Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Awatar użytkownika
Biciut
Posty: 1489
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 00:34
Płeć: M
Lokalizacja: Marbella

Re: Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Post autor: Biciut »

Wielblad pisze: 19 lip 2021, o 21:26 A ja sądzę, że nawet para Fornal-Szymura jest w stanie pociągnąć ten wózek przy Benie nawet do samego finału, nie ma co płakać po najemniku Urnaucie ;)
Jak Stefek będzie robił swoją robotę na młocie to bez problemu chłopaki dadzą radę. Jestem dziwnie spokojny. Rafał może zrobić dzięki temu mega skok jakościowy, być może nawet na skale Semena
asps
Posty: 360
Rejestracja: 13 maja 2021, o 16:11
Płeć: M

Re: Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Post autor: asps »

Ciężko mając Lige Mistrzów do grania ciągnąć cały sezon głównie jedną parą przyjmujących, muszą się postarać kogoś solidnego ściągnąć. Trójka Fornal, Urnaut, Szymura wyglądała idealnie mając perspektywę gry całego sezonu.
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2347
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Post autor: jaet »

Vilgefortz pisze: 19 lip 2021, o 18:12
asps pisze: 19 lip 2021, o 17:26 No to teraz pytanie kto realnie może zastąpić Urnauta w JSW ?
Jeśli dostaną podobnie jak Kazań +/- 50 mln rubli ~ 0,5 mln euro, to niby jest nadzieja, że uda się kogoś wykupić i dać kontrakt. Tylko, że kogo? Pod kątem ogólnokształtu składu warto byłoby mieć Clevenot/Ishikawę/Lopeza
Jak myślisz, dlaczego w Europie do zrywania kontraktów przez zawodników z tzw "nazwiskiem" dochodzi właściwie tylko w Polsce? Bo warunki wykupu takiego kontraktu są zwyczajnie niskie. Turcy czy Rosjanie płacą krocie, ale kontrakty są właściwie nie do ruszenia, chyba że ktoś w desperacji tak przepłaci jak Piotrek za Voronkova. We Włoszech kasa i obwarowania kontraktu są adekwatne do klasy zawodnika, ale tam dodatkowo robotę robi jakość samej ligi i życia zawodnika i jego rodziny, więc jak już się coś fajnego łapnie, to raczej się tego trzyma. My dajemy przyzwoite pieniądze i ciekawą ligę, ale prezesi nie są w stanie płacić tyle, żeby zabezpieczyć się przed kaprysami rosyjskich, włoskich czy nawet tureckich krezusów.
Podsumowując - nie wydaje mi się, żeby JW dostał nawet połowę tego, co Kazań za Voronkova.
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
meduza123
Posty: 348
Rejestracja: 28 maja 2010, o 22:50
Płeć: M

Re: Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Post autor: meduza123 »

jaet pisze: 20 lip 2021, o 10:15
Vilgefortz pisze: 19 lip 2021, o 18:12
asps pisze: 19 lip 2021, o 17:26 No to teraz pytanie kto realnie może zastąpić Urnauta w JSW ?
Jeśli dostaną podobnie jak Kazań +/- 50 mln rubli ~ 0,5 mln euro, to niby jest nadzieja, że uda się kogoś wykupić i dać kontrakt. Tylko, że kogo? Pod kątem ogólnokształtu składu warto byłoby mieć Clevenot/Ishikawę/Lopeza
Jak myślisz, dlaczego w Europie do zrywania kontraktów przez zawodników z tzw "nazwiskiem" dochodzi właściwie tylko w Polsce? Bo warunki wykupu takiego kontraktu są zwyczajnie niskie. Turcy czy Rosjanie płacą krocie, ale kontrakty są właściwie nie do ruszenia, chyba że ktoś w desperacji tak przepłaci jak Piotrek za Voronkova. We Włoszech kasa i obwarowania kontraktu są adekwatne do klasy zawodnika, ale tam dodatkowo robotę robi jakość samej ligi i życia zawodnika i jego rodziny, więc jak już się coś fajnego łapnie, to raczej się tego trzyma. My dajemy przyzwoite pieniądze i ciekawą ligę, ale prezesi nie są w stanie płacić tyle, żeby zabezpieczyć się przed kaprysami rosyjskich, włoskich czy nawet tureckich krezusów.
Podsumowując - nie wydaje mi się, żeby JW dostał nawet połowę tego, co Kazań za Voronkova.
Ale to po co podpisywać zawodnika, który już w trakcie negocjacji bezpośrednio stawia warunki co do niższej kwoty wykupu? Tym bardziej, że masz LM, jesteś aktualnym MP i wiesz, że w lipcu to nikogo konkretnego nie podpiszesz?

