Bardzo ciekawe transfery przeprowadza zespół z Villa Cortese, moim zdaniem, pomimo odejścia tak wielkich gwiazd jak Aguero, Cardullo czy nawet Hodge, dzięki odpowiednim działaniom menadżerów, wicemistrz Włoch wcale nie musi być słabszy niż w poprzednim sezonie. Miejsce doświadczonej Aguero wypełnić ma bardzo dobra Kanadyjka Sarah Pavan, za Hodge przyszła porównywalna umiejętnościami do Amerykanki Lucia Bosetti, a miejsce Sary Anzanello, która najprawdopodobniej odejdzie z Cortese, zajęła
Mary Wilson z Urbino, jedna z najlepszych od kilku lat środkowych Serie A kobiet. Drugą środkową będzie
Martina Guiggi, i to pokaźne wzmocnienie w porównaniu do ubiegłego sezonu. Cardullo z kolei zastąpić ma bardzo dobra
Veronica Carocci z Busto Arsizio.
Co do Bergamo to najprawdopodobniej do Turcji odejdzie Lo Bianco, do Pesaro przeszła Ortolani, choć tą drugą raczej uda się w dużym stopniu zastąpić, gdyż z Foppą łączona jest Annamaria Quaranta. Do Bergamo miałaby przejść jeszcze
Chiara Di Lulio, Piccinini najprawdopodobniej też tam zostanie. Lo Bianco zastąpić miałaby doświadczona Valentina Serena z Busto Arsizio. A może działacze Bergamo liczą na wybuch talentu Noemi Signorile?
Ciekawy zespół buduje Pesaro i jak dla mnie jest to najbardziej "jaskrawy" nurt obecnej żeńskiej siatkówki we Włoszech. O ile włoskie kluby nie są sobie w stanie pozwolić na zatrudnianie wielkich gwiazd, o tyle zamiast zatrudniać solidne zawodniczki z zagranicy, wolą sięgać po młode utalentowane zawodniczki, by wylansować je - jak kiedyś Maję Poljak czy Christiane Furst - na gwiazdy światowej siatkówki. Kto wie, czy podobnie nie będzie z
Bereniką Okuniewską, która do Pesaro trafiła w podobnym wieku, co wspomniana Furst... Oprócz Polki Pesaro zatrudniło wspomnianą Ortolani, bardzo dobrą Niemkę Marien Brinker, wielce utalentowaną Alexandrę Klineman ze Stanów Zjednoczonych czy Paole Ampudie z Kolumbii. Najmłodszą z tego grona jest ... 24-letnia Brinker... Jeżeli wszystkie te transfery wypalą, Pesaro może być bardzo ciekawą drużyną, kto wie, czy nie na miarę finału Serie A.
Kto wie jednak, czy w przyszłym sezonie kluczowej roli we włoskiej żeńskiej siatkówce nie odegra Liu Jo Volley Modena. Zespół ten wydaje się mieć bardzo duże aspiracje i stopniowo w wydatny sposób wzmacnia skład. Przede wszystkim do Modeny przeszła legenda światowej siatkówki i jedna z najlepszych zawodniczek w historii,
Taismary Aguero, który pomimo upływu lat, nadal jest znakomitą zawodniczką. Pierwszą rozgrywającą Modeny w przyszłym sezonie będzie świetna
Fernandinha, a na libero grać będzie doświadczona
Paola Croce. Bardzo interesująco wygląda obsada środkowych tej drużyny - reprezentantka Stanów Zjednoczonych,
Christa Harmotto, legitymująca się znakomitymi warunkami fizycznymi
Dragana Marinković z Chorwacji, była reprezentantka Włoch, wciąż grająca na wysokim poziomie
Paola Paggi, a także powracająca po przerwie spowodowanej ciążą
Jenny Barazza - wszystkie to bardzo dobre, klasowe zawodniczki. Jeżeli na przyjęcie uda się Modenie sprowadzić wymieniane w kontekście tej drużyny zawodniczki jak
Cynthia Barboza czy
Bethania De La Cruz - w mojej opinii będą głównymi faworytkami do triumfu w Serie A.
Bardzo ciekawą ekipę ma zamiar zbudować beniaminek z Parmy, ale może o tym następnym razem