Serie A1 mężczyzn 2015/2016
-
- Posty: 87
- Rejestracja: 10 mar 2012, o 18:47
- Płeć: M
Re: Serie A1 mężczyzn 2015/2016
Ma ktoś link do działającej transmisji Lube - Perugia?
Re: Serie A1 mężczyzn 2015/2016
http://raisport1.web.tv/
I mamy Perugie w finale, w końcówkach drugiego i trzeciego seta klasę pokazał Russell(nawiasem mówiąc niesamowicie kopał zagrywką przez cały mecz, w ostatniej akcji meczu również jego zagrywka była kluczowa). Mecz bardzo rwany, Perugia w drugim i trzecim secie mocno trwoniła przewagę, w pierwszym z kolei to Lube w połowie seta było kilka punktów z przodu, a ostatecznie przegrali do 20.
I mamy Perugie w finale, w końcówkach drugiego i trzeciego seta klasę pokazał Russell(nawiasem mówiąc niesamowicie kopał zagrywką przez cały mecz, w ostatniej akcji meczu również jego zagrywka była kluczowa). Mecz bardzo rwany, Perugia w drugim i trzecim secie mocno trwoniła przewagę, w pierwszym z kolei to Lube w połowie seta było kilka punktów z przodu, a ostatecznie przegrali do 20.
Ostatnio zmieniony 24 kwie 2016, o 18:16 przez Aranger, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Odp: Serie A1 mężczyzn 2015/2016
Splasować taką piłkę poza boisko
Re: Serie A1 mężczyzn 2015/2016
No i 5 drużyna rundy zasadniczej pokonuje 1.
W PL by pisali, że regulamin niesprawiedliwy.
W PL by pisali, że regulamin niesprawiedliwy.
Re: Serie A1 mężczyzn 2015/2016
Końcówkę trzeciego seta Lube przegrało na własne życzenie. Dwa durne błędy, jeden w ostatniej akcji, a wcześniej ta piłka po desperackiej obronie Perugii, która jakimś cudem wpadła im w boisko, bynajmniej nie w samą linię...
Re: Serie A1 mężczyzn 2015/2016
Poprawi Russell przyjęcie i będzie kawał gracza.
Re: Serie A1 mężczyzn 2015/2016
Po raz kolejny widac ze same gwiazdy sukcesu nie zagwarantuja. I uwazam ze o to chodzi. Nie kasa ma rzadzic I dzielic. Fajnie ze Kaliberda wrocil do formy. Kovac fajny team spirit stworzyl w Perugii. Jesli wejdzie Trento beda mieli ciezko..
W Polsce Lube graloby o zloto, a tak....troche brakuje albo nie brakuje tej fazy w PLS.
W Polsce Lube graloby o zloto, a tak....troche brakuje albo nie brakuje tej fazy w PLS.
Re: Serie A1 mężczyzn 2015/2016
to jakaś zmowa milczenia tak jak u nas ze SKRĄ, zero comment ani info na portalach a propos odpadnięcia Lube z walki o złoto??!!
Re: Serie A1 mężczyzn 2015/2016
Nie radzi sobie dzisiaj na ataku Kazijski, po drugiej stronie świetny Vettori, ciekawie układa się ten drugi półfinał.
Re: Serie A1 mężczyzn 2015/2016
Vettori rewelacyjny set, zważywszy jeszcze na to, że początek miał fatalny i na dzień dobry w czterech pierwszych akcjach dostał dwie czapy.Aranger pisze:Nie radzi sobie dzisiaj na ataku Kazijski, po drugiej stronie świetny Vettori, ciekawie układa się ten drugi półfinał.
W ogóle w tej pierwszej partii mieliśmy masę punktowych bloków i wybloków. Nie da się ukryć, że te dwie drużyny świetnie już się znają
- Noworoczny
- Posty: 8666
- Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52
Re: Serie A1 mężczyzn 2015/2016
Dajta jakąś linkę, please.
#muremzaheynenem
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Re: Serie A1 mężczyzn 2015/2016
No i zaczął grać Kazijski.
- Noworoczny
- Posty: 8666
- Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52
Re: Serie A1 mężczyzn 2015/2016
Podziękował.Jiroux pisze:chwytaj
No i 1:1.
Nr 16 gra?
Antonow to nie jest ten gość, co gdzieś (Piazenca?) grał z Sokołowem, gdzie Antonow był przekątnym a Sokołow środkowym, lecz libero zmieniał młotka a Tsetso pozycję?
#muremzaheynenem
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Re: Serie A1 mężczyzn 2015/2016
W pierwszej partii też grał przyzwoicie, ale przestał kończyć wtedy, kiedy był drużynie najbardziej potrzebny, czyli po 20 punkcie.Aranger pisze:No i zaczął grać Kazijski.
