PlusLiga sezon 2022/2023, kolejka XXVII

[PioterZJastrzebia]

Wanio: "WIKTOR Sawicki"

[Papito13]

Meczu nie oglądałem - co z Weberem ?

Komentatorzy coś mówili, że był chory w tym tygodniu.

Mecz był... wyrównany. Z Warszawy chyba faktycznie lekko zaczyna schodzić powietrze, ale też nie da się cały czas grać bardzo dobrze, mają jeszcze fazę play-off w głowach, więc może się na nią szykują. Za to Zawiercie fajnie w obronie, ale zdecydowanie za bardzo obciążony w ataku był Uros. Strasznie wyglądał rozkład ataku Warty zaserwowany nam dzisiaj przez Tavaresa. W meczu z Resovią to była zupełnie inna historia. Dulski zaczął słabo, potem się ogarnął, ale po pierwszym błędzie znów przestał do niego grać Tavares. W tie-breaku już słabo, ale tutaj chyba decydowało zmęczenie i wyszedł też brak doświadczenia/ogrania. W każdym razie, jak tak ma wyglądać rozkład ataku w Zawierciu z Dulskim na prawym to lepiej niech gra Konarski, a Dawid pogra rok na wypożyczeniu, bo wyglądało to słabo.

[zajczik]

Dulski musi sporo się jeszcze uczyć atakuje tylko nad blokiem ile fabryka dała nue widziałem żadnego ataku po bloku bardzo Saby technicznie gracz

Zbycho prześlij link do swoich "highlightsy" to wtedy wypada pogadamy. Albo podaj przykład innego młodego atakującego bardziej rokującego. Potrzeba mu gry a tej jak wiemy nie dostaje od Winiara.

[PioterZJastrzebia]

Niby trzysetowy, ale jednak wizualnie mecz na wysokim poziomie w Lubinie. U gospodarzy znowu mógł się podobać Kubicki, zwłaszcza współpraca ze środkowymi. U Ptoków świetny Szymura, Popiwczak i Fornal, słabiutko jednak obaj atakujący.

[Arw165]

Chyba też Fornala oszczędzano na przyszłość.

[lukecik]

Ech, szkoda jak nie wiem co. Gdybyśmy mieli troszeczkę więcej szczęścia, ale tak naprawdę troszeczkę, to wygralibyśmy to 3-0. W pierwszym secie przy stanie 23-24 słabiutko dziś serwujący Klapwijk robi asa i doprowadza do gry na przewagi. Wtedy to cuda w obronie zaczął wyczyniać Jaglarski, wyciągając co najmniej dwie piłki setowe, którym centymetrów brakło, by wylądowały w parkiecie. W ogóle bardzo dobry mecz rozegrał rezerwowy libero Projektu. W przyjęciu trochę szarpał, ale mnóstwo dawał w obronie. No i ten Klapwijk, nie mogliśmy znaleźć na niego sposobu. Niby skończył na 51% skuteczności, ale oglądając miało się wrażenie, że kończy praktycznie wszystko. Nie pomylił się ani razu, a zablokować udało się go tylko raz.
Zresztą ten nasz blok to historia na osobny rozdział. W trzech przegranych setach zanotowaliśmy po jednym bloku, no straszna mizeria. Zacznę chyba ten ubiegłoroczny medal jeszcze bardziej doceniać, bo zestaw środkowych mieliśmy o wiele słabszy niż obecnie, a jednak jakoś to trzecie miejsce wyrwaliśmy. W tym roku może być o to bardzo ciężko. Szalacha w ataku super, w bloku dno. Zniszczoł w bloku super, to w ataku słabiutko. Rejno zaraz po zmianie robi czapę na Nowakowskim i to tyle, jeśli chodzi o blok. W obronie wyłapał parę piłek, ale w ataku też ledwo 3/7.

