Serie A1 Mężczyzn - sezon 2019/20

[WysokiPortorykanczyk]

Perugia wcale lepiej pod Heynenem nie wygląda jak pod Bernardim.

Wygląda znacznie, znacznie gorzej.

[drukjul]

Perugia na prowadzeniu

Ravenna vs Modena 0:3 do 20, 17, 16. Imponująco wygląda zespół Gianiego. A 2. i 3. set z Kaliberdą zamiast Andersona.

Perugia wcale lepiej pod Heynenem nie wygląda jak pod Bernardim.

Vital wyraźnie przemeblował drużynę tak, żeby rozkład ataku był bardziej urozmaicony i żeby nie był to zespół dwóch liderów i reszty - jak zauważył Kolega Jacek teraz Leon jest ustawiany jako nominalny defensywny przyjmujący, a Lanza jako nominalny ofensywny, ale kiedy przychodzi co do czego to i tak De Cecco musi wrócić do starej, wypróbowanej i pewnej taktyki tego zespołu lewe Leon, prawe Atan, lewe Leon, prawe Atan

[Aranger]

Lube jakby troche spuściło z tonu, Perugia takie sety powinna być w stanie wygrywać.

Kurek z kolei 20 punktów w trzech setach z Latiną, jest 2:1 dla zespołu Polaka.

Leon odpalił najwyższy tryb pracy silnika w statku kosmicznym ?

[WysokiPortorykanczyk]

Ale chodzi ten pipe Leala i Bruno, chyba 6-7 punktów dzisiaj Leal zdobył z szóstej strefy.

[Aranger]

Lanza - na przestrzeni kilku akcji od zera do bohatera. Ale co Leon nawyrabiał wcześniej...

[Lucarelli]

Źle się ten mecz ogląda, męcząca siatkówka.

[jaet]

Perugia na kontrze zaczyna być tak "zorganizowana" jak nasza kadra przez cały sezon . No, ale grają dalej...

[ciorny17]

Lube znów się nakręca.
Bruno dzisiaj poza kilkoma wpadkami rewelacja. Rozkład skrzydłowych w ataku świetny.

[WysokiPortorykanczyk]

Albo Sirci przeszedł metamorfozę, albo 7 pkt w 5 meczach Perugii powodują, że Heynen musi wygrać wszystko do końca rundy, żeby utrzymać się na powierzchni. 8 pkt straty do Civitanovy przy podobynm terminarzu.

[drukjul]

Za mało ryzyka w polu serwisowym, zbyt wiele taktycznej kalkulacji po stronie drużyny Vitala. 17:20 w IV secie i 1:2 dla Cucine a De Cecco oddaje piłkę na drugą stronę miękkim flotem. I co z tego, że zagrywa na Leala jak piłka jest przyjęta w punkt i Bruno ma piłkę dograną na nos?

Bez przynajmniej dwukrotnie większej ilości breaków Perugia nie miała szans tego meczu wygrać, bo oni jakieś piłki przy swoim sideoutcie przy dwójce takich przyjmujących - "orłów" w tym elemencie jak Leon i Lanza zawsze stracą i zawsze będą mieli tutaj problemy w przyjęciu niezależnie, czy to Lube, Monza czy nawet kopciuszek i czerwona latarnia tegorocznej Serie A1 Sora. A bilans asów serwisowych i bloków pokazuje, że tego ryzyka na linii 9 metra było po stronie Perugii wyraźnie za mało. Gdzie był dziś Płotnicki, po którego można by sięgnąć przynajmniej jako zawodnika zadaniowego wchodzącego na zagrywkę, i który na Superpucharze pozwolił wygrać Perugii przynajmniej dwa sety?

[barti522]

Piacenza 36:38 Valentia w 4 secie.

