligi woli być rezerwowym w pretenderze i grać o trofea.

Ależ ja to wiem, dlatego przytoczyłem go jako przykład, że nie ma to związku z limitami. Po prostu jeden będzie wolał pójść udowodnić wartość w Izraelu, a drugi woli ciepłą pensję i stałe miejsce zamieszkania. Perłowski też przecież nie siedział w Resovii na ławce, bo w Rzeszowie był Kreek i blokował wejście Polakowi, tylko dlatego, bo tak Łukaszowi było dobrze.

Streeter

Jeśli ktoś chciałby posłuchać, to w ostatnim odcinku Szóstego Seta jest prawie godzinna rozmowa z Kamilem Składowskim o dołączeniu Barkomu-Każany Lwów do PlusLigi:

https://youtu.be/ZFlMAhzd8SQ

Od początku o tematach covidowych w PlusLidze, wątek Lwowa zaczyna się od 00:34:50.

W limitach ja widzę dwa interesy - interes klubów i szeroko rozumiany interes dyscypliny. W rozumieniu interesów klubów jestem w stanie zrozumiec chęc obniżenia limitów i zaoszczędzenie pieniędzy. W interesie dyscypliny juz niekoniecznie. Powód jest niestety prozaiczny i sprowadza się do tego samego, czyli pieniędzy. W perpektywie krótkoterminowej zyskaja kluby, w jakiejś mierze oczywiście. Boje się jednak, ze w dłuzszej perspektywie siatkówka dla młodziezy bedzie wyborem jeszcze mniej atrakcyjnym finansowo. Teraz maja przynajmniej jakis bonus, ze jak sie jest w miarę dobrym, to mozna pograc za lepsze pieniądze. Nie wierzę, ze relatywnie atrakcyjniejsze warunki nie maja poważniejszego wpływu na dyscyplinę w senise ilosci zdolnej młodzieży. Tym bardziej sie dziwie w ogóle takim dyskusjom, ze w znacznej mierze kluby są finansowane przez budżet państwa, więc to działanie jest ... wiecie jakie, nie lubie wielkich słów, nagminnie naduzywanych przez frakcję, od której chce byc jak najdalej.
Wole generalnie widziec więcej Polaków, a dobrzy obcokrajowcy i tak bedą limitowani płacowo nie naszym rynkiem.
Naprawdę nie mam pojęcia, dlaczego majstrowac w czymś, co funkcjonuje bardzo dobrze i dziwie się, że aspekt zaoszczedzenia na róznicy kontraktu jednego zawodnika tak kogos zajmuje...

PS A jakies inne przykłady, szczególnie Rosji czy inne sa dla mnie nieco dziwne. Nie ta skala populacji. Kiedys znajomy Rosjanin, całkiem dobry siatkarz zresztą, tak z cwierc wieku temu , na jakims turnieju plażówki, nieco z przekasem stwerdził, ze taki turniej, który u nas trwał jeden dzień, u nich trwa trzy...

Czy ktoś się orientuje, czy takie zawody będzie można nazwać Mistrzostwami Polski ?
Co na to Ministerstwo, związek itp. ?
Jak te rozgrywki będą się nazywać i o co toczyć ?
Czy może mistrzem Polski być drużyna z Lwowa?
Czy mogą zostać przyznane medale za Mistrzostwo Polski w takim układzie, gdzie startuje zespół zagraniczny?
Chodzi też np. o stypendia, które wypłacają niektóre miasta czy nawet Ministerstwo za medal mistrzostw Polski w jakiejś dyscyplinie.
Ewentualnie które rozgrywki będą oficjalnymi Mistrzostwami Polski w piłce siatkowej 2022/23?

Zwycięzca rozgrywek zostaje mistrzem PlusLigi, a najlepszy w kolejności zespół z Polski otrzyma tytuł MP.

qtp pisze: ↑14 sty 2022, o 15:48 Zwycięzca rozgrywek zostaje mistrzem PlusLigi, a najlepszy w kolejności zespół z Polski otrzyma tytuł MP.

