Dokładnie tak. Do róznych skutków gry Wlazłego zapewne się przyzwyczaili. Ale lewe przynajmniej w osobie Lipinskiego jako tako zawsze poziom trzymało, a okresowo właczał się Reichert na niezłym poziomie.Aranger pisze:Dzisiaj bardziej lewego nie ma na ten moment.
.drukjul pisze:Wojtaszek to się chyba w jakiegoś człowieka z marmuru zapatrzył, bo bidak zesztywniał. Skurcze u libero w 40 minucie gry?
Bo ludzie z żelaza to mit.grzegorzg pisze: Niestety, okazało się, ze i Wojtaszek nie jest człowiekiem z żelaza.
Natomiast ludzi z marmuru da się znaleźć. Po tylu zmianach nazw klubu straciłem juz orientację gdzie teraz się mieszczą, ale w sumie to siedziba klubu z Warszawy znajdowała sie wiele lat parę kroków od MDM-u i Placu Konstytucji, a tam rzeźb murarzy, kamieniarzy i innych specjalistów budowlanych jest od groma. Za pewnym felietonistą z poczytnego periodyku technicznego dla młodziezy, który kiedyś pasjami czytałem (Boże, kioedy to byłodrukjul pisze:Bo ludzie z żelaza to mit. Natomiast ludzi z marmuru da się znaleźć.
) powtórzę: "Najważniejsze, aby nie byli z plasteliny". 
On cały sezon gdy dostawał te nieliczne szanse grał świetnie, ale Pan Anastasi wolał grać czy to Superlakiem czy nawet Ziobrowskim, zresztą gdyby nie kontuzja tego pierwszego to pewnie Król by nie wskoczył do szóstki na play-offy.Aranger pisze:Wielki Jan Król. Skąd to się wzięło?
Trefl - drużyna która parę dni temu w sobotę była trzy piłki do półfinału dziś bez jakichkolwiek atutów. Jeżeli w najważniejszym meczu sezonu Winiar musi sięgać po swoich rezerwowych i to praktycznie w komplecie - w tym także Janikowskiego, którego przez ostatnie parę miesięcy to ja nie widziałem na boisku, to ja już nie wiem co myślę.Lucarelli pisze:Nie ma mocy Lipiński, to co wybijał po bloku gdy był w formie teraz jest regularnie wyblokowywane i bronione.
Dokładnie tak Szary Wilku, też obstawiałem taki scenariusz i byliśmy w zdecydowanej mniejszości.Szary Wilk pisze:Pisałem przed sezonem, że nie zdziwię sie, jak Warszawa bedzie w top 4, a Resovia nie. I wyszło jak wyszło. Mimo to skazywaliście stołecznych na 5-6 miejscr.
Oczywiście wzięło się to z pracy z trenerem Anastasim podobnie jak forma Grobelnego. Przypominam, że Anastasi rok temu wyciągnął Króla z Chrobrego Głogów, kiedy drużyna się rozpadała.Aranger pisze:Wielki Jan Król. Skąd to się wzięło?
Nie przypisujmy jednak AA potrzebnych mu jak dziura w moście cudzych zasług. Do Warszawy to ściągnęli Króla Gacek z Pawłem Mikołajczakiem. Ten drugi jest kumplem Króla od czasów młodzieżowych, kiedy jeszcze grał z nim jako sypacz w Metrze, a potem już po zmianie pozycji jako atakujący rozpoczynali wspólnie profesjonalną seniorską karierę w BBTS-e u Wagnera.barti522 pisze: Oczywiście wzięło się to z pracy z trenerem Anastasim podobnie jak forma Grobelnego. Przypominam, że Anastasi rok temu wyciągnął Króla z Chrobrego Głogów, kiedy drużyna się rozpadała.
Masz rację oczywiście, że Króla do Warszawy nie ściągnął bezpośrednio Anastasi, ale odbyło się to też w uzgodnieniu z nim, jednak jakieś prawo weta mógłby mieć, gdyby definitywnie go nie chciał. Król żyje w dobrych relacjach z Anastasim, nawet przed sezonem z nimi trenował, gdzie nie miał być ich zawodnikiem i grać na Ukrainie. Król to także kumpel choćby Wrony, który wtedy także prężnie działał poszukując sponsora. To wszystko prawda, że Anastasi na Króla zaczął stawiać od niedawna, tyle że gdyby nie ogólnie Warszawa/Anastasi/Gacek/Mikołajczak/Wrona, to tenże Król grałby w Chrobrym Głogów i Polska by o nim mogła nie usłyszeć. Masz także racje, że gdyby nie pewien przypadek, to on by tam wcale w tej Warszawie nie zagrał, jednak los chciał, że zagrał aczkolwiek to jest taka sytuacja, że na niego żaden trener nie chciał postawić i tułał się gdzieś po świecie. Ziobrowskiego pożegnali ogólnie bez żalu w połowie sezonu i postanowili zostawić Superlaka i właśnie Króla. Ja swoją wypowiedź troszeczkę podkoloryzowałem wymierzając trochę policzek aż takim krytykom, którzy twierdzili, że Anastasi to najgorszy transfer dziesięciolecia trenerskiego i nigdy nie potrafi zbudować formy. Moja wypowiedź powinna brzmieć raczej, że to Warszawa ogólnie ściągnęła Króla z Chrobrego Głogów już bez wyszczególniania kto konkretnie. Co do Superlaka, to jednak chłop ma dobre warunki fizyczne, dobry blok, warto było go spróbować, tez bym tak zrobił. Jednak obecnie Anastasi ma już zdrowego Superlaka i stawia na Króla, jak widać słusznie. Dla mnie Król też jest dużym zaskoczeniem, że gra aż tak dobrze.drukjul pisze: Nie przypisujmy jednak AA potrzebnych mu jak dziura w moście cudzych zasług. Do Warszawy to ściągnęli Króla Gacek z Pawłem Mikołajczakiem. Ten drugi jest kumplem Króla od czasów młodzieżowych, kiedy jeszcze grał z nim jako sypacz w Metrze, a potem już po zmianie pozycji jako atakujący rozpoczynali wspólnie profesjonalną seniorską karierę w BBTS-e u Wagnera.
kuchcik77 pisze:Jeszcze ta Warszawa zagra ze Skra i niekoniecznie o brąz....
Nic dziwnego bo choć nigdy nie jest za późno, to siatkarz, który przynajmniej do tej pory częściej rozczarowywał niż spełniał pokładane w nim nadzieje. Pewnie już niewiele userów forum pamięta, że w roczniku młodzieżowy 89/90 czyli m.in Drzyzgi, Zatorskiego, Kłosa, Łukasza Wiśniewskiego, oraz nieco młodszego ale grającego w kadetach i juniorach właśni z tymi starszymi kolegami Mateusza Miki, to właśnie Janek Król był etatowym pierwszym atakującym reprezentacji kadetów, a później juniorów, a Dawid Konarski w czasach młodzieżowych był tylko jego zmiennikiem.barti522 pisze: Dla mnie Król też jest dużym zaskoczeniem, że gra aż tak dobrze.
