Finały Plusligi 2021

WysokiPortorykanczyk
Posty: 7849
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Finały Plusligi 2021

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Vivo pisze:Grbic czy Gardini?
Zdecydowanie Grbić, ale jeśli Zaksa przegra finał LM, to te dwa sezony będą jednak dosyć podobne do dwóch sezonów w Polsce śp. Miguela Falaski (tzn. tych pierwszych).
filipek88
Posty: 182
Rejestracja: 28 maja 2020, o 13:42
Płeć: M

Re: Finały Plusligi 2021

Post autor: filipek88 »

Vivo pisze:W całym tym triumfie JW ma akurat trochę pecha. Niby gratulacje, brawa itp. ale sporo osób, w tym i tzw. ekspertów ma z tyłu głowy, że to Zaksie "należało się" to złoto i skupiają się na tym, że ZAKSA nie dojechała. Widać to na tym forum, ale jestem pewien, że i 7. strefę i PS ten temat też zdominuje.
e tam pecha. Maja mistrza i tyle. Zaksa dominowala i to jest fakt. Szkoda ich troche ale taki to czar playoffow. Brawo dla Jastrzebia bo koniec koncow wyszlo na ich. Biorac pod uwage mental zbudwoany tym wynikiem to Ptoki aktualnie sa dla mnie faworytem nastepnego sezonu.

ps. No i mily akcent dla polechtania ego kibicow Olsztyna. 4 punkty z mistrzem w dwumeczu sa mila osloda dla gorzkiego sezonu ;)
Swistolinka
Posty: 278
Rejestracja: 18 kwie 2021, o 21:40
Płeć: K

Re: Finały Plusligi 2021

Post autor: Swistolinka »

Vivo pisze:To jest generalnie dobry moment aby zadać każdemu i sobie takie pytanie:
Załóżmy, że jesteś prezesem klubu siatkarskiego. Nieważny budżet, kontrakty. Liczy się tylko wynik (nawet nie sama gra) w przyszłym sezonie twojego zespołu. Kogo zatrudniasz, aby poprowadził klub:
Grbic czy Gardini?
Tak wiem, nie mamy pełnej wiedzy, ale akurat takie dylematy są realne a wszystko co odnosi się do przyszłości wiąże się z pewnym ryzykiem.
Oczywiście, że Grbic. Marzec załatwił chlopakow ale Grbic to trener z prawdziwego zdarzenia.
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2347
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: Finały Plusligi 2021

Post autor: jaet »

WysokiPortorykanczyk pisze:Problem jest taki, że tamta Skra jak wpadła w dołek fizyczny, to już pozostała w nim do końca sezonu.
Moim zdaniem Zaksie też bardzo trudno będzie się z tego dołka do 1-go maja podnieść, ale... to tylko jeden mecz i Trento będzie poza grą znacznie dłużej, a to z kolei może skutkować takim klasycznym przyrdzewieniem zespołu, co też nie raz przy różnych okazjach już obserwowaliśmy. No i jednak się po sezonie znacząco sypią, co też decydowało się w ostatnich dniach. Zaksa podobnie, ale oni z tą świadomością grają już od grudnia. Nie wiem jak to zamieszanie wpłynie np. na takiego Ryśka, bo Leala mocno na pewien czas uziemiło. Boje się jedynie o to, że Nimir urządzi sobie z przyjmujących Zaksy strzelnicę. No bo jeżeli był w stanie tak skutecznie postrzelać Bucki, a w porównaniu do Nimira, to Kuba strzelał z wiatrówki... :]
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
Awatar użytkownika
KentuckiFan
Posty: 390
Rejestracja: 29 maja 2011, o 21:33
Płeć: M
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Finały Plusligi 2021

Post autor: KentuckiFan »

