Sezon 2008/09 - play-off

Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Sezon 2008/09 - play-off

Post autor: dreamer »

ark pisze:...za styl przyznaje się noty m.in. w łyżwiarstwie figurowym i w skokach do wody, w siatkówce chodzi chyba o co innego :P
Różnie na to mozna patrzeć.
Ja np. słyszałem (nawet całkiem niedawno), że jest jeszcze kilka drużyn, którym zależy na tym, aby ich wierni fani oglądali fajne widowisko. W końcu za coś płacimy idąc na mecz.

dreamer
PS
Rozumiem, że Ci, których w meczu interesuje głównie tzw. dopingowanie, mogą być zadowoleni nawet wtedy, gdy ich drużyna nic nie gra. Mogą nawet nie znać dokładnie wyniku i cieszyć się z udanej imprezy.
Ja jednak jak idę na dobre widowisko siatkarskie, to "siermiężna miernota" w wykonaniu jego uczestników męczy mnie bardzo i powoduje niedosut.
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Elgarten
Posty: 2190
Rejestracja: 2 lut 2008, o 19:43
Płeć: M
Lokalizacja: Wołomin

Re: Sezon 2008/09 - play-off

Post autor: Elgarten »

Chyba nikt nie spodziewał się aż tak łatwego zwycięstwa Muszynianki. Podopieczne Serwińskiego były dzisiaj zdecydowanie lepsze od Pilanek, co najdobitniej pokazuje wynik ostatniego seta(13:25).
W ekstraklasie:
2000/2001 - 6 miejsce
2001/2002 - 6 miejsce
Awatar użytkownika
ark
Posty: 408
Rejestracja: 11 wrz 2007, o 11:22
Płeć: M
Lokalizacja: Kęty

Re: Sezon 2008/09 - play-off

Post autor: ark »

dreamer pisze:Ja jednak jak idę na dobre widowisko siatkarskie, to "siermiężna miernota" w wykonaniu jego uczestników męczy mnie bardzo i powoduje niedosut.
uważasz że to co prezentuje w tym roku Bielsko to "siermiężna miernota" ? .... bo o tej drużynie chyba rozmawiamy w tym temacie

szczerze powiem, że nie znam w Bielsku i okolicy ludzi, którym nie podoba się to co prezentuje w tym roku BKS, a to Ci ludzie przede wszystkim zapełniają halę przy ul Rychlińskiego
Awatar użytkownika
Robert
Redaktor
Redaktor
Posty: 1105
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 06:39
Płeć: M
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Sezon 2008/09 - play-off

Post autor: Robert »

Zgadzam się z przedmówcą, ż styl nie ma nic do znaczenia. Kto za 2-3 miesiące będzie pamiętał w jakim stylu wygrało BB, końcowy sukces jest najważniejszy. wystarczy popatrzeć w tym sezonie na wyniki jakie osiąga BB, a te mówią same za siebie. Jedna porażka w lidze też mówi wszystko. Wiadomo, że skład BB ma, ale potrafi to wykorzystać i gra dobrz i chyba o to chodzi.
Conrados pisze:No to mamy pierwszego finalistę czyli BKS. Na temat rywalizacji bialsko-bydgoskiej nie będę pisał, bo nie ma o czym. Jeden wygrany set w 3 meczach najlepiej oddaje różnicę pomiędzy tymi zespołami. Napiszę o czym innym.
Bydgoszcz nie wygrała nawet seta z BB, tego jednego seta wygrał Białystok w pierwszej rundzie PO.

Muszyna pewnie wygrała z Piłą, a dziś może - (choć tak wcale może nie być) wygra Piła i będzie piąty mecz. W trzecim secie Pila nie podjęła walki.
olow
Posty: 158
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 10:59
Płeć: M

Re: Sezon 2008/09 - play-off

Post autor: olow »

Jeśli ktoś oglądał wczoraj w tv Farmutil i Muszynę, mam zapytanie, czy 2 secie przy 12:5 piłka była w polu czy w oucie?
mAt
Posty: 486
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 21:13
Płeć: M
Lokalizacja: Osw

Re: Sezon 2008/09 - play-off

Post autor: mAt »

Nie kojarzę piłki, ale wszystkie sytuacje powtórkowe potwierdzały decyzje sędziowskie.
"Przede wszystkim dzięki sportowi poznałem urok zwykłego, bezinteresownego, fizycznego zmęczenia.
Ludzie, którzy tego stanu nigdy nie zaznali, nie wiedzą, co tracą." Zdzisław Ambroziak
Awatar użytkownika
Ted
Redaktor naczelny
Redaktor naczelny
Posty: 2099
Rejestracja: 21 sie 2007, o 10:39
Płeć: M
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Kontakt:

Re: Sezon 2008/09 - play-off

Post autor: Ted »

olow pisze:Jeśli ktoś oglądał wczoraj w tv Farmutil i Muszynę, mam zapytanie, czy 2 secie przy 12:5 piłka była w polu czy w oucie?
Na 5:12 Kasprów wpadła w siatkę, natomiast akcję później (na 5:13) Teixeira posłała piłkę w aut.
jasson
Posty: 563
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Polska

Re: Sezon 2008/09 - play-off

Post autor: jasson »

Dziś czwarty mecz Piła - Muszna. Biorąc pod uwagę historię spotkań tych zespołów pewnie wygra Farmutil i będzie piąty mecz. Jednak po wczorajszym meczu i stylu gry gospodyń pewnie rywalizacja się skończy już dziś. Mam takie wrażenie że jak Piła awansuje do finału to przegra w nim z Aluprofem. Z kolei jak wejdzie Muszyna to ona zdobędzie złoto...

W meczach o 5-8 dziś gra Gwardia z Gedanią a w poniedziałek Dąbrowa z Białymstokiem. Stawiam na zwycięstwa gości (być może dopiero w trzecim meczu). Wydaje mi się że Gedanii i AZS-owi po prostu się bardziej chce. A w meczach o 5-8 wygrywa zawsze ten kto wykazuje większą determinację.
Awatar użytkownika
Robert
Redaktor
Redaktor
Posty: 1105
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 06:39
Płeć: M
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Sezon 2008/09 - play-off

Post autor: Robert »

Zgadzam się z Tobą co do meczów o miejsca 5-8 większa mabicja i determinacja jest po stronie przyjezdnych, gdyż bardziej zależy im na tym, żeby zdobyć wyższe miejsce. Wszak zarówno w Gedanii jak i Białymstoku cel został osiągnięty więc dlaczego nie powalczyć o wyższe miejsce.
mAt
Posty: 486
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 21:13
Płeć: M
Lokalizacja: Osw

Re: Sezon 2008/09 - play-off

Post autor: mAt »

Panowie Wrocław chce grać o 5 miejsce równie mocno co Gedania. Nawet nie wiem czy nie bardziej, bo nie mają w swoim składzie Ukrainek (jeśli ktoś wie o co mi chodzi).

