Bundesliga 2022/2023

Streeter
Posty: 7163
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Bundesliga 2022/2023

Post autor: Streeter »

Składy na sezon 2022/2023 tutaj:

http://laczynassiatka.pl/#/leagues/2022 ... d924111746

Generalnie można powiedzieć, że w tym roku 8 drużyn, bo VCO Berlin to jakiś nieśmieszny żart (na stronie ligi 8 chłopaczków, najstarsi 2003, na stronie klubu nic mądrzejszego).

Dwóch naszych trenerów na ławkach: Wasilkowski w KW-Bestensee i Murczkiewicz w Düren. Polsko wygląda też VfB, gdzie zagrają Biernat i Superlak, ale także Vincic, Vicentin czy w końcu Lebedew na ławce, więc sporo ludzi wcześniej z naszym krajem związanych. Jeżeli chodzi o inne kluby, to naszych zawodników znajdziemy jeszcze w Berlinie RV (Adam Kowalski), Düren (Marcin Ernastowicz) oraz w Herrsching (Maciej Borris).

Z ciekawostek, to w tym sezonie wciąż będzie można oglądać znanych z PlusLigi Westphala i Andrae. Byłby jeszcze pewnie Jochen Schops we Frankfurcie, gdyby ten się nie rozpadł. Gdzieniegdzie w Internetach widzę go przypisanego do Frankfurtu, nie wiem jak głęboko Frankfurt poleciał - możliwe więc, że dalej będzie tam występował, ale już nie na poziomie Bundesligi.

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
rafak
Posty: 553
Rejestracja: 27 maja 2018, o 22:05
Płeć: M
Lokalizacja: Ottawa - Kanada

Re: Bundesliga 2022/2023

Post autor: rafak »

Bundesliga z roku na rok coraz słabsza. Przez ostatnie kilka lat obrazek był w miarę standardowy. Fryderyki po dobrym sezonie zasadniczym dostawały bęcki w finale od Berlina. Raz na jakiś czas trzeci zespół próbował im zagrozić. A to Duren, a to Frankfurt. W przypadku tego ostatniego wydawało się, że są solidne fundamenty. Bogate miasto z biznesami, więc szansa na sponsorów. Zostały zgliszcza. Niech ten Berlin przystąpi do PlusLigi.

Ten rok będzie podobny. Warto jednak śledzić, ze względu na obecność kilku Polaków. Dla mnie interesujące będzie śledzenie kontyngentu graczy z Ameryki Północnej. Do obserwacji kilku zawodników, których pogrubiłem.

Mało młodzieży niemieckiej.

Dzięki Streeter za link do składów.

Za nami pierwsze dwie kolejki.


Berlin

W pierwszej kolejce z Monachium wyszli składem: J. Tille - Krauchuk, Ronkainen - Kessel, Mote – Brehme, Kowalski.

W drugiej kolejce klasyk, czyli Berlin – Fryderyki. Wynik – 3:1. Berlin wyszedł składem Trinidad - Sotola, Carle - Schott, Mote - Brehme, Tsuiki.

Sotola dużo punktów, ale 29% skuteczności. Nic zniego nie będzie, bo surowy techicznie. Mote super mecz (15 pkt). Japoński libero przyjmował na 70% został MVP (rzadko się zdarza, żeby zawodnik na tej pozycji kończył z takim wyróżnieniem). Cieszy powrót po kontuzji Brehmego. 11 pkt z Monachium, 6 pkt z Fryderykami, na dobrej skuteczności. Para Mote – Brehem powinna wymiatać. Nadzieja Niemców na rozegraniu, czyli Tille, przegrywa rywalizację z Trinidadem, więc ....

Do obserwacji pod kątem +Ligi: Mote, Brehme, Tsuiki.


F’hafen

Fryderyki zagrały na razie jeden mecz. Podopieczni Lebedewa wyszli składem: Vincic – Superlak, Vicentin – Z. Stern, Bohme – Nedeljkovic, Pekovic.

Superlak 15pkt, ale tylko 38% w ataku; Vicentin słabiutko w przyjęciu, ok w ataku, 5 asów. Z jednej strony fajnie jest patrzeć jak rezerwowy z 1 ligi w PL się rozwinął, z drugiej strony to chyba jest jego szczyt możliwości; przyzwoicie zagrał Z. Stern. Słaby weteran Bohme, dobrze Nedeljkovic w ataku (11pkt).

Do obserwacji pod kątem +Ligi: Superlak – niech pogra z rok, może wrócić do takiego Bielska, Radomia czy Suwałk (casus Bołądzia).