Martwi mnie bardzo Kwolek. Gdybym zaczął oglądać siatkówkę od października i nie miał pojęcia kto jest kim, to w życiu bym nawet złotówki nie postawił na to, że to jest reprezentant kraju. Do tzw. czarnej roboty nie można się przyczepić, bo dużo broni, dobrze przyjmuje, generalnie bardzo dobrze zagrywa, choć dziś w tym elemencie było słabo. Ale gra w ataku to zupełnie inna inszość. Ciężko się ogląda Bartka w ataku przez cały sezon, jest bardzo nieskuteczny za wyjątkiem pojedynczych spotkań. Dzisiaj akurat wcale się Tavaresowi nie dziwię, że tak piłował Urosa, bo co miał robić? Dulski na pierwszego seta został w szatni, potem zaczął kończyć, a w piątym secie znów przygasł, pewnie ze zmęczenia. Kwolo w każdym secie grał na 30 kilka %, więc komu miał Portugalczyk te piłki wystawiać? Ewidentnie Urosowi dzisiaj żarło, więc przy indolencji pozostałych skrzydlowych musiał dostawać mnóstwo piłek.
Boje się, że po sezonie może się okazać, że biorąc pod uwagę oczekiwania + dotychczasowa klasa zawodnika Kwolo okaże się transferowym niewypałem. Z czystej sympatii naturalnie nie tracę wiary w to, że Bartosz się obudzi, ale na razie jego gra w ataku to duże rozczarowanie.

[buzinga]

Dulski musi sporo się jeszcze uczyć atakuje tylko nad blokiem ile fabryka dała nue widziałem żadnego ataku po bloku bardzo Saby technicznie gracz

Zbycho prześlij link do swoich "highlightsy" to wtedy wypada pogadamy. Albo podaj przykład innego młodego atakującego bardziej rokującego. Potrzeba mu gry a tej jak wiemy nie dostaje od Winiara.

Szczerze to nie wiem czy to jest problem samej gry. Mi się średnio podoba sposób w jaki funkcjonuje zespół. Nie wiem czy tylko ja to zauważyłem, ale dziś młody przeżywał ciężkie chwile. Emocjonalnie parę razy się zagotował, tzn widać było, że jest zły na siebie za niektóre akcje. Widać, że dzieciak jest cholernie ambitny, ale jak widzi się też Szałache mającego pretensje za jedną nieskończoną piłkę na początku trzeciego seta to trochę ręce opadają. Dawida trzeba było klepnąć i powiedzieć spokojnie młody. A obiekcje ma gość co sam lepiej nie gra. Chłopak powinien mieć trochę taką barierę ochronną w tego typu spotkaniu, którą otoczyliby go właśni koledzy z zespołu, bo odnoszę wrażenie, że on trochę emocjonalnie na mecz nie dojechał, stąd ten mizerny początek. Nie zmienia to faktu, że chłopak jest na duże granie, ale chyba jednak poza Zawierciem.

[WysokiPortorykanczyk]

Eee tam, Dulski robi to co ma robić, daje dobre zmiany + jak dostał szansę w szóstce to kończył quicki. Pewnie Winiarski mógłby go lepiej prowadzić, ale skurcze po 3,5 seta intensywnego grania to zimny kubeł na część dramatycznych komentarzy w tym temacie. Nie ma też co pisać, że nie dojechał mentalnie na mecz, skoro od II seta grał dobrze, potem dostał zmianę od Walińskiego (czyli było źle fizycznie), potem wrócił w IV secie i na świeżości nabił cyferki, a potem w tiebreaku nie był w stanie zaatakować z pełną mocą.

Czasami ocena graczy jest prostsza niż się ludziom wydaje, 207 cm atakujący z koordynacją do ataku z szybkich piłek to będzie mocny gracz. Wróci do Zawiercia w wieku 22 lat i zobaczymy na jaki poziom wystarczy talentu. Nie jest tak, że mu się dzieje krzywda w tym Zawierciu, każdy wolałby oglądać jego kosztem Konarskiego i potem ma spaczony ogląd sytuacji, bo od Gierżota czy Śliwki gra i tak dużo więcej. Pewnie powinien więcej, ale to nie jest zmienna determinująca karierę, tak że chill.

