WysokiPortorykanczyk pisze: ↑23 paź 2021, o 16:59
Vero Volley Monza - Cucine Lube Civitanova 3-1 (25-22, 25-16, 21-25, 25-20)
Statystyki:
https://www.legavolley.it/match/35591
W średniej formie na starcie sezonu jest Modena (parę dni temu przegrali 1-3 z Padwą w sparingu, która grała bez Webera, z juniorami na ataku, cały mecz grając I składem), i w średniej formie jest Civitanova (dzisiaj ciężko pochwalić któregokolwiek z zawodników, bo nawet Lucarelli niemiłosiernie krwawił w przyjęciu, może Balaso zagrał bardzo dobrze) - ale ... kolejny znakomity mecz Monzy. Wszystko tam działało: świetny (dzisiaj) Federici, bardzo dobrze cała trójka skrzydłowych, znakomicie środkowi, dobry Orduna. 11 asów, 11 bloków, 40% efektywności ataku, 14 błędów w setach I-II i IV. Dopóki zdrowy i w formie jest Grozer, dopóty groźna jest Monza, wyjąć tego jednego seta, gdzie miał chyba 1/7, i fantastycznie zagrał w wygranych setach Niemiec.
Itas Trentino - Sir Safety Perugia 3-0 (25-21, 25-21, 25-23)
Statystyki:
https://www.legavolley.it/match/35592
Nie jest w dobrej formie Perugia: najpierw przed sezonem dostali w sparingu do 0 z Civitanovą, potem średnie te mecze z Cisterną i Weroną: przeciętnie dzisiaj Giannelli, ale nie będzie grać ładnej siatkówki Perugii - ich głównym problemem jest, że źle na razie gra Rychlicki mecz za meczem, bo dzisiaj chyba 0% efektywności ataku, co jest dziwne, bo miał cały sezon reprezentacyjny odpoczynku (a może dlatego gra źle?). I średnia zagrywka, nawet u Leona - a jak nie masz skrzydeł i zagrywki, to ciężko grać siłową siatkówkę. Tylko Superpuchar, ale daleka droga przed nimi. Super do tej pory grał Anderson, ale dzisiaj też przeciętnie.
Na usprawiedliwienie, kapitalny mecz zagrało Trentino, madre mia: 6 asów, 57% ataku, 10 bloków przy 14 błędach.
Pięknie rozwinął się Sbetoli: świetny serwis, świetne odbicie, gdyby to była klubowa siatkówka, to pewnie oddalibyśmy karty dwóch przyjmujących z reprezentacyjnego poziomu za Sbertolego, ale że nie jest, to my nie mamy mocnego sypacza, ale mamy 6-7 przyjmujących z szerokiej czołówki, a Włochy nie mają trzeciego mocnego skrzydłowego, a maja najlepiej chyba obsadzone rozegranie na świecie w perspektywie następnych lat. Świetny Lavia, dobrze Michieletto ze znakomitym Kazijskim, Lisinac wrócił ewidentnie do formy i z Podrascaninem zrobili miazgę na środku. Jedyny mankament, atak z I strefy, chyba 1 punkt zdobyli przez cały mecz, ale nie wpłynęło to na czytelność gry, bo Sbertoli pcha piłki przez środek ile się da. A mają duże rezerwy, bo Michieletto w ataku raczej wyizolowany, a w samym ustawieniu zagrali dwa mecze.
To jest semi-towarzyski turniej i początek sezonu, ale Monza, Piacenza i Trentino już zdążyły ograć czołową trójkę, a jest jeszcze Mediolan i Vibo Valentia: zobaczymy co z tego się urodzi, ale powinniśmy dostać lepszą rundę zasadniczą niż rok temu.