Zastanawia mnie sytuacja, gdy w fazie play-off zespol zagraniczny wygrywa PlusLige, eliminując po drodze pozostałe zespoły. W rezultacie, te zespoły tracą możliwość wygrania tytułu mistrza Polski, poprzez przegrana z zespołem, nieuczestniczącym w tej klasyfikacji.

dia30 pisze: ↑14 sty 2022, o 14:38 Ewentualnie które rozgrywki będą oficjalnymi Mistrzostwami Polski w piłce siatkowej 2022/23?

Organizujesz własne?

Rozumiem, że ktoś może nie mieć ochoty na poszerzanie ligi (dla mnie 16 zespołów to o 2 za dużo, a kolejki w tygodniu są słabe) ale takie pytania są mimo wszystko mało poważne. Toronto Raptors pykają w amerykańskiej NBA, NHL w hokeja ma Edmonton, Calgary i Tampę z Florydy jednocześnie. Austriacki Innsbruck pykał w niemieckiej Bundeslidze, AS Monaco gra w lidze Francuskiej. Od tego się nie umiera. Jestem ciekaw jak to wyjdzie sportowo i doceniam, że +Liga próbuje zawalczyć o Ukraińców w Polsce. Oni tu pracują, żyją, zarabiają i wydają. Tak jak resztki Polaków we Lwowie. Jeśli okaże się to niewypałem - bywa, Stocznia wyleciała z rozgrywek i liga sobie doskonale bez niej poradziła (w sensie kontynuacji rozgrywek).

I jaka zagranica? Od kiedy Lwów, Wołyń i Podole co najmniej po rzekę Zbrucz to zagranica ? To, że pewien Józef kiedyś się tak machnął nad mapą i przyklepał to jego "rząd", nie oznacza, że mamy tak kurczowo trzymać się tej wizji. Parskam śmiechem, gdy ktoś nazywa Lwów "zagranicą", jak niewiele trzeba, by zapomnieć o niemal 700 latach historii...

Edit: dodam jeszcze, że sytuacja, w której drużyna z Lwowa zostaje Mistrzem Polski jest wręcz naturalna i oczywista. To sytuacja, w której drużyna z Lwowa NIE może zostać Mistrzem Polski jest swego rodzaju anomalią, nawet jeśli trwa już 80 lat. Nie zapominajmy też, że to Lwów gra w naszej lidze, nie zaś np. Rzeszów w lidze ukraińskiej . To by mnie bardziej bolało (chociaż kopii bym nie kruszył).

Buku09 pisze: ↑14 sty 2022, o 15:57 Zastanawia mnie sytuacja, gdy w fazie play-off zespol zagraniczny wygrywa PlusLige, eliminując po drodze pozostałe zespoły. W rezultacie, te zespoły tracą możliwość wygrania tytułu mistrza Polski, poprzez przegrana z zespołem, nieuczestniczącym w tej klasyfikacji.

W tej sytuacji Mistrzem Polski zostaje zespół który zdobędzie srebrny medal PlusLigi.

qtp pisze: ↑14 sty 2022, o 17:15

Buku09 pisze: ↑14 sty 2022, o 15:57 Zastanawia mnie sytuacja, gdy w fazie play-off zespol zagraniczny wygrywa PlusLige, eliminując po drodze pozostałe zespoły. W rezultacie, te zespoły tracą możliwość wygrania tytułu mistrza Polski, poprzez przegrana z zespołem, nieuczestniczącym w tej klasyfikacji.

W tej sytuacji Mistrzem Polski zostaje zespół który zdobędzie srebrny medal PlusLigi.

Może źle się wysłowiłem. Spróbuję na podstawie przykładu.

Zakładając, ze w półfinałach są 3 zespoły z Polski + 1 zagraniczny. Zespół przegrywający w półfinale z zespołem zagranicznym traci możliwość walki o tytuł Mistrza Polski z zespolem, który nie jest brany pod uwagę w tej klasyfikacji, mimo że może być silniejszy od zespołów w drugiej parze półfinałowej.

