Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

Co do Bonitty to wygrywali, bo grali na świeżości, skoro nie było treningów. Taka sytuacja skończyłaby się katastrofą pod koniec sezonu. Więc w tym wypadku reakcja moim zdaniem słuszna, nawet jeżeli teraz przez dołek formy spadną o kilka pozycji.

A Suwałki chyba po prostu grały to, co mogły. Ktoś gdzieś napisał że Kowal padł ofiarą poprzednich wyników ponad stan - bo wcześniej miał nazwiska równie nie robiące szału, a coś z nich wykręcał. Więc w klubie uznali to za pewnik. Gdy nagle trafiła się ekipa, która nie gra ponad stan, to stwierdzili że to wina trenera. Jak to mówią: "nie pokazuj, że możesz dużo zrobić, bo będą ciągle wymagać żebyś dużo zrobił. A jak od początku będziesz robił niewiele, to uznają że na tyle Cię stać i będą wymagać niewiele". Oczywiście zawsze można było wykrzesać coś więcej, ale to można powiedzieć o każdej drużynie - w końcu nie na darmo mówi się, że siatkówka to go a błędów.

Streeter

Kwapisiewicz już oficjalnie ogłoszony
https://twitter.com/mks_slepsk/status/1 ... 6430016520

Andrzej Kowal przede wszystkim ma kłopoty ze zdrowiem (achiles) i nie był w stanie treningów prowadzić. Do tego słabsze wyniki i stwierdzili że tak będzie najlepiej. Czy Pan Dominik sobie poradzi?....kto wie

Tez bym nie wymieniala Stelmacha.
I wymienila Giulianiego.
Bonite bronily wyniki, moze kibice wiedza cos wiecej o treningach.

Kowal padl kolejny raz ofiara kowalozy, czyli cieglej rotacji, przy posiadaniu zblizonych zawodnikow i braku jasnej koncepcji.
Tym razem na przyjeciu.
Zwracam uwage, ze zespoly Kowala graly dobrze, jak role byly ustalone. Jak sie robila rowne szostki i ciagla rotacja to np taki Rossard przestal progresowac na dluzej.
Jak Kowal mial Szerszenia to ze wzgledow sportowych i pozasportowych bylo wiadomo, ze to zawodnik do szostki. I on ciagnal zespol, z Boladziem byli liderami.
Za Nico przyszedl Halaba. I o ile sledzilam gry dostawal bardzo malo. Podobnie zreszta jak u Kolakovica. IMHO to jest zawodnik, ktory jeszcze nie nabyl tyle pewnosci siebie i gra dobrze jak dostanie wiecej zaufania. Tak bylo w Insbruku i tak bylo u Winiara.
A Kowal zaczal wychodzic z Lukasikiem, ktory w aktualnej formie gra dla przeciwnikow.
W ogole slabe zestawienie przyjecia, Laskowski jest na plus lige zwyczajnie za slaby. Zostaja Kinkenberg/Buchowski-zaden gra w ataku nie pociagnie, slaby Lukasik i Halaba co dostal niewiele szans. Zawodnik potencjalnie najbardziej blyskotliwy, i przypominajacy zaletami Szerszenia (nieco lepsze przyjecie i troche blok, slabszy le ciagle mocny serwis), gral najmniej.

To, czy Kowal faktycznie robił wyniki ponad stan rok temu czy nie, dobrze obrazuje dyspozycja Walińskiego po odejściu do Cuprum. A Kowal faktycznie częściowo padł ofiarą konstrukcji składu, bo Rousseaux i mimo wszystko Waliński trzymali grę w technicznych elementach nieporównywalnie lepiej, ale tylko częściowo, bo raz, że nie wiem na ile za tę rotację on odpowiadał (skoro Rousseaux skończył w Katowicach, a Waliński w Cuprum), a dwa, Ślepsk zjechał do poziomu najgorzej serwującej drużyny w lidze (najmniej asów, rok temu rywale 51/36 procent w ataku, w tym roku 53/40!), a to podobno papierek lakmusowy dla oceny dyspozycji zespołu.

Diomedea pisze: ↑17 sty 2022, o 17:53 Kowal padl kolejny raz ofiara kowalozy, czyli cieglej rotacji, przy posiadaniu zblizonych zawodnikow i braku jasnej koncepcji.

