Serie A mężczyzn 2020/21

druid9999
Posty: 101
Rejestracja: 8 gru 2015, o 22:54
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: druid9999 »

WysokiPortorykanczyk pisze:
druid9999 pisze:Sprawdzam program transmisji na środę od Polsatu i widzę że mecz finałowy Perugia-Civitanova będzie pokazywany z odtworzenia o 22:30, żeby nie można było pokazać meczu finałowego na żywo to delikatnie mówiąc żenada.
Ech, people, co w tym dziwnego, skoro na antenach Polsatu będzie wtedz ważny turniej tenisowy/Puchar Polski w piłce nożnej/Plusliga w tym momencie? Czasami Polsat zamiast puścić na żywo siatkówkę puści jakąś bezwartościową powtórkę w stylu Pudzian-Godzilla z 2010 roku, ale z reguły jak nie leci na żywo, to dlatego, że jest coś dla Polsatu ważniejsze, bo liga włoska tam robi za typowy zapychacz grafiki, bo za wiele osób tego jednak nie ogląda. I potem ja muszę bronić Polsatu, bo jedziecie go nieco bezpodstawnie, a nie dlatego, że jestem fanem Polsatu. Inna sprawa to ta Ipla, tzn. ja z tego nie korzystam, ale chyba mogliby tam puszczać to live.

Jakieś typy na finał inne niż wygrana Civitanovy?
Bądźmy poważni, Polsat wiedział jaki jest terminarz meczów finałowych we Włoszech znacznie wcześniej, co szkodziło ustawić np. mecz o 3 miejsce Plusligi np. w czwartek. Dodatkowo w niedziele mecz finałowy pokrywa się meczem finałowym we Włoszech. Cały sezon terminarz był maksymalnie rozciągany(przykładem najbardziej znamiennym ostatnia kolejki fazy zasadniczej) by pokazać wszystkie mecze na żywo i dodatkowo żadne spotkanie nie nachodziło na siebie. Czy to tak dużo oczekuję, by uwzgędnić mecze finałowe we Włoszech i dostosować terminarz meczów finałowych w Pluslidze by móc pokazać wszystkie mecze. Duża ilośc kibiców ogląda zarówno Plusligę jak i Włochy(nie zgadzam się z twierdzeniem że to typowy zapychacz grafiki), i teraz na najważniejsze mecze jest coś takiego. Nie chce porównywać oglądalności tego meczu do tenisa czy PP w piłkę nożną, bo nie mam takich danych.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7838
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

druid9999 pisze:Bądźmy poważni
A zarazem:
Polsat wiedział jaki jest terminarz meczów finałowych we Włoszech znacznie wcześniej, co szkodziło ustawić np. mecz o 3 miejsce Plusligi np. w czwartek.
To jakiś skandal, że terminarz Plusligi nie jest dostosowany do tego, żeby móc oglądać mecze ligi włoskiej.
Aranger
Posty: 4218
Rejestracja: 15 sty 2015, o 09:07
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: Aranger »

Brak transmisji na ipli jest irytujący, bo nawet w zeszłych sezonach Serie A jak coś nie leciało w TV, to było na ipli. Chyba że deal się zmienił i teraz nie mają praw do pokazywania tych meczów live na platformie internetowej, ale nie wiem, czy ćwierćfinał Perugii z Mediolanem nie był transmitowany właśnie w ten sposób.
Lucarelli
Posty: 2736
Rejestracja: 31 mar 2013, o 14:50
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: Lucarelli »

Aranger pisze:Brak transmisji na ipli jest irytujący, bo nawet w zeszłych sezonach Serie A jak coś nie leciało w TV, to było na ipli. Chyba że deal się zmienił i teraz nie mają praw do pokazywania tych meczów live na platformie internetowej, ale nie wiem, czy ćwierćfinał Perugii z Mediolanem nie był transmitowany właśnie w ten sposób.
Nie mają praw internetowych do ligi włoskiej w tym sezonie, Mielewski pisałem o tym na twitterze, tylko mecze z Rai i tylko w tv.
druid9999
Posty: 101
Rejestracja: 8 gru 2015, o 22:54
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: druid9999 »

