ŁKS Łódź vs Jedynka Tarnów 3:0
Pałac Bydgoszcz - Developres 1:3
Budowlani - Uni Opole 3:2
Legionovia - Volley Wrocław 1:3
Stal Mielec - BKS Bielsko-Biała 3:1
Puchar Polski Kobiet sezon 22/23
- Seweryn1908
- Posty: 271
- Rejestracja: 18 kwie 2019, o 02:35
- Płeć: M
- Lokalizacja: Łódź
- Seweryn1908
- Posty: 271
- Rejestracja: 18 kwie 2019, o 02:35
- Płeć: M
- Lokalizacja: Łódź
Re: Puchar Polski Kobiet sezon 22/23
ŁKS Łódź - Volley Wrocław 3:0
Grot Budowlani - MKS Kalisz 3:2
Chemik Police - Radomka Radom 3:0
Stal Mielec - Developres Rzeszów 1:3
Półfinały 01.04
Grot Budowlani - Chemik Police
ŁKS Łódź - Developres Rzeszów
Grot Budowlani - MKS Kalisz 3:2
Chemik Police - Radomka Radom 3:0
Stal Mielec - Developres Rzeszów 1:3
Półfinały 01.04
Grot Budowlani - Chemik Police
ŁKS Łódź - Developres Rzeszów
Tylko ŁKS Łódź! https://m.facebook.com/lkscommerceconlodz/
Re: Puchar Polski Kobiet sezon 22/23
Julia Kąkol jest na boisku całkowicie przez pomyłkę, więcej przeszkadza niż pomaga.
- Seweryn1908
- Posty: 271
- Rejestracja: 18 kwie 2019, o 02:35
- Płeć: M
- Lokalizacja: Łódź
Re: Puchar Polski Kobiet sezon 22/23
Developres Rzeszów - ŁKS Łódź 2:3
Tylko ŁKS Łódź! https://m.facebook.com/lkscommerceconlodz/
Re: Puchar Polski Kobiet sezon 22/23
Ależ odmieniła się gra Chemika po przemowie Jovany!
Ale nie wystarczyło to na wygranie seta

Ale nie wystarczyło to na wygranie seta
Re: Puchar Polski Kobiet sezon 22/23
Chemika ślizganie się cały sezon niestety kończy się zdobyciem przez nie pucharu Polski. ŁKS wczoraj dużo stracił sił na przedwczesny finał z Developresem. Tak myślałem po drugim secie że jak Łodzianki nie zamkną tego w trzecim to polegną. I przeczucie mnie nie myliło. Chemikowi gratulacji nie składam, bo jak powiedziałem wyżej i we wcześniejszych postach w temacie o lidze że Chemikowi kolejny raz się nie należy za całokształt tak po ludzku
Re: Puchar Polski Kobiet sezon 22/23
Obejrzałem sobie turniej finałowy i co do ŁKS-u to uważam, że zmęczenie za zbyt łatwą wymówkę. I w półfinale i dzisiaj Łodzianki prowadziły 2:0 i za każdym razem kończyło się tie breakiem. Z Rzeszowem udało się przepchnąć, z Policami już nie i moim zdaniem Chemik wygrał puchar zasłużenie. Nie wiem z czego to wynika (może fizyka), ale ma ŁKS kłopot z utrzymaniem jakości gry na dystansie meczu (przynajmniej tak to wyglądało w ten weekend). To, plus dobre zmiany dokonywane przez trenerów rywali (Szlagowska, Obiała w Rzeszowie; Cipriano, Mędrzyk w Policach), powodowało, że Łodzianki traciły kontrolę nad meczem. Nie wygląda to szczerze mówiąc na dobry prognostyk przed rywalizacją o medale.
Sam mecz Policzanki wygrały dzięki wymianie pary przyjmujących, bo Cipriano świetnie przyjmowała a Mędrzyk wspomogła atakującą na drugim skrzydle (8/16 w ataku), plus dołożyły 3 asy i 3 bloki. Rewelacyjnie zagrała Brakocevic-Canzian (atak 29/55 i 53% skut. i 42% efekt. plus 3 asy, 15 BP - kosmiczny występ
), rewelacyjnie też wyglądał atak ze środka (Korneluk 14/18, Wasilewska 9/15) i w ogóle właśnie atak zrobił na dystansie różnicę w tym meczu. Bo zespołowo Chemik zrobił w ataku 49%/36% skut./efekt. wobec 40%/27% Łodzianek, plus zaczął od trzeciego seta łamać przyjęcie ŁKS-u zagrywką. U Łodzianek dobrze w ofensywie zagrały jedynie Diouf (21/47 i 34% efekt.) ze Scuką (16/37 i 35% efekt.), szczególnie słabo wypadły środkowe, ale też i rozegranie nie zawsze im pomagało (14/39 w ataku środkowych Łodzi).
Nie bardzo też ma chyba jak pomóc z ławki trener Łodzianek, bo w tylko Piasecka wchodziła na dłuższe zmiany niż zadaniowe. Co razem ze spadającą jakością gry w trakcie meczu pogłębia problemy łódzkiej ekipy. Zobaczymy czy ŁKS wyprztykał się w sezonie zasadniczym, ale po tym turnieju wygląda na to, że faworytem rozgrywek znowu jest Chemik.
Sam mecz Policzanki wygrały dzięki wymianie pary przyjmujących, bo Cipriano świetnie przyjmowała a Mędrzyk wspomogła atakującą na drugim skrzydle (8/16 w ataku), plus dołożyły 3 asy i 3 bloki. Rewelacyjnie zagrała Brakocevic-Canzian (atak 29/55 i 53% skut. i 42% efekt. plus 3 asy, 15 BP - kosmiczny występ

Nie bardzo też ma chyba jak pomóc z ławki trener Łodzianek, bo w tylko Piasecka wchodziła na dłuższe zmiany niż zadaniowe. Co razem ze spadającą jakością gry w trakcie meczu pogłębia problemy łódzkiej ekipy. Zobaczymy czy ŁKS wyprztykał się w sezonie zasadniczym, ale po tym turnieju wygląda na to, że faworytem rozgrywek znowu jest Chemik.