Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

Modena cały sezon grała przeciętnie, więc nie było wielką niespodzianką, że nie powalczyli z osłabioną Civitanovą, a te mecze o 5. miejsce traktują mocno na luzie.

Kozamernik na razie 5 bloków. Ktoś ma dokładne statystyki?

Ciekaw jestem ile w tym prawdy odnośnie chęci zastąpienia Heynena De Giorgim na miesiąc przed końcem sezonu? Zakładam, że bardzo dużo. Dziwna ta Superlega w tym sezonie, a Sirci to jednak absolutny wariat. Szkoda tego wyboru Leona, bo przy tak niestabilnym umysłowo właścicielu można tylko gasić pożary. Sportowo nie zyskał w Umbrii absolutnie nic.

Jaki kraj taka Asseco Resovia... no, prawie

Ma ktoś link do meczu o 17:00?

Tharaster pisze:Ma ktoś link do meczu o 17:00?

https://youtu.be/6egSb4YG1Ao

O matko jedyna, już pod wodą było Trentino w tym secie i taka remontada

27-25 w I secie.

Nimir tylko 10 punktów. Mała katastrofa Civitanovy: bezpośrednie błędy Juantoreny, Rychlickiego i Leala w ataku pozwoliły na powrót do tego seta Trentino, wykorzystany z nawiązką.

Strasznie dziwna ta seria. W każdym meczu pomiędzy tymi drużynami nie ma jednego skrzydła

Zaksa zaciera ręce.

No jest chowany mocno, to żadna nowość. Swego czasu Lorenzetti z nim chyba już w Modenie podobne manewry stosował

Lucarelli na prawym ataku, który w tamtej akcji przyjmował flota na środku parkietu to jednak wyższa szkoła chowania.

Leal postanowił zafundować sobie na Wielkanoc odkupienie win.

Jego postawa wobec Blenginiego jak mu zwraca na coś uwagę jest wymowna...

Nie powala poziom tego spotkania jak i całej serii.

Szkoda, że Muserski skończył na peryferiach poważnej siatkówki i nigdy nie spróbował Włoch, bo Simon z tych peryferii już dawno wrócił i ma się niezmiennie wyjątkowo dobrze: dzisiaj słabo na zagrywce, ale i tak 8 punktów w dwóch setach, w tym kluczowe w II partii.

Najgorszy sezon Giannelliego odkąd pamiętam

Dwa półfinały są grane w tym samym czasie. Dramat
W Pluslidze to nawet mecze ostatniej kolejki, które bezwzględnie powinny być grane równocześnie, są rozłożone na kilka dni, bo Polsat chce transmitować każdy z nich.

Ten mecz to było idealne wypełnienie świątecznego zamulania na kanapie.

Muzaj 3/9 i znowu zmieniony, nie potrafi wykorzystać okazji we Włoszech Maciek niestety, bo którąś szanse już dostał.

Fenomenalną formę złapał Sebastian Sole, top top: https://www.legavolley.it/statistiche/? ... SOL-SEB-91

WysokiPortorykanczyk pisze:Muzaj 3/9 i znowu zmieniony, nie potrafi wykorzystać okazji we Włoszech Maciek niestety, bo którąś szanse już dostał.

Nie tylko we Włoszech. Tegoroczny sezon w wykonaniu Maćka w Rosji, jeżeli brać pod uwagę występy przeciwko jako-tako dobrym zespołom superligi niestety też tak wyglądał. Wyjazd na IO, szczególnie przy dobrej i równej formie Kaczmarka wydaje się, że właśnie w tym momencie odjeżdża mu nieodwołalnie.

A i w kontekście przyszłego sezonu na miejscu prezesa Resovii i trenera Giulianiego ja bym się już dziś poważnie zaczął zastanawiać, czy nie zorganizować sobie dobrego i znacznie mniej niepewnego zarówno jeżeli chodzi o relacje ryzyko/zysk, jak i stosunek kosztów/korzyści planu B na pozycji jokera - II atakującego, w osobie kogoś takiego jak choćby w bieżącym roku w Nysie i w Pluslidze Ben Tara. Wiara, że w przypadku Muzaja podkarpackie powietrze jest w stanie zdziałać więcej niż włoski klimat i Vital w Perugii, może okazać się bowiem dla "Pasów", z punktu widzenia aspiracji tego klubu, kosztowną pomyłką. Nie zaglądając Maćkowi do kieszeni finansowo na wyjeździe do Rosji na pewno nie stracił, natomiast sportowo szczególnie drugi sezon w Rosji i obecną grę prezentowaną we Włoszech trudno uznać za sukces. Kariera Muzaja się na pewno obecnie mocno pokomplikowała i choć na przyszły sezon ma na razie w kieszeni bardzo dobry kontrakt, w bardzo dobrym klubie, naprawdę niewiele brakuje, żeby za moment Maciek znalazł się w tym miejscu, w którym znajduje się dziś Artur Szalpuk.

