Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

Camillo Marcotti pisze:

SevenUP pisze:Zakaz dotyczy tylko Europy Jones Perry była klepnięta, więc jeśli nic po drodze się nie wydarzyło niespodziewanego to ona miała tam być

Ciekawi mnie geneza tego zakazu. W sensie co poeta miał na myśli, że nie można nie płacić zawodniczkom europejskim, ale takim z Brazylii to już można nie płacić a i krajowe też mogą grać za darmo. Btw., za jaką w takim wypadku należy uważać zawodniczkę z Azerbejdżanu? Technicznie Azerbejdżan leży poza Europą, ale bierze udział w zawodach europejskich.

Sprawa za niewypłacanie pensji była złożona do CEV, czyli europejskiej federacji, bo zawodniczki, które pieniędzy nie zobaczyły były z Europy, więc w tej federacji były zarejestrowane.

Azerbejdżan bierze udział w Mistrzostwach Europy i jest wliczany do rankingu europejskiego także na zawodniczki z tego kraju też sobie nie mogą pozwolić

Okej, to czemu mogą spoza Europy wynika z tego co napisałaś, bo pewnie CEV nie ma środków, by zabronić zakupu z innych stref - pewnie musieliby to skierować do FIVB, która zajęłaby się tym globalnie. Tylko nadal nie rozumiem czemu można kupować Polki i im nie płacić?Przecież Polska również należy do CEV.

Camillo Marcotti pisze:Tylko nadal nie rozumiem czemu można kupować Polki i im nie płacić?Przecież Polska również należy do CEV.

Nie można - zgodnie z regulaminem licencyjnym zaległości skutkują karą ujemnych punktów lub odebraniem licencji. Zgodnie z regulaminem zawodniczki grające w PLS powinny w pierwszej kolejności odwołać się do sądu polubownego PLS.

Pytanie jest inne - dlaczego zawodniczki, albo osoby występujące w ich imieniu, nie egzekwują skutecznie do końca swoich należności, podpisując ugody. No i oczywiście drugie pytanie o skuteczność narzędzi i komisji licencyjnej jako takiej.

Poza tym nikt nikogo nie kupuje. Zawodniczki są wolnymi ludźmi i ich się nie kupuje, tylko podpisuje z nimi umowy (semantyka, ale daje pełniejszy obraz stosunków).

ostrowianka pisze:

Camillo Marcotti pisze:

SevenUP pisze:Zakaz dotyczy tylko Europy Jones Perry była klepnięta, więc jeśli nic po drodze się nie wydarzyło niespodziewanego to ona miała tam być

Ciekawi mnie geneza tego zakazu. W sensie co poeta miał na myśli, że nie można nie płacić zawodniczkom europejskim, ale takim z Brazylii to już można nie płacić a i krajowe też mogą grać za darmo. Btw., za jaką w takim wypadku należy uważać zawodniczkę z Azerbejdżanu? Technicznie Azerbejdżan leży poza Europą, ale bierze udział w zawodach europejskich.

Sprawa za niewypłacanie pensji była złożona do CEV, czyli europejskiej federacji, bo zawodniczki, które pieniędzy nie zobaczyły były z Europy, więc w tej federacji były zarejestrowane.

Azerbejdżan bierze udział w Mistrzostwach Europy i jest wliczany do rankingu europejskiego także na zawodniczki z tego kraju też sobie nie mogą pozwolić

Dokładnie tak...

mewa pisze:

Camillo Marcotti pisze:Tylko nadal nie rozumiem czemu można kupować Polki i im nie płacić?Przecież Polska również należy do CEV.

Nie można - zgodnie z regulaminem licencyjnym zaległości skutkują karą ujemnych punktów lub odebraniem licencji. Zgodnie z regulaminem zawodniczki grające w PLS powinny w pierwszej kolejności odwołać się do sądu polubownego PLS.

Pytanie jest inne - dlaczego zawodniczki, albo osoby występujące w ich imieniu, nie egzekwują skutecznie do końca swoich należności, podpisując ugody. No i oczywiście drugie pytanie o skuteczność narzędzi i komisji licencyjnej jako takiej.

