Trefl Gdańsk 2020/2021

[mewa]

viewtopic.php?f=18&t=7657 - link do poprzedniego wątku.

Proszę, by ktoś wkleił aktualny skład zespołu na sezon 2020/2021.

[PioterZJastrzebia]

Rozgrywający:
Marcin Janusz
Łukasz Kozub

Atakujący:
Mariusz Wlazły
Kewin Sasak

Środkowi:
Pablo Crer
Bartłomiej Mordyl
Karol Urbanowicz
Seweryn Lipiński

Przyjmujący:
Moritz Reichert
Mateusz Mika
Bartłomiej Lipiński
Mateusz Janikowski

Libero:
Maciej Olenderek
Fabian Majcherski

[drukjul]

Żaden komunikat się nie pojawił, więc Trefl chyba ciągle nie wrócił do treningów? To już trzy tygodnie przerwy, chyba przesunięcie pierwszych meczów będzie nieuniknione.

"Mieliśmy nadzieję, że po dwóch tygodniach kwarantanny zawodnicy będą mieć już ujemne wyniki testów kontrolnych, jednak w dużej części przypadków badania dają rezultaty np. nieokreślone, bądź jedna próbka jest ujemna, a druga dodatnia. By zostać zwolnionym z kwarantanny, dwa testy muszą wyjść negatywne – wyjaśnia."

[...]Aktualnie jedynie mała grupa Gdańskich Lwów odbywa treningi na siłowni, a sztab szkoleniowy na bieżąco modyfikuje plany na kolejne dni. Dariusz Gadomski podkreśla, że po uzyskaniu dwóch wyników negatywnych każdy zawodnik musi przejść również badania sportowe oraz rentgen klatki piersiowej. – Musimy mieć bowiem pewność, że koronawirus nie pozostawił śladów w ich organizmach – dodaje prezes Trefla.

Sternik gdańskiego klubu zapewnia, że zespół pojedzie na XI Memoriał im. Józefa Gajewskiego do Suwałk. Pewne jest jednak, że skład zostanie zmodyfikowany i uzupełniony o graczy z sekcji młodzieżowej. – Na pewno nie pojedziemy tam w kompletnym składzie, możliwe, że wesprzemy się także kilkoma zawodnikami z naszej drużyny juniorskiej. Jest to jednak bardzo istotne, by ci zawodnicy, którzy są już w treningu, mogli kontynuować przygotowania zgodnie z założonymi etapami – dodaje Gadomski."

https://siatka.org/pokaz/dariusz-gadoms ... c-pewnosc/

Wyjątkowo dziwne to oświadczenie. Pierwszy mecz Trefla podczas memoriału z Ślepskiem zaplanowany jest już na najbliższą sobotę, zdaje się ma go pokazać w telewizyjnym okienku nawet i Polsat Sport, a gdański klub nie mając praktycznie wcale w tym momencie zawodników I drużyny gotowych do gry, chce jak przyznaje otwartym tekstem prezes wystawić przede wszystkim juniorów.

Rozumiejąc trudne położenie siatkarzy Trefla i szczególnie Michała Winiarskiego jako trenera, któremu przez koronowirusa zawalił się w sierpniu cały plan przygotowań do sezonu, czy nie lepiej i nie rozsądniej w takiej sytuacji powiedzieć "nie przyjeżdżamy do Suwałk", a gospodarzom memoriału przez te kilkadziesiąt godzin dać jeszcze szansę znalezienie jakiegoś zastępstwa?

[Biciut]

Bardzo dobrze, że jadą. Zawodnicy, którzy normalnie trenują potrzebują gry. Klub musi się eksponować wobec sponsorów. Nawet jeżeli jadą juniorami to na ekspozycji jest marka. Wynik tutaj nie ma większego znaczenia.

[drukjul]

Zawodnicy, którzy normalnie trenują potrzebują gry.

To teoria motywacji, czy komentarz do stanu zdrowia zawodników Trefla i tego co się faktycznie aktualnie dzieje w gdańskim zespole?

Kto z I zespołu Trefla aktualnie normalnie trenuje, a już tym bardziej trenuje z piłką? Jak wynika z samej wypowiedzi prezesa

"Aktualnie jedynie mała grupa Gdańskich Lwów odbywa treningi na siłowni"

A początek memoriału w Suwałkach, na którym Trefl chce wystąpić już pojutrze.