Urnaut to dobry zawodnik, ale bez przesady. Kilku podobnych poziomem do niego na pewno w lutym-kwietniu by się znalazło.
Awatar użytkownika
Vilgefortz
Posty: 1676
Rejestracja: 15 kwie 2020, o 15:04
Płeć: M

Re: Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Post autor: Vilgefortz »

W marcu już było średnio z przyjmującymi. JW od początku powinno startować na Clevenot. Urnauta trochę szkoda, no ale trudno, pozostaje liczyć, że uda się kogoś podkupić.

Czy dostaną jak Kazań? Wątpię, ale nadzieja umiera ostatnia. W tym roku nie mogą zastąpić Quirogą jak w 2017... Od Mistrza Polski wymaga się trochę więcej poziomem.

Jak nie da rady to ja bym zachował pieniądze, a ściągnął Gierżota z wypożyczenia - Trento pokazało, że taka inwestycja może coś dać. Oczywiście to opcja bardzo ryzkowna.
Veritatem dicam, quam nemo audebit prohibere...
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Post autor: drukjul »

jaet pisze: 20 lip 2021, o 10:15 We Włoszech kasa i obwarowania kontraktu są adekwatne do klasy zawodnika, ale tam dodatkowo robotę robi jakość samej ligi i życia zawodnika i jego rodziny, więc jak już się coś fajnego łapnie, to raczej się tego trzyma. My dajemy przyzwoite pieniądze i ciekawą ligę, ale prezesi nie są w stanie płacić tyle, żeby zabezpieczyć się przed kaprysami rosyjskich, włoskich czy nawet tureckich krezusów.
W przypadku Włoch to raczej pomaga to, że światem męskiej siatkówki, bo w kobiecej jest już trochę inaczej, trzęsą jednak dalej tacy goście jak Luca Novi - którzy w swojej stajni mają większość międzynarodowych gwiazd, najwięcej oczywiście w klubach Serie A1 i trochę jest tak, że nie robi się chaosu, bałaganu i zamieszania we własnym domu. Z najważniejszymi własnymi klientami jak Lube, Modena, czy klub Sirciego z ich punktu widzenia warto mieć jednak najlepsze relacje.

Natomiast zarówno zagranicznymi zawodnikami-gwiazdami, którzy mają zagranicznych agentów, jak i tymi trochę biedniejszymi klubami w przeszłości było równie. Także Leandro Vissotto, w szczycie swojej kariery po MŚ 2010 na których canarinhos sięgnęli zresztą po złoto, dostał nieoczekiwanie bardzo dobrą ofertę z rodzimego kraju i mając możliwości gry w Brazylii postanowił wypiąć się na ważny kontrakt z Trentino - a to był wtedy nie tylko najbogatszy włoski klub, ale też i z pewnością najlepsza klubowa drużyna świata, więc jeżeli chodzi o poziom sportowy absolutny top topów.

