Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

Sonia Kubacka nową środkową Chemika

Jiroux pisze:Zaraz sie zniesie spadki bo covid i tyle.

no to by był już samobój, jeśli zapadła by taka decyzja
ale biorąc pod uwagę to, jak władze podchodzą ogólnie do siatkówki kobiecej, to niestety wszystko jest realne

phil pisze:Sonia Kubacka nową środkową Chemika

nawiązywałem właśnie do tego faktu, jak i do odejścia trenera, który przeniósł się do Mielca

Zastanawiam się czy Piła w ogóle dogra ten sezon do końca, czy zespół nie zostanie wycofany z rozgrywek jeszcze w trakcie ligi. Za chwilę tam nie będzie miał kto grać.

Wisła w tamtym sezonie dojechała do końca

ostrowianka pisze: Z tego co mi wiadomo, to starają się wyłuskać Chorwatkę Klarić z Olimpiakosu, bo grecka liga się zatrzymała i raczej prędko nie ruszy, ale kiedy ona by mogła dołączyć do zespołu to pewnie dopiero koniec stycznia.

Karla Klarić przeniosła się z ligi greckiej do węgierskiego klubu Fatum Nyiregyhaza.

zibibobi pisze:Zastanawiam się czy Piła w ogóle dogra ten sezon do końca, czy zespół nie zostanie wycofany z rozgrywek jeszcze w trakcie ligi. Za chwilę tam nie będzie miał kto grać.

ile tam zawodniczek zostało? 10?
wydaje mi się, że dociągną, bo dwa miesiące grania zostały
nie wiem, czy tak dużo opcji będą miały takie zawodniczki jak Wystel, Pelczarska, Bodasińska, czy Łyszkiewicz,

ewentualnie zaczną uciekać do pierwszej ligi, bo biszkopty itp chętnie pewnie jeszcze skorzystają ze wzmocnień,
ale nie wiem, co teraz mówią przepisy o zmianie barw klubowych,
jeśli klub nie płaci i w związku z tym rozwiązuje się kontrakt z winy klubu, powinny mieć opcję zmiany barw, ale też teraz już chyba tylko na medyczny?

Olga Strantzali w Policach. Bardzo porządne wzmocnienie, niech teraz pozostałe dziewczyny wracają do zdrowia i mogą grać o czołówkę tabeli.

Goscinnie pisze: jeśli klub nie płaci i w związku z tym rozwiązuje się kontrakt z winy klubu, powinny mieć opcję zmiany barw, ale też teraz już chyba tylko na medyczny?

O ile mi wiadomo, okno transferowe otwarte jest do końca stycznia.
Od lutego zawodniczki mogą przechodzić tylko jako transfer medyczny.

Brakocevic wykonala dzisiaj 63 ataki.
Rekord ligi?

Do rekordu jeszcze na pewno brakuje. Grając w Budowlanych Łódź dwa sezony temu był mecz w którym wykonała 69 ataków.

Edit: Był też jeden w którym miała 68 ataków.

Nie wiem czy to oficjalny rekord, ale w jednym ze spotkań sezonu 2014/15 Sanja Popović atakowała 75 razy.

iti pisze:Brakocevic wykonala dzisiaj 63 ataki.
Rekord ligi?

Taka ta liga jest: czasami atakująca ma połowę ataków całej drużyny i nie budzi to zdziwienia. Tutaj Serbka szału w tym meczu nie zrobiła, bo skończyła 30%. W Pluslidze taki rozkład rzadko się zdarza i świadczy o słabości zespołu, a atak poniżej 40% uznawany jest za słaby.

Jones Perry dziś miała 67 ataków ...

67 to jeszcze nie tak dużo na standardy światowe

Jana Kulan w lidze japońskiej zdobyła kiedyś 60 punktów, dostając do ataku 106 piłek.

mimo wszystko wyczyn Veroniki godny uwagi 67 ataków w czterosetowym meczu przy przyzwoitej jak na to obciążenie skuteczności 50 % . To jej pierwszy sezon jako atakująca , a wzrostowo (182-183 cm) nie jest jakoś specjalnie uwarunkowana do tej pozycji...