[kompocisko]

Do Suwałk jedzie pięciu zawodników zespołu, Wojciech Grzyb i czterech juniorów. Dodatkowo Suwałki użycza Gonciarza na rozegranie.

https://treflgdansk.pl/trefl-gdansk-w-w ... -sparingi/

[drukjul]

Do Suwałk jedzie pięciu zawodników zespołu, Wojciech Grzyb i czterech juniorów. Dodatkowo Suwałki użycza Gonciarza na rozegranie.

https://treflgdansk.pl/trefl-gdansk-w-w ... -sparingi/

Mam nadzieję i odpukuje w niemalowane, że ani Wojtek, ani ten zawodnik który jeszcze przedwczoraj przebywał na kwarantannie i dopiero od wczoraj może trenować nic w sobie w Suwałkach podczas weekendu złego nie zrobią, ale jak już pisałem trochę mnie dziwi w obecnej, nikt nie ukrywa, że w dalszym ciągu bardzo trudnej sytuacji kadrowej Trefla tak ze strony Winiara jak i władz klubu, podtrzymanie chęci uczestniczenia w suwalskim turnieju.

Bo jeżeli chodzi o i tak już trzy tygodnie temu dokumentnie wysadzony przez koronawirusa w powietrze początkowy plan przygotowań do sezonu Trefla, to przy nieobecności w Suwałkach obu rozgrywających gdańskiej drużyny, oraz konieczności wypożyczania z Ślepska Gonciarza, a także zabrania tam "emeryta" Wojtka Grzyba, czy juniorów, wartość uczestniczenia w takim memoriale przez pryzmat zgrywania gdańskiego zespołu, czy wdrażania jakiegoś systemu gry, jest nie ma co kryć w tej sytuacji kompletnie żadna.

[fwasilcz]

Myślę, że kolega @Biciut może mieć rację. Możliwe, że mają w kontrakcie ze sponsorem jakieś zapisy dot. udziału w turniejach. Przecież to nie są głupi ludzie, wiedzą że to z treningowego punktu widzenia nie ma żadnego sensu.

[drukjul]

Myślę, że kolega @Biciut może mieć rację. Możliwe, że mają w kontrakcie ze sponsorem jakieś zapisy dot. udziału w turniejach.

Jeżeli chodzi o stronę PR-ową i marketingową, wynikającą z zobowiązań zawartych z klubem przez sponsorów umów, to też uważam że @Biciut może mieć rację. Specjalnie okoliczność, o której już wspomniałem, że Polsat zamierza transmitować i pokazać w telewizyjnym okienku suwalski memoriał to dla klubów może być spory wabik i zachęta, w sytuacji kiedy nikt do końca nie wie, jak będzie wyglądać najbliższy sezon i czy zostanie rozegrany bez przeszkód. Natomiast od strony czysto sportowej jednak trochę to słabe. Także ecie-pecie Winiara typu "chcemy poczuć smak rywalizacji, nacieszyć się siatkówką 6 na 6", kiedy w następnym zdaniu przyznaje, że marzy mu się "żebyśmy od przyszłego tygodnia mogli wszyscy razem tak naprawdę jeszcze raz zacząć przygotowania" nie trzyma się za bardzo nawet kupy.

[beatrix]

Zazwyczaj zgadzam się z Kolegą, ale nie tym razem. Standardowe "co się trzyma kupy" przestało obowiązywać. Drużyna musi jakość zaistnieć, choćby tak sklejona naprędce i na pierwszy, a także wszystkie kolejne rzuty oka, nie całkiem sensownie. Innej drużyny nie da się teraz zrobić, a wszystkie działania, które mogą podtrzymać morale zespołu są więcej niż pożądane. Trzeba zamarkować "normalność", bo jej się nie da uzyskać, w wielu dziedzinach życia, w tym w siatkówce. Winiar, moim zdaniem, bardzo dobrze zrobił, że pojechał do Suwałk. Od czegoś trzeba zacząć.

[Camillo Marcotti]

Tak z czystej ciekawości, w czym lepsza miałaby być "nośność sponsora" w Gdańsku, jadącym na turniej emerytowanym środkowym, rozgrywającym innego klubu, juniorami i kilkoma zawodnikami, od tego w Zawierciu, który zażyczył sobie w równie towarzyskim turnieju wsparcie plażowiczów?

