Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2021/2022

[Papito13]

No to mocno się skomplikowała sytuacja Zaksy. Minimum 3 mecze przełożone (Loko, Skra i Stal w PP), na brak spotkań w najbliższych miesiącach nie będą mogli narzekać.

[Delont]

No to mocno się skomplikowała sytuacja Zaksy. Minimum 3 mecze przełożone (Loko, Skra i Stal w PP), na brak spotkań w najbliższych miesiącach nie będą mogli narzekać.

Do tego pewnie osłabienie organizmów przez jakiś czas i jednak dość wąska ławka rezerwowych. Zobaczymy jak to się odbije na wynikach.

[Streeter]

I to jest realny problem, a nie czy mecz miał być o 18 czy o 20. Miejmy nadzieję, że obejdzie się bez powikłań i odbicia na formie. A mecz w Novosibirsku no cóż, na pewno łatwiej byłoby u siebie, ale jak do wyboru było to lub walkower, no to zawsze lepszy rydz niż nic.

Streeter

[kuchcik77]

Zależy jak się rozwinie....zawsze można "nie polecieć", LM nie wygrają a na własnym podwórku co 3 dni...PP z Nysą plus finały, Liga co 3 dni... a ekipa w rozsypce

[bono]

I pierwszy mecz po covidzie z Resovią na wyjeździe - która pewnie jako pierwsza w +L zatrzyma Kędzierzyn - Ci to mają farta

[iron]

Tu znowu może się odbić złe zbudowanie drużyny - słaba ławka rezerwowych. Zeszły sezon pokazał, że to nie jest dobra droga.

[bono]

Nie no Kozłowski, Rejno, Kalembka, Staszewski, Żaliński i Kluth jako zmiennicy to i tak najlepsza ławka od czasów Gumy - kto oprócz najbogatszych dwóch klubów JW i Resovi ma silną ławkę?
Zresztą Covid to Covid - cały zespół rozwala - to nie ma nic do rzeczy.

[iron]

kto oprócz najbogatszych dwóch klubów JW i Resovi ma silną ławkę?

No ale jakie to ma znaczenie jeśli klub chce walczyć o złoto w każdych rozgrywkach?

Zresztą Covid to Covid - cały zespół rozwala - to nie ma nic do rzeczy.

Ale nadrabianie w krótkim czasie przełożonych meczów już ma.

[bono]

Powtórze się nikt w Europie nie robi dwóch silnych ławek - wyjmij 2,3 najważniejszych zawodników z Perugii,Lube,Zenitu i też będą kuleć - dostaną covid i się posypią. Nie ma co płakać - coś się gdzieś straci ale zespół się otrząśnie i będzie grał dalej.

Tymczasem najbliższe mecze 2 luty - Nysa potem pakowanie walizek i 5.02 Rzeszów, 8.02 Maribor, 12.02 Syberia 19.02 Suwałki, 23.02 można zrobić zaległy Gdańsk, 26.02 Civitanowa(tego samego dnia jak przejdą Nysę mecz w PP więc nie wiem o co kaman)
Luty to będzie istna droga krzyżowa...Prawdziwy chrzest...kolejny

P.S.Nie ma ciśnienia na złoto na wszystkich frontach - nowy zespół na którego mało kto stawiał, chłopcy grają swoje i nawet wygrywają, a to że jest pompowanie balona(przez media,kibiców)to do tego już wszyscy w KK się przyzwyczaili

[Papito13]

Ławka w Zaksie jest solidna. Są w stanie z dwoma/trzema rezerwowymi wygrywać mecze ligowe. To, że Cretu zupełnie nie rotuje składem (jak go sytuacja nie zmusi) nie oznacza, że Zaksa nie może sobie pozwolić na rotowanie składem i dawanie co jakiś czas chwili oddechu podstawowym zawodnikom. Zobaczymy czy teraz, gdy ilość spotkań dramatycznie wzrośnie, trener da trochę pograć Żalińskiemu, Kozłowskiemu czy Kluthowi (Rejno dostaje sporo szans), bo to jednak zawodnicy, którzy z powodzeniem mogą zagrać przeciwko zespołom z drugiej połówki tabeli i wygrać.

