Serie A mężczyzn 2020/21

Tharaster
Posty: 961
Rejestracja: 24 mar 2018, o 20:02
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: Tharaster »

TommyLeeJones
Posty: 1667
Rejestracja: 1 lut 2016, o 19:28

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: TommyLeeJones »

Szary Wilk pisze:Z dawnych atakujących to między innymi Andre,Łasko,Gavotto też nie mieli mocnego uderzenia.
Jeśli Łasko nie miał młota parowego w łapie, to ja chyba innego Michała oglądałem. Facet pół kariery oparł na miotaniu kamieniami po skosie, tak żeby znokautować obrońcę. Przekombinowałeś z tą tezą, bardzo.
WysokiPortorykanczyk pisze:Dziwnie krótkowzroczny był Heynen z tym zamrożeniem Atanasijevicia: nie wiem czy Serb mógłby wrócić do formy, ale wiadomo było, że bez Serba nic w tym sezonie Perugia nie wygra.
Bingo, a ruch z Muzajem zupełnie nielogiczny.

Sirci raczej nie ogarnia, że sport to nie biznes i potrafi wymykać się logice. Ale taki Stojczew + jeden sezon spokoju, żeby móc przebudować drużynę powinno pomóc. Na tyle by zakończyć kilka zbędnych kontraktów i znaleźć na ich miejsce najlepszych z najlepszych. Bez cierpliwości się tego nie przeprowadzi i znowu naściąga iluś tam atakujących.
Kilgor92
Posty: 265
Rejestracja: 30 gru 2020, o 23:27
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: Kilgor92 »

SuperLega Anno Domini 2021:

- Civitanova: zwolnienie De Giorgiego (nie żeby było mi POTĘŻNEGO Fefe szkoda) w trakcie ćwierćfinału LM.
- Perugia: zwolnienie Heynena podczas finału całej ligi.

Chylę kapelusza przed takim pokazem profesjonalizmu.
Lucarelli
Posty: 2736
Rejestracja: 31 mar 2013, o 14:50
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: Lucarelli »

Kilgor92 pisze:SuperLega Anno Domini 2021:

- Civitanova: zwolnienie De Giorgiego (nie żeby było mi POTĘŻNEGO Fefe szkoda) w trakcie ćwierćfinału LM.
- Perugia: zwolnienie Heynena podczas finału całej ligi.

Chylę kapelusza przed takim pokazem profesjonalizmu.
Zawodnicy rządzą klubami i zwalniają trenerów. Patologia.
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: drukjul »

jaet pisze: Tyle, że zwalnianie trenera w takim momencie jest oznaką braku jakiegokolwiek szacunku i klasy. Jakbym miał Sirciego porównać do jakiegoś polskiego właściciela, to go głowy przychodzi mi tylko Janusz Wojciechowski.
Rzeczywiście rzecz trochę bez precedensu, choć w tym roku "standardy" i niskie loty jeżeli chodzi o zwalnianie trenerów we włoskiej męskiej lidze siatkarskiej przyznajmy że już wcześniej zostały mocno wyśrubowane.

Fefe De Giorgi, który inaczej niż Vital w trzech ostatnich sezonach zdobył z Lube wszystko co tylko możliwe, zostaje zwolniony po jednej porażce z ZAKS-ą, jeszcze przed rewanżem, miesiąc po zdobyciu z zespołem w pięknym stylu Pucharu Włoch.

A Gardini, który ma teraz okazje zdobyć mistrzostwo z Ptokami w Polsce - to jest całkowite kuriozum, został wylany z Piacenzy nawet jeszcze przed właściwym startem rozgrywek ligowych 2020/21 we Włoszech.

Na tym tle Vital, który po tym jak sam zrezygnował z dnia na dzień z prowadzenia reprezentacji Belgii, żeby zostać selekcjonerem naszej reprezentacji i dorabiał do tego wtedy akurat wielce wygodną dla siebie ideologię, że w stosunkach pracodawca - trener tak właśnie rzekomo powinno być, że kiedy jedna strona nie jest z pracy tej drugiej zadowolona to może jej praktycznie z dnia na dzień nieoczekiwanie pokazać... f* (-unkcję), kiedy się właśnie okazało że jak każda dęta teoria ta żerdź, czy kij ma dwa końce, jednak nie może się chyba aż tak bardzo skarżyć.