Poza tym nikt nikogo nie kupuje. Zawodniczki są wolnymi ludźmi i ich się nie kupuje, tylko podpisuje z nimi umowy (semantyka, ale daje pełniejszy obraz stosunków).

Przecież to działa od zeszłego sezonu,stare długi jak dobrze wiesz niektóre kluby mają i to bez żadnej ugody.

mewa pisze:

Camillo Marcotti pisze:Tylko nadal nie rozumiem czemu można kupować Polki i im nie płacić?Przecież Polska również należy do CEV.

Nie można - zgodnie z regulaminem licencyjnym zaległości skutkują karą ujemnych punktów lub odebraniem licencji. Zgodnie z regulaminem zawodniczki grające w PLS powinny w pierwszej kolejności odwołać się do sądu polubownego PLS.

Pytanie jest inne - dlaczego zawodniczki, albo osoby występujące w ich imieniu, nie egzekwują skutecznie do końca swoich należności, podpisując ugody. No i oczywiście drugie pytanie o skuteczność narzędzi i komisji licencyjnej jako takiej.

Poza tym nikt nikogo nie kupuje. Zawodniczki są wolnymi ludźmi i ich się nie kupuje, tylko podpisuje z nimi umowy (semantyka, ale daje pełniejszy obraz stosunków).

Masz rację, z przyzwyczajenia z piłkarskich newsów używam tu często nomenklatury transferowej używanej tamże - a więc, kupił, sprzedał, itp. Oczywiście rynek siatkarski wygląda inaczej niż piłkarski i rzadko mamy do czynienia ze sprzedażą zawodnika.

Jak słusznie zauważyłeś, dziwne jest to, że CEV nakłada karę na klub za długi, a PLS wystawia licencję i nie widzi problemu. Być może na podobnej zasadzie są wnioski od siatkarek odnośnie zaległości. Ty jesteś bliżej tematu, więc może masz informacje czy tych wniosków po prostu nie ma, czy są, ale nikt na nie nie zwraca uwagi. Ja mogę się tylko domyślać.

Pomijając już te wszystkie aspekty kto gdzie co powinien zgłaszać, uważam, że jeżeli klub nie zapłacił jakiejkolwiek zawodniczce bez ustalenia z nią ugody, to nie powinien móc dokonywać jakichkolwiek transferów, do momentu rozwiązania sprawy. A już tym bardziej taki klub nie powinien pozytywnie przejść weryfikacji ligowej. Ewentualnie powinno być coś w stylu czasowego dopuszczenia, na wypadek spraw o wątpliwym statusie, gdzie nie jest jasne, czy klub wypłacił wszystkie należne środki czy też nie. Wtedy do czasu wydania decyzji klub mógłby czasowo występować w lidze, a po decyzji albo ban by się pojawiał, albo sprawa byłaby zamknięta. Chociaż jak ze wszystkim, co wymaga papierologii, dużo łatwiej napisać mi na forum, niż wprowadzić w życie.

A swoja drogą wiadomo z jakiego powodu jest ten zakaz ? Dotyczy zawodniczki (czek) z poprzednich lat , czy jest w miarę na bieżąco (Charlotte Leys) ?

Gdyby egzekwować prawo, to TL i +L nie miałby kto grać, nie płacenie zawodnikom, zawodniczkom to nasza specjalność oraz umowy z zawodnikami typu B2B, gdzie spory rozstrzygają sądy cywilne

Sekator pisze:A swoja drogą wiadomo z jakiego powodu jest ten zakaz ? Dotyczy zawodniczki (czek) z poprzednich lat , czy jest w miarę na bieżąco (Charlotte Leys) ?

Według dokumentu FIVB sprawa, za którą została nałożona sankcja ma sygnaturę wskazującą na 2019 rok, więc prawdopodobnie nie dotyczy Leys.

