Francuska ProA sezon 2020/2021

Awatar użytkownika
hunter
Posty: 1028
Rejestracja: 13 lis 2013, o 16:15
Płeć: M

Re: Francuska ProA sezon 2020/2021

Post autor: hunter »

Cannes-Tourcoing 3-2
Goście nie wykorzystali mega szansy, okazało się, że nie będzie grał rozgrywjący Cannes Gelinski i tak też było do drugiego seta, już chyba na przewagi szło gdy wszedł i cudownie ozdrowiał, pewnie pomógł mu baner dodający otuchy.
Bardzo fajny mecz do oglądania, nie było klepania, ataki pełną parą, podobnie zagrywki, dobrze się to oglądało.
Fajny pojedynek rozgrywających, Liot który zaczynał od początku w Cannes grał dość poprawnie, ale wyraźnie po wejściu Gelinskiego nabrali pewności siebie. Sanchez fajnie chodził ze środkiem, było czasami trochę niedokładności, ale ogólnie fajnie się to oglądało, jedna rzecz już któryś raz rzuciła mi się w oczy, Argentyńczyk ma tendencje do zamrażania niektórych skrzydłowych, trochę to niebezpieczne.


Mamy wobec tego pary 1/2 finału.
Montpellier-Chaumont
Tu może wydarzyć się wszystko i wcale mnie nie zdziwi, jeśli to Chaumont wejdzie do finału.
Cannes-Cambrai
Faworytem Cannes ale Cambrai jest strasznie nieobliczalne i wszystkiego można się po nich spodziewać.
Amfetamina-produkcja, dystrybucja, masturbacja.
Za bezpieczny weekend Władziu.
Awatar użytkownika
hunter
Posty: 1028
Rejestracja: 13 lis 2013, o 16:15
Płeć: M

Re: Francuska ProA sezon 2020/2021

Post autor: hunter »

Cambrai-Cannes 1-3
Gospodarze świetnie zaczęli mecz, wychodziło im wszystko, gładko do 15, sprawdziłem z ciekawości statystyki z tego seta to w ataku zrobił 14/17 do tego 4 asy.
W drugim role odwróciły się, gospodarzy opuściły wszystkie atuty, a goście zaczęli dyktować warunki. Świetny set Averilla, tak jak i cały mecz.
Trzeci set podobnie, choć długo było równo, dopiero blok Averilla i as Gelinskiego złamał gospodarzy, miał spory problem Bazin, bo Villard nic nie kończył, więc pchał bardzo dużo i na siłę do Cagliariego, z kolei Gelinski równomiernie sobie atak rozkładał, co było oczywiście również pokłosiem dobrego przyjęcia.
Czwarty set i znowu jakaś zamiana ról, tym razem to Gelinski pchał do swojego atakującego w opór, ale trzeba przyznać, że Williams wykonał swoje zadanie wzorowo.
Cannes prowadzi 1-0 i są bardzo blisko finału.


Chaumont-Montpellier 3-1
Debiut Lanzy i kawał dobrego grania. W mojej opinii na obecną chwilę to dwie najlepsze drużyny w lidze.
Bardzo fajny mecz do oglądania, mocno na zagrywce i w ataku również nie było brania jeńców.
Po pierwszym secie wydawało się, że maszynka o nazwie Montpellier rozjedzie kolejnego rywala, świetnie w mecz wszedł Sclater, który tylko w tym secie ustrzelił 3 asy i miał 3/3 z ataku, później dość mocno rozregulował się.
Zanoisło się na tb, w czwartym było 17-20 ale świetną zmianę zrobił Prandi, wprowadzając Repaka na zagrywkę, asa nie zrobił, ale wyszli na 21-20.
Później szło punkt za punkt, sporo błędów z zagrywki pojawiło się po obu stronach, mecz zakończył się wpadnięciem Gonzaleza w siatkę przy bloku.
Sporo emocji w trakcie meczu, sporo dyskusji z sędziami, chyba 3 żółte kartki w ciągu zawodów.
Warto podkreślić bardzo dobrą grę obu rozgrywających, którzy nie należą do wirtuozów, choć oczywiście obaj nie ustrzegli się błędów. Należy również dodać 5 bloków, które zaliczył Gonzalez, czyli o jeden mniej od całej drużyny Chaumont.
A jak wypadł Lanza? Początek miał fajny, bo pocelował kilka razy z zagrywki, później nieco gorzej, bo sam został kilka razy ustrzelony. Dostał MVP, pewnie nieco na wyrost, widać nawet było po nim, że jest mocno zaskoczony, optycznie nieco lepiej wyglądał Mergarejo, choć należy Włochowi przyznać, że jak już na poważnie wszedł w mecz to trzymał to przyjęcie. Druga sprawa to taka, że w przeciwieństwie do Marscalla jest dużo pewniejszą opcją w ataku, co było widać po wyborach Corre.
Gościom zabrakło po pierwszym secie Sclatera, o czym już wspominałem, gra w dużej mierze opierał się na parze przyjmujących.
Szkoda, że któraś z tych drużyn musi odpaść.