Rok później w San Giustino (trochę wcześniej to była Perugia, ale nie nowy klub Sirciego, tylko jeszcze ta stara Perugia Świdra) najpierw, jeszcze krótko przed sezonem klub wystawił do wiatru Uriarte, który mimo że wcześniej podpisał z włoską drużyną umowę na sezon 2011/12, to później nagle zmienił zdanie i uznał że nie chce wyjeżdżać jeszcze z Argentyny. Klub z Umbrii musiał w trybie awaryjnym szukać na sypę zastępstwa i ściągnął albańskiego Amerykanina, znanego też z występów w Olsztynie Donalda Suxho, A później, zaledwie po paru trwania tygodniach sezonu doprowadził do rozwiązania własnego kontraktu z San Giustiono także kumpel Uriarte Facu Conte - który wybrał grę w Monzy, gdzie grał De Cecco. San Giustino za odszkodowanie sprowadziło wtedy na miejsce Argentyńczyka z Nowosybirska Tuomasa Sammelvuo - aktualnie trenera przecież nie tylko wyłącznie reprezentacji Rosji, ale też i jednocześnie klubu z Sankt Petersburga. A jeszcze dodajmy dla pełnego obrazu, że wszystko zostaje w rodzinie że w tym sezonie w San Giustino występował też Tine Urnaut, a zespół ten trenował - choć do czasu - bo w styczniu został zwolniony (ma się rozumieć mimo ważnego kontraktu) Fefe De Giorgi.

Więc jeżeli szukać w tej historii jakiegoś morału to byłoby to pewnie przysłowie jak ty komu, tak on tobie.
Jak ktoś ma w tym sportowym biznesie takie możliwości i chęci, żeby rozwiązać z kim kontrakt, to praktycznie zawsze bardzo chętnie z tego korzysta. A nielojalni prezesi, nielojalni trenerzy, wreszcie nielojalni zawodnicy bywają w tej grze w dupniaka raz stroną czynną, a raz bierną kasującą w swoje cztery litery. Wiecznych zwycięzców w tej grze raczej nie ma.
Awatar użytkownika
Klugenhammer
Posty: 3942
Rejestracja: 23 lis 2008, o 12:54
Płeć: M
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Post autor: Klugenhammer »

Skoro kilka tygodni temu JW było już ponoć prawie dogadane z Deroo, to może teraz temat Belga w Jastrzębiu powróci? Zwłaszcza, że Gardini bardzo go ceni. Jeśli tylko ma w kontrakcie klauzulę wykupu (a pewnie ma), to kto wie?
Sam ma już doświadczenie w pozostawianiu swoich klubów na lodzie tuż przed początkiem sezonu, więc skrupułów w porzuceniu Resovii pewnie mieć nie będzie.
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2347
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Post autor: jaet »

drukjul pisze: 20 lip 2021, o 12:14
Więc jeżeli szukać w tej historii jakiegoś morału to byłoby to pewnie przysłowie jak ty komu, tak on tobie.
Jak ktoś ma w tym sportowym biznesie takie możliwości i chęci, żeby rozwiązać z kim kontrakt, to praktycznie zawsze bardzo chętnie z tego korzysta. A nielojalni prezesi, nielojalni trenerzy, wreszcie nielojalni zawodnicy bywają w tej grze w dupniaka raz stroną czynną, a raz bierną kasującą w swoje cztery litery. Wiecznych zwycięzców w tej grze raczej nie ma.
Ta fakt, ale wracając na nasze rodzime podwórko jakoś tak się składa, że w tego dupniaka praktycznie zawsze lecą zawodnicy i ich managerowie. Kluby i prezesi starają się być ok (poza wyjątkami, w których ślizgają się z kasą ;) ). Nie przypominam sobie podobnej historii, w której jakiś czołowy klub wystawiłby w ostatniej chwili do wiatru podpisanego zawodnika, czyli coś co taki Sirci jest w stanie robić praktycznie sezon w sezon.
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Post autor: drukjul »