Duren

Przez ostanie lata liczyłem, że zagrożą potentatom, ale kończyło się na półfinałach. Zespół trenera Murczkiewicza zaczął kiepsko. W pierwszej kolejce porażka z Herrsching. W drugiej wygrali ze słabym Netzhoppers (pojedynek polski na ławce trenerskiej Murczkiewicz kontra Wasilkowski).

W meczu pierwszej kolejki wyszli składem Kocian – Gevert, Ernastowicz – Brand, Andrei – van der Ent, Batanov.

Słabo zaczął młody Batanov. Brand i Ernastowicz na podobnych procentach, ale Kocian bardziej ufa Niemcowi. Słabo zagrali doświadczeni Gevert i Andrei. Holenderski środkowy 10 pkt z dobrą skutecznoscią w ataku

Do obserwacji: chyba nikt ciekawy. Gevert dominuje ligę na ataku, ale na wyższy poziom to już nie wejdzie.


Herrsching

Mogą być trzecią siłą. Zaczęli od dwóch zwycięstw, w pierwszej kolejce z Duren. Powrót amerykańskiego sypacza Shawa, ale chłop ciągle myśli, że gra na młocie: 3 pkt i 4 pkt atakiem w pierwszych dwóch kolejkach. Van Tilburg, była gwiazda NCAA, przestawiony w końcu na atak. Tłucze dużo punktów, ale na niskim procencie. Dobre wejście skrzydłowego Hurta i naszego Borrisa.

Do obserwacji: Kiedyś chciałem, żeby van Tilburg trafił do +Ligi, ale w chwili obecnej nie widzę, żeby był wartością dodaną. Jest siła, ale techniki nie dowieźli. Więć duże atakuje, ale z małą skutecznością. Leonard Graven na libero (rocznik 2004)


Luneburg

Walka o trzecie miejsce powinna się rozegrać pomiędzy Duren, Herrsching i Luneburgiem. Zaciąg z Ameryki: m.in bracia Worsley,środkowy Eshenko z Kanady (w kadrze na MŚ). Poza tym środkowy Maase, na którego stawia Winiarski w kadrze, w parze z Krickiem.

Do oglądania: Ja będę śledził Eshenko. Więcej spodziewałem się po Worsleyach, ale to już przeszłość.


Giessen

Zespół słaby, ale do obserwacji dwóch graczy. W pierwszej kolejce środkowy Jakob Gunthor wykręcił 15 pkt (6 bloków). Lorenz Karlitzek 17 pkt w pierwszym meczu, a w drugim miał 70% skuteczności. Przeciwnik słaby (Monachium), ale wynik ciągle imponujący.


Netzhoppers

Podopieczni Tomasza Wasilkowskiego zaczęli od dwóch przegranych. Słaby zespół. Kamil Ratajczak zakończył długą karierę.


VCO Berlin

Zespół oparty na graczach z rocznika 2003, którzy mieli niezłe ME U-18 w 2020 (5m), ale o wiele słabiej zagrali na ME U20 dwa lata później: Kvrzic S, Bonn OH, Kunstmann OPP, Rupprecht OH. Grają też chłopaki z rocznika 2005: Tim Turpe na libero dostal lekcje z Herrsching, Max Konig na srodku.
Ugrali seta z Herrsching, więc nie jest źle.

Do oglądania: Felix Baumann (2005, 198cm, OH). Największy talent w ostatnich kilku latach. Lider drużyny.
Awatar użytkownika
hunter
Posty: 1028
Rejestracja: 13 lis 2013, o 16:15
Płeć: M

Re: Bundesliga 2022/2023

Post autor: hunter »

rafak pisze: 17 paź 2022, o 12:34 Leonard Graven na libero (rocznik 2004)
Ten chłopaczek to na moje oko ma potencjał do bycia w czołówce na swojej pozycji w przeciągu kilku najbliższych lat.
Amfetamina-produkcja, dystrybucja, masturbacja.
Za bezpieczny weekend Władziu.
rafak
Posty: 553
Rejestracja: 27 maja 2018, o 22:05
Płeć: M
Lokalizacja: Ottawa - Kanada

Re: Bundesliga 2022/2023

Post autor: rafak »

Pełna zgoda co do Gravena. Widziałem go chyba na MEK. Winiar dał mu zagrać jeden mecz na VNL. Z rok-dwa powinien pograć w Bundeslidze, a potem w świat.
dyletant
Posty: 5033
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: Bundesliga 2022/2023