W II secie się zrehabilitował - cała należała już do niego
W zasadzie to Matej i Antonow - "cichy morderca" we dwójkę ciągną dziś całą grę w ataku Trentino. Ani obaj środkowi, ani Uranaut w dwóch pierwszych partiach w ataku praktycznie nie istnieli.
W Cuneo za kadencji Roberto Piazzy? Ten samAntonow to nie jest ten gość, co gdzieś (Piazenca?) grał z Sokołowem, gdzie Antonow był przekątnym a Sokołow środkowym, lecz libero zmieniał młotka a Tsetso pozycję?
Zresztą syn aktualnego trenera Dynama Moskwa, który dawno temu, kiedy był jeszcze czynnym zawodnikiem, był jednym z pierwszych siatkarzy radzieckich, który praktykował atakującą zagrywkę z wyskoku i potrafił to robić, przynajmniej zdaniem Władimira Kondry, w jego pokoleniu technicznie najlepiej.
- Noworoczny
- Posty: 8666
- Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52
Re: Serie A1 mężczyzn 2015/2016
Cuneo oczywiście. Zielone koluszki.
Piazza pierwszy stosował ten manewr czy ściągnął z Biełgorodu?
Piazza pierwszy stosował ten manewr czy ściągnął z Biełgorodu?
#muremzaheynenem
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Re: Serie A1 mężczyzn 2015/2016
Sorry, wprowadziłem w błąd. Ojcem Olega Antonowa z Trentino jest Jarosław, też trener, który był w czasie kiedy sborną prowadził Daniele Bagnoli (2009-2010) był jego asystentem, a wcześniej przez wiele lat u boku najpierw Alekny, a później Bagnoliego był drugim trenerem Dynama Moskwa.Zresztą syn aktualnego trenera Dynama Moskwa, który dawno temu, kiedy był jeszcze czynnym zawodnikiem, był jednym z pierwszych siatkarzy radzieckich, który praktykował atakującą zagrywkę z wyskoku i potrafił to robić, przynajmniej zdaniem Władimira Kondry, w jego pokoleniu technicznie najlepiej.
Natomiast aktualny trener Dynama Moskwa - który tak jak Antonow z Trentino ma na imię Oleg, to młodszy brat Jarosława, czyli stryj Olega juniora. Jarosław był jednym z czołowych siatkarzy radzieckich w latach 80, multimedalistą IO, MŚ, czy ME, jego brat - obecny trener Dynama Moskwa, aż takich sukcesów w karierze zawodniczej jednak nie miał
Nikt tu nie odkrył Ameryki. Zarówno w Biełgorodzie z parą Muserski i Dinejkin, jak i w Cuneo w przypadku Sokołowa i Antonowa trenerzy odkurzyli tylko stare, taktyczne schematy. Pamiętam, że kiedyś Stan Lee znalazł informację, że identycznie jak Sokołow i Muserski (kiedy byli w pierwszej linii grali na środku, a kiedy w drugiej przechodzili na prawe skrzydło) był ustawiany przed 2000 rokiem w swoim włoskim klubie na przykład wielki Marcos Milinkovic.Noworoczny pisze:Cuneo oczywiście. Zielone koluszki.
Piazza pierwszy stosował ten manewr czy ściągnął z Biełgorodu?
PS No i mamy Modenę w wielkim finale, gdzie nie ukrywajmy będzie wielkim faworytem. Trentino, której pary i wiary we własne siły starczyło dziś tylko na dwa pierwsze sety może mieć pretensje tylko do siebie, że tak frajersko pozwoliło sobie wydrzeć końcówkę pierwszego seta. Przy 0:2 dla drużyny Stojczewa ten mecz potoczyłby się prawdopodobnie całkiem inaczej, a przynajmniej mielibyśmy zagwarantowane emocje w tie-breaku.
Trentino, gdyby nie bardzo udany występ na FF Ligi Mistrzów w Krakowie, to można by było powiedzieć, że podobnie jak Lube, ten sezon ma jednak w plecy. Zdaje się, że powrót Mateja z Japonii miał zagwarantować kolejne scudetto, a tu ani awansu do finału mistrzostw Włoch, ani nawet cienia szansy startu w przyszłorocznej Champions League. Dla ekipy z takimi aspiracjami to na pewno bardzo gorzka pigułka.
- Noworoczny
- Posty: 8666
- Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52
Re: Serie A1 mężczyzn 2015/2016
A więc jednak Stojczew nie jest cudotwórcą. Jest dobry, bez wątpienia, ale (chyba) nie najlepszy.
Z czego wynika taka taktyka? Czy ze słabości atakującego, który nie potrafi kończyć z 1. strefy, czy ze słabości jednego z dwóch środkowych?