jaet pisze: 20 lip 2021, o 12:46 . Nie przypominam sobie podobnej historii, w której jakiś czołowy klub wystawiłby w ostatniej chwili do wiatru podpisanego zawodnika, czyli coś co taki Sirci jest w stanie robić praktycznie sezon w sezon.
Żeby przypomnieć sobie taką sytuację, to nie trzeba szukać daleko wystarczy przykład samego Urnauta. Przecież nasza ulubiona prezes Modeny Catia Pedrini, w sytuacji kiedy rozpoczynała się saga transferowa Zajcewem i wszystkie wróble we Włoszech ćwierkały, że wykupi swój kontrakt i przejdzie do Lube, zaproponowała wiosną 2019 nie komu innemu tylko Tine Urnautowi pozostanie w klubie na kolejny sezon i przedłużenie kontraktu, na co Słoweniec przystał, a już wtedy miał na stole ofertę gry w Sankt-Petersburgu https://www.volleyball.it/modena-urnaut ... acciatori/

Ostatecznie prezes Pedrini dzięki pomocy kobiecych sztuczek; łez i błagalnych spojrzeń udało się ostatecznie zatrzymać wtedy Iwana w Modenie, ale że już wcześniej podpisała Matta Andersona i Bednorza, który miał wtedy rewelacyjną końcówkę sezonu, to właśnie dla Urnauta w drużynie żółto-niebieskich zabrakło już wtedy miejsca i mimo ważnego kontraktu został na lodzie. Tine jak mówił sam chciał wtedy zostać, ale Modena zasugerowała mu żeby poszukał dla siebie innego miejsca.

Niby wtedy znalazł sobie, a raczej jego agent atrakcyjne jeżeli chodzi przynajmniej o płace miejsce w Szanghaju i chińskiej lidze, ale że jak wiemy rozgrywki w tym kraju zaraz na początku 2020 zostały dość szybko zawieszone, to nie wiemy nawet czy wyszedł na swoje finansowo. A sportowo na pewno ten sezon klubowy 2019/20 był dla niego całkowicie stracony, a następny w Mediolanie który z powodu chińskich zobowiązań Słoweniec zaczął bardzo późno, też wcale nie był dla niego wiele lepszy. A gdyby prezes Pedrini nie zrobiła go wtedy w konia, to już od dwóch lat mógł z powodzeniem grać w klubie znad Newy i na pewno też nieźle zarabiać w gazopetrodolarach. No i tematu gry Urnauta w JW pewnie w ogóle by nigdy wtedy nie było. Wniosek? Kobiety są odpowiedzialne za całe zło tego świata. :D
Adriano
Posty: 583
Rejestracja: 24 lut 2020, o 11:52
Płeć: M

Re: Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Post autor: Adriano »

Myślę że jednak nie przez przypadek Skra ściąga Kooya. Być może któryś z przyjmujących Bełchatowa pożegna się z klubem i trafi do JW. W takiej sytuacji stawiałbym na Ebadipoura
miro1905
Posty: 900
Rejestracja: 21 mar 2020, o 20:02
Płeć: M

Re: Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Post autor: miro1905 »

Adriano pisze: 20 lip 2021, o 16:08 Myślę że jednak nie przez przypadek Skra ściąga Kooya. Być może któryś z przyjmujących Bełchatowa pożegna się z klubem i trafi do JW. W takiej sytuacji stawiałbym na Ebadipoura
Wcześniej pisano, że Ebadipour i Salehi być może wrócą do ligi irańskiej. Jeśli JW miałoby kogoś wziąć ze Skry, to byłby to raczej Taht.
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Post autor: drukjul »

miro1905 pisze: 20 lip 2021, o 18:46 Jeśli JW miałoby kogoś wziąć ze Skry, to byłby to raczej Taht.
Przy dużej podatności Estończyka na kontuzję i jego praktycznie stałych problemach zdrowotnych, oraz tego, kto jest czwartym przyjmującym mistrzów Polski to byłaby - rozważając na potrzeby dyskusji, że ktoś taki wariant w ogóle rozważa - dla JW najgorsza możliwa opcja.