Vivo pisze:To jest generalnie dobry moment aby zadać każdemu i sobie takie pytanie:
Załóżmy, że jesteś prezesem klubu siatkarskiego. Nieważny budżet, kontrakty. Liczy się tylko wynik (nawet nie sama gra) w przyszłym sezonie twojego zespołu. Kogo zatrudniasz, aby poprowadził klub:
Grbic czy Gardini?
Tak wiem, nie mamy pełnej wiedzy, ale akurat takie dylematy są realne a wszystko co odnosi się do przyszłości wiąże się z pewnym ryzykiem.
Nikola Grbić przegrał finał ze swoim odpowiednikiem, ale uważam, że jest trenerem o wiele bardziej kompletnym. Z wywiadów między meczowych oraz informacji przekazywanych na czasach widać, że potrafi mysleć strategicznie. Posiada ideologię, potrafi dobrze to wyłożyć. Jest na to jakiś plan a potem realizacja. Oprócz informacji typu "no ten tego", czy "dajesz k... ", albo "teraz silniej, mocniej..." potrafi tak fajnie psychologicznie wyjaśnić wiele kwestii. Podobało mi się jak w pierwszym meczu próbował odsunąc myśli siatkarzy od tablicy wyników argumentując, że to tylko cyfry a ona zależą poprostu od naszej dobrej gry. Ważną kwestią jest choćby rozwój zawodników. Semen przy Gardinim był ręcznikowym a przy Grbiciu talent eksplodował, Kaczmarek, Śliwka także na duzy plus. Facet wyciągnie lekcję z tego długiego i trudnego sezonu granego na wielu frontach.
Dyskutować zawsze warto.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7849
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Finały Plusligi 2021

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

jaet pisze:Moim zdaniem Zaksie też bardzo trudno będzie się z tego dołka do 1-go maja podnieść, ale... to tylko jeden mecz i Trento będzie poza grą znacznie dłużej, a to z kolei może skutkować takim klasycznym przyrdzewieniem zespołu, co też nie raz przy różnych okazjach już obserwowaliśmy. No i jednak się po sezonie znacząco sypią, co też decydowało się w ostatnich dniach. Zaksa podobnie, ale oni z tą świadomością grają już od grudnia. Nie wiem jak to zamieszanie wpłynie np. na takiego Ryśka, bo Leala mocno na pewien czas uziemiło. Boje się jedynie o to, że Nimir urządzi sobie z przyjmujących Zaksy strzelnicę. No bo jeżeli był w stanie tak skutecznie postrzelać Bucki, a w porównaniu do Nimira, to Kuba strzelał z wiatrówki... :]
IMHO Zaksa była faworytem tego finału, a teraz to jest 50/50 czy się na niego stawi, ale podobne 50/50 można pisać wobec Trentino. Kompletna loteria, jedni nie grają przez ponad trzy tygodnie, drudzy bez formy na dwa tygodnie do finału, nie wiem jak można to typować inaczej niż przez zgadywanie.
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2347
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: Finały Plusligi 2021

Post autor: jaet »

WysokiPortorykanczyk pisze: IMHO Zaksa była faworytem tego finału, a teraz to jest 50/50 czy się na niego stawi, ale podobne 50/50 można pisać wobec Trentino. Kompletna loteria, jedni nie grają przez ponad trzy tygodnie, drudzy bez formy na dwa tygodnie do finału, nie wiem jak można to typować inaczej niż przez zgadywanie.
Zgoda, choć ja po tym co zobaczyłem w finale MP jednak uważam Trento za faworyta. To jednak bez znaczenia, zadecyduje dyspozycja dnia.
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
TommyLeeJones
Posty: 1672
Rejestracja: 1 lut 2016, o 19:28

Re: Finały Plusligi 2021

Post autor: TommyLeeJones »

Miałem nosa z tym, że ZAKSA padnie fizycznie, prosili się o to, gdy można było olać parę meczy fazy zasadniczej ale mądry Grbić po szkodzie i teraz łatwo sobie o tym paplać. Trochę szkoda ZAKSY, gdy tak pięknie grali ale jeszcze mają szanse w finale LM. Mimo wszystko ZAKSA udowodniła jak wielkim jest zespołem, gdyż żadna inna ekipa nie potrafiłaby tak się stawiać bez grama paliwa w mięśniach. I chyba nie ma sensu czepiać się tam Toniuttiego, czy Śliwki, oni wszyscy byli padnięci fizycznie do cna, ostał się jeden mogot, czyli Kaczmarek (chociaż kto wie na jakim deficycie jechał) i to było za mało.

Al-Hachdadi nie był taki cienki przez ramadan, po prostu gra się do niego zbyt wysoką piłką, ogarnięty przeciwnik się ustawia blokiem i obroną - podbicie/czapa gotowe. A Kuba Bucki to jest superstar :D . JW zagrało mocnym kolektywem ale on i Gładyr dali kopa tej drużynie, nie tylko sportowego. Reszta ekipy też znakomicie, a że w lidze wygrywa się w P-O a nie FZ, to mają zasłużone złoto.