Z czego wynika taka taktyka? Czy ze słabości atakującego, który nie potrafi kończyć z 1. strefy, czy ze słabości jednego z dwóch środkowych?
#muremzaheynenem
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Re: Serie A1 mężczyzn 2015/2016
Nie ma cudotwórców, natomiast od dzieciństwa w każdym z nas tli się wiara w to, że cuda naprawdę istnieją i tę potrzebę trzeba jednak jakoś zagospodarować, prawda?Noworoczny pisze:A więc jednak Stojczew nie jest cudotwórcą. Jest dobry, bez wątpienia, ale (chyba) nie najlepszy.
Z czego wynika taka taktyka? Czy ze słabości atakującego, który nie potrafi kończyć z 1. strefy, czy ze słabości jednego z dwóch środkowych?
Co do drugiego pytania, to naprawdę bardzo różnie z tym bywa. Pamiętam, że Roberto Piazza zanim zasłynął tą roszadą w Cuneo z Sokołowem i Antonowem, eksperymentował wcześniej trochę z Alessandro Fei i Robertem Horstinkiem, kiedy był jeszcze trenerem Treviso. W dwóch ustawieniach pod siatką Fei przechodził wtedy bardzo często na środek, i to znacznie częściej właśnie przy zagrywce własnej drużyny, czyli chodziło tam ewidentnie po poprawienie bloku. Fei w końcu zaczynał swoją wielką karierę właśnie jako środkowy i Piazza dalej mógł liczyć na to, że stary "Lis" nie zapomniał jeszcze jak się sprzedaje czapy.
W przypadku Biełgorodu i zamian ta pozycji Muserskiego oraz Stanisława Dinajekina, początkowo chodziło natomiast przede wszystkim o kondycję i zaawansowany już wiek tego drugiego rosyjskiego giganta (215 cm i wtedy 38-39 lat). Kiedy już był w linii ataku, to Stasiek wykorzystywał swoje naturalne, znakomite warunki i dawał ciągle sobie świetnie radę, ale w drugiej szło mu już znacznie gorzej. Zresztą pewnie i potrzebował tych kilku chwil, kiedy w dwóch ustawieniach mógł znienić go libero zamiast Muserskiego na regeneracje sił.
Najciekawszy był chyba przypadek Dicka Kooya, którego w pewnym momencie Angelo Lorenzetti w Modenie kilka lat temu także próbował ustawiać nominalnie na pozycji środkowego. I tutaj ewidentnie chodziło o to, żeby Holendra (a właściwie od niedawna Włocha), który miał w tym czasie jeszcze potworne problemy z przyjęciem, ale zarówno atakować, jak i mocno zagrywać rzecz jasna potrafił, jakoś jednak zagospodarować na boisku, w sytuacji kiedy jednocześnie w wyjściowej szóstce Modeny na prawym skrzydle pewne miejsce miał znakomity łotewski bombardier Gundars Celitans. Trochę przypominało to co prawda łapanie się prawą ręką za lewe ucho, ale od strony taktycznej rzeczywiście było bardzo ciekawe, bo wyjątkowo dziwne rzeczy tam się wtedy działy na boisku- Kooy jako nominalnemu środkowemu częściej niż z krótkiej, zdarzało się już chyba z pipe`a, a tak w ogóle większość swoich ataków wykonywał nadal z lewego.
Przy okazji, Pasini sprzedaje plotkę, która ponoć dziś krążyła w hali w Modenie, że w nowym sezonie właśnie Angelo Lorenzetti zostanie trenerem Lube po Gianlorenzo Blenginim, a Ivan Miljković zawiesi buty na kołku i będzie w Lube nowym dyrektorem sportowym. Blengini ma co prawda w Citanovej ważną umowę na kolejny sezon, ale po tym co pokazał jego zespół w play-offach i FF KM to IMHO całkiem prawdopodobne. Tylko Ivana odchodzącego w dyrektory będzie na pewno żal.