Polsat wiedział jaki jest terminarz meczów finałowych we Włoszech znacznie wcześniej, co szkodziło ustawić np. mecz o 3 miejsce Plusligi np. w czwartek.
To jakiś skandal, że terminarz Plusligi nie jest dostosowany do tego, żeby móc oglądać mecze ligi włoskiej.[/quote]

Widzę, że nie rozumiemy się. W wielu dyscyplinach np. w piłce nożnej wpływ na to kiedy mecze są odbywane w danej kolejce mają mecze innej ligi, żeby hit danej ligi miał większą oglądalnośc. Przykładowo El Clasico w Hiszpanii było teraz o 21 w sobotę, podczas, czyli w terminie gdzie inne ligi nie grają, skolei w październiku mecz był w sobotę o 16, a inne ważne mecze w tym dniu o innej godzinie np. West Ham-City o 13:30, MU-Chelsea o 18:30, a mniej ważne(z przewidywana mniejsza ogladalnoscia mecze byly o 16 w Anglii), analogicznie porównaj sobie poprzednie klasyki i inne ważne mecze w ligach zagranicznych. Wracając do siatkówki mecze np. w LS potrafiły być w Brazylii wcześnie rano by w Europie była lepsza oglądalnosć, Dużo osób, które ogląda intesywnie siatkówką śledzi zarówno polską ligę jak i włoską. Polsat potrafił w środku tygodnia grać niedawno mecze np. Resovia-Zaksa o 15, by wieczorem pokazać mecze kobiet w LM, co oznacza że Plusliga potrafi się dostować do meczu grupowego LM kobiet , a nie jest w stanie do meczu finałowego najlepszej ligi świata. Wszystko to kwestia priorytetów Polsatu, który olał mecze finałowe we Włoszech i ja jako osoba, która śledziła te rozgrywki i tak sobie poradzę szukając streamu, ale generalnie jest to plucie w twarz kibicom.
johnnyrotten
Posty: 1730
Rejestracja: 3 paź 2019, o 16:04
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: johnnyrotten »

druid9999 pisze: Dużo osób, które ogląda intesywnie siatkówką śledzi zarówno polską ligę jak i włoską. Polsat potrafił w środku tygodnia grać niedawno mecze np. Resovia-Zaksa o 15, by wieczorem pokazać mecze kobiet w LM, co oznacza że Plusliga potrafi się dostować do meczu grupowego LM kobiet , a nie jest w stanie do meczu finałowego najlepszej ligi świata. Wszystko to kwestia priorytetów Polsatu, który olał mecze finałowe we Włoszech i ja jako osoba, która śledziła te rozgrywki i tak sobie poradzę szukając streamu, ale generalnie jest to plucie w twarz kibicom.
A nie widzisz różnicy między meczem polskich drużyn w LM (po to była wtedy Resovia z Zaksą o 15) a meczem ligi zagranicznej? Rozumiem, że Heynen i Muzaj są w Perugii, ale nie róbmy awantur o takie rzeczy. Jaką oglądalność zrobi ten mecz Lube - Perugia? Nawet jak będzie niezła, to i tak pewnie parę razy mniejsza niż finału Zaksa - Jastrzębie, bo nasza liga potrafi kręcić naprawdę świetne wyniki oglądalności.

Rozumiem, że są tu fani włoskiej ligi i niektórzy użytkownicy udzielają się w tym wątku częściej niż w tematach plusligowych. Ja nie mam nic przeciwko temu, każdy ma prawo się pasjonować czym chce. Ale np. ja osobiście nie śledzę praktycznie wcale Serie A1 i najważniejsza zawsze była dla mnie Plusliga. Proporcje widzów, wpływy z reklam, zainteresowanie ligą - to jest przewaga meczów naszej ligi nad choćby największymi hitami we Włoszech.