A jest gdzieś powiedziane prawnie, że Mistrzem Polski musi zostać drużyna polska? Przecież Mistrzem Europy może zostać Izrael, który raczej średnio leży w Europie, Eurowizję może wygrać Australia, a Mistrzostwo Francji może zdobyć AS Monaco. Juz abstrahując od tego że rozmawiamy o czymś nierealnym, w ostatnim odkopaniu tego tematu dyskutowaliśmy, czy uda się Ukraińcom skleić drużynę, która będzie się komukolwiek stawiać, a tu nagle wjechał temat co będzie jak Lwów zdobędzie Mistrzostwo Polski teoretycznie możliwe, ale równie dobrze (no teraz nie, bo Puchar Polski nie daje miejsca w LM, ale gdy dawał) moglibyśmy debatować co jeśli Mickiewicz Kluczbork zdobędzie Puchar Polski, jak będzie Polskę reprezentował w LM i grał w I lidze

Streeter

[post skasowany]

To już pewne. Lwów dołączy do PlusLigi, a w przypadku konfliktu zbrojnego na Ukrainie ulokuje się w "bazie" w Polsce. Co ciekawe - będą mogli spaść do 1. Ligi.

choe pisze: ↑2 lut 2022, o 22:27 To już pewne. Lwów dołączy do PlusLigi, a w przypadku konfliktu zbrojnego na Ukrainie ulokuje się w "bazie" w Polsce. Co ciekawe - będą mogli spaść do 1. Ligi.

To super, będę kibicował aby tego dokonali. Nawet w meczu z Resovią, będę kibicował Resovii co mi się nie zdarzyło nigdy. Plusliga jest ligą polską a nie międzynarodową.

choe pisze: ↑2 lut 2022, o 22:27 To już pewne. Lwów dołączy do PlusLigi, a w przypadku konfliktu zbrojnego na Ukrainie ulokuje się w "bazie" w Polsce. Co ciekawe - będą mogli spaść do 1. Ligi.

Gdzie jest oficjalne potwierdzenie?, szukam na wszelkich możliwych stronach i nie ma takiego info.

dyletant pisze: ↑3 lut 2022, o 14:54

choe pisze: ↑2 lut 2022, o 22:27 To już pewne. Lwów dołączy do PlusLigi, a w przypadku konfliktu zbrojnego na Ukrainie ulokuje się w "bazie" w Polsce. Co ciekawe - będą mogli spaść do 1. Ligi.

Gdzie jest oficjalne potwierdzenie?, szukam na wszelkich możliwych stronach i nie ma takiego info.

Wróć do tego tematu, gdy pojawi się potwierdzenie i daj znać czy było tak, jak napisałem

– W najbliższych dniach spotka się Rada Nadzorcza, a później prezesi wszystkich klubów. Decyzja będzie wspólna co do kształtu ligi w następnych sezonach – zdradził TVPSPORT.PL Kamil Składowski, rzecznik PLS.

Organizacja tej ligi to jest istny dramat. Abstrahując od tego czy ktoś popiera powiększenie czy dopuszczenie zagranicznych ekip, jak w marcu może być wciąż nie wiadomo:

1) ile drużyn zagra w PlusLidze
2) czy ostatnia drużyna PlusLigi spadnie
3) ile drużyn z pierwszej ligi awansuje
4) czy pojawi się drużyna zagraniczna
5) ile będzie wynosić limit obcokrajowców

Nie można naszej ligi uważać za profesjonalną i sensowną, skoro dzieją się w niej takie cyrki. I to nie pierwszy raz, bo rok temu Składowski twierdził, że są gotowi na covid, po czym na miesiąc rozsadziło ligę i dopiero wtedy cokolwiek wymyślano.

Jedyne co byłbym w stanie zrozumieć to punkt w stylu "do kwietnia/maja w związku z wojną czekamy na informację, czy Lwów będzie w stanie zgłosić swoją drużynę, jeżeli nie to jej miejsce zajmie #ktośTam". Pozostałe rzeczy z punktu widzenia czegoś, co sądzi że jest profesjonalne są moim zdaniem nieakceptowalne.

