Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

09.02.

Kolejka 20
Aluron CMC Warta - Asseco Resovia

10.02

Kolejka 23
Ślepsk Malow Suwałki - Skra Bełchatów

Kolejka 12
Indykpol AZS Olsztyn - GKS Katowice

11.02

Kolejka 22
Grupa Azoty Zaksa KK- Cerrad Enea Czarni Radom

13.02

Kolejka 21
Indykpol AZS Olsztyn - PGE Skra Bełchatów

Asseco Resovia - Cuprum Lubin

14.02

Kolejka 20
GKS Katowice - Grupa Azoty Zaksa Kędzierzyn-Koźle

WARTA - RESOVIA; mecz mający swój ciężar, sąsiedzi w tabeli, wydaje się że Resovia ma więcej argumentów. Po wale 3-1 lub 3-2 dla Rzeszowa

SUWAŁKI - SKRA; Bełchatów gra coraz lepiej a Suwałki coraz gorzej. Po ostatnim wyczynie w Jastrzębiu nie spodziewam się niespodzianki. 3-0 lub 3-1 dla SKRY

OLSZTYN - KATOWICE; ważny mecz w kontekście awansu do PO, drużyny po porażkach w ostatniej kolejce, AZS pokazał w tym sezonie ze u siebie potrafi, 3-2 dla OLSZTYNA

ZAKSA - RADOM; jak KK zagra podstawowym to wygra 3-0, jak wyjdą jak na Zawiercie to mogą stracić punkty choć nie jest to takie oczywiste. Radom ostatnio nie błyszczy formą. Set ugrany na SKRZE to raczej "janosikowe' i lekkie frajerstwo Bełchatowa

OLSZTYN - SKRA; jak AZS wygra w Katowicami to może się postawić SKRZE, ale nie sadze że wygra. 3-1 lub 3-2 dla SKRY

RESOVIA - CUPRUM; po zwycięstwie z Będzinem, Lubin będzie podbudowany, tym bardziej że odżyły nadzieje na PO, jak Asseco nie odwali jakiegoś dołka formy (do czego są zdolni) to 3-0 lub 3-1 dla RESOVII

KATOWICE - ZAKSA; KK powinien już wypuścić podstawowych mając w zanadrzu zbliżający się ćwierćfinał PP z Rzeszowem. 3-0 lub 3-1 dla ZAKSY

Warto przypomnieć, że Resovii z Lubinem przeważnie gra się ciężko. Na 13 wszystkich meczów Lubin wygrał 7

No i Resovia gra u siebie czyli na najcięższym terenie gdzie od dawna nie widziano zagrywki..

Zwycięstwo Lubina da im realne szanse na ósemkę i przedłuży serię zwycięstw.

3-0 lub 3-1 na Resovię to bardzo odważny typ. Cuprum gra bardzo dobrą siatkówkę przez cały sezon, a ostatnio wyeliminowało przestoje, które wcześniej zaważyły w meczach przegranych zwykle 1-3.

Pierwszy mecz tych drużyn to była apatyczna gra Rzeszowa i gra Lubina na przeciętnym dla nich poziomie. Teraz Cuprum jest na fali i łączy styl z wynikami, dlatego ci, którzy typują łatwe zwycięstwo RR, mogą się mocno zdziwić. Jak Sovii nie wejdzie zagrywka, to nie wróżę sukcesu. Za to po drugiej stronie Tavares strzela niesamowicie mocno i regularnie. Ferens, Penczew i Jimenez też mogą swoje dołożyć.

To tak trochę ku przestrodze, bo rzeszowscy entuzjaści mogą się zawieść, choć oczywiście nie musi tak być. Ale klucz do meczu dla Resovii to zagrywka, gra blok-obrona i rozkład ataku jak ostatnio, a nie młócenie Butrynem i Cebuljem bez przerwy. Lubin jest trudno złamać, więc przewiduję ciekawy mecz.

dobry początek Zawiercia, bronią wszystko

Pragnę odnotować 1 w sezonie skuteczną kiwkę Cebulja

i blok Butryna

azirck pisze:Pragnę odnotować 1 w sezonie skuteczną kiwkę Cebulja

Słusznie, trzeba gdzieś zapisać.

azirck pisze:Pragnę odnotować 1 w sezonie skuteczną kiwkę Cebulja

Resovia naładowana, po słabym starcie teraz gra koncertowo, również w obronie. Butryn i Cebulj ładnie kopią z zagrywki.