Jeśli ktoś się oburza, że "najlepsza liga świata" nie może być pokazywana w terminie niekolidującym z naszym finałem, to niech się oburza. Ale fakty są takie, że dla przytłaczającej większości niedzielnych kibiców nie ma to większego znaczenia.
Awatar użytkownika
niepoinformowany
Posty: 4616
Rejestracja: 21 maja 2008, o 06:42
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: niepoinformowany »

Cały sezon ma polsat wielki problem z transmitowaniem meczów ligi włoskiej. A kanałów wcale mało nie posiadają, jak mają zajęty Polsat Sport, Polsat Sport Extra i Polsat Sport News to zawsze zostaje jakiś SuperPolsat, cokolwiek, byle tylko puścić na żywo. Ale po co? Ciekawe, jakby podliczyć ile meczów do których mieli prawa puścili na żywo w tym sezonie, to czy wyszłoby ponad 50%? Już w półfinałach była komedia, a teraz szykuje się powtórka z rozrywki.

Niektórzy lubią sobie popatrzeć na ligę włoską, szczególnie mecze z topem. Słabo to w tym sezonie wygląda.
Resovia Rzeszów & FC Barcelona

Volleyball - something more than sport: https://www.youtube.com/watch?v=sBNxd1s ... pp=desktop
johnnyrotten
Posty: 1730
Rejestracja: 3 paź 2019, o 16:04
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: johnnyrotten »

@niepoinformowany

Niby Polsat ma parę kanałów sportowych, ale... Jest ekstraklasowa siatkówka męska i żeńska w dużym nagromadzeniu oraz I liga również. Do tego I liga piłkarska, liga koszykarska i Euroliga czy jakieś niszowe ligi zagraniczne w piłkę nożną. Nie można zapominać o turniejach ATP, bo tenis przyciągnie o wiele więcej osób niż włoska liga siatkówki. To tylko główne sporty. Czasem są jakieś gale sportów walki, wyścigi motocyklowe, sporty zimowe itd. Ja akurat w pełni rozumiem Polsat w tej kwestii, bo upchnięcie wszystkiego jest niemożliwe.

Zawsze będzie ktoś niezadowolony. Dlatego stacja stawia na transmisje, które sama realizuje (krajowa siatka, piłka, kosz) oraz sporty generujące sporą widownię (tenis). Takie rozgrywki jak siatkarska Serie A czy koszykarska Euroliga są dla maniaków albo dziennikarzy zajmujących się daną dyscypliną. Nie ma co się oszukiwać, że jest inaczej i każdy będzie płakał, że tych transmisji jest mało.
druid9999
Posty: 101
Rejestracja: 8 gru 2015, o 22:54
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: druid9999 »

johnnyrotten pisze:
druid9999 pisze: Dużo osób, które ogląda intesywnie siatkówką śledzi zarówno polską ligę jak i włoską. Polsat potrafił w środku tygodnia grać niedawno mecze np. Resovia-Zaksa o 15, by wieczorem pokazać mecze kobiet w LM, co oznacza że Plusliga potrafi się dostować do meczu grupowego LM kobiet , a nie jest w stanie do meczu finałowego najlepszej ligi świata. Wszystko to kwestia priorytetów Polsatu, który olał mecze finałowe we Włoszech i ja jako osoba, która śledziła te rozgrywki i tak sobie poradzę szukając streamu, ale generalnie jest to plucie w twarz kibicom.
A nie widzisz różnicy między meczem polskich drużyn w LM (po to była wtedy Resovia z Zaksą o 15) a meczem ligi zagranicznej? Rozumiem, że Heynen i Muzaj są w Perugii, ale nie róbmy awantur o takie rzeczy. Jaką oglądalność zrobi ten mecz Lube - Perugia? Nawet jak będzie niezła, to i tak pewnie parę razy mniejsza niż finału Zaksa - Jastrzębie, bo nasza liga potrafi kręcić naprawdę świetne wyniki oglądalności.