Post autor: dyletant »

Jak sobie radzi Superlak? Czy zrobił progres jak Bołądź i warto go sondować w perspektywie Olsztyna, czy to jednak zbyt duża przepaść poziomu względem Butryna?
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
Awatar użytkownika
Jacek
Posty: 862
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 11:20
Płeć: M
Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Kontakt:

Re: Bundesliga 2022/2023

Post autor: Jacek »

dyletant pisze: 24 sty 2023, o 00:36 Jak sobie radzi Superlak? Czy zrobił progres jak Bołądź i warto go sondować w perspektywie Olsztyna, czy to jednak zbyt duża przepaść poziomu względem Butryna?
Zdaje się na 2 lata podpisał, a że gra dobrze i są z niego zadowoleni więc raczej nie ma tematu
Awatar użytkownika
hunter
Posty: 1028
Rejestracja: 13 lis 2013, o 16:15
Płeć: M

Re: Bundesliga 2022/2023

Post autor: hunter »

Joe Worsley. Ktoś go kojarzy z Niemiec albo z NCAA?
Amfetamina-produkcja, dystrybucja, masturbacja.
Za bezpieczny weekend Władziu.
dyletant
Posty: 5033
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: Bundesliga 2022/2023

Post autor: dyletant »

4 meczów potrzebowało VfB, żeby dostać się do finału i prawdopodobnie znowu przegrać z Berlinem.

Tu statystyki z ostatniego półfinału - https://www.volleyball-bundesliga.de/up ... 492471962c

Dziwne ani Stern ani Cacic nie są w tym momencie podstawowymi zawodnikami. Z kolei Vicentin wydaje mi się zawodnikiem, który spokojnie mógłby się odnaleźć u nas w klubach 11-16, bo w zasadzie od 2 lat to on ciągnie ten zeppelinowy wózek.

9 bloków środkowego w meczu, mimo wszystko rzadki widok.
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
Pallavolo-Siatkowski
Posty: 44
Rejestracja: 14 maja 2020, o 16:46
Płeć: M

Re: Bundesliga 2022/2023

Post autor: Pallavolo-Siatkowski »

dyletant pisze: 24 kwie 2023, o 21:25 Dziwne ani Stern ani Cacic nie są w tym momencie podstawowymi zawodnikami. Z kolei Vicentin wydaje mi się zawodnikiem, który spokojnie mógłby się odnaleźć u nas w klubach 11-16, bo w zasadzie od 2 lat to on ciągnie ten zeppelinowy wózek.
Štern wypał z powodu kontuzji (wstrząśnienie mózgu), Ćaćić również. Vicentin nie był już regularnym graczem aż do playoffów. Po mocnym poprzednim sezonie grał bardzo słabo, dopiero w playoffach odzyskał formę, ale też jeszcze nie stabilną. Lüneburg swoją najlepszą formę miał już w okresie styczeń-marzec, w półfinale zespół rozczarował. Część zawodników z Ameryki Północnej prawdopodobnie przeniesie się do Francji (J. Worsley, Ewert, Schnitzer, Cowell). Budżet Lüneburga wciąż rośnie, mają drugą najwyższą średnią widzów w lidze (2300), a budżet rośnie do miliona euro. Mają większe ambicje.
dyletant
Posty: 5033
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: Bundesliga 2022/2023

Post autor: dyletant »

Jak dobrze mieć tu jakiegoś eksperta. Dzięki za ten komentarz.
Ja nie śledzę ligi regularnie, bo od dawna wieje nudą, choć ostatni finał był bardzo zacięty. W sezonie czasami zdarza mi się raz na jakiś czas zajrzeć na stronę ligi albo ligi mistrzów, no i z reguły trafiam na dobre mecze Argentyńczyka. Nawet zaryzykuję przeglądając niektóe statystyki, że jest pierwszą opcją w ataku.
Z Vicentinem nie jest chyba jednak tak źle, skoro kolejny raz dostał powołanie. Generalnie uwzględniam ogólny jego poziom, w stosunku do tego co prezentował gdy przychodził do Bundesligi z naszej I ligi.
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
Pallavolo-Siatkowski
Posty: 44
Rejestracja: 14 maja 2020, o 16:46
Płeć: M

Re: Bundesliga 2022/2023

Post autor: Pallavolo-Siatkowski »