Wydaje mi się, że tym razem Kowal dobrze ustalił role, tylko zwyczajnie chybił w ocenie formy oraz umiejętności podopiecznych, zwłaszcza Łukasika, na którego początkowo mocno stawiał. Piotrek zaś zwyczajnie nie podołał i zaczęło się kombinowanie, niestety wyjątkowo mozolne, tak jakby na treningach wszyscy grali porównywalnie. Niemniej nie była to dla mnie klasyczna kowaloza, czyli rotowanie dla rotowania, niejako wpisane w koncepcję, tylko zwyczajne, zbyt mozolne szukanie optymalnego zestawienia.

Trzeba też oddać, że przyjmujący mu nie dopomagali w wyborze. Nie było tak, że któryś zagrał świetny mecz i dostawał zmianę, oni grali słabe mecze i dopiero dostawali wędkę, jak tylko któryś dawał radę, grał.

WysokiPortorykanczyk pisze: ↑17 sty 2022, o 17:58 To, czy Kowal faktycznie robił wyniki ponad stan rok temu czy nie, dobrze obrazuje dyspozycja Walińskiego po odejściu do Cuprum.

Siódme miejsce w poprzednim sezonie dla mnie zahacza jednak o wynik ponad stan, równie dobrze mogło być 10 ale Kowal umiejętnie prowadził zespół, wyrobili się Sapiński, Czunkiewicz błyszczał Bołądź, Tuaniga elegancko dojrzewał na swojej pozycji. Ten sezon jest zwyczajnie gorszy, to się zdarza każdemu trenerowi i w tym sezonie dopadło Maga.

TommyLeeJones pisze: ↑17 sty 2022, o 20:13Siódme miejsce w poprzednim sezonie dla mnie zahacza jednak o wynik ponad stan, równie dobrze mogło być 10 ale Kowal umiejętnie prowadził zespół, wyrobili się Sapiński, Czunkiewicz błyszczał Bołądź, Tuaniga elegancko dojrzewał na swojej pozycji. Ten sezon jest zwyczajnie gorszy, to się zdarza każdemu trenerowi i w tym sezonie dopadło Maga.

To już kwestia tego co kto uważa za wynik ''ponad stan'', dla mnie Suwałki grały na miarę potencjału, co dobrze obrazuje właśnie to jak teraz Waliński czy Rousseaux grają w innych średniakach. I dobrze pokazuje, że w Suwałkach zaczęło się psuć od okna transferowego, bo Łukasik i Halaba to była niezła pogoń za mitycznym ''potencjałem", a jakoś ciężko mi uwierzyć by decyzje o odejściu były decyzjami Belga i Walińskiego. Nie ma co tworzyć narracji, że Kowal wyciągał 120% skoro teraz Waliński jest liderem Cuprum, a Rousseaux gra bardzo dobrze w Katowicach.

A jeszcze inna sprawa, że problemy Suwałk i Gdańska to kwestia ogólnej formy, bo Suwałki są 14. pod względem liczby asów na set i 3 pod względem liczby błędów na zagrywce na set, a Trefl jest 11. pod względem asów i 2 pod względem liczby błędów. No mało zaskakujące, że z tak badziewną efektywnością zagrywki tak bardzo spadła im skuteczność w obronie (tzn. pod względem skuteczności rywali), bo obie ekipy tutaj zrobiły przede wszystkim regres w porównaniu do tamtego sezonu.

Ale Kowala faktycznie nie ma co krzyżować, bo wcześniesze sezony były dobre.

Ano, Kowala w tym sezonie pogrążyły przede wszystkim nietrafione transfery. Zabrakło kogoś lepszego do pary z Takvamem, a do tego kompletnie nie sprawdza się cała linia przyjęcia. Nie wiem jak duży wpływ na transfery miał sam Kowal, więc za tą część ciężko go oceniać, ale jednak nawet przy takich chybionych transferach, da się z tej ekipy wyciągnąć trochę więcej i chyba tylko dobre wyniki w poprzednich sezonach sprawiły, że zmiana trenera nie nastąpiła wcześniej.

Przez ostatnie 2 sezony osiągał wyniki dobre, raczej nie ponad plan (a jeśli już to minimalnie), ale na pewno nie można go było za pozycje w tabeli na koniec obu sezonów krytykować. Ciekawe gdzie wyląduje w przyszłości, bo raczej ze znalezieniem gdzieś miejsca nie powinien mieć problemu, a w Suwałkach potwierdził, że trenować na poziomie Plusligi potrafi.

Papito13 pisze: ↑17 sty 2022, o 20:42 Ciekawe gdzie wyląduje w przyszłości, bo raczej ze znalezieniem gdzieś miejsca nie powinien mieć problemu, a w Suwałkach potwierdził, że trenować na poziomie Plusligi potrafi.