[dyletant]

A Kurki przegrały kolejnego tie breaka. Ile piłek dostał Bartek? Można się pomylić o 20

[ciorny17]

A Kurki przegrały kolejnego tie breaka. Ile piłek dostał Bartek? Można się pomylić o 20

52 strzelam ofc

[Aranger]

Za mało ryzyka w polu serwisowym, zbyt wiele taktycznej kalkulacji po stronie drużyny Vitala. 17:20 w IV secie i 1:2 dla Cucine a De Cecco oddaje piłkę na drugą stronę miękkim flotem. I co z tego, że zagrywa na Leala jak piłka jest przyjęta w punkt i Bruno ma piłkę dograną na nos?

Bez przynajmniej dwukrotnie większej ilości breaków Perugia nie miała szans tego meczu wygrać, bo oni jakieś piłki przy swoim sideoutcie przy dwójce takich przyjmujących - "orłów" w tym elemencie jak Leon i Lanza zawsze stracą i zawsze będą mieli tutaj problemy w przyjęciu niezależnie, czy to Lube, Monza czy nawet kopciuszek i czerwona latarnia tegorocznej Serie A1 Sora. A bilans asów serwisowych i bloków pokazuje, że tego ryzyka na linii 9 metra było po stronie Perugii wyraźnie za mało. Gdzie był dziś Płotnicki, po którego można by sięgnąć przynajmniej jako zawodnika zadaniowego wchodzącego na zagrywkę, i który na Superpucharze pozwolił wygrać Perugii przynajmniej dwa sety?

Większość zagrywek De Cecco z dzisiaj to nie były floaty, kto poza nim z graczy serwujących z wyskoku w Perugii twoim zdaniem dzisiaj kalkulował i nie szedł na maksa ? Jaką akcją zakończył się trzeci set ? Bo po mojemu to dużo bardziej niż ryzyka brakowało dzisiaj jakości. A Płotnicki na zagrywkę wszedł, nie pamiętam czy w pierwszym czy drugim secie, ale w każdym razie ją popsuł.

[jaet]

Vital ewidentnie przeszczepił Perugii filozofię, którą oglądaliśmy przez cały sezon reprezentacyjny naszej kadry, co chyba najbardziej widać na zagrywce i przy De Cecco, który nie dość, że zaczyna dziwnie wybierać, to jeszcze dokładnością równa do Fabiana, co szczególnie razi, jak z drugiej strony sypie, tak jak dzisiaj Bruno. No i na koniec Leon. Ten gość to killer, taką mentalność miał, ma i będzie miał. Nie rozumiem tego piłowania pazurków. Ma być pod grą i ma atakować z każdej piłki, bo jego kiwki są licealne.
Heynen póki co niczego nie przegrał, wręcz przeciwnie. Tyle, że ja w jego pomysł na Perugię nie wierzę, bo taka filozofia nie leży w mentalności tych zawodników. Luciano i Atan już na niego dziwnie na czasach patrzą...

[drukjul]

]

Większość zagrywek De Cecco z dzisiaj to nie były floaty, kto poza nim z graczy serwujących z wyskoku w Perugii twoim zdaniem dzisiaj kalkulował i nie szedł na maksa ? .

Wszyscy poza Leonem i Atanem. Dosłownie Leon i Atanasijević jako jedyni nie mają w tej drużynie "smyczy" od Vitala jeżeli chodzi o błędy. Dziś Perugia zrobiła 16 błędów (w tym 8 Leon i Atan) na 94 zagrywki, to jest z punktu widzenia błędów własnych bardzo przyzwoitym rezultatem (czyli tylko 4 błędy na set), ale co z tego skoro przełożyło się tylko na 5 asów serwisowych i uwaga tylko 15 breaków w IV setach.

Łatwo policzyć, że jeden break po stronie Perugii przypada na 6.26 własnej zagrywki, a to bardzo, ale to bardzo słaby wynik http://www.legavolley.it/match/32811

Bo po mojemu to dużo bardziej niż ryzyka brakowało dzisiaj jakości.

Jakiej jakości? Obie drużyny skończyły ten mecz przy 58% skuteczności ataku, czyli bardzo wysokiej. Dobra skuteczność sideout była akurat po jednej i po drugiej stronie. Perugia mecz przegrała, bo przy swojej zagrywce nie potrafiła zrobić nawet choć czterech breaków na każdy set. W jakikolwiek sposób - samą zagrywką, blokiem, skutecznością na kontrze.