Dzisiaj była szansa na zakończenie rywalizacji, ale jak jedna ze skrzydłowych kończy JEDEN atak na 5 setów...Przez to gra Gedanii była pewnie czytelniejsza i dlatego Gwardia zrobiła aż 22 bloki przy 8 Gedanii.

Jutro raczej wygra Gwardia - ma przynajmniej rezerwowe. Swoją drogą to ja się dziwię czemu nie grała dzisiaj w ogóle Tamara Kaliszuk przy tak katastrofalnej postawie tej skrzydłowej.
"Przede wszystkim dzięki sportowi poznałem urok zwykłego, bezinteresownego, fizycznego zmęczenia.
Ludzie, którzy tego stanu nigdy nie zaznali, nie wiedzą, co tracą." Zdzisław Ambroziak
Awatar użytkownika
Roberto36
Posty: 123
Rejestracja: 7 kwie 2008, o 16:42
Płeć: M
Lokalizacja: Piła
Kontakt:

Re: Sezon 2008/09 - play-off

Post autor: Roberto36 »

No i przegrana 3-2 po bardzo zaciętym meczu.szkoda bo sędzia sie mylił w obie strony,ale chwilami nie wychwytywał błędów muszynianek.+Nie ma co polemizować.Muszyna i Bielska to w tej chwili najlepsze drużyny w Polsce.Nam zostaje walka o brąz :|
Czy wygrywasz czy nie ja i tak kocham cie,bo najlepszy w Polsce jest Pilski klub PTPS
jasson
Posty: 563
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Polska

Re: Sezon 2008/09 - play-off

Post autor: jasson »

Muszyna w finale! W sumie nie było niespodzianki. 3 z 4 meczy zakończyły się w tiebreaku a więc rywalizacja jak zwykle była wyrównana. Muszyna ma dłuższą ławkę, chyba jednak równiejszą formę i lepsze zawodniczki. W Pile czasami brakowało lidera - tam liderem był Matlak. Oprócz wczorajszego meczu tak naprawdę Farmutil niewiele ustępował mistrzyniom.

W drugim dzisiejszym meczu Gwardia wygrała z Gedanią. Obawiałem się że mecze o 5-8 nie będą miały historii ale wygląda na to że jednak takie mecze mają sens. Dziś Gwardia postawiła ścianę - 22 bloki! - i tym wygrała. Zobaczymy jak będzie jutro...
mAt
Posty: 486
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 21:13
Płeć: M
Lokalizacja: Osw

Re: Sezon 2008/09 - play-off

Post autor: mAt »

Owszem, te bloki przeważyły, ale wg mnie przy wyrównanych zespołach nie może zawodniczka mieć 7% w ataku. To zakrawa na kpinę.
"Przede wszystkim dzięki sportowi poznałem urok zwykłego, bezinteresownego, fizycznego zmęczenia.
Ludzie, którzy tego stanu nigdy nie zaznali, nie wiedzą, co tracą." Zdzisław Ambroziak
Awatar użytkownika
zbyszek_2013
Posty: 678
Rejestracja: 16 lut 2008, o 22:46
Płeć: M
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Sezon 2008/09 - play-off

Post autor: zbyszek_2013 »

Roberto36 pisze:szkoda bo sędzia sie mylił w obie strony,ale chwilami nie wychwytywał błędów muszynianek. :|
Możesz napisać coś więcej na ten temat.
"Dopóki nie miałem Internetu nie wiedziałem, że na świecie żyje tylu idiotów" - Stanisław Lem.
Awatar użytkownika
Roberto36
Posty: 123
Rejestracja: 7 kwie 2008, o 16:42
Płeć: M
Lokalizacja: Piła
Kontakt:

Re: Sezon 2008/09 - play-off

Post autor: Roberto36 »

Były dwie uznane sporne piłki, i jeszcze kilka błędów których nie będę wytykał,pierwszy po ataku Frątczak gdzie był ewidentny aut i dotkniecie siatki.Sędzie nie potrafił podjąć decyzji.A druga sytuacja była gdy serwowała Agnieszka Bednarek,Joanna Mirek dotknęła piłki,nawet sie przyznała lecz sędzia znowu nie podjął decyzji,sędziowie boczni sygnalizowali dotkniecie lecz on nic sobie z tego nie zrobił.Jednym słowem główny sędzia był bardzo zakręcony,lecz nie umniejsza tego ze muszynianka miała więcej szczęścia i szerszy skład..
Czy wygrywasz czy nie ja i tak kocham cie,bo najlepszy w Polsce jest Pilski klub PTPS
Jan Solarek
Posty: 89
Rejestracja: 11 paź 2008, o 23:49
Płeć: M

Re: Sezon 2008/09 - play-off

Post autor: Jan Solarek »

5/6.04.2009
17:00, Hala Orbita, Wrocław, ul. Wejherowska
Gwardia Wrocław vs Gedania Żukowo
3:2 (15:25, 25:18, 25:20, 26:28, 15:12)
3:1 (23:25, 25:19, 25:17, 25:20)

Składy zespołów:
Gwardia: 2 K. Mroczkowska, 3 W. Szkudlarek, 6 M. Haładyn, 7 A. Kruk, 8 A. Krzos – libero, 9 M. Czerwińska, 10 B. Barańska – kpt., 11 A. Jagiełło, 13 A. Szafraniec, 16 Z. Efimienko
Trener: R. Błaszczyk, II R. Kupisz, Fizjo: D. Półgrabia, Stats: B. Krzyształowicz
Gedania: 1 M. Tokarska, 4 K. Wellna, 6 N. Nuszel, 7 J. Sawoczkina, 8 A. Pasznik, 9 E. Skowrońska – kpt., 10 A. Szymańska, 14 T. Kaliszuk, 15 N. Zemtsova, 16 A. Durajczyk – libero, 18 P. Szpak
Trener: G. Wróbel, II P. Kramek, Fizjo: J. Pędziwiatr, Stats: J. Głuszak

Komisja sędziowska:
sobota
I M. Gadzina, II R. Dworak, Sekretarz: J. Hojka, Linie: Ł. Dawidziuk, M. Tradecki
niedziela
I B. Sikora, II W. Niemczura, Sekretarz: K. Sokół, Linie: M. Zub, Ł. Górny

Widzów:
sobota – dwie garści
niedziela – jedna garść

Opóźnienie relacji wynika z problemów z łączem internetowym. Zamieszczam je, ponieważ mecze, szczególnie pierwszy, były ciekawymi widowiskami.