Rozumiem, że są tu fani włoskiej ligi i niektórzy użytkownicy udzielają się w tym wątku częściej niż w tematach plusligowych. Ja nie mam nic przeciwko temu, każdy ma prawo się pasjonować czym chce. Ale np. ja osobiście nie śledzę praktycznie wcale Serie A1 i najważniejsza zawsze była dla mnie Plusliga. Proporcje widzów, wpływy z reklam, zainteresowanie ligą - to jest przewaga meczów naszej ligi nad choćby największymi hitami we Włoszech.

Jeśli ktoś się oburza, że "najlepsza liga świata" nie może być pokazywana w terminie niekolidującym z naszym finałem, to niech się oburza. Ale fakty są takie, że dla przytłaczającej większości niedzielnych kibiców nie ma to większego znaczenia.
Oczywistym jest że mecze finałowe Plusligi zawsze zebrają najwięcej widzów, oczywistym też jest że mecz Resovia-Zaksa zebrał by więcej widzów niż mecze kobiet, gdyby transmisja obu meczów była równoległa, a mimo tego Polsat wybrał tak a nie inaczej. Oczywistym też jest, że Polsat majac mnóstwo kanałów, mógł pokazać mecz środowym na innym kanale chociażby na Polsat Sport Premium, Super Polsat etc. by choć trochę widzów mogła to zobaczyć normalnie w TV na żywo. Dodatkowo mam duże wątpliwości czy mecz początkowych rund turnieju w Monte Carlo(będzie to mecz 1 lub 2 rundy) zebrałby wiecej widzów niż finał ligi włoskiej. Wykupili prawa do transmisji ligi, a pominęli najważniejsze mecze nie wiem, jak można twierdzić że nic na to nie mogli poradzić.
Awatar użytkownika
niepoinformowany
Posty: 4616
Rejestracja: 21 maja 2008, o 06:42
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: niepoinformowany »

Jakie ale...? Nie można było puścić na innym kanale i po problemie - kto chce to sobie obejrzy. Cały sezon komedie z transmisjami, ale nie, lepiej pisać ile to oni rozgrywek nie transmitują i jak ciężko to pomieścić.
Resovia Rzeszów & FC Barcelona

Volleyball - something more than sport: https://www.youtube.com/watch?v=sBNxd1s ... pp=desktop
Szary Wilk
Posty: 7938
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: Szary Wilk »

Tak sobie teraz przeglądam tabelę, bo nie śledzę tych meczów o miejsca 5-12 i rozumiem, że Vibo Valentia była o krok od półfinałów, a teraz spadnie z ligi? :]
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7838
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Nie.
Tharaster
Posty: 961
Rejestracja: 24 mar 2018, o 20:02
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: Tharaster »

Nie ma w tym roku spadków właśnie przez to, że zreformowano rozgrywki w ich trakcie, wiadomo przez co. Dano przez to szanse grę zespołom 5-12 po rozegranych ćwierćfinałach, w walce o Puchar Challenge. Największym wygranym tego może być Cisterna, która wygrała w FZ jeden czy dwa mecze, a teraz zaczęła się dobrze prezentować - choć moim zdaniem to Mediolan wygra ten miniturniej - tak jak swego czasu w rozgrywkach 15/16 była podobna formuła i Piacenza która też zajęła ostatnie miejsce po FZ, na koniec sezonu ostatecznie skończyła rozgrywki na 5. Trenerem wtedy był nasz dobry znajomy z PlusLigi, Alberto Giuliani. Zauważyłem teraz, że większości drużyn tych meczów nawet nie chce się grać, a Vibo Valentia która była rewelacją sezonu niewykluczone, że nie załapie się do finałowej 4 po rozegraniu wszystkich meczów każdy z każdym. Zwłaszcza, że grają bez ich najlepszego zawodnika, Tibo Rossarda
Awatar użytkownika
niepoinformowany
Posty: 4616
Rejestracja: 21 maja 2008, o 06:42
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: niepoinformowany »