Szkoda że Górecka i Fedusio jej bardziej nie odciążają , szczególnie Monika ma potencjał w ataku ... środek w Budowlanych też tradycyjnie nie pomaga za wiele

no i Nowicka moim zdaniem mocno przeciętna na rozegraniu

Charakter i lewa ręka, to chyba wszystkie przyczyny hajpu na Nowicką. Zawsze odnosiłem wrażenie, że w tej rozgrywającej najmniej jest rozegrania. Jednak w tym sezonie wydaje mi się już trochę bardziej ogarnięta. Nie wiem czy nabrała doświadczenia czy może człowiek już się przyzwyczaił z kilkuletniego opatrzenia. Nieważne, gra pewniej.
Sądziłem, że dziewczyny z Budowlanych już na ścieżce i kursie, ale wczorajszy mecz pokazał, że chyba nie. Górecka od początku sezonu rozkalibrowana, Fedusio słabo, a szkoda, bo ta dziewczyna ma wszystko żeby grać na górce polskich przyjmujących. VJP robi swoje, to skoczek na męskiej dynamice. W całości za mało na Radomkę, która wczoraj jakoś bezemocjonalna była.
Chemik, mimo wygranej, to raczej dalej pod kreską, dla mnie mimo wszystko trochę zaskakujące. Akbas to już chyba zatracił się w tym kombinowaniu ze składem, czekam kiedy Paulina Maj zagra na młocie, bo Brakocevic żałośnie wczoraj.

titerlitury pisze:Chemik, mimo wygranej, to raczej dalej pod kreską, dla mnie mimo wszystko trochę zaskakujące. Akbas to już chyba zatracił się w tym kombinowaniu ze składem, czekam kiedy Paulina Maj zagra na młocie, bo Brakocevic żałośnie wczoraj.

Chemik faktycznie cieniuje,
wyjaśnieniem może być oczywiście plaga kontuzji, ale skąd się te kontuzje biorą? czy nie ma na to wpływu plan treningowy? obciążenie zawodniczek?
mocno zastanawiam się nad poziomem trenerskim trenera

Coś mi się po pamięci obija, że tam coś było z gościem od przygotowania fiz i dużymi obciążeniami, tylko nie jestem sobie w stanie przypomnieć co. Wygląda na to, że dziś ogłaszają Stranzali...

Przecież Medrzyk jest kontuzjowana już od jakiegoś czasu od reprezentacji więc nie wiem co ma do tego Chemik. Natomiast Salas źle upadła i też raczej trenerzy nic na to nie mogli poradzić

Goscinnie pisze: mocno zastanawiam się nad poziomem trenerskim trenera

Tak czy inaczej Ferhat od lat współpracuje z dobrymi klubami/czołowymi reprezentacjami, a według ostatnich informacji w kolejnym sezonie ma poprowadzić Eczacibasi.
https://www.volleyball.it/eczacibasi-nu ... -stagione/

Pałac Bydgoszcz - ŁKS Łódź 0:3(27:29 21:25 27:29)
MVP: Katarzyna Zaroślińska-Król
Statystyki: https://www.tauronliga.pl/games/id/1101230.html
Skrót meczu: https://www.polsatsport.pl/film/polskie ... _najnowsze

Piła - Wrocław 0:3 bez zaskoczenia
Piła miała dzisiaj zgłoszone 9 zawodniczek. Oni będą mieli czym dograć do końca sezonu?

Zostało im tylko 6 spotkań do końca sezonu, więc pewnie nie będą kontraktować dodatkowych zawodniczek.
Do składu zgłoszona jest też 17-letnia przyjmująca, Julia Rajewska i pewnie w sytuacji jakichś urazów/kolejnych odejść wystawią właśnie tę zawodniczkę.

Mam nadzieję, że władze ligi nie wpadną na pomysł rozszerzenia rozgrywek i braku spadków. Chyba nikt nie będzie płakać po PTPSie.

phil pisze:

Goscinnie pisze: mocno zastanawiam się nad poziomem trenerskim trenera

Tak czy inaczej Ferhat od lat współpracuje z dobrymi klubami/czołowymi reprezentacjami, a według ostatnich informacji w kolejnym sezonie ma poprowadzić Eczacibasi.
https://www.volleyball.it/eczacibasi-nu ... -stagione/

No ale wielkich sukcesów jako pierwszy nie ma. Z drugiej strony nie znam jego warsztatu, więc nie chce oceniać.

SevenUP pisze:Przecież Medrzyk jest kontuzjowana już od jakiegoś czasu od reprezentacji więc nie wiem co ma do tego Chemik. Natomiast Salas źle upadła i też raczej trenerzy nic na to nie mogli poradzić

Medrzyk racja, ale Salas mogła być przeciazona, poza tym jeszcze Połeć i Łukasik

Kto to jest Katarina Lazic? Bo wlasnie Damian Dacewicz wspomnial o jej absencji

Nie ogarniam cierpliwości Stefana do Fidon Lebleu. O włos sama nie położyła seta rzeszowiankom. A było 7:0 i 10:2 do po 21. Dramat w czystej postaci. No i niestety, chyba powinna subtelniej pracować na siłowni, kolana moment będą w ruinie.
Lazic to ktoś dwa razy lepszy od Fidon Lebleu.