Z tego punktu widzenia każdy przyjmujący, byleby w pełni zdrowy, byłby pewnie dla trenera Gardiniego lepszy. Inaczej już teraz musiałby całkiem serio rozważać wariant z przesunięciem Boyera na przyjęcie, i to nawet przez większą część sezonu. Siatkarz z Reunionu zresztą od gry na "4" kiedyś grę w reprezentacyjną siatkówkę w wieku juniora zaczynał, więc możliwe że dawałby nawet i tutaj sobie całkiem nieźle radę, ale co wtedy z atakiem Ptoków, na którym zostałby tylko osamotniony Hadrava?
miro1905
Posty: 900
Rejestracja: 21 mar 2020, o 20:02
Płeć: M

Re: Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Post autor: miro1905 »

drukjul pisze: 20 lip 2021, o 19:13
miro1905 pisze: 20 lip 2021, o 18:46 Jeśli JW miałoby kogoś wziąć ze Skry, to byłby to raczej Taht.
Przy dużej podatności Estończyka na kontuzję i jego praktycznie stałych problemach zdrowotnych, oraz tego, kto jest czwartym przyjmującym mistrzów Polski to byłaby - rozważając na potrzeby dyskusji, że ktoś taki wariant w ogóle rozważa - dla JW najgorsza możliwa opcja.

Z tego punktu widzenia każdy przyjmujący, byleby w pełni zdrowy, byłby pewnie dla trenera Gardiniego lepszy. Inaczej już teraz musiałby całkiem serio rozważać wariant z przesunięciem Boyera na przyjęcie, i to nawet przez większą część sezonu. Siatkarz z Reunionu zresztą od gry na "4" kiedyś grę w reprezentacyjną siatkówkę w wieku juniora zaczynał, więc możliwe że dawałby nawet i tutaj sobie całkiem nieźle radę, ale co wtedy z atakiem Ptoków, na którym zostałby tylko osamotniony Hadrava?
Najgorsza, ale jak mówimy o wykupie kogoś ze Skry to najbardziej prawdopodobna.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7849
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

No, ale mając wolnego Kooya i zakontraktowanego Tahta (i jeszcze paru wolnych przyjmujących jak jakiś Joao Rafael), to trzeba byłoby być geniuszem biznesu żeby wykupić niegrającego od dwóch lat Tahta, więc to raczej zły kierunek spekulacji.
kamil1999
Posty: 5519
Rejestracja: 19 sie 2018, o 09:10
Płeć: M
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie

Re: Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Post autor: kamil1999 »

Ebadipur jako wszechstronny zawodni z dobrą techniką i przyjęciem pasuje do JW.
Awatar użytkownika
Biciut
Posty: 1489
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 00:34
Płeć: M
Lokalizacja: Marbella

Re: Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Post autor: Biciut »

Jest ktoś w stanie zrobić listę po 10 najciekawszych wolnych nazwisk przyjmujących z różnych lig? Będziemy wiedzieć po jakim gruncie się poruszają w Jastrzębiu
asps
Posty: 360
Rejestracja: 13 maja 2021, o 16:11
Płeć: M

Re: Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Post autor: asps »

a może Brenden Sander albo Garrett Muagututia ?
Szary Wilk
Posty: 7956
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Post autor: Szary Wilk »

Nie ma innej opcji, tylko kogoś wykupić. Tyle, że to musiałby być naprawdę solidny zawodnik, bo jak rozmawiamy o kimś niezłym, to Szymura i tak będzie szóstkowym, a wtedy już bez różnicy czy zawodnik będzie ciut lepszy czy ciut gorszy.

Na pewno trzeba popatrzeć, które kluby mają problemy finansowe i tam celować z ofertą wykupu.