Mecz sobotni

I partia
Wyjścia: Gwardia – 2, 6, 7, 10, 13, 16, Gedania: 1, 4, 6, 7, 9, 15,
Przebieg: 2:1, 4:6, 6:8, 7:10, 9:14, 9:16, 12:19, 14:23

Początek partii „ozdobiły” nieczyste odbicia piłki wystawiaczki Gedanii, które jednak sędzia puścił. Szczególnie było to widoczne i słyszalne np. w akcji przy stanie 5:6. Wyraźne problemy z odbiciem piłek opadających z wysoka, które wystawiane są zza pleców (przy wejściu pod piłkę lub nie dojściu do niej). TO na prośbę R. Błaszczyka przy 7:11 po punktowej zagrywce Tokarskiej. Punkt dla trenera wrocławianek, bo po przerwie zagrywka poleciała w aut. W tej części partii długie wymiany dzięki niedokładnym wystawom, także sporo strat zagrywki. Gedania ciśnie zagrywką a Gwardia atakuje w blok lub aut. Po takim „zestawie obowiązkowym” (Nuszel zagrywa na Barańską) 9:15 i TO dla Gwardii. Seria dobrych zagrywek Nuszel zakończona zablokowaną kontrą Skowrońskiej. Gra poprawia się optycznie, Barańska/Szafraniec blokują Zemtsovą. Przy 13:20 na zagrywkę za Szafraniec wchodzi Czerwińska. W zagrywce Gedania uparła się na Barańską i był to dobry pomysł. Płaskie, mocne zagrywki na wysokość barków sprawiały przyjmującej miejscowych bardzo duże problemy. Partię kończy punktowa zagrywka Wellny. Czas: 18 min.

II partia
Wyjścia: b/z
Przebieg: 3:2, 5:7, 9:9, 13:10, 16:13, 19:14, 23:17
5:7 po błędzie ustawienia miejscowych. Barańska dynamicznie kończy z lewego a Skowrońsko odpowiada autem i remis 7. Blok Zemtsova/Wellna na Mroczkowskiej kończy bardzo ładną akcję przy 9:9. Po serii udanych zagrań przy zagrywce Szafraniec (m.in. punkt na libero) przy 13:10 TO dla Gedanii. Festiwal zagrywki Szafraniec kończy atak Skowrońskiej z VI strefy, mimo potrójnego bloku. Przy zagrywce Zemtsovej Gwardia ma problemy z wyprowadzeniem ataku ale kiwka Haładyn daje miejscowym 16 punkt. TTO przy 16:13. Kolejną długą wymianę kończą miejscowe i 17:13. Po kolejnych błędach przyjezdnych (ataki w blok i aut Skowrońskiej) przy 19:14 TO dla Gedanii. Przy 23:17 podwójna zmiana w Gedanii-Pasznik/Kaliszuk za Sawoczkina/Wellna. Pierwszą piłkę setową Szafraniec zagrywa w aut. Partię kończy Mroczkowska bijąc z II strefy po prostej, obok pojedynczego bloku. Czas: 22 min.

III partia
Wyjścia: b/z?
Przebieg: 2:2, 4:4, 8:6, 11:9, 12:13, 14:13, 16:14, 20:16, 21:18, 24:20

Zaczyna zagrywką Haładyn ale Tokarska wchodzi na środku jak w masło i 0:1. Później punkt za punkt na remisy. Po punktowej zagrywce Efimienko na Nuszel jest 6:5 a po świetnej wrzutce Haładyn 8:6 i TTO. Po przerwie Haładyn zagrywa punktowo ale w następnej akcji Tokarska łatwo zdobywa punkt. Kolejna nieudana akcja Gwardii i R. Błaszczyk bierze przerwę (9:8). Przy 12:12 Mroczkowska zablokowana w II strefie. Seria błędów miejscowych (np. czwarty w bloku) daje prowadzenie Gedanii (12:13). Zmiana Kruk/Czerwińska a Mroczkowska zdobywa punkt zagrywką na Skowrońskiej i przy 15:13 TO dla Gedanii. Po autowym ataku Skowrońskiej przyjezdne mocno (szczególnie Wellna) reklamowały dotknięcie bloku a Gwardia grała i przy 18:15 kolejny TO dla Gedanii. Zmiana Jagiełło za Efimienko na zagrywkę. Po dwóch pod rząd blokach na Skowrońskiej w IV strefie 20:16. Ładną akcję kończy kontrą z lewego Mroczkowska i 21:17 ale Barańska zagrywa w siatkę i 21:18. Gdyby nie błąd, to może byłaby ostatnia akcja partii, bo w tej fazie gry przyjezdne miały duże problemy z przyjęciem. Tokarska uderza na 24:20 i TO dla Gwardii. Miejscowym brakuje jednego punktu i dostają go od Wellny po uderzeniu w siatkę. Czas: 24 min.

IV partia
Wyjścia: b/z
Przebieg gry: 0:2, 1:4, 5:5, 8:6, 9:11, 14:16, 17:16, 20:18, 23:23, 26:25, 26:27
Zaczyna zagrywką Wellna ale po całym zespole widać dużą mobilizację. Po punkcie z zagrywki Nuszel na Barańskiej 1:4. Zmiana Kruk/Czerwińska a Nuszel zagrywa w siatkę. Przy 2:5 TO dla Gwardii. Gedania wróciła do skutecznej zagrywki na Barańską ale dwie akcje kończy Efimienko (obejścia) i 4:5. Przy 5:5 Gwardia daje skutecznie zaatakować … Sawoczkinie. Efimienko dobrze zagrywa a Szafraniec/Barańska blokują i 8:6. Przy 9:11 TO dla Gwardii. Po ładnej i długiej wymianie akcję kończy z lewego Czerwińska i 11:12. Wrzutka na granicę III/VI strefy daje kolejny punkt przyjezdnym. Przy 14:16 TO dla Gedanii. W tej części gry kilka razy zatrzymana blokiem Wellna w ataku z I strefy i po jednej z takich akcji remis 16. Efimienko zatrzymuje Tokarską i 17:16 i TO dla Gedanii. Przy remisie 18 zmiana Jagiełło/Efimienko na zagrywkę. Barańska nie kończy bez bloku ale po kolejnej akcji jest 20:18 i za Tokarską wchodzi Szymańska. Po kolejnym błędzie swojego zespołu trener Błaszczyk usiadł na swoim miejscu a Wellna kolejny raz przewracając się po ataku daje 21 pkt Gedanii. Trener wrocławianek wrócił do gry, Barańska skończyła kontrę a za Sawoczkinę weszła Pasznik (23:22). Po autowym ataku Gwardii remis 23. Trójblok nie zatrzymuje w III strefie Mroczkowskiej i meczowa dla miejscowych. Wraca Sawoczkina a na zagrywkę idzie Szafraniec. Zagrywa świetnie ale koleżanki nie potrafią tego wykorzystać i po 24. Następnie Skowrońska zachowuje się jak kadetka a Mroczkowska jak seniorka i kolejna meczowa dla Gwardii. Miejscowe mocno walczą w obronie, widać, że nie chcą grać kolejnej partii. Bardzo widowiskowa gra w tym fragmencie partii. Przy 26:25 na boisko wraca Tokarska. Kontrę Mroczkowska wyrzuca w aut i po 26. Atak Wellny z II strefy daje setową piłkę Gedanii. Kruk za Czerwińską a Sawoczkina zagrywa na Krzos i Barańska musi przebić a Wellna nabija na obrończynie piłkę tak, że już miejscowe nie dają rady jej kolejny raz przebić. Czas: 33 min.