A no to nieciekawie ... Jeśli to Brakocevic to długi mogą być spore ... zresztą pewnie Leys czeka w kolejce. Kraiduba też podejrzane że odchodzi, do słabszej ligi i pewnie za mniejsze pieniądze niż te na papierze w Budowlanych, kto wie czy tam tez wszystko było w porządku ...

Moskwa w Budowlanych - przyzwoity transfer
Muszyńska w Świeciu już mniej ciekawy
Bałuk w Kaliszu - chyba całkiem ciekawy ? Pod warunkiem oczywiście że młoda zawodniczka będzie się rozwijać
Janiuk w Bielsku - o tym już była mowa, jak dla mnie Bielsko ma jedną środkowa i dwie do kwadratu
Rapacz we Wrocławiu - nie przekonują mnie transfery tego klubu
Nadziałek odchodzi z Radomia - tego można było się spodziewać. Zawodniczka miała już rok temu kończyć karierę, wiadomo co z nią dalej ?

Goscinnie pisze:Moskwa w Budowlanych - przyzwoity transfer
Muszyńska w Świeciu już mniej ciekawy
Bałuk w Kaliszu - chyba całkiem ciekawy ? Pod warunkiem oczywiście że młoda zawodniczka będzie się rozwijać
Janiuk w Bielsku - o tym już była mowa, jak dla mnie Bielsko ma jedną środkowa i dwie do kwadratu
Rapacz we Wrocławiu - nie przekonują mnie transfery tego klubu
Nadziałek odchodzi z Radomia - tego można było się spodziewać. Zawodniczka miała już rok temu kończyć karierę, wiadomo co z nią dalej ?

Z tych transferów pozytywnie oceniam Moskwę i Bałuk, aczkolwiek Moskwa przychodzi za Pencovą, która była jedną z czołowych środkowych LSk i to ja ma zastąpić, więc postawioną ma wysoko poprzeczkę. Reszta transferów rzeczywiście nie przekonuje i już można na tym etapie sezonu transferowego stwierdzić, że poziom zawodniczek (potencjał) które odchodzą z LSK jest większy od tych które przychodzą. Szkoda (wiadomo pandemia), bo poprzedni sezon zwiastował powolną odbudowę poziomu LSK.

Kiepski pisze:

Goscinnie pisze:Moskwa w Budowlanych - przyzwoity transfer
Muszyńska w Świeciu już mniej ciekawy
Bałuk w Kaliszu - chyba całkiem ciekawy ? Pod warunkiem oczywiście że młoda zawodniczka będzie się rozwijać
Janiuk w Bielsku - o tym już była mowa, jak dla mnie Bielsko ma jedną środkowa i dwie do kwadratu
Rapacz we Wrocławiu - nie przekonują mnie transfery tego klubu
Nadziałek odchodzi z Radomia - tego można było się spodziewać. Zawodniczka miała już rok temu kończyć karierę, wiadomo co z nią dalej ?

Z tych transferów pozytywnie oceniam Moskwę i Bałuk, aczkolwiek Moskwa przychodzi za Pencovą, która była jedną z czołowych środkowych LSk i to ja ma zastąpić, więc postawioną ma wysoko poprzeczkę. Reszta transferów rzeczywiście nie przekonuje i już można na tym etapie sezonu transferowego stwierdzić, że poziom zawodniczek (potencjał) które odchodzą z LSK jest większy od tych które przychodzą. Szkoda (wiadomo pandemia), bo poprzedni sezon zwiastował powolną odbudowę poziomu LSK.

Konkretne przykłady?
Wraca do Polski Kąkolewska i Górecka.Przychodzą Brakocević,Riviero,Honorio,jeśli ŁKS potwierdzi Bomgaerts to są na pewno transfery na plus.Odejście Frantti,Valentin i Stranzali można uznać na minus ewentualnie.Patrząc na to przez pryzmat pandemi na pewno TauronLiga nie będzie słabsza.

A ja się zgadzam z Kiepskim. Kąkolewska wraca, bo o ile w Casalmaggiore broniła się blokami, to w Scandicci poznali się na jej ograniczeniach w ataku i młoda Lubian posadziła ją na ławce, Górecka miała zostać we Włoszech, ale powiedzmy sobie szczerze w Novarze nie pokazała nic, żeby zasłużyć sobie na transfer do innego klubu włoskiego.