Poza JW i Resovią to nikt wyraźnie lepszej ławki od Zaksy nie ma. Może przydałby się jeden mocniejszy skrzydłowy (raczej przyjmujący) na ławce, ale poza tym ciężko się do ławki Zaksy przyczepić, nikt (no dobra, prawie nikt) nie buduje na poziomie podstawowego składu, bo to nie ma sensu, a jednak Zaksa nie jest aż tak bogata. Ławki Lube czy Perugii z wyjątkiem Yanta i Płotnickiego (tak, to jest ten 1 mocny rezerwowy skrzydłowy, którego w Zaksie brakuje) też nie są jakoś wybitnie mocne, nawet są dość porównywalne do ławki Zaksy.

No i najważniejsze. Nikt nie oczekuje od tegorocznej Zaksy powtórki z tamtego sezonu. Jednak jestem pewien, że wszyscy w klubie chcą osiągnąć jak najwięcej i pokazać się w Europie z jak najlepszej strony (po raz kolejny). Będzie ciężko, ale wyjście z grupy jest jak najbardziej realne (pomimo tego, że droga do tego awansu się nieco utrudniła),a dalej wiele będzie zależeć od losowania (Perugia poza zasięgiem, ale pozostałe 2/3 zespoły na które będą mogli trafić już są do ogrania), ale kolejne miejsce w top 4 Ligi Mistrzów jest możliwe, a to dla tego przebudowanego zespołu byłby mega sukces.

[iron]

Przecież nie musicie mi pisać, że: "a bo przecież Nikt...", "a bo przecież wszyscy..." wiem jak zbudowane są składy. Tyle, że to, że w najważniejszych meczach Zaksa nie potrafiła się przeciwstawić dobrze grającemu JW wynikało z braku wartościowej zmiany np. dla Semeniuka czy Śliwki, tyle. Przy finalnie przegranej takiej samej liczbie meczów w +Lidze to JW zachowało formę do końca rotując składem.

P.S.Nie ma ciśnienia na złoto na wszystkich frontach - nowy zespół na którego mało kto stawiał, chłopcy grają swoje i nawet wygrywają, a to że jest pompowanie balona(przez media,kibiców)to do tego już wszyscy w KK się przyzwyczaili

To znaczy, że chcesz mi powiedzieć, że w KK nie interesuje ich tylko złoto i zadowolą się każdym innym miejscem? Kolega poniżej Cię wyjaśnił.

Jednak jestem pewien, że wszyscy w klubie chcą osiągnąć jak najwięcej i pokazać się w Europie z jak najlepszej strony (po raz kolejny)

Klub taki jak KK walczy zawsze o złoto cokolwiek by nie mówili kibice. Granie jedną 6 (7) odbiło się czkawką w tamtym sezonie. Skoro Cretu nie rotuje to znaczy, że nie może polegać na rezerwowych bo nie uciągną. VIde, np. Macyra, Szwed, Sawicki itp.

[Biciut]

Tyle, że to, że w najważniejszych meczach Zaksa nie potrafiła się przeciwstawić dobrze grającemu JW wynikało z braku wartościowej zmiany np. dla Semeniuka czy Śliwki, tyle. Przy finalnie przegranej takiej samej liczbie meczów w +Lidze to JW zachowało formę do końca rotując składem.

