forum.siatka.org
https://forum.siatka.org/
Jak dla mnie to niech sobie przechodzi póki potrafimy sobie radzić bez Niego. Z niewolnika nie ma pracownika, dajmy pograć tym, którzy angażują się w projekt sercem i pełnią potencjału. Wracając do wczorajszego meczu to całkiem wartościowy potencjał na dalszą część sezonu. Jeżeli będą potrafili w każdym kolejnym spotkaniu powtórzyć zacięcie i energię z dwóch pierwszych setów, dodając utrzymanie koncentracji, by "dobić rywala" to miło się będzie oglądało. Oczywiście przy zachowaniu racjonalnego gospodarowania siłami, lecz tutaj już mam mniejszy optymizm. Niestety wczoraj Bednorz/Śliwka czy Smith/Paszycki nie dostali chwili na oddech a może szkoda. Bo w sumie czemu nie zajechać Śliwki, czy nie dysponowanego Kaczmarka przed meczem z Rzeszowem? Gra była potrzebna Bednorzowi, który sam w wywiadzie przed meczem powiedział, zespół pracuje głownie nad tym żebym się z nimi zgrał, bo sami grają świetnie.
Cały ten mecz był dziwny. Dwa sety zagrane jak dawna ZAKSA i jak wskazuje silny skład. Trzy, jakby się podkładali. Niepojęte. Wskazać winnego przegranego meczu jest łatwo: mianowicie Janusz, który w końcówce 4 seta wystawiał tylko do Śliwki, chyba 5 razy z rzędu,a Śliwka z tych pięciu skończył 1 atak. 20%. Ale dlaczego tak wystawiał, nie wykorzystywał środka, najsilniejszej formacji ZAKSy? Żałosna wpadka z Treflem wskazuje, że źle się dzieje w drużynie. Jeżeli stuletni gracze Trentino wytrzymali kondycyjnie i spuścili młodziakom manto, nie można tego tłumaczyć zmęczeniem.
Zdecydowanie optymistycznie wyglądało i to mega ważne, także wolę patrzeć długofalowo do przodu. Zapowiadało się na wynik lepszy jak z Bielskiem i sensacyjne nagłówki gazet, natomiast brakło tej chęci dokończenia roboty, może sił... a może to jakaś kalkulacja. Lepiej myśleć, że potrzebowali 5 setów z dobrym sparingpartnerem żeby ogrywać BedziaWysokiPortorykanczyk pisze: ↑26 sty 2023, o 09:49 Przecież to był bardzo optymistyczny mecz dla Zaksy, nawet abstrahując od tego w jakiej formie jest Trentino: dwa sety perfekcyjnej gry, potem dużo szarpania, ale gdyby Bednorz nie padł po trzech setach (+ Kaczmarek znowu jakieś problemy ze zdrowiem z tego co słyszałem), to możliwe, że udałoby się to zamknąć w czterech setach, bo tam wyglądało to z gry bardzo nieźle, zabrakło egzekucji, przyjęcie też dobrze przez większość czasu, a to będzie główny znak zapytania.
Za to Bednorz rzeczywiście wrzucony jest na głęboką wodę. Co tam się dzieje poza parkietem - do tego się nie odnoszę.
Sammelvuopietrus72 pisze: ↑26 sty 2023, o 09:08 Wczorajszy mecz to kolejna porażka Sammuelvo. Graliśmy pierwszy raz /chyba/ najsilniejszym składem. Ale co z tego jak trener nie ogarnia tematu w grze. Pierwsze sety bardzo dobrze rozegrane. Wygrać z Trentino w takich setach to duży plus. Kolejne trzy sety to już niestety nasza miernosc z całego sezonu. Szkoda. Nie wiem jak wyjdzie z Resovia i Treflem ,potem czeka na nas Projekt i Zawiercie. 4 ciężkie mecze. Wczoraj zauważyłem po meczu reakcje Szpaczka i Sammuelvo. Sammuelvo przybił piątkę zawodnikom i usiadł na krześle, siedząc patrzył w siną dal ,nie wiem co miał za myśli po meczu. Szpaczek bez entuzjazmu podchodził do ekipy ,snuł się po boisku z miną zatroskaną, stał obok Sammuelvo nie odzywając się do niego. Dziwne to. Źle dzieje na ich linii rozmów komunikacji.