Brakocevic miała bardzo dobry sezon w Łodzi ale w Novarze sromotnie zawiodła, Rivero nie miała jakiś rewelacyjnych statystyk w Brescii, ale może Chiappini lepiej widzi, bo to chyba jego osobisty wybór. Honorio młoda już nie jest, oby nie była niewypałem jak Lazcano.

Dziwi mnie że polskie kluby niezbyt chętnie stawiają na wyróżniające się młode Amerykanki. Na ten moment będą dwie : Stafford, która z Baylor grała w Final Four ligi uniwersyteckiej i Swenson -Salinger, która po wyrzuceniu Lloyd jest teraz czwartą rozgrywającą amerykańskiej kadry. Dla porównania Dresdner zatrudnił cztery Amerykanki z mistrzowskiego Stanford (brak limitów w lidze niemieckiej też pewni robi swoje).

Dotychczas z Amerykanek z udaną karierą uniwersytecką chyba tylko Holston w Chemiku zawiodła, a pozostałe jak Hill, Adams, Hodge (Easy), Hancock czy Ogbogu robią fajne kariery. Nie wydaje mi się żeby kosztowały dużo , mają ambicje, radzą sobie z presją ( finałowy mecz ligi uniwersyteckiej oglądało tam 15 tysięcy widzów, czyli więcej niż na niektórych halach w Polsce jest przez cały sezon )

Elkrike dla mnie są odczucia takie że jest w chwili obecnej słabsza. Wiadomo, mogą pojawić się jakieś okazje jeszcze i jakieś ciekawe transfery mogą zmienić stan rzeczy. Ponadto Brakocević z Górecką na razie nie są potwierdzone. Ponadto odchodzi dużo więcej klasowych zawodniczek, niż Ty wymieniłaś - Kraiduba, Truszkina, Pencova, Azizova, nie będzie także co prawda z innych przyczyn, ale także Gyselle Silvy.

Sekator pisze:A ja się zgadzam z Kiepskim. Kąkolewska wraca, bo o ile w Casalmaggiore broniła się blokami, to w Scandicci poznali się na jej ograniczeniach w ataku i młoda Lubian posadziła ją na ławce, Górecka miała zostać we Włoszech, ale powiedzmy sobie szczerze w Novarze nie pokazała nic, żeby zasłużyć sobie na transfer do innego klubu włoskiego.

Brakocevic miała bardzo dobry sezon w Łodzi ale w Novarze sromotnie zawiodła, Rivero nie miała jakiś rewelacyjnych statystyk w Brescii, ale może Chiappini lepiej widzi, bo to chyba jego osobisty wybór. Honorio młoda już nie jest, oby nie była niewypałem jak Lazcano.

Dziwi mnie że polskie kluby niezbyt chętnie stawiają na wyróżniające się młode Amerykanki. Na ten moment będą dwie : Stafford, która z Baylor grała w Final Four ligi uniwersyteckiej i Swenson -Salinger, która po wyrzuceniu Lloyd jest teraz czwartą rozgrywającą amerykańskiej kadry. Dla porównania Dresdner zatrudnił cztery Amerykanki z mistrzowskiego Stanford (brak limitów w lidze niemieckiej też pewni robi swoje).

Dotychczas z Amerykanek z udaną karierą uniwersytecką chyba tylko Holston w Chemiku zawiodła, a pozostałe jak Hill, Adams, Hodge (Easy), Hancock czy Ogbogu robią fajne kariery. Nie wydaje mi się żeby kosztowały dużo , mają ambicje, radzą sobie z presją ( finałowy mecz ligi uniwersyteckiej oglądało tam 15 tysięcy widzów, czyli więcej niż na niektórych halach w Polsce jest przez cały sezon )

Wydaje mi się,że jeśli reprezentantki kraju wracają to jest plus dla Ligi.Amerykanki które wymieniłeś,kosztują ponad 100 tyś euro,czyli oprócz Chemika nieosiągalne.Będzie też Perry prawdopodobnie.