Ze względu na dobro klubu którego jestem kibicem, życzę mu z całego serca jak najszybszego znalezienia dobrej, stabilnej pracy.....

Resofan pisze: ↑17 sty 2022, o 20:49

Papito13 pisze: ↑17 sty 2022, o 20:42 Ciekawe gdzie wyląduje w przyszłości, bo raczej ze znalezieniem gdzieś miejsca nie powinien mieć problemu, a w Suwałkach potwierdził, że trenować na poziomie Plusligi potrafi.

Ze względu na dobro klubu którego jestem kibicem, życzę mu z całego serca jak najszybszego znalezienia dobrej, stabilnej pracy.....

Prawdopodobnie to nie koniec zmian w zespole w tym sezonie. Możliwe są dalsze roszady personalne. Nowe twarze, pożegnania, tak to jest z nowym trenerem.

aziente pisze: ↑17 sty 2022, o 21:27 Prawdopodobnie to nie koniec zmian w zespole w tym sezonie. Możliwe są dalsze roszady personalne. Nowe twarze, pożegnania, tak to jest z nowym trenerem.

Mow konkretnie a nie trzymaj w niepewności.. "wiem sle nic nie powiem" to po co zaczynasz.

TommyLeeJones pisze: ↑17 sty 2022, o 20:13

Diomedea pisze: ↑17 sty 2022, o 17:53 Kowal padl kolejny raz ofiara kowalozy, czyli cieglej rotacji, przy posiadaniu zblizonych zawodnikow i braku jasnej koncepcji.

Wydaje mi się, że tym razem Kowal dobrze ustalił role, tylko zwyczajnie chybił w ocenie formy oraz umiejętności podopiecznych, zwłaszcza Łukasika, na którego początkowo mocno stawiał. Piotrek zaś zwyczajnie nie podołał i zaczęło się kombinowanie, niestety wyjątkowo mozolne, tak jakby na treningach wszyscy grali porównywalnie. Niemniej nie była to dla mnie klasyczna kowaloza, czyli rotowanie dla rotowania, niejako wpisane w koncepcję, tylko zwyczajne, zbyt mozolne szukanie optymalnego zestawienia.

Trzeba też oddać, że przyjmujący mu nie dopomagali w wyborze. Nie było tak, że któryś zagrał świetny mecz i dostawał zmianę, oni grali słabe mecze i dopiero dostawali wędkę, jak tylko któryś dawał radę, grał.

WysokiPortorykanczyk pisze: ↑17 sty 2022, o 17:58 To, czy Kowal faktycznie robił wyniki ponad stan rok temu czy nie, dobrze obrazuje dyspozycja Walińskiego po odejściu do Cuprum.

Siódme miejsce w poprzednim sezonie dla mnie zahacza jednak o wynik ponad stan, równie dobrze mogło być 10 ale Kowal umiejętnie prowadził zespół, wyrobili się Sapiński, Czunkiewicz błyszczał Bołądź, Tuaniga elegancko dojrzewał na swojej pozycji. Ten sezon jest zwyczajnie gorszy, to się zdarza każdemu trenerowi i w tym sezonie dopadło Maga.

Troche sam sobie przeczysz. Piszesz, ze przyjmujacy jak grali dobrze, to dostawali szanse.
Jednoczesnie piszesz, ze stawial mocno na Lukasika. Co jest prawda i potwierdzaja to statystyki. Postawil na goscia po 2 juz chyba sezonach na lawce, z duzymi problemami ze zdrowiem.
Jak sie bierze zawodnika jak Pawel Halaba, po sezonie gdzie usiadl na lawce, a wczesniej 2 bardzo dobrych sezonach, to albo go odbudowujesz, albo on
nie zagra. Nie zapominaj, ze facet przeszedl na czyste zawodostwo pozno, i wczesniej nie dawal rady sie przebic, laczac gre ze studiami dziennymi na dosyc ambitnych kierunkach. Nie mial czasu zlapac stabilnosci i pewnosci siebie, nie posadziszgo, zeby wyciagnac w pelni formy po polowie sezonu.

Wiec Kowal ma, co sobie sam zorganizowal.
Ziobrowskiego na drugi atak tez chyba on sciagnal.

Liga sie tez wzmocnila, doszlo mocne Zawiercie, Skra mimo spadku jakosci technicznej ozyla, Olsztyn cos szarpie, Reska jak zwykle udala sie po zakupy,
Tylko to wszystko nie tlumaczy porazek ze slabszymi rywalami, z zespolami zdekompletowanymi. Pozycji nizszej niz slabszy (i biedniejszy) Radom, nizszej niz Cuprum z atakujacym, ktoremu wczesniej nikt nie dal szans gry, niechcianymi Ferensem i Walinskim.

