Baraże o pozostanie w LSK/awans do LSK

[Macka]

Dokładnie - działacze namieszali i to strasznie. Powoli wychodzimy na prostą, mam nadzieje, że te dwa sezony coś nauczyły zarząd i wyciągnął wnioski. Duet Luks-Prus to bardzo dobre posunięcie - jak "góra" nie namota za dużo to pewnie zostaną na kolejny sezon

[Robert]

Luks dokonał cudu w Białymstoku i tak trzeba to nazwać. Jak działacze zaczną "mieszać" i zmieniać to będzie po drużynie, gdyż nic dwa razy się nie zdarza...

[gonzales]

co do luksa to macie racje ja natomiast twierdze ze błędem bylo ztrudnienie mazurka w wiśle podobno z rekomendacji Pani śLIWY czy nie zastanawiało was dlaczego trener bez doświadczenia ligowego obejmuje zespół z zamiarem awansu ????? sorry ale w Biłgoraju to nawet sukcesów w młodzieżówce nie miał , ma jakieś wychowanki przynajmniej w 1 lidze ???????więc????? tu jest problem bo kadrowo wisła mogłaby skutecznie powalczyć , ale sytuacja przerosła trenera Mazurka NIESTETY

[Scarlett]

sytuacja przerosła trenera Mazurka NIESTETY

Problem Wisły jest zbyt skomplikowany żeby sprowadzać go tylko do trenera Mazurka. Akurat on wiele razy pokazał, że choć nie ma doświadczenia, to miewa dobre pomysły i pod jego wodzą Wisła w wielu meczach prezentowała naprawdę fajną, a przy tym skuteczną siatkówkę.

[jasson]

Ale play-offy są brutalne dla Wisły:
- Piast 3:2
- Gwardia 0:3
- AZS B. 0:2 (na razie)
Bilans: 3:7 z czego na wyjeździe 0:6!!!
Myslę że w Wiśle wszyscy po kolei się do tego przyłożyli ale za wynik zawsze odpowiada trener. Wydaje mi się że trener Mazurek chyba za szybko uwierzył w swój zespół. Przypomnę jego słowa sprzed play-off: "Awansujemy bezpośrednio do LSK". A wyniki są dramatycznie słabe. Druga runda już była średnia w wykonaniu krakowianek ale coach Wisły mówił o ogrywaniu składu. Okazało się, że to był pierwszy objaw braku formy. Wisła miała słabszy sezon niż rok temu i już...
Dobre pomysły i kilka fajnych meczy w I lidze to za mało na LSK...

Moim zdaniem w sobotę wszystko się rostrzygnie i Wisła pewnie ugra seta lub dwa ale jednak pożegna się z marzeniami o LSK...

[Szczepan KK66]

W Krakowie w sobotę może być nie ciekawie.
Na 10-tego o godz. 18 jest planowany mecz piłkarski Wisła vs Zagłębie.
Kibice z Sosnowca (jak się orientuję) jadą specjalnym pociągiem za 35 zeta/osobę.
Przypuszczam iż psełdo z Cracowi też będą, bo jak Wisła wygra zapewni sobie awans i będzie chciała fetować.
Więc w sobotę proponuję uważać ponieważ halę od stadionu dzieli tylko kilkanaście metrów.
A barwy klubowe lepiej zachować na halę.

[mazia]

"Awansujemy bezpośrednio do LSK".

Widze, ze spodobala Ci sie ta wypowiedz, bo cytujesz ja juz ktorys raz. Ciesze sie, ze ktos jednak czyta moje teksty Zapomniales tylko o dalszej czesci wypowiedzi: "Wierzę w to, bo kto jak nie trener powinien w to wierzyć". Lekko zmienia obraz sytuacji prawda? Mazurek cala runde rewanzowa wierzyl, ze dziewczy pokonaja Gwardie. Od ok polowy tej rundy trwaly juz przygotowania do play-off. Mowisz, runda rewanzowa w wykonaniu Wisly byla przecietna. A ile meczów widziales? Z jakimi zawodniczkami rozmawiales? Ile razy z trenerem rozmawiales? ze wyciagasz takie wnioski?

Wisla fizycznie jest w formie, zawodniczki "z lawki" sa ograne (patrz: Hatala). Przydaloy sie wprowadzic kogos nowego na przyjecie - ale nie ma kogo. To juz kwestia kadrowa, a nie formy.
Nie mozna za to powiedziec nic dobrego o formie psychicznej Wisly. Po prostu "przegrywaja mecz w glowach". Paraliżuje stawka? Zawodniczki po drugiej stronie siatki? Zbyt duza presja? Nie wiem i nie wnikam. Widac jednak, ze fizycznie sa w formie i gdyby uporaly się z psychika, Bialystok, nawet jesliby utrzymal sie, to z ogromnymi problemami.

[gonzales]

no dobra a kto dobier i dobierał zawodniczki do tego zespołu a na charakter cechy ambicjonalne itp nie zwracamy uwagi???????to żle

[mazia]

ta mieszanka funkcjonowala dobrze przez 3/4 sezonu, wiec nie bylo podstaw przypuszczac ze cos bedzie nie tak. niestety na osttanie 1/4 posypalo sie... byles w stanie to przewidziec?