V partia
Wyjścia: Gwardia z Czerwińską, Gedania b/z
Przebieg gry: 2:0, 4:1, 8:6, 12:7, 13:10, 14:12
Początek V partii przebiega pod dyktando wrocławskiego bloku. Najpierw Szafraniec zatrzymuje Zemtsovą, za chwilę zatrzymana Wellna i 2:0. Kolejny blok wyprowadza miejscowe na 4:1 i TO dla Gedanii. Po punktowej zagrywce Nuszel na Krzos 4:3 i TO dla Gwardii. Następne akcje upłyną pod znakiem dyskusji z sędziami. Zmiana stron (8:6) po ataku Mroczkowskiej z VI strefy. Zła wystawa Sawoczkiny a Gwardia wykorzystuje okazję i 9:6 TO dla Gedanii. Następnie Efimienko i Tokarska zagrywają w aut. Zemtsova popisuje się bardzo techniczną kiwką ale niestety minimalnie chybia a Mroczkowska atakuje z lewego tak, jakby dopiero zaczynała mecz i 12:7. Kolejny jej atak jest już zatrzymany przez Zemtsovą/Wellnę i ta druga zagrywa w boisko ale komisja sędziowska orzeka aut i 13:8. Zmiana Pasznik/Sawoczkina. Skowrońska kończy atak z lewego i przy 13:10 TO dla Gwardii. Szafraniec skutecznie z obejścia i meczowa dla miejscowych. Zmiany powrotne w zespołach. Szafraniec zagrywa ale Zemtsova świetnie uderza obok bloku. Haładyn niesie piłkę do kontry i zagrywka dla przyejzdnych przy 14:12. Po zagrywce Zemtsovej Mroczkowska kończy atakiem z II strefy. Czas: 17 min.


Mecz niedzielny

I partia
Wyjścia: Gwardia – 2, 6, 9, 10, 13, 16, Gedania-1, 4, 7, 6, 7, 9, 15
Przebieg gry(pierwsze punkty Gwardia): 2:0, 2:2, 3:4, 4:8, 8:9, 9:12, 12:13, 16:15, 20:19, 22:21, 23:23

Zaczyna zagrywką Wellna. 2:0 po zablokowaniu kiwki Sawoczkiny. Do 2:2 żaden zespół nie zawiązał ładnej akcji, wszystko to kiwnięcia, przebicia itp. Po aucie, który okazał się trafieniem w boisko i blok-aucie Wellny 3:5. Niemoc skrzydłowych Gwardii (Czerwińska cały czas wyblokowywana i podbijana). Przy 4:6 kolejne kontrowersje i wyrażone głosem i gestykulacją zdenerwowanie trenera miejscowych. Przy 6:9 dalsze dyskusje i przerwa w grze. Skuteczne, bo po przerwie Skowrońska psuje zagrywkę. Moment później Tokarska zablokowana przez Szafraniec/Mroczkowską i 8:9. Do tej pory jedyną atrakcją są domniemane błędy sędziów i dyskusje trenera wrocławianek. Chyba na miejscu, bo sędziowie zaczynają uważniej prowadzić grę. Po bloku na Czerwińskiej 9:12 i TO dla Gwardii. W kolejnej części partii grę przyjezdnych trzyma Zemtsova, jeśli jest jako takie przyjęcie. Gospodynie odrabiają straty. Remis 14 po błędzie odbicia Sawoczkiny. Dobra zagrywka Czerwińskiej skutkuje przechodzącą piłką, którą kończy Barańska i prowadzenie Gwardii i TO dla Gedanii. Po blok-aucie z ataku z VI strefy Mroczkowskiej 16:15. Przy remisie 16 zmiana Jagiełło/Efimienko do obrony. Blok Gedanii, 16:17 i TO dla Gwardii. Szafraniec nie kończy ataku bez bloku z obejścia ale w kontrze Sawoczkina przerzuca Tokarską i po 17. Przy 20:19 zmiana powrotna w Gwardii. 20:21 po ataku Skowrońskiej i zmiana w Gwardii Czerwińska/Kruk. Mroczkowska zdobywa punkt zagrywką na Nuszel i 22:21 TO dla Gedanii. Przy remisie 22 zmiana Sawoczkina/Pasznik. Zagrywka Zemtsovej zaczyna problemy miejscowych i zmiana powrotna Kruk/Czerwińska. Przy remisie 23 Szkudlarek za Haładyn pod siatkę. Kolejna piłka wrzucona na granicę III/VI strefy, mimo trzech leżących na parkiecie siatkarek Gwardii, daje punkt przyjezdnym. Kolejna akcję zaczyna złe przyjęcie Gwardii a całość kończy z II strefy mocnym atakiem blok-aut Wellna. Czas: 26 min.

II partia
Wyjścia: b/z
Przebieg gry: 1:0, 3:0, 6:1, 8:2, 10:3, 14:7, 16:7, 18:10, 21:11, 23:13, 24:16
Zaczyna Haładyn zdobywając punkt zagrywką na Nuszel. Kolejna zagrywka w strefę przyjęcia Nuszel/Skowrońska sprawia przyjezdnym sporo problemów a całość kończy pojedynczy blok Szafraniec na Zemtsovej. Po kontrze Mroczkowskiej 3:0 i TO dla Gedanii. Przy 4:1 kolejna awantura pod siatką (domniemane dotknięcie przez gwardzistki). Miejscowe wykorzystują to, że Gedania zajmuje się czym innym niż grą i powiększają przewagę. Do 11:3 nic się w obrazie gry nie zmienia: miejscowe cisną, Gedania poza grą. Przy 12:5 żółta kartka dla trenera Gwardii. Przy 12:7 zmiana w Gedanii Kaliszuk/Nuszel. Przy 14:7 pojedynczy blok Szafraniec na Tokarskiej a 16 punkt Gwardii daje kompletnie nieudany atak Wellny. Przy 18:9 zmiana Pasznik i Szymańska za Wellnę i Sawoczkinę. Nieźle spisuje się po wejściu Kaliszuk. Przy 19:10 kuriozalny na tym poziomie sportowym punkt zdobywa Skowrońska. Odrzucona od siatki przez wystawiaczkę, wycofuje się i z miejsca mocnym przebiciem jednorącz umieszcza piłkę w polu zdezorientowanych wrocławianek. Po udanej kontrze Mroczkowskiej 21:11 i TO dla Gedanii. 22 punkt daje Gwardii kiwka Haładyn w środek pola Gedanii. 22:13 i zmiana Jagiełło/Czerwińska. 23:14 zmiana Tokarska/Szpak na zagrywkę. Po autowym ataku 23:15 i TO dla Gwardii. Setową piłkę daje kolejna udana kiwka Haładyn. Zmiana przy 24:17 Szafraniec/Szkudlarek. Grające trójką nowych zawodniczek przyjezdne próbują, szczególnie blokiem, niwelować straty. Jest to na tyle skuteczne, że przy 24:19 TO dla Gwardii. Męczarnie miejscowych kończy udany atak Barańskiej na lewym, przy pojedynczym bloku (zaspała Zemtsova). Czas: 26 min.