Narracja byłaby o 180 stopni inna gdyby Zator nie miał kontuzji. Zaksa była nie do ruszenia i tylko cud (kontuzja) dała okazję żeby pokonać maszynę. To są fakty. Nie szukajmy nowych bo ich nie ma. Walec się lekko zatarł i zostało to fartem wykorzystane, od i tyle

[bono]

No chyba jest różnica w stwierdzeniu chcą się pokazać z jak najlepszej strony i osiągnąć jak najwięcej a interesuje ich tylko złoto
3 bańki więcej w budżecie i było by po temacie - krawiec szyje...wiadomo.
W zeszłym sezonie odpuszczenie 2,3 meczy przez Grbica w lidze i wpuszczenie zmienników - mogłoby dać inny wynik to fakt.

[iron]

Tyle, że to, że w najważniejszych meczach Zaksa nie potrafiła się przeciwstawić dobrze grającemu JW wynikało z braku wartościowej zmiany np. dla Semeniuka czy Śliwki, tyle. Przy finalnie przegranej takiej samej liczbie meczów w +Lidze to JW zachowało formę do końca rotując składem.

Narracja byłaby o 180 stopni inna gdyby Zator nie miał kontuzji. Zaksa była nie do ruszenia i tylko cud (kontuzja) dała okazję żeby pokonać maszynę. To są fakty. Nie szukajmy nowych bo ich nie ma. Walec się lekko zatarł i zostało to fartem wykorzystane, od i tyle

Jaka byłaby narracja gdyby Zator nie miał kontuzji?

Czej a to Zator w finale nie kończył czy Semeniuk, którego kontuzjowany Kampa blokował? Nie rozumiem narracji o zdobyciu przez JW Mistrza bo Zator miał kontuzję a nazywanie jeszcze tego faktem to już w ogóle beka.
Fart, cud, fakty - no grubo kolego ale mało obiektywnie.

Generalnie i tak nie ma znaczenia w jakich okolicznościach zdobywa się mistrza więc ja temat zostawiam.

[iron]

No chyba jest różnica w stwierdzeniu chcą się pokazać z jak najlepszej strony i osiągnąć jak najwięcej a interesuje ich tylko złoto

A to jest coś więcej niż złoto?

[Biciut]

Tyle, że to, że w najważniejszych meczach Zaksa nie potrafiła się przeciwstawić dobrze grającemu JW wynikało z braku wartościowej zmiany np. dla Semeniuka czy Śliwki, tyle. Przy finalnie przegranej takiej samej liczbie meczów w +Lidze to JW zachowało formę do końca rotując składem.

Narracja byłaby o 180 stopni inna gdyby Zator nie miał kontuzji. Zaksa była nie do ruszenia i tylko cud (kontuzja) dała okazję żeby pokonać maszynę. To są fakty. Nie szukajmy nowych bo ich nie ma. Walec się lekko zatarł i zostało to fartem wykorzystane, od i tyle

Jaka byłaby narracja gdyby Zator nie miał kontuzji?

Czej a to Zator w finale nie kończył czy Semeniuk, którego kontuzjowany Kampa blokował? Nie rozumiem narracji o zdobyciu przez JW Mistrza bo Zator miał kontuzję a nazywanie jeszcze tego faktem to już w ogóle beka.
Fart, cud, fakty - no grubo kolego ale mało obiektywnie.

Generalnie i tak nie ma znaczenia w jakich okolicznościach zdobywa się mistrza więc ja temat zostawiam.

po słowie "beka" przestałem czytać. Przepraszam

[iron]

Narracja byłaby o 180 stopni inna gdyby Zator nie miał kontuzji. Zaksa była nie do ruszenia i tylko cud (kontuzja) dała okazję żeby pokonać maszynę. To są fakty. Nie szukajmy nowych bo ich nie ma. Walec się lekko zatarł i zostało to fartem wykorzystane, od i tyle

Jaka byłaby narracja gdyby Zator nie miał kontuzji?

Czej a to Zator w finale nie kończył czy Semeniuk, którego kontuzjowany Kampa blokował? Nie rozumiem narracji o zdobyciu przez JW Mistrza bo Zator miał kontuzję a nazywanie jeszcze tego faktem to już w ogóle beka.
Fart, cud, fakty - no grubo kolego ale mało obiektywnie.