A propos zachwytów nad Gardinim - coś mi mówi, że Kampa nieprzypadkowo w pomeczowej wypowiedzi podkreślał zasługi Luke'a Reynolds'a i na miejscu tego ostatniego przypisałbym sobie kawałek sukcesu Jastrzębian.
Awatar użytkownika
Vilgefortz
Posty: 1676
Rejestracja: 15 kwie 2020, o 15:04
Płeć: M

Re: Finały Plusligi 2021

Post autor: Vilgefortz »

TommyLeeJones pisze:
Al-Hachdadi nie był taki cienki przez ramadan, po prostu gra się do niego zbyt wysoką piłką, ogarnięty przeciwnik się ustawia blokiem i obroną - podbicie/czapa gotowe.
Jak ktoś widział rozgrzewkę to może coś mówić. Hachdadi jest osłabiony, nie ma zasięgu, a z siła też słabo, co widać w zagrywkach
Veritatem dicam, quam nemo audebit prohibere...
Awatar użytkownika
hardy
Posty: 1796
Rejestracja: 9 maja 2010, o 09:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Finały Plusligi 2021

Post autor: hardy »

TommyLeeJones pisze:Miałem nosa z tym, że ZAKSA padnie fizycznie, prosili się o to, gdy można było olać parę meczy fazy zasadniczej ale mądry Grbić po szkodzie i teraz łatwo sobie o tym paplać.
Na prawdę uważasz że gdyby 2 miesiące temu w meczach z Katowicami i Radomiem nie grał pierwszy skład to teraz mecze finałowe inaczej by wyglądały? Czy mamy się z osądami cofnąć do jeszcze wcześniejszych meczów?
Jak Zaksa przegrała z Zawierciem i Lubinem to wylał się na nich kubeł pomyj, że sprzedawczyki, że dzięki temu powinni przegrać mistrzostwo.
Nikt nie bierze pod uwagę że grając w LM musieli podróżować do Włoch i do Rosji.
Nikt nie widzi że mieli wyjazd ćwierćfinałowy do Suwałk (Jastrzębie do Zawiercia). Później trzeci mecz z Bełchatowem.
Mecze z Kazaniem przeplatały sie z finałem Pucharu Polski i pierwszą rundą play-offów.
Zaksa padła fizycznie bo orała na 3 fronty i żadnego celu nie odpuściła.
knightrider
Posty: 926
Rejestracja: 15 sie 2017, o 14:35
Płeć: M

Re: Finały Plusligi 2021

Post autor: knightrider »

hardy pisze:
TommyLeeJones pisze:Miałem nosa z tym, że ZAKSA padnie fizycznie, prosili się o to, gdy można było olać parę meczy fazy zasadniczej ale mądry Grbić po szkodzie i teraz łatwo sobie o tym paplać.
Na prawdę uważasz że gdyby 2 miesiące temu w meczach z Katowicami i Radomiem nie grał pierwszy skład to teraz mecze finałowe inaczej by wyglądały? Czy mamy się z osądami cofnąć do jeszcze wcześniejszych meczów?
Jak Zaksa przegrała z Zawierciem i Lubinem to wylał się na nich kubeł pomyj, że sprzedawczyki, że dzięki temu powinni przegrać mistrzostwo.
Nikt nie bierze pod uwagę że grając w LM musieli podróżować do Włoch i do Rosji.
Nikt nie widzi że mieli wyjazd ćwierćfinałowy do Suwałk (Jastrzębie do Zawiercia). Później trzeci mecz z Bełchatowem.
Mecze z Kazaniem przeplatały sie z finałem Pucharu Polski i pierwszą rundą play-offów.
Zaksa padła fizycznie bo orała na 3 fronty i żadnego celu nie odpuściła.
Wymówki i jeszcze raz wymówki nikt Zaksie nie kazał śrubować liczbę punktów w zasadniczej fazie gdzie spokojnie mogli kilka meczów odpuścić. W końcu po kilku latach w +lidze trafił się zespół bez dziur gdzie na stojącą nie mogli grać. Wiecznie wygrywać z ekipami bez libero typu Skra. Jastrzębie w przyszłym sezonie jeszcze mocniejsze. Dla bezstronnego kibica im więcej klubów gra na równi z tegoroczną Zaksą lub lepiej to sama frajda do oglądania.
Awatar użytkownika
Kicu
Posty: 3239
Rejestracja: 5 kwie 2012, o 18:04
Płeć: M
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Finały Plusligi 2021

Post autor: Kicu »

Ja zaryzykuję stwierdzenie, że ZAKSA przegrała ten finał Play Offami ze SKRĄ. Gdyby wygrali go w dwóch meczach i mieli tydzień przerwy, to inaczej by ta rywalizacja wyglądała.
Wichurek
Posty: 11
Rejestracja: 7 maja 2020, o 14:12
Płeć: M