III partia
Wyjścia: Gwardia b/z, Gedania Kaliszuk zamiast Nuszel.
Przebieg gry: 2:0, 4:3, 8:5, 10:8, 14:11, 16:12, 20:14, 22:14
Zaczyna Wellna a niedozwolony blok Zemtsovej daje punkt Gwardii. Widowiskowy blok Efimineko/Mroczkowska na Kaliszuk i 2:0. Gwardia nieco odskakuje a 5 punkt dla przyjezdnych zdobywa atakiem Kaliszuk. Remis 10 po blok-aucie Wellny i TO dla Gwardii. Kolejne kiwnięcie Haładyn w kontrze i 11:10. Po sprytnym przebiciu Sawoczkiny przytomnie zachowuje się Krzos i 13:10 po kontrze i TO dla Gedanii. Skowrońska kiwa w środek boiska i 14:11. Dotknięcie siatki przez blok Gedanii daje 16 punkt Gwardii i TTO. Kolejny pojedynczy blok Szafraniec na Tokarskiej i 17:12. Wyraźnie błędne odbicie Haładyn nie powoduje przerwania skutecznej dla miejscowych akcji. TO dla Gedanii. 18:13 Szpak za Tokarską na zagrywkę. Kolejny udany blok Szafraniec i kolejne udane uderzenie piłki przechodzącej przez Czerwińską (po zagrywce Barańskiej) i 20:13. Przy 20:14 Szymańska za Sawoczkinę. Szafraniec blokuje przechodzącą piłkę i 21:14. Zmiana Pasznik/Wellna i kolejny blok, tym razem Efimienko na Zemtsovej i 23:14. Od połowy tej partii Gwardia grała b. dobrze blokiem, co dało taki a nie inny efekt. Kaliszuk psuje zagrywkę i 24:15 zmiana Haładyn/Szkudlarek pod siatkę. Zmiany powrotne w obu zespołach (wraca Tokarska). Końcówkę przedłuża blok Skowrońskiej na Szafraniec i TO dla Gwardii. Partię kończy Czerwińska atakiem z lewego. Czas: 24 min.

IV partia
Wyjścia: Gwardia b/z, Gedania z Nuszel
Przebieg gry: 2:0, 4:0, 7:1, 8:2, 11:7, 13:9, 16:13, 20:18
4:0 i TO dla Gedanii. Skowrońska zagrywa w aut a Wellna atakuje także poza boisko i 7:1. Przy 7:2 akcja pełna obron, przebić i mocnych uderzeń ostatecznie zakończona przez Szafraniec. Przy 8:3 kilka pięknych obron w jednej akcji nagrodzonych brawami przez nieliczną publiczność. Gedania jakby trochę się przebudziła i po akcji Zemtsovej 8:4 i TO dla Gwardii. Kolejna piękna akcja, zakończona dla kontrastu zupełnie nieudanym atakiem Mroczkowskiej z VI strefy i 9:5. Te kilka ładnych akcji, pełnych udanych obron pozwoliło wrócić na moment Gedanii do gry. Przy 11:9 zmiana Kruk/Czerwińska i za chwilę sprytne kiwnięcie w środek boiska w ataku z VI strefy (Kruk) daje 13:9 i TO dla Gedanii. Lekkie przyspieszenie gry i większe zdecydowanie w działaniach którejkolwiek z drużyn powoduje zdobywanie przez nią punktów seriami. Przy 13:11 TO dla Gwardii. 14:12 Szpak za Tokarską. Atak Mroczkowskiej z VI strefy wprowadza Gwardię na TTO. Przy 17:14 zmiana Pasznik-Szymańska/Sawoczkina-Wellna. Blok Efimienko/Haładyn na Skowrońskiej i 18:14. Kolejny punkt z kiwnięcia zdobywa Haładyn (tym razem śpi Pasznik?) i 19:15. Przy 19:16 zmiany powrotne w Gedanii a u miejscowych Jagiełło za Efimienko do obrony. Festiwal bloku Tokarskiej i po jednym z nich zmiana Szafraniec/Szkudlarek. W kontrze Skowrońska bije w siatkę i 21:19. Nuszel kiwa w blok na ponowienie akcji ale Durajczyk źle ocenia piłkę, która spada w boisko. Szkudlarek blokuje przechodzącą po kolejnej zagrywce Barańskiej na Nuszel i 24:19. Pierwszą meczową Gedania odwraca (atak Tokarskiej) ale Mroczkowska w kontrze skutecznie uderza z III strefy i kończy mecz.
MVP – K. Mroczkowska

Kilka uwag:
Nie wiem czy w siatkówce też są sztamy i wojny między klubami ale na sobotnim meczu było kilka wymian nieprzyjaznych okrzyków pomiędzy klubami kibica. Na balustradzie przy sektorze KK miejscowych powieszono szalik Calisii (sztama?).

Cieniem na tej rywalizacji kładzie się niska frekwencja kibiców. Co prawda konkurencję robiła piękna, wreszcie wiosenna aura, ale wydaje się, że Wrocław nie jest ewenementem w skali kraju i halę są w stanie zapełnić tylko tzw gwiazdy (frekwencja podczas meczu z BKS...).

Oczekiwałem tych meczów z ciekawością, bo oba zespoły miały udaną drugą rundę rozgrywek. Gedania była jej rewelacją ale przecież Gwardia też przed sezonem nie była typowana jako udziałowiec play-off a spokojnie się do nich zakwalifikowała. Końcówka pierwszego meczu pokazała, że Gedania płaci za tą kilkutygodniową zwyżkę formy lekką zadyszką. Od trzeciej partii większość swoich ataków Wellna kończyła upadkiem na boisko. Nuszel też zaczęła utykać. Gwardia grała równo w pierwszym meczu a Gedania zrywami. To, że brakuje już „pary” było widoczne w drugim spotkaniu. Gwardia lepiej wytrzymała ten dwumecz kondycyjnie.

To zostanie już chyba tajemnicą zespołu lub zawodniczek, dlaczego Gedania zmieniła skuteczną strategię zagrywki na Barańską. Jak już wspomniałem, zawodniczka ta ma wyraźne problemy z przyjęciem piłek kierowanych w okolice pasa barkowego o płaskim torze lotu. Na tym przyjezdne sporo ugrały i szczęśliwie dla miejscowych, nie były konsekwentne do bólu.

Zadziwiające jak dużo piłek nie zostało skończonych w ataku i kontrze przy braku lub pojedynczym bloku. Być może ćwiczą już tylko sytuacje na podwójnym i potrójnym i nie potrafią rozwiązać najprostszych zadań.