Dzisiaj w lanouvellerepublique ukazał się wywiad z Hubertem Henno, w którym oficjalnie już informuje o swoim odejściu z Tours i rozpoczęciu pracy w Nantes. Sporo żalu ma do prezesa Tours o brak wsparcia, atmosfera odejścia dość kiepska.
Dla zainteresowanych link:
https://www.lanouvellerepublique.fr/spo ... 5c008b457c

A nowym trenerem Tours znany nam Fronckowiak.
Amfetamina-produkcja, dystrybucja, masturbacja.
Za bezpieczny weekend Władziu.
Awatar użytkownika
hunter
Posty: 1028
Rejestracja: 13 lis 2013, o 16:15
Płeć: M

Re: Francuska ProA sezon 2020/2021

Post autor: hunter »

Obrazek
Taka ciekawostka odnośnie zagrywek Herrery.
Amfetamina-produkcja, dystrybucja, masturbacja.
Za bezpieczny weekend Władziu.
Awatar użytkownika
hunter
Posty: 1028
Rejestracja: 13 lis 2013, o 16:15
Płeć: M

Re: Francuska ProA sezon 2020/2021

Post autor: hunter »

Cannes-Cambrai 3-2
Pierwszy finalista już jest, ale nie obyło się bez emocji. Utrudnione zadanie miało Cannes, gdyż (chyba) na rozgrzewce kontuzję kostki złapał Averill, a widziałem go wpisanego do składu.
Pierwszy set dość komiczny goście prowadzili 7-3, żeby przegrać seta do 17.
Byli również bliscy wypuszczenia drugiej partii z 24-18, ale Canes doszło "tylko" na 24-23.
W trzecim również utrzymywali 3-4 punkty przewagi, żeby seta skończyć na limicie. Kolejny set na przewagi, w tb wydawało się, że może być niespodzianka, goście wyszli na 4-2 ale bodajże przy zagrywce Koncilji Cannes zrobiło chyba 4 punkty z rzędu i później już do końca kontrolowało ten mecz.
Niesamowity mecz zagrał Williams, w taju Gelinski pchał mu do obrzygania te piłki, ale Australijczyk kończył.
W ogóle ten TB to była przez obu rozgrywających na maxa uproszczona gra, ataku środkiem to ja tam chyba nie widziałem.
Warto podkreślić bardzo dobry mecz Mouiela oraz Rodrigueza, który zastąpił Amerykanina na środku.
Duże brawa dla Cambrai za cały sezon, który kończą na 4 miejscu, kolejny raz podkreślę, że dla mnie był to jeden z głównych kandydatów do spadku. następny sezon będzie dużo cięższy, szykuje się mały rozbiór, na pewno odchodzi trener, Cagliari i Bazin również, więc dwóch najważniejszych zawodników.

Montpellier-Chaumont 3-1
Długimi momentami dużo słabsze widowisko. Masa błędów z zagrywki, zwłaszcza po stronie Chaumont, którzy muszą poprawić ten element, jeśli chcą awansować do finału.
Dopiero pod koniec drugiego i w trzecim secie mecz przypominał poprzednie zawody.
Chwaleni przeze mnie rozgrywający tym razem słabiej, zwłaszcza Corre trochę gubił się z wyborami.
Wyłączył z gry Lanzę, który w poprzednim meczu przecież kończył sporo, Herrera grał dzisiaj słabo, więc wszystko na siłę szło do Mergarejo, który co by nie mówić zagrał bardzo dobrze.
Odkuł się za poprzedni mecz Sclater, świetny występ, tym bardziej byłem rozczarowany wyborem na MVP Palaciosa, który grał dobrze, ale zdecydowanie liderem był Kanadyjczyk.
Decydujący mecz dzisiaj o 17.