No i Simon zrobił wczoraj Simona, niesamowity jest. Trochę bezbronna jest Perugia, słabszy rozgrywający, słabszy atakujący, zbyt miękki Płotnicki w ataku. W starciu z takim rywalem wychodzą wszystkie bolączki i słabości, zresztą już Trentino w LM je obnażyło. Myślę, że może się to skończyć nawet w trzech meczach. W niedzielę o 18.00 drugi mecz finałów na Polsat Sport Extra, szkoda że znowu się nakłada na finał Plusligi.

Statystyki: https://www.legavolley.it/match/34526
Resovia Rzeszów & FC Barcelona

Volleyball - something more than sport: https://www.youtube.com/watch?v=sBNxd1s ... pp=desktop
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: drukjul »

niepoinformowany pisze:No i Simon zrobił wczoraj Simona, niesamowity jest. Trochę bezbronna jest Perugia, słabszy rozgrywający, słabszy atakujący, zbyt miękki Płotnicki w ataku.
A nawet bardzo słabych czterech atakujących. Choć Vital dosłownie kilka dni temu powiedział, że Vernon-Evans, którego od wielu tygodni boi się wpuszczać na parkiet, to jeżeli chodzi o sam potencjał, to światowy top topów ;)
"Przykładem tego jest Sharone Vernon-Evans, który gra u mnie w Perugii. Ma olbrzymi potencjał. Jeśli zacznie grać dobrze, mecz będzie trudny. Niekiedy pokazuje swoje umiejętności. Dlatego jest taki niebezpieczny. Jeśli miałbym ocenić jego potencjał, to na pewno znalazłby się w światowej czołówce. Kiedy ma swój dzień, jest nie do zatrzymania" https://sport.tvp.pl/53297365/siatkowka ... -siatkarzy
Muszę powiedzieć, że po tym jak Maciek wykonał w IV partii trzecią już niezłą zagrywkę (bo wcześniej zaserwował dwa asy), ale zaraz po tym swoim zwyczajem zamiast zmniejszyć prowadzenie Lube do już tylko jednego punktu (19:20), zepsuł na kontrze łatwą piłkę wywalając zupełnie bez sensu na pojedynczym i do tego przelatującym bloku piłkę po ostrym skosie w aut zrobiło mi się żal nie tylko samego Muzaja, Wilfredo, Travicy, Vitala, Vernona-Evansa, ale nawet pewnie po raz pierwszy w życiu prezesa Sirciego. Więc poczułem się przez chwilę jakoś tak jak bohater Dostojewskiego, Turgieniewa, czy Tołstoja, który nie tylko siatkarzy i trenerów którym nie idzie, ale wręcz wszystkich ludzi żałuje. :D

Bo w sumie trudno mieć pretensje do ludzi, którym w życiu praktyczne nic się właściwie nie układa, którzy sami są rozsadnikami i siewcami pecha. Bo czy to wina Muzaja, który praktycznie od początku sezonu w Rosji udowadniał że cały czas pozostaje bez formy i przez to też w sumie stracił w Ufie pracę, że ktoś wpadł tutaj na niedorzeczny pomysł że skoro nie dawał sobie radę w Rosji w bardzo przeciętnym zespole, to nadaje się na atakującego w czołowym włoskim i europejskim klubie? Gdzie dwóch etatowych zawodników na tej pozycji, mających jak przyznaje przecież sam Haynen wielki potencjał - czyli Atanasijevica i Vernon-Evansa trener nie był w stanie doprowadzić przynajmniej do jakiejś przyzwoitej formy, a co więcej właśnie przez takie ruchy jak ten z zakontraktowaniem naszego atakującego, podminował ponoć i tak napiętą bez tego atmosferę w drużynie i w szatni Perugii.