Wydaje mi sie, ze Lazic mogla byc jedna z tych zawodniczek, ktora ciezko przeszla zakazenie koronawirusem i dlatego teraz nie gra na pelen etat tak jak wczesniej. Developres wspominal, ze zdrowie zawodniczek jest na pierwszym miejscu, nie ma forsowania na sile. Oczywiscie sytuacja w tabeli pozwala na cos takiego, ale to zdecydowanie trzeba chwalic. Przypomniala mi sie wlasnie sytuacja z Lomaczem jak sie osunal na nogach po powrocie do gry przez Skre.

titerlitury pisze:Nie ogarniam cierpliwości Stefana do Fidon Lebleu. O włos sama nie położyła seta rzeszowiankom. A było 7:0 i 10:2 do po 21. Dramat w czystej postaci. No i niestety, chyba powinna subtelniej pracować na siłowni, kolana moment będą w ruinie.
Lazic to ktoś dwa razy lepszy od Fidon Lebleu.

I akurat ta tak krytykowana Fidon Lebleu była w dzisiejszym meczu drugą najlepiej punktującą zawodniczką Developersu. A Lazic po prostu, przynajmniej na chwilę obecną, jest słaba. Co pokazał zresztą niedawny mecz z Policami.

zibibobi pisze:...
I akurat ta tak krytykowana Fidon Lebleu była w dzisiejszym meczu drugą najlepiej punktującą zawodniczką Developersu. A Lazic po prostu, przynajmniej na chwilę obecną, jest słaba. Co pokazał zresztą niedawny mecz z Policami.

Jestem pod wrażeniem. Więc MVP albo przynajmniej zastępca MVP.
Aż musiałem zaglądnąć do narzędzi, tfu . Van Ryk 20, FL 10, Jelonek 9 pkt. Faktycznie druga i również 2 razy mniej punktów od najwięcej punktującej. Efektywność w ataku FL to przedostatnia wartość w drużynie, 19%. Poza tym, już bez statystyk, błąd za błędem w obronie i w piłkach sytuacyjnych.
FL jest chyba jedyną zawodniczką w ekipie, której Stefan nie wyrzeźbił widocznego progresu formy. Zapewne jakieś przyczyny tego są. A pomimo tego, że przychodziła do nas w glorii kapitana Francji i jednej z najlepiej punktujących w Tauron Lidze w ub. sezonie, to jednak wyraźnie przegrała walkę o plac z "po prostu słabą" Lazic. Z pewnością też nie bez przyczyny.

titerlitury pisze:

zibibobi pisze:...
I akurat ta tak krytykowana Fidon Lebleu była w dzisiejszym meczu drugą najlepiej punktującą zawodniczką Developersu. A Lazic po prostu, przynajmniej na chwilę obecną, jest słaba. Co pokazał zresztą niedawny mecz z Policami.

Jestem pod wrażeniem. Więc MVP albo przynajmniej zastępca MVP.
Aż musiałem zaglądnąć do narzędzi, tfu . Van Ryk 20, FL 10, Jelonek 9 pkt. Faktycznie druga i również 2 razy mniej punktów od najwięcej punktującej. Efektywność w ataku FL to przedostatnia wartość w drużynie, 19%. Poza tym, już bez statystyk, błąd za błędem w obronie i w piłkach sytuacyjnych.
FL jest chyba jedyną zawodniczką w ekipie, której Stefan nie wyrzeźbił widocznego progresu formy. Zapewne jakieś przyczyny tego są. A pomimo tego, że przychodziła do nas w glorii kapitana Francji i jednej z najlepiej punktujących w Tauron Lidze w ub. sezonie, to jednak wyraźnie przegrała walkę o plac z "po prostu słabą" Lazic. Z pewnością też nie bez przyczyny.

Mam wrażenie, że to po prostu taki poziom sportowy zawodniczki
nie przekonywała mnie w Legionovii
i nie przekonuje teraz
zresztą, nawet w statystyki patrząc można zaobserwować, że to po prostu uzupełnienie składu
nic więcej
tylko czy warto zagraniczną zawodniczkę ściągać do uzupełnienia składu?

Fidon miała jakiś uraz, który dość długo leczyła, dopiero teraz wraca do pełnego zdrowia. Nie to, żebym ją bronił, bo też mnie nie przekonuje, ale w Legionowie grała dobrze, a tu od początku sezonu bardzo rzadko się pojawiała na boisku.