Tym bardziej, że w stosunku do Atanasijevica - kapitana zespołu i przez wiele lat ikony tego klubu, oraz też Vernona, któremu nie wiadomo czy nie przetrącił kariery - obu sprowadził w ostatnich miesiącach do roli nosicieli toreb w zespole, wydaje się że naprawdę był mocno nie fair. Zwłaszcza w przypadku "Ex-Loczka" kibice Perugii będą mu to co zrobił długo pamiętać, więc raczej nie może liczyć na ich współczucie. Obawiam się więc że Sirci wie co robi - splendoru dżentelmena, czy gościa z klasą przy swoich pieniądzach nawet we Włoszech akurat nigdy i u nikogo i tak przecież raczej nie miał, więc tu niczego nie straci, a jak drużyna jakimś cudem po odejściu Heynena jeszcze w tej serii finałowej odżyje i się podniesie do godnej i bez względu na wynik miarę wyrównanej walki z Lube, to potwierdzi reputacja gościa, który innych kosi na chama, ale przynajmniej przy tym wszystkim jest jakoś tam skuteczny.

A co do Vitala to miejmy nadzieję, że wyciągnie z tego tylko i wyłącznie prawidłowe wnioski i zrekompensuje sobie to trenerskie niepowodzenie już niedługo na Igrzyskach w Tokio. "Każda klęska jest nawozem sukcesów" - może najlepiej tego wątpliwego komunału się trzymajmy.
Tharaster
Posty: 961
Rejestracja: 24 mar 2018, o 20:02
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: Tharaster »

Tylko zdajecie sobie sprawę, że Stojczew pod względem charakterologicznym jak i metodami treningowymi to jeszcze większy bat nad siatkarzami jak i może dojść do większego wrzenia na linii on-Sirci? Tak tylko przypominam, co się działo choćby w Modenie ;)

Edit: Troche mi Stojczew przypomina piłkarskiego Mourinho, wraz z duchem czasu jego warsztat nie ewoluuje, nie dostosowuje się do nowoczesnego światka i dzisiejszego trybu sportowca - na boisku jak i poza nim
Ostatnio zmieniony 15 kwie 2021, o 22:30 przez Tharaster, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2347
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: jaet »

Z Heynenem to jedno, ale przecież to nie jednorazowy wyskok. To jak pozbywał się Lolo czy przede wszystkim Lanzy wzbudzało u mnie odruch wymiotny. Ok, to po trosze był "polski" klub, ale nie powiem że byłem i jestem jakimś wielkim fanem Perugii i wszystko przez Sirciego, którego nie znoszę.
A Stojczev tak jak Tharaster pisze, to może faktycznie być upadek z deszczu pod rynnę. Tylko, że z Sircim też wiele osób woli nie mieć do czynienia, szczególnie jak ma wybór.
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7760
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Sirci ma gdzieś metody, liczą się wyniki.
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2347
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: jaet »

WysokiPortorykanczyk pisze:Sirci ma gdzieś metody, liczą się wyniki.
No to gratuluję jednego i drugiego :]
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7760
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Stojczew to byłoby dobre rozwiązanie dla Perugii, nie jest to idealny trener, ale chyba idealnie pasuje do stylu gry jaki prezentować z takim składem musi Perugia, a do tego ma historię rozwijania graczy z drugiego szereku (Płotnicki). To, że Stojczew nie pasował do drużyny z Bruno i Ngapethem, raczej nie dyskwalifikuje go jako trenera z czołówki.
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2347
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: jaet »

Być może, choć z drugiej strony dość powszechna zaczyna być w Italii opinia, że czasy trenerów zamordystów odchodzą w przeszłość.
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
Awatar użytkownika
Jacek
Posty: 862
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 11:20
Płeć: M
Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Kontakt:

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: Jacek »

drukjul pisze:Tym bardziej, że w stosunku do Atanasijevica - kapitana zespołu i przez wiele lat ikony tego klubu, oraz też Vernona, któremu nie wiadomo czy nie przetrącił kariery - obu sprowadził w ostatnich miesiącach do roli nosicieli toreb w zespole, wydaje się że naprawdę był mocno nie fair. Zwłaszcza w przypadku "Ex-Loczka" kibice Perugii będą mu to co zrobił długo pamiętać, więc raczej nie może liczyć na ich współczucie.
Wcalę się nie zdziwię jak Atanasijevic wyjdzie w pierwszym składzie w kolejnym meczu finałowym. Jeżeli Perugia wygra, czy też nawet przegra po walce, po dobrym meczu to trenera naszej kadry pewnie nawet nie będą chcieli przypadkowo spotkać w sklepie ;-)
Wiem, że Atanasijevic był kontuzjowany ale przyznaję, że nie wiem dlaczego został prawie odsunięty od drużyny. Czy mógłby mi ktoś to opowiedzieć? Z góry dziękuję.
compact
Posty: 5727
Rejestracja: 13 wrz 2011, o 11:58
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: compact »

No właśnie, o co tam poszło? Nie śledziłem tego i jakoś sobie ubzdurałem, że to prezes tam zamieszał, że skoro AA odchodzi po sezonie, no to ława, Ale to chyba błędna teoria?
Tharaster
Posty: 961
Rejestracja: 24 mar 2018, o 20:02
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: Tharaster »

Tharaster pisze:Twardy orzech do zgryzienia ma Aaron Russell i kadra USA. Poddać się już teraz operacji na biodro i mieć z głowy igrzyska olimpijskie, jednocześnie będąc gotowym na sezon w Piacenzy, czy rozegrać IO z jednak dużym obciążeniem bólowym i operować biodro przed startem sezonu klubowego
No i ostatecznie poddał się operacji, igrzyska olimpijskie bye bye. Posypali się Amerykani konkretnie
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: drukjul »

Jacek pisze: Wiem, że Atanasijevic był kontuzjowany ale przyznaję, że nie wiem dlaczego został prawie odsunięty od drużyny. Czy mógłby mi ktoś to opowiedzieć? Z góry dziękuję.
compact pisze:No właśnie, o co tam poszło? Nie śledziłem tego i jakoś sobie ubzdurałem, że to prezes tam zamieszał, że skoro AA odchodzi po sezonie, no to ława, Ale to chyba błędna teoria?
Sirci powiedział wczoraj, że Heynen jemu samemu zapowiadał, że jeżeli ktoś zmieni Thijs ter Horsta w tym meczu to właśnie Atanasijevic, który ponoć coraz lepiej wyglądał ostatnio na treningach, a na pewno nie Muzaj, tym bardziej że ten miał mieć ostatnio jakieś małe problemy zdrowotne.

Dlatego prezes przyznaje że sam bardzo się zdziwił widząc, że Holendra w III secie zmienił Maciek, a jeszcze bardziej się zdziwił tym, że Vital po meczu utrzymywał że to wejście Muzaja coś dało drużynie (a Maciek zaserwował co prawda dwa asy, ale skończył tylko 3/11 = 27%)

Wygląda więc że prezio trochę się tu jednak trochę na Vitala wkurzył, za mniej więcej ten sam modus operandi w przypadku Muzaja i Atanasijevica, który niedawno zaprezentował też i Anastasi w przypadku trzymania na parkiecie na siłę Szalpuka, czyli za "Jestem trenerem, więc robię to, co chcę. Nie wyjaśnię ci tego, bo tak jak mówię, robię to, co chcę i nie muszę tłumaczyć się nikomu z moich decyzji."https://siatka.org/pokaz/andrea-anastas ... o-zespolu/
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7760
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Tharaster pisze:
Tharaster pisze:Twardy orzech do zgryzienia ma Aaron Russell i kadra USA. Poddać się już teraz operacji na biodro i mieć z głowy igrzyska olimpijskie, jednocześnie będąc gotowym na sezon w Piacenzy, czy rozegrać IO z jednak dużym obciążeniem bólowym i operować biodro przed startem sezonu klubowego
No i ostatecznie poddał się operacji, igrzyska olimpijskie bye bye. Posypali się Amerykani konkretnie
Stan na dziś:
- Sander gra w porywach na 70-80%
- Russell out
- Anderson nie gra cały sezon
- Holt po kiepskim sezonie

Ciekawe czy się zbiorą.