Ale grając z taką drużyną jak Lube to trudno myśleć o o powstrzymaniu go blokiem w pierwszej akcji i potem wygrywaniu kontr, nie odrzuciwszy go od siatki. Czyli wracając do punktu wyjścia - statystyki potwierdzają tylko to, że Perugia nie miała dziś zagrywki i tutaj był główny problem.

[jaet]

Ja bym kwestionował też jednak dystrybucję. 28 piłek do Atana i 26 do Lanzy? Tylko 8 na środek do Podrascanina? Lanza, to nie Leal czy Juantorena, że będzie kończył na wysokiej piłce. A wyglądało to momentami tak, jakby De Cecco wyrabiał jakąś normę rozegrania z przedmeczowej odprawy. Miał założenie równomiernego obciążania w ataku wszystkich stref i trzymał się tego niezależnie od okoliczności.
Bartek dziś znowu stuknął 30+ na bardzo fajnym procencie, tylko te czapy...

[dyletant]

A Kurki przegrały kolejnego tie breaka. Ile piłek dostał Bartek? Można się pomylić o 20

52 strzelam ofc

Dziś jakiś zaniedbywany, tylko 43. Ale może dzięki temu wykręcił bardzo dobry procent 63, choć pewnie efektywność dużo niższa, bo dostał sporo czap, ale ogólnie 10BP, kolejny bardzo dobry mecz.

[WysokiPortorykanczyk]

Perugia dzisiaj przecież grała świetnie w ataku, miała nawet podobne procentowo przyjecie co Civitanova - za to kompletnie nie istniała na bloku, gdzie zdobyła tylko dwa punkty. Civitanova niby 5 asów więcej, ale połowę - przy taktycznej zagrywce Bruno, a nie potężnych bombach z wyskoku.

Jak popatrzycie sobie na statystyki z całego dotychczasowego sezonu, to okazuje się, że Perugia notuje najmniej bloków w całej Serie A -> http://www.legavolley.it/statistiche/?TipoStat=1.4

Zagrywka, zagrywką - Perugia wygląda w tym elemencie dużo słabiej niż rok temu, przez co jako zespół wygląda też dużo słabiej, ale np. w meczu z Mediolanem, Allianz Milano przyjmowało nawet słabiej niż Perugii, ale co z tego, skoro Perugia nie istnieje na bloku, więc Nimir robił co chciał?

Ciężkie zadanie przed Heynenem, bo już zdążył zgubić 8 punktów, a jeszcze czekają go mecze z Modeną i Trentino w tej rundzie. Wystarczy, że Perugia przegra jeden z tych meczów, i po pierwszej rundzie może zajmować czwarte miejsce w tabeli. A jak kilka razy wspominaliśmy, to już wystarczało do zwolnienia Kovaca czy Castellaniego.

[drukjul]

Ja bym kwestionował też jednak dystrybucję. 28 piłek do Atana i 26 do Lanzy? Tylko 8 na środek do Podrascanina? Lanza, to nie Leal czy Juantorena, że będzie kończył na wysokiej piłce. A wyglądało to momentami tak, jakby De Cecco wyrabiał jakąś normę rozegrania z przedmeczowej odprawy. Miał założenie równomiernego obciążania w ataku wszystkich stref i trzymał się tego niezależnie od okoliczności.

To są też konsekwencje ustawienia zespołu przez trenera i systemu gry. Jeśli Leon jest ustawiony teraz jako defensywny przyjmujący na "2", a Lanza ofensywny na "5", a tak Perugia grała już na superpucharze Włoch, to jest naturalne, że Wilfredo częściej będzie celowany szczególnie mocną zagrywką niż Lanza, a Lanza już nie może się tak jak u Bernardiego ograniczać się do zabezpieczenia przyjęcia, tylko coś musi od siebie dołożyć w ataku. Przy flocie (generalnie) trochę inaczej to wygląda niż przy zagrywce atakującej, ustawionego na "2" zawodnika nawet łatwiej można tutaj pokryć, bądź nawet zupełnie schować, ale już np. skróty grane tuż za siatkę to już może być wtedy dla drużyny spory problem - więc tak czy inaczej w Serie A1 gdzie zagrywka atakująca wyraźnie przeważa Leon będzie miał teraz znacznie więcej roboty w przyjęciu niż Filippo, zaś Lanza w tej sytuacji nie ma wyjścia i musi go próbować odciążyć w ataku.