Re: Finały Plusligi 2021

Post autor: Wichurek »

hardy pisze:
TommyLeeJones pisze:Miałem nosa z tym, że ZAKSA padnie fizycznie, prosili się o to, gdy można było olać parę meczy fazy zasadniczej ale mądry Grbić po szkodzie i teraz łatwo sobie o tym paplać.
Na prawdę uważasz że gdyby 2 miesiące temu w meczach z Katowicami i Radomiem nie grał pierwszy skład to teraz mecze finałowe inaczej by wyglądały? Czy mamy się z osądami cofnąć do jeszcze wcześniejszych meczów?
Jak Zaksa przegrała z Zawierciem i Lubinem to wylał się na nich kubeł pomyj, że sprzedawczyki, że dzięki temu powinni przegrać mistrzostwo.
Nikt nie bierze pod uwagę że grając w LM musieli podróżować do Włoch i do Rosji.
Nikt nie widzi że mieli wyjazd ćwierćfinałowy do Suwałk (Jastrzębie do Zawiercia). Później trzeci mecz z Bełchatowem.
Mecze z Kazaniem przeplatały sie z finałem Pucharu Polski i pierwszą rundą play-offów.
Zaksa padła fizycznie bo orała na 3 fronty i żadnego celu nie odpuściła.
A czy nie uważasz, że gdyby w niektórych meczach na przyjęciu grał Semeniuk i Staszewski/Depowski (po przyjściu) a dać odpocząć Śliwce a w następnym Śliwka i Staszewski/Depowski a Semeniuk odpoczywa to starczyło by to na zespoły pokroju Będzina, Lubina, Nysy? To samo z Kluthem?
Matson
Posty: 1501
Rejestracja: 11 mar 2020, o 17:19
Płeć: M

Re: Finały Plusligi 2021

Post autor: Matson »

I orała wszystkie mecze na wszystkich frontach betonowym składem, można gdybać, ale ten finał wyciągnęli Jw zmiennicy, a Zaksa przegrała dwa mecze po 3:1 bez żadnych prób zmiany zawodników którzy ewidentnie byli bez formy. To że z Bełchatowem zagrali trzy mecze a nie dwa jak Jw to przepraszam jest wina czego? Wygraliby oba to graliby dwa. Chodzi o to, że w meczach gdzie danemu zawodnikowi kompletnie nie szło to i tak nie dostawał zmiany tylko tyrał do końca. Teraz to się zemściło bo Grbic nie wypracował w drużynie zmian. Bucki nie przychodził jako topowy atakujący, to że okazał się świetnym zmiennikiem który może uratować mecz jest wynikiem wielu wpuszczen w sytuacjach gdzie atakującemu nie szło, nikt się nie rodzi doskonałym zmiennikiem w danej drużynie, takie rzeczy się wypracowuje. Nie chodzi o to, że Grbic powinien odpuszczać mecze i grać drugą 6, chodzi o to, że mając taką przewagę w tabeli nie próbował rotować. Przypomina mi się jedynie, że zmienił Kaczmarka w meczu z GKS na Klutha, który dał bardzo dobrą zmianę. Problem w tym, ze akurat Kaczmarek nie był najgorszy na boisku, nie grał żaden z dwóch przyjmujących. Depowski w pierwszym meczu dał pozytywną zmianę, ale w końcówce wszedł już Śliwka, który te końcówkę zagrał beznadziejnie. Brak zaufania do zmienników i bezwzględne zaufanie do pierwszego składu dało dominację w fazie zasadniczej, ale przegrało finał, takie jest moje zdanie. Zmęczenie- ok, ale czy nie prowadzi się zespołu tak żeby forma była na kluczowy moment sezonu a nie na każdy mecz? Szczyt formy był dobre dwa miesiące przed najważniejszą fazą sezonu
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7685
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Finały Plusligi 2021

Post autor: grzegorzg »

Jakos wartościowi zmiennicy nie wygrali Jastrzębiu PP. ;)
Dwa miesiące temu zmiany by nic nie dały. Trudno także uwierzyc, że Depowski uratowalby Zakse.
Gry sie nawarstwiły, Jastrzębianie wykorzystali tę szansę i chwała im za to.
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2347
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: Finały Plusligi 2021

Post autor: jaet »