I ciekawe czy Atanasijevic wybiegnie w szóstce.
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: drukjul »

WysokiPortorykanczyk pisze:
Tharaster pisze:
Tharaster pisze:Twardy orzech do zgryzienia ma Aaron Russell i kadra USA. Poddać się już teraz operacji na biodro i mieć z głowy igrzyska olimpijskie, jednocześnie będąc gotowym na sezon w Piacenzy, czy rozegrać IO z jednak dużym obciążeniem bólowym i operować biodro przed startem sezonu klubowego
No i ostatecznie poddał się operacji, igrzyska olimpijskie bye bye. Posypali się Amerykani konkretnie
Stan na dziś:
- Sander gra w porywach na 70-80%
- Russell out
- Anderson nie gra cały sezon
- Holt po kiepskim sezonie

Ciekawe czy się zbiorą.
Wnioski że skoro Russell teraz przeszedł zabieg to rekonwalescencja potrwa tak długo, że nie będzie mógł wystąpić w lipcu/sierpniu na Igrzyskach z tego co nawet można przeczytać we włoskich mediach są jeszcze przedwczesne. Na razie nic nie wiadomo.
Aranger
Posty: 4218
Rejestracja: 15 sty 2015, o 09:07
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: Aranger »

No i się odpalił Wilfredo, 38 punktów na 60% skuteczności. Poprowadził Perugię do wygranej, chociaż i tak mogli to przegrać, gdyby Płotnicki nie strzelił dwóch asów w końcówce meczu.

Atanasijevic rozegrał cały mecz, widziałem tylko tie-breaka od stanu 5-6, ale patrząc w cyferki, to upgradem w stosunku do duetu Ter Horst-Muzaj za bardzo nie był.
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2347
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: jaet »

Był, ale tego w statach nie zobaczysz. Przede wszystkim on i Travica wyglądali jak spuszczone wreszcie ze smyczy harty. Energii i radości było w tej dwójce za cały team. Ewidentnie widać, kto miał z Vitalem na pieńku. Pytanie czy z tej euforii urodzi się coś więcej? Pisałem też kilka dni temu, że Leon pod Vitalem gra tych swoich kosmicznych meczów jakoś mniej i... proszę. Nie ma Vitala i jest Król Lew ;)
A tak już podsumowując, to logiki w tym wszystkim za grosz, ale zadziałało. Sirci ma chwilę prywatnego tryumfu. A gdyby tak jeszcze Perugia jakimś cudem to mistrzostwo wyciągnęła, to obiecuję już nigdy nie komentować stanów umysłu walniętego (musiałem, bo być może to ostatni raz :]) Gino.
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7760
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

W sobotę nalepsza siatkarka, Paola Egonu, w pierwszym meczu finałowym Serie A kobiet pobiła rekord ligi pod względem zdobytych punktów (47) na 59% ataku i w pojedynkę wygrała swojej drużynie mecz.

W niedzielę najlepszy siatkarz świata, Wilfredo Leon, w drugim meczu finałowym Superligi pobił rekord ligi pod względem zdobytych punktów przez przyjmującego na 60% ataku i w pojedynkę wygrał swojej drużynie mecz.