Tegoroczny zespół Perugii, pomimo Wilfredo Leona w składzie - który oczywiście zwłaszcza jeżeli ma swój dzień dalej potrafi być kosmiczny i sam potrafi wygrać mecz, to niestety obok Zenitu Kazań trochę takie lebiegi, czy ofiary losu siatkarskiego sezonu klubowego 2020/21. Sorry Vital, a pracy we włoskim klubie, zwłaszcza w obecnym sezonie, do swoich sukcesów zaliczyć nie możesz. Mimo że miałeś pierwszorzędny "materiał ludzki" nie udało ci stworzyć tam, ani zespołu który ma jakość, ani nawet prawdziwej drużny. Perugia to tylko zlepek indywidualności, z trenerem który - co jednak widać - ma coraz gorszy kontakt i relacje z drużyną.
Ostatnio zmieniony 15 kwie 2021, o 15:07 przez drukjul, łącznie zmieniany 1 raz.
Szary Wilk
Posty: 7938
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: Szary Wilk »

Zauważyliście taką dziwną tendencję, że leworęczni skrzydłowi są jacyś tacy właśnie z mniejszą siłą w ataku? Może mi się wydaje, ale jednak trochę takich przykładów jest. Niby Poletaev, Nishida czy Rossard mogą uderzyć, ale ci dwaj pierwsi skaczą bardzo wysoko i są mega dynamiczni.

Śliwka,Płotnicki,Lyneel,Muzaj i tak dalej

Z dawnych atakujących to między innymi Andre,Łasko,Gavotto też nie mieli mocnego uderzenia.

Z takich bombardierów to chyba tylko Angel Dennis mi do głowy przychodzi.

Może to tylko takie wrażenie, bo praworęcznych jest o wiele więcej, ale jeszcze nie mieliśmy takiego 2 metrowego bombardiera co wbijał z lewej ręki prosto w parkiet.
Tharaster
Posty: 961
Rejestracja: 24 mar 2018, o 20:02
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: Tharaster »

A Uroš Kovačević przypadkiem nie ma uderzenia?

Mi nie jest żal Sirciego, wręcz przeciwnie. Gardzi swoimi pracownikami i traktuje jak balast, a przy pierwszej lepszej okazji chce się ich pozbyć. Przykładów można mnożyć od świeżego Atanasijevicia, po Bernardiego, Lanze czy Zaytseva.
Poza tym to raczej on z Recine w większości kompletowali skład na ten sezon.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7838
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Atanasijevic sam chciał odejść.

Dziwnie krótkowzroczny był Heynen z tym zamrożeniem Atanasijevicia: nie wiem czy Serb mógłby wrócić do formy, ale wiadomo było, że bez Serba nic w tym sezonie Perugia nie wygra.
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: drukjul »

Tharaster pisze:A Uroš Kovačević przypadkiem nie ma uderzenia?

Mi nie jest żal Sirciego, wręcz przeciwnie. Gardzi swoimi pracownikami i traktuje jak balast, a przy pierwszej lepszej okazji chce się ich pozbyć. Przykładów można mnożyć od świeżego Atanasijevicia, po Bernardiego, Lanze czy Zaytseva.
Poza tym to raczej on z Recine w większości kompletowali skład na ten sezon.
Sam jestem zdziwiony że poczułem wczoraj przypływ współczucia, także i do tej na pewno wcale nie zawsze po ludzku sympatycznej persony, ale jakoś tłumaczy mnie to, że wczoraj, zwłaszcza pod koniec meczu drużyna Siriciego, w którą wpompował miliony, mimo gry jakby nie było w finale rozgrywek, robiła rzeczywiście przygnębiające i smętne wrażenie.

