Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

kibic_siatki pisze: ↑28 kwie 2022, o 20:46 W sumie to i tak większa szansa aby coś się zmieniło w Bełchatowie. W końcu przedstawiciele głównego sponsora PGE się zdenerwują i pogonią Piechockiego, a z nim poleci Junior. Chyba, że Obatel i inni z obecnej władzy to też rns i wyniki są nieistotne. Nadzieja umiera ostatnia.
W Rzeszowie jest gorzej, bo jak Góral odejdzie z klubu i zabierze pieniądze, to wyników też nie będzie, nawet jak klub będzie sensownie poukładany.

Piechockiego niestety nie pogonią, bo po pierwsze kogo kumatego w siatkówce mogą za niego posadzić? obatela? poza tym, piechocki prezio (trzeba oddac królowi co królewskie) ma dużo znajomości chyba wszędzie, (menadzerowie(tak to się pisze?), prezesi, i inne takie takie) no i... to jednak on był ojcem sukcesów wielkiej skry

bez_nazwy pisze: ↑28 kwie 2022, o 21:02 Dobra tam, wyluzujmy już. Poczekajmy na podejmowane kroki, wtedy będziemy mogli bardziej odnieść się do podjętych decyzji prezesa, bo my możemy teraz narzekać i narzekać a chłop potrafi mocno zadziwić (i nie mam tu na myśli negatywnych decyzji) transferowo. Powiem więcej, jeśli robotę traci trener i to przed końcem sezonu, to jest duże prawdopodobieństwo że Piechocki już ma następce nagranego, bo to nie jest chłop który działa pod wpływem impulsu czy emocji tylko wcześniej ma wszystko dogadane.
Dla mnie nie realne jest na to żeby marka jaką jest PGE zafundowała sobie głównego sternika jako Bąkiewicza. Oni po prostu lubią show, lubią nazwiska, mając w nosie że 'X' grajek ma 39 lat.

A sie okaze ze przyjdzie Gardini

michal1983 pisze: ↑28 kwie 2022, o 21:20

bez_nazwy pisze: ↑28 kwie 2022, o 21:02 Dobra tam, wyluzujmy już. Poczekajmy na podejmowane kroki, wtedy będziemy mogli bardziej odnieść się do podjętych decyzji prezesa, bo my możemy teraz narzekać i narzekać a chłop potrafi mocno zadziwić (i nie mam tu na myśli negatywnych decyzji) transferowo. Powiem więcej, jeśli robotę traci trener i to przed końcem sezonu, to jest duże prawdopodobieństwo że Piechocki już ma następce nagranego, bo to nie jest chłop który działa pod wpływem impulsu czy emocji tylko wcześniej ma wszystko dogadane.
Dla mnie nie realne jest na to żeby marka jaką jest PGE zafundowała sobie głównego sternika jako Bąkiewicza. Oni po prostu lubią show, lubią nazwiska, mając w nosie że 'X' grajek ma 39 lat.

A sie okaze ze przyjdzie Gardini

a do JSW Kovac
nie wazne, poczekajmy

Takie trochę na czasie

ciorny17 pisze: ↑28 kwie 2022, o 12:03 Artem donosi, że czarą goryczy miał być przegrany półfinał z Tours i od marca trwają poszukiwania. Piazza i Giuliani ponoć byli opcjami priorytetowymi.
Szkoda tylko, że nie dali sezonu dokończyć.

Trochę prostuję, o przegraniu z Tours nic nie pisałem. Głównym powodem zwolnienia Kovaca były kwasy w zespole, nie wyniki.

Artem pisze: ↑29 kwie 2022, o 08:20

ciorny17 pisze: ↑28 kwie 2022, o 12:03 Artem donosi, że czarą goryczy miał być przegrany półfinał z Tours i od marca trwają poszukiwania. Piazza i Giuliani ponoć byli opcjami priorytetowymi.
Szkoda tylko, że nie dali sezonu dokończyć.

Trochę prostuję, o przegraniu z Tours nic nie pisałem. Głównym powodem zwolnienia Kovaca były kwasy w zespole, nie wyniki.

Ah złą składnię uzyłem. Chodziło mi o Twoje info, że od marca poszukiwania A o rozglądaniu się po porażce z Francuzami od innych, odpowiadających na Twojego tweeta.

W zasadzie w marcu się dowiedziałem, że trwają poszukiwania nowego trenera, może zaczęli jeszcze wcześniej, tego nie wiem. Ale tak jak napisałem, nie wyniki były decydujące.