Rothen86 pisze:dobry początek Zawiercia, bronią wszystko

Zdaje się, że Zawiercie już zostało zgaszone
Ta drużyna nie ma przyjęcia, w starciu z dobrze dysponowaną na zagrywce Resovią jest to wyrok.

Mnie przede wszystkim rzucił się w oczy zjazd Cavanny w stosunku do początku sezonu. Zarówno jeśli chodzi o wybory jak również o dokładność.

Halaba ciągnie Zawiercie

Chyba Cebula po 2-3 słabszych meczach obudził się na nowo.

Resofan pisze:Chyba Cebula po 2-3 słabszych meczach obudził się na nowo.

Zdecydowanie. Dzisiaj zupełnie inny zawodnik niż jeszcze w zeszłą środę przeciwko Zaksie czy w sobotę przeciwko Vervie. W tamtych meczach grał na ujemnym ratio, dzisiaj jest w zasadzie ponownie liderem drużyny.

Wszystko dzisiaj siedzi Rzeszowianom: i zagrywka, i blok, i przyjęcie.. bardzo przyjemnie się ich ogląda, widać, że w końcu w zespole jest chemia, w ogóle od kilku kolejek gra się fajnie klei

Kapitalnie gra także Butryn. W zasadzie co mecz jest najlepszym graczem w Resovii. Na ten moment to chyba numer jeden wśród atakujących Plusligi. Aż dziwne, że Resovia go wypuszcza po sezonie.

BuenoSausage pisze:Kapitalnie gra także Butryn. W zasadzie co mecz jest najlepszym graczem w Resovii. Na ten moment to chyba numer jeden wśród atakujących Plusligi. Aż dziwne, że Resovia go wypuszcza po sezonie.

Od dłuższego czasu trzyma świetną formę. Żeby tylko Rzeszów nie bolała wymiana na Muzaja.

Taką Resovie dobrze się ogląda. Fabian jak za najlepszych okresów, środkowi coraz odważniej i ogólny poziom zagrywki ekipy na wysokim poziomie.

Malina jest cieniem samego siebie. Nadal uważacie, że zajmie komuś łożeczko na zgrupowaniu kadry ?
Zgaszenie go pojedynczym blokiem w ostatniej akcji meczu przez Szerszenia.... wymowne.

przemik pisze:Malina jest cieniem samego siebie. Nadal uważacie, że zajmie komuś łożeczko na zgrupowaniu kadry ?
Zgaszenie go pojedynczym blokiem w ostatniej akcji meczu przez Szerszenia.... wymowne.

Szerszeń co najmniej 2 razy zatrzymał go na pojedynczym. Ale tutaj na forum nawet Orczyka niektórzy wpychali do kadry

W takiej formie Cuprum musi się bać Resovii

ciekawe czy końcówka rundy zasadniczej skończy się "wybieraniem" lepszego miejsca przed PO ala MŚ 2012 we Włoszech czy "gramy na 100%" a z kim zagramy potem to nie ważne

Duże rozczarowanie. Wiedziałem, że będzie ciężko, ale mimo wszystko liczyłem na zwycięstwo, a znowu zagraliśmy kaszanę. Cavanna jest strasznie przewidywalny nie licząc pojedynczych przebłysków i błyskotliwych zagrań. Malinowski też jakiś wypompowany, Garret beznadziejny w ataku, bawi się w jakieś kiwki, które nie wchodzą, zero ryzyka w jego grze. Strasznie jestem zawiedziony formą Niemca, miałem większe oczekiwania.
Generalnie nie mogę pojąć, jak to możliwe, że różnica w grze i postawie zawodników przed Covidem i po jest aż tak drastyczna. Zupełnie dwie inne drużyny. Jakiś błąd sztabu został popełniony, bo minęło już od covidowej przerwy wystarczająco dużo czasu, by zawodnicy doszli do siebie, a jednak ta mizeria mniej lub bardziej wyraźna ciągnie się w nieskończoność.