Nie wierzę w to, że po tym pierwszym meczu sam prezes Sirci jeszcze wierzy w to że Perugia z Lube ma jakieś szanse w rywalizacji o scudetto w tym roku. Najchętniej, gdyby to było możliwe, pewnie już w tym momencie zwolniłby jeszcze przed drugim meczem Heynena, zatrudnił oficjalnie siedzącego na trybunach i przebierającego już nóżkami Stojczewa, oraz pożegnałby za jednym zamachem swoich wszystkich czterech atakujących. Tylko kto by wtedy zagrał na prawym ataku?
Awatar użytkownika
lukecik
Posty: 1575
Rejestracja: 24 wrz 2009, o 17:03
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: lukecik »

Też macie wrażenie, że Leon w tym sezonie nie gra wcale jakoś nadzwyczajnie? Wydaje mi się, że w meczach z silnymi przeciwnikami gra co najwyżej poprawnie i nic więcej. Gdy był w Zenicie to miało się wrażenie, że to kosmita, dało się odczuć tę jego wielkość. Jakoś teraz nie mam wrażenia, że ma się do czynienia z najlepszym siatkarzem świata, jak się o nim mówiło. Może wypisuję głupoty, ciekaw jestem waszej opinii.
Awatar użytkownika
niepoinformowany
Posty: 4616
Rejestracja: 21 maja 2008, o 06:42
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: niepoinformowany »

Po prostu teraz nie gra z Michajłowem i Andersonem. W tym sezonie w dodatku nie ma prawego skrzydła w Perugii, wcześniej kulało lewe (Lanza). Każda sytuacyjna piłka i cała hala wie, gdzie Travica wystawi.
Resovia Rzeszów & FC Barcelona

Volleyball - something more than sport: https://www.youtube.com/watch?v=sBNxd1s ... pp=desktop
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7838
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Leon w Kazaniu na drugim skrzydle miał równorzędnego wymiatacza, któremu dwa razy zdarzyło się w finałach Ligi Mistrzów robić 70% ataku, o ile Anderson z czasem w Kazaniu był bardzo nierówny, to Michajłow jest jednym z najlepszych atakujących w całej historii siatkówki, przypisywanie sukcesów Zenita - Leonowi, zawsze było mocno niesprawiedliwe. Wstawić Leona w miejsce Bednorza w Kazaniu i raczej łatwo sobie wyobrazić jak wyglądałby dwumecz z Zaksą (i każdą inną drużyną).

Pobyt Leona w Perugii do tej pory co najwyżej stawia pytanie czy faktycznie należy go stawiać wyżej od legend pokroju Juantoreny, Miljkovicia czy właśnie Michajłowa.
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2347
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: jaet »

Ale w swoim pierwszym sezonie w Umbrii też momentami robił cuda niemalże w pojedynkę (pamiętacie finał pucharu Włoch z Lube?). Pod Vitalem tego praktycznie nie ma (poza półfinałem PW z Trento). Taka prawda, że Leon przygasł w Perugii, a i w naszej reprze poza dwoma asami w kluczowym momencie kwalifikacji olimpijskich ze Słowenią nie był nigdy takim dominatorem jak się chyba wszyscy spodziewaliśmy.
Środowisko w jakim funkcjonował w Kazaniu, to jedno. Drugie - filozofia trenerska Heynena. Z drugiej strony uczciwie trzeba przyznać, że skład mu w tym roku zmontowali parszywy.
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7838
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Leon miał kosmiczną rundę zasadniczą w tym sezonie. A że na pewnym poziomie go bronią i blokują, to już uroki dysproporcji talentu między Perugią, a rywalami.
Awatar użytkownika
niepoinformowany
Posty: 4616
Rejestracja: 21 maja 2008, o 06:42
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: niepoinformowany »

No i właśnie poleciał Vital. Bezbłędny jest Sirci.

