
Wembanyama w NBA ma 9'7 standing reach, u Sapożkowa to jakoś 9'5 stopy.
tu masz social..WysokiPortorykanczyk pisze: ↑8 wrz 2023, o 15:11 220/288 cm wzrostu/zasięgu stojąc zmierzyli Sapożkowowi w Modenie.Wnioskuję, że Juantorena w socialach Modeny mierzący Sapożkowa sugeruje, że jednak nigdzie się nie rusza, bo inaczej głupio by wyszło. Chyba najciekawszy team w tym sezonie pod względem podłogi/sufitu, nie tylko we Włoszech, to może być katastrofa albo świetny team, banda emerytów, banda młodziaków, 34-letni trener, kompletnie nieprzewidywalny zespół, taki Olsztyn na sterydach. Plus mają duży handicap większości składu trenującego z klubem.
Wembanyama w NBA ma 9'7 standing reach, u Sapożkowa to jakoś 9'5 stopy.
Ciekawe co tam będzie ze Zlatanowa juniora: talent bardzo duży, ojciec gwiazda, dziadek supergwiazda, babcia chyba też mocna siatkarka, w wieku 15 lat trenuje i pyka sobie z Anastasim i Simonem, ojciec jako dyrektor klubu też mu raczej nie przeszkodzi, pachnie karierą zaprogramowaną na powodzenie. Ciekawe czy starczy motywacji.GAS SALES BLUENERGY VOLLEY PIACENZA: Recine 28, Gironi 14, Zlatanov 5, Ricci 8, Simon 5, Dias 3, Hoffer (L), Imokhai. Ne: Rocca, Emiliani, Alessi, Artioli, Zanellotti (L). All. Anastasi.
CONSOLI SFERC BRESCIA: Erati, Braghini, Sarzo Sartori, Tiberti 3, Bettinzoli, Ferri 18, Cuminetti 11, Malual 1, Franzoni (L), Ghirardi, Candeli 5, Klapwijk, Muatovic 6, Galivan 17. All. Zambonardi.
Już nie tak dawno mieliśmy sytuację, że Włochy wygrywały medal olimpijski z Travicą, Zaytsevem i Łasko. Ciekawe czy u nas z tych dzieci roczników 77-83 urodzi się coś dla reprezentacji, bo tak jak wielokrotnie pisałem: siatkówka to familijny sport, a jak masz geny dwumetrowca to troszkę łatwiej Ci o karierę. W tamtej ekipie był też m.in. Dante Boninfante, a teraz jego syn już gra w Modenie. Jak graliśmy na Uniwersjadzie z Włochami, to tam był jeszcze Porro (cała familia), Gardini, Recine (ojciec były reprezentant Włoch) czy Lorenzo Sala (syn Andrei Sali). Ten ostatni zaczął trenować w sektorze młodzieżowym Modeny, bo grał tam jego ojciec, Tommaso Rinaldi jest wychowankiem tego samego klubu, bo grał tam jego ojciec, a Michieletto jest wychowankiem Trentino, gdzie jego ojciec-były siatkarz jest managerem.
Czyli opowiada 25 czerwca, ze siatkowki mu nie brakuje, ma juz swoj wakacyjny program (bez wzmianki o treningu). I ze mial telefon ok 10 czerwca od Gianiego, ale nie odpowiedzial natychmiast. I ze powrot byl przewidziany na turniej VNL 4-9 lipca.Le volley vous manque ?
Pas encore (il éclate de rire). Ça m'a mis un petit coup hier (samedi) quand j'ai suivi le match (victoire face au Canada). On ne joue pas beaucoup en France et c'est toujours cool. Mais de là à dire que j'ai hâte de reprendre l'entraînement... Ça va revenir une fois que je vais toucher le ballon, reprendre avec l'équipe. Il y a quinze jours, j'ai reçu un appel de Giani (le sélectionneur des Bleus), je n'ai pas répondu tout de suite (il sourit). Il a essayé de me faire venir à Orléans, mais j'ai dit non, j'avais déjà mon programme de vacances. Mais il était prévu que je revienne pour Anaheim (4-9 juillet aux États-Unis).
Ale jakie argumenty ma Zaksa dla takiego młodego siatkarza? Przecież żaden polski klub nie prowadzi sensownej polityki wypożyczeń, ani długoletnich kontraktów tak jak np. Lube. Ma zmarnować pół roku jak Karjagin? Nawet w stosunku do rodzimych siatkarzy to nie wygląda lepiej, pozdro Dulski. Potrzeba było kombinacji 1) słabego trenera 2) biednego klubu 3) wybitnego pokolenia (95, 97) żeby ci siatkarze byli w stanie zaistnieć. We Włoszech nie do pomyślenia, bo tam po prostu dają młodym grać jeśli ktokolwiek się nadaje, i to nie tylko dlatego że są trydencką wersją Kacpra Piechockiego/Mateusza MasłowskiegoWysokiPortorykanczyk pisze: ↑22 wrz 2023, o 15:55 Felix Baumann (2005), największy niemiecki talent, trenuje/trenował z Trentino.
Z Civitanovą trenowali/trenują i grali w sparingach najlepsi młodzi Bułgarzy (Kandew, Nikołow, Titricki) oraz młodszy Mouchlias (2007, przyjmujący), który doskonale pokazał się na ME U17 (chyba najlepiej punktujący imprezy).