Najgorszy występ Friedrichshafen odkąd pamiętam - także kibice VfB byli naprawdę (i słusznie) wkurzeni. Statystyki, w tym przypadku, są naprawdę wymowne, choć na (własnym!) boisku wyglądało to nawet gorzej:
11-1 asy, 11-4 bloki, ratio z-s dla wszystkich atakujących VfB negatywne. 55% - 38% skuteczności w ataku, 45/16% - 32/12% przyjęcia. Vicentin i Superlak z off-games, Ćaćić jedyny z solidną grą w ataku. W drużynie nie widać było oznak ducha walki ani wiary w powrót do gry. W ogóle ciężko do oglądania z perspektywy VfB, nieciekawe dla neutralnego widza. Warto było tylko ze względu na komentatorów - z dwoma byłymi zawodnikami reprezentacji Niemiec - Max Günthör i Sebastian Schwarz.
Pallavolo-Siatkowski
Posty: 44
Rejestracja: 14 maja 2020, o 16:46
Płeć: M

Re: Bundesliga 2022/2023

Post autor: Pallavolo-Siatkowski »

Podsumowanie sezonu 2022/23 Bundesligi - część 1
Mistrzowie - jak (prawie) zawsze: BR Volleys
Przed sezonem Berlin musiał poradzić sobie z odejściem dwóch kluczowych zawodników. Mimo ważnego kontraktu, legenda Sergej Grankin z … powodów postanowił wrócić do swojej rosyjskiej ojczyzny. Benjamin Patch, który również właściwie wciąż był objęty kontraktem, robi sobie twórczą przerwę od zawodowego sportu i poświęca się swoim artystycznym i zawodowym zainteresowaniom. Nie było pewne, czy i jak nowy zespół wypełni luki. Marek Šotola dobrze zastępował Patcha w poprzednim sezonie, szczególnie pod koniec sezonu, a w tym sezonie odpalił. Angel Trinidad, doświadczony na arenie międzynarodowej Hiszpan, przejmował od Grankina też rolę kapitana. Początkowo startował, ale w połowie listopada doznał kontuzji (złamanie kości śródręcza). W zastępstwie skontraktowano Australijczyka Arasha Dosanjha, ale zaufaniem trenera Cédrica Énarda obdarzono młodszego brata libero Ferdinanda Tille, Johannesa Tille, który po sezonie we francuskiej Ligue B przeszedł do Berlina. Uzasadnił zaufanie, nie tylko wypierając Dosanjha, ale też nie dając trenerowi powodów, by po kontuzji w styczniu znów pozwolił Trinidadowi startować. Innym powodem udanego sezonu Berlina - dali również Perugii świetną walkę w ćwierćfinale Ligi Mistrzów - był powrót środkowego Antona Brehme po sezonie, w którym problemy z kolanem uniemożliwiły mu rozegranie żadnego meczu. Brehme wrócił jeszcze silniejszy, choć jego gra w bloku wciąż pozostawia wiele do życzenia. Pozostali dwaj środkowi (Mote i Štalekar) również należą do najlepszych w lidze. W przyjęciu BR Volleys wciąż solidnie sa obsadzeni przez Rubena Schotta (chyba najlepszy defensywny przyjmujący ligi) oraz Tima Carle / Cody Kessela jako bardziej ofensywni gracze. Przyjmujący nr 4 Antti Ronkainen tylko na początku sezonu pełnił rolę jokera serwisowego, a więcej nie grał istotnej roli. Na pozycji libero Japończyk Satoshi Tsuiki był równorzędnym zmiennikiem dla Dananiego. Kowalski otrzymywał niewiele okazji do pokazania swojej wartości. Berlin nie miał większych problemów w lidze. W rundzie zasadniczej przegrali tylko dwa mecze - w tiebreaku we Friedrichshafen i z drugą drużyną u Grizzlys Giesen. Więcej kłopotów BR Volleys mieli w pucharze, zwłaszcza w ćwierćfinale, gdzie we własnej hali wygrali dopiero w tie-breaku 27:25 (!) z SVG Lüneburg. W rundzie pośredniej (cztery najlepiej rozstawione drużyny oraz zespoły z miejsc 5-8 po rundzie zasadniczej rozegrały mecze o miejsca w play-offach w dwóch meczach) Berlin przegrał dwa z sześciu spotkań - z Lüneburgiem i Friedrichshafen, ale nie miało to wpływu na pozycję lidera. Berlin nie przegrał potem kolejnego meczu w playoffach. Finałowa seria przeciwko VfB Friedrichshafen była bezbarwną sprawą; zwłaszcza drugi mecz nad Jeziorem Bodeńskim przypominał 3. finałowy mecz JW z ZAKSĄ. W trzecim i ostatnim meczu serii (3:1) zrobiło się jeszcze raz gorąco, gdy środkowy Friedrichshafen Andre Brown wdał się w sprzeczkę z libero Berlina Sato (ok. 120 kg vs 65 kg) i w efekcie został odesłany z boiska. Ponieważ Marcus Böhme był kontuzjowany, na środku musiał zagrać Vojin Ćaćić. Berlin wygrał czwartego seta 27:25 po tym, jak przez długi czas przegrywał trzema punktami. VfB złożyło protest (sędzia obejrzał sporną scenę na wideo przed przyznaniem Brownowi żółto-czerwonej kartki), ale później go wycofało.
Więcej o pozostałych drużynach później; więcej informacji o składach na nowy sezon wkrótce w wątku Bundesliga Saison 2023/24.
dyletant
Posty: 5033
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: Bundesliga 2022/2023