Matson pisze:...można gdybać, ale ten finał wyciągnęli Jw zmiennicy, a Zaksa przegrała dwa mecze po 3:1 bez żadnych prób zmiany zawodników którzy ewidentnie byli bez formy.
Żartujesz, czy oglądałeś na live scorze jak Szary :] ?
Mieli dwie możliwe zmiany (Depowski i Rejno) i zadaniową (Kluth). Dodatkowo mogli oszczędzać Zatiego, ale na dłuższą metę się nie dało. I wszystkiego na tym etapie Grbić próbował. Nic więcej już nie mógł zrobić.
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
Matson
Posty: 1501
Rejestracja: 11 mar 2020, o 17:19
Płeć: M

Re: Finały Plusligi 2021

Post autor: Matson »

jaet pisze:
Matson pisze:...można gdybać, ale ten finał wyciągnęli Jw zmiennicy, a Zaksa przegrała dwa mecze po 3:1 bez żadnych prób zmiany zawodników którzy ewidentnie byli bez formy.
Żartujesz, czy oglądałeś na live scorze jak Szary :] ?
Mieli dwie możliwe zmiany (Depowski i Rejno) i zadaniową (Kluth). Dodatkowo mogli oszczędzać Zatiego, ale na dłuższą metę się nie dało. I wszystkiego na tym etapie Grbić próbował. Nic więcej już nie mógł zrobić.
Zaksa nie przegrała tego środkiem, tylko przyjmującymi. Na ile ustawień wszedł Depowski? Wpuszczenie na trzy ustawienia zawodnika nazywasz probowaniem wszystkiego co mógł? Jak wszedł do pietwszej linii to od razu wrócił Semeniuk, który po prostu był pod kreską. Dlaczego miał dwie możliwe zmiany? Prokopczuk to do noszenia wody został sprowadzony?
polish01
Posty: 8
Rejestracja: 19 kwie 2021, o 13:14
Płeć: M

Re: Finały Plusligi 2021

Post autor: polish01 »

Tutaj nie ma teraz co gdybać. Fakty są takie, że Zaksa nie dojechała na te finały, a Jastrzębie było jedyną drużyna, która była w stanie to wykorzystać i swoja równą, konsekwentną grą wykorzystała. Osobiście nie wydaje mi się, aby jakaś zmiana Śliwki czy Semeniuka 2-3 miesiące temu np. z Radomiem czy Będzinem miałaby wpływ na te finały. Zresztą jak ktoś wcześniej zauważył, odpuścili 2-3 mecze to już wiadro pomyj dostali, że sprzedawczyki itd. itp. Dla mnie problemy się zaczęły od dwumeczu z Kazaniem i Suwałkami. Fizyka fizyką, ale przestawiać się psychicznie, mentalnie, motywować się w tak krótkim czasie na tak różne poziomy, to musiało swoje z tyłu głowy zostawić i zaczęły się problemy.
Awatar użytkownika
hardy
Posty: 1796
Rejestracja: 9 maja 2010, o 09:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Finały Plusligi 2021

Post autor: hardy »

Nie wiemy jak Depowski wyglądał na treningach. Mnie w meczach w których grał nie przekonał do siebie w ogóle. Nawet kiedyś miałem go za lepszego zawodnika. Może go po prostu stres zjadł.
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7685
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Finały Plusligi 2021

Post autor: grzegorzg »

Chocby ze względu na potencjał w bloku zostawienie Depowskiego pod siatką byłoby irracjonalne.
Diomedea
Posty: 4356
Rejestracja: 1 cze 2020, o 18:33
Płeć: K

Re: Finały Plusligi 2021

Post autor: Diomedea »