Indywidualności w siatkówce nie wygrywają, ta. :)
Awatar użytkownika
jimiq
Posty: 766
Rejestracja: 1 mar 2013, o 12:25
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: jimiq »

WysokiPortorykanczyk pisze:
Tharaster pisze:
Tharaster pisze:Twardy orzech do zgryzienia ma Aaron Russell i kadra USA. Poddać się już teraz operacji na biodro i mieć z głowy igrzyska olimpijskie, jednocześnie będąc gotowym na sezon w Piacenzy, czy rozegrać IO z jednak dużym obciążeniem bólowym i operować biodro przed startem sezonu klubowego
No i ostatecznie poddał się operacji, igrzyska olimpijskie bye bye. Posypali się Amerykani konkretnie
Stan na dziś:
- Sander gra w porywach na 70-80%
- Russell out
- Anderson nie gra cały sezon
- Holt po kiepskim sezonie

Ciekawe czy się zbiorą.
a takiego se wezmą...
Daenan Gyimah | Spike 382cm |
https://www.youtube.com/watch?v=KpQ8B8pSIHA

indywidualności...właśnie.
Myślę, że hamerykanie coś wymyślą.
U nich z każdym rokiem ktoś nowy i ciekawy się pojawia. Kto wcześniej słyszał o Sanderze, Russelu czy Holcie!? a szybko w kadrze przejęli główne role. Redaktor Wanio może coś powiedzieć na ten temat. Zaliczył niezłą plamę właśnie przy okazji Holta jak ten zaczynał karierę w Piacenzy.
A wracając do Daenana to chłopaka będziemy pewnie mogli może nie na żywo ale obserwować w jakichś egzotycznych ligach.
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2021, o 11:07 przez jimiq, łącznie zmieniany 1 raz.
Aranger
Posty: 4218
Rejestracja: 15 sty 2015, o 09:07
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: Aranger »

Jakby ktoś chciał sobie oglądnąć bo np. wybrał wczoraj finał Plusligi, to tutaj jest cały mecz: https://www.youtube.com/watch?v=XMW_HgY1JKA
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: drukjul »

jimiq pisze: a takiego se wezmą...
Daenan Gyimah | Spike 382cm |
https://www.youtube.com/watch?v=KpQ8B8pSIHA

indywidualności...właśnie.
Myślę, że hamerykanie coś wymyślą.
U nich z każdym rokiem ktoś nowy i ciekawy się pojawia. Kto wcześniej słyszał o Sanderze, Russelu czy Holcie!? a szybko w kadrze przejęli główne role. Redaktor Wanio może coś powiedzieć na ten temat. Zaliczył niezłą plamę właśnie przy okazji Holta jak ten zaczynał karierę w Piacenzy.
A wracając do Daenana to chłopaka będziemy pewnie mogli może nie na żywo ale obserwować w jakichś egzotycznych ligach.
Najszybciej na żywo jako hip-hopowca, bo zdaje się taka zawodowa kariera znacznie bardziej tego chłopaka z Toronto obecnie kręci niż zostanie zawodowym siatkarzem. Amerykanom jeżeli chodzi o potencjalne występy w reprezentacją zresztą nic do niego, bo to Kanadyjczyk identycznie jak skrzydłowy Cole Ketrzynski, który w tym roku stał się liderem uczelnianego zespołu Johna Sperawa UCLA (w którym również Gyimah gra od sezonu 2017/2018)

Jeżeli chodzi o inne amerykańskie zespoły uczelniane, to choćby taki fakt że liderami dwóch obecnie najwyżej sklasyfikowanych drużyn NCAA są także zawodnicy zagraniczni (University of Hawaii - Bułgar Rado Parapunov, BYU - obok atakującego Gabi Garci Fernandeza grający na przyjęciu rodzony syn Andrei Gardiniego - Davide) pokazuje że w amerykańskiej męskiej młodzieżowej siatkówce, inaczej niż żeńskiej - bo tu trzeba brać pod uwagę, że wśród kobiecych sportów siatkówka w Stanach to sport nr. 1- którego trenowanie w zespołach uczelnianych wybiera aż 10 więcej zawodniczek niż zawodników - z tymi wielkimi talentami nie zawsze jest wcale tak różowo.