Post autor: dyletant »

Świetne., czekam na kolejne części. Tak z ciekawości zapytam, jesteś może kibicem którejś z tamtejszych drużyn?
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
Awatar użytkownika
hunter
Posty: 1028
Rejestracja: 13 lis 2013, o 16:15
Płeć: M

Re: Bundesliga 2022/2023

Post autor: hunter »

Pallavolo-Siatkowski pisze: 12 maja 2023, o 11:44 Więcej o pozostałych drużynach później
Gdybyś mógł to napisz coś więcej o Luneburgu, trzech z nich ma iść do Francji. Ronkainen chyba też, ale jeśli w Berlinie był czwarty do gry to chyba na fajerwerki nie ma co liczyć.
Amfetamina-produkcja, dystrybucja, masturbacja.
Za bezpieczny weekend Władziu.
Pallavolo-Siatkowski
Posty: 44
Rejestracja: 14 maja 2020, o 16:46
Płeć: M

Re: Bundesliga 2022/2023

Post autor: Pallavolo-Siatkowski »

dyletant pisze: 13 maja 2023, o 14:11 Świetne., czekam na kolejne części. Tak z ciekawości zapytam, jesteś może kibicem którejś z tamtejszych drużyn?
Dzięki. Cieszę się, że jest Ci ciekawe. Tak, mocno kibicuję SVG Lüneburg. Tam mieszkałem przez długi czas, dopiero zainterosawałem siatkówką, kiedy zaanwansowali do Bundesligi 9 lat temu.
Pallavolo-Siatkowski
Posty: 44
Rejestracja: 14 maja 2020, o 16:46
Płeć: M

Re: Bundesliga 2022/2023

Post autor: Pallavolo-Siatkowski »

hunter pisze: 13 maja 2023, o 14:36
Pallavolo-Siatkowski pisze: 12 maja 2023, o 11:44 Więcej o pozostałych drużynach później
Gdybyś mógł to napisz coś więcej o Luneburgu, trzech z nich ma iść do Francji. Ronkainen chyba też, ale jeśli w Berlinie był czwarty do gry to chyba na fajerwerki nie ma co liczyć.
Będę wkrótce, obiecuję.
Pallavolo-Siatkowski
Posty: 44
Rejestracja: 14 maja 2020, o 16:46
Płeć: M

Re: Bundesliga 2022/2023

Post autor: Pallavolo-Siatkowski »