Matson pisze:
jaet pisze:
Matson pisze:...można gdybać, ale ten finał wyciągnęli Jw zmiennicy, a Zaksa przegrała dwa mecze po 3:1 bez żadnych prób zmiany zawodników którzy ewidentnie byli bez formy.
Żartujesz, czy oglądałeś na live scorze jak Szary :] ?
Mieli dwie możliwe zmiany (Depowski i Rejno) i zadaniową (Kluth). Dodatkowo mogli oszczędzać Zatiego, ale na dłuższą metę się nie dało. I wszystkiego na tym etapie Grbić próbował. Nic więcej już nie mógł zrobić.
Zaksa nie przegrała tego środkiem, tylko przyjmującymi. Na ile ustawień wszedł Depowski? Wpuszczenie na trzy ustawienia zawodnika nazywasz probowaniem wszystkiego co mógł? Jak wszedł do pietwszej linii to od razu wrócił Semeniuk, który po prostu był pod kreską. Dlaczego miał dwie możliwe zmiany? Prokopczuk to do noszenia wody został sprowadzony?
To mial ten Prokopczuk wejsc na przyjecie? To nie Kubicki, nie byl raczej sprawdzany w tym wariancie.
Sadzisz naprawde, ze wejscie rozgrywajacego z rocznika 99, ktory nie zagral chyba pelnego sezonu jako pierwszy zmieniloby przebieg gry?
Zaksa polegla na skrzydlach i brakiem zdolnego do normalnej gry Kochanowskiego.
IMHO blad ppolegal na braku szybszej rekrutacji za Lukasika. Depowski przyszedl pozno i byl mocno pod forma. Jakos kibice Warty specjalnie jego gra nie byli zachwyceni, duzo stracil w tym klubie.
O ile pamietam, to Lukasik nie pogral rowniez w sezonie poprzednim.Wiec przystapienie z nim do gry, bez rownorzednego zmiennika bylo slabe. Z Bedzinem itp mozna bylo wiecej grac Staszewskim.
I sukcesywnie dawac odpoczywac Kamilowi i Olkowi. Ale w PP, i ChL raczej mozliwosci zmian byly symboliczne.
Pytanie-co bardziej zadzialalo-nalozenie sie gier w ostatnich 2 miesiacach czy caly sezon?
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2021, o 13:51 przez Diomedea, łącznie zmieniany 1 raz.
BuenoSausage
Posty: 1559
Rejestracja: 25 wrz 2020, o 16:18
Płeć: M

Re: Finały Plusligi 2021

Post autor: BuenoSausage »

Vilgefortz pisze: Jak ktoś widział rozgrzewkę to może coś mówić. Hachdadi jest osłabiony, nie ma zasięgu, a z siła też słabo, co widać w zagrywkach
Wypisz wymaluj pewien Irańczyk ze Skry.
Tamten to musiał pościć chyba przez cały sezon :]

Swoją drogą, nie wiedziałem, że formę sportową można od tak stracić w 3 dni. Przecież będący rzekomo bez formy Semeniuk dopiero co w środę grał na 65% w ataku, a będący bez formy Śliwka przeciwko Skrze co mecz kręcił prawie 70% skuteczności.
Bądźmy poważni, niektórzy oczekują od przyjmujących Zaksy gry na poziomie mistrzów świata, ale to nie są Giba i Dante, tylko Śliwka i Semeniuk. To co grali wcześniej, było moim zdaniem ponad stan, i w końcu musiały przyjść słabsze mecze.

Moim zdaniem nie ma tu żadnego wielkiego kryzysu fizycznego i Zaksa dalej jest faworytem w starciu z Trentino.
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2021, o 13:53 przez BuenoSausage, łącznie zmieniany 1 raz.
TommyLeeJones
Posty: 1672
Rejestracja: 1 lut 2016, o 19:28

Re: Finały Plusligi 2021

Post autor: TommyLeeJones »

Vilgefortz pisze:Jak ktoś widział rozgrzewkę to może coś mówić. Hachdadi jest osłabiony, nie ma zasięgu, a z siła też słabo, co widać w zagrywkach
Możliwe, nic nie było słychać o problemach z fizyką Marokańczyka, jeśli były, pogłębiły kłopoty Al-Hachdadiego, bo ZAKSA wiedziała jak blokować i gdzie ustawiać się w obronie.
hardy pisze:Na prawdę uważasz że gdyby 2 miesiące temu w meczach z Katowicami i Radomiem nie grał pierwszy skład to teraz mecze finałowe inaczej by wyglądały? Czy mamy się z osądami cofnąć do jeszcze wcześniejszych meczów?
Do fazy play-off wchodzi osiem drużyn, ZAKSA nad ósmymi Suwałkami miała 34 punkty przewagi, czyli jakieś 11 zwycięstw, nad kolejnym w tabeli JW 14 punktów. Było co poświęcać.
hardy pisze:Jak Zaksa przegrała z Zawierciem i Lubinem to wylał się na nich kubeł pomyj, że sprzedawczyki, że dzięki temu powinni przegrać mistrzostwo.
Ja nic takiego nie pisałem, finalnie liczy się tytuł MP i play-offy a nie faza zasadnicza, ZAKSA była w tym sezonie tak pierońskomocna, że mogła iść po MP z dowolnego miejsca z ósemki.
hardy pisze:Nikt nie bierze pod uwagę że grając w LM musieli podróżować do Włoch i do Rosji.
Nikt nie widzi że mieli wyjazd ćwierćfinałowy do Suwałk (Jastrzębie do Zawiercia). Później trzeci mecz z Bełchatowem.
Faktycznie sukces w LM mógł ich zaskoczyć ale z całym szacunkiem - o tym, że będą grać w play-offach ludzie z K-K chyba wiedzieli i mogli to wziąć pod uwagę. Faza play-off to żadna nowość w polskiej lidze i nikt im nie kazał grać aż trzech meczy ze Skrą.
hardy pisze:Zaksa padła fizycznie bo orała na 3 fronty i żadnego celu nie odpuściła.
Jak się chce orać na trzy fronty, trzeba dobrze przygotować pług. Żeby się nie sfatygował.