Inna sprawa, że jeśli w meczu jak dziś z Lube Wilfredo wykręca w ataku aż 65%, a Atan 64%, a drużyna i tak ten mecz przegrywa, to ewidentnie widać że ten aktualny system gry Perugii zarówno jeżeli chodzi o przyjęcie, jak i ofensywę, nie mówiąc już o systemie blok-obrona który nie funkcjonuje właściwie wcale (tylko dwa i to pojedyncze Leona i Atana bloki punktowe po stronie Perugii w całym meczu), może wymagać rewizji, a być może nawet jakiejś fundamentalnej korekty i zmiany.

[jimiq]

Ja bym kwestionował też jednak dystrybucję. 28 piłek do Atana i 26 do Lanzy? Tylko 8 na środek do Podrascanina? Lanza, to nie Leal czy Juantorena, że będzie kończył na wysokiej piłce. A wyglądało to momentami tak, jakby De Cecco wyrabiał jakąś normę rozegrania z przedmeczowej odprawy. Miał założenie równomiernego obciążania w ataku wszystkich stref i trzymał się tego niezależnie od okoliczności.

To są też konsekwencje ustawienia zespołu przez trenera i systemu gry. Jeśli Leon jest ustawiony teraz jako defensywny przyjmujący na "2", a Lanza ofensywny na "5", a tak Perugia grała już na superpucharze Włoch, to jest naturalne, że Wilfredo częściej będzie celowany szczególnie mocną zagrywką niż Lanza, a Lanza już nie może się tak jak u Bernardiego ograniczać się do zabezpieczenia przyjęcia, tylko coś musi od siebie dołożyć w ataku. Przy flocie (generalnie) trochę inaczej to wygląda niż przy zagrywce atakującej, ustawionego na "2" zawodnika nawet łatwiej można tutaj pokryć, bądź nawet zupełnie schować, ale już np. skróty grane tuż za siatkę to już może być wtedy dla drużyny spory problem - więc tak czy inaczej w Serie A1 gdzie zagrywka atakująca wyraźnie przeważa Leon będzie miał teraz znacznie więcej roboty w przyjęciu niż Filippo, zaś Lanza w tej sytuacji nie ma wyjścia i musi go próbować odciążyć w ataku.

Inna sprawa, że jeśli w meczu jak dziś z Lube Wilfredo wykręca w ataku aż 65%, a Atan 64%, a drużyna i tak ten mecz przegrywa, to ewidentnie widać że ten aktualny system gry Perugii zarówno jeżeli chodzi o przyjęcie, jak i ofensywę, nie mówiąc już o systemie blok-obrona który nie funkcjonuje właściwie wcale (tylko dwa i to pojedyncze Leona i Atana bloki punktowe po stronie Perugii w całym meczu), może wymagać rewizji, a być może nawet jakiejś fundamentalnej korekty i zmiany.

Trudno się z Tobą nie zgodzić.
Ja też uważam że dystrybucja ataku w Zenicie jak grał Leon była dużo lepsza. Goscia teraz nie widać jak w reprezentacji tak w klubie. Nie wiem jak Wy ale mnie się to nie podoba.

[Son]

Znakomity występ Stankovica z Valentią. 80% w ataku, 3 bloki, 4 asy przy tylko dwóch zepsutych zagrywkach. W sumie 18 pkt.
Świetny gracz.