Nie wiem dlaczego Orczyk, który był najlepszym przyjmującym w tym sezonie, nagle stoi w kwadracie. Chyba że ma uraz, to wtedy ok, ale to przekomiczne, że Halaba uzgodnił swoje odejście po sezonie mimo ważnego kontraktu i wtedy zaczął grać. Dzisiaj grał świetnie, ale prosiło się wprowadzić Orczyka za Amerykanina, który nie radził sobie kompletnie w ataku. W przyjęciu trochę byłaby strzelnica, ale do stracenia nie było nic, trzeba było ryzykować.

przemik pisze:Malina jest cieniem samego siebie.

Malinowski nie jest cieniem samego siebie - on gra to, co zawsze. To jest zawodnik, który w wieku 28/29 lat nie rozegrał ani jednego pełnego sezonu na wysokim poziomie. Ma okresy, jak na początku tego sezonu, gdy był najlepszym atakującym ligi, ma okresy, jak z poprzedniego sezonu, gdy zrobił najlepszą efektywność na ataku w lidze, ale nie umie tego utrzymać przez cały rok i przez to wpada w takie dołki, jak ten, który się ciągnie już ze 2 miesiące.

reeman pisze:W takiej formie Cuprum musi się bać Resovii

Dokładnie, moim zdaniem trochę naiwne jest myślenie, że Lubin miałby wygrać w Rzeszowie... bo Ferens, Penchev czy Jimenez, z całym szacunkiem ale jeśli Resovia zagra tak jak dziś to robi z nimi co chce. Dzisiejsze zwycięstwo Resovii przybliża ich znacznie do miejsc 4-5 na koniec sezonu co oznaczałoby, że nie będzie 1/4 Skra - Verva z tych miejsc, jak wielu prognozowało tylko właśnie Resovia - Skra czy Resovia - Verva co ostatnio starałem się zaznaczyć. Jeśli Skra powygrywa spotkania z Suwałkami, Będzinem, Olsztynem czy Warszawą to śmiało może wskoczyć na tę pozycję natomiast Resovia może się już nie zatrzymać do końca rundy zasadniczej co powodowałoby, iż dosyć prawdopodobne jest, że wpadną na siebie ze Skrą już w 1/4 i mielibyśmy hitowy ćwierćfinał.

Butryn wygląda obecnie o klasę lepiej niż Malinowski.

Jak się weźmie pod uwagę, jak Resovia gra u siebie a jak na wyjeździe to nie byłbym taki pewny ich wygranej z Cuprum. Ale z taką gra jak dzisiaj czy Vervą to nie powinni mieć problemów ani z Cuprum ani z Olsztynem.

Nie wiem też, czemu kibice Aluronu się aż tak smucą. Wynik bez znaczenia, bo Zawiercie i tak wejdzie do play-offów, a Halaba zaczyna powoli grać swoje - i to jest najważniejsza informacja z dzisiejszego meczu. Długo Kolakoviciowi to zaczęło.

Na mega poziom powtarzalności wszedł Butryn - drugi sezon i drugi sezon najlepszy atakujący ligi.

Heimlock pisze:

BuenoSausage pisze:Kapitalnie gra także Butryn. W zasadzie co mecz jest najlepszym graczem w Resovii. Na ten moment to chyba numer jeden wśród atakujących Plusligi. Aż dziwne, że Resovia go wypuszcza po sezonie.

Od dłuższego czasu trzyma świetną formę. Żeby tylko Rzeszów nie bolała wymiana na Muzaja.