Awans do ProA zapewniło sobie wczoraj Plessis Robinson po dwóch zwycięstwach 3-0 nad St.Nazaire.
Wzmocnieni Trutczewem z Paris klepnęli w półfinale faworyta Nancy.
Na pewno tym składem ligi nie zwojują (choć przykład Cambrai pokazuje jak bardzo mogę się mylić), najbardziej znanym zawodnikiem jest Verhoeff, kiedyś środkowy (Chaumont, Ajaccio) teraz atakujący, rozgrywa Nevot, czyli taki francuski Stępień, który nigdzie nie mógł się załapać na pierwszego.
Na przyjęciu Fin Suihkonen (chyba widziałem go kiedyś w pucharach w VaLePa) i Brazylijczyk Edson (Trutczewa nie liczę, bo to joker), który od kilkunastu lat obija się po Europie.
Środek to Serb Daca, nie znam i Paofai, chyba grał w młodzieżowych reprezentacjach, w Cannes nie przebił się. Na libero 18-letni Debes, statystyki ma poprawne, ale nie mieliśmy przyjemności spotkać się jak do tej pory.
Jest to największy sukces w historii tego klubu, a powstał dość dawno, bo w 64 roku, jak do tej pory największym osiągnięciem było zajęcie 5 miejsca w ProB, bądźmy szczerzy, ten sezon zapowiadał się tylko niewiele lepiej, ale jest spora sensacja, ich budżet to 530tys. euro.
Swego czasu grał tam dwóch Polaków Adrian Patucha i Kamil Kacprzak.
Amfetamina-produkcja, dystrybucja, masturbacja.
Za bezpieczny weekend Władziu.
Awatar użytkownika
hunter
Posty: 1028
Rejestracja: 13 lis 2013, o 16:15
Płeć: M

Re: Francuska ProA sezon 2020/2021

Post autor: hunter »

Montpellier-Chaumont 2-3
Nie miałem czasu pisać, więc nie będzie długo.
Całkiem dobry mecz, sporo nerwów.
Chyba Corre burę dostał od Prandiego, bo najwięcej piłek w ataku dostał Lanza i zagrał bardzo dobrze, jednak widać wyraźną różnicę w umiejętnościach między nim a pozostałymi zwornikami. Herrera kolejny raz nieobecny, Mergarejo tym razem dużo słabiej.
Montpellier pomimo świetnego sezonu zostaje z niczym, trzecie miejsce na koniec jest pewnie sporym rozczarowaniem.
W przyszłym sezonie szykuje się sporo zmian, zobaczymy jak to będzie wyglądać.

Pierwszy mecz finału dzisiaj o 19. W obliczu kontuzji Averilla (chyba nie zagra) faworytem Chaumont.
Amfetamina-produkcja, dystrybucja, masturbacja.
Za bezpieczny weekend Władziu.
plukotje
Posty: 43
Rejestracja: 26 gru 2019, o 15:21
Płeć: M

Re: Francuska ProA sezon 2020/2021

Post autor: plukotje »

Duzy
Posty: 151
Rejestracja: 18 wrz 2012, o 15:03
Płeć: M

Re: Francuska ProA sezon 2020/2021

Post autor: Duzy »

Lincoln Williams show! Widzialem 5 seta tylko, ale to co on tam zagral to szacun
rafak
Posty: 553
Rejestracja: 27 maja 2018, o 22:05
Płeć: M
Lokalizacja: Ottawa - Kanada

Re: Francuska ProA sezon 2020/2021

Post autor: rafak »

Dla mnie mistrzostwo dla Cannes to duża niespodzianka. Stawiałem przed sezonem na Montpellier. Lincoln cały sezon świetny, po tych finałach to bym mu chyba dał MVP sezonu. Do tego dobry sezon Aciobanitei.