A. Szafraniec i M. Tokarska to chyba maskotki w swoich drużynach. Przytulane i poklepywane po głowach po każdej udanej akcji. Tokarska przypomina mi młodą Glinkę, tak z ruchu jak i reakcji po sukcesie i niepowodzeniu. Byłoby dobrze dla niej i naszej siatkówki, gdyby jej kariera rozwinęła się tak jak starszej koleżanki. A. Szafraniec błysnęła w obronie, co wśród środkowych jest rzadkością. Dobrze ustawiona, ze spokojem podbijała w pierwszym meczu sporo piłek. Nieźle zastawia, jej pojedynki z Tokarską były fajerwerkiem w tym widowisku. Nieźle zagrywają (łącznie z Z. Efimienko) i dlatego, jeśli nie poprzewraca się im w głowach i rozsądnie pokierują same swoimi karierami, nie powinno być problemu z następczyniami reprezentacyjnych środkowych.

Oba zespoły bardzo rzadko uruchamiają podwójny blok przeciw atakowi środkowych i w sumie nic w tym złego, bo soczyste i czyste ataki z III strefy są miłe dla oka kibica.

Pomimo sporej liczby zdobytych blokiem punktów, miejscowe przelatywały bardzo często w bloku na skrzydle, ściągając piłkę w aut, szczególnie przeciw obejściom.

Nie wiem jakie są ustalenia w sztabie szkoleniowym czy zespole przyjezdnych ale podczas wielu przerw dwóch szkoleniowców mówi jednocześnie do zawodniczek. Na boisku pozytywnych efektów nie widać.

Durajczyk ma częsty kontakt z bronionymi piłkami, niestety nie zamyka pozycji ciała i piłki „przelatują” jej przez ręce.

W drugim meczu blok Gedanii zapomniał o M. Haładyn. To wrzuciła kilka punktowych kiwek.
szafir
Posty: 1
Rejestracja: 10 kwie 2009, o 16:09
Płeć: M

Re: Sezon 2008/09 - play-off

Post autor: szafir »

Dzięki za wyczerpującą relacje z meczu, byłe, widziałem i zgadzam się w 100% z Tobą.
dag
Posty: 1
Rejestracja: 16 kwie 2009, o 22:18

Re: Sezon 2008/09 - play-off

Post autor: dag »

Błaszczyk: ''Zespołowość naszą siłą''

Dobiegający końca sezon może zostać uznany za udany przez siatkarki Impel Gwardii Wrocław. Chociaż wróżono im walkę o byt w PlusLidze Kobiet, zagwarantowały sobie udział w europejskich pucharach. Swoimi przemyśleniami podzielił się z nami opiekun ekipy, Rafał Błaszczyk.

- Przed sezonem mówiło się, że Impel Gwardia jest zespołem skazanym na walkę o utrzymanie. Jednak czas pokazał, iż jest inaczej. Dziewczyny walczą o piąte miejsce. Jak Pan oceni ich postawę w rozgrywkach?

Rafał Błaszczyk: - Droga do miejsca, w którym się obecnie znajdujemy, nie była wcale łatwa. Biorąc pod uwagę fakt, że jesteśmy drugim najmłodszym zespołem w lidze obok Gedanii, to jest się z czego cieszyć. Oczywiście, to nie wiek decyduje o miejscu w lidze. Istotne jest to, co zespół prezentuje. To prawda, że zarówno my jak i Gednia byliśmy stawiani przez ekspertów w gronie tych zespołów, które będą skazane na walkę o utrzymanie. Runda zasadnicza obfitowała jednak w wiele ciekawych zwrotów akcji (3:1 z Piłą- przyp.). Dla nas najważniejsza była druga faza, w której graliśmy już na tyle skutecznie, że potrafiliśmy postawić się każdemu zespołowi.(np.2:3 z Muszynianką- przyp.) W drużynie z meczu na mecz panowała coraz lepsza atmosfera. A wszystko to było poparte solidną pracą na treningach.

- Czy jakaś zawodniczka zasłużyła na szczególne wyróżnienie za swoją grę?

- W siatkówce zawsze wygrywa zespół i ja się tego trzymam. Starałem się również przekonać dziewczyny, z którymi pracuję w tym sezonie, że nie tylko ich indywidualne umiejętności są najważniejsze, ale równie ważne jest to, co potrafią stworzyć współdziałając na boisku. Jednak w każdej drużynie potrzebne są indywidualności, które pociągną grę w ważnych momentach, zdobywając cenne punkty. W tym zespole taką osoba, na której spoczywa ogromna odpowiedzialność jest Kasia Mroczkowska. Co wcale nie ujmuje żadnej innej zawodniczce. Tak naprawdę naszą największą siłą jest "zespołowość". Bo to właśnie dzięki niej dziewczyny potrafią wspólnie wypracować takie akcje, które sprawiają trudności przeciwnikowi.

źródło s24.pl
całość wywiadu pod adresem: http://s24.pl/blaszczyk_zespolowosc_nas ... 57350.html
Jan Solarek
Posty: 89
Rejestracja: 11 paź 2008, o 23:49
Płeć: M

Re: Sezon 2008/09 - play-off

Post autor: Jan Solarek »

18.04.2009
g. 17.00, hala sportowa przy ul. Żermoskiego
Dojazd z dworca PKP/PKS autobusem linii 5 w kierunku pl. Inwalidów i 300 m pieszo lub półgodzinny spacer.
Cena biletów 15/8 zł.

PTPS Farmutil Piła vs GCB Centrostal Bydgoszcz
3:0 (25:18, 25:21, 26:24)

Składy:
Piła: 2 K. Kaczorowska, 3 G. Wojtowicz, 4 E. Kasprów, 5 A. Hendzel, 6 A. Bednarek, 7 M. Sadurek, 8 E. Kucharska, 9 M. Szczygielska, 11 M. Teixeira, 12 A. Kosmatka (kpt.), 13 P. Maj (libero)
Trener: I J. Matlak, II A. Grabowski, masażysta J. Mostowski

Bydgoszcz: 1 D. Kuczyńska, 2 E. Kowalkowska (kpt.), 3 K. Mróz, 5 T. Hardzeyewa, 6 J. Łunkiewicz, 7 D. Nowakowska, 9 I. Kasprzyk, 10 J. Kuligowska, 11 K. Wysocka (libero), 12 M. Naczk, 13 M. Smak
Trener: I P. Makowski, II R. Gąsior, masażysta A. Szawełko

Sędziowie:
I K. Łygoński, II J. Makowski,
Linie: M. Buszko, R. Kiewra, K. Kopczyński, J. Janecki
Sekretarz: M. Kwiatkowski
Widzów: ok. 2/3 widowni.