Nie rozumiem, dlaczego nie da się wypożyczyć takiego Oleha Płotnickiego, przecież w nadchodzącym sezonie, to on w Perugii za wiele nie pogra. Nawet ter Horst jest lepszą opcją niż np Muagututia.
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Post autor: drukjul »

Biciut pisze: 20 lip 2021, o 23:29 Jest ktoś w stanie zrobić listę po 10 najciekawszych wolnych nazwisk przyjmujących z różnych lig? Będziemy wiedzieć po jakim gruncie się poruszają w Jastrzębiu
To i bez listy wiadomo, że po grząskim i zdradliwym. W tym momencie nawet już trudno byłoby ułożyć listę 10 wolnych przyjmujących. Ceniący się i cenieni także przez potencjalnych pracodawców dawno już umowy na sezon 21/22 mają. Muagututia rzeczywiście nigdzie nie podpisał, ale Amerykanin od lat jako zawodnik prezentuje taką ciekawą kontraktową taktykę, że niemal zawsze wyczekuje na ostatnią chwilę i tuż przed startem rozgrywek, chwyta nadarzającą się okazję; - np w sezonie 2019/20 Verona zatrudniła go po tym, jak w pojedynku PŚ w Japonii z naszą drużyną kontuzję odniósł Thomas Jaeschke. Muagututia zmienił go wtedy nie tylko na boisku w tym konkretnym meczu, ale jak się okazało zastępował potem Thomasa przez cały sezon we włoskim klubie. Można nawet powiedzieć, że to taki zastępca etatowy.

Zdaje się też, choć z Irańczykami nigdy nic nie wiadomo, że Morteza Szarifi nigdzie jeszcze nie podpisał. Alekno zabrał ostatecznie do Tokio tylko trzech przyjmujących Ebadipoura, Salehiego i właśnie Szarifi, więc pewnie zobaczymy go na boisku już w najbliższą sobotę w spotkaniu z nami i przyznam, że gdyby cała ta trójka irańskich przyjmujących-olimpijczyków występowała w przyszłym roku też i na naszych parkietach, to bym się na los nie pogniewał, bo i Szarifi kiedy jest w formie to naprawdę bardzo ciekawy siatkarz. I jeszcze mający na pewno spore rezerwy, bo to w końcu dopiero 22-latek. Zresztą nawet początek sezonu reprezentacyjnego Szarifi miał słaby - Alekno początkowo nie zabrał go nawet do bańki w Rimini, dopiero w trakcie turnieju Irańczyk dojechał na zastępstwo i jak widać udało mu się przekonać Aleknę, aby zabrał go na Igrzyska.

IMHO zupełnie nieprawdopodobny wariant, że do Jastrzębia mógłby trafić Spirydonow, choć ten znany prowokator ponoć też jest wolny, bo jeszcze kilka dni temu się plotkowało, że mógłby zostać partnerem Bedniego w Kazaniu. Bartek i Werbowem musieli widać wspólnie zamówić jakiegoś niezłego egzorcystę, żeby skutecznie przepędzić demona, bo ostatecznie Kazań podpisał na miejsce wykupionego również przez Sankt Petersburg Woronkowa Bierieżkę. Jurij ma już 37 lat i swój najlepszy okres już dawno za sobą, ale w przeciwieństwie do Spiryka przynajmniej nie ma tu żadnych podejrzeń, że Bierieżko to jakaś siła nieczysta. :D

No i jeszcze można wspomnieć, że Nicolas Marechal jest wolny. Ex-reprezentant Francji, któremu Ptoki kiedy po raz pierwszy w tym klubie występował przypomnijmy że wyrobiły dowód osobisty RP, jest zdaje się cały czas zameldowany w Żorach, więc powrót do JW byłby w sumie dla niego niczym powrót do domu.
Awatar użytkownika
Vilgefortz
Posty: 1676
Rejestracja: 15 kwie 2020, o 15:04
Płeć: M