Artem pisze: ↑29 kwie 2022, o 08:29 W zasadzie w marcu się dowiedziałem, że trwają poszukiwania nowego trenera, może zaczęli jeszcze wcześniej, tego nie wiem. Ale tak jak napisałem, nie wyniki były decydujące.

Russell klepnięty w Bełku? Ebadipour zostaje czy szykują kogoś nowego?

Dawno temu słyszałem, że Milad może odejść do Turcji, o Russellu nic nie wiem.

Kwasy w zespole... ten klub to jeden wielki kwas. Przecież do @€#@## nędzy zawsze będą kwasy jak ktoś kładzie grę zespołu będąc w składzie za nazwisko czy za zasługi.

Dobry mecz skry w meczu o 3 miejsce.Fenomenalny występ Bieńka i Koya
wreszcie młody Sawicki otrzymał szanse od trenera Kolanka i spisał się świetnie. przegrana 2:3po walce teraz jedziemy di Zawiercia .Mam ten problem ze kibicuje obu klubom i życzę zarówno dobrej gry Skrze i Zawierciu.

Proponuję zakup okularów...

leeon pisze: ↑6 maja 2022, o 14:08 Proponuję zakup okularów...

+1
Dawno nie widzialam takiego szajsu jak ten mecz, a wytrzymuje spoko mecze mlodzikow. Wylaczylam w 3cim secie. Dno.

Świetny występ Skry w obu meczach finałowych. Liczę również dziś na pieciosetowy pojedynek i niech wygra lepszy.

Koniec sezonu i całe szczęście. Sezon z wynikiem ponad stan. Głównie dzięki trenerowi którego wyrzucono. Oczywiście Kłos, Bieniek, Aleks, Łomacz walczyli. Przyjęcie to kpina z kibiców. Kryminalny kolejny sezon Ebadipoura. Wstyd tak grać. Kooy i Taht pewnego progu nie przeskoczą. No i "łopoka" kolejny sezon udowadnia że do plus ligi sie nie nadaje. Kondzio da podwyżkę.

Też myślę że z tym zestawieniem przyjęcia 4 miejsce to nie był zbyt wysoki wymiar kary. Mogło być dużo gorzej.

Streeter

Karol Kłos:

"Odnoszę dziwne wrażenie, że każdy kto mieszka ze mną w pokoju, po sezonie opuszcza nasz klub:
- Wrona
- Szalpuk
- Penchev
- Teppan
- Kochanowski
- Filipiak
- Taht
@PGE Skra, może lepiej dać mi jedynkę!"

Komentarz w internetach:
"Nie, po prostu w kolejnym sezonie zamieszkaj z Kacprem"

Złoto

Streeter

4 miejsce mojej SKRY mnie zasmuciło, ale podsumowując cały sezon to przychodzi mi refleksja że od trzech lat mają coraz gorszych przyjmujących i z tym składem to i tak jest dobrze. Na nowy sezon fajnie było by mieć Semeniuka i kogoś o podobnym charakterze, dobrego zamiennika lodoŁomacza i porządnego atakujacego a nie takiego co wali na odlew z zamkniętymi oczami - taki w naszej lidze z reguły będzie się "nadziewał" na blok. A trenejro to żeby był z refleksem i reagował w porę a nie w ostatnim secie szansy, choćby nie wiem jakim mistrzem był z dorobkiem i tak nie nauczy żadnego zawodnika grać , powinien tylko odpowiednio go wykorzystać.

Rycho pisze: ↑17 maja 2022, o 14:51 4 miejsce mojej SKRY mnie zasmuciło, ale podsumowując cały sezon to przychodzi mi refleksja że od trzech lat mają coraz gorszych przyjmujących i z tym składem to i tak jest dobrze. Na nowy sezon fajnie było by mieć Semeniuka i kogoś o podobnym charakterze, dobrego zamiennika lodoŁomacza i porządnego atakujacego a nie takiego co wali na odlew z zamkniętymi oczami - taki w naszej lidze z reguły będzie się "nadziewał" na blok. A trenejro to żeby był z refleksem i reagował w porę a nie w ostatnim secie szansy, choćby nie wiem jakim mistrzem był z dorobkiem i tak nie nauczy żadnego zawodnika grać , powinien tylko odpowiednio go wykorzystać.