Podsumowanie sezonu 2022/23 - część 2:
Wicemistrz - po raz siódmy z rzędu: VfB Friedrichshafen
Sezon z wzlotami i upadkami leży za mistrzem-rekordzistą (13 tytułów; Berlin teraz go wyrównał). Na początku sezonu wielu ekspertów uważało, że drużyna znad Jeziora Bodeńskiego będzie w stanie przełamać supremację berlińskiej drużyny z ostatnich lat. Trener Lebedew mógł nadal liczyć na Luciano Vicentína, wschodzącą gwiazdę poprzedniego sezonu. Kapitan Dejan Vinčić również pozostał na pokładzie, podpisano ponadto Mateusza Biernata - upgrade w porównaniu do niedoświadczonego drugiego rozgrywającego sezonu 2021/22. W Michale Superlaku znaleziono mocne (mocniejsze) zastępstwo dla Simona Hirscha na ataku. Vojin Ćaćić, który pod koniec pre-sezonu doznał zerwania ścięgna Achillesa, przedłużył swój kontrakt z VfB, zakontraktowano także doświadczonego Słoweńca Žigę Šterna. Z powodu wycofania się United Volleys Frankfurt udało się pozyskać jednego z lepszych niemieckich przyjmujących – Tim Peter. Solidny wyglądał również środek. Marcus Böhme przedłużył, a Aleksandar Nedeljković i Andre Brown zostali podpisani za Van Berkela i Aganitsa. W rundzie zasadniczej VfB wyglądał stosunkowo pewnie. Po inauguracyjnej porażce w Berlinie, drużyna wygrała 10 spotkań z rzędu, w tym mecz rewanżowy we własnej hali z Berlinem z wynikiem 3:2. Dopiero w połowie listopada "Häfler" mogli rozegrać pierwszy mecz w swojej nowej hali, przerobionym hangarze lotniczym. ZF Arena będzie dostępna prawdopodobnie dopiero za kilka lat - o ile w ogóle - po gruntownym remoncie. Zamiast ponad 3000 miejsc, nowy obiekt może pomieścić tylko około 1000 widzów. Przynajmniej VfB może teraz ponownie grać swoje mecze nad Jeziorem Bodeńskim i nie musi przenosić się do Neu-Ulm, oddalonego o ponad 100 km, jak w sezonie 2021/22. Friedrichshafen zakończył rundę zasadniczą na drugim miejscu z kolejną porażką (u siebie z Herrsching). W półfinale pucharu zostali wyeliminowani z 0:3 w Düren. W rundzie pośredniej (zespoły z miejsc 1-4 po rundzie zasadniczej) rozpoczął się spadek: VfB potrafiło wygrać tylko dwa z sześciu spotkań, a w ostatnim meczu z Berlinem nie było już nic do stracenia dla drużyny ze stolicy. W efekcie VfB zdołało jeszcze zakończyć rozgrywki na 3. miejscu - zaledwie przed Düren, za Lüneburgiem. W ćwierćfinale (best-of-three) Friedrichshafen przegrał pierwszy mecz u siebie z Grizzlys z Giesen/Hildesheim i potrzebował trzech meczów, aby awansować do półfinału, gdzie (best-of-5) potrzebował czterech meczów, aby wygrać z Lüneburgiem. W finale (przeciwko Berlinowi po raz dziesiąty z rzędu) energia i duch walki wydawały się być wyczerpane. Dodatkowo osłabiony kontuzjami (Stern, Böhme, także Vincic z problemami), VfB mógł utrzymać się tylko etapami. Drugi mecz finałowy we Friedrichshafen był niczym demonstracją siły drużyny ze stolicy - BR Volleys rozgromili VfB podobnie jak JW ZAKSĘ w trzecim meczu finałowym (18-, 11-, 16-). Trzeci mecz serii finałowej rozpoczął się podobnie jak zakończył się drugi, po czym Friedrichshafen przebudził się raz jeszcze w trzecim secie (z Biernatem za Vinčića) i wygrał ten odcinek 25:16. W czwartym secie zrobiło się gorąco przy stanie 6:6 - po dyskusji pod siatką odesłany został środkowy Brown. Jego miejsce musi zająć przyjmujący Ćaćić. Friedrichshafen długo prowadził, ale ostatecznie przegrał 25:27, przegrywając po raz siódmy z rzędu finałową serię z Berlinem.
W kilku meczach nie miało się wrażenia istnienia drużyny na boisku, ale poszczególni zawodnicy też rozczarowywali. Vicentín tylko czasami mógł potwierdzić mocne wrażenie z poprzedniego sezonu - był największym rozczarowaniem sezonu. Ćaćić jeszcze długo odczuwał skutki swojej poważnej kontuzji - do formy wrócił dopiero pod koniec sezonu. Vinčić przez cały sezon musiał zmagać się z problemami z kontuzjami. Biernat wykonywał solidną pracę jako zmiennik, nie błyszcząc. Drugi atakujący Martínez był kompletnym niewypałem. Superlak, obok Šotoli, był najsilniejszym atakującym w lidze, ale nie potrafił dać drużynie oparcia w niektórych ważnych momentach/meczach. Žiga Štern pokazał, że jest doświadczonym na arenie międzynarodowej, topowym przyjmującym na poziom VBL. Tim Peter również dobrze wykonał swoją pracę jako główny zmiennik. Nedeljković został wybrany najlepszym środkowym w lidze, Brown i Böhme nie byli tak silni, ale wciąż są na wysokim poziomie w Bundeslidze. Nieco rozczarowująca była pozycja libero, mimo nominalnie topowego line-upu z Bannem i Pekoviciem. Pierwszy z nich był kontuzjowany przez dłuższy okres na początku sezonu, drugi rozczarował w porównaniu z poprzednim sezonem. Zamiana pomiędzy przyjmującym a broniącym libero działała tylko średnio. W sumie można współczuć trenerowi Lebedewowi, że jego drużyna zawiodła go w decydujących momentach. Przynajmniej VfB zakwalifikował się ponownie do LM, awansując do finału, w przeciwnym razie główni sponsorzy znacznie zmniejszyliby swoje zaangażowanie.
Pallavolo-Siatkowski
Posty: 44
Rejestracja: 14 maja 2020, o 16:46
Płeć: M