Moim zdaniem powinien zostać zwolniony wcześniej. A w takim momencie to trochę brak szacunku.
drukjul pisze:Nie wierzę w to, że po tym pierwszym meczu sam prezes Sirci jeszcze wierzy w to że Perugia z Lube ma jakieś szanse w rywalizacji o scudetto w tym roku. Najchętniej, gdyby to było możliwe, pewnie już w tym momencie zwolniłby jeszcze przed drugim meczem Heynena, zatrudnił oficjalnie siedzącego na trybunach i przebierającego już nóżkami Stojczewa, oraz pożegnałby za jednym zamachem swoich wszystkich czterech atakujących. Tylko kto by wtedy zagrał na prawym ataku?
Dawaj nr lotto na jutro. ;)
Resovia Rzeszów & FC Barcelona

Volleyball - something more than sport: https://www.youtube.com/watch?v=sBNxd1s ... pp=desktop
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7838
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Ciężko mi ocenić Heynena. Z jednej strony, wygrana grupy w LM, wygranie rundy zasadniczej bez Atanasijevicia, finały ligi - co tu dużo gadać, wyniki broniły Belga jak na skład, jakim dysponuje. Z drugiej, w momencie (mniej więcej finał CI) gdzie stwierdził, że z Atanasijevicia nic nie będzie (a mieliśmy dwa miesiące do finałów ligi), który nie tylko jest liderem Perugii, ale wręcz największą legendą całego klubu, wiadomo było, że to nie może przynieść nic dobrego. Z trzeciej, w takim składzie personalnym Perugia nie ma szans z Civitanovą. Ja szczerze byłbym skłonny bronić Sirciego za ten sezon, bo to nie jego wina, że posypał się Atanasijevic, a Heynen stwierdził, że woli Muzaja i Ter Horsta, ale całokształt jest iście niepoważny.
Tharaster
Posty: 961
Rejestracja: 24 mar 2018, o 20:02
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: Tharaster »

Oficjalnie Heynen opuszcza Perugie ze względu na zbliżające się zgrupowanie reprezentacji Polski. No cóż, można i tak okłamywać rzeczywistość w komunikacie prasowym ;)
plukotje
Posty: 43
Rejestracja: 26 gru 2019, o 15:21
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: plukotje »

Gdzie jest ten komunikat prasowy?
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2347
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: jaet »

WysokiPortorykanczyk pisze:Leon miał kosmiczną rundę zasadniczą w tym sezonie. A że na pewnym poziomie go bronią i blokują, to już uroki dysproporcji talentu między Perugią, a rywalami.
No to najwyraźniej oglądałem niewłaściwe mecze, a kilka ich widziałem ;)
Ale to nawet nie o ligowe statystyki chodzi, tylko o mecze z konkretną stawką i poważnymi rywalami.
A co do wylotu Heynena, no cóż... Sirci nie jest w swoich zachowaniach racjonalny na żadnym z poziomów. Oczywiście Heynen nawet najmniejszej furory w Umbrii nie zrobił i przegrał wszystko, co naprawdę się liczyło. Tyle, że zwalnianie trenera w takim momencie jest oznaką braku jakiegokolwiek szacunku i klasy. Jakbym miał Sirciego porównać do jakiegoś polskiego właściciela, to go głowy przychodzi mi tylko Janusz Wojciechowski.
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
Daisukke
Posty: 45
Rejestracja: 12 kwie 2021, o 08:54
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: Daisukke »

Patrząc na ostatnie miesiące i sposób zarządzania zespołem przez Heynena mam duże obawy przed sezonem reprezentacyjnym. Gra Perugii nie zachwycała już od dłuższego czasu, więc Sirci miał jeszcze czas na roszady, tak jak zrobiło to Lube. Zwolnienie Vitala po jednym finałowym spotkaniu to esencja Perugii i samego prezesa klubu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Włochy”