Streeter

Streeter pisze: ↑9 mar 2022, o 18:26 Organizacja tej ligi to jest istny dramat. Abstrahując od tego czy ktoś popiera powiększenie czy dopuszczenie zagranicznych ekip, jak w marcu może być wciąż nie wiadomo:

1) ile drużyn zagra w PlusLidze
2) czy ostatnia drużyna PlusLigi spadnie
3) ile drużyn z pierwszej ligi awansuje
4) czy pojawi się drużyna zagraniczna
5) ile będzie wynosić limit obcokrajowców

Nie można naszej ligi uważać za profesjonalną i sensowną, skoro dzieją się w niej takie cyrki. I to nie pierwszy raz, bo rok temu Składowski twierdził, że są gotowi na covid, po czym na miesiąc rozsadziło ligę i dopiero wtedy cokolwiek wymyślano.

Jedyne co byłbym w stanie zrozumieć to punkt w stylu "do kwietnia/maja w związku z wojną czekamy na informację, czy Lwów będzie w stanie zgłosić swoją drużynę, jeżeli nie to jej miejsce zajmie #ktośTam". Pozostałe rzeczy z punktu widzenia czegoś, co sądzi że jest profesjonalne są moim zdaniem nieakceptowalne.

Streeter

Ta liga nie jest profesjonalna od kiedy została zamknięta na klika lat. Odbywało się kiszenie ogórków typu Będzin czy Częstochowa a kluby wygrywające pierwszą ligę musiały udowadniać, że są coś warte. To dopiero była patologia więc nic juz mnie nie zdziwi, nawet jeśli dojedzie do sytuacji że baraż będzie grała ostatnia z PlusLigi z trzecią z pierwszej...

Halabank pisze: ↑9 mar 2022, o 20:40
Ta liga nie jest profesjonalna od kiedy została zamknięta na klika lat. Odbywało się kiszenie ogórków typu Będzin czy Częstochowa a kluby wygrywające pierwszą ligę musiały udowadniać, że są coś warte. To dopiero była patologia więc nic juz mnie nie zdziwi, nawet jeśli dojedzie do sytuacji że baraż będzie grała ostatnia z PlusLigi z trzecią z pierwszej...

Olsztyn też niestety wlicza się do tych drużyn, co na dobre im wyszło, bo udało się AZS'owi wrócić do przyzwoitego poziomu, a jakby spadli do 1.ligi różnie mogłoby być, nie zmienia to faktu, że zamknięcie ligi było sporym błędem.
Skoro jakaś rada ma się zebrać to może jeszcze jest szansa, żeby nie powiększać tej ligi, w żadnym kraju Europy siatkarska najwyższa liga nie liczy więcej niż 14 ekip. Przerabialiśmy ten temat, wydawało się, że działacze wyciągnęli wnioski zmniejszając z powrotem do 14 drużyn, a tu 4 lata mijają i pojawiły się znowu głupie pomysły.

Moim zdaniem 16 drużyn to by miało sens bez Play-Off'ów - na takiej zasadzie jak gra np. Ekstraklapa. Tłuczenie się z 15 ekipami tylko o rozstawienie jest trochę bez sensu. Wiele meczów będzie stało na niskim poziomie.

Ale to temat na osobną dyskusję. W takiej mojej idealnej lidze powinien być limit 4 obcokrajowców, 14 drużyn, a na koniec najsłabszy z PlusLigi powinien grać baraż z najlepszym z I ligi o miejsce na przyszły sezon. Wtedy mielibyśmy taką pół-otwartą ligę, co zapobiegłoby sytuacjom, gdy np. dość dobrze ogarnięte organizacyjnie Suwałki czy Radom zastąpi tuza z Będzina. A jak ktoś z I ligi będzie chciał na poważnie wejść w siatkówkę klubową, to myślę że bez problemu zbuduje ekipę, która będzie w stanie pokonać ostatnią drużynę PlusLigi.

Streeter

Streeter pisze: ↑10 mar 2022, o 09:11 Moim zdaniem 16 drużyn to by miało sens bez Play-Off'ów - na takiej zasadzie jak gra np. Ekstraklapa. Tłuczenie się z 15 ekipami tylko o rozstawienie jest trochę bez sensu. Wiele meczów będzie stało na niskim poziomie.