Diomedea pisze: ↑17 sty 2022, o 21:37 Troche sam sobie przeczysz. Piszesz, ze przyjmujacy jak grali dobrze, to dostawali szanse.
Jednoczesnie piszesz, ze stawial mocno na Lukasika. Co jest prawda i potwierdzaja to statystyki.

Wyjaśniam bo może brakło mi chronologii w wypowiedzi:
1. Kowal najpierw postawił na Łukasika, taki miał plan i się go całkiem długo trzymał mimo boiskowych dokonań Piotrka, ergo Kowal nie chciał z góry rotować jak w kowalozie. Miał koncepcję i ta nie wypaliła. To jego błąd ale nie kowaloza.
2. W rezultacie Kowal rozpoczął szukanie optymalnego zestawienia na przyjęciu. I od tej pory kto pograł ciut lepiej, gościł na parkiecie ale nikt specjalnie nie dał sobie szansy, więc Andrzej rotował. Jego błędem (w mojej ocenie rzecz jasna) było to, że rotował i szukał za długo ale definitywnie nie taki był plan.

Z resztą Twojej wypowiedzi w pełni się zgadzam. Być może nawet Kowal miał plan na Halabę ale gra nie szła, punktów w tabeli brak, więc plany na Pawła musiały ustąpić pod presją wyniku. Transfer Ziobrowskiego - no cóż, to nie świadczy dobrze o żadnym trenerze.
Nie zamierzam bronić trenera Kowala, odnoszę się tylko do rzekomej kowalozy, bo to, że popełnił błędy, ściągnął nie do końca tych, których powinien, a zespół wygląda słabo to fakty i Andrzej jako szkoleniowiec musi wziąć to na siebie.

WysokiPortorykanczyk pisze: ↑17 sty 2022, o 20:32 To już kwestia tego co kto uważa za wynik ''ponad stan''

chociaż Rousseaux i jego gra w Gieksie to dla mnie jakaś anomalia

Papito13 pisze: ↑17 sty 2022, o 20:42 Zabrakło kogoś lepszego do pary z Takvamem

To też w sumie ciekawe zagadnienie, bo Smoliński tamten sezon w Cuprum miał całkiem solidny, jak przychodził do Suwałk to myślałem, że będzie zawodnikiem szóstkowym, tymczasem sporadycznie pojawia się na boisku.

Streeter

A gdzie był prezes Winnik?

reeman pisze: ↑18 sty 2022, o 12:26 A gdzie był prezes Winnik?

Czyli myślisz że prezes Winny?

To kto montuje sklad to z reguly jest ustalone.
W Skrze np glownie prezes.
W ostatnim roku Resovii Kowal dostal sklad autorski, i mowil ze jest to sklad z jakim on podejmuje sie wywalczyc medal.

Wiec sadze, ze i w Suwalkach trener dostal wolna reke. Oczywiscie z nieporownalnie wiekszymi ograniczeniami placowymi, ale raczej wybory nalezaly do niego.

Winnik mial podstawy do zaufania po bardzo dobrym poprzednim sezonie.

Bywa. Ciekawi mnie nastepna posada. Mam tylko nadzieje, ze nie zwolnia np Slabego albo Daszkiewicza, by wziac Kowala.

Jeśli Mendez odejdzie...

Streeter

Streeter pisze: ↑18 sty 2022, o 14:57 Jeśli Mendez odejdzie...

Streeter

shut up!

Diomedea pisze: ↑18 sty 2022, o 14:50 To kto montuje sklad to z reguly jest ustalone.
W Skrze np glownie prezes.
W ostatnim roku Resovii Kowal dostal sklad autorski, i mowil ze jest to sklad z jakim on podejmuje sie wywalczyc medal.

Wiec sadze, ze i w Suwalkach trener dostal wolna reke. Oczywiscie z nieporownalnie wiekszymi ograniczeniami placowymi, ale raczej wybory nalezaly do niego.

Winnik mial podstawy do zaufania po bardzo dobrym poprzednim sezonie.

Bywa. Ciekawi mnie nastepna posada. Mam tylko nadzieje, ze nie zwolnia np Slabego albo Daszkiewicza, by wziac Kowala.