I partia
Wyjścia: Piła 2, 5, 6, 7, 11, 12 Bydgoszcz: 1, 2, 3, 5, 10, 13
Przebieg partii: 0:1, 2:4, 5:7, 7:8, 10:11, 14:12, 16:14, 20:18, 23:18
Zaczyna zagrywką Bednarek po prostej z lewego rogu ale lekki atak Mróz daje prowadzenie przyjezdnym. Przy 1:2 trener Matlak opuszcza miejsce siedzące... Pilanki nie kończą ataków przy zagrywce Kowalkowskiej. Ten okres dobrej gry Centrostalu kończy sama Kowalkowska zagrywając w siatkę. Hardzejewa zdobywa punkt w kontrze ale za chwilę bilansuje swoje osiągnięcie zagrywając w siatkę 2:5. Po zagrywce Kuligowskiej, Mróz skutecznie uderza piłkę przechodzącą i przy 3:6 TO dla J. Matlaka. W tej fazie gry zespół miejscowy sprawia wrażenie uśpionego. Po bloku Sadurek/Bednarek na Kuligowskiej jest 5:6 ale Kosmatka zagrywa w aut i przyjezdne utrzymują przewagę. Remis 7 po punktowej zagrywce Teixeiry za plecy Kuligowskiej. 8 punkt przyjezdnym daje skończona krótka przez Mróz i TTO. Po przerwie Kuligowska zagrywa w aut. Gra punkt za punkt ale 10 i 11 oczko przyjezdnych to kontra i zagrywka Kowalkowskiej. Remis 11 po bloku Hendzel/Teixeira na Kuczyńskiej. Remis 12 po uderzonej blok-aut kontrze Teixeiry. Smak przerzuca Kuczyńską i przy 13:12 zmiana Kuczyńska/Naczk. Po kontrze Kosmatki 14:12 i TO dla P. Makowskiego. Przy 14:12 akcja obfitująca w przebicia oburącz górą po zagrywce Hendzel przerwana nieudanym atakiem Teixeiry. Zmiana Kaczorowska/Szczygielska. Po uderzeniu w kontrze Kowalkowskiej 15:14 a TTO po udanym ataku Teixeiry (po obronie Wysockiej piłka wychodzi w aut). W pierwszej akcji po przerwie Sadurek/Bednarek blokują Kowalkowską i TO dla gości. Po autowej zagrywce Bednarek 17:16 ale kolejną akcję, w której miejscowe długo nie mogły znaleźć recepty na blok Kowalkowskiej kończy Kosmatka atakiem z VI strefy i 18:16. Przy 20:16 zmiana powrotna w zespole gości. Nieudane zbicie Kuczyńskiej daje okazję do kontry miejscowym, którą wykorzystuje Kosmatka. Następnie Hardzejewa zatrzymana blokiem (Kosmatka) i aut w ataku Kowalkowskiej i 23:18. Zmiana Smak/Łunkiewicz. Kontra Teixeiry z lewego daje gospodyniom piłkę setową, zmiana powrotna Łunkiewicz/Smak. Partię, po długiej akcji, kończy kontrą po ostrym skosie z lewego Teixeira. 25:18 po 23'

II partia
Wyjścia: Piła b/z Bydgoszcz b/z
Przebieg gry: 1:0, 4:4, 7:8, 8:12, 12:12, 16:14, 19:14, 20:17, 23:18, 24:20

Zaczyna zagrywką Kuligowska ale atak Kaczorowskiej z prawego daje prowadzenie gospodyniom. Za chwilę zawodniczka ta psuje zagrywkę a Kowalkowska punktowo zagrywa na Teixeira i 2:3. Po chwili zagrywka w siatkę i remis 3. Teixeira zdobywa punkt zagrywką na Wysockiej i 5:4 ale Kuligowska przedziera się przez blok a Maj nie zdołała opanować piłki i po 5. Po nieudanej kiwce Sadurek Centrostal wyprowadza skuteczną kontrę i po 6. Pilanki atakują w aut a przyjezdne tamże zagrywają i po 7. Udany atak gości daje im ósmy punkt i TTO. Po przerwie Mróz zatrzymuje Hendzel blokiem i 7:9. Ładna akcja, zakończona skuteczną kontrą Mróz i 8:10. Teixeira w duży aut z lewego a następnie zablokowana przez Kowalkowską/Kuczyńską i przy 8:12 TO dla Farmutilu. Przytomne zachowanie Bednarek w bloku przechodzącej piłki daje 10:12 i TO dla gości. Po przerwie Hendzel zagrywa na Wysocką i kolejny punkt. Kolejna zagrywka leci na Kuligowską i piłka wraca za free do kontry. Przy remisie 12 zmiana Smak/Łunkiewicz. Jednak już w pierwszej kontrze po wejściu Łunkiewicz popełnia błąd i zmiana powrotna. Po mało zdecydowanych akcjach w ataku przyjezdnych, miejscowe udanie kontrują i 15:13. Kosmatka zagrywa w aut a Teixeira obija wyraźnie blok i 16:14 TTO. Zmiana Hardzejewa/Nowakowska. Błąd przejścia linii ataku Kowalkowskiej i świetne minięcie Kosmatki w ataku i 18:14 TO dla przyjezdnych. W jednej akcji Kuczyńska nie kończy dwóch piłek co wykorzystują ostatecznie miejscowe i 19:14 zmiana Kuczyńska/Naczk. Kolejną kontrę kończy Kaczorowska i 20:14. Naczk udanie atakuje, Smak/Mróz blokują źle asekurowaną Kaczorowską i pilanki atakują w aut i 20:17 zmiana Kaczorowska/Szczygielska. Kolejna świetna kiwka Kosmatki w ataku z VI strefy i aut w ataku Kowalkowskiej i 22:17, zmiana Kowalkowska/Kasprzyk. Po akcji Hendzel 23:18 i w kolejnej, po długiej wymianie piłek, Kosmatka zatrzymana blokiem Mróz/Kasprzyk. Po skończonej kontrze Nowakowskiej 23:20 i zmiana Hendzel/Kucharska pod siatkę. Z lewego atakuje Kosmatka i 24:20. Piłkę setową dla miejscowych zagrywa Mróz a atakiem kończy wprowadzona Kucharska, nabijając piłkę na Mróz. 25:21 w 27'

III partia
Wyjścia Piła b/z Bydgoszcz 3, 7, 9, 10, 12, 13
Przebieg gry: 1:0, 2:2, 4:3, 8:5, 11:6, 13:9, 16:11, 19:14, 21:15, 21:17, 23:20, 24:22, 24:24