Ale to temat na osobną dyskusję. W takiej mojej idealnej lidze powinien być limit 4 obcokrajowców, 14 drużyn, a na koniec najsłabszy z PlusLigi powinien grać baraż z najlepszym z I ligi o miejsce na przyszły sezon. Wtedy mielibyśmy taką pół-otwartą ligę, co zapobiegłoby sytuacjom, gdy np. dość dobrze ogarnięte organizacyjnie Suwałki czy Radom zastąpi tuza z Będzina. A jak ktoś z I ligi będzie chciał na poważnie wejść w siatkówkę klubową, to myślę że bez problemu zbuduje ekipę, która będzie w stanie pokonać ostatnią drużynę PlusLigi.

Streeter

Dobrze kolega mówi. Idealnie 14 drużyn i ostatni w Pluslidze tłucze się z mistrzem I ligi, a jak 16 drużyn, to olać play-offy. Jedyna różnica, to bym zostawił limit 3 obcokrajowców z myślą, że repra priorytetem.

Paragon pisze: ↑10 mar 2022, o 09:34 Dobrze kolega mówi. Idealnie 14 drużyn i ostatni w Pluslidze tłucze się z mistrzem I ligi, a jak 16 drużyn, to olać play-offy. Jedyna różnica, to bym zostawił limit 3 obcokrajowców z myślą, że repra priorytetem.

Już wiele razy było pokazywane, że limity raczej nie mają wpływu na poziom reprezentacji (jeżeli dobrze pamiętam to Wysoki dosyć szeroko o tym pisał). Jedyne co zmiana limitu by zmieniła, to poziom samych rozgrywek i nie przepłacanie Polaków.

Streeter

Jak już o idealnym formacie rozgrywek piszemy,

to dla mnie 12 (ewentualnie 14) drużyn, ostatni spada bezpośrednio, przedostatni baraż z drugą drużyną I ligi. Po fazie zasadniczej ostatni z przedostatnim może rywalizacja do 3 zwycięstw i przegrany spada, wygrany gra ten baraż. Gdyby były terminy.

Jednak ciężej zbudować skład w I lidze niż w Pluslidze. Jakbym był zawodowym siatkarzem grającym na tym poziomie to jeśli zamiast przykładowej Nysy z tegorocznego sezonu miałbym wybrać Bydgoszcz czy Bielsko-Białą to tylko za sporą przebitkę na kontrakcie.

Dla mnie 14 drużyn to perfekcyjne zestawienie, z tym że zwycięzca I ligi powinien mieć automatycznie zapewniony awans, a ostatnia drużyna w Pluslidze spadek. Baraż dla zwycięzcy pierwszej ligi zamknąłby praktycznie ligę, a jest to idiotyzm, którego chcą chyba wszyscy uniknąć. Wyobrażacie sobie, by obecna Nysa mogła przegrać dwumecz z którymś z pierwszoligowców? Niemożliwe. Baraż 13 drużyny z drugą? Raczej też strata czasu, ale do przełknięcia.

Jeśli Lwów ostatecznie nie dołączy do ligi, to wolałbym już 15 drużyn (gdyby Nysa miała się utrzymać w ramach rekompensaty za cały ten burdel i deklaracje, że bezpośrednio nie spadną) niż dwóch beniaminków z pierwszej ligi. Najlepiej oczywiście byłoby wrócić do przedsezonowych założeń czyli ostatni spada, mistrz pierwszej ligi awansuje i gra gitara.

Wanio przed chwilą powiedział w komentarzu do meczu Skra - Suwałki, że ostatnia drużyna spada z ligi, przedostatnia gra baraż, a przyjście ukraińskich przyjaciół trzeba zostać na później.
To co mówi należy dzielić na pół, ale już po spotkaniu w tej sprawie, prawda?

I w sumie dobrze. Upieranie się przy Lwowie w obecnych czasach nie byłoby na miejscu.

Mam nadzieję, że drużyna z Ukrainy dołączy już za rok, w czasach pokoju...

Wyciągać wnioski po tym, co mówi Wanio, no to jest coś...