[jasson]

Przyznam szczerze że swoje opinie wygłaszam na podstawie informacji z mediów i od osób związanych z danym tematem. Ale rzeczywiście nie rozmawiałem z nikim z zespołu Wisły. Drugi raz zacytowałem trenera Mazurka ale tylko po to żeby podkreślić że chyba on najbardziej chciał tego awansu i najbardziej w to wierzył. Inna sprawa że dokładnie taki był tytuł Twojego artykułu...

Piszesz że Wisła ma ograną ławkę ale podajesz tylko jedno nazwisko więc tu nie widzę powodów by dalej ciągnąć temat. Za formę odpowiada trener ale skład układał chyba ktoś inny, prawda? Zdaję sobie też sprawę z tego że od połowy II rundy Wisła przygotowywała się pod play-off ale nie zapominaj że Gwardia pewnie robiła to samo a przy okazji nie traciła punktów ze słabeuszami. A oboje wiemy że mało brakowało by Wisła przegrała kilka meczy więcej, np. w Częstochowie czy Bełchatowie...

[mazia]

Nie steram sie wybielic Wisly i powiedziec, ze to najlpeszy zespol, a wszystkie pozostale sa "be" i Wisla padla ofiara jakichs spiskow czy czegos w tym stylu. Fakt - cos przestalo funkcjonowac i to w najwazniejszym momencie sezonu. Wisla przez wiekszosc czasu grala naprawde dobrze i widac bylo w tym mysl. Porownujac ten zespol z tym z zeszlego roku, widac bylo olbrzymia roznice, na plus oczywiscie. Dlatego wszyscy wierzyli w awans. Jak tu nie wierzyc, jesli dwukrotnir pokonuje się najgrozniejszeego przeciwnika? Ile razy rozmawialam z zawodniczkami czy trenerem, widac bylo, że czuja się silni, że wierzą w wygraną, bo dobrze sie przygotowują, bo praca przynosi efekty, a nie z wzietej z kosmosu pewności siebie.
Owszem poza wyjsciowa szostka (siodemka w zasadzie) na boisku pojawiaja się 3-4 zawodniczki. Ale ok - taka lawke ma Wisla i ze na te 3-4 zawodniczki moze liczyc trener, okazalo sie po "ograniu" lawki - reszta po prostu sie nie sprawdzila. Zwroc jednak uwagę na jedno. Po przekatnej ze Śliwą ostatnio występuje Opalińska, którą często zmienia Hatala (ktora w tym sezonie grala także na przyjeciu i na srodku). Dość często Mazurek ustawia na tej pozycji także Sikorę lub Żochowską. Do tego co chwila jest rotacja libero. Pewne miejsce maja tylko środkowe i rozgrywająca. Trener caly czas szuka. Moze i nie wprowadza łaki na boisko bo widocznie te zawodniczki nie bylyby wzmocnieniem, ale stara się zrobić coś z tego, co ma. I to przynosiło efekty przez większość sezonu - to był naprawdę dobrze grający zespół... Jak inaczej wytłumaczyć obecną postawę jak nie problemami z nerwami? Zwłaszcza, ze Wisła gra dobrze (pomimo przegranych spotkan - mowie tu o meczach, ktore widziałam)....

[spioch]

A w moim przekonaniu tylko 3 zawodniczki grają na równym pozimoe Surma Mróz i Śliwa nikt więcej co więcej wydawało mi się że największym probleme wisły było przyjęcie a tu się pomyliłem widziałem I mecz wisły z białymstokiem i przyjęcie było blok był świetna gra środkowych tylko skrzydła mnie jakoś nie przekonały. A co do Mazurka to facet chyba dostał gotową drużynę i zabardzo on nie decydował o wzmocnieniach czy roszadach. Acha co do porównania sezonów to może i wisłą gra lepiej ale żeby to ktoś zauważył musi być awans a w to to już chyba nikt z nas nie wierzy

[Scarlett]

No właśnie - pamiętajcie, że Mazurek w Wiśle pojawił się bardzo późno i tak naprawdę miał mały wpływ na skład zespołu. Dostał zespół, który musiał jakoś ułożyć i nawet nieźle mu to wyszło. W play-off coś się jednak posypało. Np. taka Opalińska - cały sezon grała dobrze, a w decydujących meczach zawodzi. Jakoś nie jestem przekonana, że to wina Mazurka - bardziej chyba chorób z którymi Paulina zmagała się w tym sezonie, zresztą chyba nawet w trakcie meczów z Piastem brała też jakieś antybiotyki.

W każdym razie ja jestem w takiej samej sytuacji, co mazia - widziałam w tym sezonie niemal wszytskie mecze Wisły i wiem, że ten zespół potrafi grać dobrze i że nie był słabszy niż rok temu. Chyba po prostu Gwardia była mocniejsza niż Dąbrowa.