W finale dzień konia miał środkowy Kevin Rodriquez, który godnie zastąpił Averilla (Rodriguez to w całym sezonie może z dziesięć spotkań rozegrał).
Awatar użytkownika
hunter
Posty: 1028
Rejestracja: 13 lis 2013, o 16:15
Płeć: M

Re: Francuska ProA sezon 2020/2021

Post autor: hunter »

Nie było czasu wcześniej pisać, tak jak już wspomniano mistrzem Cannes, w dwumeczu wygrali 2-1 z Chaumont.
Finał dość mocno szarpany, sporo błędów zwłaszcza po stronie Chaumont.
Uważam, że przeważyła dyspozycja atakujących, w decydującym meczu Herrera zagrał na efektywności bliskiej 0%, w drugim meczu choć skuteczność była u niego na wysokim procencie to efektywność kręciła się około 20%, czapy jakie dostawał, nie tylko w finałach ale przez cały sezon, były spektakularne.
Podobnie jak rafak dla mnie również mistrzostwo Cannes jest sporą niespodzianką, zrobić majstra z takim lewym skrzydłem to spory wyczyn, bo głównie tutaj przez cały sezon miałem uwagi.
Inna sprawa, że omijały ich kontuzje poza tą Averilla na samym końcu, ale jak już było wspomniane Rodriguez godnie go zastąpił, a tak to orali gołą szóstką cały sezon.

Postaram się jeśli będę miał czas w tygodniu zrobić krótkie podsumowanie
Amfetamina-produkcja, dystrybucja, masturbacja.
Za bezpieczny weekend Władziu.
Awatar użytkownika
Bartek O
Posty: 943
Rejestracja: 13 sie 2015, o 15:45

Re: Francuska ProA sezon 2020/2021

Post autor: Bartek O »

Mimo ogromnego szacunku jakim darzę trenera Prandiego cieszę się, że to jednak Cannes wygrało tytuł. Drugi mój ulubiony zespół w lidze. Nie im kibicowałem jedynie w ćwierćfinale. Po tym jak wypadł im Averill, a Chaumont w ramach transferu medycznego pozyskało Lanzę wydawało mi się, że są bez większych szans.

Hunter, jak będziesz pisał podsumowanie, to przy okazji odpowiedz mi proszę na pytanie, czy Chaumont kubańskich atakujących o nazwisku Herrera to ma dwóch i czy grają oni jakoś na zmianę ;) ?
Nie tak dawno zdarzyło mi się napisać, że widziałbym go w mocniejszej lidze. Oszukał mnie bardzo. Przeglądałem statystyki z jego kilku pierwszych spotkań we Francji, w których grał na skuteczności prawie 60 % i ładował ponad cztery asy na mecz. A następnie oglądając go na dystansie całego meczu zastanawiałem się, czy to ten sam zawodnik.
Awatar użytkownika
hunter
Posty: 1028
Rejestracja: 13 lis 2013, o 16:15
Płeć: M

Re: Francuska ProA sezon 2020/2021

Post autor: hunter »

Atakujący- Williams, zaczynam od pozycji, z którą mam najwięcej problemów w tym sezonie. Cagliari, Andrić i Chizoba, czyli najlepiej punktujący to jeźdźcy bez głowy jak jeden mąż, Andrić to w ogóle kręcił się w granicach 20% efektywności, Herrera tych punktów miał mniej ale stracił początek sezonu i jego cenię wyżej od wymienionej trójki. wahałem się między Williamsem a Hirschem z prostego powodu, oni tych punktów rywalom oddawali w moim odczuciu najmniej, przy czym Williams chyba miał nieco mniej przestojów i ogarnął majstra. Gdyby Tupczij grał od początku sezonu to pewnie jego wpisałbym, bo gdy w końcu złapał formę to grał rewelacyjnie. Na duży minus Udrys.

Rozgrywający- Sanchez, oczarował mnie na samym początku sezonu, później niestety było już gorzej, ale ciągle u mnie nr 1. Na pewno wyróżniłbym Ma'a, Gelinskiego, Bazina, który przeżywa drugą młodość i młodego Garcie. Na minus Corić, który według mnie nie udźwignął gry w Tours i Jamuel, który w pewnym momencie wylądował w klaskaczu.