Od lat jeden i ten sam problem - libero Milczarek wchodzący raz na sezon pokazywał juniorowi pod względem sportowym gdzie jego miejsce natomiast pod innymi względami junior pokazywał gdzie miejsce Milczarka.

Łomacz kolejny sezon nie zostanie rozpieszczony przez linie przyjęcia Niech już zacznie szykować formę , trochę pobiega po boisku

Skra ma solidny kręgosłup. Jest światowej klasy atakujacy Atanasijevic,środkowi Bieniek i Kłos i rozgrywający Łomacz. Natej bazie uważam że powstanie zespol który w kolejnym sezonie znów powalczy o medale bi Skra to marka UNICEF podobnie jak Barcelona

zbycho123 pisze: ↑19 maja 2022, o 09:07 Skra ma solidny kręgosłup. Jest światowej klasy atakujacy Atanasijevic,środkowi Bieniek i Kłos i rozgrywający Łomacz. Natej bazie uważam że powstanie zespol który w kolejnym sezonie znów powalczy o medale bi Skra to marka UNICEF podobnie jak Barcelona

Kręgosłup jest, ale z tego co się słyszy to najsłabsza pozycja (rzecz jasna nie licząc libero) nie zostanie wzmocniona. Lanza to poziom z grubsza podobny do Ebadipura. Miał zadatki na coś więcej w Trento, ale problemy zdrowotne go przyhamowały. Ale zawsze jest szansa, że nowa liga to będzie dla niego nowy impuls, ale ogólnie to poziom mniej więcej Ebadipura(czyli zawodnicy bardziej na zrobienie niespodzianki niż na walkę o medale). Kooy miał niby dobre procenty w ataku, ale była to dziura w przyjęciu+ w samym ataku robiłza dużo błędów+ był bardzo nierówny i niektóre mecze miałnawet mizerne+ w najważniejszej fazie zawiódł, więc biorąc to pod uwagę i to, że młodszy już nie będzie to jeśli faktycznie zostanie to może to wyglądać bardziej mizernie niż było. Dla dobra ligi liczę na Russella, choć on nawet w formie to nie był poziom obecnego Fornala, Semeniuka czy Urosa, ale nie mam wątpliwości, że gdy wróci do formy to w stosunku do Kooya będzie to in plus. Nawet w przyjęciu, którym też nigdy nie grzeszył.

Lanza w swoich optymalnych latach to ok byłby dobry transfer do Skry, smiem twierdzić bardzo dobry, ale on raczej był zawodnikiem, który miał swoje zadania i był tylko wsparciem w Trento, może miał z 1 sezon w Trydencie, gdzie był tym liderem. W Perugii to już miał tylko słabe momenty, pamietam, że chyba Siri w pewnym momencie wpadł w taki szał, ze zabronił mu trenować nawet,mimo, że Sirci jest nieobliczalny i jest jaki jest, to bez najmniejszego powodu ta decyzja by nie zapadła, potem od wytransferowania go do Monzy straciłem go z oczu, ale pójscie do Chamount a potem w lidze chinskiej bez grania nie wróży totalnie nic dobrego.

No, tutaj nie ma większej logiki, w polskich warunkach albo sobie wychowasz względnie młodego gracza (Deroo, Śliwka, Semeniuk w Zaksie, Kwolek w Vervie, Fornal w JW etc), albo wyciągniesz top gracza, który wypadł z obiegu (Conte, Uros, Sander), albo kompletnie zaskoczysz obcokrajowcem (Lipe, Oliva).

Skra przespała moment gdy na rynku była cała grupa młodych Polaków na wysokim poziomie (których w tym momencie nie ma), a przez kontakty z agentami raczej nie robi ''zaskakujących'' transferów, więc zostaje opcja druga - Russell byłby kimś takim, tzn. on w formie mógłby pograć na poziomie Urosa z Zawiercia (półka niżej od Semeniuka, ale wciąż klasowy gracz), Lanza już nie.

ps

Jest jeszcze czwarta opcja, tzn. podbierzesz top gracza z innego klubu, ale tutaj chyba finansowo stać na to jedynie RR i JW w tym momencie.

Tzn. ja bym jednoznacznie nie stwierdzał, że Skra ten okres przespała - przecież był tam Bednorz i Szalpuk, czyli mniej więcej to Śliwkowo-Fornalowe rozdanie. A że jeden się wybił i poszedł do Włoch, a drugi się wybił i wyjechał na Ukrainę, no to zostali z niczym. Ale nie można mówić, że nie próbowali.