Zaczyna zagrywką Teixeira a długą akcję kończy obijając piłkę o blok w ataku z obejścia Bednarek. Dwa punkty po akcjach Mróz dla Centrostalu i remis 2. Do stanu 4:3 kilka dłuższych akcji, które zapowiadały możliwość wystąpienia jakichkolwiek sportowych emocji w tym meczu. Brak asekuracji bloku w III strefie u przyjezdnych daje kolejne punkty gospodyniom.Po bloku Kosmatka/Bednarek na Nowakowskiej i błędzie zagrywki tej zawodniczki 8:5 i TTO. Przy 10:6 pierwsze udane kiwnięcie Sadurek. Zmiana Smak/Łunkiewicz. Po dwóch nieporozumieniach w szeregach gospodyń 11:8 ale Łunkiewicz psuje zagrywkę i 12:8. Przy 12:9 zmiana Hendzel/Kucharska. Ładna akcja z Wysocką w roli głównej, niestety przegrana przez jej zespół. Najdłuższą dotychczas akcję i chyba najładniejszą w meczu, kończy, mimo złej wystawy, wrzutką lewą ręką Kucharska. Po kolejnej akcji 15:10 i TO dla Centrostalu. Atak Kosmatki daje 16:11 i TTO. Zmiana Teixeira/Szczegielska. Przy 17:11 TO dla gości. Naczk/Kuligowska zatrzymują Bednarek w źle rozegranym obejściu i 17:13. PO dłuższej akcji Szczygielska kończy kontrę z lewego i 19:14. W tej fazie gry niepewne i niedokładne rozegranie Sadurek, przez co miejscowe zaczynają mieć problemy ale determinacja w ataku (Kaczorowska) niweluje niepewność rozegrania. Przy 21:15 zmiana Sadurek/Kasprów i Kasprzyk/Kowalkowska pod siatkę. Po kontrze Mróz 21:17 wchodzi Hardzeyewa i wraca Teixeira. Hardzeyewa bije w aut i 22:17 i zmiana powrotna (Nowakowska). Brak asekuracji bloku wykorzystuje Kowalkowska i 22:18. III partia to do tej pory spektakl Kaczorowskiej ale po tym jak wpuszcza w boisko zagrywkę Kowalkowskiej gra miejscowych się sypie. 23:20 i TO dla gospodyń. Blok-aut Teixeiry i piłka meczowa. Zagrywa Kucharska ale Kowalkowska przedłuża spotkanie. Następnie Teixeira z lewego uderza w siatkę i 24:22. Po złej wystawie po stronie Centrostalu przymusowa kiwka wchodzi w boisko zaskoczonych pilanek i do gry wraca Sadurek. Kolejna źle przyjęta zagrywka Nowakowskiej (trzecią piłkę próbuje przebić nogą Teixeira ale piłka przechodzi na drugą stronę poza antenką, samo kopnięcie bardzo ... piłkarskie!)i po 24. Po obronie Maj piłka idzie do Teixeira a ta poprzez uderzenie piłki w górną taśmę zaskakuje obronę przeciwnika i kończy mecz. 26:24 po 27'
MVP: A. Kosmatka

Uwagi:

Być może przeoczyłem ale nie zauważyłem obecności Klubu Kibica przyjezdnych. Może inaczej: nie była to obecność słyszalna.

Piła zagrywa bardziej taktycznie, lżej, skrótami i lobami. Centrostal mniej dokładnie ale za to mocniej. W obu przypadkach była to dobra strategia, sprawiająca przeciwnikowi problemy.

Zespół gospodyń musiał być cały czas pilnowany. Moment dekoncentracji szkoleniowca i mogło być inaczej. Przy tak układającym się meczu, przeciwniku, któremu niewiele wychodzi, którego szkoleniowiec ciągle musi szukać odpowiednio dysponowanych zawodniczek, powinno to pójść łatwiej.

Być może gdyby grano jeden mecz o medal a nie całą ich serię, byłaby szansa na obejrzenie prawdziwego widowiska. Jeśli ktoś przyszedł do sali przy Żeromskiego na prawdziwe sportowe emocje, to miał ich kilka minut w końcówce ostatniej partii. To mogło rozczarować.

Pomimo braku jakichś większych sportowych emocji trzeba powiedzieć, że siatkarsko był to przyzwoity mecz. Nie było w nim fajerwerków (z wyjątkiem jednej akcji skończonej przez Kucharską i postawy Kaczorowskiej w III partii) ale nie było też momentów żenujących, które już się zdarzało mi oglądać w tym sezonie w innych meczach LSK rundy zasadniczej. Dwa solidne, dobre taktycznie i technicznie zespoły prowadzone przez uznanych szkoleniowców. Jednemu mecz prawie wyszedł, drugiemu prawie wcale. Ot, tyle.
Awatar użytkownika
Robert
Redaktor
Redaktor
Posty: 1105
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 06:39
Płeć: M
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Sezon 2008/09 - play-off

Post autor: Robert »

Będąc wczoraj na meczu: DG - Wrocław zastanawioalem się po co włodarze LSK decydują się na rozgrywanie takowych spotkań. Co one wnoszą? Widać było, że zaangażowanie i motywacja obu drużyn są znikome. Cele szkoleniowe - żadne. Widzowie na hali - garstka. Takie mecze te zło konieczne i moim zdaniem od przyszłego sezonu, ekipy które przegrają pierwszą rundę play-off powinny zakończyć rozgrywki na miejscu które uzyskłay przed PO.
Porter
Posty: 47
Rejestracja: 25 mar 2008, o 11:43
Płeć: M

Re: Sezon 2008/09 - play-off

Post autor: Porter »

Redaktor, nie spamuj. Jak nie o Chemiku, który jeździ pociongami, to o plejofach 5-8.

Są ważniejsze tematy, Jurek, kadra...

Luzik odpocznij sobie i zbieraj siły na ME :D

I więcej obiektywizmu w Twoim pisaniu, a będziesz redaktorem ja ta lala.
Bo czasami to jak w Przeglądzie Sportowym...

narka :]
Awatar użytkownika
Robert
Redaktor
Redaktor
Posty: 1105
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 06:39
Płeć: M
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Sezon 2008/09 - play-off

Post autor: Robert »

Nie spamuję piszę to co się dzieje i to czym trzeba się będzie zając w niedalekiej przyszłośći. Więc spamowania nie ma.

A kadrą owszem trzeba będzie się zająć, gdyż ona teraz jest najważniejsza. Zobaczymy, co zrobi pan Jerzy ale ja jestem optymistą i co do jego warsztatu trenerskiego jestem nastawiony na duży plus. Sezon zakończony więc tamt powoli bedziemy kończyć..
jasson
Posty: 563
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Polska

Re: Sezon 2008/09 - play-off

Post autor: jasson »

A ja jestem zwolennikiem rozgrywania meczu o V miejsce, bo:
- walka o puchary
- liga dla 4 drużyn nie kończy się w marcu tylko z końcem kwietnia
- można pograć zawodniczkami które mniej grały wcześniej
- im wyższe miejsce tym większa premia od sponsora ligi

To tylko główne powody które widzę.
Minusy? Wiadomo - koszty. Ale te kilka meczy więcej to tak naprawdę pewnie max kilka procent z budżetu. Czy w tych meczach brakuje ambicji? To dlaczego wszystkie mecze kończyły się po 3, a nie po 2 meczach. Czyli nikt nie odpuszczał - no, może Gwardia w DG. Ale może po prostu była słabsza.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Liga Siatkówki Kobiet”