Re: Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Post autor: Vilgefortz »

asps pisze: 21 lip 2021, o 00:47 a może Brenden Sander albo Garrett Muagututia ?
Nie wiem, czy JW się na nich pokusi, biorąc pod uwagę, że na rynku mieli Joao Rafaela
Veritatem dicam, quam nemo audebit prohibere...
Oskejt
Posty: 228
Rejestracja: 27 kwie 2020, o 10:34
Płeć: M

Re: Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Post autor: Oskejt »

Oni za pieniądze z Urnauta to mają wykupić dobrego gracza, a nie podpisywać jakiegoś słabego gracza wolnego, tak jak zrobiła to Zaksa z Parodim.
Awatar użytkownika
Biciut
Posty: 1489
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 00:34
Płeć: M
Lokalizacja: Marbella

Re: Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Post autor: Biciut »

Nawet powrót Yacine lub Julka przy pozostałej Francuskiej kolonii by mnie ucieszył w tym wypadku :)
kamil1999
Posty: 5519
Rejestracja: 19 sie 2018, o 09:10
Płeć: M
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie

Re: Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Post autor: kamil1999 »

Lyneel to by była świetna opcja. Można by było zaryzykować bo Szymura i Fornal i tak uciągną ten wózek a gdyby Lyneel trafił z formą to byłby sporą wartością dodaną. Gdyby nie te jego ciągłe kontuzje to pewnie były w czołówce światowej na swojej pozycji. On to połączenie niesamowitej techniki z dynamiką plus taka waleczność boiskowa. Gdyby nie te kontuzje...
Diomedea
Posty: 4356
Rejestracja: 1 cze 2020, o 18:33
Płeć: K

Re: Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Post autor: Diomedea »

kamil1999 pisze: 22 lip 2021, o 09:56 Lyneel to by była świetna opcja. Można by było zaryzykować bo Szymura i Fornal i tak uciągną ten wózek a gdyby Lyneel trafił z formą to byłby sporą wartością dodaną. Gdyby nie te jego ciągłe kontuzje to pewnie były w czołówce światowej na swojej pozycji. On to połączenie niesamowitej techniki z dynamiką plus taka waleczność boiskowa. Gdyby nie te kontuzje...

Tak.
Tylko nawet na krotki turniej, znajacy i ceniacy jego zalety trener Tillie, nie zdecydowl sie na powolanie. Przelozyl nad niego Louatiego, ktory przez JW zostal oceniony jako zawodnik zbyt malo wartosciowy, by przedluzyc kontrakt.
Wiec na dluzszy dystans ten ruch jest wysokiego ryzyka. Szczegolnie przy tak ambitnych planach jakie ma JW.
I dodam, zeby uprzedzic odpowiedz, ze nie pojechal tez Rossard- to nie byl wybor sportowy, Rossard z Tillie za soba nie przepadaja i ogolnie Thibaud nie jest zwolennikiem robienia atmosfery typu "team yavbou".
kamil1999
Posty: 5519
Rejestracja: 19 sie 2018, o 09:10
Płeć: M
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie

Re: Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Post autor: kamil1999 »

Lyneel już nie gra praktycznie rok. Nic dziwnego, że nie pojechał na igrzyska. Jeśli się nie mylę to nawet sam powiedział, że nie jest przygotowany na igrzyska. Co innego turniej na którym muszą grać zawodnicy w formie a co innego sezon w zespole który i tak ma dobrze obsadzoną pozycję przyjmującego. W JW mógłby dojść do formy z biegiem sezonu a jeśli nie to mamy Fornala i Szymure
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Post autor: drukjul »

kamil1999 pisze: 22 lip 2021, o 11:33 Lyneel już nie gra praktycznie rok. Nic dziwnego, że nie pojechał na igrzyska. Jeśli się nie mylę to nawet sam powiedział, że nie jest przygotowany na igrzyska. Co innego turniej na którym muszą grać zawodnicy w formie a co innego sezon w zespole który i tak ma dobrze obsadzoną pozycję przyjmującego. W JW mógłby dojść do formy z biegiem sezonu a jeśli nie to mamy Fornala i Szymure.
Problem trenera Gardiniego w tym, że może zostać jeżeli chodzi o obsadę przyjęcia z atakiem właściwie tylko z Fornalem i Szymurą, a tej gry - w lidze i pucharach - w przyszłym sezonie Jastrzębie czeka całkiem sporo.