Streeter

To prawda. No i czasami trzeba mieć po prostu szczęście (jak Zaksa z Semeniukiem, na którego tak naprawdę nie ''postawiła'', po prostu wywalczył sobie miejsce grą z ławki, i doszedł gdzie doszedł).

Skra zatraciła logikę mniej więcej w momencie przestawienia Wlazłego na przyjęcie. Oczywiście nie sama ta decyzja, ale brak wyciągnięcia wówczas Horstinka z Włoch (ten wybrał wówczas Wschód) i chęć upchnięcia Atana z Wlazłym z dziwnymi wyborami na rozegraniu skończyły się jak skończyły. Później doszło upychanie Piechockiego i mamy ten marazm do dzisiaj.

Skra przez wiele lat wydawała się zarządzającym samograjem. Choćby sezon 11/12 i posiadanie reprezentacji minus Zagumny. Co prawda skończył się jak skończyło. A później równa pochyła. Był moment, gdzie na kontrakcie byli dobrzy juniorzy, albo dobrze zapowiadający się. Doszedł super scouting zagraniczny jak na nasze warunki a teraz jest taka kicha, że aż serce boli.

Piechockiego czas w Skrze się skończył i mówię tu o Konradzie. Sposób zarządzania klubem jest mierny bez jakiejś szczególnej wizji. Wiem, że w dzisiejszej siatkówce jak i ogólnie sporcie, bez potężnego wsparcia finansowego to można się najwyżej bić o Puchar Gminy Kleszczów (z całym szacunkiem) a nie o prymat w kraju. Jednak Skra to takie United polskiej siatkówki - niezrozumiałe nazwiska, niezbyt sportowo ambitni gracze, z dziwną przeszłością, bez jakiegokolwiek zalążka pozytywnego widoku w przyszłość.

Budowanie składu na przyszły sezon było uzależnione ponoć od umowy z PGE. Pisałem w tym wątku, że miało być rozczarowanko, ale ktoś naprostował, że niby Piechocki dopiął swego. W żadne duże nazwisko będące w sportowym sztosie w Skrze nie wierzę. Nikt tu zdroworozsądkowy nie przyjdzie. Wolę z rok dwa posuchy bez jakichkolwiek aspiracji, ale z pomysłem, że może być lepiej. Jednak za bardzo nie wiem na podstawie czego a przede wszystkim wokół kogo miałoby to się dziać.

Skra miala calkiem sporo wlasnie rokujacych graczy : Janusz, Muzaj, Bednorz, Szalpuk, Kochanowski, mlody Atan, ale wszyscy Ci gracze w miare szybko odchodzili, plus miala na kontraktach wtedy rokujacych dobrze Bieńkowskiego czy Hebde, czasami ciezko przewidziec, ze ktos totalnie zapadnie sie.Edit: zapomnialem o Huberze jeszcze

Fornal, Zator itd. Koniec Skry zbiegł się z końcem dominacji Wlazłego w lidze i ze skandaliczną wymianą libero. Potem to już śmiech na sali z epizodycznym MP gdzie nawet przez chwilę Junior grał tak jak to powinien robić przez całą karierę w Skrze. Teraz - psy szczekają a karawana jedzie dalej.

ciorny17 pisze: ↑19 maja 2022, o 10:48 Skra zatraciła logikę mniej więcej w momencie przestawienia Wlazłego na przyjęcie.

Dlatego sezon później zagrała najładniejszą siatkówką, jaką dla mnie zagrał jakikolwiek zespół w Pluslidze w tej dekadzie.

Natomiast, co do błędów. Generalnie, jak w kraju, który cierpi od momentu odejścia na emeryturę Zagumnego na brak jakiegokolwiek sensownego nazwiska na rozegraniu, wypuszczasz Janusza, no to. To raz. Dwa, to postawienie na Szalpuka, nie na Bednorza. I trzy to to samo, co Resovia i Akhrem, czyli sentyment: raz do Winiara, którego zjadło zdrowie i dwa: Mariusza, gdzie przecież choćby patrząc na Resovię, czy Jastrzębie, dwaj mocni atakujący to żaden problem. No, i pech, bo wspomniany Winiar, czy Sander. Przecież, gdyby Sander został, to ta percepcja tego sezonu w wykonaniu Skry byłaby całkowicie inna.