Re: Bundesliga 2022/2023

Post autor: Pallavolo-Siatkowski »

Podsumowanie sezonu 2022/23 - część 3:
Wschodząca gwiazda: SVG Lüneburg

Wielu mówi o najlepszym jak dotąd sezonie dla drużyny z Dolnej Saksonii. Nie do końca bym się z tym zgodził. Zespół Stefana Hübnera po raz piąty w ciągu dziewięciu lat w Bundeslidze awansował do półfinału. Przy dziewięciu (właściwie ośmiu - VCO Berlin nie gra w playoffach) drużynach awans do pierwszej czwórki nie jest żadną sensacją. We wcześniejszych latach udawało się to osiągnąć w lidze liczącej 11 lub 12 zespołów z silnymi konkurentami, jak United Volleys Frankfurt czy Alpenvolleys Haching / Innsbruck, którzy dysponowali znacznie wyższym budżetem. Niemniej był to wyjątkowy sezon dla SVG. W Pucharze CEV awansowała do ćwierćfinału z Modeną, wygrywając mecz u siebie 3:2, a także dobrze spisała się w Modenie, gdy przegrała 1:3. To zwróciło uwagę niektórych europejskich (zwłaszcza francuskich) klubów oraz menedżerów na zawodników, którzy pochodzą głównie z Ameryki Północnej. Kolejnym czynnikiem była nowa arena mieszcząca do 3,500 widzów. Kilka razy arena była prawie lub całkowicie wyprzedana. Lüneburg miał drugą najwyższą średnią frekwencję w lidze (za Berlinem). Oprócz Pucharu CEV, młoda drużyna prowadzona przez kapitana i rozgrywającego Joe (Josepha) Worsley‘a zrobiła furorę także w pucharze, wygrywając spektakularnie 2:3 w Berlinie. Dopiero w tiebreaku BR Volleys utrzymało przewagę z wynikiem 27:25. W rundzie zasadniczej wygrała wszystkie swoje mecze z drużynami z drugiej połowy tabeli, z drużynami z górnej połowy tabeli udało im się odnieść tylko jedno zwycięstwo - w Düren. W rundzie pośredniej wygrali natomiast trzy mecze z sześciu - w tym 3:0 u siebie z Berlinem. Oznaczało to, że Lüneburg przystąpił do playoffów z drugiego miejsca. W ćwierćfinale przeciwko słabym w tym sezonie Netzhoppers wygrali oba spotkania stosunkowo łatwo, ale potem w półfinale ponieśli porażkę - po raz kolejny - z VfB Friedrichshafen. SVG przynajmniej wygrała trzeci mecz u siebie 3:0, ale w tym momencie wydawało się, że drużyna minęła swój zenit. Niektórzy zawodnicy nie byli w stanie zachować formy, którę mieli od stycznia do połowy marca, do końca sezonu. Ogólnie był to udany sezon dla klubu, który z roku na rok zwiększa swój budżet i profesjonalizuje swoje struktury. Tymczasem budżet Lüneburga na sezon ma wynosić milion euro (dziewięć lat temu był ok. 350 tys. euro) - wciąż daleko za Berlinem, też Friedrichshafen (jeszcze) ma większą kasę. Düren pewnie nie odstaje finansowo, Grizzlies Giesen chyba są na równi.
Najważniejszym czynnikiem sukcesu jest trener Stefan Hübner, który jest trenerem w Lüneburgu od pierwszego sezonu w Bundeslidze - prawdziwy fart. Wraz z żoną Angeliną (z domu Grün - najlepszą siatkarką Niemiec) i ich dwójką dzieci, były światowej klasy środkowy znalazł w Lüneburgu swój dom i podpisał już kontrakt na kolejne pięć lat (do 2028 roku) - mimo innych ofert z możliwością większych zarobków. Dzięki swojemu wysokiemu prestiżowi i sieci kontaktów w międzynarodowej siatkówce udaje mu się niemal w każdym sezonie sprowadzać do Lüneburga młode talenty, zwłaszcza z północnoamerykańskich college'ów (m.in. z Trinity Western University w Kanadzie, ale także z Hawajów), które chcą się tu sprawdzić i polecić do wyższych zadań oraz lepszych drużyn i lig. Przykładami z przeszłości są Ryan Sclater i Cody Kessel, ale także Florian Krage, który do profesjonalnej siatkówki trafił przez drugi zespół. Z obecnej drużyny należy spodziewać się dalszego rozwoju rozgrywającego Joe Worsleya, przyjmującego Jordana Ewerta i środkowego Jordana Schnitzera. Ciekawy będzie również dalszy rozwój Lukasa Maasego, który po dwóch sezonach jako drugi atakujący VfB Friedrichshafen, w trakcie sezonu wrócił na swoją pierwotną pozycję środkowego. Plotki wskazują, że przeniesie się do Polski (PlusLiga / I. Liga?).
Innym ciekawym graczem o niezłej skoczności jest przyjmujący Colton Cowell, który jednak może być za niski na międzynarodowy, topowy poziom (1,85 m). Po trzech latach bez porządnego atakującego (Scheerhorn był - podobnie jak w Polsce - dużym rozczarowaniem, potem przez dwa lata były tylko rozwiązania przejściowe), teraz znów mają na tej pozycji dwóch dobrych, młodych, rozwojowych graczy: Yanna Böhme (przeszedł z 2. ligi niemieckiej) i Xandera Ketrzynskiego (Kanada). Obaj w przyszłym sezonie również będą grać w Lüneburgu. Ponadto wiadomo już, że do Lüneburga przenosi się przyjmujący Erik Röhrs, reprezentant Niemiec i jedna z nadziei reprezentacji na tej pozycji na przyszłość. Skład na przyszły sezon będzie ponownie mieszanką (głównie młodych) zawodników niemieckich i północnoamerykańskich, przy czym w wyjściowym składzie być może więcej będzie zawodników niemieckich. Pięć zawodników z frakcji północnoamerykańskiej ma podobno przenieść się do Francji (J. Worsley, Ewert, Schnitzer, Eshenko [środkowy] i Cowell - do drużyn takich jak Chaumont, Saint-Nazaire i Paris). Libero Gage Worsley, młodszy brat rozgrywającego, prawdopodobnie zostaje. Może nie jest najbardziej utalentowany technicznie na swojej pozycji, ale wnosi na boisko dużo energii. Zobaczymy, czy po dużej zmianie zespół będzie tak silny jak w poprzednim sezonie. Jeśli nie, to Lüneburg ma dość cierpliwości, by pozwolić zawodnikom się rozwinąć. Ponadto, Lüneburg (prawdopodobnie) ma możliwość gry w LM.
Ostatnio zmieniony 15 maja 2023, o 22:05 przez Pallavolo-Siatkowski, łącznie zmieniany 1 raz.
Pallavolo-Siatkowski
Posty: 44
Rejestracja: 14 maja 2020, o 16:46
Płeć: M