Ostatnio zmieniony 25 kwie 2016, o 22:48 przez drukjul, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Serie A1 mężczyzn 2015/2016
Trudno żeby Matej opanował jedynkę w jakieś dwa tygodnie
Zarządowi Lube od początku nie podobało się, że Blengini objął kadrę i szukali pierwszej okazji, żeby go zwolnić
Zarządowi Lube od początku nie podobało się, że Blengini objął kadrę i szukali pierwszej okazji, żeby go zwolnić
Re: Serie A1 mężczyzn 2015/2016
Ja bym tu nie zrzucał akurat winy akurat na Mateja. W dwóch pierwszych setach, po których jego drużyna powinna prowadzić już 2:0 i powinni sobie teraz pluć teraz w brodę i żałować utraconej okazji, że tak się nie stało Kazijski grał całkiem dobrze i był na pewno liderem swojej drużyny. Może rzeczywiście w samej końcówce tej pierwszej, trochę frajersko oddanej Modenie partii (choć trzeba powiedzieć, że fenomenalnie zagrał w tym fragmencie spotkania Luca Vettori) Matej trochę zawiódł, ale jak z drugiej strony jak w takim razie nazwać postawę Tine Urnauta, który wyraźnie miał dziś bardzo zły dzień i ostatecznie musiał przez Stojczewa zostać zmieniony przez Filippo Lanze. Antonow też grał w zasadzie tylko do końca drugiego seta, później wyraźnie się zablokował. Dodajmy jeszcze do tego, że nie mieli dziś swojego dobrego dnia obaj środkowi Trento - Sole zaczął wspomagać kolegów w ataku dopiero od trzeciego seta, a Van de Voorde na dziesięć swoich ataków skończył dosłownie jeden. Skoro nawet gwardia walońska tak zawodzi na całej linii, to jakich cudów można oczekiwać od osamotnionego Bułgara? Jeżeli miałbym pretensje do Mateja, to bardziej za te dwa pierwsze półfinałowe spotkania, które rozegrał na przyjęciu, a nie za trzeci i czwarty, kiedy zmienił pozycję i zastępował Djurica.
Re: Serie A1 mężczyzn 2015/2016
A ja bym jednak nie przesądzał że wielkim faworytem będzie Modena, jeżeli wygra Perugia, to moim zdaniem nie będzie też żadna sensacja. Mają na prawym Atanasijevicia, a teraz dołączył do niego kapitalnie grający w play-off Russel i przy takiej sile ognia wszystko może się zdarzyć. Modena oczywiście ma czym odpowiedzieć, ale szanse IMHO są dosyć wyrównane, może z delikatnym wskazaniem na zespół Lorenzettiego.
Re: Serie A1 mężczyzn 2015/2016
Na kiedy zaplanowano finał ?
Re: Serie A1 mężczyzn 2015/2016
Szykuje się fajne widowisko. Na pewno będzie nerwowo również.
Na każdej pozycji można powiedzieć ciekawe pojedynki.
Zobaczymy, liczę na team spirit w Perugii. A taką wisieńką będzie starcie Bruno-Cecco.
Na każdej pozycji można powiedzieć ciekawe pojedynki.
Zobaczymy, liczę na team spirit w Perugii. A taką wisieńką będzie starcie Bruno-Cecco.
Re: Serie A1 mężczyzn 2015/2016
Ja stawiam zdecydowanie na Modenę. Widać, że strasznie im zależało na tym finale, a Bruno, Lucas i Lorenzetti za wszelką cenę będą chcieli na pożegnanie zdobyć scudetto. W Perugi dużo zależy od Russella, jeśli utrzyma atak na lewym to Lucek będzie mógł rozgrywać.
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 22 kwie 2016, o 13:40
- Płeć: M
Re: Serie A1 mężczyzn 2015/2016
maciek77 pisze:No i 5 drużyna rundy zasadniczej pokonuje 1.
W PL by pisali, że regulamin niesprawiedliwy.
Czyż nie za to kochamy sport? Niespodzianki są wpisane a to że ktoś narzeka lub szuka spiskowej teorii dziejów to już.........no cóż
Re: Serie A1 mężczyzn 2015/2016
W Modenie najwięcej będzie zależało od Czornego. A może pokazać.maciek77 pisze:Ja stawiam zdecydowanie na Modenę. Widać, że strasznie im zależało na tym finale, a Bruno, Lucas i Lorenzetti za wszelką cenę będą chcieli na pożegnanie zdobyć scudetto. W Perugi dużo zależy od Russella, jeśli utrzyma atak na lewym to Lucek będzie mógł rozgrywać.
Russell zgoda ale nie doceniamy roboty jaką wykonuje Kaliberda. Naprawdę bardzo solidnie się prezentuje w tych Playoff-ach.
Środek raczej na korzyść Modeny.
Czekam z niecierpliwością.
Re: Serie A1 mężczyzn 2015/2016
swoją drogą ciekawe co zrobią włodarze Lube..
Re: Serie A1 mężczyzn 2015/2016
Ten sam Pasini napisał, że Blengini zostaje w Lube na kolejny sezondrukjul pisze:Przy okazji, Pasini sprzedaje plotkę, która ponoć dziś krążyła w hali w Modenie, że w nowym sezonie właśnie Angelo Lorenzetti zostanie trenerem Lube po Gianlorenzo Blenginim, a Ivan Miljković zawiesi buty na kołku i będzie w Lube nowym dyrektorem sportowym. Blengini ma co prawda w Citanovej ważną umowę na kolejny sezon, ale po tym co pokazał jego zespół w play-offach i FF KM to IMHO całkiem prawdopodobne. Tylko Ivana odchodzącego w dyrektory będzie na pewno żal.