Jeżeli prezes Gorol zdecydowałby się na powtórne ściągnięcie Lyneela, a Francuz też by się na taki powrót na Śląsk zdecydował, to właśnie z uwagi na jego wszystkim znane szklane zdrowie, prezes jednak musiałby pewnie już teraz oprócz Francuza zaangażować jeszcze jednego zawodnika do gry na "4", tym bardziej że trudno liczyć na młodego Wojciecha Szweda, który jest w tym momencie czwartym przyjmującym Ptoków. Przy kontuzji, bądź nawet niedyspozycji Fornala, bądź Szymury i szklanym zdrowiu Juliena konieczność gry z Boyerem na przyjęciu z atakiem JW, nawet przez sporą cześć sezonu, byłaby niestety bardzo prawdopodobna.
Diomedea
Posty: 4356
Rejestracja: 1 cze 2020, o 18:33
Płeć: K

Re: Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Post autor: Diomedea »

kamil1999 pisze: 22 lip 2021, o 11:33 Lyneel już nie gra praktycznie rok. Nic dziwnego, że nie pojechał na igrzyska. Jeśli się nie mylę to nawet sam powiedział, że nie jest przygotowany na igrzyska. Co innego turniej na którym muszą grać zawodnicy w formie a co innego sezon w zespole który i tak ma dobrze obsadzoną pozycję przyjmującego. W JW mógłby dojść do formy z biegiem sezonu a jeśli nie to mamy Fornala i Szymure
To po co wydawac na Lyneela? Trzeci w zespole grajacym w ChL, gdzie czwarty jest wychodzacy z juniora i raczej do treningu, ma byc do grania.
Nie do siedzenia na lawce i zagrzewania kolegow.
I trzeciego do grania, a moze nawet drugiego JW szukal poprzednio. Nie wierze, ze teraz sciagna goscia na leczenie i roztrenowanie. Wspanialego momentami, ale takiego, ktory pewnie z pol kariery sie leczy, jak nie wiecej.

Zreszta Lyneel zaczepil sie w Montpellier.
Pewnie daloby sie go sciagnac ale czy naprawde warto?

A Boyer na przyjeciu to akurat odbieral mniej wiecej na poziomie Michala Filipa. W juniorze, i od tego momentu to chyba za duzo nie pocwiczyl, jest szansa ze bedzie odbieral jeszcze gorzej. Szkoda Bena na taki odbior.
rafak
Posty: 554
Rejestracja: 27 maja 2018, o 22:05
Płeć: M
Lokalizacja: Ottawa - Kanada

Re: Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Post autor: rafak »

Czy Alex Ferreira nie jest czasami bez kontraktu?
Awatar użytkownika
Vilgefortz
Posty: 1676
Rejestracja: 15 kwie 2020, o 15:04
Płeć: M

Re: Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Post autor: Vilgefortz »

rafak pisze: 23 lip 2021, o 06:21 Czy Alex Ferreira nie jest czasami bez kontraktu?
Tak, odnowionym w Korei, duży hajs wchodzi w grę.
Veritatem dicam, quam nemo audebit prohibere...
rafak
Posty: 554
Rejestracja: 27 maja 2018, o 22:05
Płeć: M
Lokalizacja: Ottawa - Kanada

Re: Jastrzębski Węgiel 2020/2021

Post autor: rafak »

Vilgefortz pisze: 23 lip 2021, o 06:51
rafak pisze: 23 lip 2021, o 06:21 Czy Alex Ferreira nie jest czasami bez kontraktu?
Tak, odnowionym w Korei, duży hajs wchodzi w grę.
OK, dzięki.
Zablokowany

Wróć do „PlusLiga”