[bez_nazwy]

Od dłuższego czasu powtarzam, ze Warszawa będzie czarnym koniem, i oni naprawdę mogą bardzo mocno namieszać w końcowym układzie i tego im mocno życzę. Uważam ze morale w zespole mają takie ze brąz dla nich to minimum.

[sroka88]

Od dłuższego czasu powtarzam, ze Warszawa będzie czarnym koniem, i oni naprawdę mogą bardzo mocno namieszać w końcowym układzie i tego im mocno życzę. Uważam ze morale w zespole mają takie ze brąz dla nich to minimum.

Jak na moje to żadnego medalu w przypadku Warszawy nie będzie. Na 99% w ćwierćfinale będą grali z Kędzierzynem a przy aktualnej dyspozycji i tym , że na ćwiartki już na pewno się zepną to raczej awans Warszawy słabo widzę mimo dobrej formy.

[Pomocniczka]

Trzeba też pamiętać, że ćwierćfinałów jeszcze nie ma a dobra forma w lutym niekoniecznie się przyda w kwietniu. No, ale jak zawsze: zobaczymy.

[przemik]

Po tym jak wyglądała końcówka poprzedniego sezonu i początek tego oraz to, ze Projekt dryfuje po zwycięskim kursie - kibice wawy już mogą odgwizdać sukces.
Na 99 procent przeciwnikiem Projektu w PO będzie ZAKSa.
Najlepszy przeciwnik - wygrać z nimi splendor i chwała , przegrac niewielki wstyd.

[WysokiPortorykanczyk]

Wspaniale gra Danani.

Btw. dobry przykład jak czasami warto poczekać z oceną graczy, bo przeglądam sobie statystyki i Danani już nr 2 w pozytywnym przyjęciu w Polsce/Włoszech/Rosji, a tu cały sezon narracja jak to oczekiwano więcej, ostatnio mówił to Bednaruk komentując mecz. Nawet jak należy podchodzić z dystansem (Grobelny ósmy) do przyjęcia i obron w cyferkach, to we Włoszech nikt dla przykładu nie robi porównywalnych statystyk, może Rossini.

[Arw165]

W Polsce to Danani był nr 2 lub 3 w pozytywnym przyjęciu na wiele tygodni przed doniesieniami o zatrudnieniu Perry'ego. Bardzo mnie ciekawi, która wersja, jest prawdziwa: czy Zawiercie pierwsze poszło po Australijczyka czy Danani został wykupiony przez Rosjan, bo niektórzy tak twierdzą. Jeżeli ta pierwsza, to gdyby ZAKSA się zachowała w podobny sposób wobec Erika, to by go dawno w Kędzierzynie-Koźlu nie było Zobaczymy jak zakończy sezon Perry i jak zagra następny, bo jak nie utrzyma dotychczasowego niesamowitego poziomu to sportowo Zawiercie pewnie nie odczuje różnicy.

[lukecik]

Danani długo grał w kratkę i często szarpał w przyjęciu (na samo wspomnienie meczu w Iławie do tej pory mnie trzepie), więc takie głosy o większych oczekiwaniach były uzasadnione. Natomiast trzeba oddać Argentyńczykowi, że od jakiegoś czasu gra naprawdę bardzo pewnie i gdyby nie kosmiczny sezon Perry'ego, który wg mnie jest nie do powtórzenia, bo on naprawdę się totalnie od normy wyłamuje, to wszyscy zgodnie okrzyknęliby Dananiego najlepszym libero naszej ligi. Przynajmniej jeśli chodzi o przyjęcie, bo w obronie wg mnie są lepsi.