Szczerze powiedziawszy, rozumiem Twój punkt widzenia, ale nie uderzałbym w aż tak dramatyczne tony, tzn. wydaje mi się, że dołączenie w trakcie sezonu do nowego zespołu, i to tuż przed playoffami, to generalnie ciężka sprawa i osobiście nie spodziewałem się po Muzaju niczego ciekawego w Perugii. Wiem, że to było w lutym, ale to chyba nie jest dobry okres do budowania bazy, w stylu, zgrania z podstawowym sypaczem, gdy Muzaj miał być przecież w teorii rezerwowym atakującym.

Tak generalnie, pomimo faktu, że Muzaj ma 27 lat, my chyba w dalszym ciągu patrzymy na niego przez różowe okulary i stąd się biorą nasze rozczarowania. Tzn. mamy gracza, który ma 27 lat i jest bardzo dobrym ligowcem, a realne umiejętności na coś więcej pokazał jeden (!) raz (mecze z Kazaniem w Treflu w LM), ale z tyłu głowy mamy ''nie no, to Maciej Muzaj, nadzieja nasza polska wielka''. I szczerze nie powinniśmy oczekiwać, że bardzo dobry ligowiec wejdzie do, było nie było, topowego klubu z marszu i w topowej lidze się obroni, ale my chyba jednak czekamy na ten wielki wystrzał Muzaja, pomimo tego, że powinnismy się przyzwyczaić, że wystrzelić może od czasu do czasu, bo akurat w siatkówce nie powinniśmy 27-latka traktować jako młodego, rozwojowego i perspektywicznego.

Może się mylę, ale ten sezon kadrowy AD 2019, gdzie mając cieplarniane warunki (granie bez presji w VNL, a potem granie obok topowego środka, Leona i Kubiaka) Muzaj sportowo się po prostu nie bronił (gdy nawet Szalpuk udźwignął podobną rolę na MŚ), były dla mnie wyznacznikiem, że to nie jest to. Co nie znaczy, że mu się nie powiedzie w Resovii, trzymam kciuki.

Tak krótko, żeby nie robić offtopu - dla mnie o ile sytuacja na przyjęciu w kadrze się komplikuje, bo wybrać z takiej grupy zawodników 4 olimpijczyków to gambit dla geniusza, o tyle na prawym wszystko jest stosunkowo proste. Oczywiście pod warunkiem, że Heynen nie odstawi jakiejś trenerskiej volty...
IMHO hipotetyczne porównania Muzaja do Szalpuka jak najbardziej na miejscu, ja bym od siebie dodał jeszcze Schulza.

Połowa II seta, a Simon ma już 12 punktów.

coś się ruszyło w Trento po wtopie w 2 secie, Micheletto show

jimiq pisze:coś się ruszyło w Trento po wtopie w 2 secie, Micheletto show

Lucarelli nad kosmitą...wow

(sorki za podwójmy wpis.)

Ktoś oglądał od początku, nie ma Leala...

po meczu. Kończy C-mon

Statystyki Simona z playoffów:

https://www.legavolley.it/statistiche/? ... SIM-ROB-87

...

...

...

...

I...

...

No co, trochę odbija chłopak.

Nimirowi za to coś nie pyka: https://www.legavolley.it/statistiche/? ... ABD-NIM-92

Puchar Włoch 2018: Perugia-Civitanova 3-1
Finały ligi 2018: Perugia-Civitanova 3-1 2-3 3-1 1-3 3-0
Puchar Włoch 2019: Perugia-Civitanova 3-2
Finały ligi 2019: Civitanova-Perugia 0-3 3-1 0-3 3-1 3-2
Puchar Włoch 2020: Civitanova-Perugia 3-2
Puchar Włoch 2021: Civitanova-Perugia 3-1
Finały ligi 2021: Civitanova-Perugia

Pasjonujące rozgrywki, gdzie ciężko wskazać finalistę najważniejszych zmagań.

Sprawdzam program transmisji na środę od Polsatu i widzę że mecz finałowy Perugia-Civitanova będzie pokazywany z odtworzenia o 22:30, żeby nie można było pokazać meczu finałowego na żywo to delikatnie mówiąc żenada.

druid9999 pisze:Sprawdzam program transmisji na środę od Polsatu i widzę że mecz finałowy Perugia-Civitanova będzie pokazywany z odtworzenia o 22:30, żeby nie można było pokazać meczu finałowego na żywo to delikatnie mówiąc żenada.

Ech, people, co w tym dziwnego, skoro na antenach Polsatu będzie wtedz ważny turniej tenisowy/Puchar Polski w piłce nożnej/Plusliga w tym momencie? Czasami Polsat zamiast puścić na żywo siatkówkę puści jakąś bezwartościową powtórkę w stylu Pudzian-Godzilla z 2010 roku, ale z reguły jak nie leci na żywo, to dlatego, że jest coś dla Polsatu ważniejsze, bo liga włoska tam robi za typowy zapychacz grafiki, bo za wiele osób tego jednak nie ogląda. I potem ja muszę bronić Polsatu, bo jedziecie go nieco bezpodstawnie, a nie dlatego, że jestem fanem Polsatu. Inna sprawa to ta Ipla, tzn. ja z tego nie korzystam, ale chyba mogliby tam puszczać to live.

Jakieś typy na finał inne niż wygrana Civitanovy?