[SerCos]

Bednorz został MVP meczu z Rawenną (12 punktów, 56% w ataku, 2 bloki, 1 as, 26 przyjęć przy6 Andersona i 8 libero, jeszcze Kaliberda przyjmował 4 razy)

[ciorny17]

Bednorz został MVP meczu z Rawenną (12 punktów, 56% w ataku, 2 bloki, 1 as, 26 przyjęć przy6 Andersona i 8 libero, jeszcze Kaliberda przyjmował 4 razy)

Co prawda jednym okiem oglądałem, ale 65% pozytywnego i 50% perfekcyjnego mocno naciągane, ale postęp w przyjęciu jest i to spory.

Tak czasami dywagujemy nad poziomem, ale taka Sora czy Vibo Valentia w naszej lidze by się nie utrzymała, a Ravenna gdzieś w drugiej połówce.
Duża różnica między pierwszymi kilkoma, a kolejnymi. No i Piacenza miała póki co trudny terminarz i pewnie kosztem Latiny w play-off się znajdą. Rozczarowuje ofc Perugia i mimo wszystko Monza, mimo doskonałej gry Bartka.

[Aershis]

Co do Valentii - kolejny dobry mecz Defalco. Obawiałem się o jego grę we Włoszech ale póki co jest co najmniej dobrze. Jak Jaeschke po kontuzji nie znajdzie ciekawego klubu to może mieć problem z wyjazdem na IO.

E: bardzo ciekawy tez występ Mugauttuti z Trentino, 8 breaków i 50% w ataku z 28 piłek.

[WysokiPortorykanczyk]

Tak czasami dywagujemy nad poziomem, ale taka Sora czy Vibo Valentia w naszej lidze by się nie utrzymała, a Ravenna gdzieś w drugiej połówce.

Mam bardzo duże wątpliwości, czy Vibo Valentia z Baranowiczem, Hirschem, De Falco, Carle i Chinenyeze byłaby ostatnią drużyną naszej ligi, słabsza np. od Bydgoszczy. Sora na razie wygląda na czerwoną latarnię ligi, ale tam pewnie licza na powrót do formy Radzivona Miskiewicza: on w pojedynkę utrzymał ich kilka sezonów temu w lidze, w Rosji mu nie poszło, teraz ma słabszy początek sezonu. Bez jego dobrej gry faktycznie będą ostatnią druzyną rozgrywek, ale dwa-trzy sezony temu to był wyróżniający się gracz całej ligi, więc zobaczymy.

[ciorny17]

Faktycznie zbyt surowo do Valenti podszedłem grali z Padwa, Trentino no i Piacenza.

Martwi trochę fakt, że tak patrzę na program na sportowych kanałach Polsatu i żadnego meczu ze środowych spotkań. A takie Trentino z Piacenza albo Verone z Lube bym obejrzał.

[Son]

Na sport.pl pojawiła się wypowiedz Sirciego odnośnie aktualnego stanu rzeczy. Oto on:

- Wynik i tak jest niezły, biorąc pod uwagę to, co zobaczyłem na parkiecie. Przecież Heynen desygnował do gry starannie wybrany skład. Wszystko powinno działać jak w szwajcarskim zegarku. A tak nie było. Nie oglądaliśmy Perugii, którą znamy od lat. Nic nie idzie dobrze - powiedział Sirci.

[WysokiPortorykanczyk]

Dwa lata temu Perugia wygrała potrójną koronę we Włoszech, rok temu była nie do pokonania do marca, ale Bernardi przekombinował i w playoffach była w średniej formie, więc stracił pracę, pomimo scudetto, brązu i półfinału LM i dwóch Pucharów Włoch w dwóch ostatnich sezonach. Castellani i Kovac tracili pracę jeszcze w pierwszej rundzie, bo zajmowali 4-5 miejsce w tabeli.

Ale ma tutaj rację Sirci: Perugia szczęśliwie ugrała seta, bo była dużo słabszym, w bloku i na zagrywce, zespołem.

[jaet]

Wszystko wskazuje na to, że Heynen przegra jeszcze jeden mecz i Sirci pokaże mu drzwi. Akurat JW będzie szukał trenera . No niestety trochę Kronika Zapowiedzianej Śmierci. Vital jest w Perugii, a prowadzi ją jak Friedrichshafen.