Mocno na mnie naskoczyłeś, a przecież sam stwierdzam, że mądrym to się jest po szkodzie, w ogniu walk Grbić ze sztabem sobie coś założył, obliczył, uznali to za najlepszą drogę, nie rzucam w nich kalumniami. Po prostu z perspektywy czasu i dużych niespodzianek w LM te 5-6 odpuszczonych spotkań w FZ może mogło coś dać, pozwolić na zachowanie siły.
Diomedea
Posty: 4356
Rejestracja: 1 cze 2020, o 18:33
Płeć: K

Re: Finały Plusligi 2021

Post autor: Diomedea »

Jak pisalam, przed PP, ze lepiej zeby Zaksa sobie darowala, to naskoczyli na mnie kibice tejze, ze nigdy, wartosciowe trofeum i w ogole Zakse stac, by zagrac o pelna pule.
A teraz placza, ze Zaksa harowala na 3 frontach.
Trzeba bylo na 2 lekko zdjac noge z gazu. Nie wychodzic z pierwszej pozycji, odpuscic PP.
Lucarelli
Posty: 2736
Rejestracja: 31 mar 2013, o 14:50
Płeć: M

Re: Finały Plusligi 2021

Post autor: Lucarelli »

Jak ktoś neguje, że Zaksa wpadła w duży kryzys fizyczny to chyba ogląda mecze na livescorze.
Twierdzenie, że to co dany siatkarz jest w stanie prezentować regularnie przez 90% sezonu jest czymś "ponad stan" to czysta groteska.
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7685
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Finały Plusligi 2021

Post autor: grzegorzg »

Wiem, ze najwięcej wniosków przynosza porażki, ale jednak nie wydaje mi się, żeby ktos z nas był obarczony cięzarem ich prawidłowego wyciągniecia pod rygorem utraty pracy. ;)
Do czego zmierzam? Ano do tego, ze moze warto już dać spokój dzielenia włosów na czwro i oddac zwyciezcom co ich?
Mysle, ze wniosek jest taki, ze warto wierzyc, że pokonac mozna kazdego, nawet faworyta, bo wszyscy miewają słabsze dni i tej wiary i determinacji Jastrzębiu gratulowac, bo taki sie robi trochę dziwny obrazek, ze Zaksa przegrała a nie JW wygrało. A co by nie powiedziec, nawet w trakcie sezonu potrafili grac z Zaksą naprawdę fajne zawody, nawet jesli zaksiacy byli w gazie.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7849
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Finały Plusligi 2021

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Lucarelli pisze:Jak ktoś neguje, że Zaksa wpadła w duży kryzys fizyczny to chyba ogląda mecze na livescorze.
Twierdzenie, że to co dany siatkarz jest w stanie prezentować regularnie przez 90% sezonu jest czymś "ponad stan" to czysta groteska.
W tym ostatnim meczu Zaksa wyglądała jak w slow motion, więc jak ktoś oglądał na x1,5, to może nie było tego widać. :)
grzegorzg pisze:Mysle, ze wniosek jest taki, ze warto wierzyc, że pokonac mozna kazdego, nawet faworyta, bo wszyscy miewają słabsze dni i tej wiary i determinacji Jastrzębiu gratulowac, bo taki sie robi trochę dziwny obrazek, ze Zaksa przegrała a nie JW wygrało. A co by nie powiedziec, nawet w trakcie sezonu potrafili grac z Zaksą naprawdę fajne zawody, nawet jesli zaksiacy byli w gazie.
Ano. Godne odnotowania jak podnieść potrafił się Kampa, jak poradził sobie Bucki jako zmiennik, jak zareagował Szymura po stracie miejsca w szóstce na finały jako zmiennik czy Fornal po nieudanym do momentu finałów sezonie.
Vivo
Posty: 477
Rejestracja: 8 cze 2010, o 09:53
Płeć: M

Re: Finały Plusligi 2021

Post autor: Vivo »