[Robert]

Macie rację z tym co piszecie, że Wisła to nie tylko siatkówka, lecz piłka nożna i koszykówka. Tego nie podważam. Proszę zwrócić uwagę, żę o ile w ubiegłym, sezonie awans był już "założony" z góry, to w obecmym oprócz trenera nikt głośno o tym nie mówił. W ubiegłym Wisła poniosła tylko jedną porażkę w sezonie zasadniczym i bezsprzecznie zajęła pierwsze miejsce. W obecnym już tak nie było. Moim zdaniem dziewczynom zabrakło "zimnej głwoy" w decydującychmeczach,a w Białymstoku tym bardziej, gdyby pierwzy wygrały mogło być różnie, a obecnie już jest po wszystkim, lez dopóki piłka w grze...

[spioch]

Ja obstawiam 3-1 i 3-1 dla Wisły trochę optymisycznie ale ma przeczucie że bedziemecz numer 5

[jasson]

A ja obstawiam zwycięstwo Białegostoku 3:2 a Wisła będzie prowadziła 2:1... No nie ma kto tam postawić kropki nad "i"...

Dwa lata temu oba kluby biły się o miejsce w LSK po Dalinie Myślenice. Szkoda, że Wisła nie przebiła ofery Białegostoku. Różnica była chyba tylko 25tys zł a po dwóch latach krakowscy działacze pewnie tego żałują bo stracili na I ligę o wiele więcej. Naturalne było przeniesienie ligi do pobliskiego miasta, działacze Myślenic woleli przeprowadzkę na drugi koniec Polski. Rok temu w barażach górą był AZS, teraz prowadzi 2:0. Szkoda, kibicuję w tej walce Wiśle ale jestem realistą a w Krakowie chyba na powaznie nabiorą kompleksu klubu z Podlasia...

[spioch]

Ja znam sprawę wykupu miejsca wydaje mi się dość dokładnie i uwież mi że to wcale nie chodziło o pieniądze a może powiem tak o oficjalne pieniądze ja też kibicuję Wiśle byłem na meczu pierwszym i tam Wisła była lepsza w każdym elemencie a mimo to przegrała przez pojedyńcze błędy W tym zespole najgroźniejszą bronią wisły jest duet Śliwa Mróz jeżeli ten duet pociągnie grę w krakowie to może być różnie

[Robert]

I po zawodach Białystok pozostał w LSK, a Wisła po raz drugi przegrala z .... Białymstokiem baraże. W tym sezonie pewnie nastąpi "rozbiór" Krakowa, co spowoduje, że Wisła może stać się ligowym sredniakiem.

[jasson]

I znowu Wisła dobrze zaczęła a to rywalki cieszyły się z wygranej... Białymstokowi gratuluję ale Wisły naprawdę mi szkoda. Na Podlasiu trenerowi Luksowi powinni postawić pomnik:)

Jeśli potwierdzą się plotki (Śliwa w DG, Kosek w Mielcu, Mróz w Gwardii) to w ciągu kilku dni Wisła praktycznie straci zespół...

[mikasa1]

zgadzam się z Wami w Luksa - powiem szczerze nie wierzyłem - ale udała mu się rzecz.... niemożliwa. Udało mu się pozostać i ściągnięcie chociaby Walawender - z Kszo niesamowicie poprawiło przyjęcie a najważniejsze udało mu się zmotywować zespół - który przecież słaby nie był. Wisła w tym roku patrząc z pewnej perspektywy była po prostu słabsza - czyja w tym wina nowych zawodniczek czy trenera tego nie wiem. Faktem jest, że Wisełka znowu marzy o LSK a Białystok pomny doświadczeń mam nadzeję nie zrobi wielkiej rewolucji lecz tylko zmodyfikuje pewne pozycji i będzie dobrze

[Scarlett]

Faktycznie Walawandrer zagrała wczoraj bardzo dobrze. A Wisła? napiszę tylko, że w drugim secie prowadziła np. 18:15, a w trzecim 11:6, czy 17:15, a oba te sety przegrała...

W ciągu najbliższego tygodnia ma się wyjaśnić przyszłość trenera Mazurka i wtedy pewnie będzie wiadomo coś więcej. Na pewno Śliwa ma nadal ważny kontrakt, wczoraj to potwierdziła, ale czy zostanie w Krakowie? Enion teoretycznie też ma jeszcze podpisaną umowę, ale jej szczegółów nie znam.

[mazia]

Wszystkim sympatykom kobiecej siatkówki radzę zapamiętać jedno nazwisko: Kinga Hatala. To o tą zawodniczkę były nieporozumienia przy okazji przełożenia 5. meczu z Piastem. Mówiono wtedy, że pomimo tego iż zdolna, to nie jest jeszcze w stanie sama pociągnąć drużyny. No i kto widział wczorajszy mecz, mogł sie przekonać, że ci, ktorzy tak mówili, nie mieli zdania. Dla mnie najlepsza zawodniczka Wisły (no może jeszcze zastanawiałabym się nad Mróz) i w końcówkach setów, kiedy "stare wyjadaczki" z Wisły traciły głowę, ona jedyna grała jakby po drugiej stronie siatki stał SMS albo Pszczyna, a nie jakby to był mecz ostatniej szansy.