Jako kibic Resovii mam duże obawy, że w przyszłym sezonie za każdym razem widząc Butryna będę miał czkawkę. Muzaj oczywiście ma większy potencjał (ulubione słowo wielu forumowiczów) i Butryna Raczej do Rosji czy Perigii by nie wzięli, ale Butryn do szybkiego rozegrania Drzyzgi na lewe wpasował się idealnie. Obyśmy w Rzeszowie za rok o tej samej porze nie narzekali, że wypuściliśmy wróbla z garści dla kanarka na dachu.

lukecik pisze: Cavanna jest strasznie przewidywalny nie licząc pojedynczych przebłysków i błyskotliwych zagrań. Malinowski też jakiś wypompowany,

Jak ma nie być przewidywalny, jak drużyna nie ma przyjęcia. Trudno mylić blok biegając nieustannie z lewego na prawe po czym na piąty metr i z powrotem. Większe uwagi można mieć do niego za brak dokładności.
Co do Malinowskiego to chyba wszyscy za wiele od niego oczekują po początku sezonu gdy grał na 150% swoich możliwości. On nigdy nie należał, nie należy i chyba nie będzie należał do czołówki ligi na tej pozycji.

Zawiercie gra tak jak gra Malina, jako drużyna sporo bronią, ale dopóki kończył im Malinowski wszystkie kontry to wygrywali mecz za meczem, a teraz mimo kontr grają raczej słabo przez skuteczność w ataku. Kiedy pisałem na początku sezonu gdzie dużo osób zachwycało się Zawierciem, że oni grają na 120% swoich możliwości a szczególnie Malina to zostałem przez niektórych zmieszany z błotem. Teraz Malina gra na swoim normalnym poziomem, a reszta bez odejścia na pewniaka na prawym wyglada jak wygląda. Na początku sezonu Kolakovic był wzorem że przecież nie trzeba się uczyć ligi i można grać świetnie jeśli się ma super trenera, przeciwstawiając mu osobę Giullianiego. Gdzie są obie drużyny obecnie pokazują ostatnie mecze. Oczywiście Zawiercie może zagrac swietne PO, ale raczej będzie to zaskoczenie i wybuch formy Malinowskiego niż zaplanowane mikrocykle

barti522 pisze:Jeśli Skra powygrywa spotkania z Suwałkami, Będzinem, Olsztynem czy Warszawą to śmiało może wskoczyć na tę pozycję natomiast Resovia może się już nie zatrzymać do końca rundy zasadniczej co powodowałoby, iż dosyć prawdopodobne jest, że wpadną na siebie ze Skrą już w 1/4 i mielibyśmy hitowy ćwierćfinał.

Mało prawdopodobne.
Skra wydaje się być na fali wznoszącej i powinna wygrać z teorytycznie słabszymi Ślepskiem, Olsztynem i Będzinem zgarniając 9 punktów. Resovia, poza Skrą, zagra jeszcze z Lubinem i Olsztynem. Także są w dobrej formie, więc przewiduję 6 punktów, mimo, że rywale grają "z nożem na gardle".
Warszawa ma Zawiercie i Zaksę. Tutaj ciężej coś przewidzieć, ale jeśli Zaksa faktycznie wyjdzie rezerwami, to raczej zaliczą 2 wygrane.
Zawiercie najpewniej spadnie o 1-2 pozycje, bo mają trudny terminarz - przed nimi Warszawa, Jastrzębie i Trefl.

Szykują się dwa decydujące starcia. Mecz w Rzeszowie pomiędzy Resovią i Skrą oraz mecz w Bełchatowie pomiędzy Skrą i Vervą. Moim zdaniem jeśli Skra oba wygra, to mamy w 1/4 mecze Skra - Verva. Jeśli oba przegra, to gramy w 1/4 Verva - Resovia. A jeśli wygra tylko jeden z nich, to w 1/4 zagra z tym, z kim przegrała.

Jest jeszcze jeden scenariusz - Gdańsk przegrywa z Zawierciem, Skra wygrywa wszystko, i tym samym Skra melduje się na miejscu nr 3, a z miejsc 4-5 grają ze sobą Trefl z Resovią lub Vervą. Gdyby wisiało w powietrzu takie rozstrzygnięcie, to Zaksa mogłaby w ostatniej kolejce wybrać sobie ewentualnego rywala półfinałowego.

Resofan pisze:Butryna Raczej do Rosji czy Perigii by nie wzięli

Bardzo fajna teza, jak na fakt, że Perugia sezon na ataku zaczęła z Vernonem-Evansem, by go kontynuować z przyjmującym Ter Horstem