Tak jak wszędzie zdarzają się roczniki lepsze, zdarzają się gorsze - teraz mamy raczej właśnie nieurodzaj. Z młodszych amerykańskich przyjmujących występujących w rozgrywkach uczelnianych zapewne Ryan Coenen z Lewis w tym roku znajdzie miejsce w szerokiej kadrze Johna Sperawa i być może załapie się nawet na rozgrywki Ligi Narodów. Natomiast czy Speraw nawet przy pladze kontuzji zabierze go na Igrzyska w miejsce jak dobrze wiemy często do bólu przeciętnego, ale przynajmniej mającego jakieś już doświadczenie gry na reprezentacyjnym poziomie Garretta Muagututiy to naprawdę mocno wątpię. Jeszcze raczej długo, zupełnie nie ten u młodego Coenena rozmiar kapelusza..
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2021, o 13:34 przez drukjul, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
jimiq
Posty: 766
Rejestracja: 1 mar 2013, o 12:25
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: jimiq »


Najszybciej na żywo jako hip-hopowca, bo zdaje się taka zawodowa kariera znacznie bardziej tego chłopaka z Toronto obecnie kręci niż zostanie zawodowym siatkarzem. Amerykanom jeżeli chodzi o potencjalne występy w reprezentacją zresztą nic do niego, bo to Kanadyjczyk identycznie jak atakujący Cole Ketrzynski, który w tym roku stał się liderem uczelnianego zespołu Johna Sperawa UCLA (w którym również Gyimah gra od sezonu 2017/2018)

dzięki za wyjaśnienie, nie śledzę aż tak ligi akademickiej. Nie wiedziałem że to Kanadyjczyk.
Jednak dalej jestem przekonany że amerykanie w czołówce będą z pewnością.
Dzięki za przybliżenie tematu i szacun za wiedzę.
rafak
Posty: 553
Rejestracja: 27 maja 2018, o 22:05
Płeć: M
Lokalizacja: Ottawa - Kanada

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: rafak »

Video Gyimaha fajne, ale na tej zasadzie Krzysiek załapał się do Korei :D Łapie w ataku tyle co Vernon-Evans, potrafi czasami dobrze zaserwować, ale w bloku to asem nigdy nie był.
Jak napisał drukjul, chłopak ostatni rok to już chyba parkietu nie powąchał. W reprezentacji juniorskiej (ten sam rocznik co Vernon-Evans, Loeppky, Tariq Sani) nie był jakimś wyróżniającym się graczem. Nie pamiętam, czy był na zawodach (norceca, panam itp) w kadrze B Kanady, choć ciągle jest wymieniany jako członek "NextGen Canada (Paris 2024)".
Aranger
Posty: 4218
Rejestracja: 15 sty 2015, o 09:07
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: Aranger »

25-20 dla Lube. Jak na fakt, że Wilfredo ciągnie na ujemnej efektywności i zepsuł chyba wszystkie zagrywki, to i tak się Perugia nieźle utrzymała wynikowo. Płotnicki dobrze zaczął, poatakował sobie skutecznie nad De Cecco.
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: drukjul »

Perugia ma najwyraźniej tego samego dostawce energii co Skra. Dziś w obu wypadkach 20 stopień zasilania i zapowiada się tak jak w Bełchatowie na mecz bez historii.

Perugia z drużyny, której własna hala jeszcze dwa lata temu była twierdzą, w której praktycznie nie przegrywali żadnych spotkań, została zespołem, który największe baty przyjmuje właśnie na własnym parkiecie. Ależ metamorfoza.

Zaczynam się zastanawiać, czy po dzisiejszym meczu prezes Sirci znów zmieni trenera. :D :]
Aranger
Posty: 4218
Rejestracja: 15 sty 2015, o 09:07
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: Aranger »

Dragan Travica pod swoją najgorszą postacią. Oczy krwawią.
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2347
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: jaet »

Oglądam z 10 minut i już na Travicę patrzeć nie mogę...
Dożynki :|
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Serie A mężczyzn 2020/21

Post autor: drukjul »

Travica nie zachwyca (mówiąc delikatnie), ale to co grają koledzy to też mizeria straszna.

Jeden as Perugii w całym meczu, zero bloków !! - tutaj Travica akurat nie może być kozłem ofiarnym, że Leon i cała Perugia zagrała dziś piach. Zastygły, suchy piach.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Włochy”