Kiepski pisze:Elkrike dla mnie są odczucia takie że jest w chwili obecnej słabsza. Wiadomo, mogą pojawić się jakieś okazje jeszcze i jakieś ciekawe transfery mogą zmienić stan rzeczy. Ponadto Brakocević z Górecką na razie nie są potwierdzone. Ponadto odchodzi dużo więcej klasowych zawodniczek, niż Ty wymieniłaś - Kraiduba, Truszkina, Pencova, Azizova, nie będzie także co prawda z innych przyczyn, ale także Gyselle Silvy.

Azizova-Honorio
Sylva-Brakocević
Stranzali-Riviero
Truszkina-Kąkolewska ew.Baijens(nie potwierdzona)
Pencova-Mrdak w ŁKS,Stafford Legionovia
Nie mówię,że jakoś znacząco lepsze ale na pewno nie słabsze.

Tymczasem Anna Miros zakończyła karierę.

Joker planuje jeszcze jakieś realne wzmocnienia ?
Holenderka, którą chcieli właśnie podpisała we Włoszech

Goscinnie pisze:Joker planuje jeszcze jakieś realne wzmocnienia ?
Holenderka, którą chcieli właśnie podpisała we Włoszech

Wygląda na to, że do obecnego składu dołączy jeszcze Marcyniuk i tym pierwszoligowym składem (plus Marcyniuk i Urban) Joker będzie chciał udowodnić, że I liga wcale tak bardzo nie odstaje od ekstraklasy.

Trzymam mocno kciuki. Ale będzie im niezwykle trudno.

Po cichu miałem nadzieję że Joker podobnie jak inny beniaminek,tylko że Pluslidze Nysa przeprowadzi jakieś przynajmniej 2 ciekawe transfery. A tu bieda z nędzą. Ciężko będzie im się utrzymać, same ambicje mogą nie wystarczyć.

Bo niestety w tej lidze więcej niż 10 drużyn grać nie powinno.

Kasia Żabińska nie wróci do Developresu. Środkowa została nową zawodniczką mieleckiej Stali.

No wychodzi na to, że Świecie tak szybko, jak weszło, tak i wyjdzie z LSK. Raczej sama Oliwia do utrzymania nie wystarczy. No ale zobaczymy jak to będzie.

phil pisze:Kasia Żabińska nie wróci do Developresu. Środkowa została nową zawodniczką mieleckiej Stali.

To ciekawe, bo jakiś czas temu na lajwie z prezesem Pieniążek mówił, że są już prawie dogadani. Czyżby trafiła się jakaś zagraniczna okazja na środku?

A wiadomo gdzie idzie Monika Ptak?

Kalisz ma ogłosić teraz ostatnią środkową, według plotek będzie to Janicka. Do Chemika ma dołączyć Baijens, do Piły -Sonia Kubacka. Chyba tylko w Rzeszowie/(Wrocławiu?) zostaje miejsce dla Moniki.

Phil mnie uprzedził zanim zdążyłem zaeagować Tak czy inaczej też obstawiam Monikę Ptak.

W sumie przed tym sezonem Monika w jednym wywiadzie na pytanie o szczegóły rozwiązania umowy z Developresem powiedziała coś w stylu że na coś się umówili ale nie może zdradzać szczegółów. Może chodziło o to, że w sezonie tuż po macierzyńskim będzie dochodziła do formy w innym klubie a potem wezmą ją z powrotem i teraz z Żabińską robią podobnie.

Jeśli Ptak pójdzie do Rzeszowa to szkoda będzie,bo dwie z 4(Stencel, Efimienko,Polańska,Ptak) bardzo dobrych środkowych jak na polskie warunki będą siedzieć na ławie.

Fakt, środek w Rzeszowie solidny. Pytanie na ile będzie wykorzystany. Poprzednie dwa sezony granie środkiem w Rzeszowie miało walor białokruczy.