Diomedea pisze:Jak pisalam, przed PP, ze lepiej zeby Zaksa sobie darowala, to naskoczyli na mnie kibice tejze, ze nigdy, wartosciowe trofeum i w ogole Zakse stac, by zagrac o pelna pule.
A teraz placza, ze Zaksa harowala na 3 frontach.
Trzeba bylo na 2 lekko zdjac noge z gazu. Nie wychodzic z pierwszej pozycji, odpuscic PP.
Jaką mi dasz gwarancję że jeśli "z 2 lekko zdejmę nogę z gazu i odpuszczę PP" to wygram MP? Bo ja również jestem z tych, ktorzy twierdzą, że załamały ich ostatnie spotkania/podróże. To, co piszesz, to jest zwykły tani populizm mędrkującego po szkodzie.

I kto konkretnie płacze?
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2021, o 14:16 przez Vivo, łącznie zmieniany 2 razy.
szatow
Posty: 547
Rejestracja: 9 sty 2016, o 21:25
Płeć: M

Re: Finały Plusligi 2021

Post autor: szatow »

Piszecie jakby to był gwarantowany wybór: puchar polski/ jakieś tam zbędne punkty vs forma na playoffy. Kto im niby gwarantował, że jak sobie odpoczną, to będą w lepszej formie pod koniec albo że w ogóle przebiją się przez Zenit i Lube? Że w ogóle zagrają na tak dobrym poziomie? To są trudne wybory i nie da się tego tak jednoznacznie obliczyć - choćby dlatego, że bywa i tak, że szybki mecz wyjazdowy wcale nie stanowi ogromnego obciążenia, a może stanowić o rytmie meczowym itp. Teraz wszyscy wiedzą co nie wypaliło, ale podejrzewam, że jakby Grbić miał podejmować drugi raz tę decyzję, to by postąpił podobnie. Teraz wszyscy wiedzą, że "trzeba było" zrobić coś innego, ale to, że ktoś podjął decyzję, która doprowadziła go do porażki nie oznacza, że nie podjął najlepszej możliwej decyzji.
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2347
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: Finały Plusligi 2021

Post autor: jaet »

szatow pisze:Piszecie jakby to był gwarantowany wybór: puchar polski/ jakieś tam zbędne punkty vs forma na playoffy. Kto im niby gwarantował, że jak sobie odpoczną, to będą w lepszej formie pod koniec albo że w ogóle przebiją się przez Zenit i Lube? Że w ogóle zagrają na tak dobrym poziomie? To są trudne wybory i nie da się tego tak jednoznacznie obliczyć - choćby dlatego, że bywa i tak, że szybki mecz wyjazdowy wcale nie stanowi ogromnego obciążenia, a może stanowić o rytmie meczowym itp. Teraz wszyscy wiedzą co nie wypaliło, ale podejrzewam, że jakby Grbić miał podejmować drugi raz tę decyzję, to by postąpił podobnie. Teraz wszyscy wiedzą, że "trzeba było" zrobić coś innego, ale to, że ktoś podjął decyzję, która doprowadziła go do porażki nie oznacza, że nie podjął najlepszej możliwej decyzji.
Otóż to.
Lucarelli pisze:Jak ktoś neguje, że Zaksa wpadła w duży kryzys fizyczny to chyba ogląda mecze na livescorze.
Twierdzenie, że to co dany siatkarz jest w stanie prezentować regularnie przez 90% sezonu jest czymś "ponad stan" to czysta groteska.
A równocześnie ten sam gość puentuje tę "grę ponad stan przyjmujących" stwierdzeniem, że i tak są faworytem finału LM. Za logiką niektórych to czasami i z mocną latarką trudno trafić ;)
Tak jak Wysoki napisał, Zaksa wczoraj w slow motion. Bardzo podobny wizualnie mecz grała kiedyś nasza repra za czasów Antigi na ME ze Słowenią Gianiego bodajże w ćwierćfinale. Niby było równo do końca, ale gołym okiem było widać że nasi tego nie dźwigają. Nie ze względu na brak umiejętności, tylko fizykę właśnie. To samo kadra Anastasiego na IO w Londynie. Jak zaczynali byli jeszcze w peaku (vs Włosi), a zgaśli na przestrzeni tygodnia i finalnie przegrali z... Australią, co rzuciło nas w ćwierćfinale na późniejszych mistrzów - Rosję. AA przestrzelił wtedy ok 2 tygodnie. Tak czasami bywa i dzieje się z dnia na dzień.
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
ODPOWIEDZ

Wróć do „PlusLiga”