Re: Bundesliga 2022/2023

Post autor: Pallavolo-Siatkowski »

Zapomniałem dodać linki do dwóch z najciekawszych meczów w wykonaniu drużyny z Lüneburgu:
Tutaj możecie zobaczyć mecz z Modeną:
https://sportdeutschland.tv/svg-luenebu ... oup-modena
a tutaj ćwierćfinał Pucharu w Berlinie:
https://www.twitch.tv/spontent/v/166170 ... =a&t=2652s
dyletant
Posty: 5033
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: Bundesliga 2022/2023

Post autor: dyletant »

Pewnie Pallavolo to jeszcze potwierdzi, ale na fb rzuciła mi się informacja, iż Jan Fornal dołącza do Fryderyków.
Polska kolonia rośnie (Superlak, Biernat), natomiast jakościowo zupełnie bez szału.
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
SerCos
Posty: 3014
Rejestracja: 13 cze 2011, o 17:34
Płeć: M

Re: Bundesliga 2022/2023

Post autor: SerCos »

Informacja o Fornalu jest już na oficjalnej stronie VfB https://www.vfb-volleyball.de/2023/07/2 ... ichshafen/

Mateusz Biernat odchodzi do Czarnych.

Za rozegranie ma odpowiadać Serb Aleksa Batak oraz Portorykańczyk Sergio Carrillo.

Z innej beczki bracia Steuerwald "wracają" do Bundesligi. Patrick jako trener ASV Dachau, natomiast Markus ma być asystentem trenera w Berlinie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Niemcy”