Za czasów Kowala w Resovii zawsze było tak że była przygotowana lista wielu zawodników na każdą potrzebną pozycje z priorytetem i później prezes siadał do rozmów z zawodnikami. Nie raz było tak, że nie udało się nikogo z tej listy dostać i wpadał ktoś inny albo prezes łapał "okazje".

Tutaj mogło być podobnie i nie mamy żadnej informacji czy zawodnicy którzy przyszli do Suwałk to byli ci których tak naprawdę trener chciał w pierwszej kolejności czy to były jakieś opcje kolejne. Mimo wszystko za transfery odpowiada po równo trener z prezesem klubu, wiec nie zwalałbym całej winy na Kowala, ale oczywiście jego też jest bo takie transfery zaakceptował.

Szkoda Kowala bo mimo wszystko uważam że wykonywał całkiem fajna robotę w Suwałkach. Zobaczymy gdzie teraz wyląduje, nie zdziwiłbym się jakby prowadził Lwów w przyszłym roku.

Temat Łukasika pojawił się dość późno. Wcześniej mówiono nawet o DeFalco czy Grobelnym. Bardzo możliwe, że on był dopiero gdzies na takiej rezerwowej liście

Dla mnie głównym problemem w takim budowaniu drużyny jak w Suwałkach jest fakt nie rozpatrywania opcji negatywnej. Ok, kupili Łukasika i Halabę, gdyby pierwszy przypomniał sobie czasy Warszawy a drugi Gdańska, to mogliby być w miejscu Olsztyna w tabeli nawet. Pytanie na ile realne było to, że tak się stanie. Na chwilę obecną ani jeden ani drugi nie przypomniał sobie swojej gry, co raczej też trzeba było mieć na uwadze podczas budowy tej drużyny. Zatrudniając dwóch gości ze znakiem zapytania należy liczyć się zarówno z pozytywnym wynikiem, jak i negatywnym. Niby są jeszcze Buchowski i Klinkenberg, ale ja osobiście nie wyobrażam sobie ich razem na boisku - znaczy jestem sobie w stanie to wyobrazić, tylko wtedy nie byłoby sensu typować w typerze kto w kolejce zdobędzie najwięcej punktów, bo by było wiadomo, że Bołądź.

I to nie zarzut jedynie do Suwałk, gdyż Gdańsk zbudował się identycznie. O ile na ataku jeszcze można było liczyć, że Sasak pociągnie atak, o tyle w przypadku niewypału Miki trójka Lipiński Reichert Łaba wygląda też dosyć ubogo.

Streeter

Nowy trener, nowy Halaba.

tegoroczny śłepsk to równia pochyła do pierwszej ligi

Użytkownik Krzysztof Ratajski miał rację, trzeba to teraz otwarcie przyznać z pokorą.

lukecik pisze: ↑11 mar 2022, o 20:13 Użytkownik Krzysztof Ratajski miał rację, trzeba to teraz otwarcie przyznać z pokorą.

Trochę brzmi jak,,jednak Korwin miał rację” ale jednak chłop miał nosa, trzeba mu przyznać. Chociaż wyżywał się na Takvamie, który jest w topie środkowych w PL

Ślepsk po niespodziewanej wygranej z Rzeszowem jest już pewny utrzymania. Pytanie jak będzie wyglądała drużyna w przyszłym sezonie . Według plotek za Tuanigę będzie grać Sanchez . Zawodnik z mocną zagrywką i dobrą obroną,niestety trochę dziura w bloku. Posyła szybkie piłki co idealnie pasuje nowemu atakującemu Filipiakowi i Halabie.Zakładając,że zostaje cały środek z Takvamem na czele oraz para libero ,brakuje jeszcze dobrego przyjmującego. Przypominam ,że w zeszłym roku na celowniku Suwałk był Defalco,który ostatecznie wybrał Olsztyn.Sądzę,że i w tym roku jest zapuszczona sieć na przyjmującego o podobnym potencjale co Torey.

Jestem umówiony na rozmowę z Piotrkiem Łukasikiem, jeżeli ktoś chce o coś spytać Piotrka, dajcie znac.

Siekier pisze: ↑16 maja 2022, o 00:07 Jestem umówiony na rozmowę z Piotrkiem Łukasikiem, jeżeli ktoś chce o coś spytać Piotrka, dajcie znac.

1. Czy z perspektywy czasu żałuje odejścia z Warszawy do Zaksy, gdzie co prawda wygrał LM ale zmarnował 2 lata swojej kariery.
2. Czy wciąż wierzy, że może mu się trafić taki sezon jak 18/19 i powołanie do kadry.
3. Skąd u niego takie nietypowe wykonywanie ataku i zagrywki.