Świetnie Bartku, żeby nie być "krzykaczem" i krytykantem wszystkiego, to ustalmy jakie działania prowadzą do podniesienia poziomu ligi.
Jest nim z pewnością sprowadzanie zawodniczek, które reprezentuja poziom, w terminologii PZPSu, mistrzowski miedzynarodowy. Nie tak dawno grały u nas takie zawodniczki jak Kożuch, Rourke, Hill.... itd... Generalnie kluby odnosiły sukcesy również na arenie miedzynarodowej (np. puchar CEV). Kluby zaskakiwaly transferami naprawde klasowych zawodniczek. A w obecnym sezonie? Mizeria.
Idac dalej, od dawna twierdzę, że szkolenie młodych zawodniczek powinno odbywać się stopniowo. OL dla dziewczynek kończacych wiek juniorki to zdecydowanie za wysoko. Świetnym miejscem dla takich dziewczyn jest 1 Liga, w której graja naprawdę doswiadczone dziewczyny , które potrafia poprowadzic na boisku młodsze koleżanki. Zreszta świetny masz przykład u siebie- czy Szyjka, która nie przeczę miała talent odkryty juz w MOSie, zrobiłaby taki postęp jeśli nie grała by obok takich "wyjadaczek" jak Sielicka, Bryda czy Wołoszyn? Wątpię. I grając właśnie przeciwko (lub z takimi) boiskowymi cwaniaczkami, młode mają szansę na rozwój. Bywaja wyjątki, np.Smarzek- dziewczyna ze świetnymi papierami na granie, ale to również sprawa mocno dyskusyjna czy bedac pierwsza atakujaca w Legionovii nie staneła w rozwoju. Ale tu od razu pada pytanie- od kogo miała tam się uczyć? Młode zawodniczki powinny się rozwijać przy starszych, bardziej doswiadczonych zawodniczkach, ale GRAJĄC a nie stojąc w klaskaczu. I masz swietny przykład- o ile Malwina byla wybijajaca się zawodniczka w kadetkach i juniorkach, to zobacz jak sie zaprezentowała na ostatnich eliminacjach U-23, gdzie była już zawodniczka z doświadczeniem w OL! Inna sprawa, że niektóre młode zawodniczki trochę za wcześnie sa zaszufladkowane jako gwiazdy, i bardzo to rzutuje na ich dalsza postawę.
Zresztą jak patrzę na obecne transfery w OL, to tak naprawdę najbardziej podoba mi sie układanie składu w Rzeszowie i u Was.
Police, mimo swoich problemów, chyba bardziej układaja skład na LM, ale chyba to sie im nie uda.
Sopot- zbieranie zawodniczek po MLK i KSZO raczej nie świadczy o budowaniu potęgi.
Wrocław- wcale nie jestem przekonany, że będzie słabszy niż w ub. sezonie.
Dabrowa- hmmm... powinni zachować miejsce, biorąc również pod uwagę zmiany u przeciwników.
Budowlani- kompletna paranoja, ale tu chyba Chudzik nie wie co robi. Pogonił trenera, który mu zrobił wynik i tłumaczy sie, że drugi nie jest gorszy, a nie że kasy mu brak to brzmi dość śmiesznie. O ile Kutyła to fajnie że bedzie w OL to taka Grobelna? Prosze mnie nie przekonywać że to jest wzmocnienie. Obejrzałem kilka meczy z jej udziałem, i bardziej by pasowała do 1 ligi a nie OL.
Muszyna- tu zawsze coś sie dzieje, jakoieś odkrycia byc może beda równiez i w tym sezonie. Skład zbudowany dość fajny, ale jak to zagra? Nie wiem.
Bielsko- transfery raczej na minus, ale 5-8 powinni sie załapać.
Piła- bez komentarza- co oni robią w OL? Transfery z Murowanej, czyli ostatniej druzyny 1 ligi chyba świadczą o potędze.
Bydgoszcz- chyba najmniej roszad, czyli gramy tym co mamy. Może to byc na plus, obstawiam że mogą byc oczko-dwa wyżej niż w ub. sezonie.
Legionowo- skład na MLK i nic wyżej. Kpina z OL.
Rzeszów- powinni pomieszać
Ostrowiec- "ty widzisz i nie grzmisz"
ŁKS- jak dla mnie to będziecie czarnym koniem sezonu. Gruzinki, ławka i pomysły z juniorkami mnie nie przekonuja, ale pierwsza 6 wyglada świetnie. I fajnie że ze szkołą Gortata się porozumieliście- jeden obowiązek Wam odszedł.
Toruń- jedyny pozytyw to zmiana trenera, reszta transferów bez pojecia i sensu.
Może odszedłem troche od tematu dyskusji, w którą chciałes mnie wciągnąć odnosnie poziomu i szkolenia, ale pozostałem w temacie transferów, które praktycznie już sie zakończyły, i chyba można zacząć podsumowania. Jest kilka transferów dziewczyn które fajnie pograły w 1 lidze (oczywiście poza zawodniczkami które były w zespołach które awansowały i zostały w składach) i w przyszłym sezonie beda grały w OL. Mam na mysli np. Kutyłę, Bączyńską, Mikołajewską, Nickowską, Flakus, Soter i Kwiatkowską. Te dziewczyny naprawdę fajnie się pokazywały w 1 lidze i taki powinien być naturalny ich rozwój. Z drugiej strony nie chcę wymieniać zawodniczek, które są w składach (często tylko w protokołach) zespołów OL, a w nie powinny w nich byc, bo zostane zlinczowany