I dlaczego uważacie, że ściągnięcie Grzyba i Gonciarza jest okej, a siatkarzy plażowych nie? Dla mnie jest to taka sama sytuacja, na towarzyski turniej dopchali się czym popadło, nie widzę nic złego w działaniu ani Zawiercia, ani Gdańska. A jak się wątek toczył w plażowym turnieju pamiętamy. A tu nagle pełne zrozumienie jak to sponsor może wymagać itp. podwójne standardy na tym forum już nie raz mnie zaskakiwały, no ale cóż

Niemniej ja na miejscu Winiara bym z tego turnieju zrezygnował, skoro nie ma nawet jednego rozgrywającego ze swojego składu. Zgrywanie się przyjmującego ze środkowym raczej nie ma sensu. No ale może wspomniany sponsor wymusił i Winiar miał niewiele do powiedzenia.

[kamil1999]

Tak z czystej ciekawości, w czym lepsza miałaby być "nośność sponsora" w Gdańsku, jadącym na turniej emerytowanym środkowym, rozgrywającym innego klubu, juniorami i kilkoma zawodnikami, od tego w Zawierciu, który zażyczył sobie w równie towarzyskim turnieju wsparcie plażowiczów?

I dlaczego uważacie, że ściągnięcie Grzyba i Gonciarza jest okej, a siatkarzy plażowych nie? Dla mnie jest to taka sama sytuacja, na towarzyski turniej dopchali się czym popadło, nie widzę nic złego w działaniu ani Zawiercia, ani Gdańska. A jak się wątek toczył w plażowym turnieju pamiętamy. A tu nagle pełne zrozumienie jak to sponsor może wymagać itp. podwójne standardy na tym forum już nie raz mnie zaskakiwały, no ale cóż

Jak to już pisało wielu badaczy kultury, folklor(rozumiany jako wiedza współczesnemu badaczowi ludu) jest rzeczą wewnętrznie sprzeczną. Niektóre rzeczy w pewnych okolicznościach są krytykowane a w innych wychwalane. Myślę, że chodzi tu o to, że Zawiercie miało mieć przynajmniej teoretycznie większe szanse na wygranie turnieju i wielu traktowało to jako niesprawiedliwość(btw zapominając o tym, że samo to, że ich kluby posiadają lepszy budżet niż taki Będzin jest także niesprawiedliwe). Natomiast tutaj analogiczna sytuacja z Gdańskiem nie uczyni z nich jednego z faworytów. Tak wiec Gdańsk nie zagrozi klubom kibiców na tym forum, więc podchodzą do niego z wyrozumiałością, natomiast Zawiercie było pod tym względem groźne i owej wyrozumiałości nie dostali.

[Vilgefortz]

(btw zapominając o tym, że samo to, że ich kluby posiadają lepszy budżet niż taki Będzin jest także niesprawiedliwe)

To nawet komunistom nie przeszkadzało XDD

Co do Gdańska i Zawiercia, różnica polega na tym, że przed tą śmieszną piaskową ligą, jak to część forumowiczów określalo te zawody, żaden zawodnik Aluronu nie miał corony i nie siedział na kwarantannie. Gdańsk jedzie na turniej, żeby ta część zdrowych grajków mogła grać.

[kamil1999]

To nawet komunistom nie przeszkadzało XDD

Mi oczywiście też nie. Taka jest po prostu rzeczywistość.
Po prostu przeszkadza mi gdy ktoś w celu argumebtowania swoich subiektywnych opinii posługuje się takimi pojęciami jak sprawiedliwość czy równość,
które istnieć mogą jedynie w prawie a nie w realnym świecie. Komuniści, wśród których wielu błędnie rozumie pisma Marksa oczywiście mi przeszkadzają szczególnie. Sztucznie chcą tworzyć to czego w przyrodzie nie ma, nie było i nie ma racji bytu.
A jeśli chodzi o moją subiektywną opinię to wolałbym, żeby Gdańsk zrezygnował i zostawił miejsce komuś innego. Nie argumentuję tego żadnymi sprawiedliwościami a po prostu tym, że moje oko cieszy się siatkowką tym bardziej im wyższy jest poziom zawodów.

[Camillo Marcotti]

Wiadomo, że punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia, a życie niewiele ma wspólnego ze sprawiedliwością. Także sport. Poza tym na Gdańsk jest u nas całkiem dobry odbiór - jest to klub który ma tu głównie zwolenników, ciężko znaleźć kogoś, wypowiadającego się krytycznie o tym klubie.

Pozostaje mieć nadzieję, że niedługo wszystko w Gdańsku wróci do normy i nie będzie trzeba grać turniejów z rozgrywającym rywali.