Generalnie i tak nie ma znaczenia w jakich okolicznościach zdobywa się mistrza więc ja temat zostawiam.

po słowie "beka" przestałem czytać. Przepraszam

Przeżyję.

[bono]

W zasadzie nie wiadomo z jakiego powodu kolega Iron zaczął się denerwować w wątku który nie dotyczy jego drużyny.Gdzie aktualnum tematem jest zarażenie większości drużyny covidem.
Rozumiem że dłuuuuga i silna ławka odstrasza wirusa?
Dobrej nocy

[iron]

W zasadzie nie wiadomo z jakiego powodu kolega Iron zaczął się denerwować w wątku który nie dotyczy jego drużyny.Gdzie aktualnum tematem jest zarażenie większości drużyny covidem.
Rozumiem że dłuuuuga i silna ławka odstrasza wirusa?
Dobrej nocy

1. Nie denerwuję się.
2. Nie mam swojej drużyny
3. Pisałem o składzie KK w temacie KK
Pozdro. (Czuję, że jak tak napiszę to kolega z Jastrzębia nie będzie czytał dalej.)

[Biciut]

W zasadzie nie wiadomo z jakiego powodu kolega Iron zaczął się denerwować w wątku który nie dotyczy jego drużyny.Gdzie aktualnum tematem jest zarażenie większości drużyny covidem.
Rozumiem że dłuuuuga i silna ławka odstrasza wirusa?
Dobrej nocy

1. Nie denerwuję się.
2. Nie mam swojej drużyny
3. Pisałem o składzie KK w temacie KK
Pozdro. (Czuję, że jak tak napiszę to kolega z Jastrzębia nie będzie czytał dalej.)

W takiej formule to z chęcią poczytam więcej
Pozdro

[Vivo]

Tyle, że to, że w najważniejszych meczach Zaksa nie potrafiła się przeciwstawić dobrze grającemu JW wynikało z braku wartościowej zmiany np. dla Semeniuka czy Śliwki, tyle. Przy finalnie przegranej takiej samej liczbie meczów w +Lidze to JW zachowało formę do końca rotując składem.

Narracja byłaby o 180 stopni inna gdyby Zator nie miał kontuzji. Zaksa była nie do ruszenia i tylko cud (kontuzja) dała okazję żeby pokonać maszynę. To są fakty. Nie szukajmy nowych bo ich nie ma. Walec się lekko zatarł i zostało to fartem wykorzystane, od i tyle

Dokładnie tak, nic dodać, nic ująć. Brawo.

W zasadzie nie wiadomo z jakiego powodu kolega Iron zaczął się denerwować w wątku który nie dotyczy jego drużyny.Gdzie aktualnum tematem jest zarażenie większości drużyny covidem.
Rozumiem że dłuuuuga i silna ławka odstrasza wirusa?
Dobrej nocy

1. Nie denerwuję się.
2. Nie mam swojej drużyny
3. Pisałem o składzie KK w temacie KK
Pozdro. (Czuję, że jak tak napiszę to kolega z Jastrzębia nie będzie czytał dalej.)

Co najmniej 2 z powyższych punktów są nieprawdą. Ziew.

[pwpl97]

Ławka w Zaksie jest solidna. Są w stanie z dwoma/trzema rezerwowymi wygrywać mecze ligowe. To, że Cretu zupełnie nie rotuje składem (jak go sytuacja nie zmusi) nie oznacza, że Zaksa nie może sobie pozwolić na rotowanie składem i dawanie co jakiś czas chwili oddechu podstawowym zawodnikom. Zobaczymy czy teraz, gdy ilość spotkań dramatycznie wzrośnie, trener da trochę pograć Żalińskiemu, Kozłowskiemu czy Kluthowi (Rejno dostaje sporo szans), bo to jednak zawodnicy, którzy z powodzeniem mogą zagrać przeciwko zespołom z drugiej połówki tabeli i wygrać.