W sumie mało mnie teraz obchodzi, która ze stron podziękowała drugiej jako pierwsza. Sam fakt, że ma w przyszłym sezonie grać u kacapów mówi coś o nim jako człowieku, a ja takich ludzi w naszej lidze, a zwłaszcza w moim klubie, nie chcę, więc choćby do końca sezonu przyjmował wszystko w zęby z zamkniętymi oczami, pożegnam go bez żalu.

[bono]

Co do ćwierćfinalu ZAKSA - Projekt gdyby odbywał się w lutym rywalizacja mogłaby być zacięta, ale czas działa na korzyść Kędzierzynian a na Wraszawę odwrotnie(tak mi się wydaje).
Jak Bednorz wyzdrowieje i dogra się jeszcze lepiej z Januszem + w obwodzie Huber rywalizacja na ktorą wszyscy zacierają ręce może być jednak krótka.

Liczę na wyrównany mecz dzisiaj - Skra zawsze dobrze gra w KK.

[ciorny17]

Liczę na wyrównany mecz dzisiaj - Skra zawsze dobrze gra w KK.

O ile może być wyrównany to raczej z poziomem w dół, bo oba zespoły s tygodniu mają puchary europejskiej. A w zasadzie Skra tylko tym jest jako tako uratować sezon. Co prawda nie wierzę w zwycięstwo ani dzisiaj ani z Modeną w tygodniu, ale na dzisiejszy mecz to liczę, że położą lage, bo sensu w zaciętej walce nie widzę, mając w perspektywie środę.

[bono]

Wczoraj cieżarki wjechały i klepanka Zaksy.
Skra zwycięstwem podbuduje się przed Modeną.
Każdy ma swoją drogę

[kuchcik77]

To ja już wolę z Warszawa playoffs niż z tym Bełkiem!
pożegnanie prezesa w dobrym stylu?

[ciorny17]

Dobra, chyba mają zapłacone xD

Ostatni raz taką Skrę widziałem w meczu pierwszej rundy z Resovia

[Szary Wilk]

Bardzo słabo dziś Bednorz, słabo Śliwka. Kaczmarek próbuje ciągnąć grę, ale jak tak dalej pójdzie jak jest, to on też zaraz będzie zgaszony jak reszta.

[Adriano]

W Bełchatowie wyszły przelewy ?

[WysokiPortorykanczyk]

Dobra, chyba mają zapłacone xD

Ostatni raz taką Skrę widziałem w meczu pierwszej rundy z Resovia

Już z Modeną było widać zwyżkę formy tak jak pisaliśmy w innym temacie, ale Modena serwowała, a Zaksa dzisiaj klepie. Nie wiem ile razy w sezonie Skra miała 51% przyjęcia bez błędu po dwóch setach.

[olek322]

Przegrane Nysy i Suwałk odblokowały temat awansu Skry do PO, i wcale nie są to szanse teoretyczne, oczywiście nie wszystko leży w ich rękach, ale patrząc na terminarz tych zespołów to kto wie kto wie

[bez_nazwy]

W Bełchatowie wyszły przelewy ?

Tak to wygląda. Kasa jest to koniec sabotażu - albo dzień konia

[Trener]

Jeśli Kędzierzyn przegrywa u Siebie dwa sety ze spadem Polskiej ligi...to w rewanżu LM trzymam kciuki za Włochów. Wstyd, żeby taki zespół przecisnął się do Final Four Ligi Mistrzów.

[Shift]

Czyli co, Skra > Trentino?

[Szary Wilk]

Czyli co, Skra > Trentino?

Trentino < ZAKSA < Skra < GKS Katowice

[nikt wazny]

Zaksa myślami w Trentino, dziwne, że gramy mocnym składem.
Podejście sparingowe. Mikrocykl wszedł i taki efekt.

mecz do szybkiego zakończenia. Po co ryzykować kontuzje.

[ciorny17]

Atan show