[Diomedea]

Ja bym nie miala nic przeciwko temu, gdyby powiedzmy bylo tam ze 4 juniorow z 3 ekipy tegorocznych MPJ wliczajac najlepszego sypacza -Pawluna, najlepiel blokujacego Urbanowicza ( zreszta obaj mlodzi srodkowi Trefla sa bardzo ciekawi) i Czerwinskiego. Dodac do tego Sasaka (albo Manka, bo zdrowy), i libero plus Grzyba i bylaby szansa przynajmniej na poszczegolne zagrania na fajnym poziomie.

Tylko powyzsi zawodnicy sa w wiekszosci w trakcie ostatnich przygotowan do MEJ, a przygotowania zaczynali z nowymi klubami z I i plus ligi. Zostal drugi ze srodkowych (dobry), i potem juz zdecydowanie drugi garnitur (lacznie z bardzo slabym pierwszym atakujacym), badz juniorzy mlodsi, chyba mniej wybitny rocznik.
Ewentualnie juniorow mlodszych tez moga sobie pozyczyc.

A to juz stwarza spora roznice poziomow, ze szkoda dla widowiska. Zjedza ich tam, to srednia reklama.

[PoteznyMaxim]

Gdańsk zamiast ze Slepskiem zagra w sobotę z Bassem Białystok aby nie było zbyt dużych dysproporcji. Zabawne, że spotkanie zostanie pokazane w tv a Gdańsk i tak nie raczył napisać w jakim składzie drużyna wyruszyła do Suwałk. Jakiś wyższy poziom absurdu.

[OnaGd1]

Wlazły, Grzyb, Lipiński B., Mordyl, Janikowski, Urbanowicz, Reichert, Pruszkowski, Ptaszyński, Inerowicz

[drukjul]

Marcin Janusz to jeden z ostatnich siatkarzy Trefla Gdańsk, który dołączy w środę do treningów grupowych. W kwarantannie pozostawał 40 dni. [....] "Staramy się bezpiecznie podchodzić do tematu, bo koronawirus jest sporą niewiadomą. Nie mogłem wrócić do normalnej sprawności fizycznej przez długi czas."

https://siatka.org/pokaz/marcin-janusz- ... iewiadoma/

40 dni to jednak sporo szczególnie u dwudziesto-paroletniego zawodowego sportowca.

To prawda, że koronawirus jest sporą niewiadomą, ale kiedy okazało się że praktycznie cała drużyna zachorowała, to przyznam że miałem przeczucie, kto ostatni w Treflu wyzdrowieje i będzie mógł wrócić do normalnego siatkarskiego treningu.

I ciągle jeszcze trzymam kciuki za to wyzdrowienie.

[Camillo Marcotti]

Ile organizmów, tyle sytuacji. Przypomnę, że Kaczmarka powikłania po grypie posadziły na pół sezonu.

Jak wygląda obecnie sytuacja w Gdańsku, ktoś jeszcze przebywa na tej kwarantannie, czy wszyscy już wrócili?

[rzr]

Zaraza wróciła - pozytywny test Winiarskiego https://twitter.com/Trefl_Gdansk/status ... 9142172674

[widokowka]

Ciekawe, czy w tym przypadku drużyna ZAKSy zostanie również przebadana.

[Xenio]

Jeśli w Treflu nawrót korony, to w Zaksie lekkie zdenerwowanie i haniebna wolność.

[fwasilcz]

Bardzo żałuję, że Wlazły przegapi mecz ze Skrą. W meczach z "podtekstem" w których chce coś komuś udowodnić zawsze było widać u niego bardzo dużą motywację, która pozytywnie przekłada się na poziom gry (patrz mecze w sezonie 2012/13 jak po eksperymentach Nawrockiego wrócił na atak). No cóż, trzeba poczekać na rundę rewanżową:(

[ciorny17]

Bardzo żałuję, że Wlazły przegapi mecz ze Skrą. W meczach z "podtekstem" w których chce coś komuś udowodnić zawsze było widać u niego bardzo dużą motywację, która pozytywnie przekłada się na poziom gry (patrz mecze w sezonie 2012/13 jak po eksperymentach Nawrockiego wrócił na atak). No cóż, trzeba poczekać na rundę rewanżową:(

Ale co komu ma Mariusz w Skrze udowadniać bo nie rozumiem? Piechocki sr też może mu coś udowodnić i Filipiak rozegra mecz na 80% skuteczności w ataku przy 40 atakach, pokazując, że Wlazły nie nadawał się na ten poziom. A to co w ataku w tym sezonie prezentuje Wlazły jest lekko mówiąc mocno średnie. Wręcz pozytywnie może to wpłynąć na zespół Winiarskiego o ile Sasak nie zagra gorzej w ataku, a o to nie aż tak łatwo.