Słyszałem od kibica z Mediolanu, że Allianz ma dogadanego Seddika i drugiego z Francuzów z tej młodej ekipy.
Zobaczymy kiedy polskie zespoły zaczną prowadzić taką politykę, bo jak taki Baumann dostanie kontrakt od Zaksy i Trentino, to wybierze Trentino nie dlatego, że woli Włochy, lubi jeździć na nartach i dogada się tam z wieloma mieszkańcami po niemiecku, ale dlatego, że liznął już trochę tamtego klubu.
WysokiPortorykanczyk pisze: ↑22 wrz 2023, o 22:10 Młodzi Polacy w +Lidze dostają więcej szans w jakiejś dłuższej perspektywie czasowej od młodych Włochów, bo drużyn jest więcej/uśredniony poziom top8 jest słabszy (na jednego Dulskiego w Polsce przypada jeden Romano we Włoszech, chyba jednak troszkę gorszy case), ale to jest trzeciorzędne dla jakiegoś 18-letniego Bułgara, I guess.
Czy to prawda czy nie to nie o to nawet chodzi.hottakesbot pisze: ↑23 wrz 2023, o 13:04 Ja jednak się będę upierała, że w Polsce jest nie do pomyślenia, żeby 18-letni Gianelli czy Michieletto grali w pierwszym składzie mocnych zespołów. Popatrzmy na analogiczne kariery Miki w Rzeszowie (rezerwowy Marcina Wiki) i Drzyzgi w Częstochowie (rezerwowy potężnego Marka Kardosa czy tam Stelmacha, nie pamiętam). W tym kontekście żałuję, że więcej graczy nie wyjeżdża jako juniorzy zagranicę do Belgii czy Niemiec, żeby grać.
18/19-letni Drzyzga grał na zmianę ze Stelmachem, a 19/20-letni Drzyzga miał podstawowy skład w Częstochowie.hottakesbot pisze: ↑23 wrz 2023, o 13:04 Ja jednak się będę upierała, że w Polsce jest nie do pomyślenia, żeby 18-letni Gianelli czy Michieletto grali w pierwszym składzie mocnych zespołów. Popatrzmy na analogiczne kariery Miki w Rzeszowie (rezerwowy Marcina Wiki) i Drzyzgi w Częstochowie (rezerwowy potężnego Marka Kardosa czy tam Stelmacha, nie pamiętam). W tym kontekście żałuję, że więcej graczy nie wyjeżdża jako juniorzy zagranicę do Belgii czy Niemiec, żeby grać.
Jak wyżej: myślę, że dla takiego Porro (wybitny talent) pewnie nie miało znaczenia, że zmarnował jeden rok na czwartej lidze grania z chłopaczkami, którzy nawet nie są w stanie atakować z piłek, jakie on potrafił wystawiać. Ale już fakt, że dwóch podstawowych graczy ME kadetów w wieku 18 lat pyka na poziomie Serie B (fajne, nie wielkie talenty), na ich rozwój wpływ mieć może. I - jak wyżej - jeszcze do niedawna takie przypadki Włochom trafiały się regularnie. Tak jak kilkukrotnie Włochy wygrywały medale z zawodnikami z drugiej ligi w składzie.
https://youtu.be/zd2TudVbRNg?t=65WysokiPortorykanczyk pisze: ↑16 wrz 2023, o 13:28 Ciekawe co tam będzie ze Zlatanowa juniora: talent bardzo duży, ojciec gwiazda, dziadek supergwiazda, babcia chyba też mocna siatkarka, w wieku 15 lat trenuje i pyka sobie z Anastasim i Simonem, ojciec jako dyrektor klubu też mu raczej nie przeszkodzi, pachnie karierą zaprogramowaną na powodzenie. Ciekawe czy starczy motywacji.
Ta Perugia to dobry trolling, że bez pucharów nawet jak kupią KMŚ to zagrają max 31 meczów do połowy marca, a na ławce Sole, Ben Tara/Herrera, Held, Płotnicki/Semeniuk, piękna sprawa z perspektywy Leona, w roku olimpijskim zagra sobie z 15 meczów w rundzie zasadniczej znowu. W Santa Croce Coscione (1980), Parodi (1986) i najbardziej utalentowany włoski środkowy Pardo Mati (2006) oraz libero Loreti (2005), trochę cringe'owo.SIR SUSA VIM PERUGIA – KEMAS LAMIPEL SANTA CROCE 2-2
Parziali: 20-25, 25-18, 23-25, 26-24
SIR SUSA VIM PERUGIA: Tesone, Ben Tara 25, Candellaro 7, Solè 12, Held 8, Fiori 2, Colaci (libero), Cassieri, Severini, Dionigi 6, Toscani (libero), Fossa. All. Lorenzetti.
KEMAS LAMIPEL SANTA CROCE: Coscione 2, Gatto 11, Cargioli 9, Mati 9, Parodi 14, Colli 9, Loreti (libero), Gabbriellini (libero), Brucini 4, Russo, Matteini 1, Petratti, Giannini. All. Bulleri
LE CIFRE – PERUGIA: 24 b.s., 6 ace, 40% ric. pos., 19% ric. prf., 46% att., 8 muri. S. CROCE: 20 b.s., 2 ace, 53% ric. pos., 31% ric. prf., 50% att., 9 muri.