Przyjmujący- Megrarejo, Palonsky, o obu sporo pisałem w trakcie sezonu, więc nie będę powielał. Wyróżniłbym jeszcze Marshalla za mega pewne przyjęcie, Baranka za końskie zdrowie, El Graoui za to, że jako jedyny skrzydłowy w Tours trzymał jako taki poziom, Kujundzicia za to, że długimi momentami trzymał całą grę Paris. Na minus Wounembaina, bo poleciał na kasę, Kolev, bo w znacznej mierze przyczynił się do spadku, Fukuzawa, bo pewnie liczył na nieco więcej grania a z reguły przegrywał walkę o szóstkę.

Środkowi- Averill, Le Goff, najlepiej blokujący zawodnicy i tyle w temacie, do Averilla można jeszcze dodać super grę w ataku. Długo jako jedynkę miał u mnie Loser, ale gdy z poziomem gry zjechał Sanchez to i Loserowi oberwało się. Na pewno wyróżniłbym jeszcze Ramosa, Koncilje, Jouffroya, Cuka, Aracaju. Ciężko mi wskazać z kolei kto zawiódł, może nieco więcej oczekiwań było względem Pajenka i Gauny.

Libero- Ramon, pewnie trochę na wyrost ale oczarował mnie młody w tym sezonie, więc gdy Grebennikov stwierdzi, że nie chce mu się już grać to mają pewniaka na jego miejsce. Statystycznie pewnie Lemay bardziej zasłużył, bo sezon miał świetny, ale on już jest po drugiej stronie rzeki :).

Trener- Lecat, tu wybór mógł być tylko jeden, pisałem kilka razy, drużyna bez wyraźnego lidera, ale jako kolektyw byli niedoścignieni i tu widzę ogromną zasługę Lecata. Na plus na pewno Denys z Cambrai i nie mogę pominąć zdobywcy złota Marqeta, osobiście stawiałem ich jako drużynę walczącą o utrzymanie, podobnie Sapinart z Toulouse. Na minus na pewno Fernandez, spadek po 12 latach, choć było sporo problemów po drodze, podobnie Henno, oczekiwania są ogromne względem niego, pamiętam nawet taki artykuł chyba z L'Eqipue, gdzie było napisane, że nie jest kwestią czy ale kiedy Henno zostanie trenerem kadry.
Bartek O pisze: Hunter, jak będziesz pisał podsumowanie, to przy okazji odpowiedz mi proszę na pytanie, czy Chaumont kubańskich atakujących o nazwisku Herrera to ma dwóch i czy grają oni jakoś na zmianę ;) ?
Nie tak dawno zdarzyło mi się napisać, że widziałbym go w mocniejszej lidze. Oszukał mnie bardzo. Przeglądałem statystyki z jego kilku pierwszych spotkań we Francji, w których grał na skuteczności prawie 60 % i ładował ponad cztery asy na mecz. A następnie oglądając go na dystansie całego meczu zastanawiałem się, czy to ten sam zawodnik.
Agenci środkowych to sporo materiału zebrali na czapach na Herrerze. Sporo o nim pisałem, więc nie wiem czy jest sens powielać to. Gość jest niestabilny i tyle, liczba błędów zatrważająca. Widziałem statystyki, z których wynikało, że psuje ponad 30% zagrywek, trochę zgroza, choć trzeba przyznać, że gdy trafi to przeciwnik ma problem. W mocniejszej lidze uważam, że nie poradziłby sobie, ewentualnie w jakiejś drużynie z dołu tabeli, gdzie będzie dostawał po 40 piłek, te swoje 15-20 pkt ogarnie. Wróżę mu karierę na Bliskim Wschodzie albo w Azji.
Amfetamina-produkcja, dystrybucja, masturbacja.
Za bezpieczny weekend Władziu.
kamil1999
Posty: 5448
Rejestracja: 19 sie 2018, o 09:10
Płeć: M
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie

Re: Francuska ProA sezon 2020/2021

Post autor: kamil1999 »

Przed sezonem liczyłem na Cannes a nawet obstawiałem, że to oni mogą zdobyć majstra z takim składem. Nie zawiodłem się:)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Francja”