[jarek8dywan]

Ale co komu ma Mariusz w Skrze udowadniać bo nie rozumiem?

Mysle, ze koledze moglo chodzic o punkt czysto widowiskowy z perspektywy kibica. a czy Mariusz potrzebuje/chce cos komus udowadniac, to juz jego sprawa.

[fwasilcz]

Ale co komu ma Mariusz w Skrze udowadniać bo nie rozumiem? Piechocki sr też może mu coś udowodnić i Filipiak rozegra mecz na 80% skuteczności w ataku przy 40 atakach, pokazując, że Wlazły nie nadawał się na ten poziom. A to co w ataku w tym sezonie prezentuje Wlazły jest lekko mówiąc mocno średnie. Wręcz pozytywnie może to wpłynąć na zespół Winiarskiego o ile Sasak nie zagra gorzej w ataku, a o to nie aż tak łatwo.

Ja absolutnie nie mówię tutaj o tym, że Wlazły powinien zostać w Skrze, jestem zdania że od kilku sezonów jego pozycja w drużynie zupełnie nie przystawała do prezentowanego poziomu sportowego. Natomiast nie ma wątpliwości, że rozstanie ze Skrą nie przebiegło gładko, bo jednak jest to bezapelacyjnie najbardziej zasłużony zawodnik w historii klubu, a pożegnanie wyglądało jak w przypadku pierwszego lepszego jednosezonowego stranieri. Patrząc z boku na tę sytuację może się wydawać, że Wlazły oczekiwał propozycji nowego kontraktu i może mieć żal, że takiego nie dostał.

[drukjul]

"Trener Winiarski w izolacji jest od niedzieli 4 października, więc całe przygotowania do środowego meczu odbywał z drużyną zdalnie. W treningach nie uczestniczyli także oczywiście Mariusz Wlazły i Moritz Reichert. Jeden zawodnik, który otrzymał ujemny wynik testu dołączył do zespołu dzień przed meczem. – Przygotowania do tego środowego meczu były oczywiście zaburzone, ponieważ nie było wszystkich zawodników, ja w tych przygotowaniach uczestniczyłem na odległość. Idziemy jednak cały czas do przodu i jestem przekonany, że jutro będziemy walczyć tak jak w każdym innym spotkaniu – mówi szkoleniowiec.

Trener „gdańskich lwów” mecz będzie oczywiście oglądał w telewizji, ale także będzie w kontakcie ze swoim sztabem. W roli pierwszego szkoleniowca gdańszczan poprowadzi asystent Michała Winiarskiego Roberto Rotari, jednak trener będzie przekazywał sztabowi swoje spostrzeżenia."

https://treflgdansk.pl/mecz-w-niepelnym ... belchatow/

Zdaje się, że szykuje nam się dziś w Pluslidze debiut trenera z tabletu.

Z jednej strony niby żadna to nowość, bo był już kiedyś w tym kraju nawet premier z tabletu, a trenerzy siatkarskich drużyn, choćby Szypulin i Vital Heynen kontrolowali już na odległość przy pomocy kamer internetowych treningi swoich zespołów - pierwszy z łóżka szpitalnego, drugi równolegle obok drużyny klubowej prowadząc naszą reprezentację podczas MŚ 2018, czy rok później podczas PŚ w Japonii.

Ale z drugiej, ani w naszej, ani w żadnej innej poważnej lidze siatkarskiej trenera z tabletu wydzierającego się na swoich zawodników podczas czasów bądź przerw technicznych chyba jeszcze nie widzieliśmy. Słusznie więc prawi Winiar, że cały czas idziemy do przodu, można powiedzieć że "z czasem, postępem i osiągnięciami".

Tylko mam wątpliwości, czy inspekcja pracy się do Winiara nie przyczepi? W końcu zdaje się to przebywa aktualnie na L4, więc podczas choroby nie powinien wykonywać żadnej pracy zarobkowej. Może zatem będzie najlepiej, jeśli podczas czasów Lwy będą umiejętnie zasłaniać ten tablet ze swoim złożonym chorobą trenejro, żeby potem żadnych twardych dowodów rzeczowych i niepotrzebnego dymu nie było?

[Aranger]

del

[Aranger]

Mika zerwał więzadła w prawym kolanie.

Tak po ludzku jest mi go już po prostu szkoda.