Rok temu na temat Cretu też chodziły podobne słuchy. Doradzałbym jednak trochę dystansu. Zespół przegrał. Sam bym po takim meczu usiadł na ławce i na spokojnie wszystko przemyślał. W sensie co poszło nie tak i gdzie szukać poprawy, bo chodzić i gadać z ludźmi raczej by mi się nie chciało. Rumun w ubiegłym sezonie też wydawał się na tym etapie na jakiegoś nieobecnego i przesadnie zamyślonego. Co było potem pamiętamy. Nie twierdzę, że teraz będzie tak samo, ale warto poczekać. Fin jest dobrym szkoleniowcem i w jakieś głębsze tarcia średnio chce mi się wierzyć.PabloFX pisze: ↑26 sty 2023, o 10:14Sammelvuopietrus72 pisze: ↑26 sty 2023, o 09:08 Wczorajszy mecz to kolejna porażka Sammuelvo. Graliśmy pierwszy raz /chyba/ najsilniejszym składem. Ale co z tego jak trener nie ogarnia tematu w grze. Pierwsze sety bardzo dobrze rozegrane. Wygrać z Trentino w takich setach to duży plus. Kolejne trzy sety to już niestety nasza miernosc z całego sezonu. Szkoda. Nie wiem jak wyjdzie z Resovia i Treflem ,potem czeka na nas Projekt i Zawiercie. 4 ciężkie mecze. Wczoraj zauważyłem po meczu reakcje Szpaczka i Sammuelvo. Sammuelvo przybił piątkę zawodnikom i usiadł na krześle, siedząc patrzył w siną dal ,nie wiem co miał za myśli po meczu. Szpaczek bez entuzjazmu podchodził do ekipy ,snuł się po boisku z miną zatroskaną, stał obok Sammuelvo nie odzywając się do niego. Dziwne to. Źle dzieje na ich linii rozmów komunikacji.
Czyli jednak miały.Pomocniczka pisze: ↑26 sty 2023, o 13:38 Dalsze sety nie miały już wielkiego znaczenia, bo mogły co najwyżej zamienić Trentino na Lube.
Nie no, nie żartujmy, gdzie rzym a gdzie Krym. Grali bez Sbertoliego kilka meczów i wtedy poprzegrywali. Lavia i Michieletto to nie Nikolov i Yant. Trentino o wiele mocniejsze na papierze, drugi najmocniejszy zespół po Perugii, jakby było w drugiej połowce to bym uważała, że są tam zdecydowanym faworytem do finału. Lube pewnie przegra z wzmocnionym Halkbankiem.Pomocniczka pisze: ↑26 sty 2023, o 16:26 Mają po 16 kolejkach dokładnie tyle samo zwycięstw i porażek. Trentino ma 3 punkty więcej a więc wygrało coś za 3 a przegrało w tb ale to nie jest znaczna różnica. Ta sama półka a w meczach o medale GA ma z nimi bilans 2-0. To naprawdę nie są duże różnice.
Ty tak poważnie? Czytam wszystkie te twoje wywody i nie wiem czy się śmiać czy płakać.Swistolinka pisze: ↑26 sty 2023, o 17:26Nie no, nie żartujmy, gdzie rzym a gdzie Krym. Grali bez Sbertoliego kilka meczów i wtedy poprzegrywali. Lavia i Michieletto to nie Nikolov i Yant. Trentino o wiele mocniejsze na papierze, drugi najmocniejszy zespół po Perugii, jakby było w drugiej połowce to bym uważała, że są tam zdecydowanym faworytem do finału. Lube pewnie przegra z wzmocnionym Halkbankiem.Pomocniczka pisze: ↑26 sty 2023, o 16:26 Mają po 16 kolejkach dokładnie tyle samo zwycięstw i porażek. Trentino ma 3 punkty więcej a więc wygrało coś za 3 a przegrało w tb ale to nie jest znaczna różnica. Ta sama półka a w meczach o medale GA ma z nimi bilans 2-0. To naprawdę nie są duże różnice.
Moim zdaniem Zaksa byłaby dość zdecydowanym faworytem z Lube, a tak to będzie dość zdecydowanym underdogiem z Trentino.
Jeśli masz powód i poczujesz się po tym lepiej, to płaczPatrol035 pisze: ↑26 sty 2023, o 18:01Ty tak poważnie? Czytam wszystkie te twoje wywody i nie wiem czy się śmiać czy płakać.Swistolinka pisze: ↑26 sty 2023, o 17:26Nie no, nie żartujmy, gdzie rzym a gdzie Krym. Grali bez Sbertoliego kilka meczów i wtedy poprzegrywali. Lavia i Michieletto to nie Nikolov i Yant. Trentino o wiele mocniejsze na papierze, drugi najmocniejszy zespół po Perugii, jakby było w drugiej połowce to bym uważała, że są tam zdecydowanym faworytem do finału. Lube pewnie przegra z wzmocnionym Halkbankiem.Pomocniczka pisze: ↑26 sty 2023, o 16:26 Mają po 16 kolejkach dokładnie tyle samo zwycięstw i porażek. Trentino ma 3 punkty więcej a więc wygrało coś za 3 a przegrało w tb ale to nie jest znaczna różnica. Ta sama półka a w meczach o medale GA ma z nimi bilans 2-0. To naprawdę nie są duże różnice.
Moim zdaniem Zaksa byłaby dość zdecydowanym faworytem z Lube, a tak to będzie dość zdecydowanym underdogiem z Trentino.
![:]](./images/smilies/icon_lol.gif "Laughing"){kind=icon}
Natomiast nie wiem co jest śmiesznego w tym co napisałam. Zaksa gra falami, zero regularności i Trentino to mocniejsza drużyna w tym sezonie, więc naturalnie będą faworytem. No chyba, że zakładasz, że Zaksa wiosną będzie kosić wszystkich, to wtedy OK. Może będą, a może nie.Ładnie napisane. Powtórzę to co rok temu. Jeśli Kędzierzyn nie zabije kalendarz rozgrywek to nikt ich nie zniszczygranvorka pisze: ↑26 sty 2023, o 20:20 Imho 55-45 dla Trentino w ewentualnym ćwierćfinale, Itas jest mocniejszy kadrowo dzięki Laurenzano i z Kazijskim na ataku/ Lavią na przyjęciu w porównaniu do ub. sezonu, Zaksa in minus Semeniuk->Bednorz. Daleko od przesądzania wyniku, na pewno Zaksa nie będzie underdogiem, ciężko w tej roli postawić drużynę, która wygrała 2 ostatnie finały przeciwko tej drugiej, a kadrowo jest tylko trochę słabsza niż wcześniej, co najwyżej nie będzie faworytem.
No i mamy sezon Zaksy Schrödingera, bo im dalej w sezonie, to powinni grać lepiej docierając się z Bednorzem i, miejmy nadzieję, Huberem w miejsce Smitha (dziadek wczoraj trochę pocieniował w bloku), układając coraz lepiej te klocki w organizacji gry (w pierwszych dwóch setach to była już stara, dobra Zaksa), ale też mają w nogach najwięcej rozegranych setów w Pluslidze, za chwilę hit z Resovią pojutrze, mecz z Treflem w Pucharze Polski, za tydzień przeprawę z Projektem, potem baraże LM z Wartą, a jeśli dobrze patrzę, to Itas przed 1/4 pyknie 4 mecze w Serie A1 (Zaksa w sumie 7). Janusz na moje niewprawne oko ma problem z utrzymaniem jakości wystaw w drugich połowach trudniejszych meczów (bo w I i II grał wczoraj bezbłędnie), chyba bardziej fizyka niż stres, bez wyciągania zbyt pochopnych wniosków, ale myślę, że jednak dla Janusza/Kaczmarka/Śliwki, czyli kręgosłupa drużyny takie boje na wyniszczenie w decydującej fazie mogą być bardzo ciężkie.
Mieli trochę czasu od meczu z Treflem i ja widziałem naprawdę fajną prace wykonaną przez trenera związaną z wprowadzeniem Bednorza do gry. W Gdańsku wyglądał słabo, wczoraj już mimo bardzo dobrej gry w polu serwisowym Trento Zaksa tak nie cieniowała. Jeśli dojdzie do rewanżu w 1//4 LM (Nie zapominajmy o Zawierciu w 1/8 to będzie bardzo ciężka przeprawa, ktokolwiek nie wyjdzie z niej zwycięsko) będę cieszył się jak małe dziecko. Lubię takie rewanże z podtekstami. No i przyznam się, że nie podoba mi się drabinka JW. Rzecz w tym, że narzekamy później na Popiwczaka, że przegrywa bezpośredni match up w LN z Picinellim. No, a jak ma kurde być jak oni nawet na płaszczyźnie klubowej z tymi Włochami grają bardzo mało. Jemu i Fornalowi mocne przetarcia zrobiłby bardzo dobrze przed kadrą. Mam nadzieję, że Halkbank z Amerykanami postawi mocne warunki. Oczywiście kibicuje naszym, ale zawsze po dobrej, twardej grze.Przetarcie to oni mieli w zeszłym sezonie z Zaksą, słynne 2-8, czy ile tam było, Włosi do niczego nie byli potrzebnibuzinga pisze: ↑26 sty 2023, o 20:33No i przyznam się, że nie podoba mi się drabinka JW. Rzecz w tym, że narzekamy później na Popiwczaka, że przegrywa bezpośredni match up w LN z Picinellim. No, a jak ma kurde być jak oni nawet na płaszczyźnie klubowej z tymi Włochami grają bardzo mało. Jemu i Fornalowi mocne przetarcia zrobiłby bardzo dobrze przed kadrą. Mam nadzieję, że Halkbank z Amerykanami postawi mocne warunki. Oczywiście kibicuje naszym, ale zawsze po dobrej, twardej grze.
Niczego JW nie można odbierać, wywalczyli sobie to rozstawienie, mogą wyglądać kapitalnie w kwietniu/maju, ale bardziej bym stawiał, że w 1/2 z Lube będą mieli ciężki bój, zwłaszcza z tym podziurawionym środkiem, no nie jest to imho drużyna na złoto LM czy nawet MP (choć na dwa finały w obecnej sytuacji drabinkowo-tabelowej jak najbardziej tak).
Tak, pewnie chodzi o TikTokera z Hawajów, chociaż smartfon na dekoracji mógłby się jeszcze kojarzyć z kimś innym
Dobrze ze pozbyli, szkoda że tylko wypożyczenie a nie transfer definitywny. Bardzo śliski typ, roszczeniowy... nikt za nie będzie tęsknił.KentuckiFan pisze: ↑28 sty 2023, o 13:18 Na zasadzie porozumienia stron Tomasz Kalembka zmienił barwy klubowe, wypożyczenie ma trwać do końca sezonu. Gdzie to wybywa?