Taka solidna ze przyjmujacy musi grac na libero i rezerwa zostaje tylko z Zalinskim.

[buzinga]

Akurat z zeszłorocznym finałem plusligi było inaczej. Tzn Jastrzębie miało ogólnie szczęście w nieszczęściu. Nieszczęściem była korona, która wykluczyła ich z LM. Szczęściem możliwość całkowitego skupienia się na rozgrywkach krajowych. To ma olbrzymie znaczenie w kontekście budowania formy, bo jest wtedy czas na przygotowanie się do PO. Jak gra się LM to już nie ma czasu kiedy wcisnąć mikrocyklu. Dlatego wszystkie zespoły niezależnie o jakim sporcie rozmawiamy grające do końca na wszystkich frontach wyglądają fizycznie na finiszu średnio. Przecież Trento w finale LM było maksymalnie zardzewiałe. Obaj pólfinaliści Kazań i Perugia też po zakończeniu udziału w w/w rozgrywkach nie wglądały rewelacyjne.
Fakt trzeba oddać Ptokom,że mając czas zrobili formę, bo przykład zeszłorocznej Resovii pokazał,że nawet mając czas można mocno przestrzelić. Kontuzja Zatora nie miała wpływu, może ale to może wynik były trochę bardziej na styku, ale nie, Zaksa nie miała szans tego wygrać.

[buzinga]

Co obecnej sytuacji. Trudno powiedzieć jak to się rozwinie. Jednak należy zachować spokój. Ta korona może być gwoździem do trumny, a również zbawieniem. Zobaczymy czy nie będzie więcej zachorowań w innych zespołach i ile spotkań będzie trzeba przełożyć. Nie tylko tych z udziałem Zaksy.
Odnośnie meczu z Loko to wcale nie musi być tak trudno. Wiele zależy od wyniku poprzedzającego to spotkanie meczu Loko-Lube. Jak go Włosi wygrają to może być stosunkowo łatwo te 3 dni później.
Pozostaje uzbroić się w cierpliwość i czekać.

[MAG siatki]

Zastanawiam się czy w obecnej sytuacji nie byłoby lepiej dla ZAKSY odpuścić sobie obecną edycję Ligi Mistrzów. Nie dość, że trafili do grupy śmierci, to jeszcze teraz te problemy zdrowotne, które się ciągną od 2 tygodni. W dodatku rewanż ponownie na terenie Nowosybirska, czyli znów gigantyczne koszty przelotu ponad 5000 tys km., zmiana stref czasowych itp. itd. i spore ryzyko, że będzie to gra niewarta świeczki Poszedłbym zeszłorocznym śladem JW. Jastrzębianie odpuścili LM i dobrze na tym wyszli na koniec sezonu.

[Marek907]

Zaksa ma 7/9 punktów w tabeli po 3 kolejkach, a gościu wyżej pisze żeby może odpuścić LM bo coś tam coś tam

Typowa polska gadanina bez żadnego sensu

[Orduna]

Boże widzisz i nie grzmisz!
Jeszcze nie odpuszcza PP, ligę i skoncentrują się na walce o utrzymanie. Głupie gadanie że JW dobrze na tym wyszło. Nie jest to częste zjawisko żeby Polski klub wygrywał LM a Mistrza Polski mamy co roku

[MAG siatki]

Napisałem, że "zastanawiam się". Nie przesądzam w 100%, które z tych rozwiązań byłoby najlepsze. Kto w tej kwestii ma rację, dowiemy się tak naprawdę za kilka tygodni lub nawet miesięcy. Zawodnicy z ZAKSY to nie są roboty i warto o tym pamiętać.

[dezerter]

Umknęło mi. Ilu zawodników dopadł ten podstępny wirus?

[MAG siatki]

A w Kędzierzynie klub kibica świętuje 25-lecie. https://www.lokalna24.pl/wiadomosci/106 ... mvH_T7fTxQ