PlusLiga sezon 2022/2023 Kolejka X

[Diomedea]

W tym roku ma fatalny stosunek asow do bledow. Nie chce mi sie sprawdzac jak w zeszlym. Ale wg mojej pamieci to wiekszosc zeszlego roku flotowal bezpiecznie. Powolanie dostal troche na zacheta.

[WysokiPortorykanczyk]

Poręba? Tak. Ale on ma głównie na bloku problemy, bo w ataku fajnie to wygląda, co mocno kontrastuje z Averillem, który na razie jest jednym z najlepszych środkowych w lidze.

[Wielunianin]

Nie przekonuje mnie Danani na razie

[Diomedea]

Poręba? Tak. Ale on ma głównie na bloku problemy, bo w ataku fajnie to wygląda, co mocno kontrastuje z Averillem, który na razie jest jednym z najlepszych środkowych w lidze.

Mowiac o dwoch powolanych grajacych slabo mialam na mysli Lipe i Urbanowicza.

[WysokiPortorykanczyk]

Aa.

Piękny rozkład ataku Zawiercia, przynajmniej tym razem Konarski i Kwolek uzbierali parę ataków więcej razem od Urosa, no i skończyło się w 3 setach, a nie 4, więc nie było 50 ataków. Gdyby Drzyzga...

[bono]

Trefl próbował ale kolejny mecz w tej kolejce do jednej bramki - może coś w Kędzierzynie się będzie działo.
Taka refleksja - dawno chyba tak nie było w +L, że w 3 najlepszych drużynach ich liderzy tak bardzo odstają in + od pozostałych zawodników ze swoich drużyn i tak duży wpływ mają na wyniki. Trochę smutne że to wszyscy zagraniczni zawodnicy.
Ciekaw jestem jakby wyglądała gra w jakimś poważniejszym meczu bez Boyera, De Falco czy Urosa - czyli aktualnie trzech najlepszych siatkarzy w lidze.
Dobrze że jest Polska perełka z Nysy

[kamil1999]

Z reguły o sile ligi decydowali nasi zawodnicy rodzimi. W ostatnich sezonach: Fornal, Semeniuk, Śliwka, Kwolek, Butryn czy Kaczmarek, więc taka pół sezonowa odmiana nikomu nie zaszkodzi. Śliwka czy Fornal są po intensywnym sezonie kadrowym, więc nie może dziwić.

[dezerter]

Życzyłbym sobie fajnego dla oka, najlepiej 5-setowego meczu w KK.

[michal1983]

No patrz a ja 3:0.

Wczoraj mocno trzymałem kciuki za piękny dla oka 5cio serowy mecz ale nie wyszło.

[WysokiPortorykanczyk]

Z reguły o sile ligi decydowali nasi zawodnicy rodzimi. W ostatnich sezonach: Fornal, Semeniuk, Śliwka, Kwolek, Butryn czy Kaczmarek, więc taka pół sezonowa odmiana nikomu nie zaszkodzi. Śliwka czy Fornal są po intensywnym sezonie kadrowym, więc nie może dziwić.

Nie wydaje mi się, by forma w listopadzie kogokolwiek miała większe znaczenie, ale też nie wydaje mi się by Śliwka i Fornal grali więcej od Clevenot czy DeFalco przez cały ostatni sezon reprezentacyjny, Boyer na zmianach pewnie też pograł tyle co i Fornal.

[Diomedea]

I Raczej nie mniej niz Kaczmarek. Tyle, ze zeszly sezon Boyer mial mniej intensywny, a poprzedni jeszcze mniej.
Sliwka jednak po raz pierwszy pogral w reprze jako podstawowy, z pelnymi obciazeniami meczowymi i po ciezkim sezonie klubowym. Fizycznie to nie jest jakis atletyczny typ. Moze tak byc, ze jego organizm takiego rytmu na dluzszym dystansie nie bedzie tolerowal.

Zjazd reprezentantow troche niepokojacy. Zobaczymy w drugiej czesci sezonu. Dla Kwolka to drugi sezon slabszy. W wersji super defensywnej slabo mi sie podoba;

[WysokiPortorykanczyk]

Nie mówię, że to nie ma znaczenia, po prostu nie jest tak, że ci nasi zawodnicy mieli jakiś bardzo ciężki sezon reprezentacyjny, w Lidze Narodów było dużo rotacji, MŚ były krótkie. DeFalco w Lidze Narodów miał więcej ataków od Fornala i Śliwki razem wziętych. W marcu i kwietniu będzie można wyciągać jakieś wnioski, bo bycie w optymalnej formie mając przed soba jeszcze 30-40 meczów w sezonie byłoby wręcz niezdrowe.

[lukecik]

Ciekaw jestem jakby wyglądała gra w jakimś poważniejszym meczu bez Boyera, De Falco czy Urosa

Nas nawet nie musi jakiś poważny mecz weryfikować. Graliśmy z Lublinem bez Urosa i gdyby nie rozpaczliwa zagrywka Winiara czyli awaryjne wyjęcie Serba z lodówki przy 0-2, to pewnie skończyłoby się kompromitacją i gładkim 0-3.
Mocno jesteśmy od niego uzależnieni i śmiem twierdzić, że Uros jest jak na ten etap sezonu zbyt mocno eksploatowany. Najbardziej mnie denerwuje to szukanie go za wszelką cenę przy jakichś wystawach z dala od siatki po niedokładnym przyjęciu lub na kontrze. Rzadko kiedy piłka idzie do kogoś innego w takich trudnych momentach. Dzisiaj nawet była taka sytuacja, że Uros podbił piłkę w obronie (albo to było przyjęcie, już nie pamiętam, ale raczej obrona), wylądował na ziemi, prawie że zaplątał się w siatkę przy słupku, naturalnie nie zdołał nawet wstać, a piłka na kontrze już leciała do niego na lewy.

[ciorny17]

Halaba póki co w ataku dał więcej Zaksie jak Ślepskowi.
Czunkiewicz zanotował bardzo duży progres w przyjęciu.

[Simao]

I Raczej nie mniej niz Kaczmarek. Tyle, ze zeszly sezon Boyer mial mniej intensywny, a poprzedni jeszcze mniej.
Sliwka jednak po raz pierwszy pogral w reprze jako podstawowy, z pelnymi obciazeniami meczowymi i po ciezkim sezonie klubowym. Fizycznie to nie jest jakis atletyczny typ. Moze tak byc, ze jego organizm takiego rytmu na dluzszym dystansie nie bedzie tolerowal.

Zjazd reprezentantow troche niepokojacy. Zobaczymy w drugiej czesci sezonu. Dla Kwolka to drugi sezon slabszy. W wersji super defensywnej slabo mi sie podoba;

Śliwka pod względem zdrowotnym, przy tych obciążeniach w ostatnich sezonach bardzo dobrze to wszystko znosi. To gracz, który nie ma większych problemów zdrowotnych, ma silny organizm. Ludzie, którzy mają trochę doczynienia z siłownią, przygotowaniem fizycznym wiedzą, że atletyka nie ma tutaj żadnego znaczenia. Gdyby to miało znaczenie, w jakimś sensie pomagało, to Łukasik...
Szalpuk przy takich obciążeniach i częstotliwości gry jak Śliwka to cięgle rehabilitował by się i pewnie przed wcześnie zakończył karierę. Nie każdy ma odpowiednie zdrowie, predyspozycje, aby ciągle być na tym najwyższym zawodowym poziomie. W każdej dyscyplinie sportu jest to bardzo trudne. Dlatego duży szacunek dla tych sportowców po 30, którzy ciągle są na topie i regularnie zdobywają medale, tytuły.
Ciekawi mnie bardzo na jakich statystykach zakończy dzisiaj mecz Filipiak.

[bono]

Brak zagrywki w stosunku do zeszłego roku - Huber, Smith, Semeniuk to największa chyba bolączka Zaksy w tym sezonie.Jedynie Dima się trochę broni.
Bez tego elementu nie da się ugrać czegokolwiek w tym sezonie.
Filipiak ciągnie za uszy Suwałki.

[dezerter]

Fajny meczyk póki co, Czunek świetny, Zaksa świetna w bloku.

[Diomedea]

Coz, Szalpuk mial takie obciazenia, bo tak sie sklada, ze jak gral w szostce, na MS to Olek wchodzil z lawki. Artur trzymal tez wtedy gre w LN.
I rzeczywiscie jego organizm nie wytrzymal.
Dla mnie atletyka i odpornosc organizmu to nie pochodna masy miesniowej. To i wytrzymalosc stawow, sciegien, wiezadel, powiezi. Jak ktos ma sporo kontuzji w mlodosci to albo trafil na slabych trenerow, albo ma slabsze tkanki sprezyste, bo pecha ciegle chyba miec nie mozna. Gryc i Lukasik to zblizone typy fizycznie. Duzo miesni ale i ogromna masa dzialajaca na stawy przy ladowaniu. Choc wydaje mi sie, ze mlody Lukasik byl mniej nabity niz mlody Gryc.
Inna sprawa, to dodatkowa praca, jaka trzeba wlozyc w porownaniu z typam mocniej, ale proporcjonalnie umiesnionym. Mysle, ze Olek tak mocno zjechal w przyjeciu, bo duzo pracowal, rowniez na silowni nad atakiem.
Chyba jednak znosi to srednio, bo na poczatku tego sezonu slyszlismy i o lokciu i o kolanach, a to pierwszy sezon w charakterze podstawowego zawodnika.
Zreszta fakt, ze o czyms nie slyszymy, o niczym nie swiadczy. Przeciazenia nie sa naglasniane przez kluby.

[Simao]

Coz, Szalpuk mial takie obciazenia, bo tak sie sklada, ze jak gral w szostce, na MS to Olek wchodzil z lawki. Artur trzymal tez wtedy gre w LN.
I rzeczywiscie jego organizm nie wytrzymal.
Dla mnie atletyka i odpornosc organizmu to nie pochodna masy miesniowej. To i wytrzymalosc stawow, sciegien, wiezadel, powiezi. Jak ktos ma sporo kontuzji w mlodosci to albo trafil na slabych trenerow, albo ma slabsze tkanki sprezyste, bo pecha ciegle chyba miec nie mozna. Gryc i Lukasik to zblizone typy fizycznie. Duzo miesni ale i ogromna masa dzialajaca na stawy przy ladowaniu. Choc wydaje mi sie, ze mlody Lukasik byl mniej nabity niz mlody Gryc.
Inna sprawa, to dodatkowa praca, jaka trzeba wlozyc w porownaniu z typam mocniej, ale proporcjonalnie umiesnionym. Mysle, ze Olek tak mocno zjechal w przyjeciu, bo duzo pracowal, rowniez na silowni nad atakiem.
Chyba jednak znosi to srednio, bo na poczatku tego sezonu slyszlismy i o lokciu i o kolanach, a to pierwszy sezon w charakterze podstawowego zawodnika.
Zreszta fakt, ze o czyms nie slyszymy, o niczym nie swiadczy. Przeciazenia nie sa naglasniane przez kluby.

To prawda, nie mówi się o tym, raczej ukrywa to. Tutaj nie chodzi już o kluby, tylko o poszczególnych graczy. Gdyby to wszystko było nagłaśniane, to graczom ciężko byłoby negocjować wysokie kontrakty, na bardzo dobrych warunkach w czołowych klubach. Gryc to bardzo ciekawy przypadek, na początku jego kariery zapowiadał się bardzo dobrze. Moim zdaniem miał potencjał i możliwości, aby być jednym z najlepszych na swojej pozycji. Nie pomogło mu między innymi właśnie zdrowie, aby wejść na ten wysoki poziom.

[ciorny17]

Póki co zabija blokiem ZAKSA.
Dużo gry na wybloku, a Suwałki bez odpowiedzi ciągle na kontrach.

[Streeter]

Czy Drzyzga musi się dowartościowywać co drugą akcję i jęczeć, że Sanchez mały? Przynajmniej podatku nie kradnie jak niektórzy

Przyjemnie się te Suwałki ogląda, czasem brakuje umiejętności, ale przyjemna w odbiorze ekipa.

Streeter

[ciorny17]

Kaczmarek to atakował w tym secie?
Dobra, właśnie atakował

[Klugenhammer]

Kaczmarek to atakował w tym secie?
Dobra, właśnie atakował

Co więcej, w tym secie ma 4/4.

[Arw165]

Natomiast skuteczność Śliwki będzie w tym secie słaba. Ale chociaż "ma jeden z najlepszych bloków pojedynczych w naszej lidze", jak powiedział Papa.

[ciorny17]

Kaczmarek to atakował w tym secie?
Dobra, właśnie atakował

Co więcej, w tym secie ma 4/4.

A mi się wydawało że schowany jak nigdy.

Sapiński

[Diomedea]

Trudno. Okazja byla.

[bono]

I "niewidoczny" skończył seta
Szkoda że gramy z jednym srodkowym

[Riad69]

Slepsk gra jak nigdy. A Zaksa oprócz jakości jeszcze ma to ich siatkarskie szczęście.

[Simao]

Szkoda mi trochę Suwałk, mecz bardzo wyrównany, podobny poziom. Jedynie wyraźna przewaga w bloku po stronie ZAKSY, również na kontrze, przedłużonych akcjach. To robi dziś różnicę, pewnie będzie 3:0.

[Diomedea]

I koncowki. Zaksa nie myli sie 2 razy, a bledow nie wybacza.
Ta odrobina jakosci wiecej na skrzydlach i sypie. Nie slyszalam plakania Drzyzgi, na wzrostem Sancheza, ale jest czego zalowac. Jakby on mial tak ze 185 do obecnej techniki i zmyslu konstruowania akcji, to przeciez bylby scisly swiatowy top.
A tak to przyjemny sypacz, na srodek tabeli. Gra mila dla oka, zawodnicy dobrze dobrani, trzej szybcy skrzydlowi, wszyscy graja w obronie, Sanchez tez swietnie. Bedzie gora tabeli raczej, chyba ze jakies wielkie odrodzenie po wyplatach